Sygn. I C 182/11

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 6 listopada 2013 r.

Sąd Okręgowy w Słupsku I Wydział Cywilny

w składzie następującym:

Przewodniczący:

SSO Małgorzata Banaś

Protokolant:

Małgorzata Bugiel

po rozpoznaniu w dniu 6 listopada 2013 r. w Słupsku

na rozprawie

sprawy z powództwa G. Z.

przeciwko Wojewódzkiemu Szpitalowi (...) w S. oraz (...) spółce z ograniczoną odpowiedzialnością w G.

o zapłatę zadośćuczynienia

1.  oddala powództwo;

2.  nie obciąża powoda kosztami procesu.

Na oryginale właściwy podpis

Sygn. akt IC 182 /11

UZASADNIENIE

Powód G. Z. w pozwie skierowanym do Sądu Okręgowego w Słupsku wniósł o zasądzenie od pozwanych solidarnie;

1)  (...) Centrum (...) Samodzielnego Publicznego Zakładu Opieki Zdrowotnej w G., oraz

2)  Wojewódzkiego Szpitala (...) w S.

kwoty 100.000 zł tytułem zadośćuczynienia za doznaną krzywdę powstałą w następstwie niewłaściwego leczenia poprzedzonego błędną diagnozą w Poradni Hepatologicznej w S. odnośnie etiologii stwierdzonej u niego marskości wątroby, a w konsekwencji na skutek odstąpienia od ponownej weryfikacji powyższego w oparciu o kolejne badanie, nieprawidłową dalszą diagnostyką wraz z ustawowymi odsetkami od dnia wniesienia pozwu do dnia zapłaty, oraz przyznanie zwrotu poniesionych kosztów postępowania, w tym kosztów zastępstwa procesowego.

W uzasadnieniu po ostatecznym sprecyzowaniu podstawy faktycznej powód wskazał, że przebieg choroby, jej leczenie oraz aktualne następstwa prowadzą do postawienia dwóch hipotez, a mianowicie, że rozpoznanie u niego w 2005r. marskości wątroby na tle toksycznym było błędne, a spowodowane oparciem się na nieprawidłowo przeprowadzonym badaniu krwi dającym wynik ujemny anty HCV, gdy w rzeczywistości był on już nosicielem tego wirusa, co w konsekwencji spowodowało podjęcie, a następnie kontynuowanie niewłaściwego leczenia, albo też przy przyjęciu drugiej hipotezy, że wynik badania z 14 lutego 2005r. na obecność wirusa HCV był wprawdzie prawidłowy, albowiem do zakażenia doszło w nieznanych powodowi okolicznościach - w czasie późniejszym, to jednak brak staranności w działaniu lekarzy tak po stronie pozwanego (...) Centrum (...) Samodzielnego Publicznego Zakładu Opieki Zdrowotnej w G. jak i Wojewódzkiego Szpitala (...) w S. polegającym na nie wykonaniu ponownych badań w kierunku obecności wirusa HCV spowodował kontynuacje rutynowego leczenia marskości wątroby na tle toksycznym, co w obu wypadkach doprowadziło do rozwoju nowotworu wątroby i konieczności wykonania przeszczepu.

Pozwany Wojewódzki Szpital (...) w S. wniósł o oddalenie powództwa, wywodząc w uzasadnieniu swojego stanowiska, iż powód nie wykazał związku przyczynowego pomiędzy leczeniem go w Przychodni (...) w S., a opisywanym skutkiem w postaci uszkodzenia wątroby, tym samym obie tezy powołane przez powoda, które doprowadziły jego zdaniem do uszkodzenia wątroby są fałszywe.

