Sygn. akt I CSK 374/11
WYROK
W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ
Dnia 14 grudnia 2011 r.
Sąd Najwyższy w składzie :
SSN Tadeusz Wiśniewski (przewodniczący)
SSN Irena Gromska-Szuster
SSN Dariusz Zawistowski (sprawozdawca)
Protokolant Beata Rogalska
w sprawie z powództwa Unibep S.A
przeciwko Inved-Bud Spółka z o.o. w upadłości układowej, obecnie
w upadłości obejmującej likwidację majątku upadłego
o zapłatę,
po rozpoznaniu na rozprawie w Izbie Cywilnej w dniu 14 grudnia 2011 r.,
skargi kasacyjnej strony pozwanej od wyroku Sądu Apelacyjnego
z dnia 15 grudnia 2010 r.,
oddala skargę kasacyjną.
2
Uzasadnienie
Sąd Okręgowy wyrokiem z dnia 25 marca 2009 r. zasądził od INVED-BUD
sp. z o.o. na rzecz UNIBET S.A. kwotę 592479,76 zł z odsetkami ustawowymi od
dnia 8 stycznia 2008 r. oraz kwotę 36824 zł tytułem zwrotu kosztów procesu. Sąd
Okręgowy ustalił, że strony od 2002 r. prowadziły współpracę w zakresie robót
budowlanych. W dniu 13 września 2004 r. zawarły umowę o roboty budowlane,
w której strona powodowa - jako wykonawca - zobowiązała się do wybudowania
domu mieszkalnego wielorodzinnego wraz z infrastrukturą oraz do
zagospodarowania terenu przy ul. M. 88. Uzgodniony termin wykonania prac
wynosił 18 miesięcy od przejęcia przez wykonawcę placu budowy. Wynagrodzenie
wykonawcy określono na 17700000 zł, powiększone o stawkę podatku VAT. Strony
kilkakrotnie sporządzały aneksy do umowy z dnia 13 września 2004 r.,
przesuwając między innymi termin zakończenia prac, ostatecznie do 31 sierpnia
2006 r. W aneksie nr 5 ustaliły także ostatecznie wysokość wynagrodzenia
wykonawcy na 17943615,98 zł i wysokość kaucji gwarancyjnej na 897180,80 zł.
Strona pozwana nie wywiązała się należycie ze swoich obowiązków. Na dzień
15 lutego 2006 r. zamawiający, mimo monitów wykonawcy, nie dostarczył
w terminie 26 projektów przewidzianych w umowie. Dokumentacja do budowy
przyłącza wodociągowego powinna była być dostarczona do dnia 14 listopada
2005 r. Strona pozwana dostarczyła ją 25 lipca 2007 r. Podobnie dokumentacja
sieci kanalizacji deszczowej miała być przekazana w dacie zawarcia umowy,
a faktycznie została przekazana 29 sierpnia 2006 r. Spowodowało to opóźnienie
w wykonaniu kanalizacji zewnętrznej i wewnętrznej, w szczególności niezdolność
pomp do odwadniania terenu, co sprzyjało powstaniu zawilgocenia ścian.
Od listopada 2006 r. były odbierane i zasiedlane lokale mieszkalne w budowanym
obiekcie. Inspektor nadzoru z ramienia inwestora potwierdził wówczas wpisem do
dziennika budowy, że wszystkie roboty zostały zakończone. W grudniu 2006 r.
