Sygn. akt I ACa 1557/14

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 3 marca 2015 r.

Sąd Apelacyjny w Krakowie – Wydział I Cywilny

w składzie:

Przewodniczący:

SSA Anna Kowacz-Braun

Sędziowie:

SSA Andrzej Struzik (spr.)

SSA Sławomir Jamróg

Protokolant:

st.sekr.sądowy Urszula Kłosińska

po rozpoznaniu w dniu 3 marca 2015 r. w Krakowie na rozprawie

sprawy z powództwa B. K.

przeciwko Z. K. i L. P.

o ustalenie nieważności i bezskuteczności umowy

na skutek apelacji powódki

od wyroku Sądu Okręgowego w Krakowie

z dnia 15 maja 2014 r. sygn. akt I C 2352/12

1.  odrzuca apelację w części jakiej dotyczy ona umowy z dnia 23 grudnia 2011r.;

2.  w pozostałym zakresie apelację oddala;

3.  zasądza od powódki na rzecz każdego z pozwanych kwoty po 2700 zł (dwa tysiące siedemset złotych) tytułem kosztów postępowania apelacyjnego.

Sygn. akt I ACa 1557/14

UZASADNIENIE

B. K. w pozwie skierowanym przeciwko Z. K. i L. P. domagała się uznania za nieważne umów zbycia przez pozwanego Z. K. pozwanej L. P. udziałów w Zakładzie (...) Spółce z o.o., ewentualnie uznania tych umów za bezskuteczne względem powódki. Na uzasadnienie swego żądania powołała, że jej małżeństwo z pozwanym Z. K. zostało rozwiązane przez rozwód wyrokiem z dnia 27 listopada 2007 r., a w toczącym się postępowaniu o podział majątku wspólnego Sąd Rejonowy w Myślenicach postanowieniem wstępnym z dnia 6 września 2011 r. sygn. I Ns 312/09 orzekł, że w skład majątku wspólnego małżonków wchodzi 500 udziałów o wartości nominalnej po 100 zł każdy w ww. spółce. Po uprawomocnieniu się orzeczenia Z. K. dwoma umowami zbył L. P. za kwotę 689.250 zł wszystkie posiadane przez siebie udziały w tej spółce, w tym także powstałe poprzez podwyższenie kapitału zakładowego spółki już po rozwiązaniu małżeństwa. Powódka zakwestionowała całość rozporządzenia, w tym także dotyczącego udziałów powstałych po ustaniu małżeństwa stron twierdząc, że dokonane czynności naruszają art. 199 k.c. i są nieważne, zaś nie ma możliwości aby strony umowy wskazały, które z udziałów przynależą do majątku wspólnego, a które stanowią majątek osobisty pozwanego. Powódka powoływała się też na nieważność uchwały wspólników wyrażającej zgodę na zbycie udziałów, jako podjętej bez jej udziału, odwoływała się także do przepisów art. 58 § 1 i 2 i art. 83 k.c. uzasadniając nieważność czynności oraz do art. 1036 k.c. uzasadniając jej bezskuteczność.

Pozwani wnosili o oddalenie powództwa i zasądzenie kosztów procesu według norm przepisanych. Pozwani zarzucali, że spółka Zakład (...) Sp. z o.o. została zawiązana jednoosobowo przez Z. K., który objął w niej wszystkie 500 udziałów pokrywając je wkładem pieniężnym. W dniu 10 października 2008 r., a zatem już po rozwiązaniu małżeństwa pozwanego z powódką, na mocy uchwały wspólników podwyższony został kapitał zakładowy spółki z kwoty 50.000 zł do kwoty 200.000 zł, a nowe udziały zostały pokryte przez pozwanego w części wkładem pieniężnym, a w części aportem. Jedynym wspólnikiem spółki był zatem Z. K. i nie można mówić o współuprawnieniu powódki do powyższych udziałów. Pozwani powoływali się także na ugodę zawartą przez powódkę z pozwanym w dniu 19 listopada 2007 r. przed Sądem Okręgowym w Krakowie, gdzie powódka zrzekła się wszelkich roszczeń związanych ze spółką Zakład (...) Sp. z o.o. w organizacji oraz fakt, że udziały w spółce zostały zbyte kwestionowanymi w pozwie umowami po cenie rynkowej wyliczonej przez biegłego rewidenta.

Postanowieniem wydanym w niniejszej sprawie w dniu 14 stycznia 2014 r. Sąd Okręgowy postanowił połączyć niniejszą sprawę w zakresie żądania stwierdzenia nieważności lub uznania za bezskuteczną w stosunku do powódki umowy zbycia 500 udziałów w spółce Zakład (...) Sp. z o.o., wchodzących w skład majątku wspólnego powódki i pozwanego Z. K. do wspólnego rozpoznania ze sprawą I Ns 312/09 zawisłą przed Sądem Rejonowym w Myślenicach, a jako podstawę tego orzeczenia powołał art. 618 § 2 k.p.c. wskazując, że żądanie w zakresie, w jakim dotyczy sprzedaży 500 udziałów wchodzących w skład majątku wspólnego powódki i pozwanego, może być rozpoznawane wyłącznie w ramach postępowania o podział majątku wspólnego, a L. P. powinna być wezwana do tamtego postępowania w charakterze uczestnika.

