Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt I PK 212/11
WYROK
W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ
Dnia 20 czerwca 2012 r.
Sąd Najwyższy w składzie :
SSN Bogusław Cudowski (przewodniczący)
SSN Zbigniew Myszka (sprawozdawca)
SSN Romualda Spyt
w sprawie z powództwa M.M.
przeciwko CNH P. Spółce z o.o. w P.
o przywrócenie do pracy,
po rozpoznaniu na posiedzeniu niejawnym w Izbie Pracy, Ubezpieczeń
Społecznych i Spraw Publicznych w dniu 20 czerwca 2012 r.,
skargi kasacyjnej strony pozwanej od wyroku Sądu Okręgowego - Sądu Pracy i
Ubezpieczeń Społecznych w P.
z dnia 11 sierpnia 2011 r., sygn. akt […],
uchyla zaskarżony wyrok w pkt 1, 2 i 3 i sprawę w tym
zakresie przekazuje Sądowi Okręgowemu - Sądowi Pracy i
Ubezpieczeń Społecznych w P. do ponownego rozpoznania i
orzeczenia o kosztach postępowania kasacyjnego.
2
UZASADNIENIE
Wyrokiem z dnia 11 sierpnia 2011 r. Sąd Okręgowy – III Wydział Pracy i
Ubezpieczeń Społecznych w P. po rozpoznaniu apelacji obu stron zmienił wyrok
Sądu Rejonowego w P. z dnia 28 stycznia 2010 r., zasądzający od pozwanej CNH
Spółki z ograniczoną odpowiedzialnością w P. na powoda M.M. kwotę 17.346,96 zł
tytułem odszkodowania za niezgodne z prawem wypowiedzenie umowy o pracę, w
ten sposób, że przywrócił powoda do pracy w pozwanej Spółce na dotychczasowe
warunki pracy i płacy i zasądził od pozwanej na rzecz powoda kwotę 5.782,32 zł
tytułem wynagrodzenia za czas pozostawania bez pracy, pod warunkiem jej
podjęcia (pkt I wyroku), a także zasądził od pozwanej na rzecz powoda kwotę 180
zł tytułem zwrotu kosztów zastępstwa procesowego za drugą instancję (pkt II
wyroku), oddalił apelację pozwanej (pkt III wyroku) oraz sprostował oczywistą
omyłkę w komparycji wyroku Sądu Rejonowego przez zmianę imienia powoda z
„M." na „M" (pkt IV wyroku).
W sprawie tej ustalono, że powód był zatrudniony u strony pozwanej od dnia
1 grudnia 1992 r., początkowo na stanowisku kierownika oddziału utrzymania
ruchu, a od 1 października 2007 r. jako kierownik wydziału malarni. Od
zatrudnionego na tym stanowisku wymaga się zapewnienia planowej realizacji
procesów lakierniczych w ciągu produkcyjnym, gwarantującego ciągłą i planową
produkcję wydziałów kooperujących. Do zakresu odpowiedzialności powoda
należały między innymi dbanie o „jakość i terminowość realizowanych procesów
lakierniczych, organizacja pracy wydziału w celu optymalnego wykorzystania
zasobów, wykonanie założonych wskaźników skuteczności pracy, a także analiza
wykonania i podejmowania działań korygujących”. W realizacji celów wydziału miał
współdziałać z wydziałami produkcyjnymi - w obszarze realizacji produkcji detali w
ciągu produkcyjnym, z magazynem - w zakresie dostępności detali do lakierownia i
zaopatrzenia w materiały bezpośrednio produkcyjne, z działem planowania
produkcji - w zakresie przygotowania produkcji i kolejności wykonywanych detali, z
działem HR - w zakresie zapotrzebowania na pracowników i dyscypliny pracy.
Bezpośrednim przełożonym powoda był manager produkcji J.L., zatrudniony u
pozwanej do dnia 11 września 2009 r. Od maja 2009 r. w miejsce Z.P. dyrektorem
3
ds. przemysłowych Spółki został T.Ś.. W dniu 23 lipca 2009 r. pozwana
poinformowała związki zawodowe o zamiarze rozwiązania z powodem umowy o
pracę, jako jego przyczyny wskazała: brak realizacji zadań podległego powodowi
wydziału, straty wynikające z niewłaściwego sposobu zarządzania wydziału, utratę
zaufania jako do osoby zarządzającej wydziałem produkcyjnym. Związki zawodowe
nie wyraziły zgody na rozwiązanie z powodem umowy o pracę, ale zaproponowały
zmianę jego stanowiska pracy. W okresie od 24 lipca 2009 r. do 11 stycznia 2010 r.
