Sygn. akt II AKa 18/15

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 27 lutego 2015r.

Sąd Apelacyjny w Warszawie II Wydział Karny w składzie:

Przewodniczący: SSA – Paweł Rysiński

Sędziowie: SA – Zbigniew Kapiński (spr.)

SO (del.) – Ewa Jethon

Protokolant: – sekr. sąd. Łukasz Jachowicz

przy udziale Prokuratora Leszka Woźniaka

po rozpoznaniu w dniu 27 lutego 2015 r.

sprawy J. L. (1)

oskarżonego z art. 280 § 2 k.k.

na skutek apelacji, wniesionej przez obrońcę oskarżonego

od wyroku Sądu Okręgowego w Warszawie

z dnia 2 października 2014 r. sygn. akt XVIII K 24/14

utrzymuje w mocy zaskarżony wyrok uznając apelację wniesioną przez obrońcę oskarżonego J. L. (1) za oczywiście bezzasadną;

zwalnia oskarżonego od kosztów sądowych za postępowanie odwoławcze wydatkami obciążając Skarb Państwa;

zasądza od Skarbu Państwa na rzecz adwokata I. W. – Kancelaria Adwokacka w W. kwotę 738 zł wraz z 23% VAT za obronę z urzędu oskarżonego wykonywaną w postępowaniu odwoławczym przed Sądem Apelacyjnym.

UZASADNIENIE

Prokuratura oskarżyła J. L. (1) o to, że w dniu 17 listopada 2013 r. w W. przy ul. (...) groził pozbawieniem życia J. H. (1) używając wobec niej niebezpiecznego narzędzia w postaci noża, a następnie zabrał w celu przywłaszczenia pieniądze w kwocie 50 zł na szkodę ww. tj. o czyn z art. 280 § 2 k.k.

Sąd Okręgowy w Warszawie wyrokiem z dnia 2 października 2014 r.:

I. uznał J. L. (1) za winnego tego, że w dniu 17 listopada 2013 r. przy ul. (...) w W. dokonał rozboju w ten sposób, że posługując się wobec J. H. (1) nożem ukradł na jej szkodę pieniądze w kwocie 50 zł, tj. czynu kwalifikowanego z art. 280 § 2 k.k. i na podstawie tego przepisu skazał oskarżonego a na podstawie art. 280 § 2 k.k. w zw. z art. 60 § 2 pkt. 1 i § 6 pkt. 2 k.k. wymierzył tej osobie karę 2 (dwóch) lat i 6 (sześciu) miesięcy pozbawienia wolności;

II. na podstawie art. 63 § 1 k.k. na poczet orzeczonej kary pozbawienia

wolności zaliczył J. L. (1) okresy jego rzeczywistego pozbawienia wolności w sprawie przypadające od 15 grudnia
2013 roku do 13 stycznia 2014r. i od 19 stycznia do 2 października 2014 roku;

III. na podstawie art. 624 § 1 k.p.k. zwolnił J. L. (1) od kosztów

sądowych, poniesione w sprawie wydatki przejął na rachunek Skarbu Państwa;

IV. na podstawie art. 618§ 1 pkt. 11 k.p.k. w zw. z §14 ust. 5 Rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002 r. w sprawie opłat za czynności adwokackie oraz ponoszenia przez Skarb

Państwa kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej z urzędu -

Dz. U. 2013.461, zasądził od Skarbu Państwa na rzecz adwokata I. W. wynagrodzenie w wysokości 840,00 (osiemset czterdzieści) złotych podwyższone o stawkę podatku VAT-

23% tytułem nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej J. L. (1) z urzędu.