Wyrokiem z dnia 15 maja 2014 r. Sąd Okręgowy w Krakowie oddalił powództwo i zasądził od powódki na rzecz pozwanych solidarnie kwotę 7.217 zł tytułem kosztów procesu.

Uzasadniając powyższe orzeczenie sąd I instancji wskazał jako bezsporny fakt rozwiązania przez rozwód małżeństwa B. K. i Z. K. wyrokiem z dnia 27 listopada 2007 r., który to wyrok uprawomocnił się w dniu 19 grudnia 2007 r.

Nadto Sąd Okręgowy ustalił następujące fakty:

Na mocy aktu założycielskiego z dnia 20 czerwca 2007 r. została zawiązana spółka Zakład (...) spółka z ograniczona odpowiedzialnością z siedzibą w M., a Z. K. objął za pośrednictwem wkładu pieniężnego wszystkie 500 udziałów w spółce o nominalnej wartości 100 zł każdy. Wpłata sumy 50.000 zł została poświadczona przez Z. K. działającego jako prezes zarządu nowo utworzonej spółki. Na mocy uchwały Nadzwyczajnego Zgromadzenia Wspólników spółki Zakład (...) Sp. z ograniczoną odpowiedzialnością z siedzibą w M. z dnia 10 października 2008 r. podwyższono kapitał zakładowy spółki z kwoty 50.000 zł do kwoty 200.000 zł poprzez ustanowienie 1500 nowych udziałów o wartości nominalnej 100 zł każdy. Podwyższenie kapitału zakładowego w kwocie 128.500 zł miało być dokonane wkładem pieniężnym, a w kwocie 21.500 przez wniesienie do spółki prawa własności samochodu ciężarowego. Z. K. objął udziały w dniu 10 października 2008 r., a wniesienie wkładów zostało potwierdzone oświadczeniem zarządu spółki z dnia 17 października 2008 r., który zaktualizował też listę wspólników przedmiotowej spółki.

Sąd Rejonowy w Myślenicach, Wydział I Cywilny postanowieniem wstępnym z dnia 6 września 2011 r., sygn. I Ns 312/09 ustalił, że w skład majątku wspólnego B. K. i Z. K. wchodzi 500 udziałów w spółce Zakład (...) spółka z ograniczoną odpowiedzialnością w M..

L. P. prowadziła jako firma zewnętrzna księgowość Zakładu (...) spółka z ograniczoną odpowiedzialnością w M.. Pozwana wiedziała o toczącym się postępowaniu o podział majątku wspólnego między B. K. i Z. K..

W 2009 r. spółka otrzymała kredyt inwestycyjny na kwotę 1.200.000 zł, a ponadto otrzymała kredyt obrotowy o wartości 400.000 zł. Wspomniane transakcje zabezpieczane były wekslem in blanco wystawionym przez pozwanego.

Stan zdrowia Z. K. pogorszył się i związku z czekającą pozwanego ciężką operacją kardiologiczną, w drugiej połowie 2011 r. ustanowił on prokurenta w spółce Zakład (...) spółka z ograniczoną odpowiedzialnością z siedzibą w M.. Po operacji Z. K. otrzymał świadczenie rentowe, a obecnie wynajmuje mieszkanie i z uwagi na roczną rehabilitację poniósł duże koszty. Ze względu na niemożność wycofania pieniędzy z zysku z uwagi na umowę o kredyt inwestycyjny oraz niemożność spieniężenia pozostałej części majątku Z. K. postanowił sprzedać udziały w przedmiotowej spółce. L. P. mając na uwadze sytuację zdrowotną Z. K. zdecydowała się na zakup wspomnianych udziałów.

Umową z dnia 2 grudnia 2011 r. zawartą w formie pisemnej z podpisami notarialne poświadczonymi Z. K. sprzedał L. P. 1500 udziałów powstałych wskutek podwyższenia kapitału zakładowego spółki w dniu 10 października 2008 r. o łącznej nominalnej wartości 150.000 zł za kwotę 495.750 zł. Kwota 495.750 zł miała zostać uiszczona w 5 ratach – pierwsza rata w wysokości 150.000 zł miała zostać uiszczona do dnia 8 grudnia 2011 r., druga rata w wysokości 100.000 zł miała zostać uiszczona w terminie do 31 grudnia 2012 r., trzecia rata w wysokości 100.000 zł miała zostać uiszczona w terminie do 31 grudnia 2013 r., czwarta rata w wysokości 100.000 zł miała zostać uiszczona w terminie do 31 grudnia 2014 r., a piąta rata w wysokości 45.750 zł miała zostać uiszczona w terminie do dnia 30 czerwca 2015 r.

