Sygn. akt I UK 235/11
WYROK
W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ
Dnia 10 stycznia 2012 r.
Sąd Najwyższy w składzie :
SSN Bogusław Cudowski (przewodniczący, sprawozdawca)
SSN Romualda Spyt
SSN Małgorzata Wrębiakowska-Marzec
w sprawie z odwołania J. L.
przeciwko Zakładowi Ubezpieczeń Społecznych
o prawo do stałej renty z tytułu całkowitej niezdolności do pracy,
po rozpoznaniu na posiedzeniu niejawnym w Izbie Pracy, Ubezpieczeń
Społecznych i Spraw Publicznych w dniu 10 stycznia 2012 r.,
skargi kasacyjnej ubezpieczonego od wyroku Sądu Apelacyjnego
z dnia 15 lutego 2011 r.,
uchyla zaskarżony wyrok i przekazuje sprawę do ponownego
rozpoznania i orzeczenia o kosztach postępowania kasacyjnego
Sądowi Apelacyjnemu.
2
UZASADNIENIE
Decyzją z 2 października 2007 r. ZUS przyznał ubezpieczonemu J. L. prawo
do renty z tytułu częściowej niezdolności do pracy na dalszy okres do 30 września
2010 r. w oparciu o orzeczenie Komisji lekarskiej ZUS z 26 września 2007 r.
ustalającej, iż stopień dysfunkcji kończyny dolnej prawej badanego czyni go
częściowo niezdolnym do pracy w zawodzie technika budowlanego.
Ubezpieczony odwołał się od tej decyzji. Sąd Okręgowy w G. wyrokiem z 26
stycznia 2010 r. zmienił w punkcie 1. zaskarżoną decyzję i przyznał
ubezpieczonemu prawo do renty z tytułu całkowitej niezdolności do pracy na okres
pięciu lat, począwszy od 6 listopada 2009 r., oddalając odwołanie w pozostałym
zakresie.
Z ustaleń Sądu Okręgowego wynika, że ubezpieczony J. . ur. 19 kwietnia
1964 r. w okresie od 23 listopada 1996 r. do 31 października 2000 r. pobierał rentę
z tytułu niezdolności do pracy z ogólnego stanu zdrowia z tytułu całkowitej
niezdolności do pracy, a następnie do 31 października 2001 r. rentę z tytułu
częściowej niezdolności do pracy i ponownie rentę z tytułu częściowej niezdolności
do pracy od 14 sierpnia 2006 r. do 30 września 2010 r.
Orzeczeniem lekarza orzecznika z 5 września 2007 r. został uznany za
częściowo niezdolnego do pracy do września 2010 r. z powodu przebytego
złamania prawej kości udowej, leczonego operacyjnie powikłanym zapaleniem
przetokowym kości i z utrzymującą się przetoką ropną na bocznej powierzchni uda
prawego. Komisja lekarska ZUS podtrzymała to orzeczenie 26 września 2007 r.
Weryfikując te orzeczenia w postępowaniu dowodowym, Sąd Okręgowy
przeprowadził dowód z opinii sądowo-lekarskich biegłych lekarzy sądowych. Biegli
lekarze sądowi za zakresu chirurgii urazowej i ortopedii dr n. med. Z. P. oraz dr n.
med. L. S. stwierdzili u badanego przebyte złamanie prawej kości udowej leczone
operacyjne powikłane zapaleniem kości z przetoką ropną, stan po złamaniu kości
ramieniowej prawej oraz pourazowe zmiany zwyrodniąjące prawego stawu
kolanowego i ocenili, iż ubezpieczony nie jest całkowicie niezdolny do pracy,
ponieważ odzyskał sprawność chodu z niewielkim ograniczeniem ruchomości w
stawie kolanowym, zanikiem mięśni uda ze skróceniem kończyny. Brak jest
3
ostrego stanu zapalnego miejscowego i ogólnego w wytworzonej przetoce ropnej,
bowiem nastąpiło zagojenie przetok ropnych.
