Sygn. akt V ACa 34/13

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 11 kwietnia 2013 r.

Sąd Apelacyjny w Katowicach V Wydział Cywilny

w składzie:

Przewodniczący :

SSA Tomasz Pidzik

Sędziowie :

SA Zofia Kołaczyk

SA Urszula Bożałkińska (spr.)

Protokolant :

Barbara Knop

po rozpoznaniu w dniu 11 kwietnia 2013 r. w Katowicach

na rozprawie

sprawy z powództwa M. P.

przeciwko Skarbowi Państwa - Dyrektorowi Zakładu Karnego w(...)

o zadośćuczynienie i rentę

na skutek apelacji powódki

od wyroku Sądu Okręgowego w Gliwicach

z dnia 7 listopada 2012 r., sygn. akt II C 43/12

1.  zmienia zaskarżony wyrok w punkcie 3 w ten sposób, że nie obciąża powódki kosztami procesu;

2.  oddala apelację w pozostałej części;

3.  nie obciąża powódki kosztami postępowania apelacyjnego;

4.  przyznaje adwokatowi M. S. od Skarbu Państwa (Sądu Okręgowego w Gliwicach) kwotę 3.321 (trzy tysiące trzysta dwadzieścia jeden) złotych, w tym
621 złotych podatku od towarów i usług, tytułem nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej powódce z urzędu w postępowaniu apelacyjnym.

Sygn. akt ACa 34/13

UZASADNIENIE

Powódka M. P. po ostatecznym sprecyzowaniu swoich żądań wniosła o zasądzenie na jej rzecz od pozwanego Skarbu Państwa - Zakładu Karnego w (...) tytułem zadośćuczynienia kwoty 150.000 złotych z odsetkami od dnia doręczenia pozwu pozwanemu oraz renty w wysokości 2.000 zł miesięcznie, płatnej od dnia doręczenia pozwu pozwanemu do 5 - go dnia każdego miesiąca, wraz z odsetkami w razie zwłoki w płatności którejkolwiek z rat.

Oddalając powództwo Sąd Okręgowy poczynił następujące ustalenia stanu faktycznego.

P. P. - mąż powódki, został doprowadzony do Zakładu Karnego w (...) w dniu 8 grudnia 2010 roku celem odbycia kary dwóch lat pozbawienia wolności za czyny z art. 280 § 1 k.k. i art. 157 § 1 k.k., orzeczonej wyrokiem Sądu Rejonowego w Wodzisławiu Śląskim w sprawie II K 698/04.

Ponieważ toczyły się przeciwko niemu jeszcze inne postępowania karne pozostawał w ZK jako osoba aresztowana.

