Sygn. akt III Ca 1354/14

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 17 grudnia 2014 r.

Sąd Okręgowy w Gliwicach III Wydział Cywilny Odwoławczy w składzie:

Przewodniczący - Sędzia SO Tomasz Pawlik

Sędzia SO Andrzej Dyrda

SR del. Roman Troll (spr.)

Protokolant Dominika Tarasiewicz

po rozpoznaniu w dniu 17 grudnia 2014 r. w Gliwicach

na rozprawie

sprawy z powództwa R. B. (1)

przeciwko R. B. (2)

o podwyższenie alimentów

na skutek apelacji pozwanego

od wyroku Sądu Rejonowego w Gliwicach

z dnia 3 czerwca 2014 r., sygn. akt V RC 718/13

I.  zmienia zaskarżony wyrok w ten sposób, że:

1)  oddala powództwo,

2)  zasądza od powódki na rzecz pozwanego kwotę 77 zł (siedemdziesiąt siedem złotych) tytułem zwrotu kosztów postępowania;

II.  zasądza od powódki na rzecz pozwanego kwotę 330 zł (trzysta trzydzieści złotych) tytułem zwrotu kosztów postępowania odwoławczego.

SSR del. Roman Troll SSO Tomasz Pawlik SSO Andrzej Dyrda

Sygn. akt III Ca 1354/14

UZASADNIENIE

nia 17 września 2013 roku do Sądu Rejonowego w Gliwicach wpłynął pozew R. B. (1) przeciwko R. B. (2) o podwyższenie alimentów do kwoty po 2 000 złotych miesięcznie, płatnych do dnia 10-go każdego miesiąca wraz z odsetkami ustawowymi w razie zwłoki w płatności którejkolwiek z rat, począwszy od 1-go września 2013 roku w miejsce alimentów zasądzonych wyrokiem Sądu Okręgowego w Gliwicach z dnia 26 stycznia 2009 roku w sprawie o sygnaturze akt I RC 2142/08 w kwocie po 1 000 zł. W uzasadnieniu powódka wskazała, że jej sytuacja życiowa i majątkowa uległa drastycznemu pogorszeniu, jest ona osobą niepełnosprawną, chorującą na reumatoidalne zapalenie stawów, leczy się w Niemczech, a roczny koszt leczenia to 20 000-24 000 euro i z powodu braku środków zmuszona była jednak wstrzymać leczenie.

Pozwany wniósł o oddalenie powództwa w całości i zasądzenie koszów postępowania wskazując, że jego zarobki od daty wyroku rozwodowego uległy zmniejszeniu, nie ma swojego mieszkania, a lokal w którym zamieszkuje jest własnością żony, on również choruje – istnieje podejrzenie martwicy kości udowej prawej, cierpi na zespół przeciążenia stawu biodrowego oraz schorzenia kręgosłupa, a ponadto to na nim spoczywa w całości ciężar utrzymania córek, łącznie z opłacaniem studiów zagranicznych dla starszej córki, zakwestionował konieczność leczenia się przez powódkę na terenie Niemiec podnosząc, iż w Polsce istnieje możliwość leczenie choroby, na którą cierpi powódka refundowane jest przez NFZ.

Sąd Rejonowy w Gliwicach ustalił następujący stan faktyczny:

Powódka w dniu 10 września 1988 roku w G. zawarła z pozwanym związek małżeński. Z małżeństwa tego pochodzą dwie córki: K. B. urodzona (...) w N. oraz M. B. urodzona (...) w K.. Małżeństwo stron zostało rozwiązane w dniu 26 stycznia 2009 roku przez rozwód z winy R. B. (2) wyrokiem Sądu Okręgowego w Gliwicach w sprawie o sygnaturze akt I RC 2142/08. Wykonywanie władzy rodzicielskiej nad małoletnią wówczas córką stron M. powierzono matce, pozostawiając ojcu prawo do współdecydowania o istotnych sprawach córki oraz zobowiązano pozwanego do łożenia na rzecz małoletniej alimentów w wysokości po 1 500 złotych miesięcznie, a na rzecz powódki zasądzono alimenty w kwocie po 1 100 złotych miesięcznie.

