Sygn. akt II CSK 473/11
WYROK
W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ
Dnia 5 kwietnia 2012 r.
Sąd Najwyższy w składzie :
SSN Antoni Górski (przewodniczący)
SSN Wojciech Katner (sprawozdawca)
SSN Marian Kocon
w sprawie z powództwa Uniwersytetu
przeciwko Skarbowi Państwa – Prezydentowi Miasta P.
o ustalenie,
po rozpoznaniu na posiedzeniu niejawnym
w Izbie Cywilnej w dniu 5 kwietnia 2012 r.,
skargi kasacyjnej strony powodowej
od wyroku Sądu Apelacyjnego
z dnia 21 kwietnia 2011 r.,
1) uchyla i zmienia zaskarżony wyrok i oddala apelację
pozwanego,
2) zasądza na rzecz powoda od Skarbu Państwa Prezydenta
Miasta P. kwotę 5400,- (pięć tysięcy czterysta) złotych
tytułem zwrotu kosztów postępowania apelacyjnego oraz
kwotę 3600,- (trzy tysiące sześćset) złotych kosztów
postępowania kasacyjnego.
2
Uzasadnienie
Wyrokiem z dnia 31 stycznia 2011 r. Sąd Okręgowy ustalił, że Akademia
Rolnicza (obecnie: Uniwersytet ) z dniem 27 września 1990 r. stała się z mocy
prawa użytkownikiem wieczystym nieruchomości Skarbu Państwa położonej w P.
Po rozpoznaniu apelacji pozwanego Skarbu Państwa - Prezydenta Miasta P.,
wyrokiem z dnia 21 kwietnia 2011 r. Sąd Apelacyjny zmienił wyrok Sądu pierwszej
instancji i powództwo oddalił, rozstrzygając także o kosztach postępowania za obie
instancje. Podzielając ustalenia faktyczne Sądu Okręgowego, Sąd drugiej instancji
uznał, że powód nie wykazał zasadności dochodzonego roszczenia, przede
wszystkim dlatego, że nie udowodnił, aby sporna nieruchomość znajdowała się
w jego zarządzie lub użytkowaniu. Dowiedzenie zarządu wymagało w ocenie Sądu
posiadania decyzji terenowego organu administracji państwowej, wydanej
stosownie do przepisów powołanych w uzasadnieniu wyroku, a nie spełnione były
także przesłanki nabycia prawa zarządu ex lege; z tych samych powodów nie
nabyte zostało prawo użytkowania spornej nieruchomości, które by mogło się
następnie przekształcić w zarząd, a ten stanowił podstawę nabycia prawa
użytkowania wieczystego do nieruchomości przez państwową uczelnię wyższą
z mocy samego prawa.
W skardze kasacyjnej powód zarzucił wyrokowi Sądu Apelacyjnego
naruszenie przepisów prawa materialnego, tj. art. 182 ust. 1 ustawy z dnia
12 września 1990 r. o szkolnictwie wyższym (Dz.U. Nr 65, poz. 385 ze zm.)
w związku z art. 38 ust. 2 ustawy z dnia 29 kwietnia 1985 r. o gospodarce gruntami
i wywłaszczaniu nieruchomości (Dz.U. z 1989 r. Nr 14, poz. 74 ze zm., dalej jako
u.g.g.) przez niewłaściwe zastosowanie i wymaganie decyzji administracyjnej lub
umowy na potwierdzenie zarządu nieruchomością; art. 182 ust. 1 powołanej ustawy
o szkolnictwie wyższym w związku z art. 6 k.c., art. 3 dekretu z dnia 26 kwietnia
1949 r. o nabywaniu i przekazywaniu nieruchomości niezbędnych dla realizacji
narodowych planów gospodarczych (Dz.U. z 1952 r. Nr 4, poz. 31, dalej jako dekret
z 1949 r.) oraz art. 87 u.g.g. i art. 37 ustawy z dnia 14 lipca 1961 r. o gospodarce
terenami w miastach i osiedlach (Dz.U. z 1969 r. Nr 22, poz. 159, dalej jako u.g.t.)