Biegła sądowa dr n. med. M. J. specjalista chorób dzieci i specjalista
immunologii klinicznej oceniła stan zdrowia ubezpieczonego z punktu widzenia
immunologicznego i stwierdziła, iż u ubezpieczonego występuje stale utrzymujący
się stan zapalny w obrębie uda prawego z powodu przetoki leczonej
przeciwbakteryjnie z okresowym zamknięciem przetoki, które jednak nie powoduje
całkowitego wyleczenia, ponieważ ognisko przewlekłego zapalenia jest w kości
udowej czynne stale, a wyciek ropny jest jedynie widocznym okresowo dowodem
tego stanu. Istnienie u badanego przewlekłego, długoletniego stanu zapalnego
należy uznać za zaburzenie układu immunologicznego, co z kolei jest zjawiskiem
bardzo niekorzystnym, bo powoduje stałe pobudzenie układu immunologicznego,
który nie może jednak skutecznie zwalczyć istniejącej infekcji. W miarę upływu
czasu dochodzi do starzenia układu odpornościowego i kumulowania się
niekorzystnych efektów pobudzenia tego układu. Biegła podkreśliła, że powstaje
realne i stale zwiększające się ryzyko zachorowania na choroby
autoimmunizacyjne, nowotworowe oraz wtórną amyloidozę i możliwością
wystąpienia powikłań bakteryjnych takich jak posocznica. Zmiany w proteinogramie
u ubezpieczonego wskazują, że możliwe jest rozwijanie przewlekłego schorzenia
związanego z nadmiernym pobudzeniem układu odporności i badany wymaga
szybkiego podjęcia skutecznych prób leczenia o charakterze chirurgicznym
powodującym głębsze okaleczenie badanego.
W ocenie biegłej ubezpieczony obecnie jest całkowicie niezdolny do pracy
na trwale.
Sąd Okręgowy podzielił opinie biegłych, przy czym nie uznał, iż określona
przez biegłą J. całkowita niezdolność do pracy ma charakter trwały, ponieważ
biegła nie uzasadniła, jak tego wymaga art. 13 ust. 3 ustawy z dnia 17 grudnia
1998 r. o emeryturach i rentach z FUS, iż według wiedzy medycznej nie ma
rokowań odzyskania zdolności do pracy przez okres 5 lat.
Apelację od wyroku wniósł ubezpieczony, podnosząc przede wszystkim, że
biegła z zakresu immunologii klinicznej szeroko umotywowała wniosek o
występowaniu trwałej całkowitej niezdolności do pracy, odwołując się do wiedzy
4
medycznej, iż nie ma rokowań odzyskania niezdolności do pracy. Immunologii
nieznane jest leczenie, które miałoby udowodnione korzystne działanie, w sytuacji
w której znalazł się ubezpieczony. Ustalenie w takim przypadku przez Sąd
Okręgowy okresowej, 5-letniej niezdolności ubezpieczonego do pracy, bez
zasięgnięcia opinii biegłego specjalisty, było zatem nieprawidłowe.
Sąd Apelacyjny wyrokiem z 15 lutego 2011 r. oddalił apelację. W
uzasadnieniu podniesiono w szczególności, że w sprawie sporne jest, czy
niezdolność skarżącego do wykonywania jakiejkolwiek pracy ma charakter trwały.
W tym celu Sąd Apelacyjny z uzupełnił postępowanie dowodowe i dopuścił dowód z
uzupełniającej opinii biegłej z zakresu immunologii klinicznej dr n. med. M. J. Biegła
w opinii z 21 stycznia 2011 r. podtrzymała opinię zasadniczą, poszerzając
wyjaśnienie dotyczące przewidywań w kwestii odzyskania przez ubezpieczonego
zdolności do pracy w okresie dłuższym niż 5 lat. Biegła wskazała trzy metody, za
pomocą których można osiągnąć poprawę stanu zdrowia ubezpieczonego;
chirurgiczną, antybiotykoterapię oraz zadziałanie układu immunologicznego;
samoistne bądź poprzez pobudzenie jego działania. Dwie pierwsze, stosowane od
19 lat, okazały się nieskuteczne. Dalsze leczenie chirurgiczne nie daje gwarancji
usunięcia z organizmu wszystkich źródeł zakażenia, które w każdej chwili może
stać się zakażeniem uogólnionym. Stosowanie nadal antybiotykoterapii spowoduje
lekoodporność bakterii, zwłaszcza przy pojawieniu się i utrzymywaniu ognisk
zakażenia w miejscach trudno lub wcale niedostępnych dla tych leków.