Osadzony przebywał początkowo w celi przejściowej - dwuosobowej. Następnie w okresie od dnia 16 grudnia 2010 roku do dnia 27 maja 2011 roku - z wyjątkiem okresu od 22 kwietnia 2011 roku do 5 maja 2011 roku, kiedy przebywał w celi dwuosobowej - przebywał w celach pojedynczych. O rozmieszczaniu osadzonych w celach mieszkalnych, decyduje Dział Ewidencji na podstawie opinii psychologa i zgody osadzonego, przy czym dla oddziałowego jest uproszczeniem, gdy osoby pełniące funkcje porządkowego „siedzą” w jednej celi, albo w celach pobliskich. Podczas przyjęcia do zakładu karnego P. P. został zapoznany z przysługującymi mu prawami i obowiązkami oraz ustalonym porządkiem wewnętrznym jednostki, a także pouczony o możliwości zwracania się do przełożonych ze sprawami osobistymi i wszystkimi pojawiającymi się problemami. W trakcie rozmowy wstępnej stwierdził, iż czuje się dobrze, psychiatrycznie, neurologicznie i odwykowo nie był leczony, nigdy nie dokonywał prób samobójczych i aktów autoagresji, przeczył myślom samobójczym. Zarówno wówczas jak i później nie zgłaszał problemów z rozmieszczeniem w celi, skarg albo próśb wskazujących na niezadowolenie z warunków osadzenia. P. P. wykazywał dobre przystosowanie do warunków izolacji więziennej. W zakładzie karnym przebywał nie pierwszy raz. Dnia 16 grudnia 2010 roku - przed podjęciem pierwszej decyzji o umieszczeniu P. P. w celi pojedynczej - psycholog odbył z nim rozmowę w celu określenia możliwości samotnego osadzenia. Wyrażał on zadowolenie z pojedynczego osadzenia, a jego stan psychiczny nie budził zastrzeżeń. Nie było zatem żadnych przeciwwskazań do osadzenia go w celi pojedynczej. W późniejszym czasie również nie zgłaszał jakichkolwiek problemów natury psychicznej psychologowi lub wychowawcy, tym bardziej takich, które miałyby związek z warunkami osadzenia albo działaniami lub zaniechaniem administracji zakładu karnego. Nie skarżył się na opiekę psychologiczną i psychiatryczną. Nie zgłaszał też żadnych obaw o siebie i o swoje bezpieczeństwo. W trakcie pobytu w jednostce pozwanego jego zachowanie nie budziło żadnych zastrzeżeń. Był spokojny, wesoły, miły, przestrzegał zasad dyscyplinarnych i ustalonego porządku dnia, wszyscy go lubili. Wielokrotnie był nagradzany, nigdy nie był karany. Od dnia 11 marca 2011 roku pełnił funkcję porządkowego w oddziale mieszkalnym. Wydawał posiłki, sprzątał oddział, wykonywał inne prace porządkowe. W związku z tym mało czasu spędzał w celi. Z powierzonych obowiązków wywiązywał się bardzo dobrze. W stosunkach z funkcjonariuszami jak i w kontaktach ze współoskarżonymi funkcjonował w sposób zgodny i bezkonfliktowy. W trakcie aresztowania mąż powódki kilka razy korzystał z pomocy medycznej. W dniu 30 marca 2011 roku był konsultowany przez lekarza psychiatrę. Powodem wizyty u lekarza była bezsenność, na którą cierpiał z racji problemów rodzinnych, takich jak śmierć ojca oraz narodziny dziecka i nakładająca się na tę sytuację konieczność odbywania kary. Zostały mu wówczas przepisane leki o działaniu uspokajająco - nasennym, których przyjmowania odmówił. Kontakty zewnętrzne P. P. utrzymywał w formie widzeń z żoną, synem i matką. Był przez nich systematycznie odwiedzany, a ponadto prowadził z żoną korespondencję. W listach kierowanych do żony wyrażał smutek i żal z powodu rozłąki z najbliższymi. Pisał, że żywi silne uczucie wobec żony i syna, że jest mu ciężko pogodzić się z faktem, iż nie będzie uczestniczył w wychowywaniu syna i wyrażał obawę, że żona nie dochowa mu wierności i opuści go wiążąc się z innym mężczyzną. Podczas rozmowy z wychowawcą oddziału, która odbyła się w dniu 26 maja 2011 roku P. P. nie zdradzał oznak obniżonego nastroju i nie zgłaszał problemów natury osobistej. Następnego dnia rano czekał na widzenie z rodziną, był radosny i zadowolony. W godzinach południowych miał widzenie z żoną, synem i matką. Po zakończeniu widzenia martwił się uzyskaną od żony wiadomością o jej planach związanych z wyjazdem do Holandii. Był z tego powodu smutny i zły. Opowiadał o tym innym osadzonym, którzy go pocieszali. Tego samego dnia około godziny 20.40 oddziałowy w trakcie dokonywania kontroli zachowania osadzonych w celach mieszkalnych - które w porze nocnej odbywa się co dwie godziny - stwierdził, że osadzony P. P. wisi na pętli sporządzonej z prześcieradła przymocowanej do górnej rury kaloryfera. Funkcjonariusz bezzwłocznie podjął czynności mające na celu odcięcie osadzonego, po czym wraz z innymi funkcjonariuszami podjął akcję reanimacyjną, która była prowadzona do czasu przybycia na oddział lekarza pogotowia ratunkowego. Lekarz, mimo przejęcia prowadzenia reanimacji, o godzinie 21.10 stwierdził zgon osadzonego. Funkcjonariusze i inni osadzeni byli zaskoczeni śmiercią P. P., albowiem wcześniej nie przejawiał on oznak załamania psychicznego i nie zgłaszał zamiarów samobójczych.

