Sygn. akt I ACa 1052/14

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 13 listopada 2014 r.

Sąd Apelacyjny w Krakowie – Wydział I Cywilny

w składzie:

Przewodniczący:

SSA Krzysztof Sobierajski (spr.)

Sędziowie:

SSA Anna Kowacz-Braun

SSA Teresa Rak

Protokolant:

st.sekr.sądowy Urszula Kłosińska

po rozpoznaniu w dniu 7 listopada 2014 r. w Krakowie na rozprawie

sprawy z powództwa małoletniego K. O.

przeciwko Samodzielnemu Publicznemu Zakładowi Opieki Zdrowotnej w B.

o zapłatę

na skutek apelacji obu stron

od wyroku Sądu Okręgowego w Tarnowie

z dnia 15 maja 2014 r. sygn. akt I C 931/12

1.  oddala obie apelacje;

2.  koszty postępowania apelacyjnego między stronami wzajemnie znosi.

I A Ca 1052/14

UZASADNIENIE

Pozwem z 22 października 2012 r. powód K. O. wniósł o zasądzenie na jego rzecz od strony pozwanej Samodzielnego Publicznego Zakładu Opieki Zdrowotnej w (...)) kwoty 75.000 zł tytułem zadośćuczynienia z ustawowymi odsetkami od 6 lipca 2012 r., 2) kwoty 131.400 zł tytułem zwrotu kosztów opieki, poniesionych w okresie ostatnich 3 lat przed wytoczeniem powództwa, z ustawowymi odsetkami od 6 lipca 2012 r., 3) renty w wysokości 3.000 zł miesięcznie, płatnej do 10-go dnia każdego miesiąca, począwszy od listopada 2012 r., a ponadto zwrotu kosztów postępowania, w tym kosztów zastępstwa procesowego.

Wyrokiem z 15 maja 2014 r., sygn. akt I C 931/12, Sąd Okręgowy w Tarnowie, w punkcie I zasądził od strony pozwanej na rzecz powoda tytułem renty kwotę 3.000 zł miesięcznie, płatną do 10-go dnia każdego następującego po sobie miesiąca, począwszy od 1 listopada 2012 r., w miejsce renty zasądzonej w punkcie IV wyroku Sądu Okręgowego w Tarnowie z 26 listopada 2008 r., sygn. akt I C 1053/05; w punkcie II oddalił powództwo w pozostałym zakresie; w punkcie III wzajemnie zniósł między stronami koszty postępowania; w punkcie IV nakazał pobrać od strony pozwanej na rzecz Skarbu Państwa – Sądu Okręgowego w Tarnowie kwotę 1.810 zł tytułem części kosztów postępowania i odstąpił od obciążania powoda kosztami postępowania należnymi Skarbowi Państwa.

Orzeczenie zapadło na tle następującego stanu faktycznego.