inwestor wystąpił o pozwolenie na użytkowanie budynku i zgłosił zakończenie
budowy w Straży Pożarnej, Urzędzie Ochrony Środowiska, u Inspektora Pracy i
Inspektora Sanitarnego. W dniu 8 stycznia 2007 r. został przeprowadzony odbiór
3
ostateczny obiektu, jednak podpisano jedynie protokół odbioru usterkowego. W
końcu stycznia wykonawca wystąpił o potwierdzenie usunięcia usterek i dokonanie
odbioru końcowego. W dniu 30 stycznia 2007 r. podczas kontroli zakończenia
budowy inspektor nadzoru budowlanego nie zgłosił żadnych uwag. Strona
powodowa kilkakrotnie wzywała zamawiającego do dokonania odbioru
ostatecznego. Prezes zarządu strony pozwanej uzależniał to od podpisania
porozumienia, w którym wykonawca miał się zobowiązać do przejęcia
ewentualnych zobowiązań wobec firmy GP lnvestment, która była właścicielem
kilkudziesięciu lokali. W ramach negocjowania tego porozumienia wykonawca
wyraził zgodę na usunięcie w terminie 30 dni występujących nadal usterek, w tym
usunięcia zawilgocenia ścian. Do lipca 2007 r. strona pozwana nie uruchomiła
wentylacji mechanicznej. Po jej włączeniu zaobserwowano wysychanie ścian,
które zaczęło się od góry i posuwało się w dół. W dniu 1 sierpnia 2007 r. strony
dokonały odbioru końcowego. Zawarły również porozumienie, w którym przyjęto,
że wady i usterki nieusunięte do 1 sierpnia 2007 r. zostaną w terminie 30 dni
usunięte przez stronę powodową na zasadach dotyczących gwarancji i rękojmi.
Nadto strony ustaliły wysokość wynagrodzenia należnego jeszcze stronie
powodowej oraz zasady zwrotu kaucji gwarancyjnej. Zamawiający odstąpił od
roszczeń z tytułu kar umownych i stwierdził, że nie będzie dochodził od wykonawcy
żadnych innych roszczeń. Strony zastrzegły, że w przypadku niedotrzymania
warunków porozumienia obowiązywać będą postanowienia umowy oraz ustalenia
zawarte w dniu 5 stycznia 2006 r. Pod koniec sierpnia na ścianach była jeszcze
widoczna wilgoć. Wykonawca w sprawie sposobu usunięcia wilgoci skonsultował
się z biurem doradztwa budowlanego J. Z. Zalecił on pozostawienie ściany do
wyschnięcia przez następny miesiąc. O powyższym poinformowano stronę
pozwaną, która w dniu 4 września 2007 r. skierowała do strony powodowej pismo
wzywające do wykonania porozumienia z 1 sierpnia 2007 r. Większość usterek
wykonawca usunął do 12 września 2007 r. Przystąpił również do skucia
zawilgoconych tynków na najniższym poziomie budynku. Prace te zakończył przed
20 września 2007 r. W notatce sporządzonej przez przedstawicieli stron w dniu 24
września 2007 r. stwierdzono, że w miejscu skutych tynków nie stwierdzono
zawilgoceń. W dniu 22 października 2007 r. wykonawca zwrócił się do
4
zamawiającego o zaaprobowanie sposobu usunięcia skutków zawilgoceń
opracowanego przez J. Z. Strona pozwana zaakceptowała ten sposób napraw. W
dniu 31 października 2007 r. strona pozwana skierowała do strony powodowej
pismo informujące, że z uwagi na nieusunięcie wszystkich usterek w uzgodnionym
terminie porozumienie z dnia 1 sierpnia 2007 r. przestało obowiązywać. W dniu
6 lutego 2008 r. strona powodowa poinformowała stronę pozwaną o zakończeniu
napraw zawilgoconych tynków. Żaden z nabywców lokali nie wystąpił przeciwko
stronie powodowej z roszczeniami, które zostały objęte porozumieniem z dnia
1 sierpnia 2007 r.
W ocenie Sądu Okręgowego, strona pozwana istotnie przyczyniła się do
powstania opóźnienia w zakończeniu prac budowlanych, w wyniku niedostarczenia
w terminie dokumentacji projektowej. Nie odpowiadała również na wezwania
wykonawcy do dokonania ostatecznego, bezusterkowego odbiorem obiektu. Sąd
Okręgowy uznał, że dla stron podstawową kwestią przy zawarciu porozumienia
w dniu 1 sierpnia 2007 r. było przejęcie przez stronę powodową ewentualnych
zobowiązań wobec jednego z klientów strony pozwanej. Problem usunięcia usterek
był kwestią dodatkową i wpadkową w toku negocjacji. Występowanie zawilgocenia
części ścian, które ustępowało, nie stanowiło wady, ale normalne następstwo
procesu budowlanego. Rzeczywisty czas potrzebny do ich usunięcia nie był
możliwy do przewidzenia w dacie zawarcia porozumienia przez strony.