powód przebywał na zwolnieniu lekarskim. W tym okresie zastępował go nowo
zatrudniony pracownik K.K.. Po powrocie ze zwolnienia lekarskiego powód
otrzymał wypowiedzenie ze względu na: 1) brak osiągnięcia i realizacji założonych i
przyjętych przez spółkę parametrów jakościowych i wydajnościowych w podległym
mu wydziale malarni i wiążącą się z tym niezadowalającą ocenę jego pracy, 2) brak
możliwości dalszego rozwoju kierowanego przez powoda wydziału w ramach
nowych standardów World Class Manufacturing, przyjętych przez pracodawcę,
czego dowodem był brak widocznej poprawy efektów pracy w ciągu ostatnich
dwóch miesięcy, 3) brak realizacji poleceń dyrektora zakładu w zakresie
postępowania z pomalowanymi elementami, co „skutkowało” spadkiem jakości
wyrobów, 4) brak realizacji poleceń dyrektora zakładu w zakresie właściwego
oznakowania pól odkładczych, izolatorów braków, miejsc i sposobów
magazynowania pomalowanych wyrobów, czego skutkiem były zakłócenia
procesów logistycznych w zakładzie, a w następstwie znaczne straty finansowe, 5)
nieprawidłowości w zakresie zarządzania podległym obszarem (braki farby na
wydziale), co wykazał audyt przeprowadzony przez firmę F. R., 6) utratę zaufania z
uwagi na niezadowalające wyniki kierowanego Wydziału oraz nieprawidłowości w
procesie zarządzania.
W roku 2009 skuteczność wydziału kierowanego przez powoda wynosiła
przeciętnie 45,66 %, a w okresie kiedy zastępował go K.K.- 35,14 %. Od lutego do
lipca 2010 r. kiedy funkcję kierownika wydziału malarni pełnił J.I. skuteczność
przeciętnie wynosiła 50%. Pracę na tym wydziale, oprócz pracowników
zatrudnionych bezpośrednio przez pozwaną, świadczyli również pracownicy
zatrudniani przez agencje pracy tymczasowej, których umiejętności po odbytych
szkoleniach pozwalały jedynie na wykonywanie prostych czynności, tymczasem w
4
rzeczywistości wykonywali wszystkie prace. Plan zatrudnienia przygotowywał
kierownik wydziału inżynierii przemysłowej R.L. Sąd Rejonowy dokonał również
ustaleń w zakresie inicjowania przez powoda szkoleń dla pracowników w
malowaniu pistoletami oraz wpływu innych wydziałów na wyniki wydziału malarni, a
także co do funkcjonowania wprowadzanego w zakładzie programu World Class
Manufacturing, którego jednym z założeń jest walka ze stratami i produkcja na
najwyższym poziomie.
W pozwie powód domagał się uznania wypowiedzenia umowy o pracę za
bezskuteczne, twierdząc, że wskazane przyczyny wypowiedzenia umowy o pracę
są nieuzasadnione i nieprawdziwe, a pracodawca naruszył art. 38 k.p. Ostatecznie
powód rozszerzył żądanie i obok przywrócenia do pracy wniósł o zasądzenie
wynagrodzenia za okres pozostawania bez pracy za jeden miesiąc, ewentualnie o
zasądzenie odszkodowania w wysokości 3-miesięcznego wynagrodzenia za pracę.
W tak ustalonym stanie faktycznym Sąd Rejonowy uznał roszczenie powoda
za uzasadnione i zasądził od pozwanej na jego rzecz kwotę 17.346,96 zł tytułem
odszkodowania za niezgodne z prawem rozwiązanie umowy o pracę. Sąd ten
wskazał, że wypowiedzenie umowy o pracę naruszało warunki formalne, tj. art. 38
k.p., jak również było nieuzasadnione, gdyż brak było podstaw do wypowiedzenia
powodowi stosunku zatrudnienia. Jednocześnie Sąd nie uwzględnił roszczenia o
przywrócenie do pracy i zasądził od pozwanej na rzecz podwoda trzymiesięczne
odszkodowanie ze względu na brak perspektyw dobrej współpracy powoda z
przełożonym T.Ś., przyjmując, że nie można pomijać słusznego interesu
pracodawcy (art. 45 k.p.) wynikającego z tego, że współpraca aktualnego
kierownika malarni J. I. z dyrektorem T.Ś. „układa się bardzo dobrze, co znajduje
także pewne odzwierciedlenie w wynikach tego Wydziału”.
