Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt V KK 220/12
WYROK
W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ
Dnia 6 listopada 2012 r.
Sąd Najwyższy w składzie:
SSN Henryk Gradzik (przewodniczący)
SSN Krzysztof Cesarz (sprawozdawca)
SSN Małgorzata Gierszon
SSN Kazimierz Klugiewicz
SSA del. do SN Dariusz Czajkowski
Protokolant Joanna Sałachewicz
przy udziale prokuratora Prokuratury Generalnej Krzysztofa Parchimowicza,
w sprawie M. S.
skazanego z art. 148 § 1 kk i 197 § 1 kk w zw. z art. 11§2 kk
po rozpoznaniu w Izbie Karnej na rozprawie
w dniu 6 listopada 2012 r.,
kasacji, wniesionej przez obrońcę skazanego
od wyroku Sądu Apelacyjnego
z dnia 10 listopada 2011 r., zmieniającego wyrok Sądu Okręgowego
z dnia 29 czerwca 2011 r.,
uchyla zaskarżony wyrok oraz poprzedzający go wyrok Sądu
Okręgowego i przekazuje sprawę temu Sądowi do ponownego
rozpoznania.
UZASADNIENIE
2
Sąd Okręgowy po ponownym rozpoznaniu sprawy wyrokiem z dnia 29
czerwca 2011 r., uznał M. S. za winnego czynu wypełniającego dyspozycję art. 148
§ 1 k.k. i 197 § 1 k.k. w zw. z art. 11 § 2 k.k., opisanego w ten sposób, że
oskarżony w dniu 12 kwietnia 2004 r. w S. działając z zamiarem ewentualnym tj.
przewidując możliwość pozbawienia życia M. M. poprzez jej uduszenie i godząc się
na to uciskał rękami szyję pokrzywdzonej, czym spowodował jej zgon poprzez
uduszenie gwałtowne z mechanizmu zadławienia doprowadzając jednocześnie po
uprzednim stosowaniu przemocy polegającej na przytrzymywaniu i duszeniu do
odbycia z małoletnią pokrzywdzoną stosunku płciowego i za to na podstawie art.
148 § 1 k.k. w zw. z art. 11 § 3 k.k. wymierzył karę dożywotniego pozbawienia
wolności.
Ponadto Sąd uniewinnił oskarżonego od zarzutu, że w dniu 12 kwietnia 2004
r. w S. zabrał w celu przywłaszczenia rower wartości 500 zł, złoty kolczyk i
łańcuszek o łącznej wartości 1000 zł na szkodę M. M. i M. M., to jest od dokonania
czynu z art. 278 § 1 k.k.
Apelację od tego wyroku złożyli: obrońca oskarżonego i prokurator.
Obrońca zarzucił:
„1) błąd w ustaleniach faktycznych przyjętych za podstawę orzeczenia, mający
wpływ na jego treść (art. 438 ust. 3 k.p.k.), polegający na przyjęciu, że
oskarżony M. S. dopuścił się przestępstwa objętego głównym zarzutem aktu
oskarżenia, czego odzwierciedleniem było uznanie oskarżonego za winnego
popełnienia czynu z art. 148 § 1 k.k. w zb. z art. 197 § 1 k.k., w związku z art.
11 § 2 k.k.;
2) obrazę przepisów postępowania, która miała wpływ na treść orzeczenia (art.
438 ust. 2 k.p.k.), a w szczególności art. 201 k.p.k., w następstwie
niewyjaśnienia istotnej dla sprawy sprzeczności treści protokołu badania
homogenetycznego z dnia 01.10.2008 r. oraz ustnej opinii uzupełniającej
biegłego J. P. z dnia 06.11.2008 r. wskazujących na niezakłócone
zabezpieczenie i dysponowanie w dalszym ciągu izolatem śladu DNA 2.1.B, a
treścią pisma tego biegłego z dnia 06.06.2011 r., informującego sąd o
rzekomej utracie , na skutek zużycia w całości, ww. dowodu w trakcie
przeprowadzonych badań”;
zaś na wypadek nieuwzględnienia tych zarzutów
3
„3) rażącą niewspółmierność kary (art. 438 ust. 4 k.p.k.) w wyniku wymierzenia
oskarżonemu kary dożywotniego pozbawienia wolności, podczas gdy
sprawiedliwą byłaby terminowa kara pozbawienia wolności”.
