Sygn. akt III Ca 1013/14

UZASADNIENIE

Zaskarżonym wyrokiem z dnia 6 maja 2014 roku Sąd Rejonowy w Zgierzu, w sprawie z powództwa A. T. przeciwko E. K. o zaniechanie immisji:

1. umorzył postępowanie w zakresie dotyczącym brzozy o obwodzie 64 cm;

2. oddalił powództwo w pozostałej części; oraz

3. zasądził od A. T. na rzecz E. K. kwotę 180 złotych tytułem zwrotu kosztów procesu.

W uzasadnieniu orzeczenia wskazano, że powódka wnosiła o nakazanie pozwanej wycięcia trzech drzew rosnących na nieruchomości będącej własnością pozwanej, która to nieruchomość graniczy z nieruchomością powódki. Wywodziła, że przedmiotowe drzewa mieszczą się w pobliżu jej domu i w razie ich złamania mogą naruszyć jego konstrukcję. Wskazywała, że budynek ten ma charakter całoroczny i stanowi jej jedyne mieszkanie. Pozwana wnosiła o oddalenie powództwa i zwrot kosztów procesu. Podnosiła, że w sprawie nie można mówić o immisji, gdyż przy wykonywaniu swego prawa własności w żaden sposób nie zakłóca powódce korzystania z jej nieruchomości. Wskazała również, że obie nieruchomości położona jest w G., a więc miejscowości o charakterze rekreacyjnym, gdzie występuje wieloletnie i znaczne zadrzewienie całego terenu, a występowanie tam drzew jest rzeczą normalną. W dalszym toku postępowania powództwo zostało sprecyzowane w ten sposób, że powódka wnosiła o nakazanie pozwanej ścięcia znajdujących się na terenie nieruchomości, położonej przy ul (...) w G., dwóch drzew – brzozy i sosny, a w razie nie wykonania tego polecenia o upoważnienie powódki do ścięcia tych drzew na koszt pozwanej. W odniesieniu do trzeciego drzewa – sosny o obwodzie 64 cm, wobec jego skrócenia przez pozwaną, cofnęła powództwo

W sprawie ustalono, że A. T. jest właścicielką nieruchomości położonej w G. przy ul. (...) pod nr 11, zaś pozwana E. K. jest współwłaścicielką sąsiedniej nieruchomości, położonej przy ul. (...) pod nr 2. Obie działki są zalesione, podobnie jak inne działki w pobliżu. Działka pozwanej pełni funkcję rekreacyjną, a sama pozwana zamieszkuje w Ł.. Natomiast nieruchomość należąca do powódki stanowi jej miejsce zamieszkania. Znajduje się na niej budynek przeznaczony do całorocznego zamieszkiwania.

Na podstawie opinii biegłego ds. leśnictwa ustalono nadto, że na działce należącej do pozwanej, przy granicy z działką powódki, znajduje się kilka drzew, w tym sporne sosna i brzoza. W tej części działki znajduje się w sumie 12 brzóz i 4 sosny. Drzewa te skupione są w zwartej grupie co znacząco wpływa na ich stabilność. Drzewa są zdrowe i w normalnych warunkach atmosferycznych nic się z nimi nie dzieje. W okresie ostatnich pięćdziesięciu lat żadne z drzew znajdujących się na działce należącej do pozwanej nie złamało się i nie uszkodziło niczego na działce należącej do powódki. Także podczas huraganowej pogody, kiedy w lutym i marcu 2014 przez teren Polski przechodził huragan K., na działce należącej do strony pozwanej również nie doszło do załamania żadnego drzewa. Pozwana od czasu do czasu przycina rosnące na jej nieruchomości brzozy. Sporna sosna ma obwód 130 cm i 18 metrów wysokości. Jej wiek to 60-70 lat. Sporna brzoza ma 90 cm obwodu i 13 metrów wysokości, a jej wiek to około 45 lat. Od strony południowej drzewa są osłonięte kompleksem budynków szkolnych znajdujących się po przeciwległej stronie ulicy. Nawet przy silnym wietrze nie zagrażają naniesieniom i osobom przebywającym na działce powódki, z tym jednak zastrzeżeniem, że nie da się przewidzieć skutków gwałtownych zjawisk atmosferycznych. Ustalono wreszcie, że powódka jest ubezpieczona od nieszczęśliwych wypadków, w tym na wypadek gdyby na jej dom spadło drzewo.

