Dnia 1 kwietnia 2015 r.
Sąd Okręgowy we Wrocławiu VII Wydział Pracy
w składzie następującym:
Przewodniczący SSO Wacława Macińska
S ę d z i o w i e: SSO Krystyna Dereń-Szydłowska
SSO Robert Kuczyński (ref.)
Protokolant : Małgorzata Miodońska
po rozpoznaniu w dniu 19 marca 2015 r. we Wrocławiu - na rozprawie
sprawy z powództwa A. K.
przeciwko (...) Bank (...) SA w W.
o odszkodowanie
na skutek apelacji strony pozwanej
od wyroku Sądu Rejonowego dla Wrocławia-Śródmieścia IV Wydział Pracy i Ubezpieczeń Społecznych z dnia 12 grudnia 2014 r. sygn. akt IV P 998/13
I. oddala apelację,
II. zasądza od strony pozwanej na rzecz powoda kwotę 60 zł tytułem zwrotu kosztów zastępstwa prawnego w postępowaniu odwoławczym.
Powód A. K. pozwem skierowanym przeciwko stronie pozwanej (...) Bank (...) S.A. z siedzibą w W. wniósł o uznanie za bezskuteczne oświadczenia pracodawcy z dnia 25 października 2013 r. o rozwiązaniu umowy o pracę za wypowiedzeniem, a w przypadku upływu okresu wypowiedzenia – o przywrócenie do pracy na dotychczasowych warunkach pracy i płacy oraz zasądzenie wynagrodzenia za czas pozostawania bez pracy.
Wyrokiem z dnia 12 grudnia 2014 r. Sąd Rejonowy dla Wrocławia-Śródmieścia we Wrocławiu, Wydział IV Pracy i Ubezpieczeń Społecznych zasądził od strony pozwanej (...) Bank (...) S.A. w W. na rzecz powoda A. K. kwotę 36.037,50 zł tytułem odszkodowania, oddalił powództwo A. K. o przywrócenie do pracy ,zasądził od strony pozwanej na rzecz powoda kwotę 5790 zł tytułem zwrotu kosztów postępowania, w tym uiszczonej przez powoda opłaty stosunkowej od pozwu w kwocie 5730 zł oraz kosztów zastępstwa procesowego w kwocie 60 zł (pkt III), nakazał stronie pozwanej, aby uiściła na rzecz Skarbu Państwa kwotę 72 zł tytułem zwrotu kosztów stawiennictwa świadków na rozprawie wyrokowi w punkcie I nadał rygor natychmiastowej wykonalności co do kwoty 12012,50 zł
Sąd Rejonowy ustalił, że powód został zatrudniony przez stronę pozwaną od dnia 31 października 2001 r., na podstawie umowy o pracę na czas nieokreślony w pełnym wymiarze czasu pracy na stanowisku dyrektora oddziału w S.. Uchwałą zarządu strony pozwanej z 13 listopada 2008 r. została wprowadzona procedura zasad zarządzania konfliktami interesów, a decyzją wiceprezesa zarządu z 10 maja 2010 r. nr (...) został wprowadzony tryb wypełniania obowiązków związanych z zarządzaniem konfliktami interesów. Decyzją prezesa zarządu z 24 maja 2013 r. został wprowadzony między innymi tryb wypełniania obowiązków związanych z zarządzaniem konfliktami interesów i jednocześnie została uchylona decyzja nr (...) z 10 maja 2010 r. w sprawie trybu wypełniania obowiązków związanych z zarządzaniem konfliktami interesów. Decyzją dyrektora pionu sprzedaży z 24 lipca 2012 r. został wprowadzony szczegółowy tryb tworzenia i zarządzania portfelem klientów rynku mieszkaniowego i jednocześnie została uchylona decyzja nr (...) z 16 maja 2008 r. w sprawie szczegółowego trybu tworzenia i zarządzania portfelem klientów rynku mieszkaniowego. Sąd Rejonowy przytoczył najważniejsze postanowienia wskazanych dokumentów. Wskazał jednocześnie, że w obowiązujących procedurach u strony pozwanej brak było jednoznacznej, nie budzącej wątpliwości definicji „skutecznego pozyskania klienta”. W dniu 30 sierpnia 2012 r. powód uzyskał zgodę dyrektora regionu bankowości detalicznej M. C. na pozyskanie jednego z klientów z poza swojego regionu – Wspólnoty Mieszkaniowej (...). Rachunek bankowy dla Wspólnoty Mieszkaniowej został otwarty 30 sierpnia 2013 r. W dniu 17 września 2012 r. został zgłoszony konflikt interesów polegający na pozyskaniu przez Oddział 1 w S. do obsługi Wspólnoty Mieszkaniowej, której członkiem jest powód, a jego syn jest członkiem zarządu wspólnoty. Osobą odpowiedzialną za zarządzanie konfliktem interesów była dyrektor regionu bankowości detalicznej M. C.. Przyjęty sposób zarządzania konfliktem interesów polegał na tym, iż nadzór nad procedowaniem spraw klienta i reprezentowanie oddziału zostanie przekazane kierownikowi w oddziale 1 w S.. Warunki obsługi (w tym celowe) przed zawarciem umowy będą przekazane do akceptacji w ROD W.. Po skutecznym pozyskaniu klienta, klient decyzją dyrektora regionu bankowości detalicznej ma zostać przekazany do obsługi do 1 oddziału we W.. W związku ze zgłoszonym konfliktem interesów powód został odsunięty od sprawy, a jego obowiązki przejęła A. P. (1), czyli miała objąć nadzór na sprawami tego klienta i reprezentować oddział.
W dniu 25 października 2012 r. wpłynął wniosek Wspólnoty mieszkaniowej (...) o udzielenie kredytu w wysokości 150.620 zł. Decyzja kredytowa została podjęta w dniu 29 października 2012 r. prze kierownika KP A. P. (1). Pierwsza transza kredytu została wypłacona w dniu 27 grudnia 2012 r., natomiast ostatnia wypłata transzy kredytu miała miejsce w dniu 27 sierpnia 2013 r. Powód w ogóle nie brał udziału w obsłudze Wspólnoty Mieszkaniowej (...).