W konkluzji skarżący się wniósł o uchylenie zaskarżonego wyroku i
przekazanie sprawy Sądowi I instancji do ponownego rozpoznania albo zmianę
wyroku przez wymierzenie oskarżonemu kary terminowego pozbawienia wolności.
Natomiast prokurator zarzucił „błąd w ustaleniach faktycznych przyjętych za
podstawę orzeczenia, mający wpływ na treść orzeczenia, polegający na przyjęciu,
iż oskarżony działał z zamiarem ewentualnym zabójstwa M. M., podczas gdy
okoliczności popełnienia czynu tj. duszenie dziecka w wieku 12 lat, rozciągnięcie
tego procesu w czasie, wskazuje na działanie z zamiarem bezpośrednim
pozbawienia życia”, po czym wniósł o uchylenie zaskarżonego wyroku i
przekazanie sprawy Sądowi Okręgowemu do ponownego rozpoznania.
Sąd Apelacyjny wyrokiem z dnia 10 listopada 2011 r., zmienił zaskarżony
wyrok poprzez uznanie M. S. za winnego tego, że „w dniu 12 kwietnia 2004 r. w S.,
działając z zamiarem bezpośrednim, uciskał rękoma za szyję M. M., czym
spowodował jej zgon poprzez uduszenie gwałtowne z mechanizmu zadławienia, a
jednocześnie używając przemocy polegającej na przytrzymaniu i duszeniu,
doprowadził do odbycia z pokrzywdzoną stosunku płciowego”, zaś „w pozostałym
zakresie” zaskarżony wyrok utrzymał w mocy.
W kasacji od tego wyroku ustanowiony przez skazanego obrońca zarzucił:
„1. rażącą obrazę art. 6 w zw. z art. 378§2 kpk ,art. 80 kpk polegającą na tym,
że oskarżony od chwili otrzymania przez Sąd I instancji pisma obrońcy
popierającego wniosek swojego mandanta o zmianę obrońcy z urzędu, który
składał trzykrotnie taki wniosek- w pełni uzasadniony i mający odzwierciedlenie w
materiale dowodowym - faktycznie był pozbawiony obrońcy w sprawie, w której
obrona była obligatoryjna, w taki sposób, że pomimo wyznaczenia obrońcy oraz
stawiania się obrońcy na rozprawie w rzeczywistości obrona miała charakter
jedynie iluzoryczny, a nie realny, przez co w realny sposób pozbawiono
oskarżonego prawa do obrony i korzystania z pomocy obrońcy. Naruszenie
fundamentalnej zasady procesowej mającej rangę konstytucyjną, jaką jest prawo
do obrony, naruszono również poprzez obrazę art. 79 § 1 pkt 3 kpk poprzez nie
ustanowienie obrońcy z urzędu w sytuacji, gdy już podczas pierwszych przesłuchań
w postępowaniu przygotowawczym zachodziły uzasadnione wątpliwości co do
4
poczytalności oskarżonego M. S. (stwierdzona ociężałość umysłowa), co stanowi
bezwzględną przyczynę odwoławczą wymienioną w art. 439 § 1 pkt 10 k.p.k.;
2. rażącą obrazę art. 113 kpk w zw. z art. 412 kpk polegającą na tym, że
orzeczenie Sądu Apelacyjnego nie zostało podpisane przez członków składu
orzekającego, a zostało przez czterech członków składu orzekającego jedynie
parafowane, co stanowi bezwzględną przyczynę odwoławczą wymienioną w art.
439 § 1 pkt 6 kpk;
3. rażącą obrazę art. 77§1 Prawa o ustroju sądów powszechnych (Dz. Ustaw
nr 98, poz. 1070 ze zm.)w zw. z art. 28§4 kpk polegającą na tym, że w składzie
Sądu I instancji zasiadała jako sprawozdawca sędzia Sądu Rejonowego B. S.
