Sygn. akt IV Ka 81/15

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 13 marca 2015 roku.

Sąd Okręgowy w Piotrkowie Trybunalskim w IV Wydziale Karnym Odwoławczym w składzie:

Przewodniczący SSO Krzysztof Gąsior (spr.)

Sędziowie SO Marta Legeny-Błaszczyk

del. SR Agnieszka Zielińska

Protokolant sekr. sądowy Agnieszka Olczyk

przy udziale Prokuratora Prokuratury Okręgowej w Piotrkowie Trybunalskim Janusza Omyły

po rozpoznaniu w dniu 13 marca 2015 roku

sprawy W. P.

oskarżonego z art. 278§5 kk

z powodu apelacji wniesionej przez oskarżonego

od wyroku zaocznego Sądu Rejonowego w Piotrkowie Trybunalskim

z dnia 9 stycznia 2015 roku sygn. akt VII K 528/14

na podstawie art. 437 § 1 kpk, art. 624 § 1 kpk, art. 17 ust. 1 ustawy z dnia 23 czerwca 1973 roku o opłatach w sprawach karnych (tekst jednolity: Dz. U. Nr 49 poz. 223 z 1983 roku z późniejszymi zmianami) utrzymuje w mocy zaskarżony wyrok, uznając apelację za oczywiście bezzasadną;

zwalnia oskarżonego W. P. od opłaty za drugą instancję i zwrotu wydatków poniesionych przez Skarb Państwa w postępowaniu odwoławczym.

Sygn. akt. IVKa 81/15

UZASADNIENIE

W. P. został oskarżony o to, że w okresie od nieoznaczonego czasu do dnia 21 marca 2014 r. w miejscowości S. ul. (...), pow. (...), woj. (...), po uprzednim podpięciu się do zewnętrznego przyłącza energetycznego przed urządzeniem pomiarowym, dokonał nielegalnego poboru energii elektrycznej, działając na szkodę (...) S.A. Oddział (...). za co został obciążony opłatą ryczałtową wysokości 2696 złotych - zgodnie z (...) S.A.;

- tj. o czyn z art. 278 § 5 k.k.

Sąd Rejonowy w Piotrkowie Trybunalskim wyrokiem zaocznym z dnia 9 stycznia 2015 roku - w sprawie sygn. akt VII K 528/14 - uznał oskarżonego W. P. za winnego popełnienia zarzucanego mu czynu i za to na podstawie art. 278 § 5 k.k. w zw. z art. 278 § 1 k.k. i art. 33 § 2 k.k. wymierzył mu karę 1 roku pozbawienia wolności oraz karę 100 stawek dziennych grzywny, przyjmując wysokość jednej stawki na kwotę 30 złotych.

Na podstawie art. 69 § 1 i 2 k.k. oraz art. 70 § 1 pkt 1 k.k. wykonanie orzeczonej kary pozbawienia wolności warunkowo zawiesił oskarżonemu na okres próby 3 lat.

Zasądził od oskarżonego na rzecz Skarbu Państwa kwotę 90 złotych tytułem poniesionych wydatków oraz kwotę 780 złotych tytułem opłat.

Powyższy wyrok zaskarżył oskarżony. Apelacja nie wskazała podstaw odwoławczych, a oskarżony podniósł w niej jedynie, że zapadły wyrok jest dla niego krzywdzący. Na rozprawie apelacyjnej oskarżony stwierdził, że Sąd Rejonowy błędnie ustalił, iż oskarżony jest winien dokonania kradzieży prądu, bo żadnej kradzieży nie było. Podniósł także zarzut naruszenia jego prawa do obrony, przez to, że nie uczestniczył w rozprawie przed Sądem Rejonowym i nie mógł zgłaszać dowodów mających wykazać, iż jest niewinny. W konkluzji wniósł o uchylenie zaskarżonego wyroku i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania Sądowi Rejonowemu.

SĄD OKRĘGOWY ZWAŻYŁ CO NASTĘPUJE :

Apelacja nie zasługuje na uwzględnienie.

Wbrew twierdzeniom skarżącego, ustalenia faktyczne poczynione przez Sąd I instancji, a dotyczące sprawstwa i winy oskarżonego są prawidłowe, gdyż stanowią wynik nie budzącej żadnych zastrzeżeń oceny zebranych w sprawie dowodów. Skarżący nie wykazał w żaden sposób, aby rozumowanie Sądu, przy ocenie zgromadzonych w sprawie dowodów było wadliwe, bądź nielogiczne. Przeciwne twierdzenia skarżącego mają wyłącznie charakter polemiczny i abstrahują od zebranych w sprawie dowodów.

Oskarżony podnosząc, że w toku przedmiotowego postępowania karnego nie zostały ujawnione dostateczne dowody wskazujące na jego winę, nie dostrzega, iż przewód sądowy dostarczył wystarczających dowodów sprawstwa i winy oskarżonego, co do zarzucanego mu czynu.