Jednocześnie pozwany wniósł o wezwanie do udziału w sprawie w charakterze interwenienta ubocznego (...) S.A. w S. w którym był ubezpieczony od odpowiedzialności cywilnej związanej z udzielaniem świadczeń zdrowotnych mocą której ubezpieczyciel zobowiązany jest do pokrycia szkody powstałej w związku z udzielaniem świadczeń zdrowotnych. Zawiadomiony o procesie Ubezpieczyciel nie przystąpił do udziału w sprawie w charakterze interwenienta ubocznego po stronie pozwanego (k. 345v i 358)

Pozwany (...) Centrum (...) Samodzielny Publiczny Zakład Opieki Zdrowotnej w G. ( po przekształceniu (...) spółka z ograniczoną odpowiedzialnością w G.) również wniósł o oddalenie powództwa, wywodząc na okoliczność odparcia zarzutu, iż to w trakcie leczenia w jego placówce doszło do zakażenia powoda wirusem HCV, że w oparciu o analizę złożonej do akt dokumentacji medycznej można stwierdzić istnienie wysokiego stopnia prawdopodobieństwa, że już w 2005 r. u powoda występowało wirusowe zapalenie wątroby typu C. Stwierdzony ujemny wynik badania anty HCV nie wyklucza zakażenia w poprzednich latach. Wiadomo bowiem, że w przebiegu zakażenia HCV mogą być okresowe zaniki przeciwciał anty HCV. Zważywszy zatem, że w roku 2005 powód zgłosił się do szpitala w S. z zaawansowaną marskością wątroby, najbardziej prawdopodobne jest, że do zakażenia mogło dojść w czasie operacji chirurgicznej w latach 1980 lub 1983, kiedy to jeszcze nie Identyfikowano wirusa zapalenia wątroby typu C. Jednocześnie pozwany zaprzeczył prawdziwości drugiej części postawionej w uzasadnieniu pozwu hipotezy tj. że „błędna diagnoza była konsekwencją dalszego niewłaściwego leczenia powoda”, bowiem powód, reprezentowany przez profesjonalnego pełnomocnika, nie wskazał, na czym polegało to niewłaściwe leczenie powoda i jakie to leczenie powinno być zastosowane w miejsce faktycznie przeprowadzonego. Odnosząc się natomiast do drugiej hipotezy postawionej przez powoda, pozwany wskazał, iż leczenie marskości niezależnie czy ma etiologię toksyczną czy spowodowane jest wirusem hepatotropowym jest identyczne, polega bowiem na stosowaniu preparatów hepatoprotekcyjnych, leków obniżających nadciśnienie wrotne, wyrównywanie gospodarki wodno-elektrolitowej i suplementacji innych niedoborów. W chwili podjęcia leczenia w sierpniu 2005r. w Poradni przy PCChZiG powód z powodu zaawansowanej marskości wątroby z małopłytkowością już miał przeciwwskazania do leczenia przeciwwirusowego jako najskuteczniejszej terapii (...)

W tym stanie rzeczy zdaniem pozwanego wobec faktu, iż powód oparł swe roszczenie o art. 415 k.c. – brak jest winy, a także związku przyczynowo-skutkowego pomiędzy sposobem leczenia zastosowanym przez lekarzy pozwanego, a wystąpieniem u powoda zmian nowotworowych o charakterze nowotworu pierwotnego wątroby ( (...)).

Sąd Okręgowy ustalił następujący stan faktyczny;

W związku z dolegliwościami ze strony układu nerwowego powód G. Z. w okresie od 6 do 10 stycznia 2005r. przebywał na Oddziale Neurologii i (...) Udarów Mózgu Wojewódzkiego Szpitala (...) w S.. Ze względu na stwierdzony w trakcie hospitalizacji w oparciu o badanie biochemiczne obniżony poziom płytek krwi, a następnie na skutek konsultacji internistycznej rozpoznano toksyczne uszkodzenie wątroby, zalecono powodowi przy wypisie konieczność dalszej konsultacji w Poradni Hematologicznej oraz w Poradni Chorób Wątroby.

Dowód; karta informacyjnego leczenia szpitalnego k.7 i 348.