Sąd Okręgowy ustalił, że prawomocnym wyrokiem z 26 listopada 2008 r., sygn. akt I C 1053/05, Sąd Okręgowy w Tarnowie m.in. zasądził od strony pozwanej na rzecz powoda zadośćuczynienie w wysokości 400.000 zł z ustawowymi odsetkami od 26 listopada 2008 r. i rentę w wysokości 400 zł miesięcznie, począwszy od 1 listopada 2008 r., a ponadto ustalił odpowiedzialność strony pozwanej za mogące się ujawić w przyszłości u powoda skutki śródporodowego ciężkiego niedotlenienia. Powód K. O., urodzony (...), od chwili urodzenia cierpi na czterokończynowe mózgowe porażenie dziecięce z głębokim upośledzeniem rozwojowym i padaczką. Przyczyną choroby jest uszkodzenie mózgu spowodowane okołoporodowym niedotlenieniem i niedokrwieniem. Choroba ta ma charakter choroby niepostępującej, ale też nieustępującej. Stan powoda jest ciężki, spowodował zatrzymanie rozwoju psychoruchowego, brak kontaktu wzrokowego i słuchowego, brak rozwoju mowy i porażenie czterech kończyn. Po 26 listopada 2008 r. nie ujawniły się jednak u powoda żadne nowe objawy porażenia, których nie dało się przewidzieć na podstawie rozpoznania postawionego w okresie wczesnoniemowlęcym. Trwały uszczerbek powoda na zdrowiu wynosi 100%. Powód wymaga stałego leczenia, w przypadku zakażeń pojawia się konieczność antybiotykoterapii. Ze względu na chorobę podstawową powód wymaga stosowania leków przeciwdrgawkowych, zmniejszających kwasotę żołądka, usuwających zaparcia, odkażających drogi moczowe, maści chroniących skórę przed odparzeniami, leków wspomagających odporność i regulujących rytm dobowy, potrzebuje także pieluchomajtek i podkładów, a ze względu na reakcje alergiczne – leków przeciwalergicznych i preparatu mlekozastępczego. Powodowi trzeba podawać pokarm o konsystencji półpłynnej – papkowatej, wymaga także eliminacji z diety produktów zawierających białka mleka krowiego i jaj kurzych. Koszt tego rodzaju diety jest wyższy o ok. 30 – 50% od diety normalnej. Powód jest całkowicie zależny od pomocy i opieki osób trzecich. Wymaga karmienia, zakładania i wymiany pieluchomajtek, mycia, zmiany pozycji ciała, podawania leków, a także stałej rehabilitacji zapobiegającej dalszym powikłaniom w obrębie układu mięśniowo – szkieletowego w postaci narastających przykurczów prowadzących do bolesnych zmian w stawach, upośledzenia mechanizmu wentylacji płuc z rozwojem serca płucnego włącznie i zmian zapalnych skóry. Rehabilitacja powinna być prowadzona co najmniej 3 razy w tygodniu przez 2 godziny, a godzina pracy fizjoterapeuty w przypadku wizyt domowych kosztuje od 20 do 80 zł. Powód wymaga 24 – godzinnej obecności innych osób i opieki w wymiarze 12 godzin na dobę. Stawka za usługi opiekuńcze na terenie gminy B., gdzie mieszka powód, wynosi 21,70 zł za godzinę opieki sprawowanej przez opiekunkę społeczną zatrudnioną w MOPS. Rodzice powoda do tej pory nie korzystali z odpłatnych usług opiekuńczych świadczonych na jego rzecz. Ponoszą wydatki na leki i środki higieniczne, które są im refundowane przez Fundację (...) (...)w granicach kwot wpłaconych przez ofiarodawców na subkonto powoda. Do refundacji konieczne jest przedłożenie faktur dokumentujących poniesione wydatki. W ten sam sposób refundacji podlegają koszty rehabilitacji w wysokości 500 zł miesięcznie za 10 zabiegów. Powód kilka razy w roku przebywa w szpitalu z uwagi na infekcje dróg oddechowych, korzysta również z konsultacji u pięciu lekarzy specjalistów przyjmujących w szpitalu w K.; wizyty zazwyczaj odbywają się dwa razy do roku. W 2012 r. wydatki na lekarstwa i materiały higieniczne (bez kosztów rehabilitacji) wynosiły średnio po ok. 450 zł miesięcznie, a w 2013 r. – po ok. 466 zł miesięcznie.