W dniu 30 maja 2011 roku na terenie Zakładu Karnego w (...) przeprowadzona została rozmowa z M. P., która była bardzo zrozpaczona z powodu śmierci męża. W trakcie rozmowy zaprzeczyła ona jakimkolwiek problemom rodzinnym oraz nienaturalnemu zachowaniu męża podczas ich ostatniego spotkania w dniu 27 maja 2011 roku.

W związku z samobójczą śmiercią osadzonego P. P. komisja powołana przez Dyrektora Okręgowego Służby Więziennej prowadziła wewnętrzne postępowanie wyjaśniające. W trakcie czynności wyjaśniających D. M., M. T. i J. L. - osadzeni, którzy mieli bardzo bliski kontakt z P. P. ujawnili, że podczas widzenia powódka M. P. poinformowała męża, iż chce wyjechać wraz z synem do Holandii i ułożyć sobie życie z innym mężczyzną. Czynności podjęte w toku postępowania wykazały, iż działania podejmowane przez funkcjonariuszy były prawidłowe, a samo zdarzenie miało charakter nagły i niemożliwy do przewidzenia. Jako pośrednią przyczynę dokonania samobójstwa przez P. P. komisja wskazała uzyskanie od żony wiadomości o jej nowym partnerze życiowym i chęci wyjazdu do Holandii wraz dzieckiem, toczące się sprawy karne i możliwość zapadnięcia surowego wyroku oraz negatywne czynniki sytuacyjne tj. śmierć ojca i narodziny syna w trakcie pobytu osadzonego w Zakładzie Karnym w (...).

Sędzia penitencjarny w trakcie lustracji przeprowadzonej w Zakładzie Karnym w (...) w dniu 29 czerwca 2011 roku w związku z samobójstwem P. P. nie stwierdził nieprawidłowości w toku wykonywania tymczasowego aresztowania wobec osadzonego. Uznał, że funkcjonariusze pełniący służbę w dniu 27 maja 2011 roku wykonywali swoje obowiązki prawidłowo, zgodnie z prawem i adekwatnie do zaistniałej sytuacji.

Postanowieniem z dnia 27 lipca 2011 roku Prokurator Rejonowy w (...) na zasadzie art. 17 § 1 pkt. 2 k.p.k. umorzył śledztwo w sprawie udzielenia pomocy w doprowadzeniu do targnięcia się P. P. na własne życie tj. o czyn z art. 151 kk. W toku przeprowadzonego śledztwa nie stwierdzono aby osoby trzecie namową, lub poprzez udzielenie pomocy w inny sposób doprowadziły do targnięcia się P. P. na własne życie. Nie stwierdzono też zaniedbań ze strony funkcjonariuszy dozorujących osadzonego, jak również nie stwierdzono, aby osadzony sygnalizował w jakikolwiek sposób, że nosi się z zamiarem odebrania sobie życia.

Powódka poznała P. P. w 2009 roku. Wiążąc się z nim wiedziała, że odbywał karę pozbawienia wolności w Zakładach Karnych w (...) i W., a w marcu 2010 roku popełnił kolejne przestępstwo. Pod koniec marca 2010 roku wyjechali razem do Holandii w celach zarobkowych. Oboje pracowali w ogrodnictwie. P. P. zarabiał ponad 1.500 € miesięcznie, a powódka pracując dorywczo uzyskiwała dochód w kwocie około 1.000 €. W listopadzie 2010 roku przyjechali do Polski. W dniu 23 listopada 2010 roku zawarli związek małżeński, a (...) urodził się im syn K.. Po powrocie do kraju powódka i jej mąż nie podjęli pracy zarobkowej. Mieszkali u matki P. P. i utrzymywali się z oszczędności, które zgromadzili pracując za granicą. Po świętach mieli zamiar wrócić za granicę do pracy i zostać tam na stałe. Jednakże aresztowanie P. P. pokrzyżowało ich plany. Pierwszy raz powódka odwiedziła męża w zakładzie karnym po upływie dwóch i pół tygodnia od aresztowania. Było to dla niej okropne przeżycie. Po raz pierwszy znajdowała się w takim miejscu, nadto była w ciąży i bardzo to przeżywała, obydwoje płakali. Później odwiedzała męża dwa razy w miesiącu, na widzenia zabierała syna. Na ostatnim widzeniu powódka zauważyła zmianę w zachowaniu męża, a z treści listów wnioskowała, że się załamał.