W dniu 14 lutego 2005r. powód zgłosił się do Poradni Hepatologicznej Przychodni (...) w S. gdzie w oparciu o analizę wyników zleconych badań laboratoryjnych oraz wynik gastroskopii wykonanej w dniu 21 marca 2005r. rozpoznano marskość wątroby o prawdopodobnej etiologii toksycznej spowodowanej nadużywaniem alkoholu, oraz narażeniem w przeszłości na substancje toksyczne – azbest. Badania serologiczne w kierunku obecności HBsAg oraz anty-HCV z dnia 14 lutego 2005 były ujemne. W kolejnych miesiącach powód był leczony objawowo i systematycznie kontrolowany. Na każdej wizycie lekarz dokonywał analizy aktualnych wyników badania krwi.

Dowód; dokumentacja lekarska k.45 i k. 348.

Z dniem 24 sierpnia 2005r. powód podjął dodatkowo leczenie w Poradni Hepatologicznej działającej przy (...) Centrum (...) w G., gdzie lekarzem prowadzącym jego przypadek była H. K. (1).

Dowód; dokumentacja lekarska k.361, zeznania świadka H. K. k.366-370.

W związku z potrzebą pogłębienia diagnostyki marskości wątroby powód w okresie od 16 kwietnia 2007r. do 11 maja 2007r. był dwukrotnie hospitalizowany w (...) Centrum (...) w G..

Dowód; karta informacyjnego leczenia szpitalnego k.9-10 i k. 365.

Z uwagi na towarzyszące schorzeniu powoda inne dolegliwości powód w tym samym czasie był również leczony, hospitalizowany i diagnozowany w różnych innych palcówkach medycznych.

Dowód; dokumentacja lekarska k.357,

Podczas kolejnego pobytu powoda w Wojewódzkim Szpitalu (...) w S. na Oddziale Zakaźnym w dniach od 29 marca do 2 kwietnia 2009r. na który został on przyjęty z powodu uporczywego bólu gardła, w przeprowadzonych badaniach krwi stwierdzono obecność przeciwciał anty HCV i anty HBe.

Dowód; karta informacyjnego leczenia szpitalnego k.11 i k.348.

W trakcie dalszego leczenia w Poradni Hepatologicznej przy (...) Centrum (...) w G. powód kilkakrotnie był kierowany dla potrzeb diagnostyki kwalifikacyjnej do przeciwwirusowego leczenia pozapalnej HCV marskości wątroby. Na oddziale szpitalnym (...) Centrum (...) w G. powód przebywał odpowiednio od 16 do 18 czerwca 2009r. od 27 do 29 września 2009r. od 28 do 30 listopada 2010r. i od 2 do 7 lutego 2011r. Wobec powoda zastosowano Leczenie alfaferonem i rybawiryną. Terapię przerwano 12 kwietnia 2010r. z powodu działań niepożądanych (niedokrwistość hemolityczna, małopłytkowość). W wykonanym w dniu 22 lipca 2010r. badaniu tomografii komputerowej jamy brzusznej stwierdzono w wątrobie niejednoznaczny obszar hipersdensyjny widoczny w fazie tętniczej. W badaniu (...) jamy brzusznej z 10 listopada 2010r. stwierdzono (...) (rak wątrobowokomórkowy) i zdecydowano o konieczności pilnej konsultacji onkologicznej i chirurgicznej. W związku z pojawieniem się zmiany ogniskowej w wątrobie u chorego z zaawansowaną marskością wątroby pacjenta skierowano do Poradni (...) transplantacyjnej celem kwalifikacji do przeszczepienia wątroby. Powód został zakwalifikowany do przeszczepienia wątroby w trybie pilnym, po wykonaniu niezbędnych konsultacji i zabiegów, w tym koronarografii i tonsillektomii.

Dowód; karta informacyjnego leczenia szpitalnego k.12 -16 i k. 365..

W dniu 26 maja 2011 w Klinice (...) w W. u powoda przeprowadzono ortotopowe przeszczepienie wątroby.

Sąd zważył;

Powództwo nie zasługiwało na uwzględnienie.