W dniu 17 września 2013 r. zostało sporządzone zgłoszenie braku zgodności, wskazujące na niewykonanie zaleceń wskazanych w sposobie zarządzania konfliktem interesów zgłoszonym przez powoda i zaproponowano działania polegające na wyegzekwowaniu realizacji sposobu zarządzania konfliktem z 14.09.2013 r. w terminie do 31.10.2013 r. oraz dalsze konsekwencje kadrowe – do (...) zostanie przekazany wniosek o wypowiedzenie umowy. W związku ze zgłoszeniem braku zgodności w dniu 25 września 2013 r. odbyło się spotkanie powoda z M. C., D. C. (1) oraz M. K., w trakcie którego powód wyjaśnił, iż w jego przekonaniu przekazanie klienta miało nastąpić po wypłacie ostatniej transzy kredytu.
W dniu 27 września 2013 r. została dokonana aktualizacja zgłoszenia konfliktu interesów, zgodnie z którą nadzór nad procedowaniem spraw klienta i reprezentowanie oddziału zostanie przekazane kierownikowi w oddziale 1 w S.. Warunki obsługi (w tym celowe) przed zawarciem umowy będą przekazane do akceptacji w ROD W.. Po skutecznym pozyskaniu klienta, klient decyzją dyrektora regionu bankowości detalicznej ma zostać przekazany do obsługi do 1 oddziału we W., ROD przeprowadzi kontrolę dokumentacji klienta w terminie do 10.10.2013 r., a najpóźniej do 14.10.2013 r. klient zostanie przekazany do obsługi do oddziału 1 we W..
Przed przekazaniem rachunku Wspólnoty Mieszkaniowej do obsługi przez Oddział we W. została przeprowadzona kontrola rachunku, która nie wykazała żadnych większych nieprawidłowości w obsłudze klienta i uruchomieniu kredytu.
Dalej Sąd Rejonowy wskazał, że strona pozwana zajmuje się między innymi obsługą rynku mieszkaniowego i dla utrzymania stanowiska pracy do obsługi tego portfelu niezbędne jest osiągnięcie wyniku na pułapie 400.000 zł. W 2012 r. trzy oddziały ze (...), konkretnie z woj. (...): G., N., B. zostały przyłączone do regionu (...). Rynek mieszkaniowy z tych oddziałów był skoncentrowany w O., ale pozostał na Ś.. Wówczas zaczęły pojawiać się głosy z tych oddziałów, czy można byłoby przejąć klientów skoncentrowanych w O. przez któryś z oddziałów (...). W 2012 r. powód mając wizję stworzenia w Oddziale 1 w S. rynku mieszkaniowego, zawnioskował do dyrektora regionu bankowości detalicznej M. C. o wyrażenie zgody na jego stworzenie, na co uzyskał zgodę. W październiku 2012 r. powód zwrócił się do M. C. o wyrażenie zgody na przyznanie środków na organizację spotkania z klientami z obszaru inkorporowanych oddziałów (...). Powód przygotował plan rozwoju Oddziału 1 w S. z uwzględnieniem dobrych praktyk stosowanych w innych oddziałach oraz nowych pomysłów. W zakresie samodzielnego stanowiska RM w zakresie działania biznesowego powód wskazał między innymi na przejmowanie klientów od konkurencji, postępowanie trójwariantowe: wobec podmiotów kredytowych – konkurencyjna oferta kredytowa, depozytowych – propozycja z akcentem na rachunek korzyści, pozostali – oferta specjalna. Ponadto powód wskazał na budowę pełnoetatowego portfela RM. Zgoda przełożonego na pozyskiwanie klientów z rejonu (...) została cofnięta, brak było możliwości pozyskania klientów z tamtego regionu. We wrześniu 2013 r. dochodowość na portfelu rynku mieszkaniowego wynosiła 206.000 zł. W dniu wypowiadania powodowi umowy o pracę, nie było jeszcze zakończonego całego okresu rozliczeniowego.
U strony pozwanej jest elektroniczna lista obecności, czyli żeby się „podpisać” należy się zalogować wówczas pojawia się okno podpisania listy obecności. Wtedy można potwierdzić podpisanie listy obecności i wówczas zaznaczana jest obecność w pracy, ale można też nie potwierdzić obecności i wówczas ma się również możliwość zalogowania do systemu jednak wtedy nie ma się potwierdzonej obecności. W zakresie opieki zdrowotnej bank ma podpisaną umowę z L., w ramach której pracownicy mogą skorzystać z opieki medycznej. Dzień/dwa przed przyjazdem do S. D. C. (2) telefonicznie poinformowała powoda o tym fakcie. Początkowo spotkanie miało odbyć się o godzinie 10:00 jednakże powód oddzwonił do D. C. (2) i poprosił o jego przełożenie gdyż na godzinę 10:00 był umówiony z klientem. Wówczas ustalono, iż spotkanie odbędzie się o godzinie 8:00.
W dniu 25 października 2013 r. oddział został otwarty przez T. N. o godzinie 7:30. Po jego otwarciu do oddziału wszedł powód, który wchodząc poinformował T. N., iż źle się czuje. Około godziny 8:00 do oddziału w S. w celu wręczenia powodowi wypowiedzenia umowy o pracę przyjechały D. C. (2) oraz M. M.. Po wejściu do oddziału zastały zamknięte drzwi do gabinetu powoda. Natomiast w sekretariacie znajdującym się naprzeciwko była asystentka powoda T. N., która poinformowała, iż powód jest w kuchni i zaraz przyjdzie. Kiedy przyszedł powód, T. N. otworzyła drzwi od jego gabinetu, do którego weszli: powód, D. C. (2) oraz M. M.. D. C. (2) odczytała powodowi wypowiedzenie umowy o pracę i poinformowała powoda, iż wypowiedzenie jest ważne i biegnie już okres wypowiedzenia. Poprosiła powoda o potwierdzenie otrzymania wypowiedzenia, powód odmówił jego podpisania i poinformował, że czuje się chory i idzie do lekarza. D. C. (2) poprosiła o przekazanie oddziału, na co powód odpowiedział, iż klucze i wszystkie pełnomocnictwa ma T. N., po czym wyszedł z gabinetu i udał się do lekarza. Po wyjściu z gabinetu, powód poinformował T. N., iż idzie do lekarza. Tego dnia powód miał umówione spotkanie z klientem, które jednak zostało odwołane z uwagi na to, iż powód udał się do lekarza. Powód przebywał na zwolnieniu lekarskim w okresie od 25 października 2013 r. do 13 listopada 2013 r.
Pismem wręczonym powodowi w dniu 25 października 2013 r. strona pozwana wypowiedziała mu umowę o pracę z zachowaniem trzymiesięcznego okresu wypowiedzenia, który upłynął w dniu 31 stycznia 2014 r. Przyczyną wypowiedzenia była utrata zaufania do powoda jako osoby zajmującej stanowisko kierownicze w Banku, wynikająca z nienależytego wykonywania powierzonych obowiązków służbowych oraz niezadowalających wyników uzyskiwanych przez nadzorowany przez powoda Oddział 1 w S., tj. w szczególności:
1. brak perspektyw realizacji opracowanego przez Pana, jako Dyrektora Oddziału 1 w S., planu rozwoju dla nadzorowanego Oddziału 1 w S. na rok 2013, który zakładał utworzenie pełnoetatowego portfela rynku mieszkaniowego w obszarze (...), co skutkowało brakiem realizacji wyniku zarządczego w tym obszarze na wymaganym poziomie minimalnym: wynik zarządczy w tym obszarze wyniósł 206 tyś. zł przy wymaganym minimum 400 tyś. zł, w efekcie czego Oddział nie utrzymał pełnoetatowego portfela ww. rynku;
2. dopuszczenie do zaistnienia konfliktu interesów w podległym Panu Oddziale, polegającego na nieprzekazaniu do obsługi Oddziału 1 we W. Wspólnoty Mieszkaniowej, co zobowiązany był Pan uczynić na podstawie decyzji Dyrektora Regionu bankowości Detalicznej we W.. Powyższe związane było z faktem, iż jest Pan członkiem ww. Wspólnoty Mieszkaniowej, a Pana syn członkiem Zarządu tej Wspólnoty. Monitoring realizacji zaleceń i września 2013 r. wykazał, że zgoda Dyrektora Regionu Bankowości Detalicznej we W. z września 2012 r. na pozyskanie ww. Wspólnoty, z jednoczesnym poleceniem przekazania jej do obsługi do Oddziału 1 we W., nie została zrealizowana. Powyższe stanowi naruszenie postanowień § 12 Z. zarządzania konfliktami interesów w (...) Banku (...) SA, wprowadzonych uchwałą nr 356/ (...) Zarządu z dnia 13 listopada 2008 r. w sprawie Z. zarządzania konfliktami interesów w (...) Banku (...) Spółce Akcyjnej.
Sąd Rejonowy uznał, że powództwo było słuszne co do zasady lecz nie co do dochodzonego roszczenia. Z przeprowadzonego postępowania dowodowego wynika, że powód nie podjął w dniu 25 października 2013 r. czynności pracowniczych i z tego powodu w ocenie Sadu podlegał ochronie przewidzianej w art. 41 k.p. albowiem przez obecność w pracy należy rozumieć stawienie się pracownika do pracy i świadczenie pracy, a więc wykonywanie obowiązków wynikających z umowy o pracę lub też gotowość do jej wykonywania. Strona pozwana w żaden sposób nie wykazała, aby powód przeprowadził w tym dniu odprawę pracowników, czy też podjął inne czynności pracownicze. Jednak nawet przyjmując, iż powód nie podlegał ochronie z art. 41 k.p. to i tak w ocenie Sądu wskazane w wypowiedzeniu umowy o pracę przyczyny były nierzeczywiste a zatem wypowiedzenie było nieuzasadnione. Powołując się na orzecznictwo Sądu Najwyższego Sąd Rejonowy wskazał, że w przypadku wskazania przez pracodawcę jako przyczyny wypowiedzenia utraty zaufania spowodowanej zaistnieniem określonych faktów, w pierwszej kolejności należy ocenić, czy wskazane przez pracodawcę okoliczności mogły uzasadniać utratę zaufania do pracownika, a następnie, pod warunkiem pozytywnego rozstrzygnięcia tej kwestii - czy utrata zaufania w tych okolicznościach uzasadnia wypowiedzenie stosunku pracy. Jednocześnie zaznaczył, iż powód zajmował kierownicze stanowisko i w takim przypadku należy stosować ostrzejsze kryteria przy ocenie zasadności wypowiedzenia umowy o pracę, które jest zwykłym sposobem rozwiązywania stosunków pracy. W ocenie Sądu nie znajduje uzasadnienia pierwsza ze wskazanych przyczyn wypowiedzenia. Szczegółowa analiza przygotowanego przez powoda planu rozwoju nie pozwala bowiem na ustalenie terminu w jakim plan ten miałby zostać zrealizowany. Trudno na podstawie tego planu jednoznacznie stwierdzić, iż jego założenia miałyby być niezrealizowane w momencie wypowiadania powodowi umowy o pracę, czy też w jakimś późniejszym terminie, który perspektywicznie patrząc nie dawałby możliwości jego realizacji. Nawet jeżeli plan miał być zrealizowany przez powoda w 2013 r., to wskazany przez stronę pozwaną wynik jego realizacji na poziomie 206.000 zł (przy wymaganym minimum 400.000 zł) odnosił się tylko do trzech pierwszych kwartałów bez ostatniego kwartału. Trudno zatem mówić, iż strona pozwana w tym przypadku przyjęła jakieś obiektywne kryteria, do oceny realizacji planu, skoro jego oceny dokonała jeszcze w trakcie jego realizacji. Z zeznań samych świadków wynika, iż zakładany plan na poziomie 400.000 zł mógł być możliwy do zrealizowania przez oddział powoda, choć niewątpliwie były by to dość trudne.
W ocenie Sądu również druga ze wskazanych przyczyn nie daje podstaw do wypowiedzenia powodowi umowy o pracę. Nie ulegało wątpliwości, że w przypadku powoda zaistniał konflikt interesów, który powód zgłosił zgodnie z obowiązującą procedurą. Spornym było natomiast co należało do obowiązków powoda w okolicznościach zaistniałego konfliktu interesów. W ocenie Sądu osobą odpowiedzialną za zarządzanie konfliktem był nikt inny jak tylko M. C., i to do jej obowiązków, a nie do obowiązków powoda należało kierować w sposób właściwy zaistniałym konfliktem, w tym przekazać sprawę we właściwym czasie do odpowiedniego oddziału. W świetle zaistniałego konfliktu interesów, nie było rolą ani obowiązkiem powoda kierować powstałym konfliktem. Mało tego w świetle obowiązujących u strony pozwanej procedur powód jako osoba, której konflikt dotyczył winna się całkowicie wyłączyć z procesowania konfliktem, co też powód uczynił. Natomiast podnoszone przez stronę pozwaną okoliczności, iż powód miał niejako pilnować przestrzegania realizacji konfliktu, są wewnętrznie sprzeczne z obowiązującymi u strony pozwanej procedurami. Z jednej strony strona pozwana wprowadza bowiem procedury mające na celu wyłączenie z procesu obsługi klienta pracownika pozostającego w konflikcie interesów, natomiast z drugiej strony na potrzeby postępowania wskazuje, iż powód miał niejako „kontrolować” konflikt interesów, który go dotyczył. Zakładając, iż powód w jakiś sposób miał kontrolować zaistniały konflikt interesów to z drugiej strony strona pozwana mogłaby przecież wypowiedzieć powodowi umowę o pracę z powodu właśnie naruszenie procedur dot. konfliktu interesów. Nie sposób odnieść wrażenia, iż świadek M. C., próbowała zmarginalizować swoją rolę w zarządzaniu konfliktem interesów, który dotyczył powoda i przerzuciła całą odpowiedzialność za zaistniałą sytuację na powoda.
Z powyższych względów Sąd uwzględnił powództwo co do zasady, jednakże nie co do dochodzonego roszczenia i częściowo w świetle zarzutów strony pozwanej o niecelowości przywrócenie powoda do pracy, uznał za zasadne w miejsce przywrócenia do pracy zasądzić na rzecz powoda odszkodowanie.
Apelację od powyższego rozstrzygnięcia wniosła strona pozwana zaskarżając je w całości i zarzucając:
1. naruszenie prawa materialnego - przepisu art. 41 k.p. poprzez jego niewłaściwą wykładnię i przyjęcie, że w momencie wręczania powodowi wypowiedzenia umowy o pracę był niezdolny do pracy oraz w tym dniu nie świadczył pracy albowiem nie podpisał listy obecności, nie pobrał kluczy do swojego gabinetu oraz nie zalogował się do systemu komputerowego
2. naruszenie prawa materialnego poprzez niewłaściwą wykładnie pkt 14 trybu wypełniania obowiązków związanych z zarządzaniem konfliktami interesów poprzez przyjęcie, iż zarządzanie konfliktem interesów dotyczy jedynie przełożonego mimo, iż z zapisów tego punktu, iż przełożony ustala w porozumieniu z osobą, której dotyczy konflikt interesów sposób zarządzania tym konfliktem interesów
3. naruszenie przepisów postępowania tj. art. 233 § 1 k.p.c. poprzez przekroczenie granic swobodnej oceny dowodów i dokonanie tejże oceny w sposób dowolny, a w konsekwencji dokonanie błędnych ustaleń w zakresie wskazanym w treści apelacji
4. sprzeczność istotnych ustaleń Sądu z treścią zebranego w sprawie materiału poprzez:
a) przyjęcie, iż powód nie przeprowadzał codziennej odprawy z pracownikami w kuchni, mimo, iż z przeprowadzonego postępowania dowodowego wynika, iż odprawy z pracownikami właśnie w tym pomieszczeniu się odbywały
b) przyjęcie, iż powód nie miał żadnego wpływu na sposób zarządzania konfliktem interesów oraz nie rozumiał jego postanowień mimo, iż z przeprowadzonego postępowania dowodowego wynika, iż przełożony powoda, którego dotyczył konflikt interesów ustalił z powodem sposób zarządzania konfliktem interesów
c) przyjęcie, iż powód został całkowicie odsunięty od sprawy, a jego obowiązki przejęła A. P. (1) pracownik Oddziału w S., mimo, iż powód jako dyrektor oddziału sprawował nadzór nad pracownikami Oddziału i w sposób szczególny był odpowiedzialny za konflikt interesów, który jego bezpośrednio dotyczył
d) przyjęcie, iż M. C. jako Dyrektor Regionu pozwanego przerzuciła całą odpowiedzialność za zaistniałą sytuację związaną z konfliktem interesów na powoda
e) przyjęcie, iż bezpośredni przełożony cofnął zgodę na pozyskiwanie klientów z rejonu (...) z uwagi na brak możliwości pozyskania klientów z tamtego regionu, mimo, iż z przeprowadzonego postępowania dowodowego wynika, iż z wewnętrznych przepisów u pozwanego wynika, iż nie można pozyskiwać klientów tego samego Banku bez określonych procedur wskazanych w przepisach wewnętrznych
5. naruszenie przepisów postępowania mających istotny wpływ na wynik postępowania tj. art. 328 § 2 k.p.c. poprzez brak uzasadnienia dlaczego Sąd pominął zeznania świadka M. O., eksperta w Departamencie Zgodności Centrali pozwanego, między innymi autora wewnętrznych przepisów dotyczących zakresu konfliktu interesów u pozwanego, która w sposób wiarygodny w swoich zeznaniach wskazywała o roli powoda jako dyrektora oddziału w tym konflikcie interesów, nieprawidłowościach powoda w tym konflikcie interesów, a nadto, iż definicja „skutecznie pozyskany klient” jest definicją przyjętą u pozwanego i pracownik banku wie co oznacza „skutecznie pozyskany klient”.
Wskazując na powyższe strona pozwana wniosła o zmianę zaskarżonego wyroku i oddalenie powództwa oraz zasądzenie od powoda kosztów procesu za II instancję według norm przepisanych, a w razie nieuwzględnienia powyższego wniosku o uchylenie zaskarżonego wyroku w całości i przekazanie sprawy Sądowi Rejonowemu do ponownego rozpoznania z pozostawieniem temu Sądowi rozstrzygnięcia o kosztach postępowania apelacyjnego według norm przepisanych.
W odpowiedzi na apelację powód wniósł o jej oddalenie oraz zasądzenie od strony pozwanej na rzecz powoda kosztów postępowania apelacyjnego według norm przepisanych.
Sąd Okręgowy zważył:
Apelacja strony pozwanej była niezasadna i jako taka nie zasługiwała na uwzględnienie.
Sąd Rejonowy przeprowadził wystarczające do potrzeb niniejszej sprawy postępowanie dowodowe, poczynił prawidłowe, spójne i niesprzeczne ustalenia faktyczne, znajdujące potwierdzenie w zgromadzonym materiale dowodowym, z których wyciągnął prawidłowe wnioski, a które to ustalenia Sąd Okręgowy zaaprobował i przyjął jako własne, jak również ocenę prawną ustalonego stanu faktycznego i przytoczoną argumentację. Nie doszło do naruszenia art. 328 § 2 k.p.c. zgodnie z którym uzasadnienie wyroku powinno zawierać wskazanie podstawy faktycznej rozstrzygnięcia, a mianowicie: ustalenie faktów, które sąd uznał za udowodnione, dowodów na których się oparł i przyczyn dla których innym dowodom odmówił wiarygodności i mocy dowodowej oraz wyjaśnienie podstawy prawnej wyroku z przytoczeniem przepisów prawa. Z natury rzeczy sposób sporządzenia uzasadnienia orzeczenia nie ma wpływu na wynik sprawy, ponieważ uzasadnienie wyraża jedynie motywy wcześniej podjętego rozstrzygnięcia. Z tego względu zarzut naruszenia art. 328 § 2 k.p.c. może znaleźć zastosowanie w tych wyjątkowych sytuacjach, w których treść uzasadnienia orzeczenia sądu drugiej instancji uniemożliwia całkowicie dokonanie oceny toku wywodu, który doprowadził do wydania orzeczenia (wyrok SN z 7 stycznia 2010 r., II UK 148/09). Taka sytuacja nie zachodzi w niniejszej sprawie. Sporządzone uzasadnienie wyroku zawiera elementy pozwalające na weryfikację stanowiska sądu i tym samym umożliwia Sądowi Okręgowemu dokonanie kontroli instancyjnej, a brak w postaci pominięcia oceny zeznania świadka M. O. nie było naruszeniem, które miało wpływ na wynik postępowania, zwłaszcza, że okoliczności na które wskazany świadek został powołany wynikały również z dowodów z dokumentów.
Nie zasługiwały na uwzględnienie zarzuty odnoszące się do naruszenia prawa materialnego i związane z nimi dalsze zarzuty naruszenia prawa procesowego dotyczące odmiennej oceny dowodów i sprzeczności istotnych ustaleń faktycznych z treścią zebranego w sprawie materiału dowodowego. Nie doszło do naruszenia art. 233 § 1 k.p.c. Sąd Okręgowy nie dopatrzył się dowolnej oceny odebranych zeznań, czy przedstawionych przez strony dokumentów. Dokonana przez Sąd I instancji ocena zebranego w sprawie materiału dowodowego odpowiadała wymogom zawartym we wskazanym przepisie, a zarzuty apelacji w tym zakresie stanowiły w istocie polemikę z prawidłowo ustalonym stanem faktycznym i dokonanym rozstrzygnięciem Sądu Rejonowego. Podkreślenia bowiem wymaga, że jeżeli z materiału dowodowego sąd wyprowadza wnioski logicznie poprawne i zgodne z doświadczeniem życiowym, to ocena sądu nie narusza reguł swobodnej oceny dowodów i musi się ostać, choćby w równym stopniu, na podstawie tego materiału dowodowego, dawały się wysnuć wnioski odmienne. Zgodnie z zasadą swobodnej oceny dowodów wyrażoną w art. 233 § 1 k.p.c., Sąd ocenia wiarygodność i moc dowodów według własnego przekonania, na podstawie wszechstronnego rozważenia zebranego materiału dowodowego, a zatem, jak podkreśla się w orzecznictwie, z uwzględnieniem wszystkich dowodów przeprowadzonych w postępowaniu, jak również wszelkich okoliczności towarzyszących przeprowadzaniu poszczególnych dowodów i mających znaczenie dla oceny ich mocy i wiarygodności. Przyjmuje się, że ramy swobodnej oceny dowodów zakreślone są wymaganiami prawa procesowego, doświadczenia życiowego oraz regułami logicznego myślenia, według których Sąd w sposób bezstronny, racjonalny i wszechstronny rozważa materiał dowodowy jako całość, dokonuje wyboru określonych środków dowodowych i ważąc ich moc oraz wiarygodność odnosi je do pozostałego materiału dowodowego (uzasadnienie wyroku SN z dnia 24 marca 1999 r., I PKN 632/98, OSNAPiUS 2000, nr 10, poz. 382; uzasadnienie postanowienia SN z 11 lipca 2002 r., IV CKN 1218/00, Lex, nr 80266; uzasadnienie wyroku Sądu Najwyższego z dnia 20 marca 1980 r., II URN 175/79, OSNC 1980, nr 10, poz. 200). Sąd I instancji dokonał prawidłowej oceny zeznań świadków, w tym D. C. (1) i M. C.. Uwzględniając treść obowiązujących u strony pozwanej procedur związanych z zarządzaniem konfliktem interesów, które to procedury miały na celu odsunięcie osoby, której dotyczył konflikt od czynności w sprawie objętej takim konfliktem, nie sposób było przyznać zeznaniom tych świadków waloru wiarygodności w sytuacji gdy wskazywały, że to również na osobie objętej konfliktem, w tym przypadku na powodzie, ciążyły obowiązki związane z zarządzaniem tymże konfliktem. Tym samym wbrew rzeczywistemu stanowi faktycznemu pomniejszały one rolę osoby zarządzającej konfliktem interesów - M. C. przerzucając odpowiedzialność w tym zakresie na powoda. Sąd I instancji trafnie uznał, że materiał dowodowy zebrany w niniejszej sprawie nie wskazuje, aby M. C. podjęła w trakcie konfliktu interesów działania do których była zobowiązana zgodnie z treścią pkt 14 i 20 Trybu wypełniania obowiązków związanych z zarządzaniem konfliktem interesów, co spowodowało, iż składała ona zeznania mające na celu zminimalizowanie jej roli w zarządzaniu konfliktem interesów, pomijając zadania przydzielone jej zgodnie ze wskazanym Trybem wypełniania obowiązków (…) i próbując przerzucić odpowiedzialność w tym zakresie na powoda. Nadto M. C. w swoich zeznaniach sugerowała, że warunki cenowe kontraktu ze Wspólnotą Mieszkaniową były poniżej stosowanych w Banku, a jego zabezpieczenie minimalne tj. że zastosowana wobec tego klienta procedura, stawki marży i oprocentowania były nieprawidłowe tj. w interesie finansowym powoda, co mijało się z faktami. Z raportu z kontroli wskazanego kredytu oraz zestawienia udzielonych kredytów wynika bowiem, że warunki cenowe były korzystniejsze dla banku a gorsze dla klienta, natomiast zabezpieczenia były takie jak w przypadku innych kredytów. Tym samym Sąd Rejonowy prawidłowo ocenił zeznania świadka M. C. jako niewiarygodne, gdyż były sprzeczne ze złożoną w sprawie dokumentacją.
Wbrew twierdzeniom zawartym w apelacji Sąd I instancji prawidłowo ocenił zebrany w sprawie materiał dowodowy i dokonał prawidłowej wykładni przepisu art. 41 k.p. Sąd Rejonowy miał wystarczające podstawy do przyjęcia, iż powód w dniu 25 października 2013 r. nie przystąpił do wykonywania czynności służbowych z uwagi na zły stan zdrowia. Okoliczności tej nie zmienia fakt, że tego dnia przybył na wcześniej umówione spotkanie z D. C. (1) i M. M.. Jak wynika bowiem z zeznań powoda, co do których nie było podstaw, aby nie przydać im waloru wiarygodności, powód dopiero po wyruszeniu z W. z uwagi na pogarszające się samopoczucie podjął decyzję o nieprzystępowaniu do pracy i już w chwili wejścia do oddziału poinformował o złym stanie zdrowia swoją asystentkę T. N.. Nadto, jak trafnie zauważył Sąd Rejonowy, powód nie pobrał kluczy do swojego gabinetu, a tym samym nie uruchomił komputera służbowego w którym mógł potwierdzić swoją obecność w pracy, co czynił codziennie mimo, iż pracował na stanowisku kierowniczym. Nie wydrukował też raportu wyników dnia poprzedniego, na podstawie którego przeprowadzał codzienną odprawę. Zauważyć należy, że w trakcie toczącego się postępowania nikt nie kwestionował, iż odprawy z pracownikami przeprowadzane były przez powoda w oddziałowej kuchni, co jednak nie ma znaczenia dla rozstrzygnięcia w niniejszej sprawie. Fakt, że powód po przybyciu do oddziału czekał na D. C. (1) w kuchni, nie oznacza, że i tego dnia została przeprowadzona przez niego odprawa. Jak wskazano wyżej powód nie zalogował się tego dnia do systemu, a w konsekwencji nie wygenerował raportu sprzedażowego potrzebnego do przeprowadzenia odprawy. Nie wydrukował go również z telefonu komórkowego, gdyż od kilku miesięcy nie posiadał takich uprawnień, a jego asystentka zaprzeczyła aby w tym dniu pobierał ze stojącej w jej pokoju drukarki taki raport. Podkreślić należy, że na każdej ze stron postępowania ciąży obowiązek udowodnienia swoich twierdzeń, wskazywania dowodów dla stwierdzenia faktów, z których wywodzą skutki prawne. Powód wskazując na nie podjęcie pracy w dniu 25 października 2013 r. powołał się na obowiązujące u strony pozwanej zasady związane z rozpoczęciem świadczenia pracy i przedstawił wykaz czynności wykonywanych codziennie rano. Jego twierdzenia znalazły potwierdzenie w wydrukach komputerowych z ewidencji podjęcia przez powoda kluczy, ewidencji potwierdzenia gotowości do pracy oraz list obecności z rozpatrywanego dnia oraz okresu kilku wcześniejszych miesięcy. Wskazać należy, że schorzenie powoda jest charakterystyczne i powód w zaistniałej sytuacji zachował się typowo. Dodatkowo należy zwrócić uwagę, że nie zaprzeczył, iż tego dnia początkowo chciał podjąć pracę, ale w trakcie jazdy i następnie po wyjściu z samochodu poczuł się na tyle źle, iż wiedział, że nie będzie mógł świadczyć pracy, co od razu po przybyciu do oddziału zgłosił swojej asystentce i co ta potwierdziła w trakcie składanych zeznań. Natomiast skoro strona pozwana uważała, że powód w dniu 25 października 2013 r. podjął pracę, to powinna udowodnić ten fakt w toku postępowania, czemu jednak nie sprostała. Sam fakt, że powód przebywał w kuchni nie oznaczał, że odbywała się wówczas odprawa z pracownikami. Strona pozwana nie wskazała bowiem którzy to byli pracownicy ani nie wniosła o przesłuchanie tych osób w charakterze świadków w celu wykazania, że odprawa w dniu 25 października 2013 r. miała miejsce. Tym samym uznać należało, że były to jedynie niczym nie poparte twierdzenia strony pozwanej. Nadto to strona pozwana powinna zadbać o to, aby nie zachodziły żadne wątpliwości przy ocenie formalnych aspektów wręczenia powodowi wypowiedzenia umowy o pracę i doprowadzić do jednoznacznej sytuacji w zakresie przystąpienia powoda do pracy lub nie. Zdaniem Sądu Okręgowego w zaistniałej sytuacji stronie pozwanej nie udało się podważyć wersji wydarzeń przedstawionej przez powoda i dowieść prawidłowości dokonania wypowiedzenia pod względem formalnym. Tym samym wypowiedzenie umowy o pracę było nieprawidłowe już z przyczyn formalnych z uwagi na naruszenie przepisu art. 41 k.p.
Przechodząc do oceny merytorycznej dokonanego przez stronę pozwaną wypowiedzenia wskazać należy w ślad za Sądem Rejonowym, że wskazane przyczyny nie dawały podstaw do rozwiązania z powodem umowy o pracę za wypowiedzeniem.
Nie sposób przyjąć tak, jak chce tego strona pozwana, że z faktu udziału osoby, której dotyczy konflikt interesów w procederze ustalania sposobu zarządzania tym konfliktem można przyjąć, że jest ona współodpowiedzialna za dalsze zarządzanie sprawą objętą konfliktem i wykonanie ustalonego sposobu zarządzania. Przyjęcie takiej interpretacji byłoby sprzeczne z zapisami obowiązujących u strony pozwanej procedur. Na ich podstawie oraz w oparciu o pozostały zgromadzony w sprawie materiał dowodowy Sąd I instancji dokonał właściwej oceny roli podmiotów związanych z zarządzaniem konfliktami interesów. Jak stanowi pkt 14 Trybu wypełniania obowiązków związanych z zarządzaniem konfliktem interesów, którego naruszenie zarzuca strona pozwana, w przypadku potwierdzenia zasadności dokonania zgłoszenia konfliktu interesów przełożony ustala w porozumieniu z osobą, której dotyczy konflikt interesów sposób zarządzania tym konfliktem, sporządza zgłoszenie konfliktu interesów, przekazuje zgłoszenie konfliktu interesów do (...), w możliwie najkrótszym czasie, nie później niż w ciągu 14 dni kalendarzowych od daty ujawnienia konfliktu interesów oraz wdraża i zarządza działaniami zmierzającymi do wyeliminowania konfliktu interesów i przeciwdziałania lub ograniczenia negatywnych następstw wystąpienia konfliktu interesów na działalność banku. Z powyższego jednoznacznie wynika, że za realizację zarządzania konfliktem odpowiada przełożony osoby, której konflikt dotyczy. W niniejszej sprawie powód był osobą której dotyczył konflikt interesów, a jego przełożonym była M. C. i to ona była odpowiedzialna za zarządzanie konfliktem. Udział powoda polegał jedynie na zgłoszeniu swojemu bezpośredniemu przełożonemu faktu zaistnienia konfliktu interesów. Powód wypełnił ciążący na nim obowiązek zgłaszając konflikt zgodnie z obowiązującą procedurą. Poinformował bowiem M. C., iż wspólnota mieszkaniowa, której jest on członkiem, a jego syn członkiem zarządu jest zainteresowana ofertą strony pozwanej. Po otrzymaniu zgody na pozyskanie tego klienta osobą odpowiedzialną za zarządzanie konfliktem interesów była więc dyrektor regionu bankowości detalicznej M. C., a nadzór nad sprawami klienta i reprezentację oddziału przejęła A. P. (1). Powód został odsunięty od sprawy i wbrew twierdzeniom strony pozwanej nie mógł się nią interesować, aby nie zostać posądzonym o podejmowanie jakichkolwiek czynności w sytuacji zaistniałego konfliktu. Mimo, iż powód nadzorował oddział w S. to w sprawie związanej z zaistniałym konfliktem nie powinien podejmować żadnych czynności i uczestniczyć w jakikolwiek sposób nawet w nadzorowaniu sposobu zarządzania konfliktem. Uwzględniając zapisy § 12 i 13 uchwały zarządu strony pozwanej z dnia 13 listopada 2008 r. w spawie zasad zarządzania konfliktami interesów w (...) Banku (...) S.A. oraz pkt 20 Trybu wypełniania obowiązków związanych z zarządzaniem konfliktami interesów Sąd I instancji prawidłowo zatem uznał, że za zarządzanie konfliktem interesów odpowiedzialny jest przełożony zarządzający konfliktem, do którego obowiązków należało przekazanie zgłoszenia, wdrożenie działań zmierzających do przeciwdziałania lub ograniczania negatywnych następstw występowania konfliktu interesów, bieżące monitorowanie efektywności zarządzania zgłoszonym konfliktem i sporządzanie notatki minimum raz na 12 miesięcy w celu udokumentowania wyników monitorowania. Powód musiał podporządkować się obowiązującym regulacjom i wyłączyć się od procedowania w sprawie Wspólnoty Mieszkaniowej. Odsunięcie powoda od spraw Wspólnoty Mieszkaniowej wynikało z ustalonego sposobu zarządzania konfliktem, zawartym w zgłoszeniu konfliktu interesów i zgodnie z Trybem zarządzania konfliktami interesów, w którym zdefiniowano role i zadania uczestników, stron konfliktu interesów. Wprawdzie na powodzie jako na dyrektorze oddziału spoczywały liczne obowiązki takie jak kierowanie oddziałem, odpowiedzialność za realizację zadań, zapewnienie funkcjonowania kontroli wewnętrznej to jednak w sytuacji zaistnienia konfliktu interesów dotyczącego powoda nastąpiła zmiana jego obowiązków w zakresie spraw związanych z danym klientem. Prawidłowo więc, w sprawach klienta „powiązanego z powodem” nie podejmował on żadnych czynności zgodnie z postanowieniami zawartymi w Trybie wypełniania obowiązków (…) oraz w ustalonym sposobie zarządzania konfliktem. Jeśli natomiast zaistniały nieprawidłowości w postaci nie wyjścia dokumentów z oddziału to do odpowiedzialności za zaistniałą sytuację należało pociągnąć osoby za to odpowiedzialne w oddziale, a przedmiotowe zarzuty nie powinny być kierowane pod adresem powoda. Sprawami związanymi z reprezentacją oddziału i sprawami klienta miała się zając A. P. (1), a M. C. winna jako bezpośrednio ją nadzorująca w tym przedmiocie, zarządzać zgłoszonym jej konfliktem, a zatem na niej spoczywały obowiązki wymienione w pkt 14 i 20 Trybu wypełniania obowiązków (…). Z zebranego materiału dowodowego nie wynika jednak, aby M. C. wypełniała obowiązki wynikające z procedury zarządzania konfliktem interesów, zwłaszcza w zakresie monitorowania konfliktu. Tym samym uprawniony był wniosek Sądu Rejonowego, że obciążenie powoda zarzutem niewłaściwego zarządzania konfliktem wynikał z obawy M. C. przed obciążeniem jej samej odpowiedzialnością z tego tytułu. Dalej wskazać należy, że podnoszona przez stronę pozwaną okoliczność dotycząca czasu otwarcia rachunku bakowego dla Wspólnoty Mieszkaniowej jak słusznie wskazał Sąd Rejonowy nie miała znaczenia dla rozstrzygnięcia w przedmiotowej sprawie. Otwarcie rachunku bankowego nie stanowiło bowiem przyczyny wypowiedzenia powodowi umowy o pracę, a okoliczność ta została podniesiona przez stronę pozwaną dopiero w trakcie postępowania przed Sądem I instancji.
Nie ulega również wątpliwości, że pojęcie „skutecznie pozyskany klient” nie zostało w żaden sposób zdefiniowane ani w sposobie zarządzania konfliktem interesów dotyczącym powoda ani w obowiązujących u strony pozwanej procedurach dotyczących zarządzania konfliktem interesów. W tym zakresie Sąd Rejonowy oparł się na zeznaniach powoda oraz A. P. (1) i N. S. opierających status „skutecznie pozyskanego klienta” o praktykę stosowaną w ramach systemu premiowego funkcjonującego w Banku. Dalej wskazać należy, że nie było podstaw, aby uznać, że to powód po otwarciu rachunku miał przekazać klienta do Oddziału (...) we W.. Jak wskazano powyżej powód po zgłoszeniu konfliktu interesów został zastąpiony w zakresie procedowania spraw klienta i reprezentowania Oddziału w sprawach tego klienta przez A. P. (2) a jego przełożony w osobie M. C. zarządzał tym konfliktem. Powód nie mógł podejmować żadnych czynności, aby nie narazić się na zarzuty działania z korzyścią dla klienta a równocześnie dla siebie. Jednocześnie strona pozwana czyni powodowi zarzut z powodu niewykonania obowiązków nie należących do niego, czego nie sposób uznać za działanie prawidłowe i zasługujące na aprobatę.
Drugą z przyczyn rozwiązania z powodem umowy o pracę była kwestia braku perspektyw realizacji opracowanego przez powoda planu rozwoju dla nadzorowanego Oddziału 1 w S. na rok 2013, który zakładał utworzenie pełnoetatowego portfela rynku mieszkaniowego w obszarze (...), co skutkowało brakiem realizacji wyniku zarządczego w tym obszarze na wymaganym poziomie minimalnym: wynik zarządczy w tym obszarze wyniósł 206 tyś. zł przy wymaganym minimum 400 tyś. zł, w efekcie czego Oddział nie utrzymał pełnoetatowego portfela ww. rynku. Również i ta okoliczność nie mogła stanowić skutecznej przyczyny wypowiedzenia, co Sąd Rejonowy prawidłowo zauważył. Przede wszystkim podkreślić należy, że w sporządzonym przez powoda planie rozwoju oddziału zawarte zostały stwierdzenia wskazujące, iż były to jedynie plany, a nie konkretne założenia, które powód zobowiązał się zrealizować czego strona pozwana skutecznie nie podważyła. Powód wskazał bowiem na zamiar „budowania portfela” a nie jego „zbudowania”. Takie zapisy były uzasadnione istniejącą niepewną sytuacją, a to podjęciem przez grupę oddziałów decyzji o przejmowaniu przez oddział w S. klientów (...) obsługiwanych przez Oddział w O., na co początkowo uzyskano zgodę. Jednak każda zmiana decyzji w tym przedmiocie powodowała, że nie było szans na uzyskanie dochodów w wysokości 400.000 zł z rynku mieszkaniowego w S.. Ostatecznie zgoda na pozyskiwanie klientów z rejonu (...) została cofnięta. Dodatkowo istotną okolicznością przy rozpatrywaniu zasadności tego zarzutu jest brak terminu w jakim wskazany plan miał być wykonany. Tymczasem uwzględniając czas jego powstania tj. grudzień 2012 r. należałoby przyjąć, że minimalny okres na jaki został on sporządzony to rok 2013. Tymczasem strona pozwana dokonała oceny jego realizacji jeszcze w trakcie okresu w którym miał być wykonany. Takie działanie jest niedopuszczalne. Przy dokonywaniu rozliczenia pracowników za wykonanie jakiegoś zadania należy poczekać do zakończenia danego okresu rozliczeniowego, a stawianie zarzutu dotyczącego realizacji zadania w jego trakcie powoduje, że nie ma możliwości zweryfikowania prawdziwości zarzutu. Zawsze istnieje bowiem możliwość jego realizacji w przewidywanym okresie, chociaż w jego trakcie może wydawać się to trudne lub wręcz niemożliwe. Tym samym ocena wykonania zakładanego planu winna następować po wyznaczonym na jego realizację terminie. W tej sytuacji stawianie powodowi zarzutu niezrealizowania planu na poziomie 400.000 zł już we wrześniu 2013 r. w sytuacji, gdy nie zakończył się okres na który zaplanowano osiągnięcie takiego wyniku nie było prawidłowe.
Dodać należy, że wprawdzie wypowiedzenie umowy o pracę jest zwykłą formą rozwiązania łączącego strony stosunku pracy, a powód był zatrudniony na stanowisku kierowniczym w związku z czym obowiązują go ostrzejsze kryteria oceny, to jednak strona pozwana musiała zachować obowiązujące przy wypowiadaniu umów o pracę wymagania formalne jak i merytoryczne, aby dokonane rozwiązanie umowy o pracę mogło zostać uznane za prawidłowe. Tymczasem pozwany pracodawca popełnił szereg błędów w postaci naruszenia art. 41 k.p. oraz podania nietrafnych przyczyn rozwiązania umowy o pracę, które nie pozwalały na zaakceptowanie tak dokonanego wypowiedzenia.
W związku z powyższym Sąd I instancji dokonał prawidłowej oceny zebranego materiału dowodowego i uwzględnił powództwo co do zasady, a uwzględniając argumenty strony pozwanej zasądził na rzecz powoda odszkodowanie zamiast przywrócenia do pracy. Wniesiona przez stronę pozwaną apelacja i zawarte w niej argumenty nie mogły być podstawą do zmiany zaskarżonego wyroku. Z tego względu Sąd Okręgowy na podstawie art. 385 k.p.c. apelację strony pozwanej oddalił uznając ją za bezzasadną.
Orzeczenie o kosztach procesu Sąd Okręgowy oparł na dyspozycji art. 98 k.p.c. oraz § 11 ust.1 pkt 1 w związku z § 12ust. Pkt 1 Rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002 r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów pomocy prawnej udzielonej przez radcę prawnego ustanowionego z urzędu (Dz. U. 2013.490 -j.t.).
A zatem orzeczono jak w sentencji.