W rozważaniach prawnych Sąd, odwołując się do art. 444 § 1 k.c. i art. 445 § 1 k.c., uznał, że roszczenie o zadośćuczynienie nie mogło zostać uwzględnione, ponieważ powód otrzymał już zadośćuczynienie za krzywdę wyrządzoną zaniechaniem personelu strony pozwanej, a od tego czasu nie ujawniła się żadna nowa krzywda, której nie można było przewidzieć przed wydaniem poprzedniego orzeczenia, natomiast roszczenie o odszkodowanie – dlatego, że w okresie ostatnich 3 lat przed wytoczeniem powództwa nie zostały faktycznie poniesione żadne koszty na sfinansowanie świadczeń opiekuńczych na rzecz powoda. W tym okresie opieka była sprawowana wyłącznie przez rodziców powoda, a ich wzmożony wysiłek nie podlega rekompensacie, nie zostały w tym celu zaangażowane żadne inne osoby. Za usprawiedliwione Sąd uznał żądanie podwyższenia renty z kwoty 400 zł do kwoty 3.000 zł miesięcznie na podstawie art. 444 § 2 k.c. i art. 907 § 2 k.c. z powodu wzrostu potrzeb powoda od czasu jej zasądzenia.

Apelację od wyroku wniósł powód, zaskarżając go w punkcie II w części dotyczącej kwoty 131.400 zł i w punkcie III oraz zarzucając:

1. naruszenie prawa procesowego, tj. art. 233 k.p.c. poprzez pominięcie w ustaleniach faktycznych okoliczności, że na podstawie zawnioskowanego przez powoda jako dowód wyroku Sądu Okręgowego w Tarnowie wraz z uzasadnieniem strona pozwana ponosi na przyszłość odpowiedzialność za skutki śródporodowego ciężkiego niedotlenienia oraz że koszty opieki ze strony osób trzecich nie były objęte żądaniem pozwu zgłoszonym w ww. sprawie,

2. naruszenie prawa materialnego – art. 444 § 1 k.c. poprzez jego błędną interpretację, tj. przyjęcie, że na podstawie tego przepisu podlegają zwrotowi jedynie koszty faktycznie poniesione.

W oparciu o tak sformułowane zarzuty skarżący wniósł o zmianę wyroku poprzez zasądzenie na rzecz powoda kwoty 131.400 zł z ustawowymi odsetkami od 6 lipca 2012 r. oraz kosztów procesu za obie instancje.

Apelację od wyroku wniosła także strona pozwana, zaskarżając go w punktach I i IV w części zasądzającej od strony pozwanej kwotę 1.810 zł z tytułu części kosztów postępowania, zarzucając:

I. naruszenie przepisów postępowania mogących mieć wpływ na wynik sprawy, tj.:

1. art. 233 § 1 k.p.c. poprzez:

a) sformułowanie przez sąd I instancji wniosków z naruszeniem zasad logicznego rozumowania, tj. przyjęcie, że koszty zakupu leków i środków higienicznych dla powoda wzrosły od 2008 r. o 300 zł, biorąc jedynie za podstawę w obliczeniach dane z subkonta powoda w Fundacji (...) (...) bez rzetelnego w wnikliwego porównania cen w/w leków i środków higienicznych, jak również nieuwzględnienie przez sąd I instancji faktu pełnej refundacji leków i środków higienicznych przez Fundację (...) (...) a co za tym idzie brak realnego ponoszenia przez rodziców małoletniego powoda kosztów związanych z ich zakupem;

b) ustalenie przez sąd I instancji, że wzrost kosztów wyżywienia małoletniego powoda wynikający z choroby podstawowej wynosi ok. 100 zł miesięcznie bez dostatecznej podstawy znajdującej odzwierciedlenie w zebranym materiale dowodowym;

c) brak wszechstronnego rozważenia i oceny zebranego w sprawie materiału dowodowego, który świadczy o tym, że powód ma możliwość rehabilitacji w Oddziale (...) lub Oddziale (...) (...) dla Dzieci znajdującym się u strony pozwanej, która to rehabilitacja refundowana jest w 100% i z której to formy rehabilitacji powód nie korzysta od 2010 r., co skutkowało bezpodstawnym założeniem przez sąd I instancji, że dla pełnej rehabilitacji powoda konieczne jest przeznaczenie przez jego rodziców kwoty co najmniej 600 zł miesięcznie;