Powódka ma wykształcenie gimnazjalne, nie szukała pracy w kraju, mimo iż oszczędności zgromadzone w trakcie pracy za granicą w dużej mierze zostały przeznaczone na opłacenie usług adwokatów wynajmowanych dla P. P.. Po osadzeniu męża w zakładzie karnym nadal mieszkała u jego matki i wraz z dzieckiem pozostawała na jej utrzymaniu. Renta teściowej przekraczała ustalone kryterium dochodowe i powódka nie mogła korzystać ze stałej pomocy OPS. Po urodzeniu dziecka jednorazowo otrzymała 100 zł i talon żywnościowy. W okresie od czerwca do sierpnia 2011 roku trzy razy wypłacono jej 200 zł. Od września 2011 roku pobiera zasiłek rodzinny w kwocie 68 zł i dodatek dla matki samotnie wychowującej dziecko w kwocie 170 zł. Po śmierci męża, ze względu na konflikt z teściową powódka, przeprowadziła się do ojczyma. Od 3 września 2012 roku pracuje na pół etatu jako barmanka w barze w W. i zarabia 600 zł netto, ale umowa o pracę zawarta jest na okres próbny, który kończy się z dniem 3 grudnia 2012 roku. Na rzecz syna otrzymuje alimenty w kwocie po 200 zł miesięcznie od jego babki ojczystej. Syn powódki jest dzieckiem zdrowym, rozwija się prawidłowo. Uczęszcza do żłobka i może tam przebywać od godziny 6.30 do 16.30. Opłaty za żłobek wynoszą łącznie 420 zł miesięcznie. Z uwagi na niski staż zatrudnienia P. P., który przed wyjazdem za granicę pracował na budowie, dziecko nie ma uprawnień do renty po nim.

Powódka ciężko przeżyła samobójczą śmierć męża. Załamała się psychicznie, płakała, miała problemy ze snem. Od sierpnia 2011 roku leczy sie u psychiatry - uczęszcza na terapię indywidualną. Od października 2011 roku stale zażywa leki antydepresyjne „Doksepin”, które kupuje dla niej ojczym. Nadal jest bardzo nerwowa.

Przy ocenie materiału dowodowego zgromadzonego w sprawie Sąd kierował się zasadą swobodnej oceny dowodów wyrażoną w art. 233 § 1 k.p.c.

Sąd pominął przeprowadzenie dowodu z zeznań świadka J. L., albowiem pełnomocnik Prokuratorii Generalnej cofnął wniosek o przeprowadzenie dowodu z jego zeznań, zaniechał też przesłuchania pozwanego, który zrzekł się przesłuchania w charakterze strony. Z kolei wniosek pozwanego o dopuszczenie dowodu z dokumentu potwierdzającego dokonanie wpłat za pobyt K. P. w żłobku oddalił, albowiem opłaty te nie odbiegają w zasadniczy sposób od opłat za żłobek, a powódka domaga się renty dla siebie.

Sąd Okręgowy zważył co następuje:

żądania powódki są pozbawione podstaw.

Pozwany nie wywołał uszkodzenia ciała ani rozstroju zdrowia u P. P., a zobowiązanym do naprawienia szkody na podstawie art. 446 k.c. jest podmiot, który według reguł określonych dla danego zdarzenia szkodzącego ponosi odpowiedzialność deliktową za uszkodzenie ciała lub wywołanie rozstroju zdrowia, a w konsekwencji, śmierć poszkodowanego.

Odpowiedzialność pozwanego opiera się na przepisie art. 417 k.c. Zgodnie z tym przepisem za szkodę wyrządzoną przez niezgodne z prawem działanie lub zaniechanie przy wykonywaniu władzy publicznej ponosi odpowiedzialność Skarb Państwa.

Podstawową przesłanką odpowiedzialności za szkodę wyrządzoną działaniem lub zaniechaniem przy wykonywaniu zadań z zakresu władzy publicznej jest ich bezprawność, którą ustawodawca określił w komentowanym przepisie jako zachowanie „niezgodne z prawem”. Przy przyjęciu odpowiedzialności na zasadzie art. 417 k.c., powódka winna była zatem wykazać bezprawność działania lub zaniechania funkcjonariusza publicznego. Przesłanki odpowiedzialności Skarbu Państwa na gruncie art. 417 § 1 k.c. to również: zdarzenie wyrządzające szkodę, szkoda i związek przyczynowo - skutkowy.

