Sygn. akt I C 706/12
Dnia 20 grudnia 2013 r.
Sąd Rejonowy w Zgorzelcu Wydział I Cywilny
w składzie następującym:
Przewodniczący SSR Agnieszka Wiercińska – Bałaga
Protokolant Renata Bleichert
po rozpoznaniu w dniu 20 grudnia 2013 r.
w Zgorzelcu
sprawy z powództwa P. J.
przeciwko Towarzystwu (...) Spółce Akcyjnej w W.
o zapłatę
I. zasądza od pozwanego Towarzystwa (...) Spółki Akcyjnej w W. na rzecz powódki P. J. kwotę 6000 zł (sześć tysięcy złotych) z ustawowymi odsetkami od dnia 20 czerwca 2012 roku do dnia zapłaty;
II. zasądza od pozwanego na rzecz powódki kwotę 1367 zł tytułem zwrotu kosztów procesu, w tym kwotę 1200 zł tytułem kosztów zastępstwa procesowego;
III. nakazuje pozwanemu aby uiścił na rzecz Skarbu Państwa - Sądu Rejonowego w Zgorzelcu kwotę 804,83 zł tytułem połowy opłaty od pozwu i wydatków na koszty opinii biegłych od których powódka była zwolniona.
Sygn. akt I C 706/12
Powódka P. J. domagała się zasądzenia na jej rzecz od strony pozwanej (...) Spółki Akcyjnej w W. kwoty 6000 zł z ustawowymi odsetkami od dnia wytoczenia powództwa do dnia zapłaty oraz zwrotu kosztów procesu, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych.
W uzasadnieniu swojego stanowiska powódka przytoczyła, że w dniu 30 lipca 2011 r. na skutek wypadku komunikacyjnego spowodowanego przez kierującego samochodem osobowym marki H. (...) nr rej. (...), którego była pasażerem doznała urazu kręgosłupa szyjnego i okolic klatki piersiowej. W związku z urazem nosiła kołnierz ortopedyczny przez 10 dni i stosowała leki przeciwbólowe. Doznane przez nią urazy w znacznym stopniu ograniczyły jej codzienne funkcjonowanie, miała ograniczoną możliwość poruszania głową, odczuwała dokuczliwy ból kręgosłupa uniemożliwiający jej bieganie, korzystanie z basenu i śpiew w zespole muzycznym działającym przy kościele. Musiała korzystać z pomocy innych osób przy wykonywaniu codziennych czynności, co było dla niej upokarzające. Była w złym stanie psychicznym, odczuwała żal i przygnębienie. W toku postępowania szkodowego otrzymała od strony pozwanej tytułem zadośćuczynienia kwotę 2000 zł, która jej zdaniem jest nieadekwatna do rzeczywistego rozmiaru jej cierpień fizycznych i psychicznych.
W odpowiedzi na pozew (k 34-38) strona pozwana (...) Spółka Akcyjna w W. wniosła o oddalenie powództwa w całości oraz o zasądzenie od powódki na jej rzecz zwrotu kosztów procesu, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych.
Przyznała, że ponosi odpowiedzialność za szkodę wywołaną wypadkiem komunikacyjnym z 30.07.2011 r., w wyniku której powódka doznała obrażeń ciała, w związku z czym wypłaciła jej zadośćuczynienie w wysokości 2000 zł, która to kwota w jej ocenie stanowi odpowiednie zadośćuczynienie w rozumieniu art.445 kc. Zarzuciła, że powódka nie powołała żadnych okoliczności przemawiających za przyznaniem jej tytułem zadośćuczynienia wyższej kwoty poza powołaniem się na urazy, których doznała, a które są okolicznością bezsporną, a leczenie powódki trwało niewiele ponad miesiąc. Podniosła nadto że jej zdaniem odsetki winny być zasądzone od daty wyrokowania z uwagi na konstytutywny charakter orzeczenia sądu.