Sąd Rejonowy ocenił, że w zakresie, w którym powództwo zostało cofnięte, nie zachodzą przeszkody dla umorzenia postępowania. W pozostałym zakresie stwierdził, że zasadność roszczenia podlega badaniu przez pryzmat uregulowań zawartych w przepisach art. 144 kc oraz art. 222 § 2 kc. Po przeprowadzaniu analizy tych unormowań i omówieniu zagadnienia immisji stwierdził, że niezależnie od subiektywnie odczuwanego przez powódkę poczucia braku bezpieczeństwa, poczynione w sprawie ustalenia faktyczne nie dają podstaw do przyjmowania, że rosnące na działce pozwanej drzewa nie stwarzają zagrożenia dla dóbr powódki, a w szczególności dla istniejącego na jej działce budynku mieszkalnego. W tym stanie rzeczy stwierdził, że nie zachodzą podstawy, by w drodze orzeczenia sądowego ingerować w prawo własności pozwanej. Nie przyznał powódce racji co do nadmiernej uciążliwości zachowania pozwanej polegającego na odmowie wycinki przedmiotowych drzew. Powódka decydując się na zamieszkiwanie w miejscowości o charakterze leśnym i wypoczynkowym winna brać pod uwagę wiążące się z tym niedogodności - zwłaszcza jeśli uwzględnić, że ten stan rzeczy nie jest dla niej nowy, gdyż żyje w G. od wielu lat. Również społeczno-gospodarcze przeznaczenie przedmiotowych nieruchomości w żadnej mierze nie uzasadnia wycinki spornych drzew. Są to działki rekreacyjne i mieszkalne, drzewa te nie utrudniają w żaden istotny sposób korzystania z nieruchomości powódki, a stanowią istotny atut z punktu widzenia pozwanej wpływający na atrakcyjność jej działki pod kątem spędzania na niej wolnego czasu. O kosztach postępowania Sąd Rejonowy orzekł na podstawie przepisu art. 98 § 1 kpc.

Powyższe orzeczenie zaskarżyła powódka, wnosząc o jego zmianę mającą się wyrażać w uwzględnieniu powództwa.

Apelująca zarzuciła Sądowi Rejonowemu błędną wykładnię przepisu art. 144 kc, zgodnie z którą sytuacja wzbudzająca u powódki poczucie stałego i uzasadnionego groźbą śmierci zagrożenia, związanego z przebywaniem we własnym domu nie zakłóca korzystania z nieruchomości ponad przeciętną miarę. Nadto podniosła zarzut nieuzasadnionego niezastosowania przepisu art. 222 § 2 kc w sytuacji, gdy z prawidłowo ustalonego stanu faktycznego wynika, że działanie pozwanej narusza własność powódki w sposób inny niż pozbawienie własności, tj. wywołując stały stan obawy o życie, co stanowi immisję o charakterze psychicznym i uniemożliwia powódce normalne korzystanie z jej nieruchomości.

Pozwana wniosła o oddalenie apelacji, oraz o zasądzenie na swoją rzecz zwrotu kosztów postępowania odwoławczego.

Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

Apelacja nie jest zasadna.

Sąd Okręgowy przyjmuje ustalenia faktyczne poczynione przez Sąd Rejonowy za własne, czyniąc je podstawą rozstrzygnięcia w instancji odwoławczej. Z uwagi na nie kwestionowanie tych ustaleń, ich prawidłowość nie mogła być przedmiotem badania na obecnym etapie postępowania (art. 378 kpc).