W dacie wydania wyroku rozwodowego powódka R. B. (1) pracowała jako ekspert do spraw rozliczeń w firmie (...) sp. z o.o. i osiągała dochody w wysokości około 1 900 złotych, chorowała na reumatoidalne zapalenie stawów, a jeszcze w czasie trwania małżeństwa pozwany sfinansował leczenie żony w Niemczech, korzystała także z pomocy psychologa, za mieszkanie powódka płaciła 390 złotych miesięcznie, za energię elektryczną 110 złotych miesięcznie, natomiast za gaz 150 złotych miesięcznie, za telefon stacjonarny i telewizję kablową płaciła 160 złotych miesięcznie, na lekarstwa wydawała miesięcznie ponad 500 złotych, a jej koszt wyżywienia wynosił 700 złotych, zaś odzieży i środków czystości – 250 złotych.

Pozwany wówczas pobierał świadczenie emerytalne w wysokości 950 złotych netto oraz wynagrodzenie w wysokości około 8 000 złotych, na utrzymanie małoletniej córki łożył 1 500 złotych miesięcznie, a na dorosła córkę przebywająca w Niemczech łożył kwotę 400 euro na zaspokojenie jej potrzeb. Pozwany już w toku sprawy rozwodowej podnosił, że choruje na refluks oraz zwyrodnienie stawu biodrowego. Miesięczne wydatki pozwanego kształtowały się następująco: 900 złotych na mieszkanie, za gaz i energię elektryczną - 40 złotych, 400 euro miesięcznie na rzecz starszej córki oraz 1500 złotych na rzecz młodszej córki. Koszt utrzymania samochodu wynosił 400 złotych miesięcznie, natomiast telefonu komórkowego – 150 złotych. Koszt wyżywienia mieścił się w przedziale od 600 do 700 złotych. Za leki pozwany płacił około 100 złotych, natomiast za polisę na życie – 100 złotych. Na odzież oraz środki czystości pozwany przeznaczał 400 złotych.

Obecnie powódka ma 46 lat, nadal cierpi na reumatoidalne zapalenie stawów, początek choroby datowany jest na 2002 rok i dlatego posiada orzeczenie o niepełnosprawności w stopniu lekkim oraz obniżoną zdolność do wykonywania pracy przy czym niepełnosprawność datowana jest od 15 maja 2012 roku. W dniu 19 czerwca 2013 roku powódka została poddana zabiegowi operacyjnemu prawego przodostopia z powodu zmian zapalno-destrukcyjnych w przebiegu reumatoidalnego zapalenia stawów. Co 3-4 miesiące na własny koszt udaje się do Niemiec na terapię. Po poprawie stanu zdrowia pacjentki, doszło do jego pogorszenia. Koszt terapii w Niemczech jak wywodzi powódka to 20 000 do 24 000 euro rocznie, przy czym koszt jednej wizyty ocenia na kwotę 50 euro. Wizyty u Niemieckich lekarzy nie podlegają odpłatności przy posłużeniu się przez powódkę europejską kartą ubezpieczenia zdrowotnego wydawaną przez NFZ – Karta E.. Powódka za wizyty w kriokomorze płaci 250 złotych za cykl, a NFZ refunduje odpłatność tej metody leczenia. Terapia zimnem jest zalecana w leczeniu objawów choroby. Powódka dokonuje stale zakupu leków. Objęta jest również prywatną opieką lekarza ginekologa. Jednorazowo za wizytę płaci 200 złotych. W marcu 2014 roku poddała się biopsji piersi. Za wizytę u stomatologa w styczniu 2014 roku powódka zapłaciła 330 złotych. Powódka korzysta z samochodu, który został zakupiony w czerwcu 2008 roku. Miesięcznie na paliwo wydaje nawet ponad 700 złotych, co wynika z częstych wyjazdów do Niemiec. Część kosztów zakupu paliwa pokrywa matka powódki. Zarówno powódka jak i jej matka, jako osoby niepełnosprawne korzystają z ulg podatkowych rozliczając wydatki na paliwo. Na wymianę szyby powódka w czerwca 2013 roku wydała 390 złotych. Natomiast za wymianę opon w październiku 2013 roku powódka zapłaciła 377 złotych. Powódka nadal zatrudniona jest na stanowisku eksperta ds. rozliczeń w (...) sp. z o.o. i w okresie od 1 stycznia 2013 roku do 31 grudnia 2013 roku osiągała średni miesięczny dochód w wysokości 2 230 złotych netto, przy czym od 1 stycznia 2014r. rozpoczęła pracę w podstawowym czasie pracy w miejsce równoważnego. Ponadto powódka podjęła w 2013 roku studia w Wyższej Szkole (...) z siedzibą w P. na Wydziale Studiów (...) w G. na kierunku pedagogika, a czesne za miesiąc nauki wynosi 390 złotych, z uwzględnieniem zwolnienia powódki z dodatkowych opłat, zaś studia trwają 6 semestrów.

