Sygn. akt VI Ga 17/15

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 29 kwietnia 2015 r.

Sąd Okręgowy w Koszalinie VI Wydział Gospodarczy

w składzie następującym:

Przewodniczący:

SO Marek Ciszewski (spr.)

Sędziowie:

SO Krystyna Szóstak-Werner

SO Małgorzata Lubelska

Protokolant:

st.sekr.sądowy Bogumiła Krzywiźniak

po rozpoznaniu w dniu 29 kwietnia 2015 r. w Koszalinie

na rozprawie sprawy

z powództwa:

S. W.

przeciwko:

Gminie S.

o zapłatę

na skutek apelacji strony powodowej

od wyroku Sądu Rejonowego- Sądu Gospodarczego w Koszalinie

z dnia 10 grudnia 2014 r. w sprawie V GC 530/14

1.  oddala apelację;

2.  zasądza od powoda - S. W. rzecz pozwanej - Gminy S. kwotę 1.200 zł (jeden tysiąc dwieście) tytułem zwrotu kosztów postępowania za instancję odwoławczą.

/-/K.Szóstak-Werner /-/M.Lubelska /-/ M.Ciszewski

Sygn.akt VI Ga 17/15

UZASADNIENIE

Powód S. W. domagał się zasądzenia od pozwanej Gminy S. kwoty 37.943,77 zł z odsetkami i kosztami postępowania tytułem zapłaty wynagrodzenia za dodatkowe roboty budowlane, nieobjęte wynagrodzeniem ryczałtowym określonym w łączącej strony umowie o roboty budowlane z dnia 11.04.2013r.

W Sąd Rejonowy w Koszalinie wydał w dniu 29 maja 2014r. nakaz zapłaty w postępowaniu upominawczym zgodnie z żądaniem powoda.

W sprzeciwie pozwana wniosła o oddalenie powództwa podnosząc, iż wykonane roboty mieszczą się zakresie prac objętych umową o roboty budowlane z dnia 11.04.2013r. oraz umówionego, na podstawie oferty powoda zgłoszonej w trybie zamówienia publicznego, wynagrodzenia ryczałtowego. Powód nie wykazał też ustawowych przesłanek umożliwiających wyjątkowe podwyższenie wynagrodzenia ryczałtowego.

Sąd Rejonowy ustalił, że strony sporu wiązały dwie umowy o roboty budowlane nr (...) z dnia 11 kwietnia 2013r. i zawarta w trakcie jej wykonywania umowa nr (...) z dnia 17 września 2013r. na roboty dodatkowe.

Umowa nr (...) z dnia 11 kwietnia 2013r. zawarta została w wyniku przetargu publicznego, którego przedmiotem była przebudowa i rozbudowa budynku Ochotniczej Straż Pożarnej we W. wraz z infrastrukturą techniczną i zbiornikiem bezodpływowym. W umowie określono całkowitą powierzchnię użytkową obiektu, która po przebudowie i rozbudowie powinna wynosić 142 m 2 oraz wielkość kubatury – 1202m 3. Powód jako wykonawca zobowiązał się do wykonania i przekazania zamawiającemu, czyli pozwanej obiektu zgodnie z dokumentacją projektową, specyfikacjami technicznymi, postanowieniami specyfikacji istotnych warunków zamówienia, zasadami wiedzy technicznej i sztuki budowlanej. Powód oświadczył też w umowie, iż upewnił się co do prawidłowości i kompletności złożonej do przetargu oferty oraz zgodności wyceny ofertowej z ustaleniami (...) oraz zapoznał się z warunkami realizacji i dokumentacją projektową i nie wnosi do nich zastrzeżeń i uwag. Za wykonanie przedmiotu umowy powód miał otrzymać wynagrodzenie ryczałtowe w kwocie 207.182,38 zł (netto), 254.834,33 zł (brutto) z zastrzeżeniem, że wynagrodzenie to obejmuje całość robót, a stawki do kosztorysowania ujęte w kosztorysie ofertowym nie będą indeksowane i nie mogą ulec zmianie do końca budowy. Wysokość wynagrodzenie ryczałtowego była zgodna z kosztorysem ofertowym powoda.

Umowa stron przewidywała możliwość dokonania zmian w wysokości tak ustalonego wynagrodzenia w dwóch przypadkach: zaistnienia ewentualnych robót dodatkowych, na podstawie kosztorysu ofertowego wykonawcy lub powstania ewentualnych robót zamiennych na podstawie projektu zamiennego i kosztorysu wyliczającego różnicę.

Szczegółowy opis przedmiotu umowy wymagany w trybie zamówień publicznych zawierała dokumentacja projektowa, na którą składały się: (1) postanowienia specyfikacji istotnych warunków zamówienia (SIWZ), (2) projekt architektoniczno – budowlany, (3) specyfikacja techniczna wykonania i odbioru robót.

Specyfikacja istotnych warunków zamówienia sporządzona w dniu 11 lutego 2013r . zawierała syntetyczny opis robót budowlanych objętych przetargiem oraz dane powierzchni po przebudowie 142, 63 m 2 i wielkość kubatury 1202m 3, odsyłając w szczegółach do projektu budowlanego, specyfikacji technicznych wykonania i odbioru robót oraz do przedmiaru robót. W odniesieniu do przedmiaru robót w SIWZ zastrzeżono, iż winien on dla wykonawcy stanowić tylko element pomocniczy przy sporządzaniu kosztorysu ofertowego i harmonogramu rzeczowo – finansowego. Podstawą wykonania robót budowlanych jest dokumentacja projektowa. (...) zalecała, by wykonawca, przed sporządzeniem oferty dokonał również oglądu terenu i obiektu podlegającemu rozbudowie i przebudowie.

Projekt architektoniczno – budowlany opracowany przez świadka T. C. w lipcu 2012r. - w części odnoszącej się do parametrów technicznych - określał powierzchnię całkowitą użytkową, po przebudowie i rozbudowie istniejącego budynku remizy Ochotniczej Straży Pożarnej, na 142,63 m 2 a kubaturę na 1202m 3. W części dotyczącej nowej formy architektonicznej przewidywał zmianę architektury istniejącego budynku remizy OSP przez zastąpienie dachu płaskiego, dachem spadzistym o kącie nachylenia połaci dachowej 45 stopni, pokrytym blachodachówką, opartym na konstrukcji dachowej drewnianej płatwiowo- kleszczowej.

Specyfikacja techniczna wykonania i odbioru robót budowlanych sporządzona w lipcu 2012r. również przez świadka T. C. czyniła dziennik budowy podstawowym dokumentem budowy, do którego należało wpisywać min. przebieg robót, trudności i przeszkody w ich prowadzeniu. Wszelkie propozycje, uwagi i wyjaśnienia wykonawcy wpisane do dziennika, obligować miały nadzór budowy do odniesienia się. W specyfikacji zawarto szczegółowy opis robót blacharskich i dekarskich, w tym montażu pokrycia blachodachówki o określonych parametrach.