Obydwa zarzuty apelacji sprowadzają się w istocie do myśli, że subiektywne przekonanie powódki o występowaniu istotnego niebezpieczeństwa powalenia drzew wskazanych w pozwie i ich upadku na jej dom uzasadnia żądanie pozwu. Nie są jednak kwestionowane ustalenia faktyczne, w tym i te, które zostały poczynione na podstawie opinii biegłego ds. leśnictwa. Wynika z nich, że wskazywane w pozwie drzewa wedle wszelkich wskazań wiedzy fachowej nie grożą upadkiem, z wyjątkiem nie dających się precyzyjnie przewidzieć zdarzeń wyjątkowych. Sąd Okręgowy dostrzega oczywisty fakt, że możliwość upadku nie daje się wykluczyć, jednak nie można pominąć i tego, że na tle poczynionych ustaleń prawdopodobieństwo takiego upadku jest tak niskie, że należy do kategorii wydarzeń nadzwyczajnych i losowych. W ocenie Sądu Okręgowego nie jest to jednak dostateczna podstawa, by ingerować w prawo własności pozwanej. W świetle poczynionych w sprawie ustaleń nie jest jednak tak, że zagrożenie dla budynku powódki jest realne. Akcentowane w apelacji stwierdzenie, że obecny stan rzeczy powoduje po stronie powódki nieustanny stan obawy także nie jest dostatecznym argumentem, by uwzględnić apelację. Jak wynika z poczynionych w sprawie i obecnie niespornych ustaleń faktycznych, tenże stan obawy nie opiera się na obiektywnie uzasadnionych podstawach. Ostatecznie bowiem powódka od lat zamieszkuje w G., a więc terenie w znacznej mierze zadrzewionym i - jak się wydaje - cenionym wśród stałych mieszkańców właśnie z tego powodu. Istnienie drzew na działce położonej w tej okolicy jest rzeczą normalną, i nie można doszukiwać się w tej sytuacji nieprawidłowości, w szczególności wobec faktu, że są to drzewa zdrowe. Brak także jakichkolwiek podstaw, by wywodzić że utrzymywanie drzew na nieruchomości stanowi ze strony pozwanej szykanę, nakierowaną na wywarcie dolegliwości po stronie powódki. Co więcej pozwana w celu zminimalizowania rozmiarów konfliktu skróciła jedno z drzew objętych pierwotnym żądaniem pozwu, co wskazuje na jej dobrą wolę. Trudno uchwycić z jakich przyczyn obecnie pojawiła się u powódki obawa, związana z wysoce mało prawdopodobną możliwością upadku drzewa na jej dom. Jest tak w szczególności wobec faktu, że wzrost drzew jest procesem powolnym, zaś omawiany teren jest zadrzewiony od dłuższego czasu. Biorąc pod uwagę wyniki opinii biegłego ds. leśnictwa nie można przyjmować, że pozwana, utrzymując na swojej nieruchomości drzewa, o których mowa w pozwie, wykorzystuje nieruchomość w sposób sprzeczny z jej społeczno-gospodarczym przeznaczeniem w rozumieniu przepisu art. 144 kc. Tak więc twierdzone przez powódkę zakłócanie jej możliwości korzystania z własnej nieruchomości ponad przeciętną miarę należy oceniać jako subiektywną ocenę skarżącej, nie dającą się jednak obiektywnie uzasadnić.

Z tych przyczyn apelacja podlegała oddaleniu, a to na podstawie przepisu art. 385 kpc.

O kosztach postępowania odwoławczego Sąd Okręgowy orzekł na podstawie przepisu art. 98 § 1 kpc, nie znajdując podstaw, by odstąpić od wyrażonej w tym przepisie zasady odpowiedzialności za wynik postępowania. Wysokość zasądzonej na rzecz pozwanej kwoty, obejmującej wyłącznie koszt zastępstwa procesowego, ustalono stosownie do wartości przedmiotu zaskarżenia, na podstawie przepisu § 6 pkt 2 oraz § 13 ust. 1 pkt 1 Rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002 r.w sprawie opłat za czynności adwokackie oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej z urzędu (Dz.U. z 2013 r. poz. 461).