3
przez ich błędną wykładnię i przyjęcie, że w sprawie nie doszło do przejęcia prawa
zarządu i użytkowania spornej nieruchomości przez powoda z dniem 30 czerwca
1956 r., a następnie zarządu z mocy prawa z dniem 1 sierpnia 1985 r. Naruszenie
prawa procesowego dotyczy art. 189 k.p.c. przez uznanie, że dla uwzględnienia
powództwa na podstawie tego przepisu nie jest wystarczające wylegitymowanie się
interesem prawnym przez powoda, ale wymaga się, aby ustalane prawo
znajdowało oparcie w przepisach prawa materialnego. Skarżący wniósł o uchylenie
zaskarżonego wyroku w całości i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania
z zasądzeniem kosztów postępowania.
W odpowiedzi na skargę Prokuratoria Generalna Skarbu Państwa wniosła
o oddalenie skargi i zasądzenie kosztów postępowania kasacyjnego.
Sąd Najwyższy zważył, co następuje:
Skarga kasacyjna jest uzasadniona.
Istotą sporu między stronami jest rozstrzygnięcie, czy na podstawie
przepisów prawa obowiązujących w ciągu kilkudziesięciu lat posiadania
przedmiotowej nieruchomości przez dzisiejszy Uniwersytet nabył on tytuł prawny do
tej nieruchomości.
Odnosząc się najpierw do podstawy powództwa opartego na art. 189 k.p.c.
należy uznać, że z pewnością powód miał interes prawny w wytoczeniu
powództwa, skoro wnosił o ustalenie prawa własności do nieruchomości, co do
której tytuł został zakwestionowany przez pozwany Skarb Państwa. Powództwo
o ustalenie istnienia lub nieistnienia stosunku prawnego lub prawa (art. 189 k.p.c.)
przysługuje zawsze wtedy, gdy powód wykaże swój interes prawny, niezależnie od
tego, czy są wystarczające podstawy materialnoprawne do uwzględnienia tego
powództwa, jednakże jego uwzględnienie jest zależne od potwierdzenia w wyniku
przeprowadzonego postępowania sądowego, że wystąpiły przesłanki
materialnoprawne, na których opierało się powództwo. Nietrafnie zatem powód
zarzuca zaskarżonemu wyrokowi naruszenie tego przepisu, który jest przepisem
prawa materialnego, a nie procesowego, mimo zamieszczenia go w kodeksie
postępowania cywilnego, gdyż przeprowadzone postępowanie zostało na tym
przepisie oparte i słuszność tego potwierdza Sąd Apelacyjny w obszernym
4
fragmencie uzasadnienia wyroku; nie została jedynie przyznana racja powodowi
w odniesieniu do ustalenia na podstawie art. 189 k.p.c. dochodzonego prawa
własności. Z przyczyn wynikających z niespełnienia przesłanek
materialnoprawnych, z których powód wywodził swoje prawo własności, powództwo
zostało oddalone (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 13 września 2001 r.,
IV CKN 432/00, Lex nr 53108).
Oddalenie powództwa było niezasadne. Z ustalonego stanu faktycznego
wynika, że sporna nieruchomość na podstawie zezwolenia, które według obecnych
reguł prawnych uznać należy za decyzję administracyjną, wydaną w oparciu
o przepisy powołanego w skardze dekretu z 1949 r. została objęta w 1954 r.
w posiadanie przez Ekspozyturę Zarządu Ośrodków Akademickich w W., jako
wykonawcę narodowych planów gospodarczych, z przeznaczeniem pod budowę
domów akademickich dla uczelni państwowych w P. Wspomniany Zarząd, zgodnie
ze swoimi uprawnieniami, co nie było kwestionowane przekazał przedmiotową
nieruchomość wraz z budynkiem protokołem z dnia 30 czerwca 1956 r. ówczesnej
Wyższej Szkole Rolniczej, której kolejnym następcą jest powodowy Uniwersytet, „w
użytkowanie”, co w uzasadnieniu zaskarżonego wyroku jest określone mianem
„użytkowania i zarządu". Od tej daty aż do dzisiaj, co jest bezsporne nieruchomość
ta znajduje się w wyłącznym posiadaniu powoda i włada on tą nieruchomością tak
jak właściciel, z uwzględnieniem zakresu praw przynależnych państwowej osobie
prawnej, jaką była (i jest) Uczelnia w okresie obowiązywania w latach 1965-1990
zasady jedności własności państwowej na podstawie art. 128 k.c. Zasada ta
znalazła wyraz w postępowaniu, wszczętym z wniosku powoda przed Sądem
Rejonowym o zasiedzenie przedmiotowej nieruchomości.
