Sygn. akt I CSK 669/11
WYROK
W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ
Dnia 4 lipca 2012 r.
Sąd Najwyższy w składzie :
SSN Tadeusz Wiśniewski (przewodniczący, sprawozdawca)
SSN Anna Kozłowska
SSN Dariusz Zawistowski
w sprawie z powództwa M. P. i W. P.
przeciwko Polskiemu Koncernowi Naftowemu ORLEN S.A.
o zapłatę,
po rozpoznaniu na posiedzeniu niejawnym
w Izbie Cywilnej w dniu 4 lipca 2012 r.,
skargi kasacyjnej strony pozwanej od wyroku Sądu Apelacyjnego
z dnia 13 czerwca 2011 r.,
oddala skargę kasacyjną, pozostawiając rozstrzygnięcie
o kosztach postępowania kasacyjnego Sądowi Okręgowemu .
Uzasadnienie
2
Sąd Apelacyjny wyrokiem z dnia 13 czerwca 2011 r. uwzględniając częściowo
apelacje obu stron od wyroku Sądu Okręgowego z dnia 3 lutego 2009 r., zmienił
zaskarżony wyrok w ten sposób, że zasądził od strony pozwanej PKN ORLEN S.A.
na rzecz powoda M. P. kwotę 784 868 zł (w miejsce kwoty 1 073 407 zł zasądzonej
przez Sąd pierwszej instancji), a na rzecz powoda W. P. kwotę 555 149 zł (w
miejsce kwoty 842 806 zł zasądzonej przez Sąd pierwszej instancji), przy czym
obie te kwoty rozczłonkował na wiele sum według kolejnych okresów
rozliczeniowych i od każdej z nich zasądził od dat opóźnienia ustawowe odsetki.
Jednocześnie, w wyniku częściowego uwzględnienia apelacji powodów Sąd
Apelacyjny uchylił zaskarżony wyrok w zakresie dotyczącym powództwa
odszkodowawczego i przekazał sprawę w tej części do ponownego rozpoznania,
natomiast dalej idące apelacje obu stron – oddalił.
Sąd Apelacyjny po uzupełnieniu i skorygowaniu ustaleń faktycznych Sądu
Okręgowego, wskazał na następujące, istotne z punktu widzenia podstaw i granic
skargi kasacyjnej strony pozwanej, elementy podstawy faktycznej swego wyroku:
Poprzednik prawny strony pozwanej w latach 50-tych XX w. wybudował na
nieruchomości przy ul. P. w O. stację benzynową, którą strona pozwana użytkuje
do chwili obecnej. Powodowie byli współwłaścicielami tej nieruchomości z udziałami
po 1/10 każdy. W wyniku sądowego zniesienia współwłasności tej nieruchomości w
roku 1997 oraz stwierdzenia kolejnym orzeczeniem sądowym, że Skarb Państwa
nabył z dniem 1 września 1990 r. własność części powyższej nieruchomości (działki
nr 24/4 o pow. 413 m2
), a także w następstwie pewnych umów o nabyciu udziałów
spadkowych, powodowi W. P. przypadła ostatecznie na wyłączną własność działka
nr 24/2 o pow. 1 456 m2
, a powodowi M.P. – działka nr 24/3 o pow. 1 317 m2
.
Strona pozwana nadal korzysta z części działki nr 24/3 (co do powierzchni 699 m2
).
Wyrokiem Sądu Rejonowego z dnia 20 maja 2003 r. stronie pozwanej nakazano
wydanie powodom działek, stanowiących ich własność, przy czym Sąd Okręgowy
jako Sąd drugiej instancji określił końcowy termin wydania działek na dzień 31
grudnia 2003 r. W konsekwencji stan prawny działek należących do powodów
kształtował się w ten sposób, że powód W. P. od dna 18 stycznia 1995 r. do daty
zniesienia współwłasności był współwłaścicielem w 1/10 części działki nr 24/2, po
czym został jej wyłącznym właścicielem. Poza tym w okresie od 23 grudnia 1996 r.
do chwili zniesienia współwłasności pozostawał współwłaścicielem w 1/10 części
działki nr 24/3. Z kolei powód M.P. od 1 lipca 1996 r. do daty zniesienia
współwłasności był współwłaścicielem w 1/10 części działki nr 24/3, po czym został
jej wyłącznym właścicielem. W okresie od 28 lutego 1995 r. do chwili zniesienia
współwłasności był także współwłaścicielem w 1/10 części działki nr 24/2.