Powyższy wyrok został zaskarżony w całości przez obrońcę oskarżonego, który na podstawie art. 427 § 2 k.p.k. art. 438 pkt 2) k.p.k. powyższemu orzeczeniu zarzucił obrazę przepisów postępowania, które to mogły mieć wpływ na treść orzeczenia:

1) naruszenie przepisów postępowania w postaci art. 167 k.p.k. w z w. z art. 193 § 1 k.p.k. w zakresie w jakim zaniechano dopuszczenia z urzędu przebadania oskarżonego przez dwóch biegłych psychiatrów, mimo iż z zachowania oskarżonego w toku postępowania ujawniła się istotna wątpliwość co do zdolności do jego stanu psychicznego w tym w szczególności co do jego zdolności do zapamiętywania i odtwarzania zapamiętanych spostrzeżeń;

2) naruszenia przepisów postępowania w postaci art. 4 k.p.k. w zw. z art. 7 k.p.k. poprzez naruszenie zasady obiektywizmu oraz zasady wszechstronnej oceny dowodów polegającej na uwzględnieniu jedynie okoliczność obciążających oskarżonego w szczególności zeznań pokrzywdzonej J. H. (1) w których wskazała, że rozpoznaje oskarżonego jako sprawcę czynu a braku uwzględnienia okoliczności przemawiającej na korzyść oskarżonego tj. faktu iż pokrzywdzona wskazała że nie jest to stuprocentowe rozpoznanie, ponadto oceniając przedmiotowe rozpoznanie, wbrew zasadom poprawnego rozumowania jako pewne, podczas gdy, brak stuprocentowego rozpoznania świadczy o niepewności w tym zakresie i de facto o braku rozpoznania a procentowe rozpoznanie może być ocenione jedynie w kategorii podobieństwa rzeczywistego sprawcy i oskarżonego;

3) naruszenie przepisów postępowania w postaci art. 7 k.p.k. poprzez naruszenie zasady wszechstronnej oceny dowodów w zakresie w jakim przyjęto, iż opinia biegłego sądowego z zakresu antropologii B. M. stanowi istotne źródło dowodowe, podczas gdy przedmiotowa opinia jest wewnętrznie sprzeczna a wnioski z niej wynikające w zakresie kategoryczności, poprawnie rozumując, nie dadzą się z niej wyprowadzić,

Podnosząc powyższe, na podstawie art. 427 § 1 w zw. z art. 437 k.p.k. wnosił o:

1. zmianę wskazanego wyżej wyroku poprzez uniewinnienie oskarżonego względnie

2. uchylenie ww. orzeczenia w całości i przekazanie sprawy Sądowi I instancji do ponownego rozpoznania.

Ponadto jako zarzut ewentualny, na wypadek przyjęcia, iż ocena Sądu I instancji w zakresie winy oskarżonego jest prawidłowa, podnosił na podstawie art. 438 pkt. 4) k.p.k. zarzut rażącej niewspółmierności kary pozbawienia wolności zastosowanej wobec oskarżonego w stosunku do stopnia wyrządzonej szkody, spowodowanego czynem zagrożenia jak również wobec aktu pojednania się z pokrzywdzoną, orzeczona kara jest nazbyt dotkliwa.

Sąd Apelacyjny zważył, co następuje:

Apelacja wniesiona przez obrońcę oskarżonego jest bezzasadna w stopniu oczywistym.

Za chybiony i całkowicie bezpodstawny uznać należy zarzut obrazy art. 167 k.p.k. w zw. z art. 193 § 1 k.p.k. zawarty w pkt 1 omawianej apelacji. Podniesione przez skarżącego okoliczności i wątpliwości dotyczące tego czy oskarżony J. L. (1) jest zdolny do zapamiętywania i dotwarzania zapamiętanych spostrzeżeń zdaniem Sądu odwoławczego nie dawały uzasadnionej i wystarczającej podstawy do przeprowadzenia dowodu z opinii biegłych lekarzy psychiatrów.

Zaznaczyć bowiem należy, że tego rodzaju dowód dopuszcza się wówczas gdy istnieją uzasadnione wątpliwości odnośnie stanu poczytalności oskarżonego tempore crimminis, czyli w aspekcie ustalenia tego czy zdolność rozpoznania znaczenia czynu oraz zdolność pokierowania swoim postępowaniem była zachowana, ograniczona a jeśli tak to w jakim stopniu, czy też zniesiona.