Prawomocnym postanowieniem z dnia 7 października 2005 r. Sąd stwierdził,
że pomimo wniosku uczelni w sprawie zasiedzenia, własność tej nieruchomości
nabył przez zasiedzenie z dniem 16 sierpnia 1984 r. Skarb Państwa. Wydaniu tego
postanowienia nie przeszkodziło podnoszone dopiero w sprawie i stanowiące jeden
z głównych argumentów za oddaleniem powództwa, niespełnienie przy
przejmowaniu nieruchomości w 1954 r. wymaganego dekretem z 1949 r. prawa
własności, zarządu lub użytkowania przysługującego podmiotom wymienionym
w art. 2 tego dekretu. Jak ustalono, prawie wszystkie z przejmowanych równolegle
5
kilkunastu nieruchomości zostały wywłaszczone, a wobec niektórych i do nich
należy przedmiotowa nieruchomość, postępowanie wywłaszczeniowe mogło nie
zostać zakończone, gdyż brak jest na to dowodów. Na tamten moment mogła ona
zatem pozostawać nadal własnością wymienianych w sprawie osób fizycznych,
mimo objęcia w posiadanie przez poprzednika powoda. Ze względu jednak na to,
że osoby te nie upominały się o swoje prawo i nie doszło także do zrealizowania
powoływanego przez Sąd art. 6 ust. 4 dekretu z 1949 r., to w rezultacie nastąpiło
zasiedzenie tej nieruchomości przez Skarb Państwa, ze wskazaniem objęcia
w posiadanie samoistne w 1954 r. na podstawie dekretu z 1949 r. Nie można
zatem obecnie podważać tytułu prawnego powoda do nieruchomości
z argumentacją naruszenia - i to przecież nie przez powoda, tylko przez podmiot
państwowy, będący statio fisci Skarbu Państwa – przepisów tego dekretu.
Zaznaczyć trzeba, że posiadanie zostało przeniesione na powoda przez tenże
podmiot państwowy realizujący budowę domu akademickiego w 1956 r. i do dzisiaj
jest to posiadanie nieprzerwane. W wyniku czynności faktycznych, a następnie
uzyskania tytułu własności do przedmiotowej nieruchomości w efekcie stwierdzenia
zasiedzenia przez Skarb Państwa, nieprawidłowość zastosowania dekretu z 1949 r.
utraciła jakiekolwiek znaczenie. Wbrew zatem stanowisku Sądu Apelacyjnego
należy przyjąć, że Sąd pierwszej instancji prawidłowo odczytał i zastosował
przepisy obowiązujące w tamtym czasie, w tym dekret z 1949 r., a zwłaszcza
konsekwencje jego zastosowania.
Powód wywodzi swoje roszczenie z art. 182 ust. 1 ustawy z dnia 12 września
1990 r. o szkolnictwie wyższym, stanowiącym o tym, ze grunty państwowe
pozostające w zarządzie uczelni stają się przedmiotem jej użytkowania
wieczystego, a budynki związane trwale z gruntami państwowymi pozostającymi
w zarządzie uczelni państwowej stają się jej własnością z dniem wejścia w życie
ustawy, tj. z dniem 27 września 1990 r. Kolejna ustawa o szkolnictwie wyższym
z dnia 27 lipca 2005 r., w art. 256 ust. 1 przyznała uczelniom publicznym na
własność grunty Skarbu Państwa, będące w ich użytkowaniu wieczystym w dniu
1 września 2005 r. (por. wyrok Naczelnego Sądu Administracyjnego z dnia
1 czerwca 2010 r., I OSK 1074/09, Lex nr 594874).