Powyższa dokumentacja i zawarte w niej informacje opublikowane zostały na stronie zamówień publicznych pozwanej.

W dniu 25 lutego 2013r. powód w ofercie zaaprobował pisemnie warunki określone w SIWZ. Oświadczył, że zanim przedłożył ofertę zapoznał się z warunkami podanymi przez zamawiającego w postępowaniu przetargowym i nie wnosi do nich żadnych zastrzeżeń, jak też, że uzyskał wszelkie niezbędne informacje do przygotowania oferty i wykonania zamówienia i akceptuje istotne postanowienia umowy. Dołączony do oferty kosztorys na kwotę 254.834,33 zł w części „opis i wyliczenia”, w odniesieniu do więźby dachowej z pokryciem zawierał następujący opis: więźba dachowa o układzie jętkowym ze ścianką kolankową z tarcicy nasyconej pod pokrycie płytami azbestowo – cementowymi, murłaty, krokwie zwykłe, długość ponad 4,5 m, folie na krokwie, łączenie – rozstaw 30 cm, pokrycie dachu o powierzchni ponad 100m, o nachyleniu połaci do 85% blachą powlekaną dachówkową, na łatach - na łączną kwotę 201.975 zł.

W trakcie realizacji umowy strony dwukrotnie skorzystały z regulacji umownych pozwalających na dodatkowe rozliczenia. W pierwszym przypadku były to roboty zamienne i zaniechane objęte protokołem konieczności, na podstawie którego sporządzony został aneks do umowy nr (...) z dnia 11 kwietnia 2013r. obniżający wysokość wynagrodzenia ryczałtowego przysługującego wykonawcy z kwoty 254.834,33 zł do kwoty 254.286,15 zł.

W przypadku drugim, po sporządzeniu protokołu konieczności robót dodatkowych i uruchomieniu nowej procedury o udzielenie zamówienia publicznego, z udziałem powoda uzgodniono iż ramach realizacji inwestycji przebudowa i rozbudowa budynku Ochotniczej Straż Pożarnej we W. powód wykona określone roboty dodatkowe za określoną kwotę wynagrodzenia ryczałtowego. Ustalenia umieszone zostały w umowie o roboty dodatkowe nr (...) z dnia 17.09.2013r. Zakresem robót dodatkowych objęto rozbiórkę stropodachu remizy, wywiezienie gruzu z rozbiórki, wykonanie ślepej podłogi i obmurowania komina systemowego. Ustalono wysokość wynagrodzenia ryczałtowego w kwocie 11.331,34 zł.

Zakończenie wykonania więźby dachowej nastąpiło w dniu 10 lipca 2013r., a pokrycia dachowego w dniu 7 sierpnia 2013r. Roboty wykonane zostały zgodnie dokumentacją techniczną oraz warunkami określonymi w SIWZ. Zakończenie całości prac miało miejsce w dniu 18 października 2013r.

Pismem z dnia 15 lipca 2013r. powód zgłosił pozwanemu potrzebę spotkania z udziałem inspektorów nadzoru i kierownika budowy, z uwagi na stwierdzone nieścisłości między projektem budowlanym, dokumentacją kosztorysową i stanem faktycznym obiektu wyrażającym się niedowymiarowaniem powierzchni dachu, ocieplenia elewacji i podbitki dachowej.

W celu wykazania dodatkowych kosztów z tym związanych powód w dniu 19 lipca 2013r . sporządził kosztorys na kwotę 37.943,77 zł obejmujący dodatkowe prace dotyczące więźby dachowej z pokryciem i dodatkową elewacją.

Dwukrotnie doszło do spotkania z udziałem powoda, wójta inspektorów nadzoru pozwanego D. F., H. J. i kierownika budowy powoda G. Ł.. Ich uczestnikiem był także autor projektu architektonicznego i specyfikacji technicznej wykonania i odbioru robót budowlanych T. C.. Uczestnicy spotkania nie kwestionowali, że powstały różnice między danymi zawartymi w przedmiarze w stosunku do projektu w zakresie wielkości dachu, który należało wykonać zgodnie z projektem. Stało się tak na skutek błędu matematycznego kosztorysanta dokonującego przedmiaru na potrzeby kosztorysu inwestorskiego. Powód potwierdził, iż sporządzając kosztorys ofertowy na wykonanie tej inwestycji oparł się na danych zawartych w przedmiarze.

Na powyższą okoliczność nie został sporządzony protokół konieczności, ani nie wszczęto procedur przetargowych.

Pismem z dnia 1 sierpnia 2013r. powód zwrócił się o zmianę terminu zakończenia prac z uwagi na „ zwiększenie zakresu robót zmiany powstałe w procesie realizacji zadania”. Wniosek uwzględniony został w aneksie do umowy nr (...) z dnia 6 sierpnia 2013r.

Ostatecznie dniach 10 i 18 października 2013r. pozwana odebrała prace objęte dwoma umowami nr (...).

Powód otrzymał wynagrodzenie w wysokości umówionego ryczałtu wynikającego w obu umów.

W dniu 14 stycznia 2014r. powód wezwał pozwaną do zapłaty kwoty 37.943,77 zł objętej kosztorysem z dnia 19.07.2013r. za roboty, które wykonał dodatkowo w trakcie realizacji robót objętych umową nr (...) i umową nr (...), a które nie były przedmiotem umowy nr (...). Pozwana w odpowiedzi odmówiła zapłaty wskazując, iż wymienione prace nie są robotami dodatkowymi, a mieszczą się w zakresie robót wynikających z umowy nr (...).

W oparciu o takie ustalenia Sąd Rejonowy uznał, że brak było podstaw do uwzględnienia żądania powoda.

Nie znalazła potwierdzenia dowodowego okoliczność, jakoby wójt gminy zobowiązał się do zapłacenia kwoty 37.943,77 zł, tytułem roboty dodatkowej po zakończeniu przez niego całości inwestycji.

Według Sądu I instancji, materiał dowodowy, w tym zeznania samego powoda wskazują, iż uczestnicząc w przetargu publicznym, którego przedmiotem była przebudowa i rozbudowa budynku OSP we W., skalkulował on ofertę na podstawie danych, których nie zweryfikował, choć miał do dyspozycji wszystkie narzędzia do prawidłowej wyceny prac.

Powód zeznał że ” sporządzając ofertę kierował się tylko i wyłącznie tymi danymi, które uzyskał z przedmiaru”.