delegowana do Sądu Okręgowego w/…/, ale z uwagi na brak jakiegokolwiek
dokumentu potwierdzającego tę delegację w aktach sprawy nie sposób jest
stwierdzić, że sąd orzekający był należycie obsadzony, co stanowi tym samym
bezwzględną przyczynę odwoławczą wymienioną w art. 439§1 pkt 2 kpk;
4. rażącą obrazę prawa procesowego, która mogła mieć istotny wpływa na
treść zaskarżonego wyroku, poprzez naruszenie wyrażonych w art. 4 kpk zasady
obiektywizmu i 5 § 2kpk - zasady in dubio pro reo, polegającą na tym, że Sąd
Apelacyjny rozpoznając sprawę nie zbadał wszystkich okoliczności sprawy i nie
rozważył okoliczności przemawiających na korzyść oskarżonego, a wydał
rozstrzygnięcie jedynie na podstawie subiektywnego, negatywnego, stosunku do
oskarżonego i jego czynu, dopasowując wszelkie wątpliwości do tezy oskarżenia,
co znalazło wyraz w uzasadnieniu w części dotyczącej rozważań o karze, że nie
można wykluczyć, iż sprawca nie popełni takiego czynu oraz że po opuszczeniu
zakładu karnego nawet za 25 lat „oskarżony (choćby ze względu na wiek) nie
będzie zdolny już do podobnych działań”, co w sposób jednoznaczny wskazuje na
tendencyjny stosunek Sądu do oskarżonego, albowiem w sposób jednoznaczny
wskazuje na to, że w przyszłości wiek nie pozwoli oskarżonemu popełnić czynu na
tle seksualnym;
5. rażące naruszenie wyrażonego w art. 6 k.p.k. prawa oskarżonego do
obrony oraz pozostającej w związku z nią, wyrażonej w art. 6 EKPCz zasady prawa
do rzetelnego procesu, polegające na niezapewnieniu M. S. realnego prawa do
korzystania z pomocy obrońcy w postępowaniu przygotowawczym, w
szczególności poprzez przystąpienie do pierwszego przesłuchania w charakterze
podejrzanego bez umożliwienia mu kontaktu z obrońcą oraz nie zapewnienie
5
podejrzanemu możliwości ustanowienia obrońcy na czas pierwszego i drugiego
przesłuchania, w którym uzyskano dowód w postaci przyznania się do kontaktu z
pokrzywdzoną, co w konsekwencji stanowiło podstawę oskarżenia oraz skazania,
zwłaszcza w sytuacji, gdy zachodziły uzasadnione wątpliwości co do poczytalności
podejrzanego, o których to wątpliwościach, w szczególności o ukończonej szkole
specjalnej i ociężałości umysłowej, prokurator miał wiedzę;
6. rażące naruszenie wyrażonej w art. 7 kpk zasady swobodnej oceny
dowodów poprzez dowolne i pozbawione rzetelności przyjęcie przez Sąd
Odwoławczy, że Sąd I instancji w sposób rzetelny i sprawiedliwy, zgodnie z
naczelnymi zasadami procesowymi badał również ewentualność czy sprawcą
zabójstwa i gwałtu mógł być ojciec oskarżonego, podczas gdy w treści
uzasadnienia Sądu Odwoławczego poświęcono temu łącznie cztery zdania, bez
zasygnalizowania choćby rozważania przez obydwa Sądy I i II instancji dyspozycji z
art. 5§2 kpk, co w sposób oczywisty karygodnie narusza zasadę obiektywizmu i
swobodnej oceny dowodów oraz przepis postępowania 457§3 kpk;
7. rażącą obrazę przepisów postępowania, która miała wpływ na treść
orzeczenia, tj. w szczególności art. 201 kpk w zw. z art. 2 § 2kpk w zw. art. 9§1 i
167 kpk, polegającą na nie wyjaśnieniu zarówno przez Sąd I jak II instancji
szczególnie istotnej sprzeczności treści protokołu badania homogenetycznego z
dnia 01 października 2008 roku oraz ustnej opinii uzupełniającej biegłego J. P. z
dnia 06 listopada 2008 roku wskazujących na pełne zabezpieczenie i
dysponowanie izolatu śladu DNA 2.1 B, a treścią pisma biegłego z dnia 06 czerwca
2011 roku, w którym biegły informuje, że izolat śladu został zużyty w całości do
poprzednich badań, a także nie dopuszczenia dowodu z nowszej metody DIP
pozwalającej na identyfikację osobniczą, a nie rodową, jak to miało miejsce w
niniejszej sprawie, z powodu braku walidacji dla potrzeb identyfikacji badań
sądowych tej metody, która może na razie być stosowana jedynie do badań
naukowych, podczas gdy prawidłowym rozstrzygnięciem Sądu I instancji z urzędu
w takiej sytuacji powinno być zawieszenie postępowania i dokonanie badania tą
metodą DIP, której moment walidacji biegły określał na okres jedynie najbliższych
trzech miesięcy;
8. rażącą obrazę przepisów postępowania tj. 167kpk, 170§1 pkt 1, 3-4 kpk,
art. 201 §3 kpk poprzez zaniechanie przeprowadzenia dowodów w sprawie lub
bezzasadnego oddalania wniosków dowodowych oskarżonego w trakcie
6
postępowania głównego, podczas gdy ich przeprowadzenie pozwoliłoby
zrealizować naczelną zasadę procesową tj. zasadę prawdy materialnej lub
przynajmniej wyeliminować część szeregu wątpliwości, które pojawiły się podczas
rozpoznania sprawy”.
