Pełny tekst orzeczenia

POSTANOWIENIE Z DNIA 2 LUTEGO 2012 R.
II KO 71/11
Ujawnienie przez lustrowanego swojej współpracy z organami bezpie-
czeństwa państwa nie powoduje automatycznie tego, że wcześniejsze za-
chowanie lustrowanego, podejmowane w okresie poprzedzającym takie
ujawnienie, traci tylko z tego powodu przymiot tajnej współpracy.
Przewodniczący: sędzia SN E. Strużyna.
Sędziowie SN: J. Szewczyk, W. Wróbel (sprawozdawca).
Sąd Najwyższy po rozpoznaniu w Izbie Karnej na posiedzeniu w dniu 2
lutego 2012 r., wniosku obrońcy zlustrowanego Tadeusza Ś. o wznowienie
postępowania zakończonego prawomocnym orzeczeniem Sądu Apelacyjne-
go w W. z dnia 7 września 2004 r.
postanowił o d d a l i ć wniosek obrońcy zlustrowanego Tadeusza Ś. o wzno-
wienie postępowania (...).
U Z A S A D N I E N I E
Pismem z dnia 7 września 2011 r. obrońca lustrowanego Tadeusza Ś.
wniósł, na podstawie art. 21d ust. 2 pkt 2 ustawy z dnia 18 października 2006
r. o ujawnianiu informacji o dokumentach organów bezpieczeństwa państwa z
lat 1944-1990 oraz treści tych dokumentów, o:
1) wznowienie postępowania lustracyjnego wobec Tadeusza Ś., zakoń-
czonego orzeczeniem Sądu Apelacyjnego w W. z dnia 7 września 2004 r.,
2
utrzymującym w mocy orzeczenie Sądu Apelacyjnego w W. z dnia 21 kwiet-
nia 2004 r., stwierdzające, że Tadeusz Ś. złożył niezgodne z prawdą oświad-
czenie, o którym mowa w art. 6 ust. 1 ustawy z dnia 11 kwietnia 1997 r. o
ujawnieniu pracy lub służby w organach bezpieczeństwa państwa lub współ-
pracy z nimi w latach 1944-1990 osób pełniących funkcje publiczne,
2) uchylenie orzeczenia Sądu Apelacyjnego w W. z dnia 7 września
2004 r. oraz orzeczenia Sądu Apelacyjnego w W. z dnia 21 kwietnia 2004 r.,
3) wydanie orzeczenia stwierdzającego, że lustrowany Tadeusz Ś. zło-
żył zgodne z prawdą oświadczenie, o którym mowa w art. 7 ust. 1 ustawy z
dnia 18 października 2006 r. o ujawnianiu informacji o dokumentach organów
bezpieczeństwa państwa z lat 1944-1990 oraz treści tych dokumentów
ewentualnie
4) przekazanie sprawy Sądowi Okręgowemu w W. do ponownego roz-
poznania.
Jako podstawę wniosku obrońca lustrowanego wskazał ujawnienie no-
wych dowodów nieznanych przedtem Sądowi w postaci oświadczeń złożo-
nych przez Lynn F. i Douglasa F., które wskazują na to, że prawomocne
orzeczenie jest oczywiście niesłuszne.
Sąd Najwyższy zważył, co następuje.