Zebrany w sprawie materiał dowodowy niewątpliwie świadczy o tym, że w niniejszej sprawie nie zachodzą przesłanki odpowiedzialności deliktowej Skarbu Państwa. Przyczyną krzywdy powódki była samobójcza śmierć jej męża, przy czym było to zdarzenie nagłe, nieprzewidywalne i niemożliwe do zapobieżenia. Nie ma też związku przyczynowego pomiędzy samobójstwem P. P., a działaniami lub zaniechaniem administracji zakładu karnego, a zwłaszcza brak jest przesłanki bezprawności. Nadzór nad powodem wykonywano zgodnie z obowiązującymi przepisami. Przepisy te, to między innymi Zarządzenie Nr Z - 1/2001 Dyrektora Generalnego Służby Więziennej z dnia 4.06.2001 roku oraz Rozporządzenie Ministra Sprawiedliwości z dnia 12.08.1998 roku w sprawie regulaminu wykonywania tymczasowego aresztowania. P. P. miał zapewnioną należną opiekę i ochronę w Zakładzie Karnym w (...) i nie było żadnych podstaw, aby stosować wobec niego szczególne środki zapobiegawcze. Jego stan psychiczny nie budził zastrzeżeń. W kontaktach z administracją zakładu karnego i służbą zdrowia nie zdradzał żadnych objawów możliwości targnięcia się na własne zdrowie lub życie. Został pouczony o możliwości zwracania się do przełożonych ze sprawami osobistymi i wszystkimi pojawiającymi się problemami, miał też możliwość skontaktowania się z psychologiem, bowiem na terenie zakładu istniała możliwość skorzystania z doradztwa psychologa. Jednakże nie zgłaszał on żadnych uwag ani skarg, nie informował nikogo o swoim stanie zdrowia psychicznego, ani tym bardziej o zamiarze popełnienia samobójstwa. Wykazywał dobre przystosowanie do warunków izolacji więziennej. Wyraźnie przeczył myślom samobójczym lub autoagresywnym. W trakcie osadzenia zgłosił się do psychiatry jeden raz, gdyż miał problemy ze snem, ale nie zażywał przepisanych leków. Rozłąka z najbliższymi z reguły powoduje stres, smutek, przygnębienie, a co za tym idzie trudności z zasypianiem. Okoliczności takie mieszczą się w zakresie normalnych skutków pozbawienia wolności, niemniej pozostają one poza sferą odpowiedzialności pozwanego. Postępowanie wyjaśniające prowadzone w związku z samobójczą śmiercią P. P. wykazało, iż administracja zakładu karnego w (...) względem osadzonego w niczym nie uchybiła obowiązującym przepisom prawa. Funkcjonariusze pełniący służbę w dniu 27 maja 2011 roku wykonywali swoje obowiązki prawidłowo, zgodnie z prawem i adekwatnie do zaistniałej sytuacji. Powódka, która uznała, że pobyt męża w zakładzie karnym doprowadził go do załamania nerwowego, również nie informowała o najmniejszej chociażby możliwości zajścia przedmiotowego zdarzenia administracji Zakładu Karnego w (...). Ponadto w trakcie czynności wyjaśniających dokonano przesłuchania D. M., M. T. i J. L. - osadzonych, którzy mieli bardzo bliski kontakt z P. P.. Osoby te ujawniły, że podczas widzenia w dniu 27 maja 2011 roku powódka M. P. poinformowała męża, iż chce ułożyć sobie życie z innym mężczyzną i wyjechać wraz z nim i synem do Holandii, co niewątpliwie mogło wpłynąć na stan psychiczny P. P..

W tej sytuacji, wobec braku znamion bezprawności działania funkcjonariuszy zakładu karnego powództwo jako bezzasadne oddalono.

