Sygn. akt I ACa 31/13

Sygn. akt I ACz 45/13

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 7 lutego 2013 r.

Sąd Apelacyjny w Szczecinie I Wydział Cywilny

w składzie następującym:

Przewodniczący:

SSA Iwona Wiszniewska

Sędziowie:

SA Danuta Jezierska (spr.)

SA Marta Sawicka

Protokolant:

sekretarz sądowy Piotr Tarnowski

po rozpoznaniu w dniu 7 lutego 2013 r. na rozprawie w S.

sprawy z powództwa (...) spółki z ograniczoną odpowiedzialnością w S.

przeciwko (...) spółce z ograniczoną odpowiedzialnością w W.

o zapłatę

na skutek apelacji pozwanej

od wyroku Sądu Okręgowego w Szczecinie

z dnia 26 października 2012 r., sygn. akt VIII GC 160/11

oraz zażalenia powódki na postanowienie Sądu Okręgowego w Szczecinie z dnia 26 października 2012 r., sygn. akt VIII GC 160/11 w przedmiocie kosztów procesu

I.  prostuje oznaczenie powoda w zaskarżonym wyroku w ten sposób, że wpisuje w miejsce: (...) spółki z ograniczoną odpowiedzialnością w S.” prawidłowe oznaczenie: (...) spółki z ograniczoną odpowiedzialnością w S.”;

II.  zmienia zaskarżony wyrok w punkcie III w ten sposób, że zasądza od pozwanej na rzecz powódki kwotę 14.290 (czternaście tysięcy dwieście dziewięćdziesiąt) złotych i oddala zażalenie w pozostałej części;

III.  oddala apelację w całości;

IV.  zasądza od pozwanej na rzecz powódki kwotę 5.400 (pięć tysięcy czterysta) złotych tytułem kosztów zastępstwa procesowego w postępowaniu apelacyjnym, a koszty postępowania zażaleniowego wzajemnie znosi.

SSA M. Sawicka SSA I. Wiszniewska SSA D. Jezierska

Sygn. akt I ACa 31/13

I ACz 45/13

UZASADNIENIE

Powódka (...) spółka z ograniczoną odpowiedzialnością w S. wniosła o zasądzenie od pozwanej (...) spółki z ograniczoną odpowiedzialnością w W. kwoty 2.949.878,25 zł wraz z odsetkami ustawowymi od kwot: 2.218.028,25 zł od dnia 23 kwietnia 2011 r. i 731.850 zł od dnia 1 czerwca 2011 r. wraz z kosztami procesu.

W uzasadnieniu powódka powołała się na umowę stron, na mocy której zobowiązała się do opracowania dokumentacji techniczno - projektowej i kosztorysowej oraz pełnienia nadzoru autorskiego inwestycji „ Galeria Handlowa Na (...) w K.”. Powódka zrealizowała kolejne etapy i wystawiła faktury, zaakceptowane przez pracowników pozwanej. Pozwana jednak wniosła o dokonanie zmian w projekcie i odstąpiła od realizacji II etapu budowy. Powódka zakwestionowała stanowisko pozwanej jak również podważyła skuteczność oświadczenia o odstąpieniu od II etapu umowy.

W odpowiedzi na pozew pozwana wniosła o oddalenie powództwa w całości i zasądzenie na jej rzecz kosztów procesu. W ocenie pozwanej powódka nie realizowała umowy zgodnie z przyjętymi obowiązkami.

Postanowieniem z dnia 13 stycznia 2012 roku, w związku ze skutecznym cofnięciem pozwu w części, postępowanie zostało umorzone w zakresie kwoty 2.218.028,25 zł, a powódce zwrócono kwotę 31.703,50 zł tytułem połowy opłaty od pozwu.

Wyrokiem z dnia 26 października 2012 roku Sąd Okręgowy w Szczecinie zasądził od pozwanej na rzecz powódki kwotę 725.900 zł z ustawowymi odsetkami od dnia 1 czerwca 2011 roku (punkt I); oddalił powództwo co do kwoty 5.950 zł (punkt II) oraz zasądził od pozwanej na rzecz powódki kwotę 11.590 zł tytułem kosztów procesu (punkt III).

Sąd Okręgowy ustalił, że w dniu 22 lipca 2010 roku pomiędzy pozwaną (...) spółką z ograniczoną odpowiedzialnością w W. a powódką (...) spółką z ograniczoną odpowiedzialnością w S. została zawarta umowa, na mocy której powódka przyjęła do wykonania dla pozwanej opracowanie dokumentacji techniczno - projektowej i kosztorysowej oraz pełnienie nadzoru autorskiego inwestycji „ Galeria Handlowa Na (...) w K.”. Zamówienie miało zostać zrealizowane w dwóch etapach, przy czym pierwszy obejmował wykonanie kompletnego projektu budowlanego oraz kompletu dokumentacji niezbędnej dla jej złożenia w organach administracji celem uzyskania pozwolenia na budowę; drugi etap objąć miał wykonanie projektu wykonawczego i pełnego zakresu prac ujętych w § 2 umowy. Termin zakończenia prac w ramach I etapu określono na 30 sierpnia 2010 roku, zaś II etapu - na 31 stycznia 2011 roku. Odbiór poszczególnych etapów realizacji umowy odbyć się miał na podstawie protokołów zdawczo - odbiorczych. Zobowiązanie pozwanej do zapłaty I etapu prac nastąpić miało po złożeniu dokumentacji projektu budowlanego do organu administracji. Po uzyskaniu pozwolenia na budowę powódka zobowiązała się uwzględnić wszystkie wytyczne pozwanej w zakresie korekty projektu budowlanego w ramach przyjętego zakresu prac projektowych i ewentualnie uzyskać pozwolenie zamienne; pozwana miała przy tym dostarczyć powódce wytyczne w formie pisemnej w terminie do 45 dni od uzyskania pozwolenia na budowę. Postanowiono także, że w przypadku braku wytycznych mogących zmienić projekt budowlany i wymagających pozwolenia zamiennego na budowę strony uznają, że pozwany akceptuje rozwiązania projektowe I etapu. Wynagrodzenie z tytułu wykonania przedmiotu umowy określono na 3.400.000 złotych netto plus 22% VAT (748.000 złotych) - 4.148.000 złotych brutto. Wynagrodzenie dotyczyło Galerii Handlowej o całkowitej powierzchni użytkowej 40.000 m 2. Po opracowaniu projektu budowlanego strony miały dokonać korekty wynagrodzenia przyjmując rzeczywistą wartość powierzchni galerii i wyceniając - zgodnie z ofertą – l m 2 całkowitej powierzchni użytkowej na poziomie 85 zł netto. Ustalono również harmonogram płatności dla poszczególnych etapów projektowania. Za wykonanie I etapu prac - 900.000 złotych netto plus VAT 22%, to jest 1.098.000 złotych, płatne w ratach po podpisaniu umowy między stronami w terminie do 21 dni od daty dostarczenia faktury do siedziby pozwanej, nie później niż do dnia 31 października 2010 roku. Zaliczka w wysokości 50% wartości prac I etapu - 549.000 złotych brutto miała zostać przekazana powódce w terminie 21 dni od daty dostarczenia faktury do siedziby pozwanej, nie później jednak niż do dnia 15 września 2010 roku. Za wykonanie II etapu - 3.050.000 złotych brutto przy 22 - procentowej stawce podatku VAT (ust. 4 pkt a i b), przy czym w tym zakresie przewidziano płatności częściowe: 170.000 złotych plus 22% VAT za uzyskanie pozwolenia na budowę, 595.000 złotych plus 22% VAT za wykonanie projektu budowlanego uwzględniającego ewentualne korekty pozwanej i uzyskanie zamiennego pozwolenia na budowę albo ostateczną akceptację rozwiązań projektowych, 1.632.000 złotych plus 22% VAT za projekt wykonawczy i 103.000 złotych plus 22% VAT za nadzór autorski, przy czym płatności te mogły być realizowane w okresach miesięcznych na podstawie oceny faktycznego zaawansowania prac przyjętych na podstawie protokołu stanu zaawansowania lub w terminie 21 dni od daty dostarczenia faktury do siedziby pozwanej. W § 8 umowy strony przewidziały możliwość odstąpienia od umowy zarówno przez zamawiającego (pozwaną), jak i wykonawcę (powódkę). W przypadki odstąpienia przez zamawiającego od umowy z przyczyn niezależnych od wykonawcy, wykonawca miał prawo do wynagrodzenia za prace wykonane do dnia odstąpienia od umowy przez zamawiającego w wysokości nie niższej niż 10% wartości wynagrodzenia netto, o którym mowa w §7 umowy. Strony postanowiły również, że ewentualne odstąpienie zamawiającego od realizacji I etapu niniejszej umowy z powodu braku środków finansowych na realizację tego zadania inwestycyjnego nie powoduje żadnych roszczeń z tytułu kar umownych lub odszkodowawczych ze strony wykonawcy. W myśl § 9 dostarczenie dokumentacji projektowej pozwanej oznaczać miało przeniesienia na nią autorskich praw majątkowych na polach eksploatacji wiążących się z celem, dla którego dokumentacja została sporządzona. Zgodnie z brzmieniem § 13 ust. 1 umowy wszelkie zmiany umowy wymagały pod rygorem nieważności formy pisemnej w postaci aneksu. Osobami uprawnionymi do reprezentacji w sprawach związanych z realizacją projektu ustanowieniu zostali Z. K. (1) po stronie pozwanej i S. W. (1) po stronie powódki.

