Sygnatura akt I C 1688/12
Jelenia Góra, dnia 18-07-2013 r.
Sąd Rejonowy w Jeleniej Górze I Wydział Cywilny w następującym składzie:
Przewodniczący:SSR Paweł Siwek
Protokolant:Marcin Szczypiński
po rozpoznaniu w dniu 18-07-2013 r. w Jeleniej Górze
sprawy z powództwa J. P.
przeciwko (...) S.A. w W.
o zapłatę
I. zasądza od strony pozwanej (...) S.A. w W. na rzecz powoda J. P. kwotę 4.046,20 zł (cztery tysiące czterdzieści sześć złotych dwadzieścia groszy) z ustawowymi odsetkami:
- od kwoty 3700 złotych od dnia 4 listopada 2011 roku do dnia zapłaty,
- od kwoty 346,20 złotych od dnia 20 grudnia 2011 roku do dnia zapłaty,
II. dalej idące powództwo oddala,
III. zasądza od strony pozwanej na rzecz powoda kwotę 1.812,60 złotych tytułem zwrotu kosztów procesu, w tym kwotę 600 złotych tytułem zwrotu kosztów zastępstwa procesowego.
Pozwem złożonym w dniu 01 sierpnia 2012 r. powód J. P. domagał się zasądzenia od (...) S.A. w W. kwoty 4.146,20 zł wraz z ustawowymi odsetkami od kwoty 3.800 zł od dnia 04 listopada 2011 r. do dnia zapłaty oraz od kwoty 346,20 zł od dnia 20 grudnia 2011 r. do dnia zapłaty.
W uzasadnieniu swojego pozwu powód wskazał, iż w dniu 22 lipca 2011 r. doszło do kolizji drogowej w wyniku której uszkodzony został jego samochód A. (...) o numerze rejestracyjnym (...). Sprawca kolizji posiadał ubezpieczenie odpowiedzialności cywilnej posiadaczy pojazdów mechanicznych w (...) S.A. W wyniku przedmiotowego zdarzenia drogowego auto powoda uległo znacznemu zniszczeniu.
W związku z powyższym powód zwrócił się do strony pozwanej o wypłatę odszkodowania. Ubezpieczyciel przyjął odpowiedzialność za zaistniałe zdarzenie oraz przeprowadził postępowanie likwidacyjne. (...) S.A. wskazało, iż z uwagi na zakres uszkodzeń pojazdu naprawa jest ekonomicznie nieuzasadniona. Ubezpieczyciel wskazał, iż rozmiar szkody został określony jako różnica między wartością pojazdu przed zdarzeniem a jego wartością po zdarzeniu. Według ubezpieczyciela wartość pojazdu bezpośrednio przed zdarzeniem wynosiła 23.000 zł brutto, a wartość pojazdu po zdarzeniu to 4.600 zł. Decyzją z dnia 20 października 2011 r. (...) S.A. przyznało powodowi odszkodowanie w wysokości 18.400 zł.
Powód zlecił rzeczoznawcy S. G. sporządzenie opinii techniczno – ekonomicznej w zakresie ustalania kosztów naprawy pojazdu oraz wartości rynkowej pojazdu przed i po szkodzie. Rzeczoznawca wskazał w opinii, iż koszt naprawy przekracza wartość rynkową pojazdu. Określił że wartość rynkowa pojazdu wyliczona na dzień powstania szkody to 24.100 zł, wartość rynkowa pojazdu w stanie uszkodzonym to 1.900 zł brutto, różnica wartości pojazdu przed i po szkodzie to 22.200 zł. W związku z powyższym powód domaga się dalszej kwoty odszkodowania 3.800 zł.
Pismem z dnia 09 listopada 2011 r. J. P. za pośrednictwem pośrednika przesłał do ubezpieczyciela fakturę VAT nr (...) z dnia 23 lipca 2011 r. wraz ze specyfikacją szczegółową, dotyczącą wykonania usługi holowania pojazdu powoda. Ubezpieczyciel decyzją z dnia 05 grudnia 2011 r. przyznał na rzecz J. P. zwrot kosztów holowania w kwocie 687 zł. Koszt usługi holowania poniesiony przez powoda to 1.033,20 zł. W związku z powyższym powód rości o zasądzenie na jego rzecz kwoty w wysokości 346,20 zł.