Zdaniem Sądu, zestawienie zeznań powoda z dokumentacją inwestycji, oświadczeniami, które złożył w procedurze przetargowej i umową z pozwaną potwierdza, iż powód nie dochował należytej staranności wymaganej w stosunkach tego rodzaju. Z dokumentacji przygotowanej na potrzeby procedury przetargowej jednoznacznie wynikało, że podstawą do sporządzenia oferty przetargowej winna być dokumentacja projektowa, a nadto specyfikacje techniczne wykonania i odbioru robót oraz przedmiar robót. W specyfikacji istotnych warunków zamówienia wyraźnie zastrzeżono, iż dane zawarte w przedmiarze robót mogą stanowić dla wykonawcy „ tylko element pomocniczy przy sporządzaniu kosztorysu ofertowego i harmonogramu rzeczowo – finansowego”. W celu rzeczywistego zweryfikowania zakresu inwestycji przez potencjalnych wykonawców pozwana wprowadziła dodatkowe zalecenie”, by wykonawca, przed sporządzeniem oferty dokonał również oglądu terenu i obiektu podlegającemu rozbudowie i przebudowie”.

Sąd podkreślił, że powód nie dostosował się do powyższych wskazań. Dane uwidocznione na rysunkach zawartych w projekcie architektoniczno – budowlanym umożliwiały szczegółowe wyliczenia wszystkich elementów konstrukcyjnych więźby dachowej, według rzeczywistego stanu rzeczy. Projekt przewidywał zmianę architektury istniejącego budynku remizy OSP przez zastąpienie dachu płaskiego, dachem spadzistym o kącie nachylenia połaci dachowej 45 stopni, pokrytym blachodachówką, opartym na konstrukcji dachowej drewnianej płatwiowo- kleszczowej. Specyfikacja techniczna wykonania i odbioru robót budowlanych odwołując się do rozwiązań technicznych przedstawionych w projekcie budowlanym, na rysunkach technicznych oraz w opisie technicznym. Uszczegółowiała sposoby wykonania robót blacharskich, dekarskich i ciesielskich, w tym nowej więźby dachowej wraz z montażem pokrycia blachodachówką. Biorąc pod uwagę, że powód od początku wdrożenia procedury przetargowej przez pozwaną miał pełny dostęp do dokumentacji i danych projektowych, nie było przeszkód, by w kosztorysie ofertowym prawidłowo skalkulować koszty związane z przebudową i budową dachu. Tymczasem powód „ zawierzył przedmiarowi”, chociaż zapewnił w ofercie przetargowej, że „zapoznał się z warunkami podanymi przez zamawiającego w postępowaniu przetargowym i nie wnosi do nich żadnych zastrzeżeń, jak też , że uzyskał wszelkie niezbędne informacje do przygotowania oferty i wykonania zamówienia i akceptuje istotne postanowienia umowy”.

Sąd Rejonowy wskazał ponadto, że taki obowiązek został na powoda nałożony również w umowie nr (...) z dnia 11 kwietnia 2013r ., w której zobowiązał się do „wykonania i przekazania obiektu zgodnie z dokumentacją projektową, specyfikacjami technicznymi, postanowieniami specyfikacji istotnych warunków zamówienia, zasadami wiedzy technicznej i sztuki budowlanej”. Umowa nie zawierała żadnego odniesienia do przedmiaru sporządzonego na potrzeby przetargu i kosztorysu inwestorskiego.

Powołani przez powoda świadkowie nie potwierdzili, że powód nie miał możliwości weryfikacji przedmiaru i że nie mógł przewidzieć, iż pomiar przedstawiony przez pozwaną w dokumentacji przetargowej zawierał błąd w obliczeniach. Wręcz przeciwnie, z zeznań wynika, że wykonawca, mógł i powinien wychwycić błąd w przedmiarze już na etapie wszczęcia postępowania przetargowego, gdyby zapoznał się z projektem. Dokumentacja projektowa była dokumentem kluczowym. Założenia i wielkości tam podane obowiązywały wszystkich jego uczestników, także wykonawcę. Powód sporządzając swoją ofertę kosztorysową winien się posługiwać wyłącznie danymi zawartymi w projekcie architektonicznym, w tym przypadku projektem dachu, rzutem więźby dachowej, przekrojami budynku, a nie danymi zawartymi w przedmiarze, gdyż wielkości tam podane mają charakter wyłącznie pomocniczy. Przedmiar może być mylący lecz nie powinien on mieć wpływu na kosztorys ofertowy powoda. Bezwzględne pierwszeństwo ma zawsze dokumentacja projektowa.

Sąd Rejonowy z naciskiem podkreślił, że przedstawione dowody z dokumentów i dowody osobowe potwierdziły stanowiska pozwanej podnoszącej, iż informacje zwarte w przedmiarze robót, który pozwana gmina zamieściła w internecie miał charakter orientacyjny, pomocniczy przy sporządzaniu kosztorysu ofertowego, stanowiły element procedury przetargowej, gminie umożliwiały porównanie ofert lecz nie decydowały o zakresie robót objętym zamówieniem. Podzielić należało również stanowisko pozwanej, że dokumentacja projektowa, w tym rysunki techniczne zostały sporządzone prawidłowo i wyznaczały zakres prac, o jaki umówiły się strony.

Nie znalazło zatem potwierdzenia stanowisko powoda, iż wszystkiemu winna była wewnętrznie sprzeczna dokumentacja przetargowa przygotowana przez pozwaną.

Poza sporem było, że kosztorysant sporządzając kosztorys na potrzeby inwestora i przedmiar źle obliczył powierzchnię dachu. Z treści korespondencji mailowej między gminą, kosztorysantem i projektantem wynikało, że kosztorysant nie wprowadził odpowiednich współczynników zwiększających nakłady oraz zakres robót, co spowodowało zaniżenie ilości m 2 powierzchni dachu, docieplenia i podbitki. Rzecz jednak w tym, że podstawą dokumentacji sporządzanej na potrzeby uczestników przetargu publicznego był nie przedmiar, lecz projekt architektoniczno - budowlany. Projektant świadek T. C. zeznał, iż kosztorys sporządził poprawnie, projektując dach dwuspadzisty. Dokumentacja projektowa to potwierdzała. Również z jego zeznań wynikała fundamentalna rola projektu w planowaniu inwestycji, jak też, że był on punktem odniesienia dla dalszych czynności podejmowanych przez uczestników planowanego procesu inwestycyjnego, w tym zainteresowanych przetargiem oferentów.

Sąd Rejonowy dodał, że składający ofertę cenową w postępowaniach o udzielenie zamówienia na roboty budowlane powinien pamiętać, że za zaoferowaną cenę będzie zobowiązany do wykonania pełnego zakresu robót określonych w dokumentacji projektowej, niezależnie od faktu czy wszystkie elementy składające się jej całość są ze sobą spójne.