Do poczynienia prawidłowych ustaleń faktycznych, to jest do ustalenia, iż oskarżony, po uprzednim podpięciu się do zewnętrznego przyłącza energetycznego przed urządzeniem pomiarowym, dokonał nielegalnego poboru energii elektrycznej, w pełni uprawniały Sąd meriti takie dowody, jak: protokół kontroli z dnia 21.03.2014 roku wraz z załącznikami oraz zeznania świadków: G. Z., R. B. i J. F. (1).

Ocena wartości tych dowodów została dokonana przez Sąd I instancji wszechstronnie, we wzajemnym ich kontekście z innymi dowodami, zgodnie z wiedzą i doświadczeniem życiowym i jako taka w pełni korzysta z ochrony art.7 k.p.k. Wymowa powyższych dowodów, a zwłaszcza zeznań świadków J. F. (1) i R. B. jest zresztą tak jednoznaczna, że nie pozostawia żadnych wątpliwości, co do tego, iż oskarżony dopuścił się popełnienia zarzucanego mu czynu. To przecież w obecności świadka R. B. oskarżony, chcąc zatrzeć ślady dokonywania kradzieży energii, wyrwał przewód z bezpiecznikiem, który był wkręcony przez ścianę wkrętem do przyłącza, biegnącego na zewnątrz budynku. Ten fragment zdarzenia, tyle, że od drugiej strony, z zewnątrz, zaobserwował inny świadek – J. F. (1). Sąd Rejonowy słusznie uznał powyższe dowody za wiarygodne. Nie ma tu potrzeby powtarzania wszystkich argumentów Sądu I instancji, którymi umotywował on swoje stanowisko w tym względzie, gdyż byłoby to równoznaczne z cytowaniem uzasadnienia zaskarżonego wyroku. Dodać jedynie trzeba, że ww. pracownicy Rejonu Energetycznego, jako osoby obce dla oskarżonego i wykonujące swoje obowiązki służbowe, nie mieli żadnych powodów, by konfabulować i celowo obciążać oskarżonego, ryzykując własną odpowiedzialność karną za składanie fałszywych zeznań.

Jak już wyżej wspomniano, apelacja nie przedstawiła żadnych przekonywujących argumentów, które podważałyby prawidłowe ustalenia Sądu I instancji.

Jeśli chodzi natomiast o podniesiony na rozprawie odwoławczej zarzut naruszenia prawa do obrony, to skarżący może mieć tylko i wyłącznie pretensje do siebie, że nie stawił się na rozprawę przed Sądem I instancji i nie zgłaszał żadnych wniosków dowodowych. Sąd Rejonowy wysłał przecież oskarżonemu wezwanie, którego ten jednak w ogóle nie odebrał i dlatego też rozprawa – zgodnie z obowiązującymi przepisami: art. 133 § 1 i 2 k.p.k. i art. 479 § 1 k.p.k. – toczyła się pod nieobecność oskarżonego. Nie wiadomo zresztą, na jakie okoliczności mieliby zeznawać policjant i elektryk, o których oskarżony wspomina w swoim piśmie z dnia 19.03.2015 roku (k.120). Dodać tylko należy, że w drugiej fazie kontroli w dniu 21.03.2014 roku faktycznie uczestniczyli policjanci (i to dwóch, a nie jeden), z uwagi na agresywne zachowanie oskarżonego. Nie wnosili oni jednak żadnych uwag i zastrzeżeń do protokołu kontroli (protokół – k.2, notatka – k. 6, zeznania J. F. – k. 83). Natomiast uprawniony elektryk, jak sam zresztą oskarżony pisze, przy przedmiotowym zajściu w ogóle nie uczestniczył.

Ponieważ, co wykazano wyżej, żaden z zarzutów skarżącego nie zasługiwał na uwzględnienie, wniesioną apelację uznać należało jako oczywiście bezzasadną.

Z uwagi na to, że kwalifikacja prawna przypisanego oskarżonemu przestępstwa, jak i wymiar kary, orzeczonej zresztą w dolnych granicach ustawowego zagrożenia, nie budzą zastrzeżeń, zaskarżony wyrok jako słuszny i odpowiadający prawu , należało w całości utrzymać w mocy.

Biorąc pod uwagę trudną sytuację materialną oskarżonego , Sąd Okręgowy -na podstawie art. 624 § 1 k.p.k. oraz art. 17 ust. 1 ustawy z dnia 23 czerwca 1973 r. o opłatach w sprawach karnych (tekst jednolity : Dz.U. z 1983 r. Nr 49 , poz. 223 z późniejszymi zmianami) - zwolnił go w całości od kosztów sądowych za postępowanie odwoławcze , które przejął na rachunek Skarbu Państwa.