Przedłużenie się terminu usunięcia zawilgoceń było związane z zaniedbaniem
strony pozwanej w uruchomieniu wentylacji mechanicznej. Strona powodowa nie
usunęła usterek zgodnie z literalnym brzmieniem porozumienia z 1 sierpnia 2007
r., ale ustalony przez strony termin ich usunięcia nie miał podstawowego znaczenia
z punktu widzenia celu porozumienia, a ich zakres w stosunku do skali robót - był
znikomy. Miały one charakter drobny i nie były nawet kwalifikowane jako wady.
Strony dokonały przy tym odbioru końcowego, który określiły jako bezusterkowy.
Za utrzymaniem w mocy porozumienia z 1 sierpnia 2007 r. przemawiało dążenie
strony pozwanej do osiągnięcia efektu usunięcia usterek mimo upływu 30-
dniowego terminu. Strona pozwana w dniu 31 sierpnia 2007 r. zapłaciła także
podatek VAT od wynagrodzenia, które miła otrzymać stron powodowa. Analiza
porozumienia z dnia 1 sierpnia 207 r. i okoliczności jego powstania wskazywały, że
5
zamiarem stron nie było zniesienie istnienia porozumienia z powodu
niedochowania terminu 30 dni na usunięcie usterek. Gdyby zaś podzielić
stanowisko strony pozwanej, że także nieusunięcie usterek w terminie miało
stanowić przyczynę upadku porozumienia, należałoby uznać, że strony dokonały
przesunięcia terminu usunięcia usterek. Miałoby to skutek przywracający moc
wiążącą porozumienia z 1 sierpnia 2007 r. Także w przypadku przyjęcia, że
porozumienie z dnia 1 sierpnia 2007 r. jednak upadło, nie zasługiwał na
uwzględnienie zarzut potrącenia sformułowany przez stronę pozwaną.
Nie wykazała ona bowiem winy wykonawcy, która uzasadniałaby dochodzenie od
niego kar umownych. Strona powodowa wykazała z kolei okoliczności
ekskulpacyjne w postaci wielomiesięcznego opóźnienia po stronie zamawiającego
w dostarczeniu dokumentacji projektowej, co miało istotny wpływ na opóźnienie
w wykonaniu robót budowlanych. W ocenie Sądu Okręgowego, przy niespornej
kwocie wynagrodzenia należnego stronie powodowej za wykonane przez nią
roboty budowlane powództwo zasługiwało zatem na uwzględnienie.
Apelacja strony pozwanej została oddalona wyrokiem Sądu Apelacyjnego z
dnia 15 grudnia 2010 r. Sąd drugiej instancji podzielił ustalenia faktyczne i ocenę
prawną Sądu Okręgowego. Podniósł, że część zarzutów naruszenia przepisów
postępowania zawartych w apelacji strony pozwanej należało pominąć przy jej
rozpoznaniu bowiem skarżący nie zwrócił uwagi na uchybienie przepisom
postępowania, stosownie do art. 162 k.p.c.
Skarga kasacyjna strony pozwanej została oparta na obu podstawach
określonych w art. 3983
§ 1 k.p.c. W ramach podstawy naruszenia przepisów
postępowania skarżący zarzucił obrazę art. 47912
§ 1 k.p.c. w zw. z art. 391 § 1
k.p.c., art. 391 § 1 k.p.c., art. 382 k.p.c., art. 232 k.p.c., art. 47914
§ 2 k.p.c. w zw.
z art. 47914
a k.p.c. i w zw. z art. 391 § 1, art. 217 § 2, 227 k.p.c., art. 162 k.p.c.,
art. 380 k.p.c., art. 381 k.p.c., art. 217 § 2 k.p.c., art. 227 k.p.c., art. 278 § 1 k.p.c.