Powód W. P. na swej działce wybudował własną stację benzynową. Z części
tej działki korzysta jednak w dalszym ciągu strona pozwana. Korzystanie to polega
na przejeździe jej samochodów dostawczych zmierzających do eksploatowanej
przez nią stacji benzynowej. W grudniu 2008 r. strona pozwana zawarła z
powodami „ warunkowe umowy dzierżawy”. Na ich podstawie korzysta ona z całej
działki nr 24/3, z działki nr 24/2 zaś w zakresie powierzchni około 1330 m2
, płacąc
czynsz miesięczny w wysokości 7 500 zł (ok. 5,64 zł za 1 m2
).
Mając na względzie poczynione w sprawie ustalenia faktyczne, Sąd Apelacyjny
uznał za uzasadnione, wynikające z art. 224-225 k.c., żądanie powodów z tytułu
wynagrodzenia za korzystanie przez stronę pozwaną z ich nieruchomości jedynie
3
za okres, w którym byli – w odpowiednich zakresach - jej właścicielami. Określając
bliżej w uzasadnieniu wyroku okresy korzystania przez stronę pozwaną z działek
powodów, Sąd ten uwzględnił także treść wskazanego wyżej wyroku, nakazującego
stronie pozwanej wydanie powodom określonych działek. Wyrok ten bowiem
przesądzał na niekorzyść strony pozwanej okoliczność, że przynajmniej do daty
wydania w procesie windykacyjnym wyroku przez Sąd drugiej instancji władała ona
działkami nr 24/2 i 24/3.
Ustalając wysokość przysługującego powodom, na podstawie art. 225 w zw.
z art. 230 k.c., wynagrodzenia za korzystanie z nieruchomości, Sąd Apelacyjny,
powołując się na orzecznictwo Sądu Najwyższego, uznał za właściwe kryterium
kwotę, jaką posiadacz zależny w normalnym toku wydarzeń musiałby zapłacić
właścicielowi, gdyby jego posiadanie opierało się na prawie. Sąd Apelacyjny
podkreślił, że punktem wyjścia do ustalenia wysokości wynagrodzenia powinien być
stan nieruchomości po dokonaniu nakładów, a nie jej stan poprzedni. Naniesienia
strony pozwanej zmieniły bowiem w sposób szczególny charakter nieruchomości
stanowiącej działkę nr 24 i zdeterminowały sposób dalszego z niej korzystania.
Jeżeli chodzi o korzystanie z cudzej nieruchomości gruntowej o charakterze rolnym
bądź budowlanym, to zazwyczaj za miarodajne stawki przyjmuje się przeciętny
w danej okolicy czynsz dzierżawny. W odniesieniu do spornej działki, ze względu
na prowadzony na niej przez stronę pozwaną rodzaj działalności gospodarczej,
takie podejście do kwestii wynagrodzenia nie wchodziło w rachubę, gdyż
wydzierżawienie nieruchomości jako gruntu rolniczego względnie przeznaczonego
pod budowlę nie było w ogóle możliwe i dopuszczalne. Również uzgodnione przez
strony w umowie dzierżawy nieruchomości i obowiązujące w roku 2008 stawki
czynszu nie mogły być rozstrzygające, ponieważ wynagrodzenie należało ustalić
z uwzględnieniem cen rynkowych właściwych dla poszczególnych okresów
gospodarczego korzystania z działki, i to mimo faktu, że wynagrodzenie to nie jest
świadczeniem okresowym. W tej sytuacji, zdaniem Sądu Apelacyjnego, ustalenie
stosownego wynagrodzenia wymagało wiedzy specjalistycznej. Dlatego też Sąd ten
skorzystał z pomocy biegłego i w zasadniczym stopniu uwzględnił metodę, i wynik
wyliczenia biegłego. W związku jednak z tym, że oszacowanie biegłego
abstrahowało w pewnym stopniu od specyficznych okoliczności sprawy, Sąd
Apelacyjny wyliczając należne wynagrodzenie za poszczególne okresy
rozliczeniowe, ostatecznie zastosował art. 322 k.p.c.