Obrońca wniósł o uchylenie obu wyroków i przekazanie sprawy Sądowi
Okręgowemu do ponownego rozpoznania.
Prokurator Prokuratury Apelacyjnej w pisemnej odpowiedzi na kasację i
prokurator Prokuratury Generalnej na rozprawie kasacyjnej, wnosili o oddalenie
kasacji jako oczywiście bezzasadnej.
Sąd Najwyższy zważył, co następuje.
Najpierw stwierdzić należy, że pomimo deklaracji zawartej na wstępie
apelacji obrońcy i kasacji o zaskarżeniu wyroku w całości , środki zaskarżenia
skierowane zostały przeciwko rozstrzygnięciom co do zabójstwa połączonego ze
zgwałceniem, o czym świadczy nie tylko treść zarzutów tych środków i ich
uzasadnienie, ale też ograniczenie wynikające z dyspozycji art. 425 § 3 zd.
pierwsze k.p.k. Sąd Najwyższy rozpoznawał więc kasację w tak określonych
granicach zaskarżenia i w takim zakresie orzekał (czemu dano wyraz już w części
wstępnej wyroku).
Przechodząc do meritum, konieczne jest przede wszystkim odniesienie się
do zarzutów o zaistnieniu uchybień z art. 439 § 1 pkt 2 i 6 k.p.k., ponieważ
stanowisko co do tych zarzutów determinowało dalszy tok procedowania.
Warunkiem podzielenia zarzutu o nienależytej obsadzie sądu nie jest brak w
aktach sprawy dokumentu o delegowaniu sędziego , ale niedokonanie aktu
delegacji zgodnie z wymogami określonymi w ustawie – Prawo o ustroju sądów
powszechnych. Aktualny więc pozostaje pogląd wyrażony w postanowieniu Sądu
Najwyższego z dnia 17 czerwca 2003 r., V KK 138/02 (OSNKW – R 2003, poz.
1307) i przypomniany w odpowiedzi na kasację. Niemniej, dokument o delegowaniu
został załączony do akt (k. 3834).
Nie można zaakceptować stanowiska, że skoro podpis pod wyrokiem jest
nieczytelny i w związku z tym nie da się jednoznacznie stwierdzić, przez którego z
członków składu sądzącego został złożony, to wyrok ten był tylko „parafowany”, a
nie – podpisany. Polska procedura karna nie przewiduje formy „parafowania”
orzeczenia, a zarazem nie określa, że podpis sędziego pod wyrokiem musi być
czytelny, albo pozwalający stwierdzić, że został złożony przez określonego
7
sędziego (zob. k.p.k. z 1997 r. w tym art. 113). Oznacza to, że wyodrębnione znaki
pod orzeczeniem są podpisami w rozumieniu art. 113 k.p.k., a zatem nie wywołują
skutku określonego w art. 439 § 1 pkt 6 zd. drugie k.p.k. (co do tej kwestii zob. też
postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 22 września 2011 r., IV KK 222/11,
niepublikowane).
Do uchybienia wymienionego w art. 439 § 1 pkt 10 zd. pierwsze k.p.k.,
którego dotyczy zarzut z pkt. 1 , miało dojść dwojako.