Za nieprawdziwy Sąd I instancji uznał zarzut powoda, iż dane dotyczące powierzchni całkowitej oraz kubatury remontowanego obiektu zawarte w specyfikacji i projekcie różniły się. Dokumenty okoliczności tej nie potwierdzają. W specyfikacji podano, że powierzchnia użytkowa całkowita po rozbudowie wynosić ma 142,63m 2, a kubatura 1202m 3. Wielkości te uwzględniały dach spadzisty, co potwierdzały założenia projektu budowlanego wraz z konstrukcja więźby dachowej. Projekt architektoniczno – budowlany w części opisowej określał powierzchnię użytkową 142,63m 2, w podziale na poszczególne pomieszczenia, a w części parametry techniczne – kubaturę 1202m 3. Wbrew stanowisku powoda, w specyfikacji nie było opisu konstrukcji dachu, lecz odwołanie w tym zakresie do projektu budowlanego. Do tych samych wielkości odwoływała się umowa nr (...) z dnia 11 kwietnia 2013r. zawierając dane o powierzchni użytkowej całkowitej, która po przebudowie i rozbudowie powinna wynosić 142m 2 oraz o wielkości kubatury – 1202m 3.

Odnośnie wynagrodzenia Sąd Rejonowy zauważył, że wykazane zostało, iż w zakres prac o jaki umówiły się strony w umowie nr (...) z dnia 11 kwietnia 2013r wchodził dach dwuspadowy z blachodachówki oparty na konstrukcji więźby dachowej. Taki zakres prac winien być objęty ofertą powoda i uwzględniony w zaproponowanej przez niego wysokości wynagrodzenia. Zaproponowana przez powoda wysokość wynagrodzenia 254.834,33 zł w kosztorysie ofertowym, została przyjęta znalazła wyraz w umowie jako wynagrodzenie ryczałtowe, z dodatkowym zastrzeżeniem, że ujęte w kosztorysie ofertowym powoda stawki nie będą indeksowane i nie mogą ulec zmianie do końca budowy.

Immanentną cechą ceny ryczałtowej jest jej stałość. Oznacza to w zasadzie, że rzeczywisty rozmiar prac wykonanych w następstwie udzielenia zamówienia publicznego nie ma wpływu na określoną w umowie wysokość wynagrodzenia, a ryzyko zaniżenia w ofercie wynagrodzenia ryczałtowego poprzez nieuwzględnienie podczas jego ustalania rzeczywistych kosztów prac spoczywa na wykonawcy. Sąd Rejonowy zwrócił uwagę, że w judykaturze dostrzeżono problem, czy w świetle art. 656 § 1 k.c. umowy o roboty budowlane określającego w sposób enumeratywny sytuacje, w których dopuszczalne jest odpowiednie stosowanie przepisów umowy o dzieło do umów o roboty budowlane, możliwe jest odwołanie się do innych jeszcze przepisów umowy o dzieło na zasadzie analogii, w sytuacji umówienia się stron umowy o roboty budowlane o wynagrodzenie ryczałtowe lub kosztorysowe. W uchwale z dnia 29.09.2009r (sygn. III CZP 41/09, LEX 518164) SN przesądził, że do umowy o roboty budowlane można w drodze analogii zastosować przepisy art. 632 § 2 k.c. i 629 k.c. umowy o dzieło, które pozwalają podwyższyć ustalone wcześniej w umowie o roboty budowlane wynagrodzenie ryczałtowe i kosztorysowe po zaistnieniu wskazanych w nich przesłanek.

Przenosząc powyższe uwagi na grunt umowy o roboty budowlane nr (...) z dnia 11 kwietnia 2013r., w części odnoszącej się do wynagrodzenia ryczałtowego, Sąd Rejonowy opowiedział się za dopuszczalnością stosowania art. 632 § 2kc stanowiącego, że jeżeli wskutek zmiany stosunków, których nie można było przewidzieć, wykonanie dzieła groziłoby przyjmującemu zamówienie rażącą stratą, sąd może podwyższyć ryczałt lub rozwiązać umowę. Starania strony powodowej w zakresie tych okoliczności nie wyszły poza obręb twierdzeń.

Sąd Rejonowy nie znalazł również podstaw do uwzględnienia żądania zapłaty kwoty 37.943,77 zł, jako wynagrodzenia za roboty dodatkowe.

Po pierwsze, za podstawę zasądzenia roszczenia nie mógł służyć sporządzony przez powoda kosztorys z dnia 19 lipca 2013r. na kwotę 37.943,77 zł obejmujący wykonanie więźby dachowej z pokryciem, skoro strony uzgodniły umowne wynagrodzenie ryczałtowe, a zakres robót określony w tym kosztorysie mieścił się w zakresie robót podstawowych i pozwana nie zaakceptowała tych prac jako dodatkowych.

Po drugie umowa stron przewidywała możliwość dokonania zmian w wysokości wynagrodzenia w dwóch przypadkach: zaistnienia ewentualnych robót dodatkowych, na podstawie kosztorysu ofertowego wykonawcy lub powstania ewentualnych robót zamiennych na podstawie projektu zamiennego i kosztorysu wyliczającego różnicę między kosztorysem ofertowym robót podstawowych, a kosztorysem robót zamiennych. Uzgodnienie między stronami potrzeby robót dodatkowych skutkowało sporządzeniem protokołu konieczności oraz wszczęciem odrębnej procedury o udzielenie zamówienia publicznego w trybie zaproszenia do negocjacji i ich przeprowadzenia z udziałem powoda. Ustalenia stały się przedmiotem kolejnej umowy o roboty dodatkowe nr (...) zawartej w dniu 17.09.2013r.

Bezspornym było, że kosztorys powoda z dnia 19 lipca 2013r. na kwotę 37.943,77 zł obejmujący wykonanie więźby dachowej z pokryciem takim uzgodnieniom, ani procedurom nie podlegał.

Po trzecie żądanie zapłaty za roboty dodatkowe było wynikiem dużo późniejszej analizy kontraktu. Roboty trwały od kwietnia 2013r.. Powód zauważył problem „ niedowymiarowania„ swoich prac w lipcu 2013r., tj. na trzy miesiące przed zakończeniem robót. Zaniedbanie to uczyniło go zakładnikiem negatywnej dla siebie sytuacji.

Reasumując Sąd Rejonowy stwierdził, że w sytuacji braku dowodów, iż między stronami miały miejsce uzgodnienia, co do uznania tych robót za dodatkowe i tym samym braku możliwości skorzystania z umownej regulacji zmiany wysokości wynagrodzenia ryczałtowego, jak też nie wykazania przesłanek ustawowych dopuszczających wyjątkowe podwyższenie ryczałtu (art. 632 § 2 k.c.) roszczenia powoda nie można było uwzględnić.

Podstawy roszczenia powoda nie mogły też zdaniem Sądu I instancji stanowić przepisy o bezpodstawnym wzbogaceniu, o co „ z ostrożności procesowej” wnosiła strona powodowa.

