Sygn. akt. IV Ka 1080/14

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 21 stycznia 2015 roku

Sąd Okręgowy w Bydgoszczy IV Wydział Karny Odwoławczy w składzie:

Przewodniczący SSO Roger Michalczyk (sprawozdawca)

Sędziowie SO Danuta Lesiewska

SO Mariola Urbańska - Trzecka

Protokolant sekr. sądowy Anna Jagieło-Pick

przy udziale Ewy Łączkowskiej - Prokuratora Prokuratury Okręgowej
w Bydgoszczy

po rozpoznaniu w dniu 21 stycznia 2015 roku

sprawy M. B. s. P. i B. ur. (...) B.

oskarżonego z art. 280§1 k.k. w zw. z art. 12 k.k.

na skutek apelacji wniesionych przez oskarżonego i obrońcę oskarżonego

od wyroku Sądu Rejonowego w Bydgoszczy

z dnia 9 października 2014 roku sygn. akt III K 664/13

utrzymuje w mocy zaskarżony wyrok, uznając apelacje za oczywiście bezzasadne; zwalnia oskarżonego od ponoszenia kosztów sądowych za postępowanie odwoławcze i jego wydatkami obciąża Skarb Państwa.

sygn. akt IV Ka 1080/14

UZASADNIENIE

M. B.został oskarżony o to, że w dniu 25 lutego 2012 roku w B.na stacji paliw (...)przy ul. (...), działając w krótkich odstępach czas, w wykonaniu z góry powziętego zamiaru, dokonał zaboru w celu przywłaszczenia 2 opakowań oleju silnikowego marki (...) (...) o pojemności 4 litrów i wartości 198 złotych, a następnie grożąc pracownikowi stacji Ł. K.uszkodzeniem ciała i użyciem przemocy, pobiciem zabrał papierosy marki (...)wartości 11,70 złotych na szkodę (...) Sp. z o.o.” tj. o czyn z art. 280§1 kk w zw. z art. 12 kk.

Sąd Rejonowy w Bydgoszczy, wyrokiem z 9 października 2014r., sygn. akt III K 664/13:

1.  oskarżonego M. B. uznał za winnego tego, że w dniu 25.02.2012r. ok. godz. 02:28 w B. na terenie stacji paliw przy ul. (...) dokonał rozboju na Ł. K. w ten sposób, że słownie grożąc mu pobiciem zmusił go do wydania mu papierosów o wartości 11,70 zł. stanowiących własność (...) Sp. z o.o. w W., a czyn ten zakwalifikował jako wypadek mniejszej wagi, tj. winnym przestępstwa z art. 280§1 kk w zw. z art. 283 kk i za to na podstawie art. 283 kk wymierzył jemu karę 6 miesięcy pozbawienia wolności;

2.  ustalając, iż obwiniony M. B. dopuścił się wykroczenia polegającego na tym, że w dniu 25.02.2012r. ok. godz. 02:25 na terenie stacji paliw przy ul. (...) dokonał kradzieży dwóch olejów

silnikowych o łącznej wartości 198 zł na szkodę (...) Sp. z o.o. w W., tj. za winnego wykroczenia z art. 119§1 kw, na podstawie art. 45§1 kw w zw. z art. 5§1 pkt 4 kpw postępowanie w tym zakresie umorzył.

W orzeczeniu zawarto ponadto rozstrzygnięcie o kosztach procesu.

Apelacje od powyższego wyroku złożyli: oskarżony i jego obrońca. W obu apelacjach zarzucono:

1.  błąd w ustaleniach faktycznych mający wpływ na treść zapadłego orzeczenia, a polegający na błędnym przyjęciu przez Sąd I instancji, że M. B. miał kierować wobec Ł. K. groźby użycia przemocy, pobicia w celu zabrania paczki papierosów tylko dlatego, że zeznania tej osoby są konsekwentne, a z zebranego w sprawie materiału dowodowego wynika w szczególności, że wcześniej oskarżony dokonał zaboru olejów i nie stosował wobec nikogo żadnych gróźb użycia przemocy i pobicia i Sąd I instancji dał temu w pełni wiarę, zatem zupełnie nielogicznym byłoby z jego strony takie zachowanie dla uzyskania samej paczki papierosów, tym bardziej że zabezpieczone do sprawy nagranie z monitoringu na stacji benzynowej nie wskazuje na to, aby jego zachowanie mogło być agresywne; ponadto należy uznać za sprzeczne z doświadczeniem życiowym przyjęcie, iż osoba, która podaje drugiej osobie rękę na pożegnanie może kierować wcześniej groźby celem wejścia w posiadanie paczki papierosów,