Najpierw przez to, że mimo uzasadnionych wątpliwości co do poczytalności
M. S. „już podczas pierwszych przesłuchań w postępowaniu przygotowawczym” z
powodu stwierdzonej u niego ociężałości umysłowej, nie miał on obrońcy, choć
wymagał tego przepis art. 79 § 1 pkt 3 k.p.k. Przypomnieć więc należy, że tzw.
bezwzględna przyczyna odwoławcza wskazana w art. 439 § 1 pkt 10 in princ k.p.k.
zachodzi, gdy oskarżony w postępowaniu sądowym nie miał obrońcy m.in. w
wypadku określonym w art. 79 § 1 k.p.k. Ale nawet w razie wystąpienia
wskazanych wyżej wątpliwości udział obrońcy jest obowiązkowy w rozprawie oraz
w posiedzeniach, w których obowiązkowy jest udział oskarżonego (art. 79 § 3
k.p.k.). Posiedzenie nie jest forum, na którym odbywa się przesłuchanie
podejrzanego przez organ postępowania przygotowawczego. Poza tym, ów organ
wiedzę o mającej dotykać M. S. ociężałości umysłowej powziął dopiero w dniu 9
czerwca 2008 r. po uzyskaniu informacji z Wojskowej Komendy Uzupełnień. Stan
ten miał być jednym z powodów niezdolności M. S. do służby wojskowej. Sam
podejrzany podał w toku pierwszego przesłuchania w dniu 27 maja 2008 r., że
otrzymał „kat. D z uwagi na problemy z nogą” (k. 2256), zaś jego ojciec – Z. S. tego
samego dnia zeznał jedynie, że M. S. ukończył szkołę podstawową specjalną (k.
2263).
Na wniosek prokuratora w dniu 11 czerwca 2008 r., czyli 2 dni po uzyskaniu
przez niego informacji z WKU, został wyznaczony obrońca z urzędu w osobie K. H.
(który reprezentował oskarżonego do wydania zaskarżonego wyroku).
Przechodząc obecnie do zarzutu z pkt 5 kasacji, bo powiązanego z
poprzednim zarzutem, przed przesłuchaniem podejrzanego w dniu 28 maja 2008 r.,
wiadomo było, że: po zatrzymaniu w dniu 27 maja 2008 r. o godzinie 7:40 M. S.
oświadczył, że nie żąda kontaktu z adwokatem, co potwierdził czytelnym podpisem
(k. 2252), tego dnia przed pierwszym przesłuchaniem został pouczony m.in. o
prawie do korzystania z pomocy obrońcy i udziału obrońcy w przesłuchaniach,
8
które to pouczenie odebrał i podpisał (k. 2254), a już w czasie tego przesłuchania
miał ukończone 29 lat. Po obserwacji psychiatrycznej M. S. biegli wykluczyli u niego
któryś ze stanów określonych w art. 31 § 1 k.k., w szczególności upośledzenie
umysłowe oraz uzależnienie od alkoholu albo innych środków odurzających, i
stwierdzili , że w chwili czynu miał w pełni zachowaną poczytalność oraz może brać
udział w postępowaniu karnym. M. S. w maju 2008 r., nie był zatem małoletnim,
„ociężałym umysłowo”, ani alkoholikiem. Nie da się zatem wniosków wynikających z
orzeczeń Europejskiego Trybunału Praw Człowieka w sprawach Salduz przeciwko
Turcji i Panovits przeciwko Cyprowi (wówczas małoletnich) oraz w sprawie Płonka
przeciwko Polsce (uzależnionej od alkoholu), wskazanych w kasacji, rozciągać na
sytuację procesową podejrzanego M. S.. Pamiętać przy tym należy, że po
pierwsze, przepisy prawa krajowego (k.p.k. z 1997 r.) nie przewidują obowiązku
udziału obrońcy w przesłuchaniach podejrzanego w postępowaniu
przygotowawczym przez organy prowadzące je i nie statuuje takiego obowiązku art.
6 Europejskiej Konwencji Praw Człowieka i Podstawowych Wolności (zob. tu
również postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 9 stycznia 2008 r., II KK 187/07-
OSNKW 2008, z. 2, poz. 18). Po drugie, orzeczenia ETPCz w indywidualnych
sprawach, nawet gdyby uznać, że wydane zostały na tle analogicznych stanów
faktycznych, nie są wiążące ani w innych sprawach rozpoznawanych przez
Trybunał ani, tym bardziej, w sprawach rozpoznawanych w krajach, których częścią
porządku prawnego jest jedynie Konwencja.
Nie doszło zatem do rażącego naruszenia art. 6 k.p.k. i art. 6 EKPCz z
powodu określonych w zarzucie z pkt 5.
Ponadto, skarżący przeoczył, że w apelacji nie wysunięto zarzutu obrazy
tych przepisów postępowania, zaś w kasacji nie poniesiono zarzutu naruszenia art.