Sąd Rejonowy przede wszystkim wskazał, że nie może być mowy o bezpodstawnym wzbogaceniu, w sytuacji gdy wzbogacenie takie znajduje oparcie w ważnej czynności prawnej lub w przepisach prawa. Ważna umowa wyłącza dopuszczalność roszczeń na podstawie art. 415 k.c. Jeżeli jednak nie dałoby się umieścić robót dodatkowych w stosunku zobowiązaniowym, ale wynikły one z okoliczności, których w momencie zawierania umowy nie dało się przewidzieć, to wówczas przepis ten mógłby mieć zastosowanie. W orzecznictwie Sądu Najwyższego został wyrażony pogląd, że bezpodstawne korzyści mogą być podstawą żądania zwrotu w postaci zapłaty za roboty dodatkowe. W praktyce – przepisy te mają najczęściej zastosowanie w przypadku świadczeń nienależnych. Takimi świadczeniami może być wykonanie robót nieprzewidzianych w umowie o roboty budowlane, gdy strony umówiły się o wynagrodzenie ryczałtowe, obejmujące koszty wszystkich robót. W analizowanej sprawie tak sytuacja nie miała miejsca. Roboty uznane przez powoda za dodatkowe nie były robotami nieprzewidzianymi w umowie o roboty budowlane, gdy strony umawiały się o wynagrodzenie ryczałtowe, obejmujące koszty wszystkich robót. Uzgodnienie co do ryczałtowego wynagrodzenia oznaczało, że powód zobowiązał się wykonać całość zadania za uzgodnioną cenę. Od obowiązku tego nie zwalniało powoda fakt że dokumentacją przetargowa zadania, w części odnoszącej się do przedmiaru dotknięta była wadliwymi danymi. Profesjonalny wykonawca przystępując do przetargu winien zaznajomić się z projektem inwestycji i jego usterki wychwycić, a wątpliwości usunąć w drodze stosownych zapytań. Niedbalstwo powoda, co weryfikacji prac w tym zakresie i towarzyszące temu nieprawidłowości w zakresie wyliczenia wysokości wynagrodzenia ryczałtowego, zdaniem Sądu I instancji, nie można zakwalifikować jako bezpodstawną korzyść pozwanego, do zwrotu na rzecz powoda. Niezależnie od tego powód mającego wynikać z art. 405 k.c. roszczenia nie udowodnił, co do wysokości. Roszczenie z tytułu bezpodstawnego wzbogacenia przysługuje do wysokości niższej z dwóch wartości – korzyść wzbogaconej pozwanej i uszczerbek zubożonego powoda. Powód dochodził natomiast zapłaty wynagrodzenia.

W oparciu o powyższe ustalenia i wnioski Sąd Rejonowy w Koszalinie, wyrokiem z dnia 10 grudnia 2014 r. w sprawie o sygn. akt V GC 530/14:

1.  oddalił powództwo;

2.  zasądził od powoda S. W. na rzecz pozwanej Gminy S. kwotę 2417 zł tytułem zwrotu kosztów procesu.

Apelację od całości tego wyroku wniósł powód, który zarzucił:

1.  naruszenie przepisów prawa procesowego, w tym art. 233 § 1 k.p.c, poprzez dowolną a nie wszechstronną ocenę zebranego w przedmiotowym postępowaniu materiału dowodowego, polegającą na przyjęciu, iż powództwo nie zasługuje na uwzględnienie z uwagi na brak przesłanek ustawowych dopuszczających wyjątkowe podwyższenie wynagrodzenia ryczałtowego, w przypadku, gdy okoliczności sprawy wskazują, iż Sąd I instancji mógł uwzględnić roszczenie powoda; błąd ten miał istotny wpływ na wynik sprawy, bowiem przyjęcie takich ustaleń prowadziło do wydania orzeczenia niezgodnego z żądaniami powoda.

2.  naruszenie przepisów prawa procesowego, w tym art. 278 k.p.c. w zw. z 227 k.p.c. poprzez niedopuszczenie przez Sąd I Instancji zgłaszanego przez powoda dowodu z opinii biegłego z zakresu budownictwa na okoliczność faktycznie wykonanych robót z uwzględnieniem obmiarów, i odniesienie ich do dokumentacji znajdującej się w aktach przetargowych, co miało istotny wpływ na treść zaskarżonego orzeczenia poprzez ustalenie przez Sąd I instancji okoliczności faktycznych bez wiadomości specjalnych, których wymagała przedmiotowa sprawa;

3.  naruszenie przepisów prawa procesowego, w tym art. 258 k.p.c. w zw. z 227 k.p.c. poprzez niedopuszczenie przez Sąd I Instancji zgłaszanego przez powoda dowodu z przesłuchania świadka G. K. na okoliczność niewłaściwego dokonania obliczeń, na etapie projektu inwestorskiego, na podstawie którego sporządzono projekt budowlany oraz wynikających z tego błędu dodatkowych kosztów po stronie wykonawcy, co miało istotny wpływ na treść zaskarżonego orzeczenia.

4.  naruszenie przepisów prawa materialnego, w tym art. 632 § 2 k.c. poprzez jego niezastosowanie w przedmiotowej sprawie, w przypadku, gdy okoliczności sprawy wskazywały za tym, iż po stronie powoda nastąpiła zmiana stosunków, której nie można było przewidzieć, a wykonanie dzieła groziło powodowi rażącą stratą.

W oparciu o powyższe zarzuty, powód wnosił o:

-

zmianę zaskarżonego wyroku w całości poprzez zasądzenie powództwa w całości zgodnie z żądaniem pozwu;

względnie

-

uchylenie wyroku w całości i przekazanie sprawy Sądowi I instancji do ponownego rozpoznania.

a także:

-

zasądzenie od pozwanego na rzecz powoda kosztów postępowania za obie instancję, w tym kosztów zastępstwa procesowego wg norm przepisanych.

Ponadto, w ramach postępowania apelacyjnego, powód wnosił o:

1.  dopuszczenie i przeprowadzenie dowodu z opinii biegłego zakresu budownictwa na okoliczność faktycznie wykonanych robót z uwzględnieniem obmiarów i odniesienie ich do dokumentacji znajdującej się w aktach przetargowych;

2.  dopuszczenie i przeprowadzenie dowodu z zeznań świadka G. K., kosztorysanta na okoliczność niewłaściwego dokonania obliczeń, na etapie projektu inwestorskiego, na podstawie którego sporządzono projekt budowlany oraz wynikających z tego błędu dodatkowych kosztów po stronie wykonawcy.

W uzasadnieniu zarzutów powód podniósł, że z przedmiotowym rozstrzygnięciem Sądu I instancji, nie można się zgodzić.

