Sygn. akt IC 1560/12

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 15 kwietnia 2013 roku

Sąd Rejonowy w Kłodzku Wydział I Cywilny

w składzie następującym:

Przewodniczący SSR Tadeusz Dereń

Protokolant Anna Winiarska-Kania

po rozpoznaniu na rozprawie w dniu 15 kwietnia 2013 roku w Kłodzku

sprawy z powództwa M. R.

przeciwko (...) S.A. z siedzibą w W.

o zapłatę kwoty 19.800 zł

I. oddala powództwo;

II. zasądza od powoda M. R. na rzecz strony pozwanej (...) S.A. z siedzibą w W. kwotę 2.417 zł tytułem zwrotu kosztów procesu.

Sygn. akt I C 1560/12

UZASADNIENIE

Powód M. R. wniósł pozew o zasądzenie od pozwanego (...) S.A. z siedzibą w W. kwotę 19.800 zł - tytułem odszkodowania za szkodę na mieniu, wraz z odsetkami ustawowymi od dnia 24.05.2011 r. do dnia zapłaty, oraz o zasądzenie od pozwanego kosztów procesu wraz z kosztami zastępstwa adwokackiego w wysokości podwójnej stawki minimalnej według norm przepisanych.

W uzasadnieniu pozwu podał, że w dniu 6.04.2011 r. w miejscowości W. jadąc samochodem marki M. (...) o nr rej. (...) wpadł w poślizg i wielokrotnie dachował. W związku ze zdarzeniem pojazd powoda uległ całkowitemu zniszczeniu. Szkoda została zgłoszona do pozwanego na podstawie polisy z ubezpieczenia AC. Pozwany sporządził kosztorys szkody w systemie eurotaxglass, na podstawie którego ustalił wartość pojazdu przed zdarzeniem na kwotę 111.500 zł brutto, po zdarzeniu 39.700 zł brutto i należne odszkodowanie 71.800 zł brutto.

Następnie pismem z dnia z dnia 13.06.2011 r. pozwany poinformował powoda o zmniejszeniu kwoty odszkodowania poprzez uwzględnienie, że przebieg pojazdu był rzekomo większy, niż określony w umowie AC przez agenta pozwanego, oraz wskazał na szereg innych czynników, które wpłynęły na obniżenie odszkodowania.

W nowym rozliczeniu pozwany ustalił wartość pojazdu powoda przed zdarzeniem na 91.400 zł brutto, wartość pojazdu po zdarzeniu 18.150 zł brutto, natomiast należne odszkodowanie wynosi 73.250 zł brutto.

Pozostałości pojazdu zostały zbyte na mocy umowy w dniu 25.06.2011 r. przez pozwanego za cenę 19.900 zł.

Została też szkoda rozliczona jako tzw. szkoda całkowita i na mocy decyzji pozwany wypłacił powodowi kwotę 71.800 złotych brutto.

Strona pozwana zgadza się z zastosowaniem rozliczenia tzw. szkody całkowitej lecz nie zgadza się z wartością przedmiotowego pojazdu przed i po wypadku, zaś obniżenie należnego odszkodowania jest nadużyciem ze strony pozwanego.

Dochodzona pozwem kwota 19.800 wynika z wartości przy przyjęciu 111.500 zł wartości pojazdu przed zdarzeniem, 19.900 zł kwota uzyskana z umowy sprzedaży i wypłacone odszkodowanie - 71.800 zł.

Pismem z dnia 22.11.2012 r. powód wezwał pozwanego do zapłaty w terminie 7 dni kwoty należnego odszkodowania lecz pozwany nie ustosunkował się do wezwania.

W odpowiedzi na pozew strona pozwana wniosła o oddalenie powództwa całości i o zasądzenie od powoda na rzecz pozwanego kosztów procesu, w tym kosztów zastępstwa procesowego, według norm przepisowych przyznając, że strony zawarły umowę ubezpieczenia autocasco dotyczące pojazdu M. (...) o nr rej. (...), zaś powód we wniosku ubezpieczeniowym wskazał, iż pojazd został przez niego nabyty jako używany oraz, że pojazd posiada 140159 km.