440 k.p.k. Bezskuteczne jest więc obecnie obarczanie Sądu odwoławczego
rzekomym uchybieniem zaistniałym w postępowaniu przygotowawczym i to bez
uprzedniego zarzutu apelacyjnego, że Sąd I instancji nie dopatrzył się wpływu tego
uchybienia za zasoby dowodowe, oraz bez zarzutu kasacyjnego, że Sąd
Apelacyjny powinien skutki tego uchybienia dostrzec i rozpoznać w ramach art. 440
k.p.k.
Wracając do pierwszego zarzutu z pkt 1 kasacji, to jest rażącego naruszenia
art. 6 k.p.k. w zw. z art. 378 § 2 k.p.k., 80 k.p.k. i w rezultacie, wystąpienie
uchybienia z art. 439 § 1 pkt 10 zd. pierwsze k.p.k., konieczne było jego
9
merytoryczne rozpoznanie z powodu skutków, jakie wywołałoby podzielenie
poglądu o zaistnieniu tego uchybienia, chociaż w apelacji nie podniesiono zarzutu
obrazy art. 6 k.p.k. w zw. z art. 378 § 2 k.p.k.
Według stanowiska prezentowanego w kasacji, obrona materialna
oskarżonego ustała 1 marca 2011 r., a więc w dniu, w którym do Sądu I instancji
dotarło pismo adw. K. H., zawierające oświadczenie, że popiera wniosek M. S. „o
wyznaczenie mu do obrony innego adwokata z urzędu…” (k. 3556). Wbrew
twierdzeniu skarżącego, nie doszło do wypowiedzenia tym pismem przez adw. K.
H. stosunku obrończego. Najpierw dlatego, że stosunek ten może zostać
wypowiedziany przez adwokata w razie jego ustanowienia (obrony z wyboru). W
wypadku obrońcy z urzędu tylko organ, który wyznaczył adwokata, może go od tej
obrony zwolnić (por. art. 378 § 2 k.p.k. i art. 28 ust. 2 ustawy o adwokaturze – tekst
jedn. Dz. U. z 2009 r., nr 146, poz. 1188 ze zm.). Ponadto, w tym piśmie adw. K. H.
stwierdził, że nie podziela zastrzeżeń oskarżonego co do realizacji obowiązków
obrońcy z urzędu. Natomiast rzeczywiście, każdy stosunek obrończy oparty jest na
zaufaniu stron. Brak tego zaufania może być przesłanką wniosku oskarżonego o
wyznaczenie innego obrońcy z urzędu (zob. też postanowienie z dnia 12
października 2006 r., IV KK 199/06 - OSNKW 2007, z. 3, poz. 24). Nieufność
oskarżonego do obrońcy uzewnętrzniona została w szczególności w pismach z
dnia 5 i 20 grudnia 2010 r. Z odpowiedzi obrońcy na te pisma oraz na kolejne pismo
oskarżonego z dnia 17 lutego 2011 r. (k. 3556 i k. 3558 w zw. z k.k. 3494, 3499 i
3545) wynika, że zasadniczym, potwierdzonym powodem tej nieufności było
zaniechanie przez obrońcę w czasie ponownego rozpoznania sprawy kontaktów na
osobności z zaskarżonym w celu uzgodnienia i aktualizowania linii obrony.
Potwierdzeniem obaw oskarżonego co do właściwego realizowania przez obrońcę
niektórych obowiązków było jego stanowisko wyrażane w rzeczonym piśmie z dnia
1 marca 2011 r., że „postępowanie w sprawie nie ma charakteru dynamicznego”, a
przekazanie sprawy „do ponownego rozpoznania nastąpiło z przyczyn
proceduralnych”, toteż obrońca nie widział potrzeby „odbywania kolejnych spotkań
z oskarżonym”.