Firma powoda wygrała przetarg na robotę budowlaną polegającą na: „Przebudowie i rozbudowie budynku OSP W. wraz z infrastrukturą techniczną…" w S.. Umowa przewidywała wynagrodzenie ryczałtowe. Wykonawca w trakcie wykonywania umowy wykonał szereg robót dodatkowych nieprzewidzianych w projekcie inwestorskim, których konieczności wykonania nie można było przewidzieć w chwili zawarcia umowy.

Apelujący podkreślił, że wskazana przez niego niezgodność projektu budowlanego z przedmiarem jest niezgodnością istotną. Powyższy błąd został ujawniony w trakcie realizacji prac budowlanych. Kosztorysant dokonał błędnych pomiarów, co wprowadziło powoda w błąd przy dokonywaniu kosztorysu ofertowego. Kosztorysant źle obliczył parametry więźby dachowej i przez co niewłaściwie policzona została ilość docieplenia i podbitki oraz cała więźba kompleksowa łącznie z pokryciem dachu. Kosztorysant na podstawie projektu budowlanego policzył dane dachu płaskiego, zamiast spadzistego. Projektant nie zauważył powyższego błędu. W tej sytuacji, wykonawca otrzymał przed przystąpieniem do sporządzenia kosztorysu ofertowego, błędny przedmiar robót tj. sprzeczny z projektem budowlanym, ale tylko w zakresie wyliczeń materiałów budowlanych. Zarzut powoda, iż istniały rozbieżności między projektem budowlanym, a przedmiarem potwierdziły zeznania projektanta, gdzie stwierdził on, iż określenie dokładnej powierzchni użytkowej i wielkości kubatury dachu mogła nie występować w przedmiarze. Przedmiar robót, wchodzący w skład projektu budowlanego na mocy § 4 rozporządzenia Ministra Infrastruktury z dnia 2 września 2004 r. w sprawie szczegółowego zakresu i formy dokumentacji projektowej, specyfikacji technicznych wykonania i odbioru robót budowlanych oraz programu funkcjonalno-użytkowego, został wykonany przez projektanta, czyli osobę uprawnioną do sporządzania projektu budowlanego, który, jak wskazuje art. 20 ust. 2 Prawa budowlanego ma obowiązek zapewnić sprawdzenie projektu architektoniczno-budowlanego pod względem zgodności z przepisami, w tym techniczno-budowlanymi, przez osobę posiadającą uprawnienia budowlane do projektowania bez ograniczeń w odpowiedniej specjalności lub rzeczoznawcę budowlanego.

Uzasadniając naruszenie przez Sąd I instancji przepisów prawa procesowego, w tym art. 278 k.p.c. w zw. z 227 k.p.c. oraz art. 258 k.p.c. w zw. z 227 k.p.c. apelujący wskazał, iż w przedmiotowej sprawie konieczna była wiedza specjalna tj. dopuszczenie przez Sąd I instancji dowodu z opinii biegłego z zakresu budownictwa na okoliczność faktycznie wykonanych robót z uwzględnieniem obmiarów, i odniesienie ich do dokumentacji znajdującej się w aktach przetargowych. Dodatkowo istotnym z punktu widzenia przedmiotowej sprawy, było przesłuchanie w charakterze świadka kosztorysanta, którego zaniedbania spowodowały istotne błędy przy realizacji umowy. Sąd I instancji nie przeprowadził i nie zebrał całości materiału dowodowego w sposób wystarczający do wydania rozstrzygnięcia w przedmiotowej sprawie, a swoje ustalenia oparł jedynie na dowodzie z przesłuchania świadków, mimo, że w sprawie wymagana była wiedza specjalna.

Powód wskazywał, iż gdyby wiedział o rozbieżności w wyliczeniach pomiędzy przedmiarem, a projektem budowlanym, podjąłby działania w celu wyliczenia wartości koniecznych prac na podstawie samego projektu budowlanego w ilości potrzebnego materiału do zrealizowania umowy. Podkreślił również, iż o błędzie wiedział sam pozwany oraz że w tym przedmiocie toczyły się rozmowy między stronami. Podczas tych rozmów strony ustaliły, iż potraktują wykonane dodatkowo prace przez powoda na podstawie § 9 pkt IV umowy tj. jako prace dodatkowe.

Na uzasadnienie zarzutu naruszenia art. 632 § 2 k.c, wskazano, iż norma ta znajduje zastosowanie do umowy o roboty budowlane. Przywołany przepis dopuszcza zmianę umowy przez sąd przez podwyższenie umówionego wynagrodzenia ryczałtowego, gdy na skutek zmiany stosunków, której nie sposób było przewidzieć, wykonanie dzieła za umówionym wynagrodzeniem groziłoby wykonawcy rażącą stratą.

Faktycznie, ustalając wynagrodzenie ryczałtowe strony muszą liczyć się z jej bezwzględnym i sztywnym charakterem, który zgodnie z art. 632 § 1 k.c. polega na tym, iż przyjmujący zamówienie nie może żądać podwyższenia wynagrodzenia, chociażby w czasie zawarcia umowy nie można było przewidzieć rozmiaru lub kosztu prac. Jednak wyjątkowo na podstawie ust.2 tego przepisu sąd może podwyższyć ryczałt lub rozwiązać umowę, jeżeli na skutek zmiany stosunków, której nie można było przewidzieć, wykonanie dzieła groziłoby przyjmującemu zamówienie rażącą stratą.

W uzasadnieniu zaskarżonego wyroku Sąd I instancji nie odniósł się do ustawowej przesłanki z art. 632 § 1 k.c. tj. grożącej przyjmującemu zamówienie rażącej straty. Powód wskazywał, iż kwota poniesionych przez niego dodatkowo robót budowlanych na kwotę 37.943,77 zł, jest dla niego kwotą bardzo znacząca. Przez wykonywaną u pozwanego inwestycję, powód stracił inne zamówienia, gdyż nie był w stanie podjąć się innych prac. Te okoliczności dodatkowo wzmacniają argumentację na rzecz uwzględnienia apelacji.

W odpowiedzi na apelację pozwana, wskazując na bezzasadność podniesionych zarzutów, wnosiła o oddalenie apelacji.

Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

Apelację należało uznać za nieuzasadnioną.

Po rozważeniu, stosownie do wymogu art. 382 k.p.c, zebranego w sprawie materiału oraz dokonaniu jego własnej oceny Sąd Okręgowy uznał, że zasługują na aprobatę ustalenia faktyczne poczynione przez Sąd I instancji i przyjął je za podstawę własnego rozstrzygnięcia. Ustalenia istotne dla rozstrzygnięcia sporu, nie zostały przez stronę skarżącą zakwestionowane. W konsekwencji w postępowaniu apelacyjnym nie zaistniały przesłanki uzasadniające zmianę lub uzupełnienie podstawy faktycznej, pozwalającej na rozstrzygnięcie sprawy.

