sygn. akt: I C 745/12

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

dnia 17 grudnia 2012 roku

Sąd Rejonowy w Zgorzelcu Wydział I Cywilny

w składzie następującym:

Przewodniczący SSR Marek Tęcza

Protokolant Aneta Adamowicz

po rozpoznaniu w dniu 12 grudnia 2012 roku

w Z.

sprawy z powództwa B. G.

przeciwko Towarzystwu (...) S.A. w W.

o zapłatę

I.  zasądza od strony pozwanej Towarzystwa (...) S.A. w W. na rzecz powódki B. G. kwotę 6.500, zł (sześć tysięcy pięćset złotych) z ustawowymi odsetkami liczonymi od 12 grudnia 2012 roku do dnia zapłaty,

II.  dalej idące powództwo oddala,

III.  koszty postępowania wzajemnie znosi.

sygn. akt: I C 745/12

UZASADNIENIE

Powódka B. G. wystąpiła z powództwem przeciwko Towarzystwu (...) S.A. w W. o zapłatę kwoty 15.000, zł tytułem zadośćuczynienia wraz z odsetkami ustawowymi od dnia 26 kwietnia 2012 roku do dnia zapłaty oraz zasądzenie kosztów procesu w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych. W uzasadnieniu pozwu podała, że 20 grudnia 2010 roku idąc w W. chodnikiem przy ul. (...) w okolicy sklepu (...) uległa wypadkowi, na skutek którego doznała urazu w postaci złamania kości lewej ręki. Tego samego dnia udzielono jej pierwszej pomocy i była zmuszona podjąć dalsze leczenie, które trwało ponad pięć miesięcy. Powódka wskazała, że na skutek urazu była niezdolna do pracy na zajmowanym stanowisku i przebywała na zwolnieniu lekarskim od 20 grudnia 2010 roku do 24 marca 2011 roku, a pomimo leczenia uszkodzona ręka nie wróciła do takiej sprawności jak przed wypadkiem. Trwały uszczerbek na zdrowiu został według powódki potwierdzony ustaleniami (...) S.A. w W., który po przeprowadzeniu postępowania likwidacyjnego ustalił ten uszczerbek na 8 %. Strona pozwana przyjęła odpowiedzialność za wypadek jako ubezpieczyciel sklepu (...), jednak proponowana kwota 4.000, zł jest zdaniem powódki nieadekwatna do doznanej krzywdy i sprzeczna z ugruntowanym orzecznictwem. W toku postępowania powódka podtrzymała swoje stanowisko.

W odpowiedzi na pozew strona pozwana wniosła o oddalenie powództwa w całości i zasądzenie od powódki kosztów postępowania, w tym kosztów zastępstwa prawnego według norm prawem przepisanych. W uzasadnieniu swojego stanowiska strona pozwana wskazała, że zgodnie z umową ubezpieczenia potwierdzoną polisą (...) nr (...) ponosi odpowiedzialność za wypadek któremu uległa powódka. Potwierdziła również, że po przyjęciu zawiadomienia przystąpiła do postępowania likwidacyjnego, w wyniku którego przyznała i wypłaciła powódce tytułem zadośćuczynienia kwotę 4.000, zł. Zdaniem strony pozwanej tak ustalona kwota jest odpowiednia w rozumieniu art. 445 § 1 kc i prowadzi do pełnej kompensacji szkody poniesionej przez powódkę. Ponadto zakwestionowała ustalony przez (...) S.A. w W. uszczerbek na zdrowiu powódki twierdząc, że tabele wewnętrzne (...) S.A. nie mogą stanowić powszechnych mierników i nie mogą mieć zastosowania w niniejszej sprawie. Ponadto jej zdaniem wysokość przyznanego wcześniej odszkodowania ma wpływ na ustalenie przez nią świadczenia odszkodowawczego w związku z powstałą szkodą. Strona pozwana zakwestionowała również początkową datę naliczania odsetek podnosząc, że dopiero pismem z 18 kwietnia 2012 roku powódka wezwała do zapłaty 20.000, zł jednak nie wskazała w ogóle okoliczności, które uzasadniałyby przyznanie wyższej kwoty niż ta, która została już wypłacona.