d) przekroczenie swobodnej oceny dowodów przeprowadzonych w sprawie wbrew zasadom logiki i doświadczenia życiowego polegającego na przyjęciu, że stawka godzinowa za sprawowanie opieki wynosi 20 zł, co skutkowało zasądzeniem przez sąd I instancji na rzecz powoda renty w zawyżonej kwocie, bez uwzględnienia okoliczności i możliwości korzystania przez powoda z refundowanych przez NFZ świadczeń w zakresie długoterminowej nielimitowanej pielęgniarskiej opieki domowej, uzależnionej wyłącznie od złożenia wniosku przez rodziców małoletniego powoda, z czego jego przedstawiciele nigdy nie skorzystali;

2. art. 100 k.p.c. przez obciążenie strony pozwanej częścią kosztów postępowania mimo, że uległa ona tylko co do nieznacznej części żądania pozwu;

II. naruszenie przepisów prawa materialnego, tj. art. 907 § 2 k.c. poprzez jego niewłaściwe zastosowanie i przyjęcie, że w przedmiotowej sprawie doszło do zmiany stosunków uzasadniającej zmianę wysokości renty z kwoty 400 zł na kwotę 3.000 zł w sytuacji, gdy materiał dowodowy przeczy takim ustaleniom.

W oparciu o tak sformułowane zarzuty skarżący wniósł o zmianę wyroku poprzez oddalenie powództwa i zasądzenie na rzecz strony pozwanej kosztów procesu za obie instancje, ewentualnie o uchylenie zaskarżonego wyroku i przekazanie sprawy sądowi I instancji do ponownego rozpoznania.

Każda ze stron wniosła o oddalenie apelacji strony przeciwnej.

Sąd Apelacyjny zważył, co następuje:

Obie apelacje są nieuzasadnione.

Sąd Apelacyjny akceptuje i przyjmuje za własny stan faktyczny ustalony przez Sąd Okręgowy, czyniąc go podstawą rozstrzygnięcia zarzutów apelacji oraz w całości podziela wywody prawne poczynione przez sąd I instancji .

Odnosząc się do apelacji strony pozwanej, należy stwierdzić, że zarówno zarzut naruszenia art. 233 § 1 k.p.c., jak i zarzut określony jako naruszenie art. 907 § 2 k.c. kwestionują w istocie te same zagadnienia , dlatego zostaną one rozważone łącznie.

Podstawę uwzględnienia powództwa w zakresie trzeciego z żądań pozwu stanowił art. 907 § 2 k.c., pozwalający w razie zmiany stosunków na zmianę wysokości lub czasu trwania renty (chociażby były ustalone w orzeczeniu sądowym), jeżeli obowiązek płacenia renty wynika z ustawy. Pojęcie zmiany stosunków jako pojęcie bardzo ogólne wymaga w każdej sprawie szczegółowego rozważenia wszystkich elementów konkretnego przypadku i taką staranną analizę przeprowadził Sąd Okręgowy w oparciu o prawidłowo ustalony stan faktyczny.