Uwzględniając natomiast takie okoliczności jak data doręczenia pozwu stronie
pozwanej, wielokrotne zmiany powództwa (jego rozszerzanie) w trakcie sprawy
i w związku z tym kilkakrotne doręczanie stronie pozwanej pism procesowych, które
dotyczyły tych zmian i jednocześnie zawierały, skonkretyzowane od względem
wysokości i dat płatności, wezwania o zapłatę określonych kwot pieniężnych, Sąd
drugiej instancji zasądzając ustawowe odsetki, o których mowa w art. 481 § 1 k.c.,
zróżnicował szczegółowo daty opóźnienia strony pozwanej w zaspokojeniu
roszczeń powodów.
Wyrok Sądu Apelacyjnego strona pozwana zaskarżyła skargą kasacyjną. Jako
podstawy kasacyjne wskazała naruszenie przepisów prawa materialnego, tj. art.
225 w związku z art. 224 § 2 k.c. przez ich błędną wykładnię oraz naruszenie
przepisów postępowania, tj. art. 278 i 322 k.p.c., co miało istotny wpływ na wynik
sprawy. W konkluzji tej skargi wniosła o uchylenie zaskarżonego wyroku
4
(w punktach I i III, a zatem w części zasądzającej oraz oddalającej częściowo jej
apelację) i przekazanie sprawy Sądowi Apelacyjnemu do ponownego rozpoznania.
Sąd Najwyższy zważył, co następuje:
W pierwszej kolejności należy podkreślić, że w postępowaniu kasacyjnym poza
kontrolą Sądu Najwyższego pozostaje kwestia trafności poczynionych przez sądy
meriti ustaleń faktycznych. Sąd Najwyższy rozpoznający skargę kasacyjną jest
bowiem związany ustaleniami faktycznymi stanowiącymi podstawę zaskarżonego
orzeczenia (art. 39813
§ 2 k.p.c.), zarzuty zaś dotyczące ustalenia faktów i oceny
dowodów nie mogą być w ogóle w tej skardze zgłaszane (art. 3983
§ 3 k.p.c.).
Skarżąca opierając się na drugiej podstawie kasacyjnej, nie kwestionuje wprost
podstawy faktycznej zaskarżonego wyroku, usiłuje natomiast podważyć sposób
wykorzystania przez Sąd drugiej instancji opinii biegłego sądowego w przedmiocie
ustalenia wysokości wynagrodzenia za korzystanie przez stronę pozwaną z działek
powodów. Sąd ten skorygował częściowo wyliczenie biegłego ze względu, jak
zaznaczył, na konieczność uwzględnienia specyficznych okoliczności sprawy.
Specyfika polegała na sposobie zagospodarowania działek powodów w okresie
objętym sporem. Niewątpliwie był on nietypowy (wzniesienie, a następnie
eksploatacja stacji benzynowej). Strona pozwana zarzuca, że wyliczenie
wynagrodzenia wymagało jednak wiedzy specjalnej, tymczasem Sąd Apelacyjny
z naruszeniem art. 278 k.p.c. samodzielnie dokonał tego wyliczenia.
Zarzutu powyższego nie można podzielić. Sąd Apelacyjny wszak uwzględnił
opinię biegłego, z tym że nie w pełnej rozciągłości. Wychodząc bowiem z założenia,
że ścisłe udowodnienie wysokości żądania jest nader utrudnione, uznał, iż
w wyroku, respektując zasadnicze zręby tej opinii, należy zasądzić odpowiednią
sumę według jego oceny, opartej na rozważeniu wszystkich okoliczności sprawy.
Zastosował zatem art. 322 k.p.c., co również kwestionuje strona pozwana. Wbrew
zapatrywaniu strony pozwanej, Sąd Apelacyjny nie uchybił obu tym przepisom
postępowania. Faktem jest, że w art. 322 k.p.c. stwierdzono, że zastosowana przez
ten Sąd metoda uwzględnienia powództwa o zapłatę – zasądzenie odpowiedniej
sumy według oceny sądu, opartej na rozważeniu wszystkich okoliczności sprawy -
może mieć miejsce w sprawach o naprawienie szkody, o dochody, zwrot
bezpodstawnego wzbogacenia lub o świadczenie z umowy o dożywocie. Według
strony pozwanej, hipoteza przytoczonej normy jest tak oczywista, że nie wymaga
nawet wykładni. Takie ujęcie zagadnienia jest oczywiście błędne, gdyż każdy
przepis wymaga wykładni, chociażby językowej. Sąd Apelacyjny w interpretacji art.
