Sygn. akt II AKa 238/12

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 14 lutego 2013 r.

Sąd Apelacyjny w Szczecinie, II Wydział Karny w składzie:

Przewodniczący:

SSA Grzegorz Chojnowski (spr.)

Sędziowie:

SA Piotr Brodniak

SA Stanisław Stankiewicz

Protokolant:

sekr. sądowy Emilia Biegańska

przy udziale Prokuratora Prokuratury Apelacyjnej Zdzisława Rynkiewicza

po rozpoznaniu w dniu 14 lutego 2013 r. sprawy

1)  M. S. ,

2)  R. B. ,

oskarżonych z art. 286 § 1 k.k. w zw. z art. 294 § 1 k.k. przy zast. art. 12 k.k.

z powodu apelacji wniesionej przez prokuratora i obrońcę oskarżonego R. B.

od wyroku Sądu Okręgowego w Koszalinie

z dnia 19 lipca 2012 r., sygn. akt II K 106/10

I.  uchyla zaskarżony wyrok w stosunku do R. B.,
i w tej części sprawę przekazuje Sądowi Okręgowemu w Koszalinie do ponownego rozpoznania,

II.  w pozostałym zakresie zaskarżony wyrok utrzymuje w mocy, uznając apelację prokuratora za oczywiście bezzasadną,

III.  w zakresie apelacji prokuratora kosztami procesu za postępowanie odwoławcze obciąża Skarb Państwa.

Stanisław Stankiewicz Grzegorz Chojnowski Piotr Brodniak

Sygn. akt lI AKa 238/12

UZASADNIENIE

(na podstawie art. 423 § 1a k.p.k. sporządzone w odniesieniu do oskarżonego R. B.)

R. B. został oskarżony o to, że w okresie od 30 marca 1996r. do 9 września 1997r. w T. pow. (...) jako dyrektor gospodarstwa rolnego T. W., a potem jako prezes Przedsiębiorstwa rolnego (...) Sp. z o.o. i jako osoba uprawniona do wystawiania dokumentów, w celu osiągnięcia korzyści majątkowej i z góry powziętym zamiarem wyłudzenia nienależnych dotacji do wydobycia kredy jeziornej swoim podpisem na rachunkach uproszczonych albo na fakturach VAT o numerach:

- (...) z 30 marca 1996r., (...) z 30 kwietnia 1996r.,(...) z 20 maja 1996r., (...) z 22 czerwca 1996r. o (...) z 20 lipca 1996r. wystawionych przez (...) Kopalnia (...) w T. A. O. na nazwisko T. W.,

-(...) z 24 sierpnia 1996r., nr (...) z 21 września 1996r., (...) z 14 listopada 1996r., (...) z 20 listopada 1996r., (...)z 30 kwietnia 1996r. wystawionych przez (...) Kopalnia (...) w T. A. O. na rzecz Przedsiębiorstwa rolnego (...) Sp. z o.o. w T.,

- (...) z 10 kwietnia 1997r., nr (...) z 15 kwietnia 1997r., nr (...) z 18 kwietnia 1997r., nr(...) z 8 lipca 1997r., nr(...) z 14 kwietnia 1997r., nr (...) nr (...) z 4 września 1997r., nr(...) z 9 września 1997r., wystawionych przez Kopalnię (...) w T. - D. O. na rzecz Przedsiębiorstwa rolnego (...) Sp. z o.o. w T. i na załączonych do nich dowodach Wz oraz na dowodach Mp potwierdził fikcyjnie odbiór 62.542 ton kredy jeziornej, za którą zapłacił gotówką 96.604 zł, z czego następnie na podstawie dowodów Mw fikcyjnie rozchodował 35.380 ton tejże kopaliny, podczas gdy faktycznie na stan wymienionej Spółki przyjął jedynie 27.162 ton kredy jeziornej i nie zapłacił gotówką za kredę wymienioną na rachunkach o nr: (...), przez co wspólnie z A. O. i D. O. wyłudził nienależną dotację do niedostarczonej kredy jeziornej w kwocie 342.555,98 zł, w tym wspólnie z A. O. za niezapłaconą kredę jeziorną do kwoty 133.465,50zł, czym działał na szkodę Izby Skarbowej w K..

tj. o przestępstwo z art. 294 §1 k.k. w zw. z art. 286 §1 k.k. i art. 271 §3 k.k. w zw. z art. 271 §1 k.k. i art. 297 §1 k.k. przy zast. art. 11 §2 k.k. i art. 12 k.k.

Sąd Okręgowy w Koszalinie wyrokiem z dnia 19 lipca 2012 r., sygn. akt II K 106/10 uznał oskarżonego R. B. za winnego tego, że w okresie od 30 marca 1996r. do 9 września 1997r. w T., powiat (...), województwo (...), jako dyrektor Gospodarstwa Rolnego T. W., od 2 lipca 1996r. w Przedsiębiorstwie Rolnym (...) sp. z o.o. w T. a od 28 kwietnia 1997r. jako wiceprezes Przedsiębiorstwa Rolnego (...) sp. z o.o. w T., działając w wykonaniu z góry powziętego zamiaru, wspólnie i w porozumieniu z A. O. i D. O., w celu osiągnięcia korzyści majątkowej i uzyskania dotacji z tytułu wydobycia kredy jeziornej przez A. O. w roku 1996 i D. O. w 1997r., wprowadził w błąd Izbę Skarbową w K. co do ilości faktycznie zakupionej przez Gospodarstwo Rolne T. W.oraz Przedsiębiorstwo Rolne (...) sp. z o.o. w T. kredy jeziornej, które to okoliczności miały istotne znaczenie dla wysokości wypłaconych dotacji, poświadczając nieprawdę:

- na rachunkach uproszczonych o numerach: (...) z 30 marca 1996r., (...) z 30 kwietnia 1996r., (...) z 20 maja 1996r., (...) z 22 czerwca 1996r., (...) z 20 lipca 1996r. wystawionych przez (...) Kopalnia (...) w T. A. O. dla Gospodarstwa Rolnego (...),

- na rachunkach uproszczonych o numerach: (...) z 24 sierpnia 1996r., (...) z 21 września 1996r., (...) z 14 listopada 1996r., (...) z 20 listopada 1996r., (...) z 30 listopada 1996r. wystawionych przez (...) Kopalnia (...) w T. A. O. na rzecz Przedsiębiorstwa Rolnego (...) sp. z o.o. w T.,

- na rachunkach uproszczonych o numerach: (...)z 10 kwietnia 1997r., (...) z 15 kwietnia 1997r., (...) z 18 kwietnia 1997r., oraz na fakturach VAT o numerach: (...) z 8 lipca 1997r., (...) z 14 lipca 1997r.,(...) z 4 września 1997r.,(...)z 9 września 1997r. wystawionych przez (...) Kopalnia (...) w T. D. O. na rzecz Przedsiębiorstwa Rolnego (...) sp. z o.o. w T. oraz na dołączonych do w/w rachunków i faktur dowodach Wz, potwierdzając zakup łącznie 62.452 ton kredy jeziornej za łączną kwotę 96.604zł, podczas gdy faktycznie zostało kupione łącznie 27.672 tony kredy jeziornej, zawyżając tym samym łączny tonaż zakupionej przez Gospodarstwo Rolne T. W. oraz Przedsiębiorstwo Rolne (...) sp. z o.o. w T. kredy jeziornej o 34.780 ton, które to dokumenty zostały przedłożone w Izbie Skarbowej w K., przez co doprowadził Izbę skarbową w K. do niekorzystnego rozporządzenia mieniem w łącznej wysokości 337.697,50 zł, w tym 133.475,50 zł za nieopłaconą kredę jeziorną objętą rachunkami o numerach (...) z 1996r., tj. przestępstwa z art. 286 §1 k.k. w zw. z art. 294 §1 k.k. i art. 297 §1 k.k. w zw. z art. 11 §2 k.k. i art. 12 k.k. i za to na podstawie art. 294 §1 k.k. w zw. z art. 11 §3 k.k. skazał oskarżonego R. B. na karę roku pozbawienia wolności, której wykonanie na podstawie art. 69 §1 i §2 k.k., art. 70 §1 pkt 1 k.k. warunkowo zawieszono na okres 2 lat próby. Na podstawie art. 33 §1, 2 i 3 k.k. wymierzył oskarżonemu R. B. karę grzywny w wysokości 100 stawek dziennych po 20 zł każda stawka, a nadto, na podstawie art. 46 §1 k.k. zasądził od oskarżonego R. B. na rzecz Izby Skarbowej w S. 1.000 zł tytułem naprawienia szkody w części.

Od powyższego wyroku apelacje wniósł obrońca R. B., który wydanemu rozstrzygnięciu zarzucił:

1) obrazę przepisów postępowania, tj. art. 14 §1 k.p.k., co w rezultacie doprowadziło do zaistnienia bezwzględnej przyczyny odwoławczej z art. 439 § 1 pkt 9 k.p.k., poprzez prowadzenia postępowania i wydania wyroku co do czynów oskarżonego popełnionych w okresie od 2 lipca 1996 roku do 27 kwietnia 1997 r. podczas gdy czyny te nie były objęte skargą uprawnionego oskarżyciela i nie zostały wskazane w akcie oskarżenia;

2) obrazę przepisów postępowania, co miało wpływ na treść zaskarżonego wyroku, tj. art. 193 k.p.k. w zw. z art. 167 k.p.k., poprzez zaniechanie przez Sąd przeprowadzenia dowodu z opinii biegłego sądowego z zakresu geologii na okoliczność, jaka ilość kredy jeziornej została rozrzucona na terenie gospodarstwa rolnegoT. W. oraz spółki (...) w T., w okresie od 30 marca 1996 roku do 9 września 1997 roku, w wyniku czego do poczynienia ustaleń faktycznych w tym zakresie doszło wyłącznie w oparciu o zeznania świadków, podczas gdy dla ustalenia przedmiotowych okoliczności wymagane jest posiadanie wiadomości specjalnych;

3) obrazę przepisów postępowania, co miało wpływ na treść zaskarżonego wyroku, tj. art. 193 k.p.k. w zw. z art. 167 k.p.k., poprzez zaniechanie przez Sąd przeprowadzenia dowodu z opinii biegłego sądowego z zakresu geologii na okoliczność różnicy w ciężarze, gęstości i objętości kredy jeziornej dostarczanej bezpośrednio od producenta i utrzymywanej na stanie magazynu a kredy jeziornej, która była następnie poddawana rozsypaniu z pryzm na pole, czyli kredy w postaci osuszonej, w tym na okoliczność powstania ubytków naturalnych w kredzie jeziornej na skutek jej magazynowania, która to okoliczność ma istotne znaczenie dla prawidłowego rozstrzygnięcia niniejszego postępowania;

4) naruszenie przepisów Konstytucji Rzeczpospolitej Polskiej, tj. art. 32 i 45 ust. 1 Konstytucji, poprzez różnicowanie sytuacji prawnej oskarżonych R. B. i M. S., których postępowania karne toczyły się jednocześnie i ustalanie tego samego stanu faktycznego zaistniałego w obu sprawach w oparciu o inne dowody;

5) obrazę przepisów postępowania, co miało wpływ na treść zaskarżonego wyroku, tj. art. 201 k.p.k. i art. 393 § 1 k.p.k. w zw. z art. 394 § 2 k.p.k. , poprzez zaniechanie przez Sąd przesłuchania na rozprawie biegłych sporządzających opinie w toku postępowania przygotowawczego i uznanie przedmiotowych opinii za ujawnione bez odczytywania, w sytuacji gdy oskarżony sygnalizował konieczność zweryfikowania przez Sąd różnicy w zakresie gęstości, objętości i ciężaru kredy jeziornej dostarczanej bezpośrednio od producenta a kredy jeziornej rozsypywanej z pryzm w postaci osuszonej, tj. uwzględnienia naturalnego ubytku kredy na skutek jej przechowywania na otwartej przestrzeni, a także w sytuacji gdy oskarżony twierdził, iż wielkość masy kredy jeziornej dostarczonej przez producenta odpowiadała wielkości masy kredy jeziornej magazynowej na pryzmach i rozrzuconej na polach,

6) obrazę przepisów postępowania, co miało wpływ na treść zaskarżonego wyroku, tj. art. 391 § 1 k.p.k., poprzez odczytanie na rozprawie protokołu zeznania świadka T. W., podczas gdy zeznania tego świadka stanowią jedyny dowód obciążający oskarżonego, co do braku płatności oskarżonego za faktury wystawiane w datach od 20 marca 1996 roku do 02 lipca 1996 roku, a Sąd nie dołożył należytej staranności celem ustalenia miejsca pobytu tego świadka;

7) obrazę przepisów postępowania, co miało wpływ na treść zaskarżonego wyroku, tj. art. 167 k.p.k. i art. 366 § 1 k.p.k. w zw. z art. 2 § 1 pkt 2 i § 2 k.p.k. i art. 4 k.p.k., poprzez zaniechanie zbadania i wyjaśnienia przez Sąd wszystkich okoliczności mających znaczenie dla prawidłowego rozstrzygnięcia niniejszego postępowania, w tym zaniechanie przeprowadzenia wszystkich dowodów zaistniałych w sprawie, a mających fundamentalne znaczenie z punktu wiedzenia odpowiedzialności karnej oskarżonego za zarzucane mu czyny;

8) obrazę przepisów postępowania, co miało wpływ na treść zaskarżonego wyroku, tj. art. 7 k.p.k. w zw. z art. 4 k.p.k. i art. 424 § 2 k.p.k. poprzez dokonanie dowolnej a nie swobodnej oceny materiału dowodowego zgromadzonego w niniejszej sprawie, bez rozważenia całokształtu materiału dowodowego zaistniałego w sprawie, z naruszeniem zasad logicznego rozumowania oraz wskazań wiedzy i doświadczenia życiowego, a także z uwzględnieniem wyłącznie okoliczności przemawiających na niekorzyść oskarżonego, co w rezultacie doprowadziło do błędnego ustalenia faktycznego przez Sąd, iż oskarżony popełnił zarzucane mu w akcie oskarżenia czyny;

9) obrazę przepisów postępowania, co miało wpływ na treść zaskarżonego wyroku, tj. art. 6 k.p.k. w zw. z art. 74 § 1 k.p.k. i art. 424 § 1 k.p.k., poprzez przyjęcie przez Sąd, iż nieprzyznanie się oskarżonego do popełnienia zarzucanego mu w akcie oskarżenia czynu i złożenie w tym zakresie przez niego wyjaśnień wskazujących na brak sprawstwa w zakresie zarzucanego czynu, świadczy o przyjętej przez niego linii obrony, co automatycznie dyskwalifikuje wiarygodność i moc dowodową tychże wyjaśnień, wobec czego nie mogą one stanowić podstawy ustaleń faktycznych w sprawie;

10) obrazę przepisów postępowania, co miało wpływ na treść zaskarżonego wyroku, tj. art. 424 § 2 k.p.k., poprzez sporządzenie uzasadnienia zaskarżonego wyroku w sposób niezgody z wymogami wynikającymi z przepisów postępowania karnego, w szczególności bez wyjaśnienia podstawy prawnej rozstrzygnięcia i jej kwalifikacji prawnej.

Podnosząc powyższe zarzuty, na zasadzie art. 427 § 1 k.p.k. i art. 437 § 1 i 2 k.p.k. i art. 456 k.p.k. skarżący wniósł nadto na podstawie art. 17 § 1 pkt 9 k.p.k. o umorzenie postępowania, co do czynów oskarżonego popełnionych w okresie od 02 lipca 1996 roku do 28 kwietnia 1997 roku oraz o zmianę zaskarżonego wyroku poprzez uniewinnienie oskarżonego R. B. od popełnienia zarzucanych mu w akcie oskarżenia czynów; ewentualnie, z ostrożności procesowej o uchylenie zaskarżonego wyroku i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania Sądowi Okręgowemu w Koszalinie.

Sąd Apelacyjny zważył co następuje:

Apelacja obrońcy R. B. okazała się zasadna. Wyrok co do tego oskarżonego, uchylał się spod kontroli z tego względu, że motywy zaskarżonego orzeczenia uniemożliwiają dokonanie merytorycznej oceny.
W konsekwencji ustosunkowanie się do wszystkich zarzutów apelacji byłoby przedwczesne i bezprzedmiotowe dla dalszego toku postępowania. Przed przystąpieniem do dalszych uwag należy nadmienić jednak, że zgodnie z zasadami trafnej reakcji karnej (art. 2 §1 pkt 1 k.p.k.), prawdy materialnej (art. 2 §2 k.p.k.), obiektywizmu (art. 4 k.p.k.) i swobodnej oceny dowodów (art. 7 k.p.k.), sąd meriti był zobowiązany do poddania w toku procesu, w tym w szczególności w fazie wyrokowania, szczegółowej analizie wszelkich okoliczności sprawy istotnych z punktu widzenia prawidłowego rozstrzygnięcia o przedmiocie procesu. Z taką samą uwagą i według tożsamych reguł sąd ten powinien rozważyć i ocenić dowody obciążające jak i odciążające. Następnie zaś niezbędne było zajęcie w odniesieniu do powyższych kwestii kompleksowego, logicznego i wyczerpującego stanowiska w części motywacyjnej wyroku. Sąd Okręgowy, z przyczyn szczegółowo wskazanych poniżej, nie sprostał w pełni powyższym standardom.

Konkretyzując przyczyny uchylenia zaskarżonego wyroku i przekazania sprawy do ponownego rozpoznania w pierwszej kolejności należy zaznaczyć, że rozumowanie sądu I instancji doprowadzające do ustalenia, że oskarżony wprowadził w błąd Izbę Skarbową w K. co do faktycznie zakupionej przez Gospodarstwo Rolne T. W. oraz Przedsiębiorstwo Rolne (...) sp. z o.o. w T. kredy jeziornej obciążone jest błędem logicznym. Z jednej bowiem strony Sąd Okręgowy na stronie 34 uzasadnienia prawidłowo stwierdził, że istotą rozstrzygnięcia w postępowaniu w odniesieniu do zarzutu stawianego oskarżonemu R. B. było ustalenie czy treść dokumentów sprzedaży kredy jeziornej przez kopalnie była zgodna z rzeczywistością, by następnie poprzestać na badaniu prawidłowości dokumentacji rozchodowania tejże kopaliny (dokumentów Mw). W konsekwencji przekonanie, iż oskarżony R. B. nabył inną ilość kredy jeziornej, niż to wynikało z przedstawionej dokumentacji, Sąd Okręgowy powziął porównując ilość kredy rozprowadzonej po polach gospodarstwa (ustalenie poczynione na podstawie zeznań świadków, w tym przede wszystkim M. R. i J. R.) z ilością kredy rozprowadzoną wedle dokumentacji przedstawianej w sprawie. Uzyskując znaczną w tym względzie różnicę sąd I instancji doszedł do przekonania (47 strona uzasadnienia), że brak było potrzeby, aby badać ilość kredy znajdującej się na pryzmach jeszcze nie rozprowadzonych. Z takim stanowiskiem nie sposób się jednak zgodzić.

Skoro oskarżonemu postawiono zarzut, iż wprowadził w błąd Izbę Skarbową co do ilości faktycznie zakupionej kredy, to nie jest to równoznaczne z wprowadzeniem w błąd co do kredy użytej już w gospodarstwie. Dodatkowo dotacja uzyskana przez A. O. i D. O. dotyczyła wydobycia i sprzedaży kredy, nie zaś jej zużycia przez nabywcę. W konsekwencji odpowiedzialność oskarżonego mogła zostać zmniejszona, bądź też nawet wyłączona, gdyby ustalić, że suma kredy magazynowanej przez przedsiębiorstwo i kredy już rozprowadzonej była równa tonażowi kredy jeziornej uwidocznionej na rachunkach uproszczonych i fakturach poświadczających zakup. Takie działanie arytmetyczne nie jest jednak obecnie możliwe do przeprowadzenia, bowiem Sąd Okręgowy poprzestał jedynie na ustaleniu jednego ze składników wyżej wskazanej sumy, a to ilości kredy rozciągniętej po polu gospodarstwa i to jedynie w ściśle zakreślonym czasie, bez podjęcia próby zbadania czy dostarczana kreda nie była rozchodowana także w innym okresach niż te wskazywane w dokumentacji Mw. Sąd zaniechał też dokonania ustaleń ilości kredy znajdującej się na pryzmach magazynowanych przez przedsiębiorstwa kierowane przez oskarżonego.

Analiza treści uzasadnienia prowadzi więc do wniosku, że sąd meriti uznał niejako za pewnik, iż oskarżony R. B. wprowadził Izbę Skarbową w błąd co do ilości nabytej kredy, a w dalszej dopiero kolejności rozważał, który z dowodów daje podstawę dla takiego ustalenia. Sąd posłużył się zatem wnioskowaniem redukcyjnym, polegającym na dobieraniu do zdania uznanego za prawdziwe takiego zdania, z którego to pierwsze logicznie wynika.

Sąd Okręgowy nie podjął starań by na podstawie dostępnej dokumentacji zdjęciowej, treści opinii biegłych i w końcu także w oparciu o treść zeznań świadków dokonać ustaleń co do ilości kredy, która została faktycznie dostarczona przez kopalnie firmy (...) do gospodarstwa zarządzanego przez R. B.. W dochodzeniu do ustaleń faktycznych w postępowaniu karnym rozumowanie redukcyjne jest niedopuszczalne. Nie można bowiem uznawać z góry za prawdziwy jakiegokolwiek faktu wynikającego z uprzednio ocenionego dowodu, z wyjątkiem faktów notoryjnie znanych (art. 153 k.p.k.). Stanowisko sądu orzekającego należało zatem zakwestionować już w punkcie wyjściowym. Redukcyjne rozumowanie Sądu Okręgowego uwidacznia się szczególnie w części uzasadnienia dotyczącej oceny dowodów.

Sąd I instancji wyczerpująco poddając ocenie wyjaśnienia oskarżonego wskazał na wszystkie występujące w jego twierdzeniach nieścisłości i niekonsekwencje, jednak brak wiarygodności oskarżonego nie może jeszcze przesądzać o jego winie. W szczególności wiedza R. B. o uzyskiwanych dotacjach przez dostawcę kredy nie jest jednoznaczna ze stwierdzeniem, że brał on udział w ich wyłudzaniu. Dodatkowo sąd I instancji pominął w swej analizie okoliczności, na które wskazywał oskarżony odpierając stawiane mu zarzuty, w tym w szczególności nie zbadał, czy zgodnie z twierdzeniami R. B. w chwili dostarczenia kredy przez pracowników kopalni bezpośrednio na pole kreda nie była rozchodowana, a więc czy faktycznie nie rozprowadzano jej w okresach także innych niż jedynie te uwidocznione w dokumentacji Mw (tak twierdził oskarżony R. B. m.in. k. 6952v).

W tym miejscu należy zaznaczyć, że także i badając same dokumenty Mw Sąd wykazał się niekonsekwencją. Z jednej strony nie dał wiary danym w nich zawartym, co do ilości rozprowadzonej kredy, by z drugiej uznać je za w pełni wiarygodne i zgodne z rzeczywistym stanem rzeczy, co do okoliczności, że jedynie w okresach wystawienia dokumentacji kreda jeziorna była rozchodowana na polach. Przy czym z uzasadnienia zaskarżonego wyroku nie sposób wyprowadzić wniosków z jakich przyczyn dane zasługują na wiarę w przyjętym przez sąd zakresie. Pominięto, że oskarżony wskazywał, że część kredy była rozchodowana od razu po jej dostarczeniu i nie ustalono, czy w gospodarstwie prowadzonym przez oskarżonego R. B. rozchodowanie kredy i sporządzanie dokumentacji na tę okoliczność zawsze odbywało się w jednym czasie, a także tego, czy pracownicy kopalni, bądź gospodarstwa rolnego nie rozrzucali kredy na polu bezpośrednio po jej dostarczeniu. Tymczasem o takiej sytuacji relacjonował J. R. (brygadzista polowy gospodarstwa), który podawał, że kreda była następnie od razu na polu rozrzucana za pomocą betonowej belki (k. 6937). Ocena zeznania tego świadka, jak też M. R. (magazynier) została zresztą dokonana z pominięciem okoliczności, które przemawiały na korzyść oskarżonego. W tym przede wszystkim Sąd Okręgowy skupił się na podważeniu wyjaśnień oskarżonego, co do ilości kredy rozchodowanej, bez uwzględnienia ilości kredy nabytej. Nie poddał ocenie zeznań świadka J. R., co do jego twierdzeń o miejscach i ilości kredy dostarczanej w latach 1996-1997 r., a także co do okoliczności, iż część kredy była zwożona na pola nie pod jego kontrolą, a po wskazywaniu miejsca składowania przez oskarżonego R. B.. Sąd Okręgowy nie odniósł się także do twierdzeń R. B., który twierdził, że kierowcy, nie musieli mieć wiedzy, że przeorują pole z rozrzuconą kredą jeziorną (k. 6952v). Nadto Sąd I instancji nie ocenił zeznań świadka M. R. jeśli chodzi o sposób w jaki powzięła ona wątpliwości do prawidłowości rozliczeń gospodarstwa rolnego z kopalnią. Sprawa ta jest przy tym istotna, bowiem świadek ten w pierwszych zeznaniach podała, że początkowo (w chwili podpisywania dokumentów Mp) takich zastrzeżeń nie miała, ale podejrzenia o nadużyciach powstały u niej po wysłuchaniu audycji radiowej o aferach z kredą jeziorną (k. 6907 akt (...)). Sąd Okręgowy nie odniósł się do wpływu tej okoliczności na wiarygodność świadka, a także do realizacji obowiązków przez magazyniera, do których należało skontrolowanie ilości i miejsca dostarczenia kredy. Nie uzyskano od świadka informacji na jakiej podstawie powzięła pewność, iż ilość faktycznie rozchodowanej kredy była inna niż uwidoczniona w dokumentacji, mimo, iż nie wizytowała pola ani w dniu dostawy, ani w czasie jej rozprowadzania. Przy czym M. R. nie kwestionowała prawdziwości dokumentów Mp, na podstawie których przyjmowano kredę w okresie od 17 września 1996r. do 16 września 1997r.

W kontekście wyżej wskazanych braków należy zaznaczyć, że sąd prowadzi postępowanie i dokonuje czynności z urzędu, chyba że ustawa uzależnia je od wniosku określonej osoby, instytucji lub organu albo od zezwolenia władzy. Przy tym należy podkreślić, że "ustalenia faktyczne", o których mowa w art. 424 § 1 pkt 1 k.p.k., to jednoznaczne wskazanie konkretnych zachowań oskarżonego, korespondujących z opisem czynu przypisanego, poprzez które zrealizowane zostały przedmiotowe i podmiotowe znamiona przypisanego mu w wyroku przestępstwa. Tylko takie, kategoryczne, oparte na całokształcie materiału dowodowego ustalenia mogą stanowić podstawę wyroku skazującego. Tymczasem sąd meriti przypisując oskarżonemu wprowadzenie w błąd Izby Skarbowej w K. poprzez wskazanie, iż nabył kredę jeziorną w wysokości znacznie zawyżonej, niż miało to miejsce w rzeczywistości, nie dążył de facto do ustalenia tej okoliczności.

Przyjęty tok rozumowania jest tym bardziej zaskakujący, gdy uwzględni się, że zupełnie innej analizie poddał Sąd Okręgowy sprawę drugiego z oskarżonych – M. S.. W przypadku tego oskarżonego Sąd Okręgowy badał ilość faktycznie zakupionej kredy jeziornej. W tym celu dokonał nie tylko dogłębnej analizy dokumentacji zgromadzonej w sprawie, ale nadto przeprowadził dowód z opinii geologa, który oceniał ilość kredy jeziornej, zgromadzonej w 1999r. na pryzmach znajdujących się na polach należących do M. S.. Opinia ta zawiera zresztą szereg ważnych dla postępowania informacji, jak choćby to, że ciężar objętościowy surowca zależy od jego wilgotności, zagęszczenia, składu mineralnego (k. 18379). Dalej biegła podała, że szacując ilość kredy jeziornej zgromadzonej w 8 pryzmach, znajdujących się na polach M. S. ich ilość mogła wynosić od 16 do 38 tysięcy ton, a i takie wskazanie jest orientacyjne i pokazuje jak dużym błędem obciążone mogły by być obliczenia ilości tego surowca (k. 18380). Sąd Okręgowy dysponując takimi stwierdzeniami biegłej co do jednego z oskarżonych nie tylko nie przeprowadził dowodu z opinii biegłego geologa w odniesieniu do oskarżonego R. B., ale nadto swoje przekonanie co do ilości rozciągniętej po polach kredy jeziornej oparł jedynie na podstawie zeznań świadków, z których dodatkowo każdy podawał inną wielkość tonażu kredy jeziornej. Dodać przy tym należy, że dla świadków – pracowników gospodarstwa T. W. była to praca dodatkowa. Pracownicy gospodarstwa nie zajmowali się tymi czynnościami w sposób ciągły, a więc nie dysponowali doświadczeniem, które pozwalałoby im na precyzyjne miarkowanie ciężaru rozprowadzanej kopaliny i to z dokładnością do jednej tony. Każdy ze świadków podawał zresztą inną wielkość, a B. Z. podawał także odmiennie w poszczególnych zeznaniach i tak różnica wynosiła od 50-500 ton (k. 6934). J. R., którego zeznania stały się podstawą ustaleń co do faktycznie rozchodowanej kredy przyznał: „Nie potrafię powiedzieć dokładnie ile wapna zostało przywiezione za czasów funkcjonowania spółki” (k. 6911v). Co więcej świadek przyznał też, że nie potrafi powiedzieć ile wapna znajduje się na samochodzie, co powoduje, że jego kalkulacje co do ilości rozchodowanej kredy nie miały charakteru wiążącego. Podkreślić przy tym należy, że biegła analizując pryzmy kredy składowane w gospodarstwie M. S. podała, że ustalenia objętości pryzm należy dokonywać technikami geodezyjnymi (k. 18380). Nie sposób więc przyjąć, że pracownicy fizyczni gospodarstwa w swych spostrzeżeniach byli na tyle kompetentni i precyzyjni, iż mimo braku specjalistycznej wiedzy nie zaniżyli bądź nie zawyżyli tonażu rozprowadzanej kredy, a także uwzględniali ubytek naturalny kredy jeziornej, który mógł nastąpić w okresie od dostarczenia kredy do jej rozsiania.

Na koniec wskazać należy, że Sąd Okręgowy przyjął także, że oskarżony R. B. działał wspólnie i w porozumieniu z A. O. i D. O. celem uzyskania nienależnych dotacji od Izby Skarbowej, ale nie zaznaczył na jakiej podstawie doszedł do takich wniosków. Sama wiedza oskarżonego R. B. o uzyskiwaniu dotacjach przez właścicieli kopalni nie może zastąpić ustaleń i rozważań odnośnie porozumienia między nabywca i zbywcami kredy, a także istnienia zamiaru wyłudzenia dotacji.

Procedując w tej sprawie po raz wtóry, Sąd Okręgowy obowiązany będzie ponownie przeprowadzić cały proces orzeczniczy, przy czym w jego trakcie ów Sąd musi mieć w polu widzenia te wszystkie uwagi i wskazania, o których była mowa powyżej.

Mając na uwadze powyższe względy, Sąd Apelacyjny, kierując się treścią art. 437 § 2 k.p.k., orzekł jak w części dyspozytywnej wyroku.