Umową z dnia 23 grudnia 2011 r. zawartą w formie pisemnej z podpisami notarialnie poświadczonymi Z. K. sprzedał L. P. 500 udziałów objętych na mocy aktu założycielskiego spółki o wartości nominalnej 50.000 zł za kwotę 193.500 zł. Kwota 193.500 zł miała zostać uiszczona w 5 ratach – pierwsza rata w kwocie 60.000 zł miała być płatna w terminie do dnia 31 grudnia 2011 r., druga rata w wysokości 40.000 zł miała być płatna w terminie do 31 grudnia 2012 r., trzecia rata w wysokości 40.000 zł miała być płatna w terminie do dnia 31 grudnia 2013 r., czwarta rata w wysokości 40.000 zł miała być płatna do dnia 31 grudnia 2014 r., a piąta rata w wysokości 13.500 zł miała być płatna w terminie do dnia 13 czerwca 2015 r.

Z. K. nie szukał innego nabywcy udziałów. Wartość faktyczna sprzedawanych udziałów została wyliczona przez biegłego rewidenta na kwotę wskazaną w umowie, a od tej sumy został odprowadzony podatek w wysokości 93.000 zł. Rozłożenie na raty było dogodne dla Z. K., gdyż pieniądze wpływały transzami w miarę jego potrzeb. L. P. tytułem umowy sprzedaży z dnia 2 grudnia 2011 r. przelała w dniu 7 grudnia 2011 r. kwotę 150.000 zł, natomiast tytułem umowy sprzedaży z dnia 23 grudnia 2011r. przelała w dniu 30 grudnia 2012 r. kwotę 60.000 zł oraz kwotę 20.000 zł w dniu 25 października 2012 r. Do sierpnia 2013 r. Z. K. otrzymał z tytułu sprzedaży kwotę 230.000 zł, następnie L. P. wstrzymała się z płatnościami z uwagi na toczące się postępowanie sądowe. Z pieniędzy uzyskanych z powyższej transakcji Z. K. nabył wspólnie z L. P. nieruchomość w J., na której zaczął budować dom. B. K. nie została poinformowana o zawartych umowach sprzedaży, a o sprzedaży udziałów dowiedziała się w maju 2012 r. w trakcie przeglądania akt spółki w Krajowym Rejestrze Sądowym.

Prezesem spółki Zakład (...) spółka z ograniczoną odpowiedzialnością z siedzibą w M. jest do tej pory Z. K., choć jego obowiązki wykonywane są przez prokurenta, kierowników budów oraz L. P.. L. P. nie powołała nowego prezesa spółki z uwagi na fakt poręczania przez pozwanego umów kredytowych oraz z obawy przed reakcją kontrahentów, którzy mogliby uważać zmianę dotychczasowego zarządu za objaw złej sytuacji spółki.

Zakład (...) spółka z ograniczona odpowiedzialnością z siedzibą w M. w roku 2008 r. osiągnął zysk netto w wysokości 187.364,44 zł, w roku 2009 osiągnął zysk netto w wysokości 307.789,61 zł netto, w roku 2010 r. osiągnął zysk netto 79.137,47 zł, w roku 2011 r. osiągnął zysk netto w wysokości 340.419,96 zł. Kredyt obrotowy w wysokości 1.200.000 zł został spłacony przez spółkę w lipcu 2013 r., w związku z czym złożono wniosek o wykreślenie hipoteki z ksiąg wieczystych.

Podstawę powyższych ustaleń faktycznych stanowiły zeznania stron oraz dokumenty. Sąd I instancji wskazał, że zeznania powódki i pozwanych pokrywały się nawzajem w zakresie pozwalającym na poczynienie wyżej przytoczonych ustaleń, zaś zgromadzone w sprawie dokumenty urzędowe i prywatne nie budziły wątpliwości stron odnośnie ich autentyczności oraz treści. Okoliczność dotyczącą spłaty kredytu o wartości 1.200.000 zł sąd I instancji uznała za bezsporną, gdyż strona pozwana nie zakwestionowała tego faktu, podnosząc jedynie niczym niepodparte zastrzeżenia odnośnie legalności zdobycia informacji o tym fakcie.

W swych rozważaniach prawnych Sąd Okręgowy stwierdził, że wbrew twierdzeniom powódki możliwe było precyzyjne ustalenie jakich udziałów dotyczyły konkretne umowy. Otóż umowa z dnia 23 grudnia 2012 r. dotyczyły 500 udziałów, które zostały objęte przez Z. K. na mocy aktu założycielskiego spółki (§ 1 umowy z dnia 23 grudnia 2011 r.). Z kolei umowa z dnia 2 grudnia 2012 r. wyraźnie wskazuje, że jej przedmiotem jest 1500 udziałów, które powstały wskutek podwyższenia kapitału zakładowego spółki w dniu 10 października 2008 r. (§ 1 umowy z dnia 2 grudnia 2011 r.).