W toku postępowania sąd ustalił następujący stan faktyczny:

B. G. około godziny 15:10 w dniu 20 grudnia 2010 roku w W. wracała z pracy w Urzędzie Stanu Cywilnego w W. do domu. Szła po chodniku przy ul. (...) w W., gdzie znajduje się sklep firmy (...) sp. z o.o. w Z., ubezpieczonej od odpowiedzialności cywilnej w Towarzystwie (...) S.A. w W.. Chodnik ten był bardzo zaśnieżony, a dla pieszych przygotowane były tylko wąskie przejścia oczyszczone częściowo ze śniegu. Na pozostałej powierzchni chodnika oraz na poboczu jezdni zalegał zgarnięty z jezdni i przygotowanych na chodnikach ciągów pieszych śnieg, utrudniający ogólnie poruszanie się. Pod cienką warstwą śniegu był lód, a powierzchnia chodnika przy ul. (...) nie była w całości posypana piaskiem. B. G. idąc chodnikiem przed sklepem (...) z powodu jego śliskości upadła na lewy bok. Poczuła ogromny ból, podeszła do niej jej znajoma B. M., która przechodziła obok i pomogła jej dostać się do szpitala, gdzie udzielono pierwszej pomocy.

dowód: zgłoszenie pracodawcy wypadku w drodze z pracy z 21 grudnia 2010 roku k. 40, karta wypadku w drodze do pracy lub z pracy k. 37-39, oświadczenie J. B. z 26 września 2011 k. 10, oświadczenie B. D. z 26 września 2011 roku k. 11, oświadczenie L. M. z 26 września 2011 roku k. 12 oraz z 25 grudnia 2010 roku k. 13, zgłoszenie trwałego uszczerbku na zdrowiu z 30 marca 2011 roku k. 33-35, zeznania powódki k. 76;

W wyniku upadku B. G. doznała złamania nasady dolnej kości promieniowej lewej z przemieszczeniem. W szpitalu podano jej leki przeciwbólowe nastawiono kość i założono gips od połowy palców do połowy lewego ramienia. W dniu 21 grudnia 2010 roku B. G. udała się do lekarza rodzinnego, który wobec stwierdzenia niezdolności do pracy wystawił zaświadczenie lekarskie określając niezdolność do pracy na okres do 03 stycznia 2011 roku. Wobec odczuwania silnego bólu B. G. otrzymała zalecenie przyjmowania leków bólowych.

dowód: karta informacyjna z izby przyjęć (...) w Z. z 20 grudnia 2010 roku k 14, 45, historia choroby z Poradni (...) k. 15, 46, protokół oceny trwałego uszczerbku na zdrowiu k. 48-49, odpis druku (...) z 21 grudnia 2010 roku k. 20, zeznania powódki k. 76;

W wyniku zdarzenia B. G. przebywała łącznie na zwolnieniu lekarskim od 21 grudnia 2010 roku do 23 marca 2011 roku. W okresie tym była niezdolna do pracy i odczuwała silny ból ręki. Gips miała od 20 grudnia 2010 roku do 02 lutego 2011 roku i w tym okresie była trzy razy na konsultacjach u ortopedy. Z uwagi na unieruchomienie lewej ręki musiała korzystać z pomocy członków rodziny przy najprostszych czynnościach domowych, jak ubieranie się czy mycie, a ponadto nie była w stanie prowadzić samochodu. Nie mogła normalnie uczestniczyć w wieczerzy wigilijnej, a przez całe Święta Bożego Narodzenia odczuwała wielki ból, który z różnym natężeniem doskwierał jej przez kilka miesięcy. Po zdjęciu gipsu została skierowana na rehabilitację całej ręki łącznie z barkiem, na którą złożyło się 10 zabiegów w trzech cyklach, które obejmowały gimnastykę, laseroterapię i masaż wodny. Rehabilitacja trwała jeszcze po powrocie do pracy do października 2011 roku, a po zabiegach rehabilitacyjnych B. G. przebywała jeszcze przez 24 dni w sanatorium. Przez cały ten okres zażywała środki przeciwbólowe, a pomimo ustania dolegliwości bólowych wciąż odczuwa zmiany pogody, a czasami cierpnie jej ręka. Stan reki utrudnia jej pracę, ponieważ nie może podnosić i przenosić lewą ręką dokumentów i ksiąg.

dowód: historia choroby z Poradni (...) k. 15, 46, odpis druku (...) z 21 grudnia 2010 roku k. 20, z 04 stycznia 2011 roku k. 19, z 17 stycznia 2011 roku k. 18, z 19 stycznia 2011 roku k. 18, z 02 lutego 2011 roku k. 21, z 09 lutego 2011 roku k. 21, odpis zaświadczenia lekarskiego z 24 marca 2011 roku k. 22 i z 23 marca 2011 roku k. 47, druk zgłoszenia trwałego uszczerbku na zdrowiu z 04 kwietnia 2011 roku k. 30-32, skierowanie na zabiegi fizjoterapeutyczne z 09 lutego 2011 roku k. 16, z 23 marca 2011 roku k. 16, z 18 maja 2011 roku k. 17, zeznania powódki k. 76;

B. G. pracuje w Urzędzie Stanu Cywilnego w W., jej zarobki w okresie gdy przebywała na zwolnieniu lekarskim kształtowały się w wysokości 2.100, – 2.200, zł. Gospodarstwo domowe prowadzi wspólnie z mężem oraz córką. Mąż B. G. pracuje, a jej 24-letnia córka aktualnie uczy się. W wyniku postępowania likwidacyjnego (...) Zakład (...) na (...) S.A. w W. wypłacił B. G., na podstawie decyzji z 15 kwietnia 2011 roku, świadczenie w kwocie 2.880, zł natomiast Towarzystwo (...) S.A. w W., na podstawie decyzji z 14 lutego 2012 roku, kwotę 4.000, zł.

dowód: odpis zaświadczenia lekarskiego z 24 marca 2011 roku k. 22, decyzja strony pozwanej z 14 lutego 2012 roku w aktach szkody, pismo strony pozwanej z 01 grudnia 2011 roku k. 23, zawiadomienie (...) S.A. w W. o przyznaniu świadczenia z 15 kwietnia 2011 roku k. 72, zgłoszenie trwałego uszczerbku na zdrowiu z 30 marca 2011 roku k. 33-35, potwierdzenie zgłoszenia roszczenia z 25 marca 2011 roku k. 36, zeznania powódki k. 76;

Sąd zważył co następuje:

Powództwo jako uzasadnione, co do zasady należało uwzględnić, oddalając w zakresie roszczenia o zadośćuczynienie ponad kwotę 6.500 zł oraz częściowo co do odsetek.