Sąd Okręgowy recypując do postanowienia z dnia 15 marca 2011 r. o
oddaleniu wniosków oskarżonego o wyznaczenie nowego obrońcy powyższe
stanowisko adw. K. H., orzekł w oderwaniu od istoty sprawy, którą rozpoznawał, i
bez dostatecznego przeanalizowania tych wniosków. Wprawdzie wykluczone było
10
indagowanie obrońcy, czy namawiał oskarżonego do przyznania się do popełnienia
zarzucanej mu zbrodni, ale faktem jest, iż w mowie obrończej adw. K. H. ograniczył
się do wnoszenia o „rozważenie możliwości wymierzenia kary w mniejszym
rozmiarze niż to sugeruje oskarżyciel”. Natomiast oskarżony oświadczył, że nie
przyznaje się dokonania tej zbrodni ani do winy (k. 3640 v.). Całkowite rozminięcie
się linii obrony oskarżonego z liną jego obrońcy, sygnalizowane we wnioskach i
milcząco potwierdzone treścią pisma z dnia 1 marca 2011 r., a następnie wyrażone
w głosach stron, upoważnia do stwierdzenia, że, w realiach tej sprawy, doszło we
wskazanej sferze, zwłaszcza na końcowym etapie procesu, do naruszenia
materialnego prawa do obrony oskarżonego. Dalej idący wniosek, to jest, że od
wskazanej wyżej daty (1. III. 2011 r.) materialna obrona oskarżonego ustała, a więc
że zaszło uchybienie określone w art. 439 § 1 pkt 10 zd. pierwsze k.p.k. w zw. z art.
80 k.p.k., abstrahuje od faktów. Należały do nich: złożenie wniosków dowodowych
na rozprawie w dniu 26 maja 2011 r. w tym dotyczącego kardynalnego dowodu z
badań biologicznych, poprzedzone konsultacją obrońcy z oskarżonym w areszcie,
zakres zaskarżenia wyroku Sądu I instancji i motywy apelacji, czy nieponowienie
przez oskarżonego wniosków o zmianę obrońcy już do końca postępowania
rozpoznawczego.
Podsumowując, całkowity brak zaufania oskarżonego do obrońcy, mający
racjonalne zakorzenienie w unikaniu wręcz przez obrońcę kontaktów z oskarżonym
poza salą rozpraw, połączony z manifestowanym przekonaniem adwokata o
realizowaniu jedynie słusznej linii obrony, kardynalnie różnej od linii jego klienta w
odniesieniu do przedmiotu procesu, jak się to ujawniło przy głosach stron, wiedzie
do przekonania, że naruszone zostało prawo do obrony oskarżonego, określone w
art. 6 k.p.k., co zaakceptował Sąd I instancji z rażącą obrazą art. 378 § 2 k.p.k.
Pomimo niepotwierdzenia się tu uchybienia z art. 439 § 1 pkt 10 zd.
pierwsze k.p.k., wręcz konieczne okazało się rozważenie, czy doszło do obrazy
przez Sąd Okręgowy art. 6 k.p.k. i 378 § 2 k.p.k. chociaż w omawianym aspekcie
apelacja również nie podnosiła takiego zarzutu. Sąd odwoławczy nie miał więc
formalnie podstaw do badania, czy zaistniała wskazana obraza art. 6 k.p.k. i 378 §
2 k.p.k., ani Sąd Najwyższy podstaw do oceny tej bierności Sądu odwoławczego
wobec nie podniesienia w kasacji zarzutu naruszenia art. 440 k.p.k.
Rzecz jednak w tym, że, jak wspomniano, z zarzutami naruszenia art. 6
k.p.k. i art. 378 § 2 k.p.k. powiązany został zarzut uchybienia art. 439 § 1 pkt 10
11
k.p.k. w zw. z art. 80 k.p.k., a przede wszystkim, obrońca nie mógł formułować
zarzutów zmierzających do wykazania, że nie wypełnił swoich podstawowych,
ustawowych obowiązków, skoro pozostawał w przekonaniu, że im nie uchybił.
Dlatego oraz z uwagi na fundamentalne znaczenie prawa do obrony
oskarżonego, w polu uwagi Sądu Najwyższego znalazły się wspomniane zarzuty
kierowane pod adresem Sądu I instancji i uchybienia zaszłe w postępowaniu
pierwszoinstancyjnym, chociaż kasacja przysługuje stronie od wyroku sądu
odwoławczego, a więc z powodu naruszeń prawa zaistniałych przed tymże sądem.
Zarzuty z pkt 6 i 7 i ich uzasadnienie należało odczytywać łącznie, podobnie
jak nie można było przy badaniu zarzutu z pkt. 2 apelacji pomijać dotyczącego go
uzasadnienia. Chodziło wówczas i teraz idzie nie o sprzeczność między opiniami
biegłego J. P., a ale o zaniechanie identyfikacji indywidualnej śladów
pozostawionych przez sprawcę na ciele pokrzywdzonej. W apelacji wytknięto to
zaniechanie na s. 3 i 4 uzasadnienia. Z lektury kasacji, a zwłaszcza s. 11 i 12 jej
motywów, wynika zarzut rażącego naruszenia art. 433 § 2 k.p.k., bo „Sąd
odwoławczy nie sprostał zadaniu należytej kontroli poczynań Sądu I instancji” co do
śladów biologicznych (k. 12 – 13 akt SN).