Odnosząc się do umowy z dnia 23 grudnia 2011 r. Sąd Okręgowy stwierdził, że kwestia zaliczenia udziałów tą umową objętych do majątku wspólnego Z. i B. K. została przesądzona prawomocnym postanowieniem wstępnym Sądu Rejonowego w Myślenicach, Wydział I Cywilny z dnia 6 września 2011 r. Zgodnie z art. 365 § 1 k.p.c. w zw. z art. 13 § 2 k.p.c prawomocne orzeczenie wiąże nie tylko strony i sąd, który je wydał, lecz również inne sądy oraz inne organy państwowe i organy administracji publicznej, a w wypadkach w ustawie przewidzianych także inne osoby. Z uwagi na powyższą regulację sąd rozpatrujący niniejsze powództwo nie może uznawać, że wspomniane 500 udziałów nie weszło w skład majątku wspólnego B. K. i Z. K. ani prowadzić na tę okoliczność postępowania dowodowego. W konsekwencji postanowieniem z dnia 14 stycznia 2014r. wydanym w niniejszej sprawie Sąd postanowił połączyć niniejszą sprawę w zakresie żądania stwierdzenia nieważności lub uznania za bezskuteczną w stosunku do powódki B. K. umowy zbycia 500 udziałów w spółce Zakład (...) Spółka z ograniczoną odpowiedzialnością z siedzibą w M., wchodzących w skład majątku wspólnego powódki i pozwanego Z. K., która to umowa została zawarta pomiędzy Z. K., a L. P. w dniu 23 grudnia 2011 r., do wspólnego rozpoznania ze sprawą I Ns 312/09 zawisłą przed Sądem Rejonowym w Myślenicach, Wydział I Cywilny, gdyż spór ten powinien zostać rozstrzygnięty w tamtym postępowaniu stosownie do art. 618 § 1 i 2 k.p.c.

Rozważając z kolei kwestię dotyczącą umowy sprzedaży 1500 udziałów w spółce z o.o. z dnia 2 grudnia 2011 r. sąd I instancji wskazał, że podwyższenie kapitału zostało dokonane już po ustaniu związku małżeńskiego łączącego powódkę z pozwanym Z. K.. Wyrok rozwodowy uprawomocnił się z dniem 19 grudnia 2007 r., podczas gdy do objęcia udziałów w podwyższonym kapitale zakładowym doszło w dniu 10 października 2008 r. Oznacza to, że powyższe udziały nie mogły wejść do majątku wspólnego B. K. i Z. K., skoro ten majątek już nie istniał w momencie dokonywania podwyższenia kapitału zakładowego. Nie można było też uznać na podstawie zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego, że udziały te są surogatem któregokolwiek ze składników majątkowych należących do majątku wspólnego małżonków. Gdyby tak było to ta okoliczność powinna zostać wykazana przez powódkę, skoro wywodzi ona z tego skutki prawne (art. 6 k.c.). Powódka tymczasem nie podjęła inicjatywy dowodowej w celu wykazania powyższej okoliczności. Skoro powódka nie wykazała, jakoby powyższe udziały zostały nabyte w zamian za składniki majątkowe wchodzące w skład majątku wspólnego, to tym samym należy uznać, że Z. K. nie był w żadnym stopniu ograniczony w rozporządzaniu tymi udziałami, także oceniając zawarcie przedmiotowej umowy przez pryzmat zasad współżycia społecznego, w związku z czym umowa z dnia 2 grudnia 2011 r. musi być uznana za ważną jako zawartą przez jedyną osobę uprawnioną do rozporządzania tymi udziałami.

Istotne znaczenie zdaniem Sądu Okręgowego miała również kwestia kto z uwagi na przepisy kodeksu spółek handlowych był wspólnikiem spółki. Sąd powołał art. 183-184 k.s.h. i wskazał, że dotyczą sfery stosunków między wspólnikiem, a spółką w kontekście wykonywania praw i obowiązków o charakterze korporacyjnym, a udział pełni funkcję nośnika uprawnień korporacyjnych. Skoro powódka nie była wspólnikiem spółki, jedynie pozwanemu przysługiwało prawo wykonywania uprawnień korporacyjnych, które doprowadziły do zawarcia zaskarżonej umowy. Z kolei w przypadku wykazania przez powódkę, że pozwany poczynił z majątku wspólnego nakład na swój majątek osobisty i wyprowadził z majątku wspólnego środki przeznaczone na objęcie udziałów w spółce, powódka nie miałaby interesu prawnego w wytoczeniu niniejszego powództwa, albowiem przysługiwałoby powódce dalej idące powództwo o świadczenie – żądanie zwrotu kwot wydatkowanych z majątku wspólnego na majątek osobisty przez pozwanego i zasądzenia na jej rzecz stosownych kwot w postępowaniu o podział majątku wspólnego.