Celem należnej powodowi K. O. od strony pozwanej renty z tytułu zwiększonych potrzeb (art. 444 § 2 k.c.) jest wyrównanie doznanych przez niego szkód o charakterze trwałym, przejawiających się w zwiększeniu jego stałych potrzeb, z tym zastrzeżeniem (wynikającym z art. 907 § 2 k.c.), że w przyszłości możliwa będzie waloryzacja renty. W analizowanym przypadku za zasadnością podwyższenia renty przemawiają przede wszystkim okoliczności takie, jak upływ 6 lat od czasu poprzedniego ustalenia przez sąd poziomu potrzeb powoda, wiek powoda (uwzględnienie, że upływ czasu wiąże się z największymi zmianami u dzieci, których rozwój postępuje szybko), zwiększenie niezbędnych wydatków na jego leczenie spowodowane głównie wzrostem cen produktów leczniczych i ogólna sytuacja jego rodziny. Renta na poziomie ustalonym wyrokiem Sądu Okręgowego w Tarnowie z 26 listopada 2008 r., orzeczona w stosunku do czteroletniego chłopca i dostosowana do jego sytuacji życiowej, nie może być uznana za wystarczającą dla dziesięciolatka. Świadomość zróżnicowania potrzeb dziecka w zależności od jego wieku prowadzi do wniosku, że z biegiem lat czynienie im zadość wymaga coraz większych nakładów finansowych, a dotyczy to również (jeśli nie tym bardziej) dziecka ciężko chorego. Dziecko wchodzące w okres dojrzewania, który jest fazą intensywnego wzrostu i szeregu zmian zachodzących w organizmie (chociażby hormonalnych), ma wyraźnie zwiększone potrzeby żywieniowe. W przypadku powoda oznacza to konieczność ponoszenia wydatków znacznie wyższych niż u jego rówieśników (a zarazem wyższych niż 6 lat temu), ze względu na konieczność ścisłego przestrzegania szczególnej diety, niezbędnej m.in. z powodu częstych infekcji układu pokarmowego, charakterystycznych dla jego choroby. Ustalenia faktyczne Sądu Okręgowego w tym zakresie znajdują dostateczną podstawę w zebranym materiale dowodowym. Zwiększanie się masy ciała powoda wymusza kupowanie i stosowanie w większych ilościach chociażby lekarstw, maści i środków higienicznych. Ustalając kwotę aktualnych niezbędnych wydatków w tym zakresie Sąd Okręgowy racjonalnie odwołał się do danych z subkonta prowadzonego dla powoda przez Fundację (...) (...)Środki z subkonta wypłacane są rodzicom powoda tylko na podstawie faktur dokumentujących poniesione wydatki, są więc odzwierciedleniem realnych kosztów leczenia. Nie jest zasadny zarzut nieuwzględnienia przez Sąd Okręgowy okoliczności, że wydatki te są w pełni refundowane przez Fundację. Sąd Okręgowy miał to na uwadze i rzetelnie wyjaśnił, dlaczego pominął fakt refundacji przy ustalaniu wysokości należnej renty. Refundacja jest możliwa tylko w granicach kwot wpłaconych na subkonto przez ofiarodawców, nie ma zatem gwarancji, że pomoc będzie udzielana także w przyszłości i że zawsze będzie wystarczająca dla pokrycia wszystkich wydatków. Uzupełniająco można dodać, że zaradność rodziców powoda i ich aktywność w poszukiwaniu pomocy dla niego, wyrażająca się m.in. w nawiązaniu współpracy z Fundacją, nie może rzutować negatywnie na zakres jego roszczenia skierowanego do Samodzielnego Publicznego Zakładu Opieki Zdrowotnej w B., który nie zostaje dzięki temu zwolniony ze swojego zobowiązania. Fundacja nie przejęła na siebie odpowiedzialności za skutki zdarzenia z 2004 r. Wsparcie udzielane poszkodowanemu przez organizacje charytatywne nie redukuje powinności sprawcy czynu niedozwolonego; to na stronie pozwanej jako na podmiocie odpowiedzialnym za powstanie szkody na osobie powoda, ciąży obowiązek globalnego jej naprawienia w sposób, który pozwoli na jej jak najpełniejsze zrekompensowanie (art. 444 § 1 k.c.). Nadto renta zasądzona wyrokiem wydanym w dniu 26 listopada 2008 r., w sprawie sygn. akt I C 1053/05 nie obejmowała kosztów opieki , którą nieodpłatnie świadczą jego rodzice.