Apelacje od tego wyroku wniosły obie strony.
Sąd Okręgowy oddalił apelację strony pozwanej jako bezzasadną, natomiast
uwzględnił apelację powoda ze względu na zakończenie pracy przez byłego
przełożonego T.Ś. i zmienił zaskarżony wyroku oraz przywrócił powoda do pracy
„na dotychczasowe warunki pracy i płacy oraz zasądził na jego rzecz
wynagrodzenia za czas pozostawania bez pracy. Sąd Okręgowy uznał, że Sąd
pierwszej instancji dokonał prawidłowych i wyczerpujących ustaleń faktycznych,
5
które w konsekwencji doprowadziły do logicznie prawidłowych, a przy tym trafnych i
niesprzecznych wniosków, które w pełni zaaprobował i przyjął jako własne.
Wskazał, że podana w wypowiedzeniu przyczyna wypowiedzenia powinna być -
wbrew twierdzeniu pozwanej - jasna i „weryfikowalna wg obiektywnych kryteriów”
nie tylko dla stron rozwiązanego stosunku pracy, lecz również dla sądu pracy.
Rację przyznał Sądowi Rejonowemu, że „cztery pierwsze przyczyny
wypowiedzenia nie są konkretne i jasne”. T.Ś. został dyrektorem w pozwanej na
początku maja 2009 r., zaś w drugiej połowie lipca 2009 r. powód poszedł na
zwolnienie. Wątpliwe było, aby przez okres 3 miesięcy współpracy T.Ś. z
powodem, możliwa była miarodajna ocena przez tego przełożonego jakości i
możliwości rozwojowych pracy powoda. Nie można też czynić powodowi zarzutu
co do „osiągnięć" wydziału malarni za półroczny okres jego nieobecności w pracy.
„Zresztą nie do końca wiadomo o jaki ‘ostatni okres’ pracy powoda chodzi, gdyż nie
został on osadzony w czasie. Kolejne dwie przyczyny związane z nierealizowaniem
poleceń dyrektora zakładu również są niekonkretne. Nie wiadomo jakie polecenia
zostały w tym zakresie wydane powodowi, a pozwana tego nie wykazała”.
Nadto wszystkie, a więc również i dwie pozostałe przyczyny wypowiedzenia
„są nieuzasadnione, co wykazało przeprowadzone postepowanie dowodowe, w
tym również świadkowie zawnioskowani przez stronę pozwaną”. Zarówno stopień
wdrożenia programu World Class Manufacturing, jak i skuteczność kierowanego
przez powoda wydziału w okresie świadczenia przez niego pracy nie odbiegała od
innych wydziałów. Przeciwnie, „w niektórych obszarach tego Wydziału wdrożono
bowiem już drugi krok tego programu, podczas gdy istniały wydziały, które nie
zrealizowały żadnego kroku. Zarówno z zeznań powoda, jak i świadka J. I. wynika,
że w zakładzie były oznaczone izolatory braków, natomiast nie były oznaczone
pola odkładcze, zaś odpowiedzialność za nadprodukcję ponosił Wydział
Planowania. Następca powoda osiągał gorsze wyniki w zakresie skuteczności w
Wydziale Malarni niż powód. Kolejny kierownik Wydziału Malarni - J. I. wyniki te
nieznacznie polepszył, jednocześnie wskazując, że ograniczenie zużycia farby
nastąpiło niedawno (długo po odejściu powoda), przez zmniejszenie ciśnienia farby
i powietrza w maszynach. Co istotne, pozwana nie przedstawiła raportu z audytu,
na którego wyniki się powołuje”. Wydział malarni był wydziałem technologicznie
6
trudnym, zarządzanie nim wymagało współpracy z innymi wydziałami.
Równocześnie powód nie mógł liczyć na poparcie swego przełożonego T. Ś. Skoro
powód nie miał kompetencji do wydawania poleceń kierownikom innych wydziałów,
z którymi musiał współpracować celem efektywnego zarządzania własnym
Wydziałem, to nie można mu czynić zarzutu, że wydziałem tym nieprawidłowo
zarządzał. Tym samym również wskazana w wypowiedzeniu utrata zaufania z
uwagi na niezadowalające wyniki kierowanym wydziałem oraz nieprawidłowości w
procesie zarządzania, „jawi się jako nieprawdziwa i nieuzasadniona”.