W oparciu o przekazane przez powoda informacje została z nim zawarta umowa ubezpieczenia Autocasco na okres od 14.03.2011 r. do dnia 13.03.2012 r.

W dniu 6.04.2011 r. pojazd powoda uległ uszkodzeniu.

W toku postępowania likwidacyjnego ustalono, że przebieg pojazdu był znacznie wyższy od wskazanego przez powoda, gdyż pojazd był użytkowany w Niemczech jako pojazd do przewozu osób (taksówka).

Strona pozwana ustaliła też, że pojazd powoda był wcześniej uszkodzony na całej powierzchni, o czym świadczyły przeprowadzone badania pomiaru lakieru, które wykazały znaczne różnice w grubości powłoki lakierowej na elementach pojazdu.

W związku z tym pozwany ustalił wartość pojazdu w stanie nieuszkodzonym na kwotę 91.400 zł, zaś wysokość szkody na kwotę 71.800 zł. Z uwagi, że koszt naprawy przekraczał 70% wartości pojazdu w stanie nieuszkodzonym, szkoda została zlikwidowana jako tzw. szkoda całkowita. Tym samym powód otrzymał od pozwanego odszkodowanie w wysokości 71.800 zł. Powód rozszerzył zakres ubezpieczenia o tzw. opcję stałej wartości oraz niepomniejszanie sumy ubezpieczenia po wypłacie odszkodowania ale to roszczenie nie ma związku z ustaleniem wysokości odszkodowania za szkodę, którego dokonuje się w oparciu o zasady zawarte w rozdziale VI OWU, zaś zgodne z art. 8241 § 1 k.c. suma pieniężna wypłacona przez ubezpieczyciela z tytułu ubezpieczenia nie może być wyższa od poniesionej szkody.

Strona pozwana sprzeciwiła się żądaniu powoda zasądzenia kosztów zastępstwa adwokackiego w podwójnej wysokości stawki minimalnej, gdyż sprawa nie jest skomplikowana ani też nie wymaga dużego, ponadstandardowego nakładu pracy.

W wyniku postępowania dowodowego Sąd ustalił następujący stan faktyczny:

Powód M. R. był właścicielem samochodu osobowego marki M. (...) numer rejestracyjny (...), który zakupił w marcu 2011 r. w Komisie w K. za kwotę około 90.000 zł.

W dniu 14 marca 2011 r. w P. powód zawarł z pozwanym umowę ubezpieczenia autocasco przedmiotowego samochodu na okres od dnia 14 marca 2011 r. do dnia 13 marca 2012 r. Za opłatą dodatkowej składki powód rozszerzył zakres ubezpieczenia o tzw. opcję stałej wartości pojazdu w całym okresie ubezpieczenia, oraz bez pomniejszania sumy ubezpieczenia o każde wypłacone odszkodowanie. We wniosku o zawarcie umowy ubezpieczenia przyjęto wartość samochodu na kwotę 111,500 zł, zaś wycena pojazdu nastąpiła w oparciu o InfoEkspert, przebieg pojazdu przyjęto na 140.150 km.

W dniu zawarcia umowy agent ubezpieczeniowy pozwanego wykonał zdjęcia fotograficzne licznika pojazdu, przodu i tyłu pojazdu, tabliczki znamionowej, oraz po przekątnej - z prawej i lewej strony samochodu, które zostały przesłane do siedziby oddziału pozwanego we W..

/dowód: -przesłuchanie powoda, k. 45 verte,

- zeznania świadka I. M., k. 45,

- wniosek o zawarcie umowy ubezpieczenia, k. 53 - 55 akt szkodowych pozwanego/

W dniu 6 kwietnia 2011 r. pojazd powoda uległ uszkodzeniu, zaś powód zgłosił szkodę stronie pozwanej.

Pismem z dnia 21.04.2011 r. strona pozwana poinformowała powoda o ustaleniu wartości pojazdu bezpośrednio przed zdarzeniem na kwotę 111.500 zł brutto, wartości pojazdu po zdarzeniu na kwotę 39.700 zł brutto i o wysokości odszkodowania w kwocie 71.800 zł brutto. W toku dalszego postępowania likwidacyjnego strona pozwana ustaliła, iż przebieg pojazdu był znacznie wyższy od wskazanego przez powoda, przyjmując rzeczywisty przebieg na 349.000 km oraz, że pojazd był wcześniej uszkodzony o czym świadczyły badania lakieru auta, wykazujące różnice w grubości powłoki lakierowej na elementach pojazdu a w związku z tym, pismem z dnia 13.06.2011 r., zawiadomiła powoda o przyjęciu wartości pojazdu bezpośrednio przed zdarzeniem na kwotę 91.400 zł brutto, wartości pojazdu po zdarzeniu na kwotę 18.150 zł brutto i wysokości odszkodowania na 73.250 zł brutto.

Pozostałości pojazdu zostały zbyte w dniu 25.06.2011 r. za cenę 19.900 zł. Szkoda w samochodzie powoda została zlikwidowana jako tzw. szkoda całkowita, zaś powód otrzymał od pozwanej z tego tytułu odszkodowanie w wysokości 71.800 zł.

/ dowód: - akta szkodowe pozwanego, w tym wycena pojazdu, k. 39-40,

- karta pomiaru lakieru pojazdu powoda, k. 41,

- wyliczenie szkody, k. 38,

- pismo pozwanego z 21.04.2011 r., k. 5 i z dnia 13.06.2011 r., k. 6,

- umowa kupna - sprzedaży z 25.06.2011 r., k. 7,

- pismo pozwanego z 24.05.2011 r., k. 8,

- przesłuchanie powoda, k. 45 verte /

Pismem z dnia 26.11.2012 r. powód wezwał stronę pozwaną do zapłaty 19.800 zł w terminie 7 dni od doręczenia wezwania. Pozwany nie ustosunkował się do wezwania.

/ dowód: - pismo powoda z 26.11.2012 r., k. 9,

- akta szkodowe pozwanego /

Sąd zważył, co następuje:

Bezspornym jest w sprawie, że strony zwarły umowę ubezpieczenia autocasco samochodu powoda marki M. (...) numer rejestracyjny (...) na okres od dnia 14 marca 2011 r. do dnia 13 marca 2012 r. oraz to, że strona pozwana przyjęła odpowiedzialność z tytułu ubezpieczenia pojazdu za szkodę z dnia 6 kwietnia 2011 roku i w toku postępowania likwidacyjnego powód otrzymał od pozwanego odszkodowanie w wysokości 71.800 zł brutto.

Strony nie kwestionowały również przyjęcia tzw. szkody całkowitej w samochodzie powoda oraz zbycie pozostałości pojazdu powoda na podstawie umowy z dnia 25.06.2011 r. za kwotę 19.900 zł.

Zgodnie z przepisem art. 805 § 1 k.c. przez umowę ubezpieczenia ubezpieczyciel zobowiązuje się w zakresie działalności swego przedsiębiorstwa, spełnić określone świadczenie, w razie zajścia przewidzianego w umowie wypadku a ubezpieczający zobowiązuje się zapłacić składkę, zaś w myśl przepisu art. 824 § 1 k.c. suma ubezpieczenia ustalona w umowie stanowi górną granicę odpowiedzialności wierzyciela.

Z kolei przepis art. 824 1 § 1 k.c. stanowi, że o ile nie umówiono się inaczej, suma pieniężna wypłacona przez ubezpieczyciela z tytułu ubezpieczenia nie może być wyższa od poniesionej szkody. Dołączone do umowy ubezpieczenia, a stanowiące jej integralną część, ogólne warunki ubezpieczenia autocasco dla klienta indywidualnego oraz małego lub średniego przedsiębiorcy, ustalone uchwałą Zarządu pozwanego nr

(...) z dnia 11.03.2010 r. ze zmianami z dnia 8.11.2010 r. stanowią w § pkt 20 pkt 1, że w razie powstania szkody (...) S.A. ustala odszkodowanie zgodnie z warunkami umowy ubezpieczenia a pkt 2, że odszkodowanie nie może być wyższe niż suma ubezpieczenia.

Zatem odszkodowanie ubezpieczeniowe nie może wynosić więcej aniżeli szkoda wyrządzona w ubezpieczeniowym mieniu, w następstwie wypadku przewidzianego w umowie ubezpieczenia, gdyż w przypadku wypłaty wyższych kwot, prowadziłoby to do bezpodstawnego wzbogacenia ubezpieczonego.

Suma ubezpieczenia, o której mowa w cyt. przepisach, to kwota pieniężna, na którą zawarto ubezpieczenie i z jednej strony stanowi ona górną granicę odpowiedzialności ubezpieczyciela, z drugiej zaś jest podstawą do obliczenia składki należnej zakładowi z tytułu ubezpieczenia. Ponadto z § 22 ust. 8 pkt 1 obowiązujących strony ogólnych warunków ubezpieczenia autocasco wynika, iż w razie powstania szkody całkowitej (a taka miała miejsce w niniejszej sprawie) odszkodowanie ustala się w kwocie odpowiadającej wartości pojazdu w dniu ustalenia odszkodowania pomniejszonej o wartość pozostałości.

W orzecznictwie Sądu Najwyższego jednoznacznie przyjęto, ze zakład ubezpieczeń w wypadku szkody w ubezpieczonym majątku ma obowiązek zapłacić odszkodowanie a nie sumę ubezpieczenia (vide: wyrok z 19.02.1999 r. (...)) jak również, iż w każdym przypadku należy ustalać rzeczywistą wartość ubezpieczonej rzeczy i ta wartość wyznaczać powinna należną ubezpieczonemu kwotę odszkodowania, nie może jednak przekroczyć pułapu ustalonej umownie sumy ubezpieczenia (vide: wyrok z 12.01.2000 r. - (...)).

Oznacza to, że w każdym przypadku odpowiedzialności z ubezpieczenia autocasco należy ustalać rzeczywistą wartość ubezpieczonego samochodu w dacie powstania szkody i tylko taka wartość pojazdu wyznaczać powinna kwotę należnego ubezpieczonemu odszkodowania.

W przedmiotowej sprawie, w toku postępowania likwidacyjnego, wyszło na jaw, że ubezpieczony pojazd powoda ma większy przebieg od wskazanego przez powoda i przyjętego we wniosku o zawarcie umowy ubezpieczenia jak również, iż samochód był wcześniej uszkodzony, co potwierdziły pomiary lakieru wykazujące znaczące różnice w grubości powłoki lakierowej na różnych elementach pojazdu.

Fakt wykonania pomiaru lakieru przez rzeczoznawcę potwierdził również powód.

Zatem strona pozwana, zdaniem Sądu, miała pełne podstawy do zmiany wartości pojazdu powoda - niż wynikające z pisma pozwanego z dnia 21.04.2011 r., zaś wycena wartości samochodu oraz sposób i jej zakres wynika z akt szkodowych pozwanego.

Nadto wskazać należy, że przyjęta przez pozwanego w wyniku weryfikacji wartość pojazdu bezpośrednio przed zdarzeniem na kwotę 91.400 zł brutto odpowiada praktycznie kwocie, za jaką nabył ten samochód powód w komisie w K., zaś uszkodzenie pojazdu miało miejsce w krótkim okresie po jego zakupie, a więc w tym czasie nie mogła gwałtownie wzrosnąć wartość pojazdu i to o ponad 20.000 zł - (jak przyjęto w polisie ubezpieczeniowej).

Sąd nie dał wiary twierdzeniom powoda, że zakup samochodu stanowił "okazję", gdyż trudno przypuszczać, aby właściciel auta chciał się go pozbyć poniżej jego wartości - i to znacznej, nie zapominając również o naliczonych kosztach - prowizji - przez prowadzącego komis samochodowy.

Również podniesiony przez powoda zarzut rozszerzenia zakresu ubezpieczenia o opcję z § 10 ust. 1 pkt 1b OWU nie ma związku z ustaleniem wysokości odszkodowania, gdyż dotyczy to innych okoliczności.

Zgodnie z zasadą kontradyktoryjności (art. 232 kpc) ciężar dowodu spoczywa na stronach postępowania cywilnego i to strony są obowiązane wskazywać dowody dla stwierdzenia faktów, z których wywodzą skutki prawne.

Z kolei przepis art. 6 k.c. określa reguły dowodzenia, to jest przedmiot dowodu oraz osobę, na której spoczywa ciężar udowodnienia faktów mających istotne znaczenie dla rozstrzygnięcia sprawy. Przy czym Sąd nie ma obowiązku dążenia do wszechstronnego zbadania wszystkich okoliczności sprawy, zaś obowiązek przedstawienia dowodów spoczywa na stronach (art. 3 k.p.c.) a ciężar udowodnienia faktów mających dla rozstrzygnięcia sprawy istotne znaczenie (art. 227 k.p.c.) spoczywa na stronie, która z tych faktów wywodzi skutki prawne (vide: wyrok SN z 17.12.1996 r. -(...)).

Wobec powyższego - to na powodzie spoczywał ciężar udowodnienia okoliczności uzasadniających jego roszczenie a mianowicie faktu, że szkoda w ubezpieczonym pojeździe była wyższa niż ustaliła to strona pozwana w toku postępowania likwidacyjnego.

Jak wyjaśnił Sąd Najwyższy w treści uzasadnienia wyroku z dnia 7.11.2007 r. - (...)"ciężar" udowodnienia faktu należy rozumieć w ten sposób, że z jednej strony ów ciężar to jest obarczenie strony procesu obowiązkiem przekonania Sądu dowodami o słuszności swoich twierdzeń a z drugiej konsekwencjami poniechania realizacji tego obowiązku lub jego nieskuteczności, zaś konsekwencją tego jest zazwyczaj niekorzystny dla strony wynik procesu.

W przedmiotowej sprawie nie zachodzą żadne okoliczności, które by uzasadniały podjęcie czynności przez sąd z urzędu lub dopuszczenie dowodu niewskazanego przez strony tym bardziej, że powoda reprezentował w sprawie profesjonalny pełnomocnik zaś, co wskazano wyżej, działanie sądu z urzędu jest bardzo ograniczone.

Powód w żaden sposób tego nie wykazał, zaś zebrany w sprawie materiał dowodowy w żadnym wypadku nie pozwolił na przyjęcie wysokości szkody oznaczonej przez powoda a sąd wydając wyrok musi opierać się na takim materiale dowodowym, który pozwala na dostateczne wyjaśnienie sprawy - co nie miało miejsca w przedmiotowej sprawie.

Powód nie podważył zasadnie ustaleń strony pozwanej co do przyjętych wartości pojazdu przed i po zdarzeniu z dnia 6.04.2011 r. oraz co do wysokości odszkodowania a w związku z tym, mając na uwadze całokształt zebranego materiału dowodowego oraz powyższe ustalenia, należało powództwo oddalić.

O kosztach procesu Sąd orzekł na podstawie przepisu art. 98 k.p.c. w zw. z art. 109 § 2 k.p.c. i przepisami rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28.09.2002 r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych (Dz.U. nr 163 poz. 1349) i na powyższe koszty w wysokości 2417 zł składa się kwota 2400 zł tytułem kosztów zastępstwa procesowego (§ 6 pkt 5 rozporządzenia) i kwota 17 zł tytułem opłaty skarbowej od pełnomocnictwa.