Na ocenę zmienionej w ostatnich latach sytuacji zatem musi wpłynąć fakt, że gdyby nie jego choroba, powód – jako coraz starsze dziecko – byłby coraz bardziej samodzielny i wymagałby coraz mniej nadzoru ze strony rodziców. Z pewnością piecza nad nim nie wymagałaby tak ścisłej opieki, wykonywania za niego wszystkich czynności (karmienia, higieny etc.) i obecności co najmniej jednego z rodziców przez 12 godzin na dobę, chociażby dlatego, że część dnia spędzałby w szkole. Co prawda choroba podstawowa powoda nie zmienia się, jednak pogłębiają się jej skutki. Konsekwencjami wieloletniego przebywania w stałej pozycji, bez ruchu są zanik mięśni, przykurcze, odleżyny. Dorastanie powoda, zmiana długości i masy jego ciała powoduje, że wykonywanie przy nim codziennych czynności, np. higienicznych, przez jedną osobę jest coraz trudniejsze i coraz bardziej uciążliwe, z czasem niezbędna będzie pomoc innych osób przy przenoszeniu go. W tej sytuacji nie można uznać, że rehabilitacja prowadzona w systemie wizyt domowych, a nie w placówce publicznej służby zdrowia (do której trzeba przecież chorego przewozić) jest nadmiernym udogodnieniem. Podobnie należy ocenić prywatną opiekę pielęgniarską, zwłaszcza, że stawka godzinowa przyjęta przez Sąd Okręgowy na poziomie 20 zł jest zbliżona do stawki obowiązującej w MOPS na terenie gminy B. (a nawet od niej niższa). Nie należy też tracić z pola widzenia zmiany, jaka nastąpiła po uprawomocnieniu się poprzedniego orzeczenia w zakresie warunków makroekonomicznych, takich jak zmniejszenie siły nabywczej pieniądza i stopniowe podwyższanie się przeciętnego wynagrodzenia skorelowane ze wzrostem zamożności społeczeństwa.

Jest naturalne, że upływ czasu powoduje, iż świadczenie rentowe o wartości nominalnej ustalonej na określoną datę (na chwilę zamknięcia rozprawy w poprzednim postępowaniu sądowym – art. 316 § 1 k.p.c.) może już nie odpowiadać zmienionym stosunkom i warunkom życia. Renta niezmienna w czasie byłaby sprzeczna z ratio legis tej instytucji, która ma stanowić realną odpowiedź na zwiększone potrzeby poszkodowanego i odzwierciedlać na bieżąco poziom tych potrzeb, właściwy na danym etapie życia. Ten aspekt waloryzacji jest szczególnie ważny w przypadku osób w stanie takim, jak powód, cierpiących na chorobę nieustępującą, o nieodwracalnych skutkach. Trwałość uszczerbku na zdrowiu powoda nie oznacza jednak, że choroba wywołuje przez cały czas jej trwania jednakowe dolegliwości, tak samo odczuwalne dla chorego. Renta utrzymywana na sztywnym poziomie przez cały czas trwania obowiązku rentowego (a więc w przypadku powoda K. O. – prawdopodobnie przez całe jego życie) nie spełniałaby swoich celów, nie stanowiłaby już rzeczywistego wsparcia i – z upływem kolejnych lat od ustalenia jej w pierwotnym rozmiarze – stawałaby się w istocie coraz bardziej fikcyjną pomocą.

