Sygn. akt I ACa 471/14

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 15 października 2014 r.

Sąd Apelacyjny w Warszawie I Wydział Cywilny w składzie:

Przewodniczący: SSA Roman Dziczek

Sędziowie: SA Ewa Kaniok

SO (del.) Ewa Dietkow (spr.)

Protokolant: ref. staż. Piotr Czyżewski

po rozpoznaniu w dniu 15 października 2014 r. w Warszawie

na rozprawie sprawy z powództwa M. S.

przeciwko Skarbowi Państwa - Ministrowi Finansów

o zapłatę

na skutek apelacji powoda

od wyroku Sądu Okręgowego w Warszawie

z dnia 12 września 2013 r., sygn. akt II C 717/12

oddala apelację;

II  nie obciąża M. S. kosztami zastępstwa procesowego w postępowaniu apelacyjnym na rzecz Skarbu Państwa – Prokuratorii Generalnej Skarbu Państwa.

I ACa 471/14

UZASADNIENIE

Powód M. S. w pozwie nadanym w dniu 11 września 2012 roku wnosił o zobowiązanie pozwanego Skarbu Państwa – Ministra Finansów do zapłaty kwoty 1.770.700,00 PLN stanowiącej równowartość 396,29 grama czystego złota według kursu złota na dzień wypłaty z tytułu obligacji 5% Państwowej Pożyczki Konwersyjnej z 1924 roku wraz z kuponami odsetkowymi wraz z odsetkami w wysokości 5% od kwoty jw. od dnia 10 listopada 1945 roku do dnia zapłaty.

Pozwany Skarb Państwa – Minister Finansów reprezentowany przez Prokuratorię Generalną Skarbu Państwa wniósł o oddalenie powództwa podnosząc, że całość roszczeń dochodzonych przez powoda uległa przedawnieniu.

Sąd Okręgowy wyrokiem z dnia 12 września 2013 roku powództwo oddalił i nie obciążył powoda kosztami procesu.

Sąd Okręgowy ustalił, że powód jest posiadaczem obligacji 5% Państwowej Pożyczki Konwersyjnej z 1924 roku o łącznej wartości 150 złotych. Powód zwracał się do Ministra Finansów o wypłatę zwaloryzowanej kwoty wynikającej z obligacji, ale nie uzyskał zapłaty. Minister powołał się na stan prawny skarbowych papierów wartościowych wyemitowanych przed II wojną światową. Powód kwestionował podniesiony przez pozwanego zarzut przedawnienia wskazując, że podniesienie tego zarzutu stanowi nadużycie prawa. Powód wskazał, że szkoda mu wyrządzona polega na niedopuszczalnym ingerowaniu w jego prawa majątkowe przez dokonanie manipulacji normatywnej polegającej na przekreśleniu mechanizmu waloryzacyjnego, który państwo miało obowiązek respektować. Określił swoją szkodę jako pozbawienie praw wynikających z posiadania obligacji. Podniósł też zaniechanie władzy publicznej w wykonywaniu swoich obowiązków. Powód powołał się na wyrok Trybunału Konstytucyjnego z dnia 24 kwietnia 2007 roku w sprawie SK 49/05, w którym Trybunał stwierdził niezgodność art. 12 ust. 1 ustawy z dnia 28 lipca 1990 roku o zmianie ustawy Kodeks cywilny w zakresie, w jakim ogranicza dostęp waloryzacji sądowej zagwarantowanej w art. 3581 § 3 k.c. w odniesieniu do zobowiązań pieniężnych powstałych przed dniem 30 października 1950 roku, wynikających z obligacji emitowanych przez Skarb Państwa. Przedstawione przez powoda obligacje zostały wyemitowane na podstawie rozporządzenia Prezydenta Rzeczypospolitej z dnia 17 marca 1924 roku o przerachowaniu zobowiązań Skarbu Państwa z tytułu pożyczek państwowych oraz konwersji rzeczonych pożyczek (Dz. U. z 1924 roku Nr 27, poz. 274).