Odsetek powód dochodzi w myśl art. 817 § 1 i 2 k.c.
W odpowiedzi na pozew (...) S.A. w W. wniósł o oddalenie powództwa.
W uzasadnieniu swojego stanowiska strona pozwana wskazała że w jej ocenie szkoda miała charakter szkody całkowitej i odszkodowanie wypłacono w wysokości różnicy mięzy wartością pojazdu w stanie nieuszkodzonym a wartością pozostałości w kwocie 18.400 zł.
Wartość pojazdu została ustalona na kwotę 23.700 zł, wartość nieuszkodzonych odzysków – 4.600 zł.
Sąd ustalił następujący stan faktyczny:
W dniu 22 lipca 2011 r. na skutek kolizji drogowej uszkodzeniu uległ samochód marki A. (...), o numerze rejestracyjnym (...), należący do J. P..
Sprawca zdarzenia był ubezpieczony w (...) S.A. w W..
(Dowód: - okoliczność bezsporna
- pismo z dnia 05.10.2011 r. k. 7)
Samochód marki A. (...), o numerze rejestracyjnym (...), przed szkodą wart był 23.900 zł.
Koszt naprawy w/w pojazdu w wyniku kolizji drogowej w dniu 29 marca 2012 r. wyniósłby 171.830,90 zł.
Wartość pojazdu uszkodzonego wynosi 1.800 zł.
Wysokość szkody wyniosła 22.100 zł.
(Dowód: - opinia biegłego sądowego T. K. k. 69 – 100)
Koszt holowania samochód marki A. (...), o numerze rejestracyjnym (...), po zdarzeniu w dniu 22 lipca 2011 r., wyniósł 1.033,20 zł.
(Dowód: - faktura VAT z dnia 23.07.2011 r. k. 13
- specyfikacja szczegółowa k. 14)
(...) S.A. w W. uznając ze względu na zakres uszkodzeń pojazdu jego naprawę za ekonomicznie nieuzasadnioną, wyceniło wartość tegoż pojazdu przed zdarzeniem na kwotę 23.000 zł, jego wartość po zdarzeniu na kwotę 4.600 zł, zaś wysokość odszkodowania na kwotę 18.400 zł.
Taka też kwota odszkodowania została wypłacona J. P..
(...) S.A. w W. uznał koszt holowania pojazdu do kwoty 687 zł.
(Dowód: - okoliczność bezsporna
- pismo z dnia 10.08.2011 r. k. 8 – 10
- pismo z dnia 20.10.2011 r. k. 11
- pismo z dnia 05.12.2011 r. k. 12)
Sąd zważył co następuje:
Powództwo zasługiwało na uwzględnienie w części.
Na wstępie należało wskazać, że strona pozwana nie zakwestionowała w żaden sposób kosztów holowania samochodu marki A. (...), o numerze rejestracyjnym (...), stanowiącego własność powoda po kolizji drogowej w dniu 22 lipca 2011 r, wynikających z faktury VAT z dnia 23 lipca 2011 r. i specyfikacji szczegółowej (łącznie 1.033,20 zł).
Zdaniem zatem Sądu Rejonowego w oparciu o art. 230 k.p.c. w tym zakresie wysokość szkody należało uznać za przyznaną.
Przechodząc zatem już do kwestii szkody związane stricte z pojazdem, to zgodnie z art. 805 § 1 k.c. przez umowę ubezpieczenia ubezpieczyciel zobowiązuje się, w zakresie działalności swego przedsiębiorstwa, spełnić określone świadczenie w razie zajścia przewidzianego w umowie wypadku, a ubezpieczający zobowiązuje się zapłacić składkę.
Na mocy art. 822 § 1 i 4 k.c. przez umowę ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej ubezpieczyciel zobowiązuje się do zapłacenia określonego w umowie odszkodowania za szkody wyrządzone osobom trzecim, wobec których odpowiedzialność za szkodę ponosi ubezpieczający albo ubezpieczony. Uprawniony do odszkodowania w związku ze zdarzeniem objętym umową ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej może dochodzić roszczenia bezpośrednio od ubezpieczyciela.