Powołane w wniosku obrońcy lustrowanego nowe dowody w postaci
oświadczeń złożonych przez Lynn F. i Douglasa F., miałyby wskazywać na
to, że lustrowany poinformował Williama F., o fakcie założenia pod jego nieo-
becność w mieszkaniu, które zajmował, podsłuchu i przeprowadzeniu rewizji
przez funkcjonariuszy organów bezpieczeństwa państwa w latach siedem-
dziesiątych. Zdaniem obrońcy, potwierdzenie tego faktu powinno prowadzić
do uznania, że współpraca lustrowanego utraciła cechę tajności, co wykluczy-
łoby przyjęcie, iż lustrowany był tajnym i świadomym współpracownikiem or-
ganów bezpieczeństwa państwa. Trafnie wszakże podkreśla w swoim stano-
wisku Dyrektor Biura Lustracyjnego IPN – Komisji Ścigania Zbrodni przeciw-
3
ko Narodowi Polskiemu, że kwestia ewentualnego poinformowania Williama
F. przez lustrowanego o założeniu podsłuchu i przeprowadzeniu rewizji była
przedmiotem rozważań Sądu Apelacyjnego w W., który wskazał, że działania
podejmowane przez lustrowanego przed faktem hipotetycznego przekazania
informacji Williamowi F., spełniają samodzielnie ustawowe cechy tajnej i
świadomej współpracy z organami bezpieczeństwa. Sąd podkreślił, że kon-
takty lustrowanego z funkcjonariuszami SB miały miejsce przed tym momen-
tem, a w ramach tych kontaktów lustrowany przekazywał istotne informacje o
charakterze operacyjnym. Informacje te ułatwiły także wejście funkcjonariu-
szy do mieszkania Williama F. Sąd Apelacyjny podkreślił, że ewentualne
ostrzeżenie Williama F. o podsłuchu oraz rewizji i tak nie miałoby wpływu „na
rozstrzygnięcie podstawowej kwestii w postaci współpracy lustrowanego z
organami bezpieczeństwa państwa”. Istota świadomej i tajnej współpracy lu-
strowanego sprowadzała się do przekazywania informacji organom bezpie-
czeństwa państwa w okresie poprzedzającym wejście przez funkcjonariuszy
do mieszkania Williama F. W czasie, gdy informacje te były przekazywane,
fakt współpracy lustrowanego z organami bezpieczeństwa publicznego był
tajny. Nawet przyjęcie, że lustrowany następnie poinformował Williama F. o
założonym podsłuchu i przeprowadzonej rewizji, oceny tej nie może zmienić.
Przekazanie tych informacji i ewentualne ujawnienie swojej roli w działaniach
przeprowadzonych przez funkcjonariuszy organów bezpieczeństwa państwa,
mogło co najwyżej powodować, że od tego momentu dalsza współpraca lu-
strowanego z tymi organami utraciłaby przymiot tajności. Ujawnienie przez
lustrowanego swojej współpracy z organami bezpieczeństwa państwa nie
powoduje automatycznie, że wcześniejsze działania lustrowanego, podejmo-
wane w okresie poprzedzającym owo ujawnienie, tracą automatycznie przy-
miot tajnej współpracy.
Przywołane przez obrońcę lustrowanego judykaty Sądu Najwyższego,
wskazujące na to, że ujawnienie przez osobę lustrowaną świadomego podję-
4
cia współpracy z organami bezpieczeństwa państwa, wyklucza przyjęcie ce-
chy tajności takiej współpracy (wyrok Sądu Najwyższego z dnia 19 paździer-
nika 2005 r. II KK 231/05, OSNKW z 2006 r., z. 3, poz. 26, postanowienie
Sądu Najwyższego z dnia 11 lipca 2006 r., II KK 160/06, LEX Nr 193040) w
pełni zachowują aktualność i podzielane są także przez skład Sądu Najwyż-
szego wydający niniejsze postanowienie. Należy wszakże podkreślić, iż w
judykatach tych przedmiotem oceny Sądu Najwyższego były działania osób
lustrowanych podejmowane w warunkach wcześniejszego ujawnienia infor-
macji o kontaktach z funkcjonariuszami organów bezpieczeństwa państwa.
Sąd Najwyższy nie wyraził natomiast poglądu, iż późniejsze ujawnienie faktu
takiej współpracy (czy też zapobieżenie negatywnym skutkom, do jakich mo-
głaby ona prowadzić), automatycznie miałoby powodować uchylenie przymio-
tu tajności współpracy podejmowanej w okresie wcześniejszym, poprzedza-
jącym owo ujawnienie.
Mając na względzie powyższe okoliczności, należało stwierdzić, że po-
wołane we wniosku obrońcy lustrowanego nowe dowody, mające wskazywać
na fakt poinformowania Williama F. przez lustrowanego o działaniach podję-
tych przeciwko niemu przez organy bezpieczeństwa państwa, nie miałyby
znaczenia dla oceny oczywistej niesłuszności orzeczenia Sądu Apelacyjnego
w W. z dnia 21 kwietnia 2004 r., oraz orzeczenia Sądu Apelacyjnego w W. z
dnia 7 września 2004 r. Dowody te nie odnosiły się bowiem bezpośrednio to
tego zakresu działań lustrowanego, który został zakwalifikowany przez sądy
orzekające w sprawie jako tajna i świadoma współpraca lustrowanego z or-
ganami bezpieczeństwa państwa.
W tym stanie rzeczy, należało orzec jak w sentencji.