6
Należy powtórnie zbadać, czy powód dnia 12 września 1990 r. sprawował
zarząd przedmiotową nieruchomością. Sąd drugiej instancji stwierdził, że nie, gdyż
nie chodzi o zarząd w potocznym rozumieniu, czyli samo posiadanie
i administrowanie nieruchomością, ale o formę władania, jaką ma na myśli art. 38
u.g.g., a do tego potrzebne było wydanie decyzji administracyjnej o ustanowieniu
zarządu albo umowa o przekazaniu, zawarta za zezwoleniem organu
administracyjnego. Powołał się na wyrok Naczelnego Sądu Administracyjnego
z dnia 26 stycznia 2001 r. (I SA 1947/99, Lex nr 54195) odnoszący się do
zastosowania ustawy o szkolnictwie wyższym z 1990 r. Podobnie twierdził
Naczelny Sąd Administracyjny i w innych orzeczeniach, w tym negujących
możliwość przekazywania nieruchomości, również w użytkowanie na podstawie
wcześniejszych przepisów dotyczących ogólniej podmiotów państwowych,
począwszy od rozporządzenia z dnia 4 października 1958 r. w sprawie zasad
i trybu przekazywania w ramach administracji państwowej przedsiębiorstw,
instytucji oraz zakładów, nieruchomości i innych obiektów (Dz. U. Nr 67, poz. 332)
oraz powołanej w skardze ustawy z dnia 14 lipca 1961 r. o gospodarce terenami
w miastach i osiedlach. W wyrokach NSA z dnia 18 lutego 1992 r. (I SA 1419/91)
oraz z dnia 11 września 2007 r. (I OSK 450/07, Lex nr 384409) zostało
stwierdzone, że użytkowanie lub zarząd nie mogły na gruncie wymienionych
przepisów powstać w sposób dorozumiany, a jedynie poprzez wydanie decyzji
administracyjnej. Ze stanowiskiem takim, co do zasady należy się zgodzić, chociaż
wymaga przywołania także wyrok Sądu Najwyższego z dnia 9 kwietnia 1992 r.
(III ARN 15/92, OSNC 1993, nr 9, poz. 158), w którym nie wyklucza się możliwości
objęcia zarządu nieruchomością przez czynności faktyczne, będące naturalną
konsekwencją aktu nabycia nieruchomości.
W rozpoznawanej sprawie mamy do czynienia z powiązaniem obu sytuacji,
o jakich mowa w powołanym wyroku SN i w orzeczeniach NSA. Powód uzyskał
przedmiotową nieruchomość na skutek przekazania w 1956 r. od podmiotu, który
jako wykonawca narodowych planów gospodarczych (Ekspozytura Zarządu
Ośrodków Akademickich w W.), zgodnie z art. 3 ust. 1 dekretu z 1949 r. miał tę
nieruchomość oraz, jak ustalono wszystkie obiekty uczelni wyższych w P. na
osiedlu W., na podstawie zezwolenia Państwowej Komisji Planowania
7
Gospodarczego z dnia 27 lutego 1954 r., we własności lub w zarządzie i
użytkowaniu.
W tym czasie nie obowiązywały jeszcze przepisy nakazujące wydać
kolejnym posiadaczom stosownych decyzji administracyjnych o zarządzie
i użytkowaniu nieruchomości (pojawiły się od 1958 r.), więc poprzednik prawny
powoda – ówczesna Wyższa Szkoła Rolnicza nie miała nawet podstawy do
ubiegania się o inne dokumenty, niż te, które dotyczyły przekazania jej
nieruchomości - budynku akademika po jego wybudowaniu. Nabycie tej
nieruchomości stało się zatem naturalną konsekwencją dokonywanych czynności
w oparciu o obowiązujące w tamtym czasie przepisy i sposób postępowania
wewnątrz sektora podmiotów państwowych, których częścią była państwowa
uczelnia. Z kolei, po ukazaniu się przepisów ustawowych dotyczących zarządu
i użytkowania nieruchomości państwowych (mienia państwowego), co aż do zmian
Konstytucyjnych i Kodeksu cywilnego w 1989 r. było przedmiotem
nierozstrzygniętego sporu w orzecznictwie i doktrynie o ich naturę prawną
w ramach zasady jedności własności państwowej (zob. orzecznictwo powołane
w uzasadnieniu zaskarżonego wyroku oraz postanowienie Sądu Najwyższego
z dnia 12 grudnia 1996 r., I CKU 39/96, Lex nr 28797), powód nie był wzywany
przez odpowiedni organ administracyjny, reprezentujący Skarb Państwa jako
właściciela, do uregulowania statusu prawnego posiadanej od 1956 r.
nieruchomości.
Powód nie miał więc przyczyny prawnej ani obowiązku, ażeby występować
do organów administracyjnych o wydanie decyzji w sprawie ustanowienia zarządu
i użytkowania, skoro nie wiązało się z tym dla niego żadne prawo rzeczowe lub
obligacyjne. Nie mógł przecież przewidzieć zmian ustrojowych i to tak dalece, żeby
przypuszczać, iż ta formalna wyłącznie czynność może w przyszłości zaważyć na
możliwości stania się przez niego użytkownikiem wieczystym, a nawet właścicielem
nieruchomości. Jest oczywiste, że gdyby z odpowiednim wnioskiem wystąpił do
organu administracyjnego na podstawie przepisów ustaw wskazanych
w uzasadnieniu zaskarżonego wyroku i w skardze kasacyjnej, to nie byłoby raczej
okoliczności, w których można by mu odmówić decyzji o zarządzie i użytkowaniu.