Sąd Okręgowy zważył, że żądanie przez powoda waloryzacji świadczenia wynikającego z przedwojennych obligacji według klauzuli waloryzacyjnej nie mogło uzyskać ochrony prawnej. Sąd powołał się na przyjęte w orzecznictwie stanowisko, że przepisy prawa powszechnie obowiązującego nie mogą stanowić zdarzenia wymienionego w art. 3581 § 3 k.c., stanowiącego o waloryzacji sądowej. Należy przyjąć, że waloryzacja taka byłaby możliwa, ale tylko w razie spełnienia przesłanek wynikających z tego przepisu i tylko w odniesieniu do wartości zobowiązania pieniężnego, powstałego w wyniku przekształcenia ex lege poprzedniego zobowiązania oraz całkiem niezależnie od jego wartości i przepisów ją kształtujących przed tym przekształceniem. W tym zakresie Sąd Okręgowy przywołał wyrok Sądu Apelacyjnego z dnia 18 sierpnia 2011 roku w sprawie I ACa 1212/10 publ. LEX nr 1096117. Za istotną zmianę siły nabywczej pieniądza w rozumieniu art. 3581 § 3 k.c. uznać można, bowiem jedynie zjawiska zewnętrzne, dotyczące sfery gospodarczej, których strony zobowiązania nie mogły przewidzieć i których wystąpienie było od nich niezależne. Jeżeli natomiast utrata realnej wartości tych obligacji jest skutkiem działalności prawodawczej Państwa – w tym wypadku wejścia w życie dekretu z dnia 27 lipca 1949 roku o zaciąganiu nowych i określaniu wysokości nie umorzonych zobowiązań pieniężnych oraz ustawy z dnia 28 października 1950 roku o zmianie systemu pieniężnego i ustawy z dnia 7 lipca 1994 roku o denominacji złotego, to te zdarzenia nie mogą stanowić podstawy waloryzacji sądowej. Celem tych aktów prawnych było pozbawienie przedwojennych zobowiązań pieniężnych, w tym między innymi obligacji Skarbu Państwa, ich realnej wartości. Przepisy dekretu z dnia 27 lipca 1949 roku o zaciąganiu nowych i określaniu wysokości nie umorzonych zobowiązań pieniężnych oraz ustawy z dnia 28 października 1950 roku o zmianie systemu pieniężnego nie zostały derogowane, miały cechę aktów prawnych, których moc obowiązująca wyczerpała się w jednorazowym uregulowaniu oznaczonych stosunków prawnych i nastąpiło to na wiele lat przed wejściem w życie Konstytucji z 1997 roku. Skutki wywołane przez te przepisy są nieodwracalne, co wynika także z wyroku Trybunału Konstytucyjnego z dnia 6 listopada 2008 roku w sprawie sygn. akt P/07, publ. OTK-A 2008, nr 9 poz. 163.

Sąd Okręgowy podzielił stanowisko pozwanego, że roszczenie powoda należy uznać za przedawnione. Nie podzielił poglądu powoda, że podniesienie zarzutu przedawnienia stanowi nadużycie prawa. Sąd podkreślił, że nieuwzględnienie zarzutu przedawnienia mogłoby mieć miejsce, gdyby powód wykazał, że z przyczyn niezawinionych nie wystąpił z roszczeniem przed upływem terminu przedawnienia, a takich okoliczności powód nie podnosił.

Sąd Okręgowy nie zgodził się z zarzutem powoda o niedopuszczalnej ingerencji przywołanych wyżej aktów prawnych w prawa majątkowe powoda przez dokonanie manipulacji normatywnej polegającej na przekreśleniu mechanizmu waloryzacyjnego, który państwo miało obowiązek respektować. Sąd powołał się na przepis art. 4171 § 1 k.c., choć jednocześnie stwierdził, że przepis ten nie ma zastosowania do aktów prawnych uchwalonych przed wejściem w życie Konstytucji RP. Powód cytując pogląd Trybunału Konstytucyjnego o tym, że regulacje dekretu z 1949 roku i ustawy z 1950 roku pozbawiły obligacje ich wartości, czyniąc pozornym prawo podmiotowe ich posiadaczy do uzyskania ekwiwalentnego świadczenia, nie przyjął jednocześnie, że Trybunał Konstytucyjny nie derogował tych aktów, umorzył postępowanie w tej części. Wskazał, że przepisy tych aktów prawnych wywołały nieodwracalne skutki prawne i ekonomiczne.