Stan faktyczny w niniejszej sprawie Sąd ustalił na podstawie złożonych i zgromadzonych, a wyżej wymienionych dokumentów, przyjmując je za autentyczne. Nie ma bowiem podstaw by kwestionować je z urzędu, a żadna ze stron nie podnosiła zarzutu ich nieprawdziwości. Sąd oparł się również na zeznaniach świadka H. K. (1), albowiem znajdują one potwierdzenie w pozostałym zebranym w sprawie materiale dowodowym, do którego świadek w trakcie składania zeznań bezpośrednio się odnosiła.

Roszczenie powoda G. Z. w stosunku do pozwanych należy rozpatrywać w świetle przepisów art.430 k.c. w związku z art.415 k.c.

Koncepcja ryzyka jako - podstawy odpowiedzialności przyjętej w art. 430 - nadaje tej odpowiedzialności charakter obiektywny. Z pewnym uproszczeniem można ją określić jako odpowiedzialność za skutek. Uzasadnienie ryzyka przy odpowiedzialności zwierzchnika za podwładnego sprowadza się najczęściej do idei cuius commodum eius periculum (czyje korzyści tego ryzyko). Przesłankami odpowiedzialności na podstawie art. 430 kc są: a) szkoda wyrządzona osobie trzeciej przez podwładnego, b) wina podwładnego, c) wyrządzenie szkody nastąpiło przy wykonywaniu przez podwładnego powierzonej mu czynności. Między osobą powierzającą wykonanie czynności a tym, komu czynność powierzono, musi istnieć stosunek zwierzchnictwa i podporządkowania. W art. 430 kc stosunek ten ujęto opisowo. Zwierzchnikiem jest ten, kto na własny rachunek powierza wykonanie czynności osobie, która przy jej wykonywaniu podlega jego kierownictwu i ma obowiązek stosować się do jego wskazówek. Podwładnym zaś jest osoba podlegająca temu kierownictwu i mająca obowiązek stosowania się do poleceń danych jej przez zwierzchnika. Podwładny wykonuje czynność powierzoną mu przez zwierzchnika na „własny rachunek” tego ostatniego. W konsekwencji, na podstawie art. 430 kc, zwierzchnikiem określonego pracownika nie jest jego przełożony w rozumieniu hierarchii wynikającej np. ze schematu organizacyjnego przedsiębiorstwa (szpitala) lecz samo przedsiębiorstwo - jako osoby prawne.

Przesłanką odpowiedzialności zwierzchnika jest zawsze wina podwładnego, użyta tu w tym samym znaczeniu, co w art. 415 kc, przy czym normalnym jej następstwem jest szkoda wyrządzona osobie trzeciej.

Ciężar dowodu winy podwładnego, powstania szkody i jej wysokości obciąża poszkodowanego. Dla zastosowania art. 430 kc nie jest natomiast wymagana jakakolwiek wina po stronie zwierzchnika. Odpowiada on bowiem na zasadzie ryzyka, w sposób bezwzględny, wyłączający możliwość ekskulpacji, np. brakiem winy w nadzorze) lub w wyborze. Istotną wreszcie przesłanką odpowiedzialności zwierzchnika - według art. 430 kc - jest ustalenie, że wyrządzenie szkody nastąpiło „przy wykonywaniu”, nie zaś „przy okazji (sposobności) wykonywania czynności”.

Wymaganie wyrządzenia szkody przy wykonywaniu powierzonej czynności oznacza, że „[...] między powierzeniem czynności a działaniem, w którego wyniku nastąpiła szkoda, powinien zachodzić związek przyczynowy, i to związek takiego rodzaju, jaki w myśl obowiązujących zasad usprawiedliwia odpowiedzialność zobowiązanego do odszkodowania. Chodzi tu więc o związek przyczynowy w rozumieniu art. 361 § 1, ograniczający się do następstw normalnych, tj. takich, jakie na podstawie doświadczenia życiowego należy uznać za stanowiące z reguły skutki danego rodzaju działań lub zaniechań, w odróżnieniu od wypadków, które poza taką regułę wykraczają” (tak SN w wyroku z 9 grudnia 1958 r., I CR 867/58, OSPiKA 1960, poz. 292).