Na podstawie art. 29 ust.1 ustawy o adwokaturze z dnia 26 maja 1982 roku (Dz. U. z 2002 r., Nr 123 poz. 1058) Sąd przyznał adwokatowi M. S. od Skarbu Państwa Sądu Okręgowego w Gliwicach Ośrodka Zamiejscowego w Rybniku wynagrodzenie w kwocie 3.600 zł tytułem nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej powódce z urzędu wraz z należnym podatkiem od towarów i usług w kwocie 828 zł. Przyznana kwota jest zgodna ze stawką określoną w § 6 ust. 6 Rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28.09.2002 roku w sprawie opłat za czynności adwokackie oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej z urzędu (Dz. U. 2002, Nr 163, poz. 1348 ze zm.).

Powódka została zwolniona od kosztów sądowych w niniejszej sprawie na podstawie art. 102 ustawy o kosztach sądowych w sprawach cywilnych z dnia 28 lipca 2005 roku (Dz. U. z 2010r., Nr 90, poz. 594). Jednakże zgodnie z art. 108 wspomnianej wyżej ustawy zwolnienie od kosztów sądowych nie zwalnia strony od obowiązku zwrotu kosztów procesu drugiej stronie. Powódka przegrała proces i zdaniem Sądu ma możliwości zarobkowe, by zwrócić pozwanemu koszty procesu, planuje bowiem wyjechać w celach zarobkowych za granicę, a wcześniej podejmując pracę w Holandii zarabiała 1.000 € miesięcznie. Sąd zasądził zatem od powódki na rzecz Skarbu Państwa zastępowanego przez Prokuratorię Generalną kwotę 3.600 zł tytułem zwrotu poniesionych kosztów zastępstwa procesowego zgodnie z art. 98 k.p.c. w zw. z art. 11 ust. 3 ustawy o Prokuratorii Generalnej Skarbu Państwa z dnia 08.07.2005 roku (Dz. U. z 2005r., poz.169, Nr 1417 ze zm.) oraz art. 99 k.p.c. w zw. z § 6 ust. 6 Rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28.09.2002 roku w sprawie opłat za czynności adwokackie oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej z urzędu (Dz. U. z 2002r., Nr 163, poz. 1348 ze zm.).

Od powyższego wyroku wniosła apelację powódka zaskarżając go w punktach 1 i 3 zarzucając:

1. błąd w ustaleniach faktycznych polegający na stwierdzeniu, iż nadzór nad P. P. był prowadzony w sposób prawidłowy, w czasie gdy Sąd I instancji badał zachowanie funkcjonariuszy Służby Więziennej oraz psychologa więziennego w oparciu o nieobowiązujące w momencie samobójstwa P. P. przepisy tj. rozporządzenie Ministra Sprawiedliwości z dnia 12 sierpnia 1998 r. co doprowadziło do nieuprawnionej oceny poprawności działań tych osób, a w konsekwencji do naruszenia prawa materialnego tj. art. 417§1 k.c. poprzez jego niezastosowanie,

2. naruszenie przepisów postępowania tj. art. 233§1 k.p.c. polegające na dowolnej ocenie zebranego w sprawie materiału dowodowego, która miała wpływ na treść orzeczenia, a polegała m.in. na nieuprawnionym przyjęciu, że stan zdrowia psychicznego, zachowanie i samopoczucie P. P. nie wskazywały na głębokie problemy osobiste, które w konsekwencji doprowadziły go do targnięcia się na swoje życie, mimo iż zebrany w sprawie materiał dowodowy na takie problemy wskazywał.

3. niezastosowanie art. 102 k.p.c. w przedmiocie orzeczenia o kosztach, podczas gdy trudna sytuacja finansowa powódki uzasadniała nieobciążanie jej kosztami procesu nawet w przypadku jego przegrania.

Wskazując na powyższe powódka wniosła o zmianę wyroku w zaskarżonej części w ten sposób, że:

1.  zmienia się pkt 1 poprzez zasądzenie od pozwanego na rzecz powódki kwoty 150000 zł tytułem zadośćuczynienia wraz z odsetkami od dnia doręczenia pozwu oraz zasądzenie od pozwanego na rzecz powódki renty w wysokości 2000 zł miesięcznie płatnej od dnia doręczenia pozwu do 5 każdego miesiąca wraz z ustawowymi odsetkami w razie zwłoki w płatności jakiejkolwiek z rat.

2.  zmienia się pkt 3 poprzez odstąpienie od obciążenia powódki kosztami postępowania.