W zakresie naruszenia trybu konsultacji związkowej z art. 38 k.p. Sąd
Okręgowy podkreślił, że wprawdzie przyczyny wypowiedzenia wskazane w
zawiadomieniu związkom zawodowym nie musi być identycznie zredagowana jak
ta wskazana w wypowiedzeniu, jednakże powinny mieć „tożsamą merytorycznie
treść”. Tymczasem trzy przyczyny wskazane w piśmie do związków „są co najmniej
niepełne w stosunku do sześciu wskazanych w wypowiedzeniu”. Z pisma tego „nie
wiadomo bowiem jakich zadań nie realizował powód kierując Wydziałem Malarni,
jakie straty z tego wynikły, z uwagi na co pracodawca utracił zaufanie do powoda”.
Równocześnie ze względu na odejście z pracy u pozwanej w kwietniu 2011
r. przełożonego powoda (T.Ś.), Sąd Okręgowy uznał, że odpadła główna przyczyna
nieuwzględnienia roszczenia powoda o przywrócenie do pracy. Powód nie był
skonfliktowany z załogą pozwanej, nie można też wykluczyć jego dobrej
współpracy z nowym przełożonym. W konsekwencji możliwe stało się przywrócenie
go do pracy, biorąc pod uwagę jego wieloletnią, prawidłową pracę u strony
pozwanej, jak i u jej poprzedników prawnych, głównie na stanowiskach
kierowniczych.
W skardze kasacyjnej pozwana zarzuciła naruszenie: 1/ „art. 45 i 30
Kodeksu pracy oraz 229 kpc poprzez uznanie że wypowiedzenie pracownikowi
umowy o pracę nie jest zasadne z uwagi na niekonkretność i niejasność
wskazanych tam przyczyn”, 2/ art. 38 § 1 k.p. przez uznanie, że przyczyny zawarte
w piśmie powiadamiającym związek zawodowy o zamiarze wypowiedzenia umowy
o pracę są niekonkretne i niejasne oraz różnią się od przyczyn zawartych w treści
wypowiedzenia pracownikowi umowy o pracę, 3/ „art. 45 § 2 Kodeksu pracy oraz
art. 477(1) kpc i art. 282 kpc” przez oparte na nieprzekonywującym i
7
nieuzasadnionym założenie, że współpraca powoda z nowym przełożonym i innymi
przedstawicielami pracodawcy po przywróceniu do pracy ułoży się dobrze, 4/ art.
321 k.p.c. poprzez wykroczenie w ustaleniach poza okoliczności faktyczne, których
powód nie podnosił w toku procesu przed Sądami pierwszej i drugiej instancji, 5/
art. 382 k.p.c. w związku z art. 227 i 328 § 2 k.p.c. przez „pominięcie części
materiału dowodowego w postaci pominięcia części zeznań świadków: J.L., J.I.,
P.T. i R.L. oraz zeznań występującego w charakterze strony T.Ś. a także
dokumentów obrazujących efektywność pracy powoda”.
Okolicznością uzasadniającą przyjęcie skargi do rozpoznania jest
występowanie w sprawie istotnego zagadnienia prawnego, czy „Sąd Orzekający
może ingerować w treść złożonego pracownikowi oświadczenia woli w ten sposób,
iż uznaje przyczyny zawarte w wypowiedzeniu za niekonkretne podczas gdy
pracownik w ogóle nie podnosił tego zarzutu. Innymi słowy, czy sąd ma prawo
odmiennie niż adresat wypowiedzenia, ustalać czy treść wypowiedzenia jest dla
pracownika zrozumiała i jasna”. Zaskarżone orzeczenie narusza również w sposób
oczywisty przepisy postępowania wskazane powyżej w podstawie skargi
kasacyjnej. „Sąd Okręgowy przyjmując ustalenia Sądu rejonowego za swoje
popełnił błąd Sądu Rejonowego orzekając ponad żądanie zakreślone stanem
faktycznym opisanym przez powoda”. Tymczasem „Sąd Orzekający nie może
samodzielnie ingerować w treść złożonego oświadczenia woli określając swoją rolę
jako adresata i recenzenta doręczonego wypowiedzenia umowy o pracę”, a Sąd
Okręgowy „orzekł nie opierając się na zarzutach powoda lecz na własnych przez
siebie sformułowanych (co jest wynikiem wcielenia się w rolę adresata-recenzenta
treści wypowiedzenia)”. W ocenie skarżącej, powód rozumiał wskazane mu
przyczyny wypowiedzenia doskonale i polemizował z nimi w toku procesu
wyrażając swoje odmienne zdanie”. były zrozumiałe dla powoda, a zatem nie
można było uznać, że ich „treść jest niekonkretna i niejasna”. Przywrócenie do
pracy powoda zostało oparte na niepewnym rokowaniu, że powód „ułoży sobie z
owym kierownictwem należytą współpracę”, bez poczynienia ustaleń, czy „obecni
przełożeni chcą aby powód wrócił na poprzednio zajmowane stanowisko
zwłaszcza, że jest ono obsadzone przez nowego kierownika J.I., z pracy którego
są zadowoleni”.