Przed zawarciem umowy strony prowadziły rozmowy dotyczące uwzględnienia w projekcie budowlanym centrum handlowego stacji paliw. Konkretne ustalenia nie zostały poczynione, mimo że powódka zadeklarowała sporządzenie dokumentacji w tym zakresie za wynagrodzeniem.

Po zawarciu umowy prezes zarządu J. N. zwracał się o sporządzenie projektu budowlanego obiektu o większej powierzchni, przekraczającej znacznie 40.000 m 2 przewidziane w umowie. We wrześniu 2010 roku pozwana zwróciła się do powódki z zapytaniem o koszt rozbudowy centrum o piętro. W odpowiedzi powódka przesłała projekt budowlany centrum o powierzchni użytkowej 59.028,02 m 2, przy czym pozwana wyraziła oczekiwanie dalszego, maksymalnego zwiększenia powierzchni. Ostateczny projekt sporządzony przez powódkę dotyczył obiektu o powierzchni użytkowej 61.215 m 2 i został zaakceptowany przez prezesa zarządu pozwanej. Zwracał się on do powódki o jak najszybsze uzyskanie pozwolenia na budowę.

Sporządzenie projektu budowlanego powódka zleciła podwykonawcy - spółce (...), reprezentowanej przez D. K.. Ta zaś zleciła jego wykonanie R. S.. Wniosek o pozwolenie na budowę centrum handlowego powódka złożyła w dniu 31 sierpnia 2010 roku, załączając do niego powyższy projekt budowlany. Załącznik do wniosku stanowiła również dokumentacja pomocnicza, przekazana przez pozwaną, w tym rzuty. Ich autorem była HS 99 (...) spółka cywilna w K., która sporządzała projekt budowlany na zlecenie pozwanej przed podjęciem współpracy z powódką. Projektantom - podwykonawcom powódki, znana była treść powyższego projektu i załączników, jako że zapoznali się z nią za pośrednictwem pozwanej. Pozwana nie zgłaszała zastrzeżeń do projektu, sporządzonego przez R. S.. Wniosek z dnia 31 sierpnia 2010 roku został wycofany w październiku 2010 roku. Było to spowodowane faktem, iż HS 99 (...) spółka cywilna zwróciła się do pozwanej o podjęcie negocjacji w sprawie nabycia autorskich praw majątkowych do projektu i zarzuciła pozwanej nieuprawnione posłużenie się sporządzonym przez tę spółkę projektem budowlanym w celu uzyskania pozwolenia na budowę. Pozwana zarzuciła powódce plagiat. W konsekwencji w celu przyspieszenia otrzymania pozwolenia na budowę, niezależnie od próby wyjaśnienia kwestii plagiatu, powódka zleciła sporządzenie nowego projektu budowlanego R. S.. Projekt ten stanowił podstawę do złożenia kolejnego wniosku o wydanie pozwolenia w dniu 13 grudnia 2010 roku. Decyzją z dnia 7 marca 2011 roku Prezydent Miasta K. zatwierdził projekt budowlany i udzielił pozwolenia na budowę. Decyzja stała się ostateczna z dniem 24 marca 2011 roku.

W dniu 8 marca 2011 roku w siedzibie pozwanej doszło do przekazania dokumentacji projektowej w formie papierowej i elektronicznej. Projekt w formie elektronicznej miał formę plików PDF, pozwanej nie został przekazany projekt w formacie DWG. Dysponowanie dokumentacją w formacie DWG umożliwia ingerencję w projekt, dokonywanie zmian. Strony sporządziły protokół zdawczo - odbiorczy dokumentacji projektowej. Pozwana, reprezentowana przez Z. K. (1), nie wniosła zastrzeżeń do przekazanej dokumentacji budowlanej i potwierdziła jej wykonanie zgodnie z umową.

Z ustaleń Sądu pierwszej instancji wynika, że Z. K. (1) został umocowany przez pozwaną do dokonywania czynności, w szczególności do występowania przed osobami fizycznymi i prawnymi w imieniu mocodawcy w zakresie realizowanych projektów inwestycyjnych, składania pism i wniosków niezbędnych do realizacji projektów pozwanej, prowadzenia rozmów i bieżących kontaktów z klientami. Faktycznie Z. K. (1) uczestniczył we wszystkich rozmowach stron, które toczyły się w związku z zawarciem umowy i zarządzał projektem w imieniu pozwanej. Pełnomocnika łączyła z pozwaną spółką umowa o świadczenie usług. Umowa została wypowiedziana w dniu 26 kwietnia 2011 roku., przy czym termin wypowiedzenia upływał z dniem 30 lipca 2011 roku.