Przenosząc powyższe rozważania na grunt przedmiotowej sprawy stwierdzić należy, iż zasadniczym zagadnieniem wymagającym rozstrzygnięcia było ustalenie czy istotnie jak twierdził powód w wyniku bądź to nieprawidłowo wykonanych badań postawiono niewłaściwą diagnoza i podjęto tym samym niewłaściwie leczenie lub ewentualnie na skutek zaniechania weryfikacji wcześniej wykonanych badań krwi nie wykryto wcześniej właściwej przyczyny choroby kontynuując tym samym obrany wcześniej kierunek leczenia, co w konsekwencji doprowadziło do rozwoju choroby nowotworowej i nieodwracalnych skutków powodujących konieczność wykonania przeszczepu wątroby.

Stosownie do treści art. 232 k.p.c. w zw. z 6 k.c. obowiązkiem powoda w niniejszej sprawie było wykazanie stosownymi dowodami, iż to pozwani ponoszą odpowiedzialność cywilno-prawną za doznany przez powoda uszczerbek na zdrowiu. Konstruowane przez powoda żądanie wskazuje na w konsekwencji powód był obowiązany wykazać szkodę, winę pozwanego i związek przyczynowy między zawinionym zachowaniem pozwanych, a dochodzona przez powoda szkodą.

Nie było sporu co do faktu, iż powód doznał trwałego uszczerbku na zdrowiu w związku ze schorzeniem wątroby.

Najistotniejsza dla rozstrzygnięcia pozostałych kwestii a tym samym sprawy okazała, się opinia biegłych z Zakładu Medycyny Sądowej (...) M. K. w T.. Autorzy opinii w osobach lekarza specjalisty chorób zakaźnych, hepatolog i specjalisty medycy sądowej na podstawie znajdujących się w aktach sprawy dokumentacji medycznej, kart informacyjnych leczenia szpitalnego i dokumentacji lekarskiej sporządzonej w ramach Poradni Hepatologicznych w S. i G. oraz wyników badań, ustalili i wyprowadzili wnioski, iż zastosowane wobec powoda było prawidłowe. W uzasadnieniu swojego stanowiska biegli wskazali, iż pierwotny rak wątroby ( (...) hepatocellular carcinoma) jest najczęściej występującym pierwotnym nowotworem wątroby. W większości przypadków rozwija się na podłożu marskości wątroby, stąd pacjenci z marskością wątroby znajdują się w grupie ryzyka rozwoju (...) i wymagają systematycznego monitorowania w tym kierunku (badania usg, oznaczanie (...) alfa-fetoprotein). Przyczyny marskości wątroby są bardzo różnorodne i mogą współwystępować u jednego pacjenta. W Polsce do marskości wątroby prowadzą najczęściej wirusowe zapalenie wątroby typu B (WZW B), typu C (WZW C) oraz nadużywanie alkoholu. Inne, rzadsze przyczyny to: autoimmunologiczne zapalenie wątroby, pierwotna marskość żółciowa wątroby oraz genetycznie uwarunkowane choroby przemiany materii hemochromatoza oraz choroba W. (odpowiednio zaburzenia metabolizmu żelaza i miedzi). Niekiedy spotyka się toksyczną marskość wątroby spowodowaną przez leki lub inne substamfi-diemiczne. Jednoczesne występowanie dwóch lub więcej czynników ryzyka zwiększa zagrożenie rozwojem nowotworu. W ocenie biegłych leczenie (w tym zakres pierwszych zleconych badań) zastosowane wobec powoda w Poradni Hepatologicznej Przychodni (...) w S. od dnia 14 lutego 2005 było prawidłowe. Wyniki badania obecności antygenu HBs oraz przeciwciał anty-HCV (rutynowo stosowanych testów przesiewowych w kierunku zakażeń HBV i HCV) są ogólnie przyjętymi kryteriami diagnostycznymi tych zakażeń, ich nieobecność w surowicy badanej wskazuje na brak odpowiednich zakażeń. Analogicznie, prawidłowe było zastosowane wobec powoda leczenie w Poradni Hepatologicznej (...) Centrum (...) w G., stąd trudno przypisać powyższym placówkom medycznym jakiekolwiek zaniedbania w kontekście prowadzenia leczenia powoda. „W opiciu o przedstawioną dokumentację oraz wyniki przeprowadzonych badań biegli postawili tezę, że do zakażenia HCV u powoda doszło najprawdopodobniej pomiędzy lutym 2005 a marcem 2009 roku. a (...) rozwinął się na podłożu marskości o etiologii toksycznej. Najistotniejszym w ocenie biegłych było jednak zdaniem Sądu stwierdzenie, iż nawet przy przyjęciu, że wynik oznaczenia przeciwciał anty – HCV wykonany u powoda w dniu 14 lutego 2005r. był wynikiem fałszywie ujemnym i hipotetycznie kolejny wynik badania anty –HCV, na skutek powtórzenia przez lekarza z Poradni Hepatologicznej (...) Centrum (...) w G. byłby dodatni, to w oparciu o dane ze sprawy dotyczące stopnia zaawansowania choroby wątroby (marskość wątroby z nadciśnieniem wrotnym i małopłytkowością ) nie zmieniłoby to sposobu leczenia powoda. W istocie bowiem nawet gdyby powód był zakażony już w 2005r. HCV – na co brak jest jednak pewnego dowodu – to zważywszy na wyniki badań, a w szczególności na stwierdzoną małopłytkowość, leczenie byłoby tożsame jak to faktycznie zastosowane. W efekcie historia naturalna choroby powoda (marskość, rak) nie mogła być korygowana Marskość wątroby charakteryzuje podobny obraz kliniczny niezależnie od etiologii. Podobnie, niezależnie od etiologii marskość stanowi czynnik ryzyka (...). Ryzyko to zwiększa się istotnie w przypadku wieloczynnikowego uwarunkowania marskości, co miało miejsce u powoda (czynniki toksyczne – alkohol, azbest, zakażenie HBV, HCV). W oparciu o dokumentację należy przyjąć, że do zakażenia HCV doszło jednak po lutym 2005 roku, przed marcem 2009 roku, a najbardziej prawdopodobnymi przyczynami marskości u powoda wydają się być czynniki toksyczne.

