Sygn. aktI.Ca 178/13

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 29 maja 2013r.

Sąd Okręgowy w Suwałkach I Wydział Cywilny w składzie następującym:

Przewodniczący:

SSO Dariusz Małkiński

Sędziowie:

SSO Antoni Czeszkiewicz (spr.)

SSO Cezary Olszewski

Protokolant:

st. sekr. sąd. Ewa Andryszczyk

po rozpoznaniu w dniu 29 maja 2013 roku w Suwałkach

na rozprawie

sprawy z powództwa A. K.

przeciwko U. W. i K. K.

o alimenty

na skutek apelacji powoda A. K.

od wyroku Sądu Rejonowego w Augustowie

z dnia 15 marca 2013 r., sygn. akt III RC 30/12

oddala apelację.

Sygn. akt I Ca 178/13

UZASADNIENIE

Powód A. K. wystąpił z powództwem o zasądzenie alimentów od swych dorosłych dzieci tj. pozwanych U. W. i K. K. w kwocie po 1000 zł miesięcznie od każdego z nich. W uzasadnieniu pozwu twierdził, że pozwani są zobowiązani do dostarczenia mu środków finansowych, ponieważ jest on w niedostatku. Z powodu stanu zdrowia nie może podjąć zatrudnienia i wymaga stałej, długotrwałej opieki osoby trzeciej.

Pozwani wnosili o oddalenie powództwa, powołując się na naganne zachowanie powoda wobec nich, kiedy to na nim ciążyły obowiązki rodzicielskie.

Sąd Rejonowy w Augustowie wyrokiem wydanym dnia 15 marca 2013 r. w sprawie sygn. akt III RC 30/12 oddalił powództwo.

Sąd Rejonowy ustalił, że powód ma 62 lata, z zawodu kierowca. W 1983 i 2006r. przeszedł zawał mięśnia sercowego. W związku z tym w 2007 r. przeszedł agioplastykę. Następnie w sierpniu 2011 r. przeszedł udar niedokrwienny mózgu. Jak wynika z karty informacyjnej z dnia 11.10.2006r. pomimo przejścia wcześniej zawału serca powód palił papierosy i przez wiele lat nie leczył nadciśnienia tętniczego, skutkiem czego m.in. doszło do kolejnego zawału. W związku z tymi schorzeniami orzeczeniem z dnia 25.10.2011r. został uznany za osobę niepełnosprawną. Orzeczenie to wydano do 31.10.2012r.

Decyzją MOPS w A. z dnia 08.11.2011 r. został przyznany powodowi zasiłek stały na okres od 01.11.201.r. do 31.03.2016r. w kwocie 324 zł .Oprócz tego MOPS w tym okresie opłaca składki zdrowotne. Następnie orzeczeniem lekarza orzecznika ZUS powód został uznany za całkowicie niezdolnego do pracy do dnia 31.05.2013r. Wg oświadczenia złożonego na rozprawie powód ma 17- letni staż pracy. Z uwagi na brak stażu nie otrzymał renty inwalidzkiej. Oprócz zasiłku z MOPS otrzymuje także zasiłek pielęgnacyjny. Ponadto korzysta z dożywienia oferowanego przez opiekę społeczną. Na opał otrzymał także zasiłek w kwocie 200 zł. Mieszka sam w domu należącym do siostry. Podatki związane z tę nieruchomością uiszcza właścicielka posesji. Powód płaci bieżące opłaty: za energię – 70 zł miesięcznie, za wodę 49 zł raz na 2 miesiące, za butlę gazu 60 zł. Na wyżywienie wydaje 130-140 zł miesięcznie. Twierdzi, że zbiera butelki i je sprzedaje. Nie utrzymuje kontaktu z pozwanymi. Nie ma majątku i jak twierdzi żadnych zadłużeń. Posiada samochód m-ki V. (...) rocznik 1992, ale sam nie może go prowadzić z uwagi na niedowład ręki. Powód podczas rozprawy przyznał, że buntował się i nie dawał żonie pieniędzy na utrzymanie rodziny. Przyznał także, że „lubił wypić„ i w domu były interwencje policji, wg niego niepotrzebnie inicjowane przez żonę.

Pozwani są dziećmi powoda. Od 1985 r. pozwani, wtedy w wieku 13 i 5 lat byli świadkami bardzo wielu negatywnych, traumatycznych przeżyć związanych z zachowaniem się powoda wobec ich matki i ich. Powód wówczas nadużywał alkoholu i dochodziło do sytuacji stosowania z jego strony przemocy fizycznej i psychicznej wobec swych najbliższych. Zdarzało się , że przez długie okresy powód nie zamieszkiwał z rodziną i nie interesował się dziećmi. Podejmowane kolejne prace tracił z uwagi na nadużywanie alkoholu. Taka postawa powoda spowodowała to, że wyrokiem z dnia 27.09.1989 r. SR w Augustowie stwierdził, że powód uchylał się od obowiązku alimentacyjnego wobec pozwanych. Za to przestępstwo został skazany na karę 1 roku i 6 m-cy pozbawienia wolności z warunkowym zawieszeniem na okres próby 4 lat. Poza tym został także na niego nałożony obowiązek podjęcia stałej pracy i podjęcia leczenia odwykowego. Pomimo tego wyroku i nałożonych obowiązków powód nadal zaniedbywał swe obowiązki ojcowskie wobec pozwanych i kara za w/w czyn został mu odwieszona w związku z czym w latach 1992-1993 odbywał kare pozbawienia wolności. Następnie po opuszczeniu zakładu karnego nadal nie płacił żadnych kwot na utrzymanie pozwanych (pomimo wówczas posiadania możliwości zarobkowych).

Wyrokiem Sądu Wojewódzkiego w Suwałkach z dnia 27.09.1993 r. zostały ustalone od niego alimenty na rzecz pozwanych w kwocie po 500.000 zł (przed denominacją), których to nie płacił, co doprowadziło do tego, że wyrokiem z dnia 25.10.1994 r. ponownie został skazany za uporczywe uchylanie się od obowiązku alimentacyjnego na karę bezwzględną 8 miesięcy pozbawienia wolności. Toczyła się także p-ko niemu egzekucja alimentów. Ponadto w 1989 r. została jego władza rodzicielska nad wówczas małoletnimi pozwanymi ograniczona poprzez nadzór kuratora, następnie została zawieszona, a wyrokiem rozwodowym z 1993 r. został on pozbawiony tejże władzy.

Sąd Rejonowy wskazał, iż zgodnie z art. 128 kro obowiązek dostarczania środków utrzymania, obciąża krewnych w linii prostej oraz rodzeństwo. Natomiast zgodnie z art. 133. § 1 i 2 kro rodzice obowiązani są do świadczeń alimentacyjnych względem dziecka, które nie jest jeszcze w stanie utrzymać się samodzielnie, chyba że dochody z majątku dziecka wystarczają na pokrycie kosztów jego utrzymania i wychowania. Poza powyższym wypadkiem uprawniony do świadczeń alimentacyjnych jest tylko ten, kto znajduje się w niedostatku.

Niedostatek nie musi wiązać się z sytuacją, w której wierzyciel alimentacyjny nie ma żadnych środków utrzymania, gdyż wystarczy, aby nie był on w stanie samodzielnie zaspokoić swoich usprawiedliwionych potrzeb w zakresie utrzymania i wychowania (wyrok SN z dnia 20 lutego 1974 r., III CRN 388/73, OSNCP 1975, nr 2, poz. 29). O osobie ubiegającej się o alimenty z powodu niedostatku można mówić wówczas, gdy nie potrafi ona zaspokoić samodzielnie swych potrzeb na poziomie zbliżonym do minimum socjalnego, przy czym. "nie potrafi" to znaczy, że nie posiada dostatecznych środków pomimo podejmowania starań, by je pozyskać (T. S., Obowiązek alimentacyjny..., s. 698-701).

Według Sądu I instancji niewątpliwie powód aktualnie jest w trudnej sytuacji finansowej, którą można ocenić jako niedostatek. Jednak popadnięcie w niedostatek pozwala żądać alimentów jedynie wówczas, gdy nie stało się to umyślnie lub też gdy nie jest ono efektem hulaszczego trybu życia. Tematyka ta wiąże się z ważkim zagadnieniem zgodności żądania alimentów z zasadami współżycia społecznego i dopuszczalnością zarzutu nadużycia prawa do alimentacji. Kwestię tę uregulowano w art. 144 1 kro, wg którego zobowiązany może uchylić się od wykonania obowiązku alimentacyjnego względem uprawnionego, jeżeli żądanie alimentów jest sprzeczne z zasadami współżycia społecznego.

Reasumując powyższe Sąd uznał, że wieloletnia postawa powoda wobec pozwanych polegająca na nadużywaniu alkoholu, zaniedbywaniu obowiązków ojca rodziny, przemocy fizycznej i psychicznej, której świadkami byli wówczas małoletni powodowie, nagminne uporczywe (pomimo wielokrotnego skazania) uchylanie się od obowiązku alimentacyjnego wobec nich zasługuje na bardzo negatywną ocenę. W tej sytuacji kiedy prawie cały ciężar utrzymania powodów ciążył przez ostatnie ich lata usamodzielniania się na ich matce żądanie aktualnie od pozwanych alimentów jest niezgodne z zasadami współżycia społecznego. Powód wg Sądu prowadził hulaszczy tryb życia związany z nadużywaniem alkoholu . Przez alkohol tracił pracę . Nie dbał o zapewnienie przyszłości swojej ani swych dzieci (brak stażu pracy aktualnie pozbawia go uprawnień rentowych). Ponadto zły stan jego zdrowia wg Sądu również jest skutkiem w/w trybu życia i nie dbania o siebie. Pomimo przebytego pierwszego zawału powód palił papierosy i nie leczył pomimo wskazań nadciśnienia. Już po chorobie (po I zawale) dopuszczał się aktów przemocy wobec swych najbliższych, co skutkowało rozpadem rodziny. Postawa powoda wobec pozwanych musiała być na tyle negatywna, że został on pozbawiony władzy rodzicielskiej.

Z tych wszystkich względów powołując się na art. 144 1 kro należało powództwo w tej sprawie oddalić. Powód ma zapewnione minimum egzystencji przez państwo. Poza tym jak to było widoczne na rozprawie porusza się on bez problemu i jest sprawny umysłowo. Tak więc wg Sądu nie jest pozbawiony całkowicie możliwości poprawy swej sytuacji finansowej.

O kosztach postępowania Sąd orzekł na podstawie art. 108 kpc. Sąd nie zasądził od powoda na rzecz pozwanych zwrotu kosztów zastępstwa procesowego z uwagi na jego sytuację finansową.

Apelację od powyższego orzeczenia wywiódł powód, zaskarżając je w całości.

Zaskarżonemu wyrokowi zarzucił:

1.  Niewyjaśnienie wszystkich okoliczności faktycznych istotnych dla rozstrzygnięcia sprawy, co skutkowało niezasadnym uznaniem za rzekomo słuszny- podniesionego przez pozwanych- zarzutu nadużycia prawa do alimentacji,

2.  Uchybienia procesowe, a mianowicie naruszenie art. 299 kpc w zw. z art. 232 kpc poprzez niedopuszczenie zawnioskowanego przez niego dowodu z przesłuchania pozwanych w charakterze stron postępowania,

3.  Uchybienie procesowe, a mianowicie naruszenie art. 328 § 1 kpc poprzez niewłaściwe uzasadnienie wyroku (brak w uzasadnieniu wskazania jakie fakty Sąd uznał za udowodnione i na jakich dowodach oparł się wydając zaskarżone orzeczenie).

Wskazując na powyższe wniósł o uchylenie zaiskrzonego wyroku i przekazanie sprawy Sądowi I instancji do ponownego rozpoznania.

Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

Apelację powoda należy uznać za niezasadną.

Na wstępie wskazać należy, iż Sąd Okręgowy w całości podzielił ustalenia faktyczne, dokonane w sprawie przez Sąd Rejonowy, czyniąc je jednocześnie podstawą swojego rozstrzygnięcia. Sąd I instancji, w wyniku prawidłowo przeprowadzonego postępowania dowodowego, ustalił wszystkie istotne dla rozstrzygnięcia sprawy okoliczności, które znajdowały odzwierciedlenie w całokształcie zaoferowanego przez strony materiału dowodowego.

Sąd I instancji nie dopuścił się naruszenia przepisów postępowania.

Zgodnie z art. 299 kpc jeżeli po wyczerpaniu środków dowodnych lub w ich braku pozostały niewyjaśnione fakty istotne dla rozstrzygnięcia sprawy, sąd dla wyjaśnienia tych faktów może dopuścić dowód z przesłuchania stron. Zatem dopuszczenie takiego dowodu nie jest obowiązkiem Sądu. Jak wskazują komentatorzy (por. Tadeusz Zembrzuski, Komentarz do art.299 Kodeksu postępowania cywilnego lex) nie należy dopuszczać dowodu z przesłuchania stron, jeżeli sąd za pomocą innych środków dowodowych wyrobi sobie przekonanie co do stanu faktycznego i zgłoszonych przez strony żądań. Sąd nie tylko nie ma obowiązku uwzględnienia wniosku dowodowego, ale ewentualne przeprowadzenie dowodu w takiej sytuacji miałoby charakter uchybienia procesowego.

W niniejszym postępowaniu Sąd zasadnie nie dopuścił dowodu z przesłuchania pozwanych, bowiem istotne okoliczności zostały wyjaśnione, a wniosek powoda nie był uzasadniony.

Wbrew odmiennej opinii strony powodowej uzasadnienie wyroku Sądu Rejonowego w Augustowie spełnia wymogi nałożone art. 328 § 2 kpc, bowiem zawiera wskazanie podstawy faktycznej rozstrzygnięcia, a mianowicie: ustalenie faktów, które Sąd uznał za udowodnione, dowodów, na których się oparł i wyjaśnił przyczyny pominięcia innych dowodów oraz wyjaśnił podstawy prawnej wyroku z przytoczeniem przepisów prawa.

Zatem i ten zarzut apelacyjny uznać należy za niezasadny.

Sąd Rejonowy podjął słuszną decyzję oddalając powództwo w sprawie.

Niewątpliwie powód jest osobą pozostającą w niedostatku i nie może podjąć pracy, ale jak wynika z dokumentacji znajdującej się w aktach sprawy jego stan zdrowia związany jest ściśle z jego dotychczasowym stylem życia- niedbaniem o zdrowie, nadużywaniem alkoholu. Dzisiejszy stan jego zdrowia jest więc konsekwencją wcześniejszych nagannych zachowań.

Sąd Rejonowy w swoim uzasadnieniu podniósł także, że żądanie powoda sprzeczne jest z zasadami współżycia społecznego, bowiem powód nie zajmował się dziećmi, nie łożył regularnie na ich utrzymanie, pozbawiony był władzy rodzicielskiej, stosował przemoc fizyczną względem ich matki. W tym kontekście twierdzenie powoda, że wspomagał swoje dzieci, nie ma znaczenia- przeczą temu prawomocne orzeczenia sądów.

Na szczególną uwagę zasługuje fakt, że powód naruszał zasady współżycia w rodzinie. Sąd Najwyższy zajął się tym zagadnieniem w uchwale Pełnego Składu Izby Cywilnej i Administracyjnej Sądu Najwyższego z dnia 16 grudnia 1987 r. w sprawie wytycznych w zakresie wykładni prawa i praktyki sądowej w sprawach o alimenty. Przyjęto tam zasadę, że w razie rażąco niewłaściwego postępowania osoby uprawnionej do alimentów, budzącego powszechną dezaprobatę, dopuszczalne jest oddalenie powództwa w całości lub w części ze względu na zasady współżycia społecznego (art. 5 k.c.).

Aktualnie ustawodawca uregulował już w art. 144 1 kro te kwestię i uznał, że możliwe jest uchylenie się od wykonania obowiązku alimentacyjnego, jeżeli żądanie alimentów jest sprzeczne z zasadami współżycia społecznego. Jednak od dawna nie budzi wątpliwości zasadność oddalenia powództwa o alimenty wytoczonego przez osobę, która w zawiniony sposób popadła w niedostatek. Przyjmuje się powszechnie, że niedostatek jest przesłanką powstania obowiązku alimentacyjnego, gdy jego przyczyną są okoliczności niezależne od woli osoby ubiegającej się o alimenty, a świadczenia alimentacyjne nie przysługują osobie zdolnej do pracy, jeśli z własnej winy nie wykorzystuje ona swoich zdolności, albo bez uzasadnionej przyczyny rezygnującej z dochodów.

Dlatego też Sąd Okręgowy w pełni aprobuję decyzję Sądu I instancji w zakresie zapadłego rozstrzygnięcia.

Biorąc pod uwagę powyższe, w ocenie Sądu Okręgowego nie ma podstaw do zmiany orzeczenia Sądu I instancji.

Stąd też na mocy art. 385 kpc, apelacja powoda jako nieuzasadniona, podlegała oddaleniu.