W piśmie procesowym z 25 kwietnia 2013 r. (k 104) Towarzystwo (...) Spółka Akcyjna w W. wskazała, że na podstawie postanowienia Sądu Rejonowego dla miasta stołecznego Warszawy z 28.12.2012 r. sygn. akt WA. XII Ns-REJ. KRS/(...)) weszła w ogół praw i obowiązków (...) S.A. w W. jako jej następca prawny na skutek przejęcia spółki na podstawie art.492§1 pkt 1 ksh w zw. z art.506§4 ksh.
Sąd ustalił następujący stan faktyczny:
W dniu 31 lipca 2008 r. ok. godz.00 01 we W. na ul. (...) kierujący samochodem osobowym marki H. (...) nr rej. (...) J. B., z którym wspólnie podróżowała powódka P. J. na skutek niezachowania należytej ostrożności uderzył w tył samochodu marki C. (...) nr rej. (...) kierowany przez R. S.. W chwili wypadku posiadacz samochodu marki H. (...) był ubezpieczony w zakresie odpowiedzialności cywilnej u poprzednika prawnego strony pozwanej - (...) Spółki Akcyjnej w W..
(bezsporne)
Powódka P. J. na skutek przedmiotowego wypadku z 30.07.2011 r. doznała urazu biczowego kręgosłupa szyjnego i stłuczenia klatki piersiowej.
(bezsporne)
(...) SA w W. w wyniku postępowania likwidacyjnego, wszczętego na skutek zgłoszenia w dniu 16 września 2011 r. szkody doznanej przez powódkę, w ramach żądania zapłaty kwoty 14000 zł tytułem zadośćuczynienia wobec stwierdzonych obrażeń w urazu kręgosłupa szyjnego i stłuczenia klatki piersiowej przyznało jej pierwotnie decyzją z dnia 11 października 2011 r. 800 zł z tytułu zadośćuczynienia, a następnie decyzją z 28.10.2011 r. dalszą kwotę 1200 zł tytułem zadośćuczynienia, w uzasadnieniu wskazując, że przy ustalaniu zadośćuczynienia wzięto pod uwagę trwały uszczerbek na zdrowiu w wysokości 2 % w związku z bolesnością samoistną kręgosłupa szyjnego przy ruchach i ograniczeniem zgięcia (poz. 95a tabeli dot. ustalania norm oceny procentowej trwałego uszczerbku na zdrowiu), który to trwały uszczerbek na zdrowiu ustalony został w orzeczeniu z 21.10.2011 r. przez lekarzy orzeczników z zakresu neurologii i ortopedii strony pozwanej.
(dowód: akta szkodowe, w tym orzeczenie lekarskie z 21.10.2011 r.)
Przed wypadkiem P. J. prowadziła aktywny tryb życia, uprawiała sport- bieganie, pływanie, gra w piłkę siatkową, prowadziła zajęcia w świetlicy dla dzieci i śpiewała w zespole muzycznym przy kościele. Natomiast po tym wypadku powódka wskutek doznanych obrażeń przez okres dwóch tygodni nosiła kołnierz ortopedyczny. Przez pierwsze 3 dni uraz klatki piersiowej sprawiał jej trudności przy oddychaniu, odczuwała ból w klatce piersiowej przy oddychaniu. Z uwagi na uraz kręgosłupa i związany z tym ból zrezygnowała z zajęć sportowych, przez pewien kres nie mogła śpiewać. Przez okres około miesiąca z uwagi na ból kręgosłupa szyjnego potrzebowała pomocy innych osób przy codziennych czynnościach- ubieraniu się, sznurowaniu butów, myciu, pracach domowych np. sprzątaniu. Leczenie urazu kręgosłupa w poradni ortopedycznej trwało około miesiąca. Dolegliwości bólowe odczuwała przez około pół roku, stosowała środki przeciwbólowe na receptę- ketonal, nie mogła siedzieć ani stać dłużej w jednej pozycji, ani dźwigać. Do chwili obecnej okresowo odczuwa ból lub sztywność karku jak dłużej siedzi lub stoi w jednej pozycji, wymagający stosowania środków przeciwbólowych. Od wypadku obawia się jeździć samochodem, z tego powodu zrezygnowała z kursu na prawo jazdy.