W odpowiedzi na zarzuty do opinii zgłoszone przez stronę powodową, biegli podtrzymali dotychczasowe stanowisko, jeszcze raz zwracając uwagę, iż w momencie stwierdzenia choroby wątroby u powoda na podstawie obiektywnych badań serologicznych wykluczono zakażenie HCV. Wyniki badania na obecność przeciwciał anty HCV są ogólnie przyjętymi kryteriami diagnostycznymi tych zakażeń. Brak przeciwciał anty-HCV w badanej surowicy wskazuje na brak zakażenia HCV. Nie można hipotetycznie podważać wiarygodności badań wykonanych w profesjonalnych ośrodkach. Zakażenie HCV na podstawie obecności przeciwciał anty-HCV wykryto u powoda podczas kolejnego pobytu w Wojewódzkim Szpitalu (...) w S. w dniach 29.03.-02.04.2009r. Przyjąć zatem należy, że do zakażenia HCV u powoda doszło pomiędzy lutym 2005 a marcem 2009r.

Dowód; opinia z dnia 25 kwietnia 2013r. k. 400-413, opinia uzupełniająca z dnia 22 sierpnia 2013r. k.451-452.

Rozpoznając niniejszą sprawę Sąd miał na uwadze , że dla jej prawidłowego rozstrzygnięcia niezbędne jest posiadanie wiedzy fachowej, stąd zgodnie zresztą z wnioskami stron dopuścił dowód z opinii Akademii Medycznej w B. Katedry Zakładu Medycyny Sądowej. Oczywistym jest, że dowód ten tak jak każdy inny podlega ocenie Sądu. Sąd może jednak oceniać opinię biegłego pod względem fachowości, rzetelności czy logiczności. Może pomijać oczywiste omyłki. Nie może jednak nie podzielać merytorycznych poglądów biegłych, czy zamiast nich wprowadzać własne spostrzeżenia (por. orz. SN z dnia 19 grudnia 1990r., (...) 148/90,OSP 1991, nr 11-12, poz. 300). Trudno odmówić cech fachowości czy rzetelności opinii, która sporządzona została przez wysoce specjalistyczną, renomowaną placówkę w imieniu której wydana została przez wysokiej klasy specjalistów w tym specjalistę chorób zakaźnych – hepatologa z tytułem profesora dr hab. medycyny. Powód nie podważył merytorycznej zawartości tej opinii. Aktualny stan jego zdrowia – wobec nie wykazania zaniedbań lekarzy pozwanych nie miał znaczenia dla rozstrzygnięcia sprawy.

Sąd w pełni podzielił opinie (...), albowiem spełniała ona stawiane jej wymogi, odzwierciedlała staranność i wnikliwość w badaniu zleconego zagadnienia. Odpowiadała w sposób wyczerpujący, stanowczy i zrozumiały na postawione pytania, a przytoczona na ich uzasadnienie, jak i odpierająca zarzuty powoda argumentacja jest w pełni przekonująca, a równocześnie poparta autorytetem ośrodka akademickiego. Przedmiotem opinii biegłego nie jest przedstawienie faktów, lecz ich ocena na podstawie wiedzy fachowej (wiadomości specjalnych). Nie podlega ona zatem weryfikacji jak dowód na stwierdzenie faktów, na podstawie