Potwierdzeniem nieskuteczności tych sposobów leczenia jest dotychczasowa
historia choroby ubezpieczonego. Z kolei uzyskanie poprawy stanu zdrowia
poprzez układ immunologiczny, jest w ocenie biegłej niemożliwe, ponieważ
nieznana jest obecnie metoda zwiększenia aktywności układu odporności w sposób
pozwalający na skuteczne zwalczenie zakażenia. Biegła stwierdziła, że brak
skutecznego leczenia chirurgicznego utrzymuje stan zapalny, wpływający na
pogorszenie stanu ogólnego ubezpieczonego. Widoczne symptomy pogarszania
się tego stanu będą się pogłębiać, ponieważ starzejący się układ odpornościowy
będzie coraz mniej wydolny. Podejmowane dotychczas próby leczenia
pobudzającego układ odpornościowy („autoszczepionka") okazały się nieskuteczne
i obecnie brak metody leczenia immunologicznego o udokumentowanej wartości,
5
którą można by zastosować w ubezpieczonego. Biegła podkreśliła też, że stałe,
nadmierne i jednocześnie nieskuteczne pobudzanie układu odporności skutkuje
rozwinięciem się poważnych chorób ogólnoustrojowych. Zaznaczyła, że pewne
wyniki badań przeprowadzonych u ubezpieczonego (proteinogram)
wskazują, iż należy poważnie liczyć się z możliwością rozwinięcia się powikłań
ogólnoustrojowych.
Zastrzeżenia do opinii biegłej wniósł organ rentowy, wskazując w piśmie z
7 lutego 2011 r. na stanowisko zastępcy Przewodniczącego Komisji Lekarskich
ZUS, zgodnie z którym dotychczas me wykazano u ubezpieczonego jakiekolwiek
istotnego upośledzenia odporności, co zresztą potwierdziła biegła. Leczenie
immunologiczne w przypadku ubezpieczonego ma raczej znaczenie drugorzędne i
trudno z nim, na obecnym etapie wiedzy, wiązać duże nadzieje. Decydującym jest
aspekt chirurgiczno-ortopedyczny i w tym zakresie należy oprzeć się na opiniach
biegłych. Podkreślono, że stan ogólny ubezpieczonego jest dobry, a możliwość
wystąpienia w bliżej nieokreślonej przyszłości powikłań nie uzasadnia uznawania
„awansem" niezdolności do pracy. Z ostrożności procesowej organ rentowy wniósł
o dopuszczenie dowodu z kolejnej opinii biegłego chirurga - ortopedy.
Sąd Apelacyjny w pełni podzielił ocenę Sądu Okręgowego, że całkowita
niezdolność ubezpieczonego do pracy wynika z przyczyn związanych z
zaburzeniem układu odpornościowego. Trafna jest także konstatacja tego Sądu, iż
obecnie brak jest przesłanek, uzasadniających stwierdzenie trwałej całkowitej
niezdolności do pracy. W dalszej części uzasadnienia Sąd Apelacyjny podkreślił, że
biegła dr J. wiąże trwałość stwierdzonego stopnia niezdolności do pracy z
istniejącym realnie zagrożeniem rozwinięcia się u ubezpieczonego schorzeń,
którym nie zapobiegnie obciążony układ immunologiczny, a brak jest znanych
metod leczenia o udowodnionym korzystnym działaniu w takiej, jak u
ubezpieczonego sytuacji. Właśnie na aktualny brak metod leczenia
immunologicznego skutecznego w przypadku ubezpieczonego powołuje się biegła,
uzasadniając wniosek o trwałości niezdolności do pracy. Nie sposób w chwili
obecnej przewidzieć postępu medycyny w tej konkretnej dziedzinie i wykluczyć, że
zostanie opracowane leczenie immunologiczne, umożliwiające skuteczne
zwalczenie źródła infekcji bakteryjnej, co zasadnie podnosi organ rentowy w piśmie
6
procesowym z 7 lutego 2011 r., niezasadnie jednak przypisując leczeniu
immunologiczne mu drugorzędne znaczenie.
Sąd Apelacyjny stwierdził więc wyraźnie, że nie podziela opinii biegłej z
zakresu immunologii klinicznej w kwestii trwałego charakteru stwierdzonej
niezdolności ubezpieczonego do wykonywania jakiejkolwiek pracy.