2.  błąd w ustaleniach faktycznych przyjętych za podstawę orzeczenia i mający wpływ na treść zaskarżonego wyroku w zakresie orzeczonej kary, a polegający na błędnym przyjęciu, że do okoliczności mających wpływ na wymiar kary jest okoliczność związana z ukrywaniem się M. B., tymczasem w sprawie nie ma ani jednego dowodu który

wskazywałby, że do chwili jego zatrzymania i postawienia jemu zarzutów mógł w ogóle wiedzieć o tym, że toczy się przeciwko niemu jakiekolwiek postępowanie karne – w tym zakresie Sąd I instancji nie przedstawił na poparcie swoich ustaleń nawet jednego dowodu, iż M. B. miał wiedzę o tym, że toczy się przeciwko niemu postępowanie karne; z akt sprawy wynika, że postępowanie stanęło w martwym punkcie, gdyż nie można było ustalić na podstawie samych zdjęć imienia i nazwiska sprawcy. Oskarżony w apelacji osobistej dotyczącej tego zarzutu dodał, iż jego zdaniem ustalenie Sądu I instancji, iż ukrywał się miało istotny wpływ na wymiar kary w ramach dyrektyw opisanych w art. 53 kk.

3.  naruszenie art. 45§1 kw w zw. z art. 5§1 pkt 4 kpw poprzez uznanie M. B. przez Sąd I instancji winnym popełnienia wykroczenia z art. 119§1 kw, w sytuacji gdy w sprawie o ten czyn, jak to słusznie ustalił Sąd I instancji, już nastąpiło przedawnienie karalności i Sąd nie powinien w tym zakresie orzekać również co do winy – zdaniem skarżących przedawnienie karalności oznacza również to, że nie można ponosić żadnych ujemnych konsekwencji, jak też nie jest możliwe orzekanie o winie, z racji przedawnienia karalności.

W oparciu o tak skonstruowane zarzuty obaj skarżący wnosili o:

- uchylenie zaskarżonego wyroku i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania Sądowi I instancji, ewentualnie o zmianę zaskarżonego wyroku Sądu I instancji w punkcie 1 poprzez zawieszenie wykonania orzeczonej kary na okres próby wynoszący 5 lat, natomiast w punkcie 2 poprzez uchylenie orzeczenia o uznaniu M. B. winnym wykroczenia.

Oskarżony w apelacji osobistej zawarł także wnioski dowodowe dotyczące: przeprowadzenia dowodu z wywiadu środowiskowego kuratora na okoliczność jego aktualnego życia w społeczeństwie, w szczególności zachowania,

podejmowania pracy, prowadzenia ustabilizowanego życia zgodnie z porządkiem prawnym i zasadami współżycia społecznego, a także na okoliczność przestrzegania norm społecznych,

przeprowadzenia dowodu z kopii umowy kredytu gotówkowego nr (...) z 5 sierpnia 2013r. na okoliczność zobowiązań jakie posiada i regularnie spłaca, w tym na okoliczność wysokości zaciągniętego zobowiązania.

Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

Jak wielokrotnie akcentowano w orzecznictwie zarzut błędu w ustaleniach faktycznych, przyjętych za podstawę wyroku, jest tylko wówczas słuszny, gdy zasadność ocen i wniosków, wyprowadzonych przez sąd orzekający z okoliczności ujawnionych w toku przewodu sądowego nie odpowiada prawidłowości logicznego rozumowania. Zarzut ten nie może jednak sprowadzać się do samej polemiki z ustaleniami sądu, wyrażonymi w uzasadnieniu zaskarżonego wyroku, lecz musi wykazywać konkretne uchybienia w zakresie zasad logicznego rozumowania, jakich dopuścił się sąd w ocenie materiału dowodowego. Sama możliwość przeciwstawienia ustaleniom sądu orzekającego odmiennego poglądu w kwestii ustaleń faktycznych, opartego na innych dowodach od tych, na których oparł się Sąd I instancji nie może prowadzić do wniosku o popełnieniu przez sąd błędu w ustaleniach faktycznych (por. wyroki Sądu Najwyższego z dnia 24.03.1975r. II KR 355/74 OSNPG 1975/9/84 i z dnia 22.01.1975r. I KR 197/74 OSNKW 1975/5/58, wyroki Sądu Apelacyjnego w Poznaniu z dnia 6.02.1992r. II Akr 1/92 OSA 1992/6/41 i z dnia 28.05.1992r. II Akr 134/92 OSA 1992/11/55, wyrok Sądu Apelacyjnego w Łodzi z dnia 6.10.2000r. II AKa 138/00 Prok. i Pr. 2002/1/28). W ocenie sądu odwoławczego, zarzut błędu w ustaleniach faktycznych skonstruowany przez