Faktycznie, w ustnej opinii z dnia 24 września 2009 r. biegły J. P. podał, iż
„próbki są przechowywane w taki sposób, że badanie w przyszłości będzie
możliwe. Są one zamrożone” (k. 3172). Natomiast w dniu 6 czerwca 2011 r. biegły
napisał, że w wyniku inwentaryzacji próbek izolatów DNA stwierdzono, że izolat
DNA śladu 2.1 (pozostawiony na lewym ramieniu pokrzywdzonej, na podstawie
którego dokonano identyfikacji rodowej linii męskiej S. – przyp. SN) został w całości
zużyty do wcześniejszych badań…” (k. 3633). Jednak z wniosku dowodowego
obrońcy, a przede wszystkim, z postanowienia Sądu Okręgowego – oba z dnia 26
maja 2011 r., uwzględniającego ten wniosek (k. 3625, 3626) i wypowiedzi biegłego
z dnia 24 września 2009 r. wynikało, że nowa metoda badawcza (DIP) może
pozwolić na identyfikację osobniczą sprawcy na podstawie pozostałych
zabezpieczonych śladów (k. 3172). Tymczasem Sąd Okręgowy wykluczył, po
pisemnym stwierdzeniu biegłego J. P., że w ZMS ta metoda nie została jeszcze
wdrożona, możliwość przeprowadzenia dowodu przy użyciu tej metody, bez
wypytania biegłego, kiedy w jego Zakładzie będzie ona stosowana (a miało to
nastąpić w 2010 roku – k. 3172) i bez sprawdzenia, czy w innym zakładzie w
Polsce jest już ona wdrożona. Przy sposobności tylko należało wypytać biegłego co
12
do powodu podania w dniu 24 września 2009 r., że wszystkie próbki zachowały się,
a więc i ta z lewego ramienia pokrzywdzonej.
Do tak prawidłowo odczytanego zarzutu Sąd Apelacyjny nie odniósł się z
obrazą art. 433 § 2 k.p.k. i wskazanego wprost w kasacji art. 457 § 3 k.p.k. Sąd
stwierdził przy tym, że na lewym ramieniu pokrzywdzonej ujawniono profil DNA
zgodny w zakresie 16 loci z profilem M. S. (s. 5 uzasadnienia), chociaż Sąd
Okręgowy za biegłym J. P. prawidłowo przyjął, iż doszło tylko do identyfikacji
rodowej (s. 9 i 34 motywów).
Z uwagi na rażące naruszenie prawa do obrony oskarżonego przed Sądem I
instancji i w związku z tym, koniecznością ponownego rozpoznania sprawy przez
ten Sąd, powyższe rażące uchybienie Sądu Apelacyjnego będzie musiało być
usunięte już przez Sąd meriti .
Rozpoznanie pozostałych zarzutów (pkt 4 i 8 kasacji) okazało się w tej
sytuacji bezprzedmiotowe (art. 436 k.p.k.).
Ponownie rozpatrując sprawę jedynie w zakresie zarzucanej zbrodni, Sąd
Okręgowy przesłucha oskarżonego, w tym wezwie go do wypowiedzenia się co do
przyczyny niepotwierdzenia wyjaśnień z rozprawy z dnia 21 kwietnia 2009 r. z k.
2966 – 2967 o kontakcie krytycznego dnia z pokrzywdzoną, ponieważ powód
wskazany na rozprawie w dniu 2 grudnia 2010 r. jest niejasny (zob. k. 3480),
przesłucha św. R. O., mając na uwadze odległość między miejscem zamieszkania
Z. S. i miejscem znalezienia zwłok pokrzywdzonej, w toku przesłuchania biegłego J.
P. na rozprawie wyjaśni wyżej wskazane kwestie i ewentualnie zleci
przeprowadzenie uzupełniającego dowodu z zachowanych śladów biologicznych
oraz dopilnuje, aby obrona oskarżonego pozbawiona była zaistniałych
mankamentów. Sąd co do pozostałych dowodów może poprzestać na ich
ujawnieniu (art. 442 § 3 k.p.k.)