Z akt przedmiotowej sprawy w tym z oświadczenia oskarżonego złożonego na rozprawie w dniu 2 lipca 2014 r. wynika że nie był on dotychczas leczony psychiatrycznie, odwykowo, neurologicznie. Nie można zatem uznać, że na etapie postępowania pierwszoinstancyjnego występowały uzasadnione powody do powzięcia wątpliwości przez Sąd meriti, do dopuszczenia z urzędu dowodu opinii sądowo – psychiatrycznej odnośnie stanu zdrowia psychicznego oskarżonego. Wymaga także podkreślenia fakt, że z utrwalonego w tym zakresie orzecznictwa Sądu Najwyższego wynika w sposób jednoznaczny, że ocena potrzeby przeprowadzania dowodu z opinii biegłych psychiatrów winna być dokonana z uwzględnieniem wszystkich okoliczności ujawnionych w danym postępowaniu, a fakt korzystania przez oskarżonego z konsultacji psychologicznych i psychiatrycznych jest tylko jednym z czynników, które powinny być brane pod uwagę, bynajmniej nie determinującym konieczności podjęcia takich czynności dowodowych (Postanowienie SN z 20 czerwca 2013 r., V KK 81/13, Lex nr 1328046).

Z powołanego judykatu Sądu Najwyższego wynika zatem, że nawet wcześniejsze korzystanie z konsultacji psychologicznych czy psychiatrycznych nie musi automatycznie powodować konieczności dopuszczenia tego rodzaju dowodu, to tym bardziej brak było tego rodzaju podstaw, skoro ustalono, że J. L. (1) wcześniej nie korzystał z konsultacji psychologa czy psychiatry.

Nie zasługuje również na uwzględnienie zarzut obrazy art. 4 k.p.k. w zw. z art. 7 k.p.k. zawarty w pkt 2 apelacji. Nie można bowiem zgodzić się z twierdzeniem autora apelacji, że Sąd Okręgowy przy ocenie dowodów naruszył zasady obiektywizmu oraz, że uwzględnił jedynie okoliczności obciążające oskarżonego wynikające z zeznań pokrzywdzonej J. H. (1).

Z pisemnych motywów zaskarżonego wyroku wynika, że Sąd meriti dokonując analizy i oceny zebranych w sprawie dowodów miał na uwadze treści zeznań składanych na poszczególnych etapach postępowania w tym także fakt, że J. H. (1) nie miała stuprocentowej pewności w zakresie rozpoznania oskarżonego jako sprawcy rozboju i określała tę pewność na 80 – 90% w trakcie okazania oskarżonego oraz na 95 – 98% w trakcie przesłuchania przed Sądem. Należy w tym miejscu podkreślić, że Sąd pierwszej instancji dokonał wszechstronnej i wnikliwej analizy i oceny zeznań składanych przez pokrzywdzoną i dowód ten ocenił respektując w pełni zasadę zawartą w art. 7 k.p.k. Dlatego też brak jest podstaw aby mając na uwadze argumenty podniesione przez autora apelacji te oceny podważyć i zakwestionować.

W podmiotowej sprawie pomimo wątpliwości J. H. odnośnie rozpoznania oskarżonego nie występują jednak wątpliwości o których mowa w art. 5 § 2 k.p.k. Istnieją bowiem dowody, które wypełniają ową niepewność pokrzywdzonej i uzupełniają materiał dowodowy w taki sposób, że było możliwie dokonanie przez Sąd Okręgowy jednoznacznych i stanowczych ustaleń faktycznych odnośnie sprawstwa oskarżonego w zakresie przypisanego mu czynu. Tymi dowodami, które uzupełniają zeznania złożone przez pokrzywdzoną są nie tylko wyjaśnienia oskarżonego, który podczas pierwszego przesłuchania przyznał się do popełnienia zarzucanego mu czynu i żałował tego co zrobił ale również zapis z kamer monitoringu i dowód z opinii antropologicznej oraz zeznania świadków
D. S. i P. K..