Z uwagi na fakt, że powódka nie wykazała interesu prawnego w żądaniu ustalenia nieważności, zbędne jest rozważanie czy umowa ta nie nosiła cech pozorności, jakkolwiek postępowanie dowodowe twierdzeń powódki o pozorności umowy nie potwierdziło, co należy odnotować jedynie na marginesie rozważań. Jednak nawet uznanie, że przedmiotowa umowa jest pozorna nie mogłoby doprowadzić do odmiennego orzeczenia z uwagi na fakt, że powódka nie ma interesu prawnego w stwierdzeniu nieważność sprzedaży udziałów w spółce nie wchodzących w skład majątku wspólnego powódki i pozwanego. Powódka wiązała bowiem przez cały proces swój interes prawny z niemożnością dokonania podziału majątku wspólnego. Przytoczenie okoliczności faktycznych uzasadniających żądanie pozwu należy wyłącznie do powoda. Wyłączona jest ingerencja zarówno sądu, jak i strony przeciwnej. Podstawa faktyczna powództwa, którego kwalifikacja prawna ma być dokonana dopiero w toku procesu przez sąd, jest tworem subiektywnym powoda, a sąd orzekający nie może uwzględnić roszczenia na innej podstawie faktycznej niż podana w pozwie, gdyż byłoby to dokonaniem przez sąd zmiany powództwa, do czego sąd nie jest uprawniony. Z tych względów powództwo o ustalenie nieważności przedmiotowej umowy należało oddalić.

Odnosząc się do żądania formułowanego jako ewentualne tj. uznania bezskuteczności umowy sprzedaży udziałów w spółce z o.o. z dnia 2 grudnia 2011 r. sąd I instancji stwierdził, że zgodnie z ukształtowanym poglądem doktryny i piśmiennictwa żądanie ewentualne może być zgłoszone wraz z powództwem o świadczenie, nigdy zaś z powództwem o ustalenie i w konsekwencji uznał, że żądania powódki należało uznać za zgłoszone równolegle i niezależnie od siebie nawzajem. Przedmiotem tego żądania powódki była jedynie kwestia stwierdzenia bezskuteczności tej umowy na podstawie art. 1036 k.c. w związku z art. 46 k.r. i op. Powódka nie wykazała i nie wskazywała nawet na fakt bycia wierzycielem pozwanego wobec czego powództwo o ustalenie bezskuteczności rzeczonej umowy uznać należy co najmniej za przedwczesne. Wprawdzie w postępowaniu cywilnym powód zgodnie z zasadą da mihi factum dabo tibi ius nie jest zobowiązany do podawania prawnej podstawy swoich żądań, to jednak wskazanie konkretnej podstawy prawnej tym samym wskazuje na podstawę faktyczną powództwa, wskazując jakie fakty są istotne dla rozstrzygnięcia niniejszej sprawy. Zatem Sąd Okręgowy nie badał innych przesłanek bezskuteczności czynności prawnych niż wynikające z art. 1036 k.c. W niniejszej sprawie niemożliwe było stwierdzenie takiej bezskuteczności czynności prawnej wobec powódki, skoro nie była ona osobą współuprawnioną do której miałby zastosowanie art. 1036 k.c. W konsekwencji i w tym zakresie powództwo zostało oddalone.

Jako podstawę orzeczenia o kosztach procesu sąd I instancji powołał i wskazał, że na zasądzone koszty procesu złożyły się wynagrodzenie adwokata ustalone w kwocie 7200 zł na podstawie § 6 pkt 7 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002 r. w sprawie opłat za czynności adwokackie oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej z urzędu wraz z kwotą 17 zł tytułem kosztów opłaty skarbowej od pełnomocnictwa.

Wyrok powyższy powódka zaskarżyła w całości. Zaskarżonemu wyrokowi powódka zarzuciła:

- naruszenie art. 189 k.p.c. poprzez uznanie, że powódka nie posiada interesu prawnego oraz uznanie, że powódka nie wykazała interesu prawnego w ustaleniu nieważności umów zbycia udziałów z dnia 2 i 23 grudnia 2011 r.;

- naruszenie art. 58 k.c. w zw. z art. 83 k.c. poprzez ich niezastosowanie i uznanie, że umowy sprzedaży z dnia 2 i 23 grudnia 2011 r. nie są dotknięte wadą pozorności;

- naruszenie art. 58 k.c. w zw. z art. 199 k.c. poprzez ich niezastosowanie i uznanie, że umowy sprzedaży z dnia 2 i 23 grudnia 2011 r. są ważne, pomimo braku zgody wszystkich współwłaścicieli na sprzedaż udziałów;

- naruszenie art. 233 k.p.c. poprzez przekroczenie granicy swobodnej oceny dowodów oraz brak wszechstronnej oceny dowodów i okoliczności towarzyszących przeprowadzeniu poszczególnych dowodów mających znaczenie dla oceny ich mocy i wiarygodności, co skutkowało przyjęciem, że powódka nie posiada interesu prawnego, a także że umowy sprzedaży udziałów z dnia 2 i 23 grudnia 2011 r. są ważne;

- naruszenie art. 328 § 2 k.p.c. poprzez niewyjaśnienie wszelkich okoliczności faktycznych mających istotne znaczenie dla rozstrzygnięcia sprawy, co skutkowało nieuwzględnieniem zarzutu pozorności umów;

- naruszenie art. 618 § 1 i 2 k.p.c. poprzez jego błędne zastosowanie i bezzasadne połączenie niniejszej sprawy z postępowaniem zawisłym przed Sądem Rejonowym w Myślenicach do sygn. I Ns 312/09.

