Sygn. akt V W 3516/13

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 4 grudnia 2014 r.

Sąd Rejonowy dla m. st. Warszawy w Warszawie V Wydział Karny

w składzie:

Przewodnicząca SSR Klaudia Miłek

Protokolant: Beata Lechowicz

po rozpoznaniu na rozprawie w dniach 3 czerwca 2014 r., 6 sierpnia 2014 r., 26 września 2014 r. i 28 listopada 2014 r. sprawy, przeciwko A. Ż. s. S. i S. z domu(...) ur. (...) w P.

obwinionego o to że:

W dniu 05 maja 2013 roku około godziny 12:15 w W. na ulicy (...). (...)będąc kierowcą samochodu marki N. o nr rej. (...), nie mając uprawnienia zaparkował pojazd na miejscu zastrzeżonym dla osoby niepełnosprawnej oznaczonym znakami drogowymi D-18a, T-29 i P-24 (koperta), wykorzystując część drogi niezgodnie z przeznaczeniem, wykraczając przeciwko porządkowi w ruchu drogowym,

tj. za wykroczenie z art. 92§1 kw. w zw. z art. 5 ust. 1. Ustawy z dnia 20.06.1997r. Prawo o ruchu drogowym. Dz. U. 05.108.908 z późn. zm. i § 52 ust. 4 Rozp. Min. Infrastruktury oraz Spraw W.. i A.. z dnia 31.07.2002r. w sprawie znaków i sygnałów drogowych. Dz. U. 02.170.1393.

Orzeka

1)  Obwinionego A. Ż. uznaje za winnego popełnienia zarzucanego mu czynu i za to na podstawie art. 92 § 1 kw. wymierza karę grzywny w wysokości 500 (pięćset) złotych.

2)  Zasądza od obwinionego 50 (pięćdziesiąt) złotych tytułem opłaty, obciąża go kosztami postępowania w sprawie w kwocie 100 (sto) złotych.

Sygn. akt V W 3516/13

UZASADNIENIE

A. Ż. został obwiniony o to, że w dniu 05 maja 2013 roku około godziny 12:15 w W. na ulicy (...). (...) będąc kierowcą samochodu marki N. o nr rej. (...), nie mając uprawnienia zaparkował pojazd na miejscu zastrzeżonym dla osoby niepełnosprawnej oznaczonym znakami drogowymi D-18a, T-29 i P-24 (koperta), wykorzystując część drogi niezgodnie z przeznaczeniem, wykraczając przeciwko porządkowi w ruchu drogowym, tj. za wykroczenie z art. 92§1 kw. w zw. z art. 5 ust. 1. Ustawy z dnia 20.06.1997r. Prawo o ruchu drogowym. Dz. U. 05.108.908 z późn. zm. i § 52 ust. 4 Rozp. Min. Infrastruktury oraz Spraw W.. i A.. z dnia 31.07.2002r. w sprawie znaków i sygnałów drogowych. Dz. U. 02.170.1393.

Na podstawie zgromadzonego i ujawnionego w toku rozprawy głównej materiału dowodowego Sąd ustalił następujący stan faktyczny:

W dniu 05 maja 2013 roku około godziny 12:15 w W. na ulicy (...). (...) funkcjonariusze straży miejskiej K. R. oraz S. J. zostali zatrzymani przez nieznanego mężczyznę, który wskazał im na pojazd marki N. o nr rej. (...). Pojazd ten zaparkowany był na miejscu zastrzeżonym dla osoby niepełnosprawnej oznaczonym znakami drogowymi D-18a, T-29 i P-24 (koperta). Po kontroli pojazdu strażnicy miejscy nie stwierdzili, aby w pojeździe znajdowała się karta uprawniająca do zaparkowania pojazdu w tym miejscu. Po sporządzeniu dokumentacji fotograficznej do interweniujących strażników miejskich podszedł mężczyzna – A. Ż., który oświadczył, iż jest kierowcą pojazdu. Podczas interwencji mężczyzna ten okazał zieloną kartę uzyskaną z Zakładu Ubezpieczeń Społecznych, utrzymując, iż jest to jego uprawnienie do zatrzymania kierowanego przez niego pojazdu w tym miejscu. Z uwagi na to, iż A. Ż. nie posiadał właściwego dokumentu uprawniającego go do zatrzymania pojazdu w tym miejscu, został na niego nałożony mandat karny kredytowany w wysokości 500 złotych. A. Ż. skorzystał z przysługującego mu prawa i nie przyjął w/w mandatu.