Zdaniem Sądu Okręgowego niewydanie aktu normatywnego regulującego roszczenia przedwojennych posiadaczy obligacji – tak przed wejściem w życie Konstytucji na podstawie art. 417 k.c., jak i po jej wejściu w życie – na podstawie art. 4171 § 4 k.c., nie możne być w sprawie podstawą formułowania roszczenia przez powoda. Nie istniał bowiem obowiązek wydania aktu normatywnego i temu obowiązkowi pozwany nie uchybił. W procesie ustalenia bezprawności zaniechania legislacyjnego ocena sądu powinna zmierzać jedynie do ustalenia źródła obowiązku legislacyjnego, tj. istnienia przepisu nakładającego powinność wydania aktu normatywnego oraz do stwierdzenia czy można jednoznacznie określić, przynajmniej minimalny zakres wymaganego działania ustawodawcy, czyli termin wydania aktu normatywnego i jego minimalną treść. W sprawie regulacji roszczeń posiadaczy obligacji wyemitowanych przed II wojną światową brak jest przepisu przewidującego wydanie aktu normatywnego w powołanym rozumieniu. Choć Trybunał Konstytucyjny w wyroku z dnia 24 kwietnia 2007 roku wskazał na wadliwość systemu prawnego w tym zakresie, to jego stanowisko bez spełnienia omówionych przesłanek nie może być podstawą formułowania roszczeń przez powoda. Sąd Okręgowy na podstawie art. 102 k.p.c. odstąpił od obciążania powoda kosztami przegranego procesu.

Od tego wyroku apelację złożył powód zaskarżając rozstrzygnięcie zawarte w pkt 1 i zarzucił naruszenie prawa materialnego przez błędne zastosowanie przepisów prawa do sytuacji przedstawionej w pozwie. Jako podstawę apelacji wskazał przepisy Konstytucji RP: art. 8, 30, 45, 64, 77, 188, 190, Konwencji o Ochronie Praw Człowieka i Podstawowych Wolności oraz ustawy o wdrożeniu niektórych przepisów UE w zakresie równego traktowania i domagał się zmiany zaskarżonego wyroku w pkt I poprzez uznanie powództwa za zasadne.

W uzasadnieniu apelacji skarżący zarzucił Sądowi Okręgowemu oparcie rozstrzygnięcia wyłącznie na przepisach Kodeksu cywilnegoart. 3581 § 3 i 4171 oraz na zasadzie precedensu, a także powoływanie się na orzeczenia Sądu Apelacyjnego i Sądu Najwyższego w znacznej części niepublikowane. Ponadto podkreślił, że wskazane przez niego przepisy Konstytucji stanowią samoistną podstawę prawną żądania pozwu. Powód zarzucił pozwanemu nie dotrzymanie warunków umowy i nie wypłacenie powodowi 2 stycznia 1965 roku określonych umową świadczeń. Zarzut przedawnienia roszczenia powód uznaje za niewłaściwy wobec nierównego traktowania posiadaczy przedwojennych pożyczek dolarowych i wykupienie w latach 60-tych obligacji przedwojennych od osób przebywających poza granicami PRL.

Pozwany w odpowiedzi na apelację wnosił o jej oddalenie zasądzenie od powoda na rzecz Skarbu Państwa – Prokuratorii Generalnej Skarbu Państwa kosztów postępowania apelacyjnego, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm prawem przepisanych.

Sąd Apelacyjny zważył co następuje:

Apelacja powoda nie zasługuje na uwzględnienie. Ustalenia faktyczne dokonane przez Sąd Okręgowy, jakkolwiek syntetyczne, były prawidłowe, zostały oparte na dowodach z dokumentów. Sąd Okręgowy odniósł się do wszystkich podstaw żądania powoda, dokonał oceny argumentów pozwu, wskazując podstawę prawną rozstrzygnięcia. Rozważania Sądu Okręgowego należy uzupełnić o wymienienie aktów emisyjnych dotyczących obligacji przedstawionych przez powoda. Z tym bowiem wiąże się wymagalność roszczenia powoda, a następnie termin przedawnienia tego roszczenia. Obligacje posiadane przez powoda w kwocie 50 złotych i 1000 złotych wraz z kuponami płatnymi w ciągu 5 lat od oznaczonych w nich dat zostały wyemitowane na podstawie rozporządzenia Prezydenta Rzeczypospolitej z dnia 17 marca 1924 roku (Dz. U. R.P. Nr 27 z 1924 roku poz. 274). Do tego rozporządzenia stosował się dekret Prezydenta Rzeczypospolitej z dnia 14 stycznia 1936 r. o konwersji państwowych pożyczek wewnętrznych (Dz. U. Nr 3, poz. 10; dalej: dekret z 14 stycznia 1936 r.). Wprowadzał on reguły dotyczące konwersji wcześniej wypuszczonych pożyczek państwowych (sześciu emisji), przy czym w wypadku pożyczek niewymienionych w dekrecie, posiadaczom obligacji przyznano prawo złożenia ich do konwersji na pożyczkę wypuszczoną na podstawie art. 6-13 dekretu na warunkach ustalonych w rozporządzeniu Ministra Skarbu (art. 2 ust. 1). Objęte przepisami dekretu obligacje przestawały być z dniem jego wejścia w życie umarzane według planów dotychczasowych oraz przynosić odsetki i premie, z wyjątkiem tych odsetek, które przypadać miały za ostatni kupon, którego bieg rozpoczął się przed dniem wejścia w życie dekretu. Kupony, których bieg rozpoczynał się po dniu wejścia w życie dekretu, stawały się nieważne (art. 3 ust. 1). Obligacje pożyczek niezłożone do konwersji w przepisanym terminie, podlegać miały umorzeniu według ich wartości imiennej najpóźniej w ciągu trzydziestu lat w drodze losowania według planu umorzenia, stosowanego dla każdej z tych pożyczek rozporządzeniem Ministra Skarbu po zamknięciu konwersji i ustaleniu nieskonwertowanej kwoty imiennej każdej pożyczki. Obligacje te ulegać miały przedawnieniu z upływem dwudziestu lat od dnia wylosowania ich do umorzenia (art. 4). Jednocześnie dekret przedłużał do 2 stycznia 1965 r. termin umorzenia 5% pożyczki konwersyjnej z 1924 r. wypuszczonej na podstawie rozporządzenia Prezydenta Rzeczypospolitej z dnia 17 marca 1924 r. o przerachowaniu zobowiązań Skarbu Państwa z tytułu pożyczek państwowych oraz konwersji rzeczonych pożyczek (Dz. U. RP Nr 27, poz. 274) oraz ustawy z dnia 19 grudnia 1928 r. o ponownym przedłożeniu terminu przerachowania i konwersji zobowiązań Skarbu Państwa z tytułu pożyczek państwowych z lat 1918 i 1920 (Dz. U. RP z 1929 r. Nr 3, poz. 22) (art. 22 dekretu). W okresie powojennym nie były realizowane obowiązki Skarbu Państwa dotyczące zaspokojenia praw posiadaczy obligacji wyemitowanych przed 1939 rokiem, określone we wskazanych powyżej aktach normatywnych. Nie odbyły się losowania przypadające po dniu 1 września 1939 roku. Bieg przedawnienia zależy od podjęcia określonej czynności przez uprawnionego, a bieg terminu rozpoczyna się od dnia, w którym roszczenie stałoby się wymagalne, gdyby uprawniony podjął czynności w najwcześniej wymaganym terminie. Zgodnie z utrwalonym w orzecznictwie stanowiskiem „wierzyciel przedwojennych papierów wartościowych emitowanych przez Skarb Państwa, mimo braku losowania, mógł postawić swoje roszczenie o zapłatę w stan wymagalności poprzez wezwanie dłużnika do spełnienia świadczenia najwcześniej z upływem terminu, który w warunkach emisji został wskazany jako ostateczny termin umorzenia obligacji. Data ta wyznacza początek biegu terminu przedawnienia” – wyrok Sądu Apelacyjnego w Warszawie z dnia 15 stycznia 2010 roku w sprawie sygn. akt I ACa 862/09, publ. Apel.