Sygn. akt II AKa 185/14

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 23 września 2014 r.

Sąd Apelacyjny w Łodzi, II Wydział Karny, w składzie:

Przewodnicząca:

SSA Maria Wiatr (spr.)

Sędziowie:

SA Marian Baliński

SO del. Ryszard Lebioda

Protokolant:

st.sekr.sądowy Łukasz Szymczyk

przy udziale K. G., Prokuratora Prokuratury Apelacyjnej w Łodzi

po rozpoznaniu w dniu 23 września 2014 r.

sprawy

1)  T. F.

oskarżonego z art. 58 ust. 1 i 2 i 59 ust. 1 i 2 ustawy z 29.07.2005 o przeciwdziałaniu narkomanii w zw. z art. 11 §2 kk

2)  P. S.

oskarżonego z art. 58 ust. 1 i 2 ustawy z 29.07.2005 o przeciwdziałaniu narkomanii

na skutek apelacji wniesionych przez obrońców

od wyroku Sądu Okręgowego w Łodzi

z dnia 20 marca 2014 r., sygn. akt XVIII K 91/13

1)  utrzymuje w mocy zaskarżony wyrok, uznając apelacje za oczywiście bezzasadne;

2)  zasądza od Skarbu Państwa na rzecz adw. Z. M. – Kancelaria Adwokacka w Ł., kwotę 738 (siedemset trzydzieści osiem) złotych tytułem opłaty za udzieloną oskarżonemu P. S. nieopłaconą pomoc prawną z urzędu przed sądem II instancji;

3)  zwalnia oskarżonych od kosztów sądowych za II instancję.

sygn.akt II AKa 18514

UZASADNIENIE

Sąd Okręgowy w Łodzi, wyrokiem z dnia 20 marca 2014r. w sprawie XVIII K 91/13 oskarżonego T. F. uznał za winnego tego, że:

-w okresie od 1 lipca 2012r. do 22 lipca 2012 r. w S., woj. (...) oraz G., woj. (...), działając wbrew przepisom ustawy z dnia 29 lipca 2005r. o przeciwdziałaniu narkomanii ( Dz. U. z 2012r., nr 124 ze zm.) udzielał innym osobom nieodpłatnie oraz odpłatnie w celu osiągnięcia korzyści majątkowej, środki odurzające w postaci marihuany – ziela konopi innych niż włókniste umieszczone w wykazie środków odurzających z grupy I-N oraz IV-N stanowiącym załącznik nr 1 do wyżej wymienionej ustawy o przeciwdziałaniu narkomanii oraz substancje psychotropowe w postaci amfetaminy umieszczonej w wykazie substancji psychotropowych z grupy II-P stanowiących załącznik nr 2 do wyżej wymienionej ustawy o przeciwdziałaniu narkomanii w tym nieodpłatnie P. W. w postaci marihuany, małoletniemu M. R. w postaci marihuany, D. T. w postaci marihuany oraz odpłatnie D. T. w postaci marihuany i amfetaminy, M. B. w postaci marihuany i amfetaminy, małoletniemu M. R. w postaci marihuany i amfetaminy to jest czynu wypełniającego dyspozycję art.58 ust. 1 i 2 ustawy z dnia 29 lipca 2005r.o przeciwdziałaniu narkomanii (tekst jednolity Dz. U. z 2012r. nr 124 ze zm. ) i art. 59 ust. 1 i 2 wymienionej ustawy w zw. z art.11§2kk i za to na podstawie art.59 ust. 2 ustawy z dnia 29 lipca 2005r. o przeciwdziałaniu narkomanii w zw. z art. 11§3kk wymierzył mu karę 3 lat pozbawienia wolności ( punkt 1 ),