Powyższy stan faktyczny Sąd ustalił na podstawie: częściowych wyjaśnień obwinionego A. Ż. /k. 80-81/, zeznań świadka D. F. /k. 82/, zeznań świadka K. R. /k. 89-93, 7v/, zeznań świadka S. J. /k. 93-94/ oraz notatek urzędowych/k. 1-2, 8/.

Obwiniony A. Ż. nie przyznał się do popełnienia zarzucanego mu czynu. W złożonych wyjaśnieniach oświadczył, iż faktycznie zaparkował pojazd w miejscu wskazanym we wniosku o ukaranie. Zdarzenie to miało miejsce w czasie długiego okresu wolnego od pracy, spowodowanego przerwą świąteczną. Obwiniony zaparkował pojazd na okres 2-3 minut na chodniku w Al. (...). Przeszedł na drugą stronę ulicy, a gdy wrócił zauważył, iż za jego samochodem zatrzymali się strażnicy miejscy. Podczas przeprowadzonej interwencji oświadczyli oni, iż nakładają na obwinionego mandat z uwagi na popełnione przez niego wykroczenie polegające na zaparkowaniu kierowanego przez niego samochodu na kopercie. Obwiniony potwierdził wówczas, iż faktycznie zaparkował on pojazd kawałkiem koła na kopercie. Jednakże z uwagi na to, iż jest on rencistą, w przypadku gdyby zaistniała taka konieczność, mógłby zaparkować on pojazd w tym miejscu. Na potwierdzenie powołanych okoliczności przedstawił on strażnikowi posiadaną przez siebie legitymację ZUS oraz legitymację rencisty. W odpowiedzi na powyższe strażnik miejski nie dając mu wiary, oświadczył, iż takie legitymacje może uzyskać każda osoba. Obwiniony odmówił przyjęcia mandatu karnego kredytowanego. Odmówił on również przyjęcia wezwania do stawiennictwa, twierdząc, iż nie posiada on obowiązku prawnego, żeby przyjmować to wezwanie, gdyż okazał wcześniej prawo jazdy i dowód osobisty. Poinformował on także strażnika miejskiego, że żaden przepis nie obliguje obywatela polskiego do stawiania się w siedzibie Straży Miejskiej, celem przesłuchania, ponieważ bez względu na to, jakie złoży się wyjaśnienia, to i tak zostanie skierowany wniosek o ukaranie. Instytucja Straży Miejskiej podlega samorządowi i powołana jest do tego, żeby pilnować i wspomagać policję przy czuwaniu nad porządkiem publicznym, a nie do zajmowania się ruchem drogowym. Wypowiedziane przez obwinionego słowa wynikały z tego, iż samorząd tak kieruje Strażą Miejską, aby nakładać na obywateli duże mandaty i tym samym wspierać budżet samorządu. Na potwierdzenie swojego twierdzenia, wskazał on, iż miały miejsce kilkukrotnie takie zdarzenia w czasie których funkcjonariusze policji przejeżdżali obok zaparkowanego pojazdu nie zwracając na niego uwagi. Strażnicy miejscy są jednak nadgorliwi i często bez uzasadnienia nakładają na społeczeństwo mandaty. Z uwagi na to, iż nie każdy obywatel posługuje się prawem, dlatego też przyjmuje mandat ze strachu i z braku znajomości prawa, nie wiedząc często, dlaczego nałożono na niego mandat karny.