skarżących ma jedynie polemiczny charakter. Nie sposób podzielić argumentacji sprowadzającej się do twierdzenia, iż zeznania świadka Ł. K., który twierdził, iż oskarżony groził jemu użyciem przemocy były niewiarygodne dlatego, iż oskarżony, przy okazji wcześniejszych kradzieży, nikomu nie groził. Sąd Rejonowy, w pisemnym uzasadnieniu wydanego orzeczenia (str. 3 – 5) przedstawił szeroką argumentację wskazując, dlaczego uznał za niewiarygodne wyjaśnienia oskarżonego w tej materii, a uznał za wiarygodne zeznania świadka Ł. K.. Sąd Okręgowy w pełni tę argumentację podziela i nie widzi potrzeby jej ponownego przytaczania. Zasadnie ocenił także Sąd Rejonowy zachowanie pokrzywdzonego, który w końcowej fazie zdarzenia podał rękę oskarżonemu. Pokrzywdzony miał prawo czuć się niekomfortowo i obawiać tego, że oskarżony zacznie ponownie zachowywać się agresywnie, gdyby nie odwzajemnił uścisku. Z drugiej strony, fakt podania ręki przez oskarżonego w końcowej fazie zdarzenia nie świadczy, jak chcieliby skarżący, o przyjaznej postawie oskarżonego we wcześniejszej fazie zdarzenia. Nie można zaakceptować poglądu, iż sprzeczne z doświadczeniem życiowym było przyjęcie, że osoba, która podaje drugiej rękę na pożegnanie może kierować wcześniej groźby celem wejścia w posiadanie paczki papierosów. Należy wyraźnie zaznaczyć, iż wszystkie ustalenia Sądu I instancji dotyczące wydarzeń, które rozegrały się 25 lutego 2012r. na stacji paliw z udziałem oskarżonego były prawidłowe i znajdowały pełne odzwierciedlenie w zgromadzonych dowodach. Słusznie ustalił Sąd I instancji, iż oskarżony dopuścił się dwóch czynów i prawidłowo ustalił, iż przypisany oskarżonemu czyn stanowił wypadek mniejszej wagi przestępstwa z art. 280§1 kk.

Przechodząc do analizy drugiego z zarzutów stwierdzić należy, iż Sąd I instancji w uzasadnieniu wydanego orzeczenia (str. 10) wśród okoliczności obciążających oskarżonego przy wymiarze kary wskazał utrudnianie toku postępowania poprzez ukrywanie się przed wymiarem sprawiedliwości.

Częściowo należało zgodzić się ze skarżącymi, iż akta sprawy nie wskazywały na to, aby oskarżony ukrywał się, a jedynie na to, iż istniały obiektywne przeszkody do ustalenia jego tożsamości. Nie było jednak tak, iż ta przesłanka miała dla Sądu I instancji zasadnicze znaczenie przy wymiarze kary. Sąd Rejonowy fakt ukrywania się oskarżonego wymienił jako jedną z czterech okoliczności, które uznał za obciążające, a najistotniejszą z nich uznał fakt wcześniejszej karalności oskarżonego. W tym miejscu należy dodać, iż sąd odwoławczy w pełni zaakceptował argumentację Sądu I instancji (str. 10 – 11 uzasadnienia), która przemawiała przeciwko warunkowemu zawieszeniu wykonania orzeczonej kary pozbawienia wolności. Zgodzić się należało ze stanowiskiem Sądu Rejonowego, który doszedł do przekonania, iż dotychczas wymierzane oskarżonemu kary nie przyniosły żadnego resocjalizacyjnego skutku. Zasadności wymierzenia oskarżonemu kary pozbawienia wolności bez warunkowego zawieszenia jej wykonania nie mogło podważyć to, iż oskarżony ma określone zobowiązania finansowe związane z kredytem, czy też to, iż aktualnie zachowuje się poprawnie, czy angażuje się w działalność charytatywną. Sąd odwoławczy przeprowadził dowód zawnioskowany w apelacji, a dotyczący kredytu gotówkowego zaciągniętego przez oskarżonego, a oddalił na podstawie art. 170§1 pkt 2 kpk wniosek dowodowy o przeprowadzenie wywiadu przez kuratora zawarty w apelacji, jako dowód, który nie ma znaczenia dla rozstrzygnięcia. Okoliczności dotyczące działalności charytatywnej oskarżonego, przebiegu jego pracy zawodowej były przedmiotem rozważań Sądu Rejonowego i sąd te okoliczności potraktował – słusznie – jako okoliczności łagodzące. Nie zmieniło to jednak stanowiska Sądu I instancji, jak i nie zmienia stanowiska sądu odwoławczego, iż jedyną karą, która może odnieść wychowawczy skutek wobec oskarżonego, w świetle jego uprzedniej karalności, jest krótkoterminowa kara pozbawienia wolności.

Sąd Rejonowy, wbrew argumentacji przytoczonej w apelacjach, nie dopuścił się obrazy przepisów określonych w art. 45§1 kw w zw. z art. 5§1 pkt 4 kpw. Prawidłowo ustalił Sąd I instancji, iż doszło do przedawnienia karalności wykroczenia określonego w art. 119§1 kw i umorzył w związku z tym postępowanie karne, a w wyniku tej decyzji oskarżony nie poniósł żadnych ujemnych konsekwencji, o czym mowa w zarzutach apelacji.

W tych okolicznościach, sąd odwoławczy nie znajdując jakichkolwiek przesłanek do uwzględnienia apelacji, zaskarżony wyrok, jako słuszny utrzymał w mocy. O kosztach orzeczono na podstawie 624§1 kpk w zw. z art. 634 kpk.