(dowód: zeznania świadka I. S. k 71 verte; zeznania świadka S. W. k 71 verte-72; zeznania powódki P. J. k 72; dokumentacja medyczna powódki z leczenia w (...) i (...) k 12-16)
Długotrwały uszczerbek na zdrowiu powódki w następstwie wypadku z dnia 31 lipca 2011 r. wynosi z powodu urazu biczowego kręgosłupa z następowymi bólami korzeniowymi (zespół bólowy szyjny) zgodnie z pkt 94a rozporządzenia Ministra Pracy i Polityki Społecznej z 18.12.2002 r. w sprawie szczegółowych zasad orzekania o stałym lub długotrwałym uszczerbku na zdrowiu (Dz. U. z 2002 r. nr 234 poz.1974) 4%. Dolegliwości bólowe w zakresie kręgosłupa szyjnego nie miały charakteru trwałego, ani szczególnego natężenia, a leczenie urazu zostało zakończone. Aktualnie w badaniu przedmiotowym ruchomość kręgosłupa szyjnego jest w normie, kompresja osiowa kręgosłupa niebolesna, ale trakcja tego odcinka wywołuje bolesność kręgosłupa szyjnego w dolnym odcinku.
(dowód: opinia biegłego z zakresu (...) k 85-86)
Na skutek wypadku z 31.07.2011 r. powódka doznała zaburzeń adaptacyjnych będących reakcją czynnościową na stres i trudną sytuację, w której się znalazła o nieznacznym nasileniu. Zaburzenia te powodowały i nadal powodują subiektywne uczucie dyskomfortu psychicznego powódki, ale nie ograniczały w sposób istotny ani trwały jej funkcjonowania, miały charakter zaburzeń reaktywnych, przemijających i nie spowodowały powstania uszczerbku na zdrowiu powódki.
(dowód: opinia biegłych psychiatry J. O. i psychologa A. K. k 121-122)
Sąd zważył, co następuje:
Stosownie do treści art.822§1 kc przez umowę ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej zakład ubezpieczeń zobowiązuje się do zapłacenia określonego w umowie odszkodowania za szkody wyrządzone osobom trzecim, względem których odpowiedzialność za szkodę ponosi ubezpieczający albo osoba, na rzecz której została zawarta umowa ubezpieczenia. Zgodnie zaś z art.34 ust.1 ustawy z 22.05.2003 r. o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych (Dz.U. nr 124 poz. 1152 z póź. zm.) z ubezpieczenia OC przysługuje odszkodowanie, jeżeli posiadacz lub kierujący pojazdem są zobowiązani do odszkodowania za wyrządzoną w związku z ruchem tego pojazdu szkodę, której następstwem jest śmierć, uszkodzenie ciała, rozstrój zdrowia bądź też utrata, zniszczenie lub uszkodzenie mienia. Przy czym zgodnie z art.35 ustawy ubezpieczeniem OC posiadaczy pojazdów mechanicznych objęta jest odpowiedzialność cywilna każdej osoby, która kierując pojazdem mechanicznym w okresie trwania odpowiedzialności ubezpieczeniowej, wyrządziła szkodę w związku z ruchem tego pojazdu. Odpowiedzialność samoistnego posiadacza pojazdu mechanicznego reguluje art.436 kc, odsyłając w zakresie zasad tej odpowiedzialności do przepisu art.435§1 kc, stanowiąc, iż samoistny posiadacz pojazdu mechanicznego ponosi odpowiedzialność za szkodę na osobie lub mieniu wyrządzoną komukolwiek przez ruch pojazdu mechanicznego, a więc ustalając odpowiedzialność na zasadzie ryzyka.
W niniejszej sprawie poza sporem było, iż strona pozwana Towarzystwo (...) Spółka Akcyjna w W. jako następca prawny ubezpieczyciela odpowiedzialności cywilnej posiadacza samoistnego samochodu osobowego marki H. (...) o nr rej. (...)Pm, którym kierował J. B., który to na skutek naruszenia przepisów ustawy Prawo o ruchu drogowym spowodowała wypadek komunikacyjny z dnia 31.07.2011 r., na skutek którego powódka P. J. doznała obrażeń ciała w postaci urazu biczowego kręgosłupa szyjnego i stłuczenia klatki piersiowej.