Powódka zajmuje dawne mieszkania małżonków o powierzchni 108 m 2, za eksploatację, wodę oraz wywóz śmieci na rzecz wspólnoty mieszkaniowej wpłaca miesięcznie 278 złotych, należność za fundusz remontowy wynosi 162 złote miesięcznie, przy czym powódka posiada zadłużenie względem wspólnoty mieszkaniowej na kwotę 1 722 złote, koszt użytkowania telefonu stacjonarnego wraz z Internetem to miesięcznie koszt 109 złotych, za telefon komórkowy miesięcznie płaci 79 złotych, za energię elektryczną uiszcza około 170 złotych, natomiast za gaz około 220 złotych miesięcznie, koszt telewizji wraz z telefonem i Internetem to 141 złotych. Powódka opłaca nadto ubezpieczenie emerytalne. Okresowo wraz z powódką zamieszkuje jej matka. Obecnie przebywa ona u córki częściej z uwagi na stan zdrowia, a posiada własne świadczenie emerytalne w wysokości około 900 złotych. W marcu 2014 roku powódka zaciągnęła kredyt w wysokości 3 000 złotych, a miesięczna jego rata wynosi 194 złote. Na swoje wyżywienie powódka wydaje 600 złotych miesięcznie, na odzież i obuwie również 600 złotych miesięcznie z uwagi na konieczność zakupu butów ortopedycznych, koszt leków to 30 – 40 złotych miesięcznie, na leki osłonowe, wraz z lekami przeciwbólowymi wydaje 80 złotych miesięcznie.

Pełnoletnia już M. B. nadal zamieszkuje z matką, studiuje w S., matka nie bierze pieniędzy od córki na utrzymanie mieszkania, traktując to jako swój wkład w obowiązek alimentacyjny względem niej, wspiera także starszą córkę.

Pozwany zatrudniony jest obecnie przez (...) w Ś. na podstawie umowy o zarządzanie Miejskim Przedsiębiorstwem (...) w Ś. jako Prezes Zarządu, jego miesięczne wynagrodzenie wynosi 7 110,57 złotych, umowa została zawarta w dniu 24 września 2013 roku, wcześniej od 8 maja 2007 roku do 28 lutego 2013 roku zatrudniony był przez Zakład (...) sp. z o.o. w B. z wynagrodzeniem w końcowym okresie zatrudnienia około 14 000 złotych netto, w okresie od 1 czerwca 2013 roku do 1 września 2013 roku pozwany zatrudniony był jako doradca Prezydenta Miasta Ś. i otrzymał wynagrodzenie w wysokości około 23 991 złotych brutto za okres zatrudnienia, a także kwotę ponad 3 000 złotych za członkostwo w Radzie Nadzorczej (...) sp. z o.o., zaś kadencja trwa od 2013 do 2015 roku, ale został odwołany uchwałą z dnia 20 sierpnia 2013 roku. W okresie pozostawania bez stałego zatrudnienia pozwany proponował zawarcie porozumienia w kwestii zmiany zasad uiszczania alimentów. Pozwany pobiera nadto emeryturę wojskową w wysokości 1 176 złotych. Pozwany cierpi na zespół przeciążenia stawu biodrowego lewego, zachodzi u niego także podejrzenie martwicy głowy kości udowej prawej, ma problemy z kręgosłupem, cierpi też na refluks i z tego względu zachodzi konieczność zakupu stałych leków.