W konkluzji powódka domagała się zmiany zaskarżonego wyroku poprzez stwierdzenie, że umowy zawarte w dniach 2 i 23 grudnia 2011 r. pomiędzy pozwanym Z. K. a pozwaną L. P. dotyczące zbycia udziałów w spółce Zakład (...) Sp. z o.o. są nieważne oraz zasądzenia kosztów postępowania za obie instancje, ewentualnie uchylenia w całości zaskarżonego wyroku i przekazania sprawy sądowi I instancji do ponownego rozpoznania oraz zasądzenia kosztów postępowania za obie instancje.

Pozwany wnosił o oddalenie apelacji i zasądzenie od powódki na rzecz pozwanych kosztów postępowania apelacyjnego.

W dniu 25 lutego 2015 r. powódka złożyła bez zgody sądu pismo procesowe dołączając do niego opracowanie prawne sporządzone przez przedstawiciela doktryny prawa. Pismo to zarządzeniem przewodniczącego wydanym w toku rozprawy apelacyjnej zostało zwrócone stosownie do art. 207 § 7 w zw. z §3 i z art. 391 § 1 k.p.c.

Sąd Apelacyjny zważył, co następuje:

W pierwszej kolejności dostrzec trzeba, że powódka apelację swą kieruje zarówno przeciwko orzeczeniu o oddaleniu jej powództwa o ustalenie nieważności ewentualnie bezskuteczności umowy z dnia 2 grudnia 2011 r., jak też kwestionuje w niej brak ustalenia zaskarżonym wyrokiem nieważności ewentualnie bezskuteczności umowy z dnia 23 grudnia 2011 r. i we wnioskach apelacji domaga się ustalenia nieważności obu tych umów. Tymczasem zaskarżonym wyrokiem sąd orzekł wyłącznie odnośnie żądania dotyczącego umowy z dnia 2 grudnia 2011 r., natomiast orzeczenie to nie rozstrzyga o analogicznym zadaniu dotyczącym umowy z dnia 23 grudnia 2011 r., gdyż w tym zakresie postanowieniem z dnia 14 stycznia 2014 r. połączył niniejszą sprawę do rozpoznania ze sprawą sygn. I Ns 312/09 zawisłą przed Sądem Rejonowym w Myślenicach, a dotyczącą podziału majątku wspólnego B. i Z. K.. Wprawdzie wskazane postanowienie dotknięte jest oczywistą omyłką, która powinna zostać sprostowana przez Sad Okręgowy w trybie art. 350 k.p.c., gdyż błędnie wymienia umowę z dnia 2 grudnia 2011 r., to jednak zarówno z jego uzasadnienia, jak też z uzasadnienia zaskarżonego wyroku jednoznacznie wynika, że połączenie to dotyczyło umowy z dnia 23 grudnia 2011 r.. Przede wszystkim jednak uzasadnienie zaskarżonego wyroku nie pozostawia jakichkolwiek wątpliwości, że przedmiotem orzeczenia sądu I instancji w niniejszej sprawie jest wyłącznie umowa z dnia 2 grudnia 2013 r.

W konsekwencji powyższego stwierdzić trzeba, że apelacja w zakresie w jakim dotyczy umowy z dnia 23 grudnia 2011 r. jest apelacją od orzeczenia nieistniejącego, a przez to niedopuszczalna i na podstawie art. 373 w zw. z art. 370 k.p.c. podlega odrzuceniu.

Tylko na marginesie zauważyć można, że postanowienie z dnia 14 stycznia 2014 r., jakkolwiek użyto w nim sformułowania „połączyć”, w istocie stanowi postanowienie o przekazaniu sprawy w zakresie nim objętym do rozpoznania Sądowi Rejonowemu w Myślenicach (tak art. 618 § 2 k.p.c.) w trybie nieprocesowym, zatem służyło na nie zażalenie (art. 394 § 1 pkt 1 k.p.c.), co wyklucza jego kwestionowanie w apelacji w trybie art. 380 k.p.c.

Z powyższych przyczyn Sąd Apelacyjny ograniczy swe dalsze rozważania do okoliczności dotyczących żądania powódki ustalenia nieważności ewentualnie bezskuteczności umowy z dnia 2 grudnia 2011 r. Zauważyć przy tym trzeba, że jakkolwiek powódka określając zakres zaskarżenia podała, że wyrok zaskarża w całości, to wniosek reformatoryjny apelacji ograniczyła do żądania zmiany zaskarżonego wyroku przez stwierdzenie nieważności umów. Także w żadnym z zarzutów apelacji nie odniosła się do żądania ewentualnego stwierdzenia bezskuteczności umów. Nie pozwala to jednak przyjąć częściowego tylko zaskarżenia wyroku, gdyż zgłoszony jako ewentualny wniosek o uchylenie zaskarżonego wyroku i przekazania sprawy sądowi I instancji do ponownego rozpoznania nie ogranicza się tylko do tej jego części, która oddalono powództwo o stwierdzenie nieważności umów.