W odniesieniu do roszczenia powódki należy wskazać, że w art. 445 § 1 kc uregulowano możliwość przyznania poszkodowanemu odpowiedniej sumy tytułem zadośćuczynienia pieniężnego za doznaną krzywdę w razie uszkodzenia ciała bądź wywołania rozstroju zdrowia. Celem zadośćuczynienia jest wynagrodzenie cierpień moralnych, psychicznych, poczucia krzywdy za utratę zdrowia, ból oraz cierpienie. Pojęcie krzywdy mieści w sobie wszelkie ujemne następstwa uszkodzenia ciała lub rozstroju zdrowia, zarówno w sferze cierpień fizycznych, jak i psychicznych. Zadośćuczynienie ma stanowić swoistą rekompensatę „łagodzącą" tę niewymierną część powstałej szkody oraz ma mieć przede wszystkim charakter kompensacyjny, wobec czego jego wysokość nie może stanowić zapłaty symbolicznej, lecz musi przedstawiać jakąś ekonomicznie odczuwalną wartość. W ten sposób ujawnia się aprobowany w orzecznictwie kompensacyjny charakter zadośćuczynienia pieniężnego czyli, że ma ono na celu przede wszystkim naprawienie szkody niemajątkowej, wyrażającej się krzywdą w postaci doznanych cierpień fizycznych i psychicznych, przy czym funkcja kompensacyjna musi być rozumiana szeroko i zadośćuczynienie odpowiadające doznanej krzywdzie powinno być odczuwalne dla poszkodowanego i przynosić mu równowagę emocjonalną, naruszoną przez doznane cierpienie psychiczne. Zaznaczyć w tym miejscu należy, iż zasada umiarkowanej wysokości zadośćuczynienia ma uzupełniający charakter w stosunku do kwestii zasadniczej, jaką jest rozmiar szkody niemajątkowej (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 4 czerwca 1968 r., I PR 175/68, uchwała pełnego składu Izby Cywilnej Sądu Najwyższego z dnia 8 grudnia 1973 r, III CZP 37/73, wyrok Sądu Najwyższego z dnia 30 stycznia 2004 r. I CK 131/2003 oraz wyrok Sądu Najwyższego z dnia 27 lutego 2004 r. V CK 282/2003). Ze względu na niewymierność krzywdy, określenie w konkretnym wypadku odpowiedniej sumy zostało pozostawione Sądowi, który w takim wypadku dysponuje większym zakresem swobody niż przy ustalaniu szkody majątkowej i sumy potrzebnej do jej naprawienia, nie oznacza to jednak, że ocena Sądu jest dowolna i nie podlega żadnej weryfikacji. Wprawdzie użyte w art.445§1 kc pojęcie „odpowiedniej sumy” ma charakter niedookreślony, tym niemniej w orzecznictwie sądowym wypracowano kryteria, którymi należałoby się kierować przy ustalaniu wysokości zadośćuczynienia, a więc musi ono mieć charakter kompensacyjny, a zatem przedstawiać odczuwalną wartość ekonomiczną, nie będącą jednak wartością nadmierną w stosunku do doznanej krzywdy, a więc musi to być wartość utrzymana w granicach odpowiadających aktualnym warunkom i przeciętnej stopie życiowej społeczeństwa. (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 26 lutego 1962 r. IV CR 902/61, wyrok Sądu Najwyższego z dnia 24 czerwca 1965 r. I PR 203/65). Pamiętać jednak należy, iż suma przyznana tytułem zadośćuczynienia musi siłą rzeczy przede wszystkim być przybliżonym ekwiwalentem doznanych cierpień psychicznych i fizycznych osoby poszkodowanej, przy ocenie wysokości zadośćuczynienia za doznaną krzywdę należy uwzględniać przede wszystkim nasilenie cierpień, długotrwałość choroby, rozmiar kalectwa, trwałość następstw zdarzenia oraz konsekwencje uszczerbku na zdrowiu w życiu osobistym i społecznym. Zadośćuczynienie powinno być środkiem pomocy dla poszkodowanego i pozostawać