8
W konsekwencji skarżąca wniosła o zmianę zaskarżonego wyroku w całości
przez oddalenie powództwa albo zasądzenie odszkodowania w razie uznania, że
wypowiedzenie było niezasadne, ewentualnie o uchylenie zaskarżonego wyroku
Sądu Okręgowego i przekazanie sprawy temu Sądowi do ponownego rozpoznania,
a także o zasądzenie na rzecz powoda kosztów postępowania procesowego za
obie instancje, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm
przepisanych.
Sąd Najwyższy zważył, co następuje:
Skarga kasacyjna ma usprawiedliwione podstawy. Wprawdzie nie ma
procesowych przeszkód, aby w ramach rozpoznania wniesionego odwołania
od dokonanego wypowiedzenia umowy o pracę sąd pracy stwierdził naruszenie
art. 30 § 4 k.p. przez wadliwe wskazanie pracownikowi przyczyn wypowiedzenia ze
względu na ich „niekonkretność, lakoniczność lub ogólnikowość” nawet w
przypadku, gdy pracownik kontestuje jedynie ich merytoryczną zasadność, ale jest
to możliwe, dopuszczalne i usprawiedliwione tylko wtedy, gdy nie budzi wątpliwości
wadliwe podanie pracownikowi przyczyn wypowiedzenia niekonkretnych w sposób
trudny do zidentyfikowania lub niezrozumiały, co wyklucza (przekreśla) możliwość
ich sądowej weryfikacji. Taka sytuacja nie miała jednak miejsca w rozpoznawanej
sprawie, w której pozwany przedstawił powodowi sześć przyczyn wypowiedzenia
umowy o pracę, które Sądy obu instancji poddały merytorycznej weryfikacji,
nietrafnie oceniając je jako nieuzasadnione. Sądy w procesie cywilnym, z
wyjątkiem Sądu Najwyższego, który jest związany granicami zaskarżenia oraz
granicami podstaw skargi kasacyjnej (art. 39813
§ 1 k.p.c.), są zobowiązane
rozważyć cały materiał procesowy i stosują prawo według zasady da mihi factum,
dabo tibi ius. Wprawdzie Sądy obu instancji uznały, że „cztery pierwsze przyczyny
określone w wypowiedzeniu” nie były „konkretne i jasne”, ale także te przyczyny
poddały merytorycznej ocenie, nietrafnie uznając wszystkie wskazane powodowi
przyczyny wypowiedzenia za nieuzasadniające wypowiedzenie mu umowy o pracę.
Tymczasem znajomości i zasadności przyczyn zamiaru wypowiedzenia
powodowi umowy o pracę nie odmówiła nawet reprezentująca go
9
międzyzakładowa organizacja związkowa, która wprawdzie „nie zgodziła się na
rozwiązanie umowy z członkiem naszego związku”, uznając jednak, że „może nie
spełnia stawianych mu zadań i oczekiwań nowo powołanego zarządu”, ale
postulowała wykorzystanie na innym stanowisku pracy powoda, dla którego „jest
nadal miejsce w naszym zakładzie”. Skoro związki zawodowe i powód zrozumiały
postawione mu zarzuty, zawarte we wskazanych powodowi przyczynach
wypowiedzenia umowy o pracę, które zostały poddane merytorycznej ocenie, to w
zaskarżonym wyroku Sąd drugiej instancji wadliwie zastosował art. 30 § 4 k.p.,
bezpodstawnie przyjmując, że pozwany pracodawca wskazał powodowi
„lakoniczne i ogólnikowo” przyczyny wypowiedzenia.