Już w tym miejscu należy rozprawić się z zarzutem, jakoby Sąd Rejonowy naruszył przepisy prawa procesowego, w tym w szczególności art. 233 § 1 k.p.c, poprzez „… dowolną a nie wszechstronną ocenę zebranego w przedmiotowym postępowaniu materiału dowodowego, polegającą na przyjęciu, iż powództwo nie zasługuje na uwzględnienie z uwagi na brak przesłanek ustawowych dopuszczających wyjątkowe podwyższenie wynagrodzenia ryczałtowego, w przypadku, gdy okoliczności sprawy wskazują, iż Sąd I instancji mógł uwzględnić roszczenie powoda…”. Z naciskiem trzeba podkreślić, że tak sformułowany zarzut nie zawiera w najmniejszym stopniu wytknięcia uchybienia, którego rzekomo Sąd I instancji miał się dopuścić. W orzeczeniu z dnia 10 czerwca 1999 r. w sprawie II UKN 685/99 Sąd Najwyższy stwierdził, że normy swobodnej oceny dowodów wyznaczone są wymaganiami prawa procesowego, doświadczenia życiowego oraz regułami logicznego myślenia, według których sąd w sposób bezstronny i wszechstronny rozważa materiał dowodowy jako całość, dokonuje wyboru określonych środków dowodowych i ważąc ich moc oraz wiarygodność, odnosi je do pozostałego materiału dowodowego. Skuteczne postawienie zarzutu naruszenia przez sąd przepisu art. 233 § 1 k.p.c. wymaga zatem wykazania, że sąd uchybił zasadom logicznego rozumowania lub doświadczenia życiowego , to bowiem może być jedynie przeciwstawione uprawnieniu sądu do dokonywania swobodnej oceny dowodów. Nie jest natomiast wystarczające przekonanie o innej niż przyjął sąd wadze (doniosłości) poszczególnych dowodów i ich odmiennej ocenie niż ocena sądu (tak SN w orz. z 6 listopada 1998 r., II CKN 4/98, niepubl.; oraz w orz. z 10 kwietnia 2000 r., V CKN 17/00).

Uwzględniając powyższe należy stwierdzić, że Sąd Rejonowy dokonał w niniejszej sprawie prawidłowych ustaleń faktycznych i trafnej oceny prawnej, zasługujących na akceptację sądu okręgowego. Sąd wskazał wyraźnie jakim dowodom dał wiary i uzasadnił swoje stanowisko. Przedmiotowe ustalenia są adekwatne do materiału dowodowego zgromadzonego w sprawie, zostały poczynione na podstawie jego wszechstronnego rozważenia, bez przekroczenia granic swobodnej oceny dowodów ( art. 233 § 1 k.p.c. ). Natomiast zarzut, który stawia powód w apelacji sprowadza się w istocie jedynie do przedstawienia własnego, wyłącznie subiektywnego przekonania, jakoby w sprawie zostały udowodnione okoliczności, mogące stanowić podstawę uwzględnienia powództwa, chociaż ani w samym zarzucie, ani też w jego uzasadnieniu jakiekolwiek argumenty na rzecz podniesionych w apelacji twierdzeń, nie zostały zgłoszone.

Za takie argumenty nie mogły w szczególności uchodzić okoliczności wskazane jako uchybienia w punktach 2. i 3. apelacji, w których powód zarzucał: naruszenie art. 278 k.p.c. w zw. z 227 k.p.c. poprzez niedopuszczenie przez Sąd I Instancji zgłaszanego przez powoda dowodu z opinii biegłego z zakresu budownictwa na okoliczność faktycznie wykonanych robót z uwzględnieniem obmiarów, i odniesienie ich do dokumentacji znajdującej się w aktach przetargowych, co miało istotny wpływ na treść zaskarżonego orzeczenia oraz naruszenie art. 258 k.p.c. w zw. z 227 k.p.c. poprzez niedopuszczenie zgłaszanego przez powoda dowodu z przesłuchania świadka G. K. na okoliczność niewłaściwego dokonania obliczeń, na etapie projektu inwestorskiego, na podstawie którego sporządzono projekt budowlany oraz wynikających z tego błędu dodatkowych kosztów po stronie wykonawcy.

Faktycznie Sąd Rejonowy, na rozprawie w dniu 2 grudnia 2014r. wnioski te oddalił. Zarzuty strony apelującej nie mogły zostać uwzględnione z dwóch zasadniczych powodów. Po pierwsze, powód utracił prawo powoływania się na te okoliczności. Możliwość powoływania się w postępowaniu apelacyjnym na takie uchybienia przepisom postępowania, uzależniona jest od spełnienia wymagania art. 162 kpc. Stosownie do tego przepisu, strony zobowiązane są zwrócić uwagę sądu na uchybienia przepisom postępowania, wnosząc o wpisanie zastrzeżenia do protokołu. Stronie, która zastrzeżenia nie zgłosiła, nie przysługuje prawo powoływania się na takie uchybienia w dalszym toku postępowania, chyba że chodzi o przepisy postępowania, których naruszenie sąd powinien wziąć pod rozwagę z urzędu, albo że strona uprawdopodobni, iż nie zgłosiła zastrzeżeń bez swojej winy.

W przedmiotowej sprawie powód, mimo, że był reprezentowany przez profesjonalnego pełnomocnika, nie wnosił o wpisanie do protokołu rozprawy z dnia 2 grudnia 2014r., zastrzeżenia w powyższym trybie. Należy zatem przyjąć, że nawet w przypadku stwierdzenia uchybienia przepisom postępowania w zakresie przeprowadzenia dowodu, utracił prawo powoływania tych zarzutów w dalszym toku postępowania.

Niezależnie jednak o powyższych przyczyn, podniesione zarzuty nie były uzasadnione również z powodów merytorycznych. Trzeba zwrócić uwagę, że dowód z opinii biegłego byłby w przedmiotowej sprawie aktualny wówczas, gdyby przesądzona została zasada roszczenia, a sporna pozostawała wysokość roszczenia w znaczeniu wartości wykonanych przez powoda robót. Tymczasem, w postępowaniu nie zostało wykazane, aby powód był uprawniony do żądania zapłaty wynagrodzenia za roboty ujęte w kosztorysie z dnia 19 lipca 2013r. co do zasady, co w konsekwencji sprawiało, że wniosek o prowadzenie dowodu z opinii biegłego w celu ustalenia wysokości należnego wykonawcy wynagrodzenia było bezprzedmiotowe.