w odpowiednim stosunku do rozmiarów krzywdy i szkody niemajątkowej. Przy określaniu wysokości zadośćuczynienia podstawowe znaczenie ma stopień natężenia krzywdy, a więc cierpień fizycznych i ujemnych doznań psychicznych, decyduje więc rodzaj, charakter i długotrwałość cierpień fizycznych doznanych przez poszkodowanego wskutek uszkodzenia ciała i rozstroju zdrowia, których rodzaj, czas trwania i natężenie, należy każdorazowo określić w kontekście materiału dowodowego sprawy np. ból, stres związany z operacją, niewygody związane z pobytem w szpitalu, oszpecenie i jego możliwe skutki, poza tym ma tu znaczenie poczucie bezradności, utrata możliwości wykonywania pracy, korzystania z rozrywek, ulubionego hobby i sportu, utrata możliwości odbywania podróży, świadomość bycia ciężarem dla najbliższych itp. Dla ustalenia wysokości zadośćuczynienia istotne znaczenie mają również: wiek poszkodowanego, rodzaj doznanych obrażeń, nasilenie i czas trwania cierpień, jak i skutki uszkodzenia ciała w zakresie ogólnej zdolności do życia, rokowania na przyszłość i stopień winy sprawcy. Indywidualny charakter zadośćuczynienia przesądza o tym, że ostateczne ustalenia jaka konkretnie kwota jest „odpowiednia” z istoty swej należy do sfery swobodnego uznania sędziowskiego (por. orzeczenia Sądu Najwyższego: z dnia 2 września 1960 r, III CR 173/60, , z dnia 15 grudnia 1965 r., II PR 280/65, i z dnia 12 września 2002 r., IV CKN 1266/00, wyrok z dnia 20 kwietnia 2006 r., sygn. IV CSK 99/05, z dnia 9 listopada 2007 r., sygn. V CSK 245/07).
Zdaniem Sądu mając na uwadze powyższe względy dotychczas wypłacona powódce przez poprzednika prawnego pozwanej tj. (...) Spółkę Akcyjną w W. kwotą 2000 zł tytułem zadośćuczynienia w toku postępowania likwidacyjnego nie stanowi odpowiedniej sumy w rozumieniu art.445§1 kc. Podkreślić należy, iż powódka na skutek wypadku z 31 lipca 2011 r. doznała wszak 4% długotrwałego uszczerbku na zdrowiu, a wynikającego z urazu biczowego kręgosłupa z następowym zespołem bólowym szyjnym oraz zaburzeń adaptacyjnych, co skutkuje utrzymującymi się do chwili obecnej okresowymi dolegliwościami bólowymi i odczuwanym przez powódkę subiektywnym dyskomfortem psychicznym, a co wynika z opinii biegłych ortopedy R. B. oraz psychiatry J. O. i psychologa A. K.. Według oceny Sądu wyprowadzone przez biegłych wnioski są logiczne i naukowo uzasadnione. Opinie są pełne, jasne i rzetelne. Również wskazać należy, iż z istoty celu dowodu z opinii biegłego wynika, że jeśli rozstrzygnięcie sprawy, jak w tym przypadku, wymaga wiadomości specjalnych, dowód z opinii biegłego jest konieczny. W takim przypadku Sąd nie może poczynić ustaleń sprzecznych z opinią biegłego jeśli jest ona prawidłowa i jeśli odmienne ustalenia nie mają oparcia w pozostałym materiale dowodowym. Z tych względów Sąd ustaleń co do zakresu następstw wypadku dla stanu zdrowia powódki, ich związku przyczynowego z wypadkiem, jak też samego stopnia uszczerbku dokonał w oparciu o przedmiotowe opinie. W tym miejscu należy wskazać, że opinie przez powódkę nie były kwestionowane, natomiast strona pozwana zgłosiła zastrzeżenia pod adresem opinii biegłego ortopedy wnosząc o jej uzupełnienie poprzez uzasadnienie w zakresie przyznanego powódce trwałego uszczerbku na zdrowiu oraz wyjaśnienie rozbieżności pomiędzy stwierdzonym uszczerbkiem a pozytywnymi rokowaniami na