-W-wa 2010/4/31, LEX nr 832278. Z dniem 2 stycznia 1965 roku przedawnienie roszczeń dochodzonych pozwem rozpoczęło swój bieg. Do roszczeń z tytułu obligacji 5% Pożyczki Konwersyjnej z 1924 roku ma zastosowanie art. XXXV ustawy z dnia 23 kwietnia 1964 roku – przepisy wprowadzające Kodeks cywilny, stanowiący, że do roszczeń nieprzedawnionych do dnia wejścia w życie Kodeksu cywilnego (1 stycznia 1965 roku – art. I ustawy z dnia 23 kwietnia 1964 roku) będą miały zastosowanie przepisy tego kodeksu dotyczące przedawnienia, to jest art. 118 k.c.. W myśl tego przepisu termin przedawnienia wynosi lat dziesięć, a dla roszczeń o świadczenia okresowe trzy lata. W tej sytuacji roszczenie powoda uległo przedawnieniu w dniu 3 stycznia 1975 roku. Zgłoszenie przez pozwanego zarzutu przedawnienia nie stanowi nadużycia prawa i to bez względu na podnoszone przez powoda zaspokojenie przez pozwanego roszczeń innych obligatariuszy w wyniku umów międzynarodowych. Przed upływem terminów przedawnienia powód mógł dochodzić roszczeń zgłoszonych obecnie w procesie, na przeszkodzie ich realizacji nie stały bowiem żadne przeszkody formalne, czy też faktyczne związane z ustrojem politycznym państwa. W ocenie Sądu Apelacyjnego przyjmując, że z uwagi na panujący do 1989 roku ustrój powód mógł żywić jakieś obawy, to ta przeszkoda ustała najpóźniej z dniem 4 czerwca 1989 r. tj. dniem pierwszych wolnych wyborów. Liczony od tej daty bieg terminu przedawnienia zgłoszonych przez powoda roszczeń, wynoszący 10 lat, upłynął z końcem dnia 4 czerwca 1999 roku, tj. ponad 13 lat przed wniesieniem pozwu. Brak ze strony powoda działania zmierzającego bezpośrednio do realizacji roszczeń doprowadził do upływu terminu przedawnienia. Także po dniu pierwszych wolnych wyborów, a następnie po uchwaleniu Konstytucji powód do czasu wystąpienia w dniu 11 września 2012 roku z powództwem, nie podjął żadnych działań zmierzających bezpośrednio do dochodzenia roszczenia. Za takie nie mogło być poczytane wystąpienie kierowane do Ministra Finansów z żądaniem wykupu obligacji, nie stanowiło ono bowiem działań mających wpływ na bieg terminu przedawnienia. Wbrew poglądowi powoda wobec jego wieloletniej bezczynności podniesienie przez pozwanego zarzutu przedawnienia nie stanowi nadużycia przysługującego mu prawa podmiotowego. Nawet wielokrotnie cytowany przez powoda wyrok Trybunału Konstytucyjnego podkreśla, że „w praktyce szanse na uzyskanie korzystnego rozstrzygnięcia o przedmiocie procesu przez osobę dochodzącą roszczenia przedawnionego są jednak ograniczone. Po upływie terminu przedawnienia ten, przeciwko komu przysługuje roszczenie, może bowiem uchylić się od jego zaspokojenia, chyba że zrzeka się korzystania z zarzutu przedawnienia… Po pierwsze, ustawodawcy należy generalnie przyznać swobodę w określeniu długości terminu przedawnienia, po wtóre, przedawnienie oraz dawność w ogólności to instytucje nie tylko zasadne, ale wręcz konieczne z punktu widzenia bezpieczeństwa obrotu i stabilizacji stosunków cywilnoprawnych (por. argumentacja wyroku TK z 1 września 2006 r., sygn. SK 14/05, OTK ZU nr 8/A/2006, poz. 97)”. Stwierdzenie przez Trybunał Konstytucyjny w wyroku z dnia 24 kwietnia 2007 roku, sygn. SK 49/05, niezgodności z Konstytucją (i utraty mocy obowiązującej z upływem dwunastu miesięcy od dnia ogłoszenia wyroku w Dzienniku Ustaw) art. 12 ust. 1 ustawy z dnia 28 lipca 1990 r. o zmianie ustawy - Kodeks cywilny w zakresie w jakim ogranicza dostęp do waloryzacji sądowej, zagwarantowanej w art. 3581 § 3 k.c. w odniesieniu do zobowiązań pieniężnych powstałych przed dniem 30 października 1950 r. wynikających z obligacji emitowanych przez Skarb Państwa, nie jest istotną okolicznością w sprawie. Sąd Apelacyjny inaczej niż Sąd Okręgowy zauważa, że powołanym wyrokiem Trybunał Konstytucyjny stwierdzając niekonstytucyjność art. 12 ust. 1 otworzył co prawda możliwość waloryzacji świadczeń należnych posiadaczom przedwojennych papierów wartościowych emitowanych przez Skarb Państwa jednakże wyrok TK miałaby ewentualnie znaczenie tylko wówczas gdyby roszczenie powoda o zapłatę nie było przedawnione. Upływ terminu przedawnienia powoduje, że dłużnik (pozwany) może skutecznie uchylić się od zaspokojenia wierzyciela (powoda), zatem to uprawnienie dłużnika czyni bezprzedmiotowym ustalanie, z zastosowaniem art. 3581 § 3 k.c., wysokości świadczenia należnego wierzycielowi – tak też Sąd Apelacyjny w Warszawie w cytowanym już wyroku z dnia 15 stycznia 2010 roku w sprawie I ACa 862/09.