kryterium prawdy i fałszu. Nie są miarodajne dla oceny tego dowodu niekonkurencyjne z nim oceny stron co do faktów będących przedmiotem opinii. Do wskazanych kryteriów oceny dowodu z opinii biegłego nie nawiązał powód poprzestając na ogólnej krytyce wniosków zawartych w obu opiniach. Według Sądu zarzuty powoda do opinii (...) zostały przez biegłych przekonująco odparte i należy je traktować jak polemikę powoda z wynikami niekorzystnej dla niego opinii, opartą jedynie na subiektywnym przekonaniu o swoich racjach, a nie na rzetelnej, obiektywnej i popartej wiedzą fachową argumentacji merytorycznej. w ocenie Sądu, skoro biegli dysponując wiedzą fachową i doświadczeniem stwierdzają, iż „ nawet przy przyjęciu, że wynik oznaczenia przeciwciał anty – HCV wykonany u powoda w dniu 14 lutego 2005r. był wynikiem fałszywie ujemnym i hipotetycznie kolejny wynik badania anty –HCV, na skutek powtórzenia przez lekarza z Poradni Hepatologicznej (...) Centrum (...) w G. byłby dodatni, to w oparciu o dane z sprawy dotyczące stopnia zaawansowania choroby wątroby (marskość wątroby z nadciśnieniem wrotnym i małopłytkowością ) nie zmieniłoby to sposobu leczenia powoda” to nie ma podstaw by tą tezę biegłych kwestionować skoro powód nie przedstawia żadnych fachowych argumentów mogących tezę tą poddawać w wątpliwość.

Stanowczego podkreślenia wymaga przy tym, że sam fakt niezadowolenia jednej ze stron z treści sporządzonej w toku sprawy opinii biegłego, czy podtrzymywanie zarzutów pod jej adresem, nie obliguje w żadnym razie Sądu do dopuszczenia dowodu z kolejnej opinii biegłego. Potrzeba powołania innego biegłego powinna, bowiem wynikać z okoliczności sprawy, a nie z samego niezadowolenia strony z dotychczas złożonej opinii (vide: wyrok Sądu Apelacyjnego w P. z dnia 9 grudnia 2010r. IACa (...)). Wskazać trzeba, że zgodnie z art.286 k.p.c. dodatkowa opinia biegłego może być przeprowadzana jedynie w razie zaistnienia takiej potrzeby. W przedmiotowej sprawie, w ocenie Sądu taka potrzeba nie zaistniała, ponieważ wiadomości specjalne konieczne dla rozstrzygnięcia sprawy zostały w wystarczający sposób przedstawione w opinii. Wielokrotnie też Sąd Najwyższy stwierdzał, że potrzeba powołania innego biegłego powinna wynikać z okoliczności sprawy, a nie z samego niezadowolenia strony z dotychczas złożonej opinii, gdyż odmienne stanowisko oznaczałoby przyjęcie, że należy przeprowadzić dowód z wszystkich możliwych opinii biegłych, aby upewnić się, czy niektórzy z nich nie byli tego samego zdania, co strona (por. przykładowo wyroki Sądu Najwyższego z dnia 4 sierpnia 1999 r., I PKN 20/99, i z dnia 14 maja 1997 r., II UKN 108/97).