W dniu 29 marca 2011 roku pozwana sporządziła referencje, wskazując iż powódka wykonała dokumentację projektową zgodnie z umową, w sposób bardzo rzetelny, zgodnie z wytycznymi i zaleceniami pozwanej. Dokument został podpisany przez Z. K. (1) ze wskazaniem, iż jest on pełnomocnikiem pozwanej do spraw wdrożeń, realizacji i komercjalizacji inwestycji. Prezes zarządu pozwanej miał wiedzę o wystawieniu referencji oraz sporządzeniu protokołu z dnia 8 marca 2011 roku i nie wnosił w tym zakresie żadnych zastrzeżeń. Pozwana uiściła zaliczkę, określoną w § 7 ust. 3 umowy. Należność z tego tytułu stwierdzona została fakturą nr (...) z dnia 1 grudnia 2010 roku, opiewającą na kwotę 549.000 złotych brutto. Sporządzenie protokołu zdawczo - odbiorczego dokumentacji projektowej stanowiło podstawę do wystawienia przez powódkę w dniu 8 marca 2011 roku faktury VAT nr (...). Wskazana w niej kwota 209.100 złotych brutto (170.000 zł +23% VAT) stanowiła wynagrodzenie za uzyskanie pozwolenia na budowę, stosownie do brzmienia §7 ust. 4 pkt a umowy z dnia 22 lipca 2010 roku. W dniu 1 kwietnia 2011 roku powódka wystawiła fakturę VAT nr (...) na kwotę 1,803.275 złotych netto. Po podwyższeniu o podatek VAT w stawce 23% należność opiewała na kwotę 2.218.028,25 złotych Kwota ta stanowiła zapłatę za opracowanie dokumentacji projektowej w odniesieniu do rzeczywistej powierzchni użytkowej. Pozwana odesłała tę fakturę powódce bez księgowania podnosząc, iż umowa nie uprawnia do wystawienia faktury z uwagi na wzrost powierzchni centrum handlowego. W odpowiedzi powódka jako podstawę prawną wystawienia dokumentu wskazała § 7 ust. 1 umowy. Pozwana nie uznała tych argumentów podnosząc, iż korekta wynagrodzenia przewidziana w §7 ust. 1 wymaga uprzedniej i pisemnej zgody obu stron umowy w zakresie harmonogramu płatności.

Pismem z dnia 22 kwietnia 2011 roku powódka wezwała pozwaną do zapłaty kwoty 2.218.028,25 złotych z ustawowymi odsetkami, w terminie 3 dni od dnia otrzymania pisma. W piśmie z dnia 4 maja 2011 roku pozwana, powołując się na brzmienie §5 ust.8 umowy, wniosła o dokonanie korekty projektu budowlanego poprzez realizację projektu budynku parterowego i uzyskanie pozwolenia zamiennego. Wskazała, że zbudowanie dwukondygnacyjnego budynku może zakończyć się niemożliwością jego komercjalizacji. Jednocześnie, wskazując na § 8 ust. 7 umowy pozwana odstąpiła od realizacji II etapu.

W dniu 9 maja 2011 roku powódka wystawiła fakturę VAT nr (...) na kwotę 731.850 zł brutto (595.000 zł netto powiększone o 23% podatku VAT). Jako podstawę wystawienia wskazała §7 ust. 4 pkt b umowy z dnia 22 lipca 2010 roku. Pozwana zwróciła tę fakturę podnosząc brak podstaw do jej wystawienia i wskazując, iż określone wynagrodzenie będzie należne po wykonaniu projektu z uwzględnieniem wytycznych i po uzyskaniu zamiennego pozwolenia na budowę. W odpowiedzi powódka uznała dokonanie korekt za spóźnione w kontekście § 5 ust. 8 umowy podnosząc, iż termin ten nie jest liczony od momentu kiedy decyzja o pozwoleniu na budowę stała się ostateczna. Zakwestionowała możliwość uznania za wytyczne do korekty sugestii z pisma z dnia 4 maja 2011 roku.

Nakazem zapłaty w postępowaniu upominawczym z dnia 20 maja 2011 roku Sąd Okręgowy w Szczecinie uwzględnił w całości żądanie spółki (...) przeciwko spółce (...) o zapłatę 418.100 zł wraz z odsetkami. Kwota ta stanowiła wynagrodzenie za wykonanie I etapu prac określonego umową z dnia 22 lipca 2010 roku, po uwzględnieniu uiszczonej zaliczki. Na rzecz powódki zasądzone zostały również koszty procesu w wysokości 12.444 zł. Zapłaty należności głównej pozwana dokonała w dniu 1 czerwca 2011 roku, zaś kosztów procesu w dniu 9 czerwca 2011 roku.

Po dokonaniu powyższych ustaleń Sąd Okręgowy zważył, że powództwo okazało się zasadne. Podstawę powództwa stanowiły postanowienia umowy z dnia 22 lipca 2010 roku, którą Sąd pierwszej instancji zakwalifikował jako umowę o dzieło. Bezspornie, pozwana uiściła wynagrodzenie za wykonanie I etapu prac w całości. Podnosiła przy tym brak podstaw do zapłaty wynagrodzenia za wykonanie części II etapu prac wskazując, iż odstąpiła od umowy w części dotyczącej realizacji II etapu, a przy tym nie zostały spełnione przesłanki z §7 ust. 4 pkt b umowy warunkujące wypłatę wynagrodzenia w tej części.

Sąd oddalił wniosek o zwieszenie postępowania zgłoszony na ostatnim posiedzeniu z uwagi na to, że nie zostały spełnione przesłanki z art. 177 § 1 pkt 4 k.p.c. O ujawnieniu czynu, o którym mowa w tym przepisie, nie stanowi bowiem sam tylko fakt powiadomienia o popełnieniu przestępstwa. Biorąc pod uwagę etap postępowania w niniejszej sprawie zawieszeniu postępowania sprzeciwiają się także względy ekonomii procesowej.