przyszłość. Zauważyć jednak należy, że wbrew zarzutom pozwanej biegły ortopeda w żadnym miejscu opinii nie ustalił aby doznany przez powódkę uszczerbek na zdrowiu miał charakter trwały, a jedynie co wprost wynika z treści opinii przyjął, że stopień procentowy doznanego przez nią uszczerbku na zdrowi wynosi 4 % i nie ma on charakteru trwałego, co nie pozwala w żaden sposób na wyprowadzenie z takiej treści opinii wniosku o rzekomym ustaleniu przez biegłego trwałego uszczerbku na zdrowiu, ani na uznanie tej opinii za wewnętrznie sprzeczną. Prawidłowe i dokładne odczytanie treści tej opinii nie pozwala zdaniem Sądu na wyprowadzenie z niej innego niż przyjęty w ustaleniach stanowiących podstawę rozstrzygnięcia wniosku, że 4% uszczerbek na zdrowiu powódki związany z szyjnym zespołem bólowym jako następstwem biczowego urazu kręgosłupa szyjnego ma charakter długotrwały. Podkreślić przy tym należy, że zarzuty strony pozwanej są o tyle niezrozumiałe, że wydający w postępowaniu szkodowym lekarze orzecznicy strony pozwanej ocenę następstw wypadku dla zdrowia powódki ustalili u niej w związku z tym urazem 2% trwały uszczerbek na zdrowiu, a swojego stanowiska w żaden sposób nie uzasadnili. W ocenie Sądu dowód z opinii uzupełniającej był bezcelowy i nie znajduje żadnego uzasadnienia, albowiem jak już wyżej wskazano opinie w sprawie są rzetelne, jasne pełne, logiczne oraz naukowo uzasadnione, ponadto są wykonane przez biegłych posiadających wymagane doświadczenie, wiedzę i wykształcenie, natomiast stanowisko strony pozwanej stanowi niejako polemikę z opinią biegłego ortopedy i nie zawiera żadnych zarzutów pod adresem opinii. Odnosząc się natomiast do zakwestionowanych przez pozwaną kryteriów ustalenia procentowego uszczerbku na zdrowiu powódki wskazać należało, wbrew stanowisku pozwanej, iż ustalając trwały uszczerbek na poziomie 4% biegły bazował nie tylko na wartościach wynikających ze stosownych tabel uszczerbku, lecz kierował się także wynikiem badania powoda, wskazaniami wiedzy medycznej oraz doświadczeniem zawodowym. Podkreślenia wymaga przy tym, że ustalona przez biegłego wysokość uszczerbku na zdrowiu miała znaczenie jedynie pomocnicze i nie stanowiła składnika matematycznego wyliczenia wysokości zadośćuczynienia dla potrzeb rozstrzygnięcia w sprawie.
Przeprowadzone w sprawie postępowanie dowodowe wykazało, że powódka przez okres 14 dni nosiła kołnierz ortopedyczny oraz posiadała ograniczone możliwości poruszania się. W tym czasie miała znaczne trudności w wykonywaniu bieżących czynności życia codziennego, również z zakresu higieny, przy których korzystała z pomocy osób trzecich – matki i siostry. Dolegliwości bólowe od strony karku utrzymują się do chwili obecnej. Dolegliwości te, jak i przebyte przez nią zaburzenia adaptacyjne związane ze stresem powypadkowym, jakkolwiek nie eliminują powódki z życia codziennego, w tym zawodowego, to jednak powodują , iż wykonywanie zwykłych czynności związanych choćby z prowadzeniem domu, jest trudniejsze niż przed wypadkiem. Powódka nie może podnosić większych ciężarów, co wyklucza niektóre aktywności domowe, a także utrudnia powódce wypełnianie obowiązków pracowniczych. Dłuższe pozostawanie w jednej pozycji stojącej lub siedzącej powoduje u niej ból. Powódka obawia się jazdy samochodem i w związku z przeżytym w następstwie wypadku stresem zrezygnowała z uzyskania uprawnień