Powyższe dowody omawiane przesz Sąd meriti w sposób całkowicie zgodny z zasadą zawartą w art. 7 k.p.k. dawały Sądowi Okręgowemu podstawę do dokonania stanowczych i jednoznacznych ustaleń faktycznych odnośnie tego, że J. L. (1) jest sprawcą rozboju dokonanego
17 listopada 2013 r. w W. na pokrzywdzonej J. H. (1).

Nie można zatem zaakceptować stanowiska skarżącego, że Sąd meriti naruszył art. 7 k.p.k. przy dokonywaniu oceny opinii biegłego sądowego z zakresu antropologii B. M.. Autor apelacji całkowicie bezpodstawnie twierdzi, że przedmiotowa opinia jest wewnętrznie sprzeczna a wnioski z niej wynikające w zakresie kategoryczności, poprawnie rozumując nie dadzą się z niej wyprowadzić.

Z pisemnych motywów zaskarżonego wyroku wynika, że Sąd Okręgowy dokonał wszechstronnej, wnikliwej i prawidłowej analizy przedmiotowej opinii i zawartych w niej wniosków i miał na uwadze także fakt, że tylko brak znamion indywidualnych na twarzy J. L. nie pozwalał na wydanie opinii kategorycznej indywidualnej i stąd wyprowadzone wnioski zostały potraktowane jako identyfikacja grupowa. W związku z tym zasadnie uznał Sąd meriti, że chociaż opinia pisemna i ustna biegłego nie posiadają waloru przesądzającego winę oskarżonego, to wnioski wynikające z przedmiotowej opinii połączone z pozostałymi dowodami obciążającymi oskarżonego stanowią istotne źródło dowodowe. Przy tak dokonanej ocenie przedmiotowej opinii i wniosków w niej zawartych nie można w żaden sposób uznać, że dowód ten oceniony został w sposób dowolny i sprzeczny z zasadą zawartą w art. 7 k.p.k.

Z treści analizowanej apelacji wynika również, że został w niej postawiony zarzut ewentualny rażącej niewspółmierności kary orzeczonej wobec oskarżonego.

Również ten zarzut uznać należy za całkowicie bezpodstawny i chybiony.

Z zawartych na str. 22 – 23 uzasadnienia wyroku rozważań odnoszących się do kwestii wymiaru kary orzeczonej wobec J. L. (1) wynika, że Sąd Okręgowy miał na uwadze wszystkie występujące w sprawie okoliczności zarówno łagodzące jak również obciążające oskarżonego.

Uwzględniając zatem wskazane okoliczności w tym także fakt przyjęcia przez pokrzywdzoną przeprosin Sąd Okręgowy zastosował wobec oskarżonego dobrodziejstwa nadzwyczajnego złagodzenia kary i orzekł karę pozbawienia wolności w wymiarze 2 lat i 6 miesięcy. Nie można zgodzić się z autorem apelacji, że zastosowane przez Sąd meriti nadzwyczajne złagodzenie kary ma wymiar jedynie iluzoryczny. Skarżący w uzasadnieniu apelacji nie wskazał żadnych okoliczności łagodzących, które Sąd Okręgowy pominął bądź też nie nadał im własnego znaczenia przy orzekaniu o karze. Uznać zatem należy, że wymierzona oskarżonemu kara jest adekwatna do stopnia jego winy, stopnia społecznej szkodliwości popełnionego czynu i uwzględnia także pozostałe dyrektywy zawarte w art. 53 k.k.

Sąd Apelacyjny mając na uwadze powyższe względy orzekł jak w wyroku.

O kosztach sądowych za postępowanie odwoławcze orzeczono na podstawie art. 624 § 1 k.p.k. uznając, że J. L. (1) z uwagi na jego sytuację majątkową i możliwości zarobkowe kosztów tych nie byłby w stanie uiścić.

(...)