w zw. z art. 391 § 1, art. 232 zd. drugie k.p.c. w zw. z art. 391 § 1 k.p.c., art. 6 k.c.,
art. 232 k.p.c. w zw. z art. 391 § 1 k.p.c., art. 233 k.p.c. w zw. z art. 391 § 1 k.p.c.,
art. 247 k.p.c. w zw. z art. 391 § 1 k.p.c. i art. 32 ust. 1 oraz art. 45 ust. 1
Konstytucji. W ramach podstawy naruszenia prawa materialnego zarzucił zaś
obrazę art. 353.1 k.c., art. 483 § 1 k.c., art. 472 k.c., art. 473 § 1 k.c., art. 484 § 2
6
k.c., art. 362 k.c., art. 471 k.c., art. 65 § 1 i § 2 k.c., art. 476 k.c., art. 647 k.c., art.
643 k.c., art. 651 k.c., art. 5 k.c., art. 58 § 2 k.c., art. 58 § 3 k.c., art. 60 k.c., art. 77
§ 1 k.c., art. 78 § 1 k.c., art. 56 k.c., art. art. 354 § 1 k.c. i art. 355 § 2 k.c.
W oparciu o te zarzuty skarżący wniósł o uchylenie zaskarżonego wyroku
i przekazanie sprawy Sądowi Apelacyjnemu do ponownego rozpoznania,
ewentualnie uchylenie zaskarżonego wyroku i oddalenie powództwa.
Sąd Najwyższy zważył, co następuje:
Podstawa kasacyjna związana z zarzutami naruszenia przepisów
postępowania była nieuzasadniona. Wymaga na wstępie podkreślenia, że zgodnie
z art. 3983
§ 3 k.p.c., podstawą skargi kasacyjnej nie mogą być zarzuty dotyczące
ustalenia faktów lub oceny dowodów. Nie mógł zatem stanowić podstawy skargi
kasacyjnej strony pozwanej zarzut naruszenia art. 233 k.p.c., w wyniku wadliwej
oceny materiału dowodowego i dokonania wewnętrznie sprzecznych ustaleń stanu
faktycznego. Dotyczy to odpowiednio zarzutu wadliwego uznania za udowodnione
twierdzeń strony powodowej, że zawilgocenie ścian było drobną usterką,
niemożliwą do usunięcia w terminie 30 dni, chociaż formalnie zarzut ten został
podniesiony w związku z naruszeniem art. 278 § 1 k.p.c. W istocie skarżący
kwestionował te ustalenia, a jednocześnie brak było podstaw by przyjąć, że tego
rodzaju ustalenia nie mogły być dokonane w oparciu o zeznania świadków i dowód
z przesłuchania stron.
Skarżący bezzasadnie kwestionował również sposób wykładni art. 162
k.p.c., której dokonał Sąd Apelacyjny. Zasada, w myśl której sąd w postępowaniu
gospodarczym uwzględnia reguły prekluzji określone w art. 47912
§ 1 k.p.c. i art.
47914
§ 2 k.p.c. z urzędu, nie oznacza, że naruszenie tych przepisów jest
uchybieniem przepisom postępowania, do którego art. 162 k.p.c. nie ma
zastosowania. Brak zgłoszenia stosownego zastrzeżenia do protokołu rozprawy
spowodował, wbrew stanowisku skarżącego, że strona pozwana nie mogła
powołać się skutecznie na naruszenie tych przepisów w toku postępowania przed
sądem drugiej instancji. Reguły prekluzji dowodowej w postępowaniu w sprawach
gospodarczych dotyczą stron postępowania. Przepisy te nie stanowią zasadniczo
przeszkody do dopuszczenia przez sąd z urzędu dowodu, który dla strony był już
sprekludowany. Z tych względów nieuzasadnione były podyktowane inną oceną
7
skarżącego zarzuty dotyczące naruszenia art. 47912
§ 1 k.p.c., art. 47914
§ 2 k.p.c.
i art. 47914
a k.p.c. oraz art. 380 k.p.c. Bezzasadny był także zarzut naruszenia art.