W pierwszej kolejności, odnosząc się do podnoszonej przez pozwaną kwestii braku ostatecznej akceptacji rozwiązań projektu budowlanego, Sąd Okręgowy wskazał, że § 5 ust. 8 umowy uprawniał pozwaną do zgłoszenia wytycznych w zakresie korekty projektu w terminie 45 dni od uzyskania pozwolenia na budowę. Nie ma podstaw, aby wskazany termin liczyć od momentu, kiedy decyzja o pozwoleniu na budowę stała się ostateczna. Przyjmując nawet jednak, iż „uzyskanie pozwolenia” miało być równoznaczne z ostatecznością decyzji w tym zakresie, pozwana i tak nie zachowała powyższego terminu. Termin 45 dni upłynął bowiem z dniem 8 maja 2010 roku, zaś - jak przyznała pozwana w odpowiedzi na pozew, jej pismo z dnia 4 maja 2011 roku zostało doręczone powódce 9 maja 2011 roku. Za przyjęciem, że pozwana nie zgłosiła wytycznych stosownie do §5 ust. 8 umowy przemawia również treść pisma z dnia 4 maja 2011 roku. Wynika z niego wola otrzymania projektu budynku jednokondygnacyjnego, przy założeniu że uzgodnienia odnośnie rozmieszczenia pomieszczeń, ciągów komunikacyjnych i powierzchni nastąpią w późniejszym okresie. Stwierdzenia trudno uznać za wytyczne, skoro nie zawierały one żadnych konkretnych danych, a wskazywały wyłącznie na rodzaj budynku. Informacje takie nie mogły zatem stanowić podstawy do dokonania zmiany projektu. Z tych względów sąd pominął, zgłoszony w pozwie, dowód z opinii biegłego na okoliczność kwalifikacji zastrzeżeń zgłoszonych przez pozwaną.

Konsekwencją przyjęcia, że pozwana nie zgłosiła wytycznych do korekty projektu, jest przyjęcie, że doszło do akceptacji rozwiązań projektowych I etapu. Wykonanie dokumentacji projektowej zgodnie z umową potwierdził w dniu 8 marca 2011 roku w protokole zdawczo - odbiorczym przedstawiciel pozwanej - Z. K. (1). Opinię powyższa powielił w referencjach z dnia 29 marca 2011 roku, sporządzonych w imieniu pozwanej. Sąd Okręgowy nie podzielił przy tym argumentacji pozwanej odnośnie przekroczenia zakresu umocowania przez Z. K. (1). Sprzeciwia się jej bowiem nie tylko treść dokumentu pełnomocnictwa, ale również zeznania świadków. Zakres pełnomocnictwa był szeroki. Za szerokim rozumieniem pełnomocnictwa przemawia również fakt, iż Z. K. (1) został wskazany jako osoba do kontaktu w umowie stron, uczestniczył we wszystkich rozmowach dotyczących realizacji umowy, faktycznie zarządzał inwestycją. Okoliczności te potwierdzili w zeznaniach świadkowie. Niezależnie od tego, z zeznań Z. K. (1), R. S. i S. W. (1) wynika, iż prezes zarządu pozwanej akceptował projekt w całości i podczas licznych spotkań przedstawicieli stron nie zgłaszał do niego uwag. Ponadto, jak sam podnosił, dążył do jak najszybszego uzyskania pozwolenia na budowę. Z kierowanych do przedstawicieli powódki wiadomości wynika również, że jego zamiarem było maksymalne zwiększenie powierzchni obiektu, co potwierdzają zeznania powołanych powyżej osób. Nie sposób również przyjąć, iż prezes zarządu pozwanej nie zapoznał się z projektem do momentu otrzymania go w marcu 2011 roku i nie znał jego kształtu, skoro z korespondencji mailowej sprzed tej daty wynika, iż na bieżąco informowany był o kształcie projektu i zgłaszał do niego swoje uwagi. Twierdzeniu o ostatecznej akceptacji projektu budowlanego przez pozwaną nie sprzeciwiają się podnoszone przez nią zarzuty dotyczące wycofania przez powódkę pierwszego ze złożonych wniosków o pozwolenie na budowę z uwagi na plagiat. Po pierwsze, z zeznań świadków i stron wynika, że oskarżenia o naruszenie majątkowych praw autorskich spółki cywilnej (...) Ś. nie zostały dotąd potwierdzone. Jedynie w celu uniknięcia jakichkolwiek wątpliwości powódka wycofała już 27 października 2010 roku pierwotny wniosek o pozwolenie na budowę. Sporządziła potem kolejny projekt budowlany i uczyniła go podstawą kolejnego wniosku z dnia 13 grudnia 2010 roku. W efekcie zatem powódka złożyła kompletny wniosek, uwzględniony następnie decyzją, która stała się ostateczna. O nienależytym wykonaniu etapu I prac nie świadczy także zaniechanie przekazania przez powódkę dokumentacji projektowej w formie elektronicznej - w formacie DWG. Obowiązek przekazania dokumentacji we wskazanej formie nie został przewidziany w umowie. Ponadto, pozwana nie zgłaszała zastrzeżeń w tym zakresie. O nienależytym wykonaniu umów nie świadczy również fakt, iż powódka nie uwzględniła w projekcie budowlanym stacji paliw. W umowie stron brak jest odzwierciedlenia takiego faktu. Biorąc zaś pod uwagę fakt, iż strony są przedsiębiorcami i profesjonalistami, wątpliwym jest aby ustalenia w analizowanym zakresie nie przybrały formy pisemnej.

Odnosząc się do kwestii skuteczności odstąpienia przez pozwaną od realizacji II etapu umowy Sąd Okręgowy wskazał, że uprawnienie do odstąpienia przez pozwaną od realizacji II etapu z powodu braku środków finansowych przewidziane zostało w § 8 ust. 7 umowy. Sąd pierwszej instancji za trafny uznał zarzut nieważności regulacji z §8 ust. 7 umowy z uwagi na brak określenia terminu, w którym odstąpienie jest możliwe. Przepis art. 395 § 1 k.c. uprawnia do zastrzeżenia w umowie, że stronie lub stronom przysługuje prawo odstąpienia od umowy w ciągu oznaczonego terminu. Niespełnienie wymogu podania terminu odstąpienia powoduje, jak wskazuje się w orzecznictwie, nieważność zastrzeżenia umownego w tym zakresie. Zastosowanie reguł interpretacyjnych z art. 65 k.c. pozwalałoby jedynie na uznanie, że odstąpienie od umowy na podstawie cytowanego zapisu dopuszczalne jest do momentu zakończenia I etapu prac. Drugi wniosek o wydanie pozwolenia na budowę złożony został 13 grudnia 2010 roku, a decyzja stała się ostateczna 24 marca 2011 roku. Oświadczenie o odstąpieniu zostało zaś zawarte w piśmie z dnia 4 maja 2011 roku. - niemalże 5 miesięcy po złożeniu projektu w Urzędzie Miasta. Nie może zostać zatem uznane za skuteczne. Brak przy tym podstaw do wywiedzenia uprawnienia pozwanej do odstąpienia w oparciu o treść art. 491 § 2 k.c. Zdaniem Sądu Okręgowego powódka nie pozostawała w zwłoce. Nastąpiło bowiem złożenie wniosku o pozwolenie na budowę, warunkujące zakończenie I etapu prac, co więcej wniosek został zaakceptowany. W myśl przy tym art. 492 § 2 k.c. uprawnienie do odstąpienia od umowy aktualizuje się dopiero w razie bezskutecznego upływu dodatkowego terminu do wykonania, wyznaczonego uprzednio drugiej stronie. Pozwana nie wykazała, aby wskazywała powódce dodatkowy termin do wykonania zobowiązania, z zagrożeniem odstąpienia od umowy w razie jego upływu.