-w dniu 22 listopada 2012r. w S., woj. (...) wbrew przepisom ustawy dnia 29 lipca 2005r. o przeciwdziałaniu narkomanii ( Dz. U z 2012r. nr 124 ze zm. )posiadał znaczną ilość środków odurzających w postaci marihuany – ziela konopi innych niż włókniste umieszczonych w załączniku nr 1 w wykazie środków odurzających z grupy I-N oraz IV-N do wyżej cytowanej ustawy w ilości 58,21 gram oraz znaczną ilość substancji psychotropowych w postaci amfetaminy umieszczonej w wykazie substancji psychotropowych z grupy II-P stanowiącym załącznik nr 2 do wyżej wymienionej ustawy o przeciwdziałaniu narkomani w ilości 41,15 g to jest czynu wypełniającego dyspozycję art.62 ust. 1 i 2 ustawy z dnia 29 lipca 2005r. o przeciwdziałaniu narkomanii (tekst jednolity Dz. U. z 2012r. nr 124 ze zm. ) i za to na podstawie art.62 ust.2 ustawy z dnia 29 lipca 2005r. o przeciwdziałaniu narkomanii wymierzył mu karę roku pozbawienia wolności (punkt 2),

-na podstawie art.85kk i art.86§1kk w miejsce orzeczonych kar pozbawienia wolności wymierzył oskarżonemu karę łączną 3 lat pozbawienia wolności (punkt 3),

-na podstawie art.45§1kk orzekł przepadek na rzecz Skarbu Państwa korzyści majątkowej w wysokości 140 złotych osiągniętej z popełnienia przestępstwa opisanego w punkcie 1(punkt 4).

Wyrok zawiera ponadto rozstrzygnięcie dotyczące zaliczenia na poczet kary okresu rzeczywistego pozbawienia wolności ( punkt 24), kosztów udzielonej z urzędu pomocy prawnej (punkt 25) i zwolnienia od kosztów sądowych ( punkt 26).

Apelację od wyroku wniósł obrońca z urzędu, który zaskarżył wyrok w części dotyczącej czynu z punktu 1 oraz z punktu 3 co do kary łącznej i zarzucił:

a/błąd w ustaleniach faktycznych przyjętych za jego podstawę w zakresie pkt 1 wyroku, który mógł mieć wpływ na treść orzeczenia polegający na uznaniu, iż oskarżony sprzedając narkotyki M. R. wiedział, że jest to osoba małoletnia, podczas gdy materiał dowodowy zgromadzony w sprawie nie daje podstaw do takich ustaleń,

b/mającą wpływ na treść wyroku obrazę przepisów postępowania, a zwłaszcza art.4, 5, 7 i 410 kpk wynikającą z jednostronnej oceny dowodów oraz rozstrzygnięcia nie dających się usunąć wątpliwości na niekorzyść oskarżonego. W konkluzji skarżący wniósł o:

1/zmianę wyroku w zaskarżonej części poprzez przyjęcie, że oskarżony sprzedając narkotyki nie miał świadomości, że M. R. jest osobą małoletnią przez co zachowaniem swoim wypełnił dyspozycję art.58 ust.1 i art.59 ust.1 ustawy z dnia 29 lipca 2005r. o przeciwdziałaniu narkomanii, i wymierzenie oskarżonemu za ten czyn kary pozbawienia wolności w dolnych granicach ustawowego zagrożenia,

2/wymierzenie oskarżonemu kary łącznej przy zastosowaniu zasady absorpcji i warunkowe zawieszenie jej wykonania.

Ustanowiony (na późniejszym etapie postępowania ) obrońca z wyboru w uzupełnieniu apelacji rozszerzył zarzut naruszenia przepisów postępowania, które miało wpływ na treść orzeczenia, a to art.7kpk, art.424§1pkt1 oraz §2kpk

-poprzez dowolną ocenę materiału dowodowego, brak należytego uzasadnienia w zakresie oceny dowodów, a zwłaszcza motywów rozstrzygnięcia w zakresie orzeczenia względem oskarżonego kary jednostkowej pozbawienia wolności w wymiarze trzech lat, nie zastosowanie względem oskarżonego instytucji nadzwyczajnego złagodzenia kary – o co wnioskowała obrona – przy jednoczesnym zastosowaniu w/w instytucji względem innego oskarżonego M. W., któremu postawiono, tak samo jak w przypadku T. F., zarzut zbrodni z art.58 ust.2 i 59 ust.2 ustawy z dnia 29 lipca 2005r. o przeciwdziałaniu narkomanii i w sytuacji gdy liczba pełnoletnich i małoletnich odbiorców wymienionych w zarzucie współoskarżonego była większa aniżeli w przypadku zarzutu T. F., a czasokres działalności przestępczej dłuższy o przeszło 4 miesiące aniżeli w przypadku T. F., to przy uwzględnieniu postawy procesowej T. F., który przyznał się do postawionych zarzutów, złożył obszerne wyjaśnienia, na podstawie których w dużej mierze sąd ustalił stan faktyczny oraz przy uwzględnieniu incydentalnego charakteru sprawy (T. F. nigdy wcześniej nie był karany za przestępstwa narkotykowe ) – czyni wyrok wewnętrznie sprzecznym i nieadekwatnym do okoliczności, które wymagały podobnego potraktowania oskarżonych przez sąd orzekający w zakresie prawnokarnych konsekwencji zachowań w/w oskarżonych,