W pierwszej kolejności odnieść się trzeba do zarzutu naruszenia art. 233 k.p.c., gdyż dopiero poprawne ustalenia faktyczne pozwalają na odpowiednie zastosowanie przepisów prawa materialnego i rozstrzygniecie sprawy. Stawiając ten zarzut powódka nie wskazała, czy dotyczy on § 1, czy też § 2 powołanego artykułu, pomimo że każda z tych jednostek redakcyjnych reguluje odrębne zagadnienie, w szczególności przedmiotem regulacji zawartej w § 1 jest ocena wiarygodności i mocy dowodów, zaś przedmiotem regulacji zawartej w § 2 są konsekwencje odmowy przedstawienia przez stronę dowodu lub stawiania przez nią przeszkód w jego przeprowadzeniu. W samym sformułowaniu zarzutu skarżąca kwestionuje przyjęcie przez sąd I instancji braku interesu prawnego po jej stronie oraz przyjęcie, że umowy są ważne. Odrębnie powódka postawiła też zarzut naruszenia art. 328 § 2 k.p.c. W uzasadnieniu zarzutów wskazała natomiast na naruszenie art. 328 § 2 w zw. z art. 233 § 1 k.p.c. poprzez niewyjaśnienie wszystkich okoliczności faktycznych mających istotne znaczenie dla rozstrzygnięcia sprawy. Co charakterystyczne ani sam zarzut, ani też jego uzasadnienie nie nawiązuje do żadnego z dowodów przez sąd przeprowadzonych i nie podejmuje polemiki z dokonaną przez sąd I instancji oceną materiału dowodowego poprzez przedstawienie jego analizy, która mogłaby doprowadzić do wniosku, że ocena tego materiału dokonana w uzasadnieniu zaskarżonego wyroku jest błędna, jak też nie wskazuje na żadne zachowanie którejkolwiek ze stron procesu mogące dawać podstawy do zastosowania art. 233 § 2 k.p.c. Uzasadniając zaś zarzut powódka koncentruje się na kwestii niemożności identyfikacji udziałów, które należą do majątku wspólnego, przedstawiając stosowny wywód prawny oraz polemizuje z przyjętym przez sąd I instancji zastosowaniem art. 618 k.p.c. Powódka nie wskazuje też na żaden fakt ustalony przez sąd I instancji, jako na ustalony nieprawidłowo, a polemika dotyczy jedynie wynikających z tych faktów ocen prawnych. W konsekwencji stwierdzić trzeba, że jakkolwiek powódka sformułowała w apelacji zarzut naruszenia art. 233 k.p.c., to faktycznie nie zakwestionowała ani oceny dowodów, ani ustaleń faktycznych stojących u podstaw zaskarżonego wyroku, co czyni ten zarzut pozornym, czy też pustym.

Mając powyższe na uwadze, a także okoliczność, że ustalenia faktyczne sądu I instancji znajdują pełne oparcie w zebranym materiale dowodowym, Sąd Apelacyjny przyjmuje ustalenia faktyczne za własne i czyni je podstawą swego orzeczenia. Ustalenia te można jedynie uzupełnić o fakty wynikające z przeprowadzonych przez sąd I instancji dowodów z wyroków Sądu Okręgowego w Krakowie i Sądu Apelacyjnego w Krakowie wydanych w sprawach sygn. IX GC 1008/12 (I ACa 673/13) i IX GC 352/12 (I ACa 532/13) dotyczące treści tych wyroków, a to prawomocnego oddalenia powództwa B. K. przeciwko Zakładowi (...) Sp. z o.o. o ustalenie nieistnienia uchwały z dnia 10 października 2008 r. zezwalającej na podwyższenie kapitału zakładowego spółki oraz o stwierdzenie nieważności ewentualnie uchylenie uchwał z dat 30 listopada 2011 r. i 22 grudnia 2011 r. wyrażających zgodę na sprzedaż przez Z. K. udziałów w tej spółce. Podstawą obu tych orzeczeń było m. in. przyjęcie, że powódka nie była wspólnikiem pozwanej wówczas spółki, a był nim jedynie Z. K..

Bezzasadnym jest zarzut naruszenia art. 328 § 2 k.p.c. W istocie stawiając ten zarzut powódka nie zgadza się z treścią uzasadnienia wyroku i przedstawioną w nim argumentacją, nie wskazuje natomiast na żaden z wymienionych w powołanym przepisie koniecznych elementów uzasadnienia, który przez sąd I instancji zostałby pominięty. Naruszenie art. 328 § 2 k.p.c. może polegać wyłącznie na pominięciu któregoś z tych elementów, nie zaś na sporządzeniu uzasadnienia niezgodnego z poglądami i oczekiwaniami strony procesu.