Uwzględniając żądanie powódki co do zapłaty należności, wynikających z faktury nr (...) Sąd Okręgowy skonstatował jednak, że podwyższenie stawek podatku od towarów i usług za roboty budowlane, dokonane ustawą, nie uzasadnia - bez zmiany umowy zawartej przed dniem jej wejścia w życie - obowiązku zamawiającego zapłaty wynagrodzenia netto powiększonego o podatek od towarów i usług według podwyższonej stawki, także w świetle art. 629 i 632 § 1 k.c. O odsetkach od zasądzonej kwoty Sąd orzekł na podstawie art. 481 § 1 i 2 k.c. w zw. z §7 ust. 5 umowy z dnia 22 lipca 2010 roku.

Rozstrzygnięcie w przedmiocie kosztów procesu oparto o art. 100 k.p.c.

Z wyrokiem Sądu Okręgowego nie zgodziła się pozwana, zaskarżając go w części tj. co do pkt. I i III wyroku i zarzucając:

1. błąd w ustaleniach faktycznych przyjętych za podstawę orzeczenia, a wyrażający się w tym, że:

a) Sąd Okręgowy przyjął, że pozwana dokonała akceptacji projektu budowlanego złożonego w dniu 31 sierpnia 2010 wraz z wnioskiem o pozwolenie na budowę, a także kolejnego projektu budowlanego złożonego w dniu 13 grudnia 2010 roku, podczas gdy brak jest dowodów świadczących ku takiemu twierdzeniu,

b) wykonany pierwotny projekt budowlany, zawierający elementy świadczące o dokonanym naruszeniu autorskich praw majątkowych do projektu innego podmiotu powstał w wyniku zapoznania podwykonawców powódki z treścią kopiowanego projektu za pośrednictwem pozwanej, podczas gdy prawidłowe ustalenia faktyczne w tym względzie winny prowadzić do wniosku, iż powódka sama pozyskała treść takiej dokumentacji, a następnie, działając w celu wykonania umowy, przekazała ją swoim podwykonawcom, którzy wykonując pierwotny projekt posłużyli się nią, nie mając ku temu akceptacji pozwanej, jak i działanie takie było działaniem bezprawnym, narażającym pozwaną na odpowiedzialność względem pomiotu trzeciego;

c) uznaniu iż Prezes Zarządu pozwanej miał wiedzę na temat sporządzenia i treści protokołu zdawczo — odbiorczego oraz wiedzę na temat wystawienia referencji w dniu 29 marca 2011 roku, a także że nie wnosił jakichkolwiek zastrzeżeń w tym zakresie, podczas gdy protokół zdawczo - odbiorczy mógł być wcześniej przygotowany przez Z. K. (1), który działał w zmowie przeciwko niej w trakcie realizacji umowy z dnia 22 lipca 2010 roku, a nadto iż dokumentacja nie zawierała formatu DWG, umożliwiającego realizację komercjalizacji projektowanych obiektów (tj. realizację głównego celu umowy).

2. dowolną ocenę zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego, wyrażającą się w uznaniu, iż:

a) strony dokonały wspólnej redakcji zapisów umowy, a wynikające z jej treści wnioski oraz interpretacja zapisów tej umowy, dają podstawę do ustalenia istnienia zgodnej woli stron w zakresie przyjętych na siebie, wzajemnych zobowiązań umownych, podczas gdy prawidłowa ocena przedstawionego przez pozwaną przebiegu zdarzeń związanych z okolicznościami zawarcia umowy, konstruowania jej treści, osobistej znajomości Z. K. z M. R. i S. W., prowadzi do wniosku, iż zawarta w dniu 22 lipca 2010 roku umowa miała być przyczyną doprowadzenia pozwanej do niekorzystnego rozporządzenia mieniem.

b) termin wniesienia uwag w zakresie dokumentacji projektowej upływał 45 dni po dacie uzyskania nieprawomocnego pozwolenia na budowę, podczas gdy analiza celu zawartej umowy oraz jej zapisów prowadzi do wniosku, iż termin ten winien być liczony od dnia uzyskania przez decyzję zatwierdzającą projekt budowlany i udzielającej pozwolenia na budowę charakteru ostatecznej;

c) pozwana nie dochowała terminu wniesienia uwag do dokumentacji projektowej, podczas gdy termin ten - liczony z uwzględnieniem zasad wynikających z art. 61§1 k.c. i art. 115 k.c. - został przez pozwaną dochowany.

3. naruszenie przepisu art. 177 § 1 pkt 4 k.p.c. poprzez jego niezastosowanie w tej sprawie i nie dokonanie zawieszenia postępowania karnego w niniejszej sprawie, podczas gdy sygnalizowane w dniu 12 października 2012 roku wnioski dowodowe świadczą o istnieniu podstaw do twierdzenia, iż w niniejszej sprawie istnieją podstawy do zawieszenia postępowania albowiem ujawniony został czyn, którego ustalenie na drodze karnej może mieć wpływ na rozstrzygnięcie niniejszej sprawy.

Mając na uwadze powyższe zarzuty apelująca wniosła o zmianę zaskarżonego wyroku poprzez oddalenie powództwa oraz zasądzenie od powódki na rzecz pozwanej kosztów postępowania, w tym również kosztów zastępstwa procesowego za postępowanie przed Sądem II instancji wg norm przepisanych. Nadto pozwana wniosła o zawieszenie postępowania w niniejszej sprawie.

W uzasadnieniu powódka podniosła, że spółka (...) Sp. z o.o. w momencie podpisywania umowy nie miała uprawnienia do posługiwania się taką nazwą. Wniosek o ujawnienie zmian KRS złożono dopiero w dniu 5 sierpnia 2010 roku, tj. po podpisaniu umowy RW 1/07/2010 z dnia 22 lipca 2010 roku. W ocenie pozwanej, pomysł zakupienia udziałów w powodowej spółce, wprowadzenie - jako pracownika pozwanej - poleconego przez udziałowca powodowej Spółki Z. K., a następnie polecenie go jako osoby godnej zaufania i prowadzenie z tą osobą „negocjacji” treści umowy, a w końcu realizacja tej umowy, w tym przy wykorzystaniu niezgodnie z prawem dokumentacji projektowej innego podmiotu i w końcu pozyskanie potwierdzenia odbioru, mającej rzekomo spełniać oczekiwania pozwanej dokumentacji stanowiącej podstawę uzyskania pozwolenia na budowę, stanowi w swej istocie podstawę zawieszenia postępowania w oparciu o treść art. 177 § 1 pkt. 4 k.p.c. Pozwana zarzuciła ponadto, że nigdy nie było akceptacji treści projektów. W ocenie pozwanej, uzyskanie pozwolenia zamiennego możliwe jest jedynie w stosunku do decyzji ostatecznej. To od takiego zdarzenia (tj. uzyskania waloru ostateczności decyzji administracyjnej) winien być liczony termin złożenia ewentualnych korekt. A skoro tak, to termin złożenia ewentualnych uwag liczony winien być od dnia następnego od dnia nadania decyzji statusu ostatecznej, tj. począwszy od dnia 25 marca 2011 roku. Jak wskazał Sąd I instancji, termin ten upływał w dniu 8 maja 2011 roku, w niedzielę. Uwzględniając wszelkie dotychczasowe twierdzenia pozwanej, a także zasady wynikające z treści art. 61 § 1 k.c. w zw z art. 115 k.c., termin ten upływał w dniu 9 maja 2011 roku. Pozwana zgodziła się, iż w umowie brak jest obowiązku wykonania dokumentacji formacie DWG. Niemniej jednak format PDF nie daje możliwości wnikania w jego treść (treść projektu), wpisania się przez potencjalnego najemcę w projektowany obiekt. Format DWG jest standardową wersją dokumentacji projektowej w przypadku komercjalizacji obiektu w Polsce i na całym świecie. Ponadto, pozwana nie mogła skutecznie odstąpić od umowy do zakończenia I etapu bowiem nie wiedziała o tym, że zakończony został tenże etap. Wiedzę taką powzięła w momencie doręczenia jej pozwolenia na budowę. Zdaniem pozwanej, zasądzenie kwoty dochodzonej w toku niniejszego postępowania jest niezasadne, a przynajmniej sprzeczne z art. 5 k.c. w zakresie naruszenia zasad współżycia społecznego.