Skarżący powołuje się na niezastosowanie przez sąd I instancji przepisów Konstytucji. Nie wystarczy jednak powołać art. 8 o treści: Konstytucja jest najwyższym prawem Rzeczypospolitej Polskiej, przepisy Konstytucji stosuje się bezpośrednio, chyba że Konstytucja stanowi inaczej. Jest to reguła generalna i Sąd Okręgowy jej nie podważył. Powód jednak nie wskazuje, które przepisy Konstytucji stanowią podstawę jego roszczenia. Nie może to być art. 30 - przyrodzona i niezbywalna godność człowieka stanowi źródło wolności i praw człowieka i obywatela, jest ona nienaruszalna, a jej poszanowanie i ochrona jest obowiązkiem władz publicznych - gdyż powód nie dochodzi ochrony swojej godności. Powód nie powoływał się na jakiekolwiek uchybienia sądu, a wskazując na art. 45 Konstytucji najwyraźniej nie zrozumiał jego treści. Powodowi zapewnione zostało prawo do sprawiedliwego i jawnego rozpatrzenia sprawy bez nieuzasadnionej zwłoki przez właściwy, niezależny, bezstronny i niezawisły sąd, a wyrok wydany został po przeprowadzeniu jawnej rozprawy. Podobnie wskazując na przepis art. 64 dotyczący ochrony własności powód nie zauważa, że przedmiotem ochrony prawnej w sprawie nie jest własność, a wykonanie zobowiązania emitenta z tytułu obligacji. Sąd Okręgowy ustosunkował się do roszczenia powoda o naprawienie szkody wyrządzonej mu przez nie wydanie aktu normatywnego lub przeciwnie - wydania aktu normatywnego przekreślającego mechanizm waloryzacyjny. Nie doszło zatem do naruszenia art. 77 Konstytucji. Bez znaczenia dla sprawy jest powołanie się na przepisy art. 188 i 190 Konstytucji dotyczące kognicji Trybunału Konstytucyjnego i mocy jego orzeczeń.

Mając na uwadze powyższe Sąd Apelacyjny uznając apelację powoda za bezzasadną orzekł na zasadzie art. 385 k.p.c. jak w sentencji. O kosztach postępowania Sąd orzekł na podstawie art. 102 k.p.c. uznając tak jak Sąd Okręgowy, że wobec sytuacji życiowej powoda, który jest niepełnosprawny, bezrobotny, utrzymuje się z zasiłków Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej, jest to szczególnie uzasadniony wypadek pozwalający Sądowi nie obciążać powoda w ogóle kosztami.

MS/C W..4 Wyrok Sądu odwoławczego