Kluczową dla rozstrzygnięcia niniejszej sprawy jest kwestia, czy możliwym było wyodrębnienie spośród wszystkich udziałów w spółce tych udziałów, które stanowiły majątek osobisty pozwanego Z. K., a w konsekwencji czy zasadnym było przyjęcie przez sąd I instancji, że umową z dnia 2 grudnia 2011 r. pozwany Z. K. zbył udziały stanowiące jego majątek osobisty. Powódka uważa, że takie wyodrębnienie nie jest możliwe, co w konsekwencji wykluczało zbycie bez jej zgody jakiegokolwiek udziału w spółce. Pogląd powódki dotyczący niemożliwości wyodrębnienia udziałów objętych przy założeniu spółki i powstałych w wyniku podwyższenia kapitału zakładowego spółki byłby zasadny tylko wtedy, gdyby prawo do każdego tych udziałów miały te same osoby w takich samych częściach. Wówczas istotnie nie można by mówić o „zaznaczeniu udziałów” i wyróżnić tych, które zostały objęte przy założeniu spółki od tych, które zostały objęte później. W rozpoznawanej sprawie sytuacja taka nie miała jednak miejsca. W szczególności w dacie podwyższenia kapitału zakładowego spółki nie istniało już małżeństwo powódki z pozwanym Z. K., będącym jedynym wspólnikiem spółki (co zostało przesądzone wyżej powołanymi prawomocnymi wyrokami), a w konsekwencji nie istniała i wspólność majątkowa powódki i tego pozwanego, zatem powstałe w wyniku podwyższenia kapitału udziały nie mogły wejść do majątku wspólnego i przysługiwały one wyłącznie pozwanemu Z. K.. W takiej sytuacji, z uwagi na odmiennie kształtujące się prawa do poszczególnych udziałów, w obrocie wyodrębniają się udziały wchodzące w skład majątku wspólnego małżonków od tych, które należą wyłącznie do jednego z nich. Jest to sytuacja analogiczna do współwłasności rzeczy w częściach ułamkowych, gdy służy ona w ¼ małżonkom, jako przedmiot ich wspólności małżeńskiej, zaś w ¾ stanowi osobisty majątek jednego z małżonków. W obu tych sytuacjach dysponowanie tą częścią, która nie wchodzi w skład majątku wspólnego przez osobę właściciela, czy też wspólnika, jest dopuszczalne i nie dotyczy w ogóle praw współmałżonka, czy też byłego współmałżonka. Pogląd przeciwny, prezentowany przez powódkę, prowadziłby do absurdalnych skutków, a mianowicie zrównywałby zasady dysponowania majątkiem wspólnym i majątkiem osobistym, i powodowałby stosowanie w tym zakresie przepisów o wspólności majątkowej także do majątku osobistego jednego z małżonków.

W konsekwencji stwierdzić trzeba, że póki Z. K. był wspólnikiem pozwanej spółki posiadając w niej udziały w liczbie nie mniejszej od tej, która wchodziła w skład majątku wspólnego małżonków, póty prawo powódki wynikające z tej wspólności w żaden sposób nie było naruszane. Okoliczność ta przesądza brak interesu prawnego powódki z ustaleniu nieważności lub bezskuteczności umowy z dnia 2 grudnia 2011 r., która pozwany Z. K. zbył pozwanej L. P. 1.500 udziałów w pozwanej spółce. Ewentualne roszczenia związane z nakładami z majątku wspólnego na pokrycie tych udziałów mogą być przedmiotem rozliczeń w sprawie o podział majątku wspólnego małżonków i pozostają poza zakresem zainteresowania sądu w niniejszej sprawie. Z tych przyczyn zarzut naruszenia art. 189 k.p.c. jest bezzasadny, zaś zarzuty naruszenia art. 58 w zw. z art. 83 k.c. i art. 58 w zw. z art. 199 k.c. nie maja żadnego znaczenia dla rozstrzygnięcia sprawy.

Zarzut naruszenia art. 618 § 1 i 2 k.p.c. z przyczyn wskazanych w początkowej części rozważań, związanej z odrzuceniem apelacji, nie podlegał rozpoznaniu przez Sąd Apelacyjny.

Jak wyżej wykazano, apelacja w części dotyczącej umowy z dnia 2 grudnia 2011 r. jest bezzasadna i na podstawie art. 385 k.p.c. podlega oddaleniu.

O kosztach postępowania apelacyjnego orzeczono na podstawie art. 98 § 1 i 3 i art. 105 § 1 k.p.c. zasądzając od powódki na rzecz każdego z pozwanych kwotę odpowiadającą połowie wynagrodzenia ich pełnomocnika, ustalonego w stawce minimalnej stosownie do przepisów § 6 pkt 7 w zw. z § 12 ust. 1 pkt 2 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002 r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów pomocy prawnej udzielonej przez radcę prawnego ustanowionego z urzędu.