Wnikliwa analiza całej zmienionej sytuacji osobistej i majątkowej powoda i jego rodziny przemawia za koniecznością ustalenia wysokości należnej mu renty na nowo. Tym samym ingerencja sądu w prawomocnie ustalony stosunek prawny była uzasadniona w sytuacji nie tylko wzrostu potrzeb małoletniego ale żądania dotyczącego zwrotu kosztów opieki nad nim. Mając do dyspozycji kwotę 400 zł miesięcznie, rodzice małoletniego powoda są obecnie w stanie zaspokoić tylko najskromniejsze z jego potrzeb. Porównanie stanu faktycznego ustalonego w chwili orzekania o zasądzeniu renty oraz stanu z chwili, której dotyczy żądanie zmiany, wskazuje, że nastąpiła zmiana stosunków, uzasadniająca modyfikację renty w żądanej przez powoda wysokości. Nie sposób również zakwestionować wysokości tak ustalonej renty gdyż sąd I instancji dokonał jej precyzyjnego wyliczenia w aspekcie stałych wydatków udokumentowanych w większości rachunkami oraz zeznaniami przedstawicielki ustawowej powoda. Dodać należy ,że samo proste przeliczenie kosztów opieki co do jej czasu poświęcanego przez rodziców ustalonego przez biegłego na 12 godzin dziennie i stawki 2-0 złotych za jedną godzinę przekracza kwotę renty dochodzonej pozwem.

Przechodząc do oceny apelacji powoda, należy uznać, że rozstrzygnięcie Sądu Okręgowego oddalające powództwo w zakresie żądania odszkodowania jest trafne. Osobista opieka świadczona na rzecz powoda przez jego rodziców, ze względu na łączące ich relacje rodzinne, mieści się w pojęciu zwiększonych potrzeb poszkodowanego, o których mowa w art. 444 § 2 k.c. i podlega uwzględnieniu w ramach renty zasądzanej na przyszłość. Jedyną możliwością zmiany wysokości tych świadczeń jest waloryzacja renty na podstawie art. 907 § 2 k.c. – zastosowanego zresztą w sprawie, która jednak może obejmować okres najwcześniej od wytoczenia powództwa. W orzecznictwie dyskusyjna jest kwestia żądania podwyższenia renty za okres poprzedzający wytoczenie powództwa z uwagi na charakter na prawo kształtujący charakter orzeczenia sądu. Okoliczność ta nie ma znaczenia w niniejszej sprawie gdyż powód żądał podwyższenia renty od daty wytoczenia powództwa. Żądanie zwrotu kosztów opieki jest natomiast typowym roszczeniem odszkodowawczym, ze wszystkimi tego konsekwencjami wynikającymi z art. 361 k.c. Stosownie do art. 444 § 1 zd. 1 k.c., w razie uszkodzenia ciała lub wywołania rozstroju zdrowia naprawienie szkody obejmuje wszelkie wynikłe z tego powodu koszty związane z osobą poszkodowanego. Powód nie udowodnił, by w okresie objętym żądaniem pozwu poniósł jakiekolwiek wydatki z tytułu opieki, która, co nie ulega wątpliwości, jest mu niezbędna od urodzenia po dzień dzisiejszy. Do opieki nie zostały zaangażowane żadne osoby świadczące tego typu usługi odpłatnie. Świadczenia opiekuńcze nie wymagały ponoszenia nakładów finansowych, ponieważ powoda pielęgnowali wyłącznie jego bliscy. Postępowanie dowodowe nie wykazało zatem, by powód poniósł z tego tytułu jakiekolwiek straty. Nie udowodniono też, by doszło do utraty korzyści, związanych chociażby z koniecznością rezygnacji z pracy zarobkowej przez jedno lub oboje rodziców powoda albo odmową podjęcia pracy lepiej płatnej. Jak podkreślił Sąd Najwyższy w wyroku z 4 października 1973 r., II CR 365/73, odszkodowanie z art. 444 § 1 zd. 1 k.c. obejmuje m.in. koszty leczenia w szerokim pojęciu, obejmującym także koszty pielęgnacji, jeżeli stan chorego tego wymaga. Natomiast okoliczność, kto wykonuje te obowiązki, a więc czy pielęgniarka, czy też członek rodziny, jest z tego punktu widzenia obojętna. W wypadku, gdy pracujący zarobkowo członek rodziny – w celu pielęgnacji poszkodowanego, który doznał uszkodzenia ciała na skutek czynu niedozwolonego – został zmuszony do porzucenia pracy zarobkowej i z tego powodu poniósł straty, poszkodowanemu przysługuje prawo żądania odszkodowania z tego tytułu w ramach art. 444 § 1 k.c., z tym zastrzeżeniem, że jeżeli opieka może być wykonywana przez osobę trzecią, wysokość odszkodowania z tytułu utraty zarobków nie może przekraczać wynagrodzenia osoby mającej odpowiednie kwalifikacje do wykonywania tych czynności. Kontradyktoryjność procesu cywilnego nakłada na strony obowiązek aktywności dowodowej w celu wykazania zasadności swoich roszczeń, w tym wypadku poprzez ścisłe udowodnienie szkody majątkowej wymagającej naprawienia. Nie można utożsamiać roszczenia odszkodowawczego z rentą, która ma do pewnego stopnia charakter ryczałtowy. Orzeczenia Sądu Najwyższego, na które powołuje się w uzasadnieniu apelacji skarżący, dotyczą renty, a nie odszkodowania. W ocenie Sądu Apelacyjnego, roszczenie nie zostało wykazane ani co do zasady, ani co do wysokości, gdyż skuteczne wykazanie musiało zmierzać do udowodnienia ,że oboje rodzice poszkodowanego względnie jedno z nich z uwagi na konieczność pielęgnacji małoletniego powoda zrezygnowali po pierwsze z pracy zarobkowej względnie z innego zajęcia przynoszącego dochody i gdyby nie potrzeba opieki to takie zajęcie by wykonywali i osiągali określone dochody których hipotetyczna wysokość winna być wskazana i na skutek konieczności opieki dochodów tych nie osiągnęli przy czym górna granica odpowiedzialności zgodnie z przytoczonym wyżej poglądem wysokość odszkodowania z tytułu utraty zarobków nie może przekraczać wynagrodzenia osoby mającej odpowiednie kwalifikacje do wykonywania tych czynności. Powodowie wprawdzie powoływali się na konieczność rezygnacji z pracy ale nie wykazali jakie zajęcie wykonywali , jakie utracili dochody , czy dochody te przekraczały koszty opieki czy były niższe. Z akt sprawy tylko wynika ,że matka powoda jest na urlopie macierzyńskim a ojciec nie pracuje, opiekuje się powodem , uzyskuje zasiłek pielęgnacyjny w kwocie 500 złotych miesięcznie. Nie zostały zatem wykazane przesłanki pozwalające na uwzględnienie powództwa w tej części.