W razie skorzystania przez powoda z długotrwałego zwolnienia lekarskiego,
po uzyskaniu od reprezentującej go organizacji związkowej informacji o zamiarze
wypowiedzenia mu umowy o pracę, pozwany nie miał obowiązku ponowienia
konsultacji zamiaru wypowiedzenia, które zostało oparte na tych samych
rodzajowo, nadal aktualnych i wcześniej skonsultowanych przyczynach
wypowiedzenia, które nie uległy zmianie (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 2
czerwca 1995 r., I PRN 25/95, OSNP 1996 nr 4, poz. 60). W konsekwencji istotnie
kontrowersyjne było przyjęcie w zaskarżonym wyroku, jakoby pozwany
pracodawca naruszył art. 38 k.p., który wyraża obowiązek konsultacji, a nie
stanowczego współudziału reprezentującej pracownika organizacji związkowej w
rozwiązywaniu umowy o pracę na czas nieokreślony.
Sąd drugiej instancji nietrafnie zanegował to, że wskazane (podniesione
przez pozwanego pracodawcę) zarzuty do pracy kierowniczej powoda, które
uzyskały procesowe potwierdzenie w zakresie rzeczowych okoliczności i
obiektywnych przyczyn niezadowolenia i niespełniania przez powoda oczekiwań
pracodawcy w zakresie jakości i efektywności pracy na zajmowanym kierowniczym
stanowisku pracy, nie wypełniały warunku wskazania powodowi konkretnych i
obiektywnie weryfikowalnych przyczyn wypowiedzenia w rozumieniu art. 30 § 4 k.p.
Dokonana przez Sąd drugiej instancji merytoryczna ocena wskazanych przyczyn
wypowiedzenia nie była usprawiedliwiona na gruncie art. 45 § 1 k.p. już dlatego, że
powód zdawał sobie sprawę z „nadprodukcji” niektórych elementów, ale nie
odmawiał przyjmowania ich do malowania, przyczyniając się w ten sposób do
10
generowania strat zakładu pracy. Z tym problemem poradził sobie jego aktualny
następca, osiągający lepsze efekty i wyższą od powoda skuteczność w kierowaniu
wydziałem malarni, który „co więcej ograniczył w sposób istotny straty przez
redukcję, a także podniósł jakość wyrobów obniżając koszty”. W takich
okolicznościach sprawy trudno oczekiwać, a tym bardziej zobowiązywać (zmuszać)
pozwanego pracodawcę do przywracania do pracy i dalszego zatrudnienia
powoda, który uzyskiwał obiektywnie niższe rezultaty w świadczeniu pracy na
stanowisku kierowniczym. W szczególności, pozwany konsekwentnie utrzymuje, że
powód nie był w stanie sprostać jego oczekiwaniom wynikającym z nowego modelu
„zarządzania kreatywności i wdrażania systemu jakości WCM” i nieprawidłowo
zarządzał kierowanym wydziałem malarni. Ze względu na niezadowalające wyniki
w wykonywaniu pracy kierowniczej pozwany mógł utracić zaufanie do powoda, a
Sądy nie powinny pozbawiać lub ograniczać prawa pozwanego pracodawcy do
powierzenia wykonywania pracy kierowniczej innemu pracownikowi, który
odpowiedział na wymienione oczekiwania pracodawcy.
Wszystkie te okoliczności powinny być ponownie rozpoznane przed
wydaniem wyroku przez Sąd drugiej instancji, który powinien uwzględnić także to,
że pozwany pracodawca deklarował zamiar „rozmowy o ewentualnym
odszkodowaniu” dla powoda. Także w wywiedzionej apelacji pozwany wniósł o
zmianę zaskarżonego wyroku poprzez „zasądzenie na rzecz powódki dochodzonej
przez nią kwoty odszkodowania w wysokości 3 miesięcznego wynagrodzenia”, a
dopiero na rozprawie apelacyjnej „sprecyzował apelację”, wnosząc o zmianę
zaskarżonego wyroku przez oddalenie powództwa. W podobny sposób skarżący
pracodawca sformułował skargę kasacyjną jako wniesioną przez „Powoda” od
wyroku doręczonego „powódce”, który zaskarżył w całości w imieniu „Powoda”. Te
kuriozalne błędy strony pozwanej nie powinny być obojętne przy ferowaniu wyroku
po ponownym należytym rozeznaniu sprawy.
Mając powyższe na uwadze Sąd Najwyższy wyrokował jak w sentencji na
podstawie art. 39815
k.p.c.
/tp/