381, 217 § 2 i 227 k.p.c. związany z oddaleniem przez Sąd Apelacyjny wniosków
dowodowych strony pozwanej zmierzających do wykazania, że zawilgocenie ścian
było istotną wadą robót wykonanych przez stronę powodową. Nie można bowiem
przyjąć, by strona pozwana dowodów na tę okoliczność nie mogła powołać już
przed Sądem pierwszej instancji lub by potrzeba jej wykazania wynikła dopiero
w postępowaniu apelacyjnym. W sprawie nie został przeprowadzony dowód
przeciwko lub ponad osnowę dokumentu w postaci porozumienia stron zawartego
w dniu 1 sierpnia 2007 r. Nie został zatem naruszony art. 247 k.p.c. Bezzasadność
wskazanych wyżej zarzutów naruszenia przepisów postępowania nie daje z kolei
podstaw dla stwierdzenia, że w toku postępowania została naruszona zasada
równego traktowania stron i doszło do naruszenia art. 32 ust. 1 i art. 45 ust. 1
Konstytucji.
Zawarte w skardze kasacyjnej zarzuty naruszenia prawa materialnego,
odnoszące się do przepisów o karach umownych i istnienia podstaw do ich
zastosowania, mogły mieć znaczenie dla sposobu rozpoznania skargi kasacyjnej
tylko w przypadku uznania za usprawiedliwione zarzutów podważających
stanowisko Sądów obu instancji o związaniu stron warunkami porozumienia
zawartego w dniu 1 sierpnia 2007 r., na mocy którego strona pozwana
zrezygnowała między innymi z dochodzenia kar umownych. W pierwszej kolejności
podlegały zatem rozpoznaniu zarzuty dotyczące tej kwestii. Porozumienie z dnia
1 sierpnia 2007 r. było umową stron zawartą na piśmie, w której została
zmodyfikowana treść łączącego je wcześniej stosunku prawnego, powstałego
w wyniku zawarcia umowy o roboty budowlane, zmienionej kilkoma aneksami. Sąd
Okręgowy podkreślił, że dokonał wykładni porozumienia z dnia 1 sierpnia 2007 r.
przy zastosowaniu tzw. kombinowanej wykładni treści oświadczeń woli stron.
Taka metoda wykładni oświadczeń woli odpowiada dyspozycji art. 65 § 1 k.c.
Odwołanie się przez Sąd przy wykładni umowy nie tylko do jej treści, ale również
do okoliczności poprzedzających jego zawarcie, jak też towarzyszących zawarciu
porozumienia nie uzasadniało zarzutu błędnej wykładni i niewłaściwego
zastosowania art. 65 § 1 k.c. Tymczasem skarżący kwestionował wyniki wykładni
8
jedynie poprzez odwoływanie się do treści porozumienia. Okoliczności przytoczone
przez Sąd pozwalały zaś na zinterpretowanie treści porozumienia zgodnie z oceną
Sądu, uwzględniającą cele zawarcia porozumienia i zamiary stron, którymi
kierowały się zawierając to porozumienie. Brak zatem podstaw by kwestionować
przyjęty przez Sądu obu instancji wynik wykładni porozumienia z dnia 1 sierpnia
2007 r., wskazujący, że nieusunięcie przez wykonawcę usterek w terminie 30 dni
nie miało w intencji stron prowadzić do upadku porozumienia na podstawie pkt 18.
Nie stanowiło też uchybienia zasadom prawidłowej wykładni art. 60 k.c.
przyjęcie przez Sąd, że brak oświadczenia strony pozwanej o odstąpieniu od
porozumienia z dnia 1 sierpnia 2007 r. mógł być uznany za przejaw woli
kontynuowania przez stronę pozwaną zasad porozumienia. Takiej oceny,
wynikającej z przeanalizowania przez Sąd także innych zachowań obu stron,
mających miejsce po zawarciu porozumienia, nie podważa sam fakt braku
wspólnych pisemnych ustaleń stron o woli kontynuowania porozumienia. Z kolei
okoliczność, że w porozumieniu przewiedziano dla zmiany jego warunków
zachowanie formy pisemnej nie oznacza, że sama wola kontynuowania
porozumienia przez strony, mimo niedochowania przez wykonawcę terminu
usunięcia usterek, nie mogła być wyrażona przez czynności konkludentne.