Stosownie zaś do treści art. 13 ust. 1 ustawy z dnia 22 maja 2003 r., o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych (Dz. U. z 2003 r., Nr 124, poz. 1152 z późn. zm.) zakład ubezpieczeń wypłaca odszkodowanie lub świadczenie z tytułu ubezpieczenia obowiązkowego na podstawie uznania roszczenia uprawnionego z umowy ubezpieczenia w wyniku ustaleń, zawartej z nim ugody, prawomocnego orzeczenia sądu lub w sposób określony w przepisach ustawy z dnia 6 listopada 2008 r. o prawach pacjenta i Rzeczniku Praw Pacjenta.
Zgodnie z wyżej cytowanym art. 822 § 1 k.c. oraz art. 34 ust. 1 ustawy o ubezpieczeniach obowiązkowych, odpowiedzialność zakładu ubezpieczeń z tytułu ubezpieczenia OC ma charakter wtórny wobec odpowiedzialności cywilnej posiadacza lub kierującego pojazdem, nie może ona wykraczać poza granice odpowiedzialności cywilnej posiadacza lub osoby kierującej pojazdem, a ponadto zakres obowiązku odszkodowawczego zakładu ubezpieczeń jest ograniczony do wysokości sumy gwarancyjnej.
Na mocy art. 363 § 1 k.c. naprawienie szkody powinno nastąpić według wyboru poszkodowanego, bądź przez przywrócenie stanu poprzedniego, bądź przez zapłatę odpowiedniej sumy pieniężnej. Ze względu jednakże na regulację art. 805 § 2 pkt. 1 k.c. odpowiedzialność zakładu ubezpieczeń ogranicza się do wypłaty odszkodowania w pieniądzu.
Z tym że obowiązek naprawienia szkody przez wypłatę odpowiedniej sumy pieniężnej nie jest uzależniony od tego, czy poszkodowany dokonał naprawy rzeczy i czy w ogóle zamierza ją naprawiać (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 16 maja 2002 r., V CKN 1273/00, Lex nr 55515).
Jak się wskazuje w orzecznictwie odszkodowanie winno obejmować wszystkie niezbędne i ekonomicznie uzasadnione koszty naprawy pojazdu ( por. uchwała Sądu Najwyższego z dnia 13 czerwca 2003 r., III CZP 32/03, OSNC 2004/4/51).
Biorąc to pod uwagę i opierając się na opinii biegłego sądowego T. K., Sąd Rejonowy w pierwszym rzędzie ustalił, zresztą tak samo jak strona pozwana, że w niniejszej sprawie wystąpiła szkoda całkowita w pojeździe J. P., na skutek kolizji drogowej w dniu 22 lipca 2011 r. Wartość pojazdu przed zdarzeniem wynosiła bowiem 23.900 zł, zaś koszt naprawy wyniosłyby 171.830,90 zł.
Tak więc jak przyjęła strona pozwana winna była w ramach odszkodowania wypłacić powodowi jedynie różnicę pomiędzy wartością pojazdu przed zdarzeniem a wartością pojazdu po zdarzeniu.
Uwzględniając to, Sąd Rejonowy opierając się na wspomnianej opinii biegłego sądowego T. K., ustalił iż wysokość szkody wyrządzanej w pojeździe J. P., na skutek kolizji drogowej w dniu 22 lipca 2011 r., za jaką strona pozwana jako ubezpieczyciel sprawcy zdarzenia ponosi odpowiedzialność, to kwota 22.100 zł.
W tym miejscu należało zauważyć, iż opinia biegłego podlega - jak inne dowody - ocenie według art. 233 § 1 k.p.c., lecz odróżniają ją szczególne kryteria oceny. Stanowią je zgodność z zasadami logiki i wiedzy powszechnej, poziom wiedzy biegłego, podstawy teoretyczne opinii, sposób motywowania oraz stopień stanowczości wyrażonych w niej wniosków. Przedmiotem opinii biegłego nie jest przedstawienie faktów, lecz ich ocena na podstawie wiedzy fachowej (wiadomości specjalnych). Przy ocenie opinii Sąd nie może zająć stanowiska odmiennego, niż wyrażone w tej opinii, na podstawie własnej oceny stanu faktycznego, jeżeli jest ona prawidłowa i jeżeli odmienne ustalenia nie mają oparcia w pozostałym materiale dowodowym (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 07 lipca 2005 r., II UK 277/04, OSNP 2006/5-6/97; wyrok Sądu Najwyższego z dnia 15 listopada 2002 r., V CKN 1354/00, Lex nr 77046; wyrok Sądu Najwyższego z dnia 13 października 1987r., II URN 228/87, PiZS 1988/7/62).