Taki sposób wykonywania władztwa przez powoda był zatem znany i tolerowany
8
przez pozwany Skarb Państwa, nawet i wtedy, gdy w 1984 r. wskutek zasiedzenia,
zainicjowanego przecież przez powoda, a rozstrzygniętego postanowieniem
sądowym z dnia 5 października 2005 r. Skarb Państwa stał się właścicielem
przedmiotowej nieruchomości. Można było oczekiwać od organu
administracyjnego, że przynajmniej powiadomi powoda o potrzebie posiadania
decyzji o zarządzie i użytkowaniu, skoro posiadanie przez powoda nieruchomości
w zakresie zarządu i użytkowania było Skarbowi Państwa znane. Odpowiadało ono
w swojej treści aż do zmian ustrojowych, w tym Kodeksu cywilnego z 1989 r. tzw.
operatywnemu zarządowi, o którym mówił uchylony art. 128 § 2 k.c., czyli przepis
stanowiący o realizacji wobec państwowych osób prawnych zasady jedności
własności państwowej i będący podstawą prawną dla zasiedzenia przedmiotowej
nieruchomości przez Skarb Państwa, a nie przez powoda. Z tego wynika, że
w powstałym wówczas, a znanym nam dzisiaj stanie prawnym, czyli uzyskania
przez Skarb Państwa własności przedmiotowej nieruchomości w 1984 r., powód
będący niewątpliwie państwową jednostką organizacyjną w dniu 1 sierpnia
1985 roku, czyli w chwili wejścia w życie u.g.g. był użytkownikiem tej
nieruchomości, mimo nieposiadania odpowiedniej ku temu decyzji administracyjnej.
Jeżeli zatem na podstawie dekretu z 1949 r. przekazana została
nieruchomość w zarząd i użytkowanie, przeniesione następnie na rzecz
państwowej uczelni wyższej, która od 1956 r. sprawuje ten zarząd i użytkowanie, to
pomimo nieubiegania się o wymaganą przepisami – wydanymi już po czasie
objęcia nieruchomości przez uczelnię w posiadanie – decyzję administracyjną,
ustanawiającą na jej rzecz zarząd i/lub użytkowanie tą nieruchomością, może
zostać uznana w konkretnych okolicznościach za użytkownika, obejmującego
ex lege zarząd tą nieruchomością według przepisów u.g.g., a następnie za
użytkownika wieczystego gruntów i właściciela budynków na podstawie ustawy
o szkolnictwie wyższym z 1990 r.
W świetle powyższych wywodów przyjąć należy, że powód wykonuje zarząd
i użytkowanie, począwszy od wejścia w posiadanie nieruchomości od 1956 r. aż do
dzisiaj i z tego względu spełnia wymagania stawiane przez przepisy kolejnych
ustaw, o których mowa w skardze kasacyjnej, w tym co do nabycia ex lege zarządu
nieruchomością na podstawie u.g.g. oraz w szczególności ustawy z 1990 r.
9
o szkolnictwie wyższym odnośnie do znajdowania się przedmiotowej
nieruchomości w jego zarządzie w dniu 27 września 1990 r., tj. w chwili wejścia
w życie tej ustawy. To sprawia, że Sąd pierwszej instancji prawidłowo ustalił
w wyroku z dnia 31 stycznia 2011 r., że z tą datą obecny Uniwersytet stał się
użytkownikiem wieczystym przedmiotowej nieruchomości.
Mając na uwadze trafność zarzutów naruszenia prawa materialnego
podniesionych w skardze kasacyjnej należało zaskarżony wyrok uchylić, a ze
względu na brak zarzutów odnoszących się do przepisów postępowania i potrzeby
ponownego rozpoznawania sprawy przez Sąd drugiej instancji, apelację
pozwanego na podstawie art. 39816
należało oddalić. Podstawę rozstrzygnięcia
o kosztach postępowania stanowi art. 98 w związku z art. 391 § 1 i art. 39821
k.p.c.