-poprzez zaniechanie uwzględnienia okoliczności łagodzących występujących po stronie T. F., sprzeczność w zakresie rozstrzygnięcia o karze, a uzasadnieniem wyroku (vide.str.22), gdzie sąd wskazuje okoliczności mające uzasadniać różnicowanie kar względem oskarżonych, co jednakowoż nie pozostaje w zgodzie z wymiarem kar jednostkowych i kary łącznej orzeczonych m.in. wobec T. F. bowiem przywołane w uzasadnieniu okoliczności – zgodnie z prezentowanym przez sąd tokiem rozumowania – winny skutkować karą łagodniejszą, a tymczasem w przypadku T. F., skutkowały o wiele surowszym potraktowaniem aniżeli pozostałych.

Sąd Apelacyjny zważył, co następuje.

Zarzuty zawarte w apelacji i jej uzupełnieniu oraz przytoczone na ich poparcie argumenty są bezzasadne w stopniu oczywistym. Przed merytorycznym odniesieniem się do poszczególnych zarzutów stwierdzić należy, że sąd I instancji w sposób wnikliwy i wszechstronny rozważył wszystkie dowody i okoliczności ujawnione w toku rozprawy, na ich podstawie poczynił prawidłowe ustalenia faktyczne oraz należycie wykazał sprawstwo i winę oskarżonego w zakresie obu ( także nieskarżonego ) przypisanych mu przestępstw. Ocena materiału dowodowego została dokonana przez sąd z uwzględnieniem reguł sformułowanych w art.4, 5 i 7kpk, jest oceną wszechstronną i bezstronną, nie narusza granic swobodnej oceny, jest zgodna z zasadami wiedzy i doświadczenia życiowego oraz nie zawiera błędów faktycznych lub logicznych. Nie jest trafne postawienie zarzutu, jakoby sąd I instancji dopuścił się obrazy art.410kpk i art.424kpk. Jak to wynika z treści uzasadnienia zaskarżonego wyroku sąd I instancji nie pominął przy wyrokowaniu żadnego dowodu, który mógł mieć w sprawie znaczenie. To, że niektóre dowody uznane zostały za niewiarygodne ( wyjaśnienia oskarżonego w części dotyczącej jego wiedzy o wieku świadka M. R. ) nie może dziwić, a tym bardziej stanowić podstawy zarzutu obrazy w/w przepisów. Sąd Okręgowy dowód z wyjaśnień oskarżonego (podobnie jak pozostałe dowody ) rozważył i szczegółowo uzasadnił dlaczego uznał wyjaśnienia oskarżonego jedynie częściowo za wiarygodne ( k 10-12 uzasadnienia). Nie oznacza to jednak, że nie oparł wyroku na całokształcie ujawnionych okoliczności, bowiem oczywistym jest, że w sytuacji, gdy dowody są rozbieżne, rozstrzygnięcie sądu nie może opierać się na tych dowodach, które są sprzeczne z prawidłowo ustalonym stanem faktycznym. Sąd Apelacyjny akceptując w pełni motywy sądu I instancji uznał, że nie zachodzi potrzeba powtarzania argumentów zawartych w uzasadnieniu wyroku.