W złożonych przed Sądem wyjaśnieniach obwiniony potwierdził, iż posiada on orzeczenie o niepełnosprawności. Nie występował on wcześniej o kartę osoby niepełnosprawnej. Uznał on bowiem, że nie ma takiej potrzeby, z uwagi na to, iż nie parkuje on na kopertach zakreślonych. W jego opinii nie istnieją przepisy prawa wedle, których orzecznik wydawałby uprawnienia do parkowania w miejscach do tego przeznaczonych. O możliwość takiego parkowania trzeba wystąpić do lekarza orzecznika indywidualnie z takim wnioskiem. /k. 80-81 wyjaśnienia obwinionego A. Ż./

A. Ż. ma 61 lat. Jest stanu wolnego. Utrzymuje się z renty. Nie był karany. Nie był również leczony psychiatrycznie ani odwykowo. /k. 44, 80 wyjaśnienia obwinionego A. Ż./

Sąd zważył, co następuje:

Dokonując wnikliwej oceny zgromadzonego w niniejszej sprawie materiału dowodowego Sąd Rejonowy uznał, iż sprawstwo oraz wina A. Ż., odnośnie zarzucanego mu czynu jest oczywista i nie może budzić żadnych wątpliwości.

Fakt zatrzymania kierowanego przez niego samochodu na miejscu zastrzeżonym dla osoby niepełnosprawnej oznaczonym znakami drogowymi D-18a, T-29 i P-24 (koperta), wynika bezpośrednio z zeznań interweniujących w następstwie stwierdzonego wykroczenia strażników miejskich K. R. oraz S. J.. Strażnicy miejscy należycie wykonując swoje obowiązki służbowe, zareagowali na popełnione przez obwinionego wykroczenie. Była to bezpośrednia przyczyna podjętych przez nich działań, które zostały udokumentowane. Zeznania tych świadków są spójne ze sobą, nie zawierają żadnych sprzeczności i tworzą jednolitą całość. Zważyć w tym miejscu należy, iż wskazani strażnicy miejscy są dla obwinionego osobami zupełnie obcymi, którzy w krytycznym czasie pełnili służbę, wykonując swoje obowiązki służbowe. Dlatego też w przekonaniu Sądu nie ma żadnych podstaw do przyjęcia założenia, iż celowo podali oni w swoich zeznaniach okoliczności niezgodne z prawdą. Nie znajdując podstaw do ich zakwestionowania, Sąd dał im wiarę w całości. /k. 89-93, 7v zeznania świadka K. R. , k. 93-94 zeznania świadka S. J. /

Zeznania powołanych świadków są również zgodne z załączonymi do akt sprawy notatkami urzędowymi /k. 1-2, 8/ sporządzonymi po przeprowadzonej interwencji, którym treści Sąd dał w pełni wiarę, nie dostrzegając powodów, dla których należałoby im odmówić wiarygodności i mocy dowodowej.

Przy ustalaniu stanu faktycznego w sprawie Sąd wziął pod uwagę również zeznania złożone przez świadka D. F., która w dniu zdarzenia była pasażerem samochodu kierowanego przez obwinionego. W złożonych zeznaniach potwierdziła ona fakt zaparkowania przez obwinionego pojazdu w miejscu oznaczonym we wniosku o ukaranie. Potwierdziła ona również, iż po zaparkowaniu samochodu w tym miejscu wspólnie z obwinionym opuścili pojazd na około 5-10 minut. W złożonych zeznaniach świadek potwierdziła także, iż jeden bok samochodu zatrzymany była na krawędzi koperty. /k. 82 zeznania świadka D. F. /

Zeznania świadka D. F. należało uznać za logiczne i spójne, odpowiadają one zasadom doświadczenia życiowego i korespondują z notoryjnością spraw podobnych. Są one zasadniczo spójne z zeznaniami świadków K. R. oraz S. J. oraz tą częścią wyjaśnień obwinionego, której Sąd dał wiarę.