Odpowiedzialność strony pozwanej wynika z art. 822 § 4 kc zgodnie z którym uprawniony do odszkodowania w związku ze zdarzeniem objętym umową ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej może dochodzić roszczenia bezpośrednio od zakładu ubezpieczeń. Podstawę materialnoprawną roszczenia powódki wobec (...) sp. z o.o. w Z. stanowi art. 415 kc, który przewiduje oparcie odpowiedzialności sprawcy szkody na zasadzie winy. Jedną z przesłanek warunkujących odpowiedzialność deliktową jest zdarzenie sprawcze, czyli zarówno działanie jak i zaniechanie, które polega na tym, iż osoba na której ciąży obowiązek czynnego działania nie wykona tego obowiązku. Bezspornym w niniejszej sprawie było, że na właścicielu sklepu (...) czyli (...) sp. z o.o. w Z. ciążył obowiązek usuwania śliskości zimowej z całego chodnika przed sklepem. Przepisy ustawy z 13 września 1996 roku o utrzymaniu czystości i porządku w gminach (tekst jednolity Dz.U. z 2012 roku poz. 391) nakładają na właściciela nieruchomości obowiązek zapewnienia utrzymania czystości i porządku między innymi przez uprzątnięcie błota, śniegu, lodu i innych zanieczyszczeń z chodników położonych wzdłuż nieruchomości, przy czym za taki chodnik uznaje się wydzieloną część drogi publicznej służącą dla ruchu pieszego położoną bezpośrednio przy granicy nieruchomości (art. 5 ust. 1 pkt 4 ustawy), czyli chodnik bezpośrednio do niej przylegający. Tym samym mimo, że z zeznań powódki wynika, iż przed samym sklepem posypano chodnik, to nie dopełniono obowiązków usuwania śniegu i lodu z całego chodnika od sklepu do jezdni. Odpowiedzialność ta zresztą nie była kwestionowana przez stronę pozwaną, która podjęła prowadzenie postępowania likwidacyjnego, wypłaciła częściowe zadośćuczynienie, a ponadto również na etapie postępowania sądowego nie kwestionowała swojej odpowiedzialności i okoliczności faktycznych przytoczonych w pozwie. Ustalenia te zostały dokonane na podstawie zeznań powódki potwierdzonych zgodnymi w treści oświadczeniami J. B., B. D. oraz L. M., z których wynika, że nawierzchnia chodnika była śliska, bowiem pokryta była śniegiem, pod którym z kolei był lód. Ponadto podkreślić należy, że miejsce zdarzenia, czyli przejście przed sklepem, oraz pora dnia czyli godzina 15, wskazują w sposób ewidentny na zaniedbania właściciela nieruchomości. Gdyby w sposób należyty wywiązywał się on ze swoich obowiązków (gdyby podjął tego dnia jakiekolwiek działania zmierzające do eliminacji śliskości z całej powierzchni chodnika), to nie doszłoby do zdarzenia powodującego szkodę. Zaniechanie ubezpieczonego było więc zawinione, nie zachodziły przesłanki ekskulpujące i pomiędzy zaniedbaniem, a szkodą wyrządzoną powódce zachodził adekwatny związek przyczynowy w rozumieniu art. 361 § 1 kc.

Zgodnie z art. 445 § 1 kc w razie uszkodzenia ciała lub wywołania rozstroju zdrowia sąd może przyznać poszkodowanemu odpowiednią sumę tytułem zadośćuczynienia. Zadośćuczynienie ma na celu złagodzić zarówno cierpienia fizyczne (ból, długotrwałość leczenia i inne dolegliwości) jak i psychiczne, czyli negatywne uczucia przeżywane w związku z doznanymi cierpieniami fizycznymi pokrzywdzonego, ma zatem charakter kompensacyjny, a jego wysokość musi przedstawiać odczuwalną wartość ekonomiczną (tak wyrok Sądu Najwyższego z dnia 04.02.2008 r. III KK 349/07). B. G. w związku z wypadkiem z dnia 20 grudnia 2010 roku doznała złamania nasady dolnej kości promieniowej lewej z przemieszczeniem, co nie było kwestionowane w toku postępowania, a zostało ustalone na podstawie załączonej dokumentacji lekarskiej oraz akt szkodowych strony pozwanej i (...) na (...) S.A. w W.. Należy podkreślić, że reprezentowana przez zawodowego pełnomocnika powódka nie wniosła o przeprowadzenie dowodu z opinii biegłego z zakresu medycyny, co pozwoliłoby na ustalenie rzeczywistego uszczerbku na zdrowiu oraz skutków wypadku na przyszłość. Przedłożone przez powódkę zawiadomienie (...) S.A. w W. o przyznaniu świadczenia z 15 kwietnia 2011 roku (k. 72), jako zakwestionowane przez stronę pozwaną było traktowane jedynie jako dokument prywatny i nie mogło stanowić podstawy ustaleń co do trwałego uszczerbku na zdrowi. Tym samym sąd ustalając skutki wypadku i przebieg leczenia oraz określając wysokość zadośćuczynienia oparł się na opisie dolegliwości i uciążliwości podanym przez powódkę oraz dokumentacji lekarskiej załączonej do pozwu i znajdującej się akt szkody, w szczególności historii choroby, zaświadczeniach lekarskich i drukach (...). Dokumenty te przez stronę pozwaną nie były kwestionowane.