Podobnie brak było podstaw do uwzględnienia wniosku o dopuszczenie dowodu z zeznań świadka G. K. na okoliczność niewłaściwego dokonania obliczeń, na etapie przygotowywania dokumentacji do przetargu. Stosownie do art. 227 kpc, przedmiotem dowodu są jedynie te fakty, które mają dla rozstrzygnięcia sprawy istotne znaczenie. Według art. 217 § 3 kpc Sąd pomija twierdzenia i dowody, jeżeli są powoływane jedynie dla zwłoki lub okoliczności sporne zostały już dostatecznie wyjaśnione, w szczególności wtedy, gdy chodzi o dowody na okoliczności, które zostały już wyjaśnione zgodnie z twierdzeniem wnioskodawcy (zob. m.in. wyrok SN z dnia 15 października 1999 r., I PKN 316/99, OSNP 2001, nr 5, poz. 151; wyrok SN z dnia 26 września 1966 r., II CR 314/66, OSNC 1967, nr 2, poz. 39).

Taka właśnie sytuacja zaistniała w omawianym przypadku. Rzeczywiście, okoliczność popełnienia przez kosztorysanta, na etapie opracowania przedmiaru robót dla celów przetargowych, miała w sprawie znaczenie, jednakże została ona należycie, zgodnie z twierdzeniem wnioskodawcy ustalona na podstawie innych dowodów. W szczególności okoliczności tych nie kwestionowała pozwana Gmina, co pozwalało na jej ustalenie w oparciu o możliwość przewidzianą w art. 229 kpc. Prowadzenie zatem dowodu z zeznań świadka G. K. na ustalone już okoliczności było bezcelowe i słusznie Sąd Rejonowy wniosek ten oddalił.

Wyraźnie jednak należy zaznaczyć, że samo ustalenie wystąpienia błędu w załączonym do dokumentacji przetargowej przedmiarze robót, nie czyniło jeszcze roszczenia powoda zasadnym. Sąd Rejonowy słusznie podkreślił, że z dokumentacji przetargowej jednoznacznie wynikało, że podstawą do sporządzenia oferty przetargowej winien być projekt budowlany, a nadto specyfikacje techniczne wykonania i odbioru robót oraz przedmiar robót. W specyfikacji istotnych warunków zamówienia wyraźnie zastrzeżono, iż dane zawarte w przedmiarze robót mogą stanowić dla wykonawcy „tylko element pomocniczy przy sporządzaniu kosztorysu ofertowego i harmonogramu rzeczowo – finansowego”. W projekcie przewidziana była zmianę architektury istniejącego budynku remizy OSP przez zastąpienie dachu płaskiego, dachem spadzistym, pokrytym blachodachówką, opartym na konstrukcji dachowej drewnianej płatwiowo- kleszczowej. Powód, z chwilą przystąpienia do przetargu miał pełny dostęp do dokumentacji i danych projektowych, co dawało mu możliwość prawidłowego skalkulowania elementów robót w kosztorysie ofertowym. Tymczasem powód, mimo wyraźnych zastrzeżeń ograniczył się do opracowania kosztorysu wyłącznie na podstawie danych z przedmiaru, co było bezpośrednią przyczyną zaniżenia wartości złożonej oferty.

W umowie nr (...) z dnia 11 kwietnia 2013r . za wykonanie robót budowlanych strony ustaliły wynagrodzenie ryczałtowe, które stosowane w drodze analogii do umowy o roboty budowlane zostało ukształtowane jako świadczenie niepodlegające zmianie, co oznacza, że przyjmujący zamówienie (wykonawca) w zasadzie nie może domagać się jego podwyższenia. Przy ustaleniu wynagrodzenia ryczałtowego ryzyko powstania straty związanej z nieprzewidzianym wzrostem rozmiaru prac czy też wzrostem kosztów prac obciąża przyjmującego zamówienie. Strony decydując się na wynagrodzenie ryczałtowe muszą liczyć się z jego bezwzględnym i sztywnym charakterem. Innymi słowy wynagrodzenie ryczałtowe daje gwarancje zamawiającemu zapłaty umówionej kwoty (zob. wyrok SN z dnia 25 marca 2011 r., IV CSK 397/10, LEX nr 1129144; wyrok SA w Szczecinie z dnia 8.10.2014r. - I ACa 412/14).

Wbrew stanowisku apelującego, w okolicznościach sprawy nie zaistniały warunki dla podwyższenia wynagrodzenia ryczałtowego przy zastosowaniu art. 632 § 2 k.c. Stosownie do zawartej tam regulacji, wyjątkowo sąd może podwyższyć ryczałt wyłącznie wówczas, jeżeli wskutek zmiany stosunków, której nie można było przewidzieć, wykonanie dzieła groziłoby przyjmującemu zamówienie rażącą stratą. Pod pojęciem „zmiany stosunków” rozumieć należy zdarzenie, które zaistniało po zawarciu umowy. Art. 632 § 2 k.c. znajduje zastosowanie do usunięcia skutków zdarzeń nieznanych stronom przy zawieraniu umowy, które następnie doprowadziły do zniweczenia ich kalkulacji, stanowiących podstawę kontraktowania.

Tymczasem, na co wyraźnie wskazał Sąd Rejonowy, w przedmiotowej sprawie zmiana stosunków w takim rozumieniu nie nastąpiła, gdyż konieczność wykonania w ramach remontu dachu spadzistego a nie płaskiego przewidziana w projekcie budowlanym była możliwa do uwzględnienia w kalkulacji oferty przetargowej, przy dołożeniu należytej staranności.

Z tych samych względów, wykonane przez powoda prace nie mogły zostać potraktowane za roboty dodatkowe, gdyż za takie nie mogą uchodzić roboty, które są konsekwencją procesu budowlanego i w naturalny sposób z niego wynikają, w szczególności zostały przewidziane w projekcie budowlanym.

Reasumując całokształt powyższych rozważań Sąd Okręgowy uznał zarzuty apelującego za nieuzasadnione, co skutkowało oddaleniem apelacji /art. 385 kpc/.

O kosztach za postępowanie apelacyjne Sąd Okręgowy orzekł na podstawie art. 98 § 1 i § 3 kpc w zw. z art. 108 § 1 kpc i § 6 pkt 5 w zw. § 12 ust. 1 pkt 1 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002 r. sprawie opłat za czynności radców prawnych oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów pomocy prawnej udzielonej przez radcę prawnego ustanowionego z urzędu (Dz. U. Nr 163, poz. 1348 ze zm.) obciążając nimi w całości powoda, na zasadzie odpowiedzialności za wynik procesu.

/-/ M.Lubelska /-/ M.Ciszewski /-/ K. Szóstak-Werner

ZARZĄDZENIE

1.  odnotować zwrot uzasadnienia;

2.  odpis uzasadnienia doręczyć:

-.

-

pełn. powoda

3.  z wpływem dowodu doręczenia lub za 10 dni

K-lin 7.05.2015r.

sędzia: