Sygnatura akt I C 653/14

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 25 lutego 2015 roku

Sąd Rejonowy w Ząbkowicach Śląskich w składzie:

Przewodniczący: Sędzia SR A. G.

Protokolant:Kamila Szwarc

po rozpoznaniu w dniu 17 lutego 2015 r. w Ząbkowicach Śląskich

sprawy z powództwa J. B., R. B., A. J.

przeciwko (...) S.A w W.

o zapłatę 50000 zł, 50000 zł, 25000 zł

I.  zasądza od pozwanego (...) S.A. w W. na rzecz powódki J. B. kwotę 20.000 zł (dwadzieścia tysięcy złotych) z ustawowymi odsetkami od dnia 27 grudnia 2013 roku do dnia zapłaty;

II.  zasądza od pozwanego (...) S.A. w W. na rzecz powoda R. B. kwotę 20.000 zł (dwadzieścia tysięcy złotych)z ustawowymi odsetkami od dnia 27 grudnia 2013 roku do dnia zapłaty;

III.  zasądza od pozwanego (...) S.A. w W. na rzecz powódki A. J. kwotę 10.000 zł (dziesięć tysięcy złotych) z ustawowymi odsetkami od dnia 27 grudnia 2013 roku do dnia zapłaty;

IV.  w pozostałym zakresie oddala powództwa J. B., R. B. i A. J.;

V.  koszty procesu wzajemnie znosi.

Sygnatura akt I C 653/14

UZASADNIENIE

Powódka J. B. wniosła o zasądzenie od strony pozwanej (...) S.A. w W. kwoty 50.000 zł wraz z odsetkami ustawowymi liczonymi od kwoty 30.000 zł dnia 6 grudnia 2013r. do dnia zapłaty i od kwoty 20.000 zł od dnia wytoczenia powództwa do dnia zapłaty.

Powód R. B. wniósł o zasądzenie od strony pozwanej (...) S.A. w W. kwoty 50.000 zł wraz z odsetkami ustawowymi liczonymi od kwoty 30.000 zł dnia 6 grudnia 2013r. do dnia zapłaty i od kwoty 20.000 zł od dnia wytoczenia powództwa do dnia zapłaty.

Powódka A. J. wniosła o zasądzenie od strony pozwanej (...) S.A. w W. kwoty 25.000 zł wraz z odsetkami ustawowymi liczonymi od kwoty 20.000 zł dnia 6 grudnia 2013r. do dnia zapłaty i od kwoty 5.000 zł od dnia wytoczenia powództwa do dnia zapłaty.

W uzasadnieniu powodowie podali, że dnia 17 sierpnia 1997r. na drodze S.- S. miał miejsce wypadek komunikacyjny, w którym obrażenia ciała skutkujące śmiercią odniósł G. B., który był synem J. i R. B., a bratem A. J.. Sprawca wypadku posiadał ubezpieczenie OC u strony pozwanej. Powodowie wskazali, że zgłosili pozwanemu roszczenie o zadośćuczynienie za naruszenie dóbr osobistych w związku ze śmiercią G. B., ale decyzją z dnia 5 grudnia 2013r. pozwany odmówił wypłaty zadośćuczynienia.

Powodowie podnieśli, że ze zmarłym łączyła ich silna więź. Rodzice w okresie wczesnego dzieciństwa przez pół roku walczyli o jego życie, kiedy zachorował. Zmarły przez całe swoje życie mieszkał wraz z nimi. Powodowie uczestniczyli w jego życiu, pomagali mu w nauce, obserwowali, jak dojrzewa i wspierali w realizacji planów i marzeń. Zmarły nie sprawiał problemów wychowawczych, chętnie pomagał mamie przy codziennych czynnościach, a ojcu przy wykonywaniu prac remontowych. W pierwszym okresie po śmierci syna powodowie dużo płakali i nie byli w stanie o nim rozmawiać. Powódka J. B. zamknęła się w sobie i dokuczały jej zaburzenia snu. Zaczęła jej dolegać nerwica serca. Powodowie nadal nie mogą pogodzić się ze śmiercią jedynego syna.

Powódka A. J. była o rok starsza od G. B.. W uzasadnieniu wskazała, że łączyły ją ze zmarłym bratem bardzo zażyłe relacje. Bawili się razem, jeździli na obozy, pomagali rodzicom w gospodarstwie rolnym i chodzili na imprezy ze wspólnymi znajomymi. Nawzajem motywowali się do nauki. Powódka mieszkała z bratem przez całe życie w jednym pokoju. Jako nastolatka podjęła decyzję, że kiedy urodzi pierwsze dziecko, to właśnie brat zostanie jego ojcem chrzestnym. Każdego dnia ze sobą rozmawiali, zwierzali się sobie ze swych problemów i służyli sobie radą. W pierwszym okresie po śmierci brata powódka nocowała u swojej ciotki, ponieważ nie mogła zasnąć w pokoju, który wcześniej zajmowała ze swoim bratem. Dużo płakała, rezygnowała z kontaktów towarzyskich. Do dzisiaj rozmowy na temat wypadku sprawiają powódce ogromny ból i bardzo ją wzruszają.

Powodowie wnosząc o zasądzenie zadośćuczynienia przyznali, że zmarły G. B. przyczynił się w 50% do wypadku, ponieważ wsiadł do samochodu z nietrzeźwym kierowcą, z którym wcześniej spożywał alkohol.

Pozwany (...) S.A. w W. wniósł o oddalenie powództwa w całości i zasądzenie od powoda na jego rzecz kosztów postępowania, w tym kosztów zastępstwa procesowego. Strona pozwana przyznała, że niesporny jest fakt przyczynienia się zmarłego do szkody i stopień przyczynienia się w 50%. Pozwany zarzucił jednak przedawnienie roszczeń z upływem 10 letniego terminu wynikającego z obowiązującego w dacie szkody art. 442 § 2 k.c. Niezależnie od tego pozwany zakwestionował żądanie powodów co do zasady oraz co do wysokości.

Sąd ustalił następujący stan faktyczny:

Dnia 17 sierpnia 1997r. miał miejsce wypadek komunikacyjny na drodze nr (...) S.- S., w wyniku którego G. B. wskutek doznanych obrażeń zmarł.

Wyrokiem Sądu Rejonowego w Ząbkowicach Śląskich z dnia 17 marca 1998r. w sprawie sygn. akt II K 534/97 D. K. został uznany za winnego tego, że w dniu 17 sierpnia 1997r. na drodze nr (...) S.- S., kierując samochodem marki F. (...) nr rej. (...) naruszył zasady bezpieczeństwa w ruchu lądowym w ten sposób, prowadził pojazd w stanie nietrzeźwości, nie zachował należytej ostrożności oraz nie dostosował prędkości do ukształtowania drogi i posiadanych umiejętności, przez co zjechał na prawe pobocze uderzając w przydrożne drzewo, w wyniku czego wskutek doznanych obrażeń śmierć ponieśli pasażerowie (między innymi G. B.) to jest przestępstwa z art. 145 § 2, 3 i 4 k.k. i za to został skazany na karę 4 lat pozbawienia wolności.

Dowód: - wyrok Sądu Rejonowego w Ząbkowicach Śląskich w sprawie sygn. akt II K 5348/97,

Sprawca wypadku posiadał polisę obowiązkowego ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej posiadaczy pojazdów mechanicznych w (...) S.A. w W..

- bezsporne.

W chwili wypadku G. B. miał 19 lat i mieszkał wraz z rodzicami J. B. i R. B. oraz z siostrą A. J.. Rodzice byli mocno związani emocjonalnie z synem G.. Nie mieli z nim problemów wychowawczych, mogli liczyć na jego pomoc. Powódka A. J. mieszkała z bratem w jednym pokoju, spędzali razem dużo czasu. Nawzajem motywowali się do nauki. Jako nastolatka powódka podjęła decyzję, że kiedy urodzi pierwsze dziecko, to właśnie brat zostanie jego ojcem chrzestnym. Każdego dnia ze sobą rozmawiali, zwierzali się sobie ze swych problemów i służyli sobie radą. W pierwszym okresie po śmierci brata powódka nocowała u swojej ciotki, ponieważ nie mogła zasnąć w pokoju, który wcześniej zajmowała ze swoim bratem. Dużo płakała, rezygnowała z kontaktów towarzyskich.

Powodowie nadal odczuwają ból po stracie zmarłego, często chodzą na cmentarz na jego grób.

Dowód: - zeznania powodów J. B., R. B. i A. J.,

- zeznania świadków C. W. i J. W.,

Pismem z dnia 25 listopada 2013r. powodowie wezwali stronę pozwaną (...) S.A. w W., do wypłaty zadośćuczynienia w wysokości po 60.000 zł na rzecz J. B. i R. B. oraz 40.000 zł na rzecz A. J..

Dowód: - wezwanie do zapłaty k. 24,

Pozwany pismem z dnia 5 grudnia 2013r. odmówił powodowi wypłaty zadośćuczynienia (okoliczność bezsporna)

W tak ustalonym stanie faktycznym Sąd zważył, co następuje:

Powództwa podlegają w części uwzględnieniu.

W pierwszej kolejności wskazać należy, że zarzut pozwanego dotyczący przedawnienia roszczenia jest niezasadny.

W myśl obowiązującego w chwili przedmiotowego zdarzenia art. 442 § 1 k.c. roszczenie o naprawienie szkody wyrządzonej czynem niedozwolonym ulega przedawnieniu z upływem lat trzech od dnia, w którym poszkodowany dowiedział się o szkodzie i o osobie obowiązanej do jej naprawienia. Jednakże w każdym wypadku roszczenie przedawnia się z upływem lat dziesięciu od dnia, w którym nastąpiło zdarzenie wyrządzające szkodę. Według § 2 tego artykułu, jeżeli szkoda wynikła ze zbrodni lub występku, roszczenie o naprawienie szkody ulega przedawnieniu z upływem lat dziesięciu od dnia popełnienia przestępstwa bez względu na to, kiedy poszkodowany dowiedział się o szkodzie i o osobie obowiązanej do jej naprawienia.

Przepis ten został uchylony ustawą z dnia 16 lutego 2007r. o zmianie ustawy – Kodeks cywilny, w myśl art. 2 tej ustawy, do roszczeń, o których mowa w art. 1, powstałych przed dniem wejścia w życie niniejszej ustawy (10 sierpnia 2007r.) a według przepisów dotychczasowych w tym dniu jeszcze nieprzedawnionych, stosuje się przepisy art. 442 1 Kodeksu cywilnego.

Stosownie zaś do art. 442 1 § 1 k.c. roszczenie o naprawienie szkody wyrządzonej czynem niedozwolonym ulega przedawnieniu z upływem lat trzech od dnia, w którym poszkodowany dowiedział się o szkodzie i o osobie obowiązanej do jej naprawienia. Jednakże termin ten nie może być dłuższy niż dziesięć lat od dnia, w którym nastąpiło zdarzenie wywołujące szkodę. Zgodnie z § 2 tego artykułu, jeżeli szkoda wynikła ze zbrodni lub występku, roszczenie o naprawienie szkody ulega przedawnieniu z upływem lat dwudziestu od dnia popełnienia przestępstwa bez względu na to, kiedy poszkodowany dowiedział się o szkodzie i o osobie obowiązanej do jej naprawienia.

Powodowie dochodzą roszczeń wynikających z naruszenia ich dóbr osobistych na skutek czynu niedozwolonego – wypadku z dnia 17 sierpnia 1997r., a za spowodowanie tego wypadku został skazany wyrokiem Sądu Rejonowego w Ząbkowicach Śląskich z dnia 17 marca 1998r. w sprawie sygn. akt II K 534/97 D. K..

Szkoda będąca przedmiotem niniejszego postępowania wynika więc z występku, a zatem zgodnie z cytowanymi wyżej przepisami roszczenie o naprawienie tej szkody ulega przedawnieniu z upływem lat dwudziestu od dnia popełnienia przestępstwa. Roszczenia powodów nie uległy więc przedawnieniu.

W niniejszej sprawie bezspornym jest fakt, iż syn i brat pozwanych zginął na skutek obrażeń odniesionych w wypadku samochodowym, który miał miejsce dnia 17 sierpnia 1997r. oraz to, że sprawca wypadku był ubezpieczony z tytułu odpowiedzialności cywilnej posiadaczy pojazdów mechanicznych w pozwanym towarzystwie ubezpieczeń.

Wobec faktu obowiązywania pomiędzy sprawcą wypadku a pozwanym umowy ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej w czasie zaistnienia przedmiotowego wypadku, powodowie mogą dochodzić zadośćuczynienia od ubezpieczyciela.

Zgodnie z obowiązującym w chwili zdarzenia § 10 ust. 1 Rozporządzenia Ministra Finansów z dnia 09 grudnia 1992r. w sprawie ogólnych warunków obowiązkowego ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej posiadaczy pojazdów mechanicznych za szkody powstałe w związku z ruchem tych pojazdów, z ubezpieczenia OC przysługuje odszkodowanie, jeżeli posiadacz lub kierowca pojazdu mechanicznego są zobowiązani - na podstawie prawa - do odszkodowania za wyrządzoną w związku z ruchem tego pojazdu szkodę, której następstwem jest śmierć, uszkodzenie ciała, rozstrój zdrowia bądź też utrata, zniszczenie lub uszkodzenie mienia.

Zgodnie z treścią art. 822 § 1 k.c. przez umowę ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej zakład ubezpieczeń zobowiązuje się do zapłacenia określonego w umowie odszkodowania za szkody wyrządzone osobom trzecim, względem których odpowiedzialność za szkodę ponosi ubezpieczający albo osoba, na rzecz której została zawarta umowa ubezpieczenia. Według § 2 tego przepisu umowa ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej obejmuje szkody, o których mowa w § 1, będące następstwem przewidzianego w umowie wypadku, który miał miejsce w okresie ubezpieczenia.

Skutki naruszenia dobra osobistego przez spowodowanie śmierci osoby bliskiej w wypadku komunikacyjnym są objęte odpowiedzialnością gwarancyjną ubezpieczyciela. Odpowiedzialność ubezpieczyciela obejmuje także szkody będące bezpośrednią konsekwencją śmierci poszkodowanego w sferze praw jego najbliższych i to niezależnie od tego, czy podstawę roszczenia stanowią przepisy art. 446 k.c. czy też art. 448 k.c. w zw. z art. 24 § 1 k.c. Z punktu widzenia zasad odpowiedzialności ubezpieczyciela zróżnicowanie tych podstaw prawnych nie ma znaczenia. Utrwalone w orzecznictwie jest stanowisko, iż artykuł 34 ust. 1 ustawy z 2003 r. o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych - w brzmieniu sprzed dnia 11 lutego 2012 r., które było tożsame z brzemieniem § 10 ust. 1 Rozporządzenia Ministra Finansów z dnia 09 grudnia 1992r. w sprawie ogólnych warunków obowiązkowego ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej posiadaczy pojazdów mechanicznych za szkody powstałe w związku z ruchem tych pojazdów - nie wyłączał z zakresu ochrony ubezpieczeniowej zadośćuczynienia za krzywdę osoby, wobec której ubezpieczony ponosił odpowiedzialność na podstawie art. 448 k.c.

Strona pozwana ponosi zatem odpowiedzialność za skutki wypadku drogowego z dnia 17 sierpnia 1997r. co do zasady.

Powodowie dochodzili zadośćuczynienia w wysokości: J. B. i R. B. po 50.000 zł, a A. J. 25.000 zł na podstawie art. 448 k.k. w zw. z art. 24 § 1 k.c., to jest z tytułu naruszenia ich dóbr osobistych.

Zaznaczyć należy, że w dniu 03 sierpnia 2008r. zmieniony został przepis art. 446 k.c. przez dodanie § 4, zgodnie z którym sąd może przyznać najbliższym członkom rodziny zmarłego, którego śmierć nastąpiła wskutek uszkodzenia ciała lub wywołania rozstroju zdrowia, odpowiednią sumę tytułem zadośćuczynienia pieniężnego za doznaną krzywdę. Poprzednio obowiązujący stan prawny nie dawał tak wyraźnej podstawy do przyznania członkom rodziny zmarłego zadośćuczynienia. Jednak w orzecznictwie utrwalony jest pogląd, że najbliższemu członkowi rodziny zmarłego przysługuje na podstawie art. 448 k.c. w związku z art. 24 § 1 k.c. zadośćuczynienie pieniężne za doznaną krzywdę, gdy śmierć nastąpiła na skutek deliktu, który miał miejsce przed dniem 3 sierpnia 2008 r. (wejście w życie art. 446 § 4 k.c.). Wprowadzenie art. 446 § 4 k.c. doprowadziło bowiem jedynie do zmiany w sposobie realizacji roszczenia przez skonkretyzowanie osób uprawnionych do jego dochodzenia oraz przesłanek jego stosowania (vide uchwała Sądu Najwyższego z dnia 22 października 2010r., III CZP 76/10, wyrok Sądu Najwyższego z dnia 11 maja 2011r., I CSK 621/10, uchwała Sądu Najwyższego z dnia 13 lipca 2011r., III CZP 32/11).

Sąd w składzie rozpoznającym niniejszą sprawę podziela pogląd wyrażony przez Sąd Najwyższy, że śmierć osoby najbliższej powoduje naruszenie dobra osobistego osoby związanej emocjonalnie ze zmarłym. Nie każdą więź rodzinną niejako automatycznie należy zaliczyć do katalogu dóbr osobistych, lecz jedynie taką, której zerwanie powoduje ból, cierpienie, rodzi poczucie krzywdy. Osoba dochodząca zadośćuczynienia za spowodowanie śmierci osoby najbliższej nie jest poszkodowana jedynie pośrednio. Nie może być kwestionowane, że ten sam czyn niedozwolony może wyrządzać krzywdę różnym osobom. Źródłem krzywdy jest zatem czyn niedozwolony, którego następstwem jest śmierć. Krzywdą wyrządzoną zmarłemu jest utrata życia, dla osób mu bliskich zaś jest to naruszenie dobra osobistego poprzez zerwanie więzi emocjonalnej, szczególnie bliskiej w relacjach rodzinnych. Również zatem osoba dochodząca ochrony na podstawie art. 448 k.c. może być poszkodowana bezpośrednio i dochodzić naprawienia własnej krzywdy, doznanej poprzez naruszenie jej własnego dobra osobistego (vide uchwała Sądu Najwyższego z dnia 13 lipca 2011r., III CZP 32/11).

Przenosząc powyższe rozważania na grunt niniejszej sprawy, stwierdzić należy, że na skutek przedmiotowego wypadku drogowego bezpośrednio poszkodowany został nie tylko G. B., ale także powodowie. Stracili oni w wyniku tego wypadku osobę najbliższą, z którą byli emocjonalnie mocno związani, nagle ta więź emocjonalna została zerwana. Więź pomiędzy rodzicami i dziećmi oraz pomiędzy rodzeństwem jest jedną z silniejszych więzi międzyludzkich. Rozerwanie tej więzi przez spowodowanie śmierci syna czy brata stanowi naruszenie tych dóbr osobistych, naruszenie prawa do życia w pełnej rodzinie.

Powodowie po śmierci G. B. przeżyli szok, ból i cierpienie. Stracili oni osobę, na której mogli polegać, która im pomagała, spędzała z nim czas. Powódka A. J. straciła jedynego brata.

Podkreślić należy, że mierzenie skali cierpienia osoby, która nie doznała uszkodzenia ciała i rozstroju zdrowia, pozostaje poza możliwościami dowodowymi sądu. Aktualny stan wiedzy nie pozwala na udowodnienie rozmiaru uczuć i przywiązania czy też ich braku. Niemożliwym jest precyzyjne określenie stopnia cierpienia i bólu po śmierci osoby najbliższej. Trudno zaś zakładać, aby ustawodawca „premiował” osoby o słabszej konstrukcji psychicznej, reagujące intensywniej na sytuację traumatyczną, a gorzej traktował roszczenia osób o osobowości zamkniętej, kumulującej w sobie emocje.

Niewątpliwie powodowie bardzo przeżyli śmierć G. B., która nastąpiła tak nagle i niespodziewanie. Śmierć człowieka jest normalną koleją rzeczy, normalnym etapem życia każdego człowieka, każdy zdaje sobie sprawę, że prędzej, czy później to nastąpi i wiąże się z nią ból i cierpienie najbliższych. Jednak normalnym jest, że większość spodziewa się, iż strata osoby bliskiej nastąpi w jego podeszłym wieku albo też w wyniku ciężkiej choroby. W każdym z tych przypadków najbliższa rodzina może przygotować się psychicznie na śmierć bliskiego, może się z nim pożegnać. W sytuacji wypadku drogowego śmierć jest czymś nagłym, niespodziewanym, przekreśla plany nie tylko osoby zmarłej, ale także jego najbliższych.

Podkreślić należy, że zmarły mieszkał w rodzinnym domu z rodzicami i siostrą, utrzymywał z członkami rodziny bliski kontakt, rodzina miała pozytywne relacje, spędzali wspólnie czas wolny. Zmarły był jedynym bratem powódki A. J..

Na skutek przedmiotowego wypadku niewątpliwie naruszone zostały dobra osobiste powodów w postaci więzi rodzinnej, a więc jego roszczenie o zapłatę zadośćuczynienia za krzywdę zasługuje na ochronę prawną na podstawie art. 448 k.c. w zw. z art. 24 k.c. Kwestią podlegającą rozstrzygnięciu było ustalenie wysokości należnego powodom zadośćuczynienia.

Przy ocenie, jaka suma jest odpowiednia tytułem zadośćuczynienia za doznaną krzywdę spowodowaną naruszeniem dóbr osobistych, należy mieć na uwadze rodzaj dobra, które zostało naruszone oraz charakter, stopień nasilenia i czas trwania doznawania przez osobę, której dobro zostało naruszone, ujemnych przeżyć psychicznych spowodowanych naruszeniem (krzywda) – vide wyrok Sądu Najwyższego z dnia 11 kwietnia 2006r., I CSK 159/05.

Wskutek śmierci osoby bliskiej szkoda na osobie jest dotkliwa i w istocie zawsze jest nie do naprawienia wobec niemożności przywrócenia stanu poprzedniego. Zadośćuczynienie pieniężne za doznaną krzywdę jest tylko pewnym surogatem, bo nie da się inaczej tej krzywdy naprawić. Zależy to w pewnej mierze od wrażliwości osób poszkodowanych, ale generalnie w każdym przypadku trzeba uznać, że śmierć osoby bliskiej jest dla nich bolesnym ciosem przeżywanym nie tylko w momencie powzięcia o niej wiadomości. Wysokość zadośćuczynienia jest zawsze bardzo ocenna, zawsze może być sporna, trudno bowiem ustalić dokładne i mierzalne ilościowo kryteria do oceny skutków w sferze dóbr osobistych śmierci osoby bliskiej, które mają zdecydowanie charakter jakościowy niż ilościowy.

W rozpatrywanej sprawie bezsporne było przyczynienie się poszkodowanego oceniane przez strony na 50%. G. B. godził się bowiem na jazdę samochodem z kierowcą znajdującym się w stanie nietrzeźwości. Niewątpliwie konstrukcja przyczynienia się poszkodowanego do powstania szkody uregulowana w art. 362 k.c. znajduje bezpośrednie zastosowanie do roszczeń z tytułu zadośćuczynienia za doznaną krzywdę. Ustalenie przyczynienia się poszkodowanego do powstania lub zwiększenia rozmiarów szkody prowadzi do zmniejszenia obowiązku zapłaty odpowiedniej sumy pieniężnej tytułem zadośćuczynienia, a więc krzywda nie zostanie wyrównana w pełnym rozmiarze ze względu na naganną postawę pokrzywdzonego.