Kolejny raz Sąd Apelacyjny wskazuje natomiast na to, że błędnie sformułowany jest zarzut obrazy art.5kpk. W §1 owego przepisu statuowana jest zasada domniemania niewinności skierowana przede wszystkim do organów procesowych i jest ona nakazem ustawowym obowiązującym od wszczęcia postępowania przygotowawczego do uprawomocnienia się wyroku a jej istotą jest dyrektywa, że oskarżony musi być traktowany jako niewinny niezależnie od przekonania organu procesowego. Z zasady domniemania niewinności wynika zasada in dubio pro reo, o której mowa w art.5§2kpk. Zarówno w doktrynie jak i w orzeczeniach Sądu Najwyższego, dotyczących tej kwestii, które Sąd Apelacyjny w pełni akceptuje, konsekwentnie wskazuje się, że dyrektywa wyrażona w tym przepisie jest kierowana do sądu orzekającego, a o jej złamaniu można mówić dopiero wtedy, gdy wątpliwości wyrażone przez sąd nie zostały usunięte i rozstrzygnięto je na niekorzyść oskarżonego, czyli gdy sąd orzekający powziął wątpliwości co do treści ustaleń faktycznych i mimo braku możliwości dowodowych prowadzących do ich usunięcia rozstrzygnie je na niekorzyść oskarżonego [ np. wyroki SN: z dnia 1 października 2002r. VKKN 238/01 OSNPP 3/2003, poz.15; z dnia 9 maja 2002r. VKK 21/02 OSNPP 11/2002r, poz.13]. Innymi słowy – to sąd orzekający ma mieć wątpliwości, które winien rozstrzygnąć zgodnie z dyrektywą art.5§2kpk, a nie strona postępowania, tak jak w niniejszej sprawie obrońca oskarżonego.

Stwierdzić zatem należy, że podniesione w apelacji zarzuty i przytoczone na ich poparcie argumenty stanowią jedynie próbę zaprezentowania własnej, odmiennej od dokonanej przez sąd I instancji, oceny zebranego w sprawie materiału dowodowego. Skarżący nie zdołał bowiem wykazać, że ocena sądu jest błędna, bądź została dokonana z naruszeniem odpowiednich reguł postępowania tzn. w sposób niepełny, nielogiczny, naruszający zasady wiedzy i doświadczenia życiowego, bądź też zasadę bezstronności. Zdaniem Sądu Apelacyjnego, zaskarżony wyrok został oparty na rezultatach prawidłowo i wszechstronnie przeprowadzonego postępowania dowodowego, ze szczególnym poszanowaniem gwarancji oskarżonego i pełną możliwą do zrealizowania w konkretnych warunkach wnikliwością w dociekaniu prawdy.

Przechodząc do merytorycznej oceny zarzutów stwierdzić należy, że apelacja kwestionuje przede wszystkim ustalenie przez sąd I instancji, że oskarżony miał świadomość co do wieku M. R.. Inaczej mówiąc skarżący uważa, iż sąd I instancji błędnie uznał, że oskarżony wiedział, że udziela odpłatnie i nieodpłatnie narkotyki osobie małoletniej. Gdyby bowiem uwzględnić zarzut apelacji w tym zakresie to odpowiedzialność karna oskarżonego kształtowałaby się w innej płaszczyźnie i inaczej należało by podejść do zarzutu rozwiniętego w piśmie uzupełniającym apelację, a odnoszącym się do wysokości orzeczonej wobec oskarżonego kary. Rzecz jednak w tym, że sąd odwoławczy w pełni akceptuje ustalenia poczynione przez sąd I instancji dotyczące wiedzy oskarżonego, iż udzielał narkotyków także osobie małoletniej. Rozważania sądu meriti dotyczące tej kwestii zaprezentowane w pisemnym uzasadnieniu, szczegółowe by nie powiedzieć drobiazgowe, a nadto wielopłaszczyznowe pozostają pod ochroną art.7kpk. Za sądem I instancji należy zatem powtórzyć, że oskarżony na rozprawie wskazał, że dobrze zna M. R., który według niego miał w czasie postępowania przed sądem 18-19 lat. Wiek M. R. porównał z wiekiem M. B., który określił prawidłowo. Podał bowiem, że M. B. ma około 20 lat, co było zgodne z wiekiem świadka, oraz że M. R. jest od niego o dwa lata młodszy. Dodał także, że zna M. R., gdyż jest jego sąsiadem. W tej sytuacji sąd I instancji nie popełniając błędu ani faktycznego, ani logicznego prawidłowo uznał, że oskarżony miał świadomość, że w 2012r. M. R. był niepełnoletni (k 11-12 uzasadnienia). Wszak M. R. i jego rodzina są najbliższymi sąsiadami oskarżonego, a świadek zeznał, że zna T. F. od dzieciństwa, razem grali w piłkę i wie, że jest on o kilka lat starszy. Świadek był także przekonany, że oskarżony znał jego wiek, a w szczególności, że wiedział, iż udzielając mu narkotyków czynił to wobec osoby małoletniej. Sąd prawidłowo także ocenił wyjaśnienia oskarżonego ( uznając je za niewiarygodne ) co do tego, że o wieku M. R. dowiedział się od jednej z sióstr. Tym wyjaśnieniom przeczą wszak konsekwentne, w tej części, wyjaśnienia M. B., który przecież nie miał żadnego interesu w bezpodstawnym pomawianiu oskarżonego. Argument, że M. R. utrzymywał kontakty koleżeńskie z osobami znacznie od siebie starszymi co powodowało, że oskarżony uznawał go za osobę w podobnym wieku co pozostałe grono znanych mu osób jest w świetle ustaleń sądu I instancji chybiony i należało uznać go za próbę zminimalizowania odpowiedzialności karnej oskarżonego. Jeszcze raz bowiem należy podkreślić, że skoro oskarżony na rozprawie nie miał większych problemów z określeniem wieku M. R. to trudno uznać, że takie problemy miał w czasie dokonywania zarzucanego mu czynu. Zdaniem Sądu Apelacyjnego, powyższe okoliczności jednoznacznie świadczą o tym, że sąd I instancji prawidłowo zakwalifikował działanie oskarżonego jako wypełniające dyspozycje art.58 ust.1 i 2 i art.59 ust.1 i 2 ustawy z dnia 29 lipca 2005r. o przeciwdziałaniu narkomanii w zw. z art.11§2kk.