Ustalając stan faktyczny, Sąd uwzględnił także wyjaśnienia obwinionego A. Ż., dając im wiarę w zakresie, w jakim obwiniony potwierdził zatrzymanie kierowanego przez niego samochodu w miejscu oznaczonym we wniosku o ukaranie na miejscu zastrzeżonym dla osoby niepełnosprawnej. Jako wiarygodną należało uznać również tą część jego wyjaśnień, w której przedstawił on warunki drogowe panujące w dniu zdarzenia – małe natężenie ruchu spowodowane przerwą świąteczną oraz fakt opuszczenia samochodu zaparkowanego na chodniku w Al. (...) na okres kilku minut.

Twierdzenia obwinionego w pozostałym zakresie stanowią wyłącznie przyjętą przez niego linię obrony i obliczone są na uniknięcie odpowiedzialności za zarzucony mu czyn. Są one oczywiście sprzeczne z pozostałym zgromadzonym w sprawie i uznanym za wiarygodny materiałem dowodowym, w tym przede wszystkim z zeznaniami interweniujących strażników miejskich.

Podnoszone przez niego argumenty, co do uprawnienia do zaparkowania samochodu na miejscu zastrzeżonym dla osoby niepełnosprawnej oznaczonym znakami drogowymi D-18a, T-29 i P-24 (koperta), są zdaniem Sądu nieprzekonujące i tym samym nie stanowią okoliczności, które mogłyby zwalniać go od odpowiedzialności za popełniony czyn.

Wskazać należało bowiem, iż fakt posiadania przez obwinionego legitymacji rencisty oraz legitymacji ZUS nie upoważnia go do niestosowania się do znaków drogowych: D-18a, T-29 i P-24 (koperta). Obwiniony nie posiadał bowiem karty parkingowej, która wydawana jest osobom niepełnosprawnym. Uprawnienia osób niepełnosprawnych w ruchu drogowym określa art. 8 ustawy Prawo o ruchu drogowym, który stanowi iż, osoba niepełnosprawna o obniżonej sprawności ruchowej, kierująca pojazdem samochodowym oznaczonym kartą parkingową może nie stosować się do niektórych znaków drogowych dotyczących zakazu ruchu lub postoju, w zakresie określonym przepisami. Do niektórych znaków może nie stosować się osoba spełniająca następujące warunki: a) jest osobą niepełnosprawną o obniżonej sprawności ruchowej lub przewożącą taką osobę, b) kieruje pojazdem samochodowym, c) pojazd jest oznaczony kartą parkingową. Kartę tę umieszcza się za przednią szybą pojazdu samochodowego w sposób umożliwiający jej odczytanie (ust. 3). Wszystkie te okoliczności muszą wystąpić łącznie.

Reasumując, w świetle dokonanych ustaleń faktycznych i przeprowadzonej oceny dowodów, Sąd uznał, że obwiniony A. Ż. w dniu 05 maja 2013 roku około godziny 12:15 w W. na ulicy (...). (...)będąc kierowcą samochodu marki N. o nr rej. (...), nie mając uprawnienia zaparkował pojazd na miejscu zastrzeżonym dla osoby niepełnosprawnej oznaczonym znakami drogowymi D-18a, T-29 i P-24 (koperta), wykorzystując część drogi niezgodnie z przeznaczeniem, wykraczając przeciwko porządkowi w ruchu drogowym.

Wykroczenia określonego w art. 92 § 1 kw. dopuszcza się ten, kto nie stosuje się do znaku lub sygnału drogowego albo do sygnału lub polecenia osoby uprawnionej do kierowania ruchem lub do kontroli ruchu drogowego. W myśl art. 5 ust. 1 Ustawy z dnia 20.06.1997 r. Prawo o ruchu drogowym obwiniony jako uczestnik ruchu znajdujący się na drodze był obowiązany stosować się do poleceń i sygnałów dawanych przez osoby kierujące ruchem lub uprawnione do jego kontroli, sygnałów świetlnych oraz znaków drogowych. Art. 45 ust. 1 pkt 4 Ustawy z dnia 20.06.1997 r. Prawo o ruchu drogowym zakazuje wykorzystania drogi lub poszczególnej jej części niezgodnie z przeznaczeniem. Znak D-18a oznacza miejsce przeznaczone na postój pojazdu uprawnionej osoby. Takimi pojazdami zgodnie ze znakiem T-29 są pojazdy przewożące lub kierowane przez osoby niepełnosprawne mające trudności w poruszaniu się. Znak P-24 koperta „miejsce dla pojazdu osoby niepełnosprawnej”, oznacza, że stanowisko postojowe, na którym znak umieszczono, jest przeznaczone dla pojazdu samochodowego uprawnionej osoby niepełnosprawnej o obniżonej sprawności ruchowej oraz dla kierującego pojazdem przewożącego taką osobę. Zatem usytuowanie omawianych wyżej znaków drogowych jednoznacznie określa przeznaczenie części drogi, której znaki te dotyczą.