Powódka przez okres trzech miesięcy przebywała na zwolnieniu lekarskim i w tym czasie miała ograniczoną samodzielność przy codziennych czynnościach, jak mycie, czy ubieranie, co było dla niej bardzo dolegliwe i krępujące. Przez ten okres miała unieruchomioną lewą rękę, a ponadto jeszcze przez pewien czas po ściągnięciu gipsu cała lewa ręka była niesprawna i w bardzo złym stanie. Przez około osiem miesięcy była zmuszona poddać się zabiegom rehabilitacyjnym, które dezorganizowały jej życie codzienne. Ponadto skutki wypadku nadal istnieją w postaci cierpnięcia ręki i bóli związanych ze zmianą pogody. W ocenie sądu kwotą adekwatną do wysokości krzywdy doznanej przez powódkę, przedstawiającą odczuwalną wartość ekonomiczną i utrzymaną w granicach odpowiadających aktualnym warunkom i przeciętnej stopie życiowej społeczeństwa będzie kwota 10.500, zł (wyrok SN z 04.02.2008 r. III KK 349/07). Ponieważ strona pozwana na podstawie decyzji z 14 lutego 2012 roku wypłaciła powódce kwotę 4.000, zł tym samym uzasadnione jest zasądzenie na jej rzecz kwoty 6.500, zł. Sąd ustalając wysokość zadośćuczynienia miał na względzie czas świąteczno–noworoczny w jakim doszło do zdarzenia, co niewątpliwie stanowiło dla poszkodowanej większą uciążliwość, gdyż ograniczało jej aktywność w życiu rodzinnym w tym szczególnym okresie. Mając na uwadze powyższe zasądzona kwota jest adekwatna do okresu w jakim powódka przebywała na zwolnieniu lekarskim i odpowiada w zasadzie 3-krotności przeciętnego wynagrodzenia, które zgodnie z Komunikatem Prezesa GUS z dnia 09 sierpnia 2012 roku w II kwartale 2012 roku wyniosło 3.496,82 zł (MP z 2012, poz. 585), a zostało pomniejszonego o wypłacone już 4.000, zł. Jednocześnie sąd uznał, że żądanie zapłaty 15.000, zł tytułem zadośćuczynienia jest zbyt wygórowane w stosunku do doznanej krzywdy, a więc w pozostałym zakresie powództwo jako nieuzasadnione, należało oddalić.

O odsetkach orzeczono na podstawie art. 481 kc w zw. z art. 455 kc. Sąd ustalił początkowy okres ich naliczania na dzień 12 grudnia 2012 roku, czyli ogłoszenia wyroku. Jak w odpowiedzi na pozew wskazała strona pozwana powódka występując w piśmie z 18 kwietnia 2012 roku z żądaniem wypłaty kwoty 20.000, zł nie podała żadnych argumentów uzasadniających swoje roszczenie, dopiero w pozwie sformułowała dokładnie swoje żądanie i szczegółowo przytoczyła i uzasadniła powody oraz okoliczności je uzasadniające. Tym samym strona pozwana nie miała wcześniej możliwości ustosunkowania się do nich i ich ocenienia, a orzeczenie sądu określiło wysokość należnego zadośćuczynienia.

Koszty procesu na podstawie art. 100 kpc wzajemnie zniesiono. Powódka domagała się zasądzenia kwoty 15.000, zł więc wobec zasądzenia kwoty 6.500, zł wygrała sprawę w 43,33 %. Koszty procesu to opłata od pozwu 750 zł, koszty zastępstwa procesowego powódki i strony pozwanej po 2.400 zł (na podstawie § 2 w zw. z § 6 pkt 5 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002 roku w sprawie opłat za czynności radców prawnych oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów pomocy prawnej udzielonej przez radcę prawnego Dz.U. z 2002 roku, Nr 163, poz. 1349 ze zm.) oraz opłata skarbowa od złożonego przez powódkę pełnomocnictwa 17, zł. Łącznie koszty wyniosły 5.567, zł i w przypadku stosunkowego rozdzielenia kosztów procesu do zwrotu byłaby kwota 12,18 zł co byłoby niecelowe i dlatego sąd koszty wzajemnie zniósł.

Mając powyższe na uwadze, należało orzec, jak w sentencji wyroku.