Powódka z kolei wniosła zażalenie na postanowienie w przedmiocie rozstrzygnięcia o kosztach procesu zawarte w pkt. III wyroku. Zaskarżonemu postanowieniu zarzuciła naruszenie przepisów postępowania, które miało wpływ na treść rozstrzygnięcia, a to art. 98 § 1 k.p.c. i art. 100 k.p.c., polegające na nieprawidłowym rozliczeniu kosztów procesu pomiędzy stronami, co było wynikiem błędnego zinterpretowania na potrzeby tegoż rozliczenia skutków częściowego cofnięcia powództwa przed rozprawą i przyjęcia w konsekwencji przez ten Sąd założenia, że pozwana uległa powódce jedynie w 25% (podczas gdy pozwana uległa w ponad 99%) i dwukrotnym uwzględnieniu przy rozliczaniu kosztów „sukcesu” pozwanej, co do kwoty w jakiej roszczenie zostało cofnięte poprzez przyznanie jej kosztów z tego tytułu w kwocie 7.200 zł z jednej strony, a z drugiej uwzględnieniu tego sukcesu po raz kolejny przy ustalaniu procentowego wyniku w sprawie i procentowego udziału stron w kosztach, a także zastosowaniu nieuzasadnionego sposobu rozliczenia kosztów i przyjęciu błędnych kwot składowych dla dokonanego wyliczenia.

W związku z powyższym skarżąca wniosła o zmianę zaskarżonego postanowienia przez zasądzenie od pozwanej na rzecz powódki dalszej kwoty 28.750 zł tytułem zwrotu kosztów procesu oraz zasądzenie od pozwanej na rzecz powódki kosztów postępowania zażaleniowego, w tym kosztów zastępstwa procesowego, według norm przepisanych

W uzasadnieniu powódka podniosła, że w związku z ograniczeniem powództwa, strona pozwana złożyła w terminie wniosek o przyznanie jej w tym zakresie kosztów procesu i wniosek ten został w rozstrzygnięciu o kosztach uwzględniony. Wyliczając zaś procentowy stosunek, w jakim strona uległa powódce, Sąd pierwszej instancji przyjął dla tego wyliczenia procentowy udział zasadzonej kwoty na rzecz powódki w wartości przedmiotu sporu bez uwzględnienia faktu ograniczenia powództwa. Zdaniem powódki, błędnym nadto było zaliczenie w poczet kosztów pozwanej kwoty 3.600 złotych tytułem kosztów zastępstwa procesowego w postępowaniu zażaleniowym, dotyczącym zabezpieczenia powództwa. Zdaniem powódki, pozwana winna zostać obciążona kosztami procesu w 100% bowiem jedynie nieznacznej części przegrała postępowanie.

Sąd Apelacyjny zważył, co następuje:

Apelacja pozwanej okazała się niezasadna. Jedynie częściowemu uwzględnieniu podlegało natomiast zażalenie wywiedzione przez stronę powodową.

Z uwagi na oczywistą omyłkę pisarką w sentencji wyroku Sądu Okręgowego poprzez nieprawidłowe oznaczenie firmy powódki, Sąd Apelacyjny dokonał sprostowania w tym zakresie na podstawie art. 350 § 3 k.p.c. (punkt I sentencji).

Odnosząc się w pierwszej kwestii do apelacji pozwanej Sąd Apelacyjny stwierdza, iż Sąd Okręgowy poczynił prawidłowe ustalenia, które Sąd Apelacyjny przyjmuje za własne. Ustalenia te Sąd pierwszej instancji poparł wnikliwą i rzetelną analizą zebranych dowodów, a ocena tych dowodów dokonana przez ten Sąd odpowiada zasadom logiki i obejmuje wszystkie okoliczności sprawy. W wyczerpującym i sporządzonym zgodnie z art. 328 § 2 k.p.c. uzasadnieniu wyroku, Sąd pierwszej instancji bardzo dokładnie określił dowody, na których się oparł, wyjaśnił podstawę prawną wyroku i przytoczył w tym zakresie przepisy prawa. Tezy uzasadnienia wyroku są prawidłowe i odpowiadają przepisom prawa materialnego i procesowego. Z poczynionych ustaleń Sąd I instancji wywiódł zasadne wnioski, a sposób rozumowania prowadzący do tych wniosków i przyjęty w uzasadnieniu wyroku mieści się w granicach art. 233 § 1 k.p.c. i obejmuje także wszystkie twierdzenia podniesione przez strony w toku postępowania przed Sądem I instancji.

W pierwszej kolejności za pozostającą bez wpływu na treść zapadłego w sprawie rozstrzygnięcia Sąd Apelacyjny uznaje okoliczność, iż w dniu podpisywania umowy nie istniał podmiot o nazwie (...) spółka z ograniczoną odpowiedzialnością w S., bowiem postanowienie o zmianie nazwy spółki Sąd wydał dopiero w dniu 3 września 2010 roku. Znamienne jest przy tym, iż powołując się na powyższą okoliczność, pozwana nie wnioskowała o przeprowadzenie jakichkolwiek dowodów w tym zakresie a powoływała się na własne twierdzenia w tym zakresie poniesione w zawiadomieniu o podejrzeniu popełnienia przestępstwa (k.398). Zgodnie z przepisami Kodeksu spółek handlowych, zmiana firmy spółki z ograniczoną odpowiedzialnością stanowi zmianę umowy spółki a tym samym wymaga ona uchwały zgromadzenia wspólników oraz wpisu do rejestru przedsiębiorców KRS. Natomiast, na mocy regulacji art. 20 ust. 1 ustawy z dnia 20 sierpnia 1997 r. o Krajowym Rejestrze Sądowym (Dz. U. z 1997 r. Nr 121, poz. 796 z późn. zm.), wpis do rejestru polega na wprowadzeniu do systemu informatycznego danych zawartych w postanowieniu sądu rejestrowego niezwłocznie po jego wydaniu. Wpis jest dokonany z chwilą zamieszczenia danych w rejestrze. Wbrew jednakże zarzutom apelującej, z faktu posługiwania się przez spółkę nową firmą przed jej rejestracją nie można wywodzić automatycznie nieważności czynności prawnej podjętej, w której dany podmiot występuje pod nową nazwą, skoro nie ma wątpliwości co do rzeczywistej tożsamości podmiotu, które zawartej między stronami umowie dodatkowo określony został poprzez podanie numeru KRS, NIP- u i REGON-u. Pozwana nie zarzuca zresztą aby wprowadzona została w błąd co do rzeczywistej tożsamości podmiotu.

W dalszej części apelacji, pozwana obszernie wywodziła o potrzebie zawieszenia postępowania w niniejszej sprawie. Zgodnie z art. 177 § 1 pkt. 4 k.p.c. Sąd może zawiesić postępowanie jeżeli ujawni się czyn, którego ustalenie w drodze karnej lub dyscyplinarnej mogłoby wywrzeć wpływ na rozstrzygnięcie sprawy cywilnej. Przyjmuje się, że ustalenie czynu karnego może mieć wpływ na rozstrzygnięcie sprawy cywilnej, jeżeli odpowiedzialność cywilna nie jest oparta na innych podstawach niż z czynu niedozwolonego, a materiał dowodowy nie pozwala wydać wyroku uwzględniającego powództwo, lecz nie można wyłączyć możliwości wydania wyroku skazującego, którego ustaleniami sąd w postępowaniu cywilnym byłby związany na podstawie art. 11 k.p.c. W okolicznościach rozpoznawanej sprawy nie ma podstaw do przyjęcia, iż wynik postępowania karnego, na które powołuje się powódka, mógłby zakończyć się wyrokiem skazującym, którego ustaleniami Sąd w niniejszej sprawie byłby związany na podstawie art. 11 k.p.c. Podkreślenia wymaga, iż z pisma Prokuratora Rejonowego wynika, iż jest prowadzone jedynie postępowanie sprawdzające w związku z zawiadomieniem o podejrzeniu popełnienia przestępstwa złożonym przez powódkę (k.503). Z zawiadomienia o podejrzeniu popełnienia przestępstwa (k.395) wynika nadto, że pozwana zarzuca popełnienia przestępstwa na jej szkodę przez działających wspólnie i w porozumieniu Z. K. (1), S. W. (1) i M. R. (2). Jednocześnie w toku niniejszego postępowania pozwana przyznawała, iż między stronami doszło do zawarcia umowy z 22 lipca 2010 roku, z której to umowy powódka wywodzi swoje roszczenie (k.94). Zarzucała jedynie, iż umowa nie była realizowana zgodnie z jej postanowieniami. Sąd Apelacyjny nie dostrzega zatem związku pomiędzy ewentualnym wynikiem postępowania karnego (jeżeli zostałoby wszczęte) a niniejszym postępowaniem. Powyższe prowadziło również do konieczności oddalania ponowionego w apelacji wniosku o zawieszenie niniejszego postępowania.

Kluczowe z punktu widzenia niniejszego postępowania i postawionych w nim zarzutów jest natomiast ustalenie czy pozwana akceptowała przedłożony jej projekt i czy doszło do wykorzystania niezgodnej z prawem dokumentacji projektowej innego podmiotu. Wyniki prowadzonego w tym zakresie postępowania dowodowego przeczą temu w zupełności.

W związku ze skutecznym częściowym cofnięciem powództwa przedmiotem rozpoznania jest roszczenie powódki o zapłatę kwoty 731.850 złotych z odsetkami od dnia 1 czerwca 2011 roku. Swoje roszczenie powódka oparła na podstawie przewidzianej w § 7 pkt. 4 ppkt. b) umowy z dnia 22 lipca 2010 roku. Umowa w tym zakresie przewiduje wynagrodzenie dla powódki z tytułu „ostatecznej akceptacji rozwiązań projektowych I etapu”. Paragraf 5 ust. 8 umowy precyzuje, iż po uzyskaniu pozwolenia na budowę Wykonawca uwzględni wszystkie wytyczne zamawiającego w zakresie korekty projektu budowlanego w ramach przyjętego zakresu prac projektowych i ewentualnie uzyska pozwolenie zamienne. Zamawiający dostarczy wykonawcy powyższe wytyczne w formie pisemnej w terminie do 45 dni od uzyskania pozwolenia na budowę. W przypadku braku wytycznych mogących zmienić projekt budowlany i wymagać pozwolenia zamiennego na budowę strony uznają, że zamawiający akceptuje rozwiązania projektowe I etapu.

Sąd Apelacyjny w całości podziela ustalenia Sądu Okręgowego co do akceptacji przez powódkę projektu budowlanego, przy czym znaczenie ma jedynie akceptacja drugiego projektu złożonego w dniu 13 grudnia 2010 roku bowiem to ten projekt stał się podstawą wydania decyzji o pozwoleniu na budowę. Nie można zgodzić sie z argumentacją pozwanej, iż nie mogła wcześniej (przed uzyskaniem decyzji o pozwoleniu na budowę) znać dokumentacji projektowej bowiem przeczą temu spójne i korespondujące ze sobą zeznania świadków w tym przede wszystkim R. S., Z. K. (1) i M. R. (2). Bez znaczenia dla rozstrzygnięcia pozostają przy tym kwestie związane z przyczynami wycofania pierwotnego wniosku. Z zeznań samego J. N. – Prezesa pozwanej spółki – wynika, iż pojawiły się zarzuty o plagiat, jednakże – jak podał – „były one później sukcesywnie wycofywane” (k.404) i przedłożony został nowy projekt, na co obie strony umowy wyrażały zgodę. W tej sytuacji za chybione uznać należy odwoływanie się przez pozwaną do okoliczności z tym związanych, tym bardziej, że w toku niniejszego postępowania pozwana nie ujawniła żadnych okoliczności z których mogłoby wynikać, iż działania powódki co do wykorzystania cudzego projektu były bezprawne i że w tym zakresie toczyło się jakiekolwiek postępowanie sądowe.

Co znamienne, wymieniony w swych zeznania przyznał, iż projekt otrzymał, zarzucając jedynie, iż nie otrzymał go w formacie DWG. Na fakt, iż pozwana spółka co najmniej znała założenia projektowe wskazują również zeznania pracownicy pozwanej – A. B., która przyznała, iż spółka „dostawała rzuty poszczególnych pięter” (k.340). Również treść wiadomości e-mail z dnia 9 grudnia 2010 roku podpisanej przez J. N. (k.194) wynika, iż Prezes pozwanej spółki miał wiedzę co do kształtu przygotowywanego projektu. Także zeznania Z. K. (1) (k.333) i M. R. (2) (k.337) potwierdzają fakt wiedzy pozwanej spółki co do kształtu projektu w szczególności jego powierzchni.

Zgodzić należy się z Sądem Okręgowym, iż pozwana nie złożyła w terminie wytycznych do projektu. Sąd Apelacyjny podziela obszerne rozważania w tym zakresie w szczególności co do uchybienia terminowi, który liczyć należy od uzyskania decyzji o pozwoleniu a nie od daty, w której stała się ostateczna, przy czyn nawet w tym drugim przypadku termin upływał z dniem 7 kwietnia 2011 roku i fakt, iż była to sobota nie przesuwa upływu tego okresu do dnia 9 kwietnia 2011 roku (wbrew zarzutom apelującej, początek biegu terminu – przy przyjęciu, iż wyznacza go data ostateczności decyzji, przypadałby na dzień 24 marca a nie 25 marca 2011 roku bowiem już w dniu 24 marca 2011 roku decyzja była ostateczna i przy przyjęciu, iż zastosowanie znajdują przepisy kodeksu cywilnego dotyczące obliczania terminów w tym art. 115 k.c. nie można uznać sobotę za dzień wolny od pracy). Zdaniem Sądu Apelacyjnego, istotniejsze od samego upływu terminu jest to, iż pisma pozwanej z dnia 4 maja 2011 roku nie można uznać za wniesienie wytycznych w zakresie projektu bowiem umowa wyraźnie wymaga, aby były to wytyczne „w zakresie korekty projektu budowlanego w ramach przyjętego zakresu prac projektowych”. Tymczasem domaganie się przez zamawiającą pozwaną „korekty” projektu poprzez pozbawienie go jednej kondygnacji w istocie stanowi żądanie wykonania nowego projektu. Takie oświadczenie pozwanej uznać należy za nieskuteczne.

Odnośnie z kolei zarzutu, iż projekt nie został przedłożony w odpowiednim formacie, Sąd Apelacyjny również podziela stanowisko Sądu pierwszej instancji, iż kluczową w tym zakresie jest ocena postanowień zawartej umowy. Ta zaś nie przewiduje żadnej regulacji w tym zakresie. Odwoływanie się zaś przez pozwaną do rzekomo powszechnej praktyki w tym zakresie uznać należy za chybione. Przesądzenie kwestii wymagałoby bardziej wiarygodnych informacji, pozwalających na uznanie w sposób nie budzący wątpliwości, iż każdy projekt, bez względu na zapisy w umowie – winien być przedstawiony w formacie, jakiego domagała się pozwana, a do czego w świetle zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego, brak jest podstaw. W tym miejscu zresztą zauważyć należy, również w odpowiedzi na zarzuty apelującej, iż pozwana aktywnie uczestniczyła w procesie zawierania umowy i negocjowania jej treści, która dodatkowa przetłumaczona została na język niemiecki (k.381), mimo, iż Prezes pozwanej spółki posługiwał się również językiem polskim.

Wskazać wreszcie należy, iż oczywiście brak w niniejszej sprawie podstaw do uznania żądania zgłoszonego przez powódkę za sprzeczne z zasadami współżycia społecznego, do których odwołuje się pozwana w końcowych wywodach apelacji, nie przedstawiając przy tym żadnej przekonywującej argumentacji uzasadniającej zastosowanie w niniejszej sprawie przepisu art. 5 k.c.

Biorąc pod uwagę powyższe, Sąd Apelacyjny działając na podstawie art. 385 k.p.c. oddalił apelację pozwaną jako bezzasadną (punkt III sentencji).

Odnosząc się do zażalenia powódki na postanowienie w przedmiocie kosztów procesu, w ocenie Sądu Apelacyjnego, podlegało ono jedynie niewielkiej korekcie. Przede wszystkim nie sposób podzielić zarzutów skarżącej, iż w postanowieniu z dnia 13 stycznia 2012 roku (k.274) Sąd Okręgowy w sposób ostateczny o definitywny orzekł o kosztach postępowania w umorzonej części bowiem – poza zwrotem powódce połowy opłaty od pozwu – Sąd ten w ogóle nie orzekł o kosztach postępowania a zatem rozliczone one być powinny – całościowo – w orzeczeniu kończącym postępowanie w sprawie. Skoro natomiast powódka cofnęła powództwa i nie ma podstaw do przyjęcia, iż nastąpiło to w wyniku zaspokojenia jej roszczenia a pozwana wniosła o zasądzenie na jej rzecz kosztów postępowania, to słusznym jest wyliczenie Sądu pierwszej instancji, iż postępowanie to wygrała ona jedynie w 25%. Łączne koszty poniesione przez powódkę to kwota 79.243,50 złotych. Koszty pozwanej zaś to nie kwota 10.961,24 złotych a kwota 7 361,24 złotych. Sąd Apelacyjny podziela bowiem zarzut zażalenia, iż w kosztach tych nie można uwzględnić wynagrodzenia pełnomocnika pozwanej za reprezentowania strony w postępowaniu zażaleniowym w przedmiocie udzielenia zabezpieczenia bowiem postępowanie to w ostateczności pozwana przegrała (powódka uzyskała zabezpieczenie). Skoro powódka wygrała w 25% należy się jej zwrot kosztów w wysokości 21.651,20 złotych. Od kwoty tej odliczyć należy jednakże koszty poniesione przez pozwaną, co powoduje, iż należna skarżącej tytułem kosztów kwota wynieść winna 14.290 złotych.

Dlatego też, działając na podstawie art. 386 § 1 w zw. z art. 397 § 2 k.p.c. Sąd Apelacyjny zmienił zaskarżony wyrok w punkcie III w ten sposób, że zasądził od pozwanej na rzecz powódki kwotę 14 290 złotych, oddalając zażalenie w pozostałym zakresie na podstawie art. 385 w zw. z art. 397 § 2 k.p.c.

W punkcie IV Sąd Apelacyjny orzekł o kosztach postępowania przed Sądem drugiej instancji – w odniesieniu do kosztów postępowania apelacyjnego – na podstawie art. 98 § 1 i 3 oraz art. 108 § 1 k.p.c. w zw. z § 6 pkt. 7 w zw. z § 13 ust. 1 pkt. 2 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002 roku w sprawie opłat za czynności adwokackie oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej z urzędu (Dz. U. nr 163, poz. 1348 ze zm.) – zgodnie z zasadą odpowiedzialności za wynik postępowanie, które powódka przegrała w całości oraz – w odniesieniu do kosztów postępowania zażaleniowego – na podstawie art. 100 k.p.c. poprzez uznanie, iż częściowe uwzględnienie zażalenia pozwanej uzasadnia wzajemne zniesienie poniesionych przez strony kosztów.

SSA Danuta Jezierska SSA Iwona Wiszniewska SSA Marta Sawicka