Wykroczenie, którego się dopuścił obwiniony można popełnić przy tym również w formie winy nieumyślnej. Rolą obwinionego było zatem ustalenie czy i na jakich zasadach może on zaparkować samochód w tym miejscu i dostosowanie się do obowiązującego oznakowania. Ignorując je popełnił wykroczenie z art. 92 § 1 kw. Nie zastosował się do znaków drogowych D-18a, T-29 i P-24 (koperta), wykraczając tym samym przeciwko przepisom określonym w § 52 ust. 4 Rozporządzenia Ministrów Infrastruktury oraz Spraw Wewnętrznych i Administracji z dnia 31 lipca 2002 r. w sprawie znaków i sygnałów drogowych.

W ocenie Sądu zgromadzony w sprawie materiał dowodowy nie pozostawia wątpliwości w zakresie winy A. Ż., która została udowodniona. W chwili popełnienia czynów obwiniony był człowiekiem dojrzałym życiowo, w pełni poczytalnym. Nie zachodziła żadna okoliczność wyłączająca winę obwinionego.

Dokonując wymiaru kary Sąd kierował się dyrektywami wymiaru kary z art. 33 kw. Sąd brał zatem pod uwagę stopień społecznej szkodliwości czynów i cele kary w zakresie społecznego oddziaływania, a także cele zapobiegawcze i wychowawcze, które ma ona osiągnąć w stosunku do ukaranego. Sąd wziął również pod uwagę rodzaj i rozmiar szkód wyrządzonych wykroczeniem, stopień winy i zachowań obwinionego.

Wykroczenie wskazane w art. 92 §1 kw zagrożone jest karą nagany lub grzywny. Orzeczona kara grzywny w wysokości 500 zł zdaniem Sądu jest odpowiednia do stopnia społecznej szkodliwości czynu popełnionego przez obwinionego i stopnia jego zawinienia i stanowić będzie dolegliwość o charakterze represyjno-wychowawczym, zapobiegającym w przyszłości ponownemu łamaniu przez obwinionego porządku prawnego.

Sąd jest zdania, iż poprzez orzeczenie względem obwinionego kary grzywny, zrealizowane zostaną tak cele prewencji indywidualnej, która ma na celu przede wszystkim powstrzymanie sprawcy od tego typu zachowań w przyszłości, jak i prewencji generalnej, której zadaniem jest kształtowanie świadomości prawnej społeczeństwa i utwierdzanie jego prawidłowych postaw wobec prawa.

Orzeczenie o zryczałtowanych wydatkach postępowania oraz o opłacie wydano na podstawie art. 118 § 1 kpw w zw. z § 1 pkt 1 Rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 10 października 2001 roku w sprawie wysokości zryczałtowanych wydatków postępowania oraz wysokości opłaty za wniesienie wniosku o wznowienie postępowania w sprawach o wykroczenia i art. 119 kpw w zw. z art. 3 ust. 1 i art. 21 pkt 2 Ustawy z dnia 23 czerwca 1973 roku o opłatach w sprawach karnych. Sąd zasądził od obwinionego na rzecz Skarbu Państwa koszty postępowania w wysokości 100 zł i wymierzył mu opłatę w wysokości 50 zł.

Z tych względów orzeczono, jak w wyroku.