W tym stanie rzeczy należy zauważyć, że kara została orzeczona wobec oskarżonego w wysokości minimum ustawowego zagrożenia. Orzeczenie jej poniżej tej granicy wymagałoby zastosowania wobec oskarżonego instytucji nadzwyczajnego złagodzenia kary, a zatem uznania, że nawet kara minimalna byłaby wobec T. F. zbyt surowa. Takie założenie, jak słusznie uznał sąd I instancji, nie znajduje uzasadnienia w materiale dowodowym sprawy. Kwestii wysokości orzeczonych kar zarówno wobec T. F., jak i wobec pozostałych odpowiadających w niniejszym postępowaniu oskarżonych sąd I instancji poświęcił znaczną część pisemnych wywodów ( k 21-26 uzasadnienia ). Ustalenia poczynione przez sąd meriti zasługują na pełną akceptację, a tym samym argumenty przedstawione w uzupełnieniu apelacji nie zasługują na uwzględnienie. W pierwszej kolejności stwierdzić należy, że do kodeksowych zasad wymiaru kary należy także zasada indywidualizacji kar. Nie można bowiem orzekać identycznych kar, nawet za identyczne przestępstwa pod względem ujemnego ładunku bezprawia zawartego w naruszonych przez kilku sprawców norm, skoro już uwzględnienie charakteru osobowości i psychicznych cech indywidualnych sprawców identycznych lub podobnych przestępstw implikuje konieczność orzekania kar odpowiadających indywidualnym właściwością sprawców. Podstawy różnicowania kar określone są w przepisach Rozdziału VI Kodeksu karnego – Zasady wymiaru kary i środków karnych - w tym m.in. w art.55, który nakazuje uwzględniać okoliczności wpływające na wymiar kary „tylko co do osoby, której dotyczą”. Ustawa ma na myśli nie tylko te okoliczności, które dotyczą realizacji znamion typu czynu zabronionego, ale także ujemnej zawartości naruszonego dobra prawnego, które należy przypisać poszczególnym sprawcom. Zakłada to dużą różnorodność cech i właściwości decydujących o stopniu bycia winnym i wiąże się także z dotychczasowym sposobem życia przed popełnieniem przestępstwa oraz zachowaniem po jego popełnieniu. Zasada indywidualizacji kar może prowadzić do wymierzenia różnych kar, które tylko pozornie przeczą zasadzie równości wobec prawa, w istocie decydują o równym merytorycznie traktowaniu, współgrając z zasadą równości wobec prawa. Konsekwencją tak pomyślanej indywidualizacji kar jest możliwość różnicowania stosowanych kar z konsekwencją złagodzenia kary np. na podstawie art.60§1kk [np.Kodeks karny Część ogólna Komentarz do art.1-116 t.1 pod red.K.Buchała A.Zoll Zakamycze 1998 str.401-402].