Nieuzasadniony był zatem zarzut naruszenia art. 77 § 1 k.c.
Sąd prowadził rozważania na temat dokonania przez strony zmiany terminu
usunięcia usterek z uwagi na stanowisko procesowe strony pozwanej i jedynie
ewentualnie na wypadek gdyby można było przyjąć, że wbrew ocenie Sądu
przekroczenie terminu 30 dniowego do usunięcia usterek spowodowało jednak
upadek porozumienia. Rozważania w tej części, dotyczące zachowania formy
pisemnej dla dokonania takiej zmiany, z odwołaniem się do sporządzanych notatek
służbowych ostatecznie nie uzasadniały zatem zarzutu naruszenia art. 78 § 1 k.c.
Sąd Okręgowy, również jedynie na wypadek niepodzielenia wykładni
porozumienia z dnia 1 sierpnia 2009 r., wskazującej, że nieusunięcie usterek
w terminie 30 dni nie powodowało upadku porozumienia, uznał, że świadome
uzależnienie przez stronę pozwaną skuteczności całego porozumienia od
niezachowania tego terminu przez wykonawcę robót należałoby ocenić jako
sprzeczne z zasadami współżycia społecznego i treść porozumienia w tym
9
zakresie należałoby uznać za nieważną. Jak jednak wskazano, ocena ta nie
stanowiła właściwej podstawy rozstrzygnięcia. Zaakceptowanie zaś zasadniczej
podstawy uwzględnienia powództwa, opartej o skuteczność porozumienia z dnia
1 sierpnia 2007 r., czyniło bezprzedmiotowym rozpoznanie zarzutów naruszenia
art. 5 k.c., art. 58 § 2 k.c. i art. 58 § 3 k.c., podniesionych w związku
z rozważaniami Sądu Apelacyjnego o charakterze jedynie ewentualnym.
Przyjęcie przez Sąd, że porozumienie z dnia 1 sierpnia 2007 r. było
wiążące dla stron nie wiązało się z oceną, że strona powodowa wykonała swoje
zobowiązanie należycie. Sąd niewątpliwie brał pod uwagę, że zakończenie
budowy nastąpiło z opóźnieniem i mimo przeprowadzenia odbioru końcowego
w obiekcie budowlanym występowały jeszcze usterki. Uznał, że opóźnienie nie
było jednak zawinione przez wykonawcę, a występujące usterki miały być
usunięte na zasadach dotyczących gwarancji i rękojmi. Powyższe stanowisko
nie było zatem wynikiem błędnej wykładni art. 354 § 1 k.c. i niewłaściwego
zastosowania art. 355 § 2 k.c.
Pozostałe zarzuty naruszenia prawa materialnego, a także zarzut
naruszenia art. 6 k.c. oraz art. 232 k.p.c. w zw. z art. 391 § 1 k.p.c., odnosiły się
do sposobu wykonania przez strony umowy o roboty budowlane, powstania
zwłoki po stronie wykonawcy robót oraz istnienia podstaw do domagania się
zapłaty kary umownej przez stronę pozwaną i sposobu wykładni części
przepisów dotyczących kar umownych. Rozpoznawanie tych zarzutów stało się
bezprzedmiotowe w związku z zasadnym przyjęciem przez Sąd Apelacyjny, że
strony wiązało porozumienie z dnia 1 sierpnia 2007 r., na mocy którego
zmieniono postanowienia umowy o roboty budowlane i wyłączono uprawnienie
strony pozwanej do dochodzenia kar umownych.
Z tych względów skarga kasacyjna była pozbawiona uzasadnionych
podstaw i podlegała oddaleniu na podstawie art. 39814
k.p.c. O kosztach
postępowania kasacyjnego orzeczono na podstawie art. 98 § 1 k.p.c. w zw. z art.
391 § 1 i art. 39821
k.p.c.
db