do kierowania pojazdami mechanicznymi. Taka sytuacja wobec nieposiadania przez powódkę wyuczonego zawodu w ocenie Sądu czyni w pełni uzasadnionymi obawy powódki o znalezienie przez nią miejsca pracy. W chwili wypadku powódka była przy tym osobą młodą (miała 20 lat), a wypadek w znacznym stopniu spowodował u niej komplikacje związane z możliwością podjęcia pracy, jak i życiem osobistym. Wskazać także należy, że powódka w dalszym ciągu odczuwa dolegliwości bólowe. Zdaniem Sądu powołane powyżej okoliczności w pełni uzasadniają ocenę, iż sumę odpowiednią w rozumieniu art.445§1 kc, po odliczeniu kwoty wypłaconej przez ubezpieczyciela, stanowić będzie kwota dochodzona pozwem (zatem ogółem 8000 zł), w związku z czym należało zasądzić na rzecz powódki dalsze 6000 zł. Podkreślić należy przy tym, iż w odniesieniu do zadośćuczynienia z art.445§1 kc funkcja kompensacyjna musi być rozumiana szeroko i zadośćuczynienie odpowiadające doznanej krzywdzie powinno być odczuwalne dla poszkodowanego i przynosić mu równowagę emocjonalną, naruszoną przez doznane cierpienie psychiczne. Zaznaczyć w tym miejscu należy, iż zasada umiarkowanej wysokości zadośćuczynienia ma uzupełniający charakter w stosunku do kwestii zasadniczej, jaką jest rozmiar szkody niemajątkowej. Zarówno w orzecznictwie, jak i doktrynie zgodnie przyjmuje się, że potrzeba utrzymania wysokości zadośćuczynienia w granicach odpowiadających aktualnym warunkom i przeciętnej stopie życia społeczeństwa nie może prowadzić do podważenia kompensacyjnej funkcji zadośćuczynienia, nie może także oznaczać przyzwolenia na lekceważenie takich bezcennych wartości, jak zdrowie czy integralność cielesna (zob. wyrok SN z 10.03.2006 r., sygn. IV CSK 80/05, opublik. w OSNC 2006/10/175; wyrok SN z 10.02.2004 r., sygn. IV CK 355/02, wyrok SN z 22.06.2005 r., sygn. III CK 392/04; wyrok SN z 21.09.2005 r., sygn. V CK 151/05, wyrok SN z 12.09.2002 r., sygn. IV CKN 1266/00; wyrok SN z 17 września 2010 r., sygn.. II CSK 94/10, opublik. w OSNC 2011/4/44). Suma zadośćuczynienia stanowić ma bowiem przybliżony ekwiwalent poniesionej szkody niemajątkowej, a zatem wynagrodzić poszkodowanemu doznane przez niego cierpienia fizyczne i psychiczne i ułatwić przezwyciężenie ujemnych przeżyć, a odmienne pojmowanie tej funkcji prowadziłoby do różnicowania krzywdy, a tym samym zadośćuczynienia zależnie od stopy życiowej poszkodowanego. Jak trafnie zauważa A. S. przyznana tytułem zadośćuczynienia suma pieniężna spełniając funkcję kompensacyjną „powinna wynagrodzić doznane przez poszkodowanego cierpienia fizyczne i psychiczne oraz utratę radości życia”, w odniesieniu powódki utratę radość, jaką dawało jej niezakłócone funkcjonowanie w życiu społecznym i rodzinnym, czy uprawianie sportu, z którego zrezygnowała w związku z wypadkiem. (zob. A. Szpunar, Zadośćuczynienie za szkodę niemajątkową, Bydgoszcz 1999, s. 78)