322 k.p.c. posłużył się natomiast wykładnią funkcjonalną i stanowisko to należy
zaakceptować. Nie może bowiem ulegać wątpliwości, że natura przewidzianego
w art. 224 i 225 k.c. (ewentualnie w związku z art. 230 k.c.) tzw. roszczenia
uzupełniającego o zapłatę wynagrodzenia za bezumowne korzystanie z cudzej
nieruchomości jest przybliżona do roszczenia o zwrot bezpodstawnego
wzbogacenia. Gdyby hipotetycznie założyć, że w kodeksie cywilnym nie byłoby
powyższych przepisów, to przecież właściciel nieruchomości mógłby
z powodzeniem powoływać się względem posiadacza nieruchomości na roszczenie
z tytułu bezpodstawnego wzbogacenia. Nie dziwi zatem fakt, że w doktrynie
wyrażono pogląd o dopuszczalności zastosowania art. 322 k.p.c. także
w omawianej sytuacji.
5
Chybiony jest również zarzut skarżącej dotyczący rzekomego naruszenia przez
Sąd drugiej instancji prawa materialnego. Naruszenie miałoby polegać, jak to
wynika z treści skargi kasacyjnej, na błędnej wykładni art. 225 w związku z art. 224
§ 2 k.c. przez uznanie, że wynagrodzenie za korzystanie z cudzej nieruchomości
jest świadczeniem okresowym, a nie jednorazowym, stąd też, w konsekwencji,
wierzycielowi należą się odsetki za poszczególne okresy bezumownego
korzystania z nieruchomości. Wbrew stanowisku skarżącej, Sąd Apelacyjny
w żadnym wypadku nie przyjął koncepcji, że wskazane wynagrodzenie ma
charakter świadczenia okresowego. Wprost przeciwnie, wyraźnie podkreślił, że
obciążającego ją - jako bezumownego posiadacza zależnego nieruchomości
powodów – wynagrodzenia nie traktuje jako świadczenia okresowego. Inną kwestią
jest, że wynagrodzenia przewidziane w art. 225 w związku z art. 224 § 2 k.c., to
świadczenie podzielne i terminy płatności poszczególnych jego części mogą być
i zazwyczaj są, różnicowane ze względu na odmienne daty ich wymagalności.
W następstwie takiego stanu rzeczy może też dojść do zróżnicowania dat
opóźnienia w spełnianiu omawianego świadczenia pieniężnego. Poza tym należy
stwierdzić, że strona pozwana zarzucając Sądowi Apelacyjnemu, błędnie zresztą,
potraktowanie tego świadczenia jako okresowego, wskazała na nieadekwatne w
tym względzie przepisy prawne. Konsekwencje prawne okresowości
świadczenia z tytułu wynagrodzenia wynikającego z art. 225 w związku z art. 224 §
2 k.c. nie wynikają przecież z tych przepisów. Skutki tej okresowości są natomiast
określone w innych przepisach prawa cywilnego. Przykładowo można tu wskazać
chociażby na art. 118 k.c., k.c., stanowiący, że termin przedawnienia roszczeń
o świadczenia okresowe wynosi trzy lata. Z kolei zawarte w zaskarżonym wyroku
orzeczenie o odsetkach ustawowych uzasadniały art. 481-482 k.c., a one przecież
nie zostały wskazane w skardze kasacyjnej jako przepisy zastosowane jakoby
przez Sąd drugiej instancji niewłaściwie. Tak więc wszystko to sprawia, że skarga
kasacyjna nie zasługiwała na uwzględnienie w jakimkolwiek zakresie.
Z przedstawionych powodów Sąd Najwyższy na podstawie art. 39314
k.p.c.
oddalił skargę kasacyjną jako pozbawioną uzasadnionych podstaw.
Ze względu na to, że przedmiotem zaskarżenia kasacyjnego nie było
orzeczenie kończące postępowanie w sprawie (w pewnym bowiem zakresie Sąd
Apelacyjny uchylił zaskarżony wyrok Sądu pierwszej instancji i przekazał
sprawę w tej części do ponownego rozpoznania), Sąd Najwyższy pozostawił
Sądowi Okręgowemu rozstrzygnięcie o kosztach postępowania kasacyjnego,
stosownie do art. 108 § 2 w związku z art. 39321
k.p.c.