Rozpoznając przedmiotową apelację Sąd Apelacyjny zważył, co następuje:

Apelacja powódki nie zasługuje na uwzględnienie, a podnoszone w niej zarzuty nie mogły odnieść zamierzonego rezultatu.

W odniesieniu do żądania zadośćuczynienia i renty. Sprowadzała się ona właściwie do gołosłownej polemiki z wnikliwymi ustaleniami faktycznymi poczynionymi przez Sąd Okręgowy, które Sąd Apelacyjny przyjął za własne. Jednocześnie błędu w ustaleniach faktycznych nie mógł powodować fakt, że Sąd Okręgowy odwołał się do nieobowiązujących uregulowań prawnych, gdy apelacja nawet nie usiłowała wskazać by miało miejsce naruszenie przez stronę prawną regulacji prawnych obowiązujących, których uchybienie przekładało się w sposób bezpośredni na powstanie odpowiedzialności pozwanego w świetle art. 417 k.c.

Obraza art. 233§1 k.p.c. nie może jednocześnie polegać na zaprezentowaniu własnych, korzystnych dla apelującego ustaleń stanu faktycznego, stanowiąc przy tym wyłącznie krytykę ustaleń uzasadnioną odczuwalnym merytorycznie pokrzywdzeniem. Apelujący może bowiem, posługując się jednocześnie argumentami jurydycznymi wykazywać tylko, że sąd pierwszej instancji naruszył wymienione w art. 233§1 zasady oceny wiarygodności i mocy dowodów, a takich argumentów prawnych apelacja powódki nie dostarczyła.

Równocześnie nie został niczym podważony wniosek prawny Sądu Okręgowego o braku podstaw do przyjęcia odpowiedzialności pozwanego w oparciu o przepis art. 417 k.c., który podzielił Sąd Apelacyjny.

Z faktu samobójczej śmierci osadzonego nie można było wywieść domniemania o niezgodności z prawem działań funkcjonariuszy, gdy regulacja prawna art. 417 k.c. takiemu domniemaniom faktycznym nie posługuje się, stąd powódka, zgodnie z zasadą rozkładu ciężaru dowodzenia, o której mowa w art. 6 k.c. ową niezgodność czyli bezczynność działań, które należało w świetle prawa podjąć obowiązana była wykazać, a nie tylko twierdzić.

Gdy nie udźwignęła ona ciężaru dowodzenia w tym zakresie powództwo nie mogło być uwzględnione, choć przekonanie o słuszności twierdzeń przy trudności w dotarciu do dowodów źródłowych przekładać się mogło na orzeczenie o kosztach procesu i podstawach do stosowania art. 102 k.p.c.

Z tego względu na podstawie art. 386§1 k.p.c. Sąd Apelacyjny zmienił zaskarżony wyrok wyłącznie w punkcie 3 w ten sposób, że nie obciążył powódki kosztami procesu, a w pozostałej części apelację powódki jako bezzasadną oddalił na podstawie art. 385 k.p.c.

Ponieważ Sąd Okręgowy w sposób wnikliwy i wszechstronny dokonał oceny zgromadzonego materiału dowodowego sporządzając uzasadnienie wyroku, które zawierało również rozbudowaną ocenę prawną żądania, samo niezadowolenie powódki z zapadłego orzeczenia, ocenić ostatecznie należało jako konstytucyjne uprawnienie do dwuinstancyjnego procesu, z którego skorzystanie nie powinno się łączyć ze zaprzeczonymi obciążeniami finansowanymi, a tak byłoby w stanie faktycznym sprawy.

Dlatego też na podstawie art. 102 k.p.c. Sąd Apelacyjny nie zasądził od powódki na rzecz pozwanego Skarbu Państwa – Prokuratorii Generalnej Skarbu Państwa kosztów postępowania apelacyjnego, przyznając wyłącznie pełnomocnikowi powódki z urzędu nieopłacone koszty pomocy prawnej w zakresie postępowania apelacyjnego, do czego podstawę prawną stanowił § 6 19 ust. 6 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z 28 września 2002r. w sprawie opłat za czynności adwokackie oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej z urzędu (Dz. U. z 2002r. Nr 163 poz. 1348 ze zm.).