Nie sposób również podzielić oceny pozwanej, że wyłącznie z dniem wydania wyroku zasądzającego zadośćuczynienie pozwany może pozostawać w opóźnieniu z jego zapłatą, gdyż Sąd ustala wysokość zadośćuczynienia według stanu rzeczy istniejącego w chwili zamknięcia rozprawy. Sąd stoi na stanowisku, że orzeczenie Sądu przyznające zadośćuczynienie ma charakter rozstrzygnięcia deklaratoryjnego, a nie konstytutywnego, skoro Sąd na podstawie zaoferowanych w sprawie dowodów rozstrzyga, czy doznane cierpienia i krzywda oraz potencjalna możliwość ich wystąpienia w przyszłości miały swoje uzasadnienie w momencie zgłoszenia roszczenia. W takiej sytuacji zasądzenie odsetek od daty wyrokowania prowadziłoby w istocie do ich umorzenia za okres sprzed daty wyroku i stanowiłoby nieuzasadnione uprzywilejowanie dłużnika, skłaniające go niekiedy do jak najdłuższego zwlekania z opóźnionym świadczeniem pieniężnym, w oczekiwaniu na orzeczenie Sądu znoszącego obowiązek zapłaty odsetek za wcześniejszy okres (por. wyroki Sądu Najwyższego : z 18 lutego 2011 r., I CSK 243/10; z 14 stycznia 2011 r., I PK 145/10; z 18 lutego 2010 r., II CSK 434/09). Jeżeli zatem powódka żąda od pozwanej zapłaty określonej kwoty tytułem zadośćuczynienia z odsetkami ustawowymi za opóźnienie od danego dnia poprzedzającego dzień wyrokowania, odsetki te powinny być, w świetle powyższych uwag, zasądzone zgodnie z żądaniem pozwu, o ile tylko w toku postępowania zostanie wykazane, że dochodzona suma rzeczywiście się powódce należała tytułem zadośćuczynienia od wskazanego przez nią dnia. Tylko w przypadku, gdy Sąd ustali, że zadośćuczynienie w rozmiarze odpowiadającym sumie dochodzonej przez powódkę należy się dopiero od dnia wyrokowania jako aktualne na ten dzień, odsetki od zasądzonego w takim przypadku zadośćuczynienia mogą się należeć dopiero od dnia wyrokowania. O odsetkach ustawowych Sąd orzekł zatem na podstawie art. 481§1 i 2 kc zgodnie z żądaniem powódki od dnia 20 czerwca 2012 r., mając na względzie fakt wymagalności roszczenia, bowiem roszczenie poszkodowanego zgodnie z art. 14 ustawy o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych miało charakter terminowy, a w odniesieniu do dnia zgłoszenia szkody 16 września 2011 r., kiedy to powódka zgłosiła żądanie zapłaty zadośćuczynienia w wysokości 14000 zł, powołując bezsporne wszak okoliczności dotyczące doznanych przez nią na skutek wypadku urazów, z całą pewnością w dacie wniesienia pozwu, co nastąpiło w dniu 20.06.2012 r. było ono wymagalne w rozumieniu art.455 kc. (por. wyrok SN z dnia 16 grudnia 2011 r., V CSK 38/11, LEX 1129170; wyrok SN z dnia 18 lutego 2010 r., II CSK 434/09, LEX nr 602683; wyrok SA w Katowicach z dnia 18 października 2011 r., I ACa 623/11, LEX 1129813; wyrok SA we Wrocławiu z dnia 28 stycznia 2012 r., I ACa 930/11, LEX 1127073).
O kosztach procesu Sąd orzekł na podstawie art. 98§1 i 3 kpc i uwzględniono przy tym, uiszczoną opłatę od pozwu w kwocie 150 zł, opłatę od pełnomocnictwa w kwocie 17 zł oraz wynagrodzenie radcy prawnego w kwocie 1200 zł ustalone na podstawie §6 pkt. 4 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002 r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów pomocy prawnej udzielonej przez radcę prawnego ustanowionego z urzędu (Dz. U. z 2002 r Nr 163, poz. 1349 ze zm.).
O dalszych kosztach sądowych należnych Skarbowi Państwa orzeczono na podstawie art. 113 ust. 1 i art. 13 ustawy z dnia 28 lipca 2005 r. o kosztach sądowych w sprawach cywilnych (Dz. U. Nr 167, poz. 1389) w zw. z art. 98 kpc, uwzględniając przy tym brakującą część kosztów sądowych w wysokości 804,83 zł, a obejmujących połowę opłaty stosunkowej od pozwu w kwocie 150 zł, od której powódka była zwolniona i wydatki na koszty pisemnych opinii biegłych w łącznej kwocie 654,83 zł, od których powódka była zwolniona, a tymczasowo wydatkowanych przez Skarb Państwa.