Sąd Rejonowy nie dopatrzył się uchybień w opinii, które mogłyby stanowić podstawę do podważenia wyrażonego przez biegłego stanowiska. Biegły w uzasadnieniu swojej opinii bowiem szczegółowo odniósł się do rozbieżności pomiędzy kalkulacjami sporządzonym na zlecenie powoda i strony pozwanej.
Również strony nie zakwestionowały tej opinii.
I dlatego też opinia biegłego sądowego T. K. stała się podstawą ustaleń faktycznych, odnośnie wysokości wyrządzonej poszkodowanemu szkody wysokości 22.100 zł.
W konsekwencji opierając się na powyższej opinii, oprócz żądania dopłaty do kosztów holowania w wysokości 346,20 zł, tutejszy Sąd uznał za zasadne żądanie powoda zasądzenia od strony pozwanej kwoty 3.700 zł jako różnicy pomiędzy wysokością szkody (22.100 zł) a wypłaconą przez ubezpieczyciela kwotą (18.400 zł).
Stąd też została zasądzona od (...) S.A. w W. na rzecz J. P. łączna kwota 4.046,20 zł.
W kwestii odsetek Sąd orzekł stosownie do treści art. 481 § 1 i 2 k.c., który stanowi, że jeżeli dłużnik opóźnia się ze spełnieniem świadczenia pieniężnego, wierzyciel może żądać odsetek za czas opóźnienia, chociażby opóźnienie było następstwem okoliczności za które dłużnik nie ponosi odpowiedzialności. Jeżeli stopa odsetek nie była z góry oznaczona należą się odsetki ustawowe.
Strona pozwana zgodnie z art. 817 § 1 k.c. miała obowiązek spełnić świadczenie związane ze szkodą w terminie 30 dni od dnia zgłoszenia zdarzenia.
Powód domagał się zapłaty odsetek ustawowych po upływie 14 dni od wydania decyzji odnośnie odszkodowania za uszkodzony samochód oraz jego holowanie.
Skoro strona pozwana nie kwestionowała, że termin ten był wcześniejszy niż wynikający z art. 817 § 1 k.c., również w tym zakresie żądanie powoda należało uwzględnić.
O kosztach postępowania orzeczono na podstawie art. 98 § 1 i 3 k.p.c. oraz art. 100 k.p.c.
Zgodnie z tym pierwszym przepisem strona przegrywająca sprawę obowiązana jest zwrócić przeciwnikowi na jego żądanie koszty niezbędne do celowego dochodzenia praw i celowej obrony (koszty procesu). Do niezbędnych kosztów procesu strony reprezentowanej przez adwokata (radcę prawnego) zalicza się wynagrodzenie, jednak nie wyższe niż stawki opłat określone w odrębnych przepisach i wydatki jednego adwokata (radcy prawnego), koszty sądowe oraz koszty nakazanego przez sąd osobistego stawiennictwa strony.
Natomiast na mocy drugiego w razie częściowego tylko uwzględnienia żądań koszty będą wzajemnie zniesione lub stosunkowo rozdzielone. Sąd może jednak włożyć na jedną ze stron obowiązek zwrotu wszystkich kosztów, jeżeli jej przeciwnik uległ tylko co do nieznacznej części swego żądania.
Powód poniósł w niniejszym postępowaniu koszty w łącznej kwocie 1.812,60 zł na które złożyła się opłata od pozwu 208 zł, opłata skarbowa 17 zł, koszty wynagrodzenia biegłego 987,60 zł oraz koszty zastępstwa procesowego 600 zł (§ 6 pkt 3 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002 r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów pomocy prawnej udzielonej przez radcę prawnego ustanowionego z urzędu (Dz. U. Nr 163, poz. 1349 z późń. zm.)).
A ponieważ wygrał proces w 98% należał się mu zwrot całej tej kwoty.