O przyczynieniu się do powstania szkody można mówić wówczas, gdy zachowanie poszkodowanego jest tak znaczącym czynnikiem wśród innych zachodzących okoliczności, że szkoda w ogóle by nie powstała, gdyby nie zachowanie poszkodowanego. W ocenie sądu przepis art. 362 k.c. może być również stosowany w sytuacji, gdy zadośćuczynienia żądają osoby bliskie, a do wyrządzenia szkody przyczyniła się osoba, która w wyniku doznanych obrażeń zmarła. Sytuacja prawna osób bliskich zmarłemu, nie może być bowiem lepsza od sytuacji bezpośrednio poszkodowanego, któremu sąd zmniejszyłby przyznane świadczenie z uwagi na przyczynienie się do powstania szkody.

Poszkodowany zdawał sobie sprawę, że kierowca jest nietrzeźwy, a mimo tego wsiadł do samochodu. Zatem w ocenie Sądu przyczynił się do zaistnienia szkody. Podkreślić należy, że przyczynienie się poszkodowanego może skutkować zmniejszeniem odszkodowania. Mając na względzie okoliczności sprawy, rodzaj krzywdy doznanej przez powodów oraz wysokość żądanego przez nich zadośćuczynienia, a nadto przyczynienie się poszkodowanego do zaistnienia wypadku, w ocenie Sądu właściwymi kwotami zadośćuczynienia będą kwoty po 20.000 zł dla powodów J. B. i R. B. i kwota 10.000 zł dla powódki A. J..

W pozostałym zaś zakresie Sąd powództwa oddalił.

W ocenie Sądu kwoty te w wystarczający sposób rekompensują doznane przez powodów cierpienia. Podkreślić jeszcze raz trzeba, że w przypadku śmierci osoby najbliższej zadośćuczynienie pieniężne jest jedynie pewnym surogatem, nie da się bowiem przywrócić stanu poprzedniego. Nie da się także zmierzyć bólu i cierpienia najbliższych. Określając tę wysokość Sąd wziął pod uwagę zarówno zeznania powodów, jak i zeznania świadków C. W. i J. W., które uznał za wiarygodne.

Sąd oddalił wniosek o przeprowadzenie dowodu z opinii biegłego psychologa, ponieważ okoliczność zaistnienia krzywdy nie wymaga wiadomości specjalnych i może być ustalona w drodze dowodu z zeznań świadków i stron. Powodowie nie wskazywali, aby jednym z następstw śmierci G. B. był rozstrój ich zdrowia kwalifikowany jako choroba psychiczna. Zatem nie było żadnych podstaw do przeprowadzenia dowodu, który miałby potwierdzić okoliczność, z której powodowie nie wywodzili dla siebie skutków prawnych na gruncie roszczenia o zapłatę zadośćuczynienia.

O odsetkach ustawowych orzeczono zgodnie z zasadą wyrażoną w art. 481 k.c., według której jeżeli dłużnik opóźnia się ze spełnieniem świadczenia pieniężnego, wierzyciel może żądać odsetek za czas opóźnienia, chociażby nie poniósł szkody i chociażby opóźnienie było przez dłużnika niezawinione. Wymagalność świadczenia, którego termin spełnienia nie jest oznaczony wynika z art. 455 k.c., zgodnie z którym świadczenie powinno być wówczas spełnione niezwłocznie po wezwaniu dłużnika do wykonania. W myśl art. 817 § 1 k.c. ubezpieczyciel obowiązany jest spełnić świadczenie w terminie trzydziestu dni, licząc od daty otrzymania zawiadomienia o wypadku. Początek wymagalności określono na dzień 27 grudnia 2013r., to jest po upływie 30 dni od otrzymania przez pozwanego wezwania do zapłaty.

Sąd działając na zasadzie art. 100 k.p.c., mając na uwadze fakt, iż obie strony częściowo sprawę przegrały oraz mając na uwadze charakter tej sprawy, koszty procesu wzajemnie zniósł.