Przechodząc na grunt niniejszej sprawy stwierdzić zatem należy, że sąd I instancji nie dopuścił się obrazy wskazanych w uzupełnieniu apelacji przepisów postępowania karnego, a tym samym nie dokonał dowolnej oceny materiału dowodowego. Przeciwnie sąd wziął pod uwagę wszystkie okoliczności mające wpływ na wysokość orzeczonej wobec oskarżonego kary, a swoje stanowisko w tym zakresie szczegółowo uzasadnił, porównując także orzeczoną karę z karami orzeczonymi wobec pozostałych oskarżonych, w tym także wobec oskarżonego M. W.. Dowolne, nie znajdujące wsparcia w materiale dowodowym sprawy, są, zdaniem sądu odwoławczego, twierdzenia skarżącego, że sąd nienależycie uzasadnił nie zastosowanie wobec oskarżonego instytucji nadzwyczajnego złagodzenia kary, którą to instytucję zastosował wobec M. W.. Lektura uzasadnienia zaskarżonego wyroku przeczy tezom apelacji ( pisma procesowego stanowiącego jej uzupełnienie ). Sąd I instancji wskazał wszak dlaczego najsurowszą karę wymierzył T. F.. I tak oskarżony:

-planował działalność sprzedaży i dostarczania narkotyków – zamówił ich znaczną ilość, przechowywał w domu i sprzedawał przez 5 miesięcy,

-rozprowadzanie narkotyków uznawał za sposób na życie i pozyskiwanie pieniędzy,

-udzielał narkotyków małoletnim,

-zajmował się dystrybucją nie tylko marihuany ale także amfetaminy,

-był już uprzednio karany,

-ma wyjątkowo negatywną opinię w miejscu zamieszkania – nadużywał alkoholu i narkotyków, był agresywny i nadpobudliwy, nie uczył się i nie pracował, nie chciał poddać się leczeniu z uzależnień.

Sąd I instancji wskazał także dlaczego nie znalazł podstaw do zastosowania wobec oskarżonego dobrodziejstwa nadzwyczajnego złagodzenia kary. Tylko wtedy wszak możliwe byłoby orzeczenie kary w wysokości pozwalającej na ewentualne warunkowe zawieszenie jej wykonania. Argumenty zaprezentowane w uzasadnieniu zaskarżonego wyroku ( k 24 ) zasługują na pełną akceptację. Za sądem I instancji należy zatem powtórzyć, że przeciwko zastosowaniu wspomnianej instytucji przemawiają: zakres działalności oskarżonego, ilość zgromadzonych narkotyków, okoliczność, że ich sprzedaż traktował jako sposób zarobkowania, a także jego postawa życiowa. Prawidłowo sąd I instancji uznał, że po stronie oskarżonego nie ma istotnych okoliczności łagodzących, ani żadnych szczególnych względów dla których T. F. miałby uzyskać nadzwyczajne złagodzenie kary, a tym bardziej warunkowe zawieszenie jej wykonania. W ocenie Sądu Apelacyjnego, wskazane przez sąd I instancji okoliczności uzasadniają przekonanie, że orzeczona wobec oskarżonego kara, w szczególności za czyn z punktu 1 wyroku, nie przekracza stopnia jego winy, a co za tym idzie nie nosi cech rażącej surowości.

Zważyć także należy, że wbrew twierdzeniom skarżącego sąd I instancji szczegółowo wskazał dlaczego odmiennie ocenił sytuację procesową oskarżonego M. W.. Wobec faktu, że w stosunku do M. W. nie została wywiedziona apelacja sąd odwoławczy nie miał możliwości oceniania słuszności zapadłego wobec tego oskarżonego rozstrzygnięcia.

Reasumując – argumenty przytoczone na uzasadnienie zarzutów apelacji okazały się chybione, a w konsekwencji chybione okazały się zarzuty i dlatego nie było powodów do pójścia jej kierunkiem.

U podstaw zwolnienia oskarżonego od kosztów sądowych za postępowanie odwoławcze legły te same okoliczności, które uzasadniały analogiczne rozstrzygnięcie sądu I instancji.