Z tych względów Sąd oddalił wniosek powoda o dopuszczenie dowodu z opinii kolejnych biegłych (...).

Zgodnie z ogólnymi regułami rozkładu ciężaru dowodu, ciężar udowodnienia faktu spoczywa na osobie, która z faktu tego wywodzi skutki prawne (art. 6 k.c). W związku z tym to pacjent, a nie lekarz czy zakład opieki zdrowotnej, obowiązany jest do udowodnienia wszystkich przesłanek odpowiedzialności deliktowej (zdarzenia, z którym ustawa wiąże odpowiedzialność, szkody oraz adekwatnego związku przyczynowego między zdarzeniem a szkodą).

W świetle powyższego wskazać trzeba, że powód nie wykazał zaistnienia przesłanek z art. 430 k.c, a w konsekwencji wytoczone przez niego powództwo nie zasługuje na uwzględnienie bowiem brak jest podstaw do przypisania winy osobom podejmującym czynności lecznicze w pozwanych jednostkach wobec powoda.

Powództwo podlegało zatem oddaleniu ( pkt 1 wyroku).

Rozstrzygnięcie w przedmiocie kosztów procesu następuje w myśl ogólnej reguły odpowiedzialności za wynik postępowania. Zasada ta została wprost wyrażona w art. 98 k.p.c. zgodnie z którym strona przegrywająca jest zobowiązana do zwrotu przeciwnikowi, na jego żądanie, kosztów procesu. w Kodeksie postępowania cywilnego przewidziano wszakże możliwość odstąpienia od tej reguły w przypadku zaistnienia w sprawie nadzwyczajnych okoliczność. Stosownie bowiem do treści art. 102 k.p.c. w wypadkach szczególnie uzasadnionych Sąd może zasądzić od strony przegrywającej tylko część kosztów albo nie obciążać jej w ogóle kosztami. Ocena, czy te szczególnie uzasadnione wypadki wystąpiły należy do sądu i wymaga wszechstronnego rozważenia okoliczność rozpoznawanej sprawy. Ze zgromadzonego w sprawie materiału procesowego wynika, że powód znajduje się w trudnej sytuacji finansowej, cierpi także na liczne schorzenia. Otrzymuje się z renty w wysokości 1.600zł. To, że powód korzystał w toku procesu z pomocy fachowego pełnomocnika, nie przesądza jeszcze o tym, że ponosił z tego tytułu jakiekolwiek koszty. Jednocześnie, zgodnie z poglądem zaaprobowanym w orzecznictwie, sam fakt pozostawania przez Stronę w niekorzystnej kondycji materialnej, nie może stanowić podstawy do zastosowania art. 102 k.p.c. Biorąc wszak pod uwagę charakter dochodzonego roszczenia, a także subiektywne przekonanie powoda o jego zasadności oraz okoliczność, iż zweryfikowanie powództwa a limine nie było możliwe, o czym świadczy konieczność dopuszczenia dowodu z opinii biegłych (...), Sąd doszedł do przekonania, że spełnione zostały – określone powołanym przepisem – przesłanki uzasadniające nieobciążanie powoda kosztami procesu (por. postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 7 grudnia 2011 r. IICZ 105/2011). Z tych względów orzeczono jak w pkt 2 wyroku.

Na oryginale właściwy podpis