Skutkowało to oddaleniem obu apelacji na podstawie art. 385 k.p.c.

Rozstrzygnięcie o kosztach postępowania w I instancji zakwestionowały obie strony. Powód, mimo wskazania, że skarży punkt III wyroku, nie sformułował żadnego zarzutu, który by go dotyczył. Należy jednak zauważyć, że powód nie może zasadnie domagać się przyznania mu kosztów zastępstwa procesowego w postępowaniu I – instancyjnym, ponieważ uległ co do znacznej części swego żądania. Natomiast strona pozwana jako częściowo przegrywająca proces nie może kwestionować swojego obowiązku częściowego poniesienia kosztów sądowych, od których w całości zwolniony był powód. Strona pozwana błędnie formułuje swój zarzut jako naruszenie art. 100 k.p.c., gdyż rozstrzygnięcie obejmujące nakaz pobrania od niej na rzecz Skarbu Państwa – Sądu Okręgowego w Tarnowie kwoty 1.810 zł (zamieszczone w zaskarżonym przez nią punkcie IV wyroku) zostało oparte na art. 113 ust. 1 ustawy o kosztach sądowych w sprawach cywilnych.

O kosztach postępowania apelacyjnego orzeczono w punkcie II wyroku na podstawie art. 100 zd. 1 k.p.c. w zw. z art. 391 § 1 k.p.c., znosząc je wzajemnie między stronami z uwagi na to, że apelacja żadnej z nich nie okazała się skuteczna.