Skargę kasacyjną na powyższy wyrok złożył wnioskodawca. Zarzucono
naruszenie art. 278 § 1 k.p.c., art. 286 k.p.c., art. 232 k.p.c. w związku z art. 382
k.p.c. i art. 391 § 1 k.p.c. poprzez niepodzielenie i zdyskwalifikowanie stanowiska
biegłego sądowego z zakresu immunologii klinicznej zawartego w opinii
dopuszczonej na etapie postępowania apelacyjnego. W ocenie biegłej
ubezpieczony nie rokuje odzyskania zdolności do pracy i stan ten ma charakter
trwały. Sąd Apelacyjny nie zgodził się z takim stanowiskiem i dokonał własnej
oceny trwałości niezdolności do pracy ubezpieczonego, bez posłużenia wiedzą
specjalistyczną. Wskazano na oczywistą zasadność skargi. Wniesiono o uchylenie
zaskarżonego wyroku w całości i przekazanie w całości sprawy do ponownego
rozpoznania Sądowi Apelacyjnemu, pozostawiając temu sądowi orzeczenie o
kosztach postępowania kasacyjnego.
Sąd Najwyższy zważył, co następuje:
Skarga kasacyjna ubezpieczonego okazała się mieć uzasadnione podstawy.
Zasadnicze znaczenie dla rozstrzygnięcia sprawy miało ustalenie okresu
niezdolności do pracy. Zgodnie z art. 13 ust. 3 ustawy o emeryturach i rentach z
Funduszu Ubezpieczeń Społecznych z dnia 17 grudnia 1998 r. (t.j. Dz. U. z 2004 r.,
Nr 39, poz. 353 ze zm. – dalej ustawa) niezdolność do pracy orzeka się na okres
dłuższy niż 5 lat, jeżeli według wiedzy medycznej nie ma rokowań odzyskania
zdolności do pracy przed upływem tego okresu. Wyraźnego podkreślenia wymaga
to, że ocena rokowań odzyskania zdolności pracy musi być oparta na wiedzy
medycznej. Wynika to bowiem wyraźnie i jednoznacznie z powyższego przepisu
ustawy.
W sprawie niniejszej spornym było ustalenie okresu niezdolności do pracy
ubezpieczonego. Powołana przez Sąd Apelacyjny biegła z zakresu immunologii
7
klinicznej podtrzymała w całej rozciągłości swoją wcześniejsza opinię. W konkluzji
biegła stwierdziła jednoznacznie, że ubezpieczony nie rokuje odzyskania zdolności
do pracy i stan ten ma charakter trwały.
Sąd Apelacyjny nie podzielił powyższej opinii biegłego w zakresie trwałego
charakteru niezdolności do pracy. Sąd ten uznał, że „nie sposób w chwili obecnej
przewidzieć postępu medycyny w tej konkretnej dziedzinie i wykluczyć, że zostanie
opracowane leczenie immunologiczne…”. Tym samym Sąd Apelacyjny
wypowiedział się w kwestii medycznej wbrew opinii biegłej bez oparcia swego
stanowiska na opinii innego biegłego.
Problem powyższy był już nieraz rozstrzygany przez Sąd Najwyższy.
W wyroku z dnia 17 grudnia 2008 r., I UK 133/08 (niepublikowany) stwierdzono, że
polemizując z wnioskami biegłego w sferze wymagającej wiadomości specjalnych,
bez zasięgnięcia opinii innego biegłego lub w drodze uzupełnienia stanowiska
biegłych, którzy wydali odmienne orzeczenie, Sąd Apelacyjny narusza art. 278, 286
oraz art. 233 § 1 k.p.c. (por. też powołane w uzasadnieniu orzecznictwo).
Identyczne stanowisko zostało zaprezentowane w wyroku Sądu
Najwyższego z dnia 14 maja 2009 r., II UK 211/08 (LEX nr 509035). W wyroku tym
stwierdzono, że opinia biegłych, która nie przekonała sądu, nie może być
weryfikowana, a zwłaszcza dyskwalifikowana na podstawie kryteriów (logicznego
myślenia, doświadczenia życiowego, wiedzy powszechnej), które nie obejmują
specjalistycznej wiedzy medycznej (por. też powołane tam orzecznictwo).
Tak więc wynika z powyższego, że sąd nie może rozstrzygnąć w kwestii
medycznej wbrew opinii biegłego specjalisty. Odmienne rozstrzygnięcie musi być
oparte na wiedzy medycznej, a więc opinii biegłego z danej dziedziny medycyny.
Z tych względów orzeczono jak w sentencji wyroku.