Lokal, w który zamieszkuje pozwany jest własnością A. T. – obecnej żony pozwanego, z którą w tym lokalu zamieszkuje, a konieczność przeprowadzenia remontu lokalu wynikała z niekontrolowanego wycieku wody z instalacji centralnego ogrzewania. Obecna żona pozwanego prowadzi działalność gospodarczą, z której osiąga dochody rzędu 40 000 – 50 000 złotych w skali roku. Pozwany płaci na rzecz córki M. alimenty w wysokości 1 500 złotych miesięcznie, od września 2013 roku przelewa ratę alimentacyjną bezpośrednio na konto córki, a wcześniej alimenty przelewane były w dwóch częściach: 400 złotych na konto małoletniej oraz 1 100 złotych na konto matki, dodatkowo pozwany opłacał na przykład ortodontę dla córki, wpłacając na ten cel dodatkowo 300 złotych, wpłacał także córce dodatkowe kwoty jako okazjonalne prezenty, u udziela córce również nieoprocentowanych pożyczek, wpłaca jej większe kwoty przeznaczone na uzgodniony cel, a następnie za jej zgodą potrąca te kwoty z płaconych alimentów. Na konto starszej córki pozwany wpłaca 1 000 złotych miesięcznie, w przeszłości były to wyższe kwoty rzędu 1 500 lub 1 800 złotych, zdarzyło się, że jednorazowo wpłacał wyższe kwoty – np. 10 000 złotych.

Pozwany w dniu 17 maja 2012 roku podarował swoim córkom połowę własności lokalu, w którym zamieszkiwał wraz z rodziną i który stanowił przedmiot współwłasności małżonków.

Sąd Rejonowy ustalił stan faktyczny na podstawie dowodów ze wskazanych dokumentów oraz zeznań stron postępowania. Przedstawione dowody zasadniczo były wiarygodne. Niemniej jednak niektóre z przedstawionych dowodów mogły zostać zinterpretowane zarówno zgodnie z twierdzeniami jednej, jak również drugiej ze stron postępowania. Takie wątpliwości dotyczyły między innymi potwierdzeń przelewów znajdujących się na kartach od 280 – 290. Powódka podnosiła, że pozwany wyprowadzał pieniądze z ich wspólnego konta bez jej zgody, ale okoliczność ta jest jednak trudna do zweryfikowania, z uwagi na fakt, że nie sposób ustalić, o których transakcjach powódka wiedziała, i które spotykały się z jej akceptacją, a które nie oraz w jakim celu środki te były wyprowadzane z konta. Powódka przedstawiła również zeznanie podatkowe powoda za 2008 rok, wywodząc, że w toku sprawy rozwodowej pozwany osiągał w rzeczywistości wyższe dochody niż wykazywane, ale okoliczność ta nie była jednak podnoszona przez powódkę w toku sprawy o rozwód. Strony nie kwestionowały wysokości wykazywanych w 2008 roku dochodów. W konsekwencji Sąd Rejonowy dla porównania obecnej sytuacji pozwanego z jego statusem z 2008 roku przyjął sytuacją majątkową powoda ustaloną przez Sąd Okręgowy w 2008 roku w toku procesu o rozwód, w wyniku którego zasądzono alimenty na powódkę oraz małoletnią wówczas córkę stron, albowiem w toku procesu o podwyższenie alimentów nie bada się zasadności i słuszności uprzednio ustalonych alimentów, lecz zmianę stosunków uzasadniającą zmianę wysokości raty świadczenia. W kwestii zeznań stron Sąd Rejonowy stwierdził, że w znacznej mierze są one uwarunkowane istniejącym między nimi konfliktem, a strony wzajemnie kwestionują swój wkład w utrzymanie dorosłych już córek i nie są w stanie obiektywnie ocenić wzajemnie swojej sytuacji.

W tak ustalonym stanie faktycznym Sąd Rejonowy w Gliwicach wyrokiem z dnia 3 czerwca 2014 r. zasądził od pozwanego na rzecz powódki alimenty w kwocie po 1 550 zł miesięcznie płatne do 15-go każdego miesiąca począwszy od 1 stycznia 2014 r. wraz z ustawowymi odsetkami w przypadku uchybienia terminowi płatności, a to w miejsce alimentów ustalonych wyrokiem Sądu Okręgowego w Gliwicach z dnia 26 stycznia 2009 r. w sprawie o sygn. akt I RC 2142/08 (pkt 1), oddalił powództwo w pozostałym zakresie (pkt 2), nakazał pobrać od pozwanego na rzecz Skarbu Państwa kwotę 276 zł tytułem kosztów sądowych (pkt 3), zniósł wzajemnie koszty zastępstwa w toku postępowania (pkt 4) i nadał wyrokowi w punkcie 1 rygor natychmiastowej wykonalności (pkt 5).

W swoich rozważaniach Sąd Rejonowy wskazał, że istnieją przesłanki do podwyższenia od pozwanego, jako małżonka wyłącznie winnego rozpadu pożycia na rzecz powódki jako małżonka niewinnego rozpadu, alimentów lecz w ograniczonej wysokości, albowiem alimenty na rzecz powódki zostały ustalone w styczniu 2009 roku, a więc ponad 5 lat temu, a w przypadku upływu takiego okresu od dnia wydania orzeczenia należy uwzględniać zmianę siły nabywczej pieniądza, która dość znacząco spadła, przy czym powódka zarabiała wówczas o około 300 złotych mniej niż obecne, ale jej choroba nie stanowi nowej okoliczności, gdyż trwa już od 2002 roku, natomiast z całokształtu zebranego materiału wynika, że jej stan zdrowia pogarsza się, a nadto cierpi ona na schorzenia ginekologiczne. Wydatki mieszkaniowe przypadające na powódkę nie zmieniły się w sposób znaczący, zamieszkuje ona w tym samym lokalu wraz z córką, a nadto okresowo zamieszkuje z nią jej matka, która wspiera córkę i wnuczkę, a już w toku sprawy rozwodowej powód nie zamieszkiwał wraz z powódką i córką, a więc nie ponosił kosztów utrzymania mieszkania, tak więc wzrost wydatków z tego tytułu wynika jedynie ze wzrostu ogólnych kosztów utrzymania. Powódka nadal zakupuje leki, a zalecany jej koszt leczenia w Niemczech po przeliczeniu na polską walutę wynosi około 6 600 złotych miesięcznie i nawet łączne polskie dochody byłych małżonków B. nie pozwalałyby na stałe zagraniczne leczenie powódki, ale jeszcze przez rozwodem powódka leczona była okresowo w Niemczech, gdzie mieszka i praktykuje jako lekarz jej siostra. Powódka przyznała nadto, iż ma możliwość korzystania z karty europejskiego ubezpieczenia zdrowotnego, korzysta nadto z dodatkowego pakietu ubezpieczenia zdrowotnego pracodawcy, który udostępnia szeroki zakres z usług medycznych w kraju, nie wykazała, iż kosztowne zagraniczne leczenie jest konieczne i obecnie niemożliwe do przeprowadzenia w kraju. Okoliczność, iż powódka podjęła studia na kierunku pedagogika pozostaje bez znaczenia w zakresie oceny zmiany jej uzasadnionych potrzeb. Podjęcie bowiem studiów pedagogicznych, bez związku z wykonywaną pracą specjalisty do spraw rozliczeń, za które miesięcznie powódka płaci 390 złotych w sytuacji, gdy brakuje jej środków na kosztowne leczenie jest działaniem niezrozumiałym. Powódka bowiem pracuje w zupełnie innej branży. Nie można więc uzasadnić jej poczynania dążeniem do wzrostu kwalifikacji zawodowych. Nie zaszły żadne obiektywne przyczyny uzasadniające podjęcie przez powódkę nauki na studiach pedagogicznych.

Dlatego też Sąd Rejonowy uznał, że w zakresie uzasadnionych potrzeb powódki zaszła zmiana w rozumieniu art. 138 kro, gdyż wzrosły koszty życia i zaspokojenie podobnych potrzeb wymaga obecnie wyższych nakładów finansowych, a stan zdrowia powódki pogorszył się od 2009 roku, choroba postępuje zmniejszając sprawność powódki i powodując konieczność przeprowadzania kolejnych operacji i dalszego leczenia.

Pozwany pobierał świadczenie emerytalne w wysokości 950 złotych netto oraz wynagrodzenie w wysokości około 8 000 złotych. Na utrzymanie małoletniej córki pozwany łożył 1 500 złotych miesięcznie. Dorosła córka przebywająca w Niemczech otrzymywała kwotę 400 euro na zaspokojenie swoich potrzeb. Pozwany już w toku sprawy rozwodowej podnosił, że choruje na refluks oraz zwyrodnienie stawu biodrowego. Uczęszczał także do poradni zdrowia psychicznego. Miesięczne wydatki pozwanego kształtowały się następująco: 900 złotych na mieszkanie, za gaz i energię elektryczną 40 złotych, 400 euro miesięcznie na rzecz starszej córki oraz 1500 złotych na rzecz młodszej córki. Koszt utrzymania samochodu to 400 złotych miesięcznie, natomiast telefonu komórkowego – 150 złotych. Koszt wyżywienia to około 600-700 złotych, leków – 100 złotych oraz na polisę na życie – 100 złotych. Na odzież oraz środki czystości pozwany przeznaczał 400 złotych.

Obecnie wynagrodzenie pozwanego jest niższe niż wynagrodzenie w latach 2008/2009, odbiega również od wyższych świadczeń jakie otrzymywał w ostatnim okresie zatrudnienia w (...) spółce z o.o. w B. do lutego 2013r. Pozwany pozostaje jednak w związku małżeńskim, a jego żona z działalności gospodarczej osiąga dochody rzędu 4 000 złotych miesięcznie. Prowadzą wspólne gospodarstwo domowe. Pozwany nadal alimentuje córki, chociaż starsza z nich otrzymuje niższe niż dawniej kwoty. Przeznacza na ich potrzeby miesięcznie około 2 500 złotych. Przy uwzględnieniu alimentów na żonę będzie to kwota 4 050 złotych miesięcznie. Wówczas pozwanemu nadal pozostanie kwota około 4 000 złotych do życia. Sąd Rejonowy miał na uwadze, że również pozwany cierpi na schorzenia wymagające leczenia, co za tym idzie zwiększonych wydatków. Możliwości majątkowe pozwanego, co prawda spadły, ale z uwagi na wcześniejsze dochody, pełnienie różnych dodatkowych funkcji stwierdzić należy, że pozwany nadal jest w stanie osiągać wysokie dochody. Ponadto pozwany zataił fakt czerpania dochodów z członkostwa w radzie nadzorczej co zwiększyło jego dochody w 2013 roku.

Sąd Rejonowy uznał, że zasądzenie na rzecz powódki kwoty 1 550 złotych miesięcznie odpowiada jej zwiększonym uzasadnionym potrzebom i pominął wydatki czynione przez nią na studia, wskazując także, że jej dochody nieznacznie wzrosły, a prowadzi wspólne gospodarstwo z matką oraz córką.

Zdaniem Sądu Rejonowego, gdyby nie orzeczono rozwodu pomiędzy stronami sytuacja powódki byłaby obecnie znacznie lepsza, ale uregulowanie z art. 60 § 2 kro nie daje małżonkowi niewinnemu prawa do równej stopy życiowej z małżonkiem zobowiązanym, lecz daje mu prawo do bardziej dostatniego życia poprzez przyczynienie się w odpowiednim zakresie do zaspokojenia usprawiedliwionych potrzeb, chociażby nie znajdował się w niedostatku.

Choroba powódki prawdopodobnie będzie zmniejszała stopniowo jej możliwości zarobkowe. Już obecnie podejmowane leczenie generuje duże koszty oraz powoduje konieczność częstego przebywania na zwolnieniach lekarskich. Z drugiej strony pozwany również choruje i podejmuje leczenie. Nadal wspiera znacznie obydwie pełnoletnie córki. Pozostawił byłej żonie i córkom wartościowe mieszkanie wraz z urządzeniem.

Swoje rozstrzygniecie Sąd Rejonowy oparł na art. 60 § 2 kro i art. 138 kro, a o kosztach postępowania orzekł, a na podstawie art. 98 kpc nakazał pobrać od pozwanego na rzecz Skarbu Państwa kwotę 276 złotych kosztów sądowych i zniósł wzajemnie koszty zastępstwa procesowego.

Apelację od tego wyroku złożył pozwany zaskarżając go w części dotyczącej punktów 1 oraz 3 do 5 zarzucając mu naruszenie art. 138 kro poprzez błędną wykładnię i niewłaściwe zastosowanie polegające na przyjęciu, że zachodzą okoliczności uzasadniające podwyższenie alimentów, a także naruszenie art. 233 § 1 kpc poprzez sprzeczne z zasadami logiki i doświadczenia życiowego przyjęcie, że pomimo iż możliwości majątkowe pozwanego spadły, to z uwagi na wcześniejsze dochody i pełnione rzekome funkcje nadal jest w stanie osiągać wysokie dochody, a także przyjęcie, że stan zdrowotny i finansowy powódki uległ pogorszeniu. Przy tak postawionych zarzutach pozwany wniósł o zmianę zaskarżonego wyroku poprzez oddalenie powództwa, zasądzenie kosztów postępowania od powódki na rzecz pozwanego także w toku postępowania odwoławczego, ewentualnie wniósł o uchylenie zaskarżonego wyroku i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania Sądowi Rejonowemu.

W odpowiedzi na apelację powódka wniosła o jej oddalenie jako bezzasadnej i zasądzenie na jej rzecz kosztów postępowania podnosząc, że jej stan zdrowia pogarsza się i wnosząc o przeprowadzenie dowodów z dokumentów załączonych do odpowiedzi na apelację na okoliczność stanu zdrowia powódki. Ponadto na rozprawie apelacyjnej powódka złożyła także wniosek o dopuszczenie dowodów z dokumentów załączonych do pisma z dnia 15 grudnia 2014 r. złożonego na rozprawie na okoliczność stanu zdrowia powódki i ponoszonych wydatków.

Sąd Okręgowy ustalił i zważył, co następuje:

Przede wszystkim należy wskazać, że stan faktyczny ustalony przez Sąd Rejonowy jest prawidłowy i jako taki Sąd Okręgowy uznaje go za własny, z tymi jednak zmianami, iż powódka za wizyty ginekologiczne płaci 120 zł za jedną (wynika to z jej zeznań przed Sądem Rejonowym złożonych 3 kwietnia 2014 r. k.297), a nie został wykazany pogarszający się stan jej zdrowia – powódