Sygn. akt V ACa 988/12

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 18 stycznia 2013 r.

Sąd Apelacyjny w Gdańsku – Wydział V Cywilny

w składzie:

Przewodniczący:

SSA Włodzimierz Gawrylczyk

Sędziowie:

SA Katarzyna Przybylska (spr.)

SA Maria Sokołowska

Protokolant:

sekr. sąd. Magdalena Tobiasz - Ignatowicz

po rozpoznaniu w dniu 18 stycznia 2013 r. w Gdańsku na rozprawie

sprawy z powództwa J. R. (1)

przeciwko Bankowi (...) Spółce Akcyjnej w W.

o ustalenie

na skutek apelacji powoda

od wyroku Sądu Okręgowego w B.

z dnia 20 sierpnia 2012 r. sygn. akt I C 752/11

oddala apelację.

Na oryginale właściwe podpisy

UZASADNIENIE

Powód J. R. (1) wniósł o ustalenie, że nie jest on zobowiązany do zapłaty na rzecz pozwanego Banku (...) S.A. w W. kwoty 437.206,10 zł. Ponadto domagał się zasądzenia na jego rzecz kosztów procesu.

Pozwany w odpowiedzi na pozew wniósł o oddalenie powództwa w całości oraz zasądzenie na jego rzecz kosztów procesu według norm przepisanych.

Sąd Okręgowy w B. wyrokiem z 20.08.2012 r. oddalił powództwo oraz orzekł o kosztach postępowania w sprawie.

Swoje rozstrzygnięcie oparł na następujących ustaleniach.

Umową z dnia 24 maja 1996 roku powód J. R. (1) wraz ze swoim wspólnikiem J. B., prowadząc działalność gospodarczą w formie spółki cywilnej, zaciągnęli kredyt preferencyjny na realizację przedsięwzięcia inwestycyjnego dla przetwórstwa rolno-spożywczego w Banku (...) S.A. Oddział w Ż., będącym poprzednikiem prawnym pozwanego banku (...) S.A. w W., w kwocie 300.000 zł. W celu zabezpieczenia wierzytelności banku wobec kredytobiorcy, strony zawarły w dniu 12 czerwca 1998 roku umowę, na mocy której przeniesiono na bank własność maszyn i urządzeń należących do spółki.

Początkowo firma powoda (...) regulowała należności kredytowe w terminie. Jednakże z biegiem czasu przedsiębiorstwo to popadło w kłopoty finansowe, czego konsekwencją było wypowiedzenie przez powoda swojemu wspólnikowi umowy spółki cywilnej. Decyzją z dnia 29 grudnia 2000 roku powyższa spółka została wykreślona z ewidencji działalności gospodarczej. W wyniku braku płatności rat wynikających z powyższej umowy, pozwany w dniu 24 października 2003 roku wystawił bankowy tytuł egzekucyjny, przeciwko dłużnikom solidarnym: wspólnikom powyższej spółki i ich małżonkom, na łączną kwotę 369.810,85 zł. Należność ta wynikała z powyższej umowy, a także z umowy zawartej pomiędzy pozwanym a (...) o dopłaty do oprocentowania kredytu. Postanowieniem z dnia 30 grudnia 2003 roku Sąd Rejonowy wŻ. nadał temu tytułowi egzekucyjnemu klauzulę wykonalności.

Pismami z dnia 19 lutego 2004 roku skierowanymi do powoda i J. B. pozwany wyraził zgodę na sprzedaż ruchomości wchodzących w skład wykreślonej spółki cywilnej, stanowiących zabezpieczenie udzielonego kredytu, pod warunkiem przekazania całości uzyskanej ze sprzedaży kwoty na wskazany rachunek bankowy pozwanego. Ruchomości zostały sprzedane, jednakże kwota uzyskana z tego tytułu nie została uiszczona pozwanemu.

Postanowieniem z dnia 3 listopada 2005 roku komornik sądowy umorzył postępowanie egzekucyjne prowadzone przeciwko J. B. i I. B. z powodu nie sprzedania w obu terminach licytacyjnych nieruchomości, z której prowadzona była egzekucja.

Wyrokiem z dnia 23 czerwca 2005 roku Sąd Rejonowy w Ż. uznał J. B. za winnego tego, że w okresie od 12 czerwca 1998 roku do 30 września 2003 roku w Ż. w celu osiągnięcia korzyści majątkowej jako współwłaściciel spółki cywilnej (...) przywłaszczył mienie w postaci (...) (...), (...) (...), (...) przewłaszczone umowami przewłaszczenia z dnia 12 czerwca 1998 roku i z dnia 1 lipca 1998 roku na rzecz (...) w W. Oddział w Ż., powodując straty w kwocie 63.000 zł na szkodę pozwanego, to jest popełnienia czynu z art. 284 § 2 kk. Ze względu na znikomą społeczną szkodliwość czynu, postępowanie wobec J. B. zostało umorzone.

Na wniosek pozwanego z dnia 23 września 2010 roku, Komornik Sądowy przy Sądzie Rejonowym w Ż. prowadzi obecnie postępowanie egzekucyjne przeciwko byłym wspólnikom, a także ich małżonkom na podstawie tytułu wykonawczego w postaci bankowego tytułu egzekucyjnego opatrzonego klauzulą wykonalności.

Powyższy stan faktyczny Sąd Okręgowy ustalił w oparciu o przedstawione przez strony dokumenty, a także dokumenty zawarte w aktach spraw o sygn. (...) z których przeprowadzono dowód. Autentyczność wszystkich dokumentów zebranych w sprawie nie budziła wątpliwości Sądu. Zostały one sporządzone we właściwej formie. Były przejrzyste i logiczne. Dodać należy, iż żadna ze stron nie kwestionowała ich wiarygodności.

Sąd oddalił wniosek dowodowy powoda o przesłuchanie w charakterze świadka E. R., albowiem wszystkie okoliczności istotne z punktu widzenia wydania rozstrzygnięcia w sprawie, zostały już w sposób dostateczny wyjaśnione.

Sąd Okręgowy w swoich rozważaniach wskazał, że w rozpoznawanej sprawie powód, w oparciu o treść art. 189 kpc, domagał się poczynienia ustalenia przez Sąd, iż nie jest on zobowiązany do zapłaty na rzecz pozwanego kwoty 437.206,10 zł, stanowiącej wysokość obecnego zadłużenia byłych wspólników spółki (...), wynikającego z zaciągniętego u pozwanego kredytu preferencyjnego na prowadzenie działalności gospodarczej.

W ocenie Sądu I instancji żądanie sformułowane w pozwie nie zasługiwało na uwzględnienie. Wprawdzie Sąd Okręgowy uznał, że można doszukać się istnienia interesu prawnego po stronie powoda w wytoczeniu przedmiotowego powództwa, jednakże jego twierdzenia dotyczące nieistnienia stosunku prawnego okazały się całkowicie bezzasadne. W pierwszej kolejności wskazać należy, iż jako były wspólnik spółki (...) jest odpowiedzialny solidarnie wraz z J. B. za istniejący dług, stwierdzony bankowym tytułem egzekucyjnym nr (...) z dnia 24 października 2003 roku, opatrzonym klauzulą wykonalności. Obecnie wysokość zadłużenia według twierdzeń powoda, które nie były kwestionowane przez pozwanego, wynosi kwotę 437.206,10 zł. Z racji wspomnianej wyżej solidarnej odpowiedzialności powoda zasadnie toczy się obecnie przeciwko niemu postępowanie egzekucyjne. W ocenie Sądu Okręgowego w żaden sposób tej odpowiedzialności nie wyłącza fakt nie wpłacenia przez J. B. środków pochodzących ze sprzedaży ruchomości na rachunek bankowy pozwanego. Powód nie ma podstaw do twierdzenia, że ze względu na nieuczciwe zachowanie swojego wspólnika jest on zwolniony z długu. Zadłużenie nadal istnieje. Nie ma racji powód podając, iż wskazana operacja sprzedaży miała miejsce bez jego wiedzy. Pisma wyrażające zgodę na sprzedaż ruchomości były kierowane przez pozwanego do dwóch byłych wspólników. Akceptacja pozwanego na zbycie maszyn była warunkowa – o ile środki pochodzące z tego tytułu zostaną przeznaczone na zniwelowanie istniejącego długu. Wprawdzie wniosek o wyrażenie zgody został podpisany przez J. B., jednakże odpowiedź banku była kierowana także do powoda. Powód nie przedstawił żadnego dowodu, z którego wynikałoby, że nic nie wiedział o dokonanej sprzedaży. Nie sposób również zgodzić się z twierdzeniami powoda dotyczącymi tego, iż pozwany winien prawidłowo zabezpieczyć środki, które zostały uzyskane ze zbycia maszyn. W podanych pismach akceptujących zawarcie umów sprzedaży pozwany wskazał rachunek bankowy, na jaki winny zostać przelane środki pochodzące z tych transakcji. Poza wyraźnym stwierdzeniem, co powinni uczynić byli wspólnicy (...) bank nie dysponował żadnymi środkami przymusu w zakresie wyegzekwowania uzyskanych pieniędzy ze sprzedaży. W ocenie Sądu I instancji to powód – jako dłużnik solidarny – powinien dopilnować, aby jego były wspólnik przekazał uzyskane ze zbycia maszyn środki na rzecz pozwanego. Niewątpliwie miał w tym interes prawny. Gdyby J. B. wpłacił wierzycielowi pochodzące ze sprzedaży ruchomości pieniądze, to istniejące zadłużenie uległo by zmniejszeniu. Stwierdzić należy, iż przerzucanie w tym zakresie odpowiedzialności na pozwanego nie ma żadnych podstaw prawnych. Bank jedynie utracił jedną z możliwości zaspokojenia swojej wierzytelności, która nadal istnieje, co więcej z biegiem czasu rośnie. Uznanie J. B. za winnego przywłaszczenia tychże środków niczego nie zmienia w zakresie odpowiedzialności powoda wobec pozwanego. Dodatkowo Sąd Okręgowy wskazał, iż gdyby nawet przyjąć, iż powód nie miał wiedzy o działaniach J. B. w zakresie sprzedaży ruchomości, przewłaszczonych przez pozwanego, to i tak jego działania, i tym samym oświadczenia banku, odnosiły skutek wobec powoda. Wynika to z charakteru solidarnej odpowiedzialności dłużników. Jedyne zastrzeżenie w tym zakresie jest takie, że działania J. B. nie mogły szkodzić powodowi.

Obecnie zasadnie toczy się postępowanie egzekucyjne wszczęte na wniosek pozwanego, także przeciwko powodowi, który jest jego dłużnikiem. Podniesione przez powoda zarzuty w niniejszym postępowaniu nie mają żadnego wpływu na charakter i zakres jego solidarnej odpowiedzialności za istniejący dług. Nieuczciwe zachowanie J. B. w żaden sposób nie mogło prowadzić do zwolnienia powoda z odpowiedzialności.

Mając powyższe na uwadze, Sąd Okręgowy na podstawie art. 189 kpc a contrario oddalił powództwo.

Postanowieniem z dnia 27 grudnia 2011 roku Sąd Okręgowy w B. zwolnił powoda od kosztów sądowych (k.30). Wobec tego Sąd w oparciu o art. 113 ust. 1 ustawy z dnia 28 lipca 2005 roku o kosztach sądowych w sprawach cywilnych (tekst jednolity – Dz.U. 2010 r. Nr 90, poz. 1398 ze zm.) nie obciążył powoda kosztami procesu (punkt 2 wyroku).

Apelację od powyższego orzeczenia złożył powód zaskarżył orzeczenie w całości wniósł o zmianę zaskarżonego wyroku i uwzględnienie powództwa. Zarzucił, iż Sąd Okręgowy błędnie ustalił stan faktyczny i przyjął, że pozwany w kierowanych pismach wyraził zgodę obu wspólnikom na sprzedaż ruchomości stanowiących majątek zlikwidowanej spółki, bowiem pozwany na wniosek J. B. bez akceptacji wiedzy powoda wydał zgodę na sprzedaż ruchomości. Nadto zarzucił, że takie postępowanie pozwanego naraziło na szkodę nie tylko Bank, ale również drugiego wspólnika.

Sąd Apelacyjny zważył co następuje.

Apelacja jest niezasadna.

Sąd Apelacyjny w pełni podziela ustalenia faktyczne dokonane przez Sąd I instancji oraz wywiedzione na ich podstawie konsekwencje prawne i przyjmuje je za własne.

Podkreślić należy, że powód wraz z J. B. w ramach prowadzonej spółki cywilnej zawarli umowę z poprzednikiem prawnym pozwanego o kredyt preferencyjny. Zgodnie z treścią art. 864 kc wspólnicy spółki cywilnej za jej zobowiązania odpowiadają solidarnie, które charakteryzuje się tym, że mimo podzielności świadczenia każdy z dłużników solidarnych odpowiada za cały dług. Solidarność dłużników ma na celu ochronę interesów wierzyciela przez umocnienie jego pozycji w stosunku obligacyjnym. Wierzyciel co podkreślił Sąd I instancji może wg. swego wyboru żądać spełnienia części bądź całości świadczenia od każdego dłużnika z osobna i z taką sytuacją mamy do czynienia w niniejszej sprawie. Obowiązki dłużników solidarnych trwają do chwili całkowitego spełnienia świadczenia. Uprawnienie wierzyciela do wyboru dłużnika od którego może żądać spełnienia świadczenia nie podlega żadnemu ograniczeniu i nie może być skutecznie zakwestionowany przez żadnego z dłużników. Trafnie zatem przyjął Sąd Okręgowy, że z racji solidarnej odpowiedzialności powoda zasadnie toczy się przeciwko niemu postępowanie egzekucyjne.

Powód nie wykazał dokumentami, iż pozwany udzielał zgody na sprzedaż ruchomości tylko jednemu wspólnikowi. Twierdzenie swoje opiera jedynie na skazującym wyroku karnym wydanym wobec J. B., który został uznany za winnego popełnienia czynu z art. 284 § 2 kk tj. przywłaszczenia mienia na szkodę pozwanego. Brak w aktach dowodu na to w jaki sposób kształtowała się reprezentacja spółki. Sam fakt zbycia przez J. B. ruchomości należącej do spółki nie stanowi jeszcze czynności prowadzącej do pokrzywdzenia wierzyciela. Skutek taki powstaje dopiero po przywłaszczeniu wynagrodzenia z tego tytułu. To z kolei rodzi odpowiedzialność odszkodowawczą wobec drugiego z współdłużników solidarnych.

Słusznie uznał Sąd Okręgowy, że pozwany nie miał żadnych możliwości ani instrumentów prawnych do spowodowania wpłaty na rzecz banku środków uzyskanych ze sprzedaży zbiorników typu (...) oraz maszyn i urządzeń młynarskich przez J. B..

Dodać należy, że zgodnie z orzeczeniem Sądu Apelacyjnego w (...) z 16.12.1992 r. (...) wyrażonym w przepisie art. 371 kodeksu cywilnego należy tak rozumieć, że działanie lub zaniechanie jednego ze współdłużników solidarnych nie mogą pogarszać nie tylko położenia prawnego pozostałych dłużników, ale także wierzyciela.

Mając powyższe na uwadze Sąd uznał apelację powoda za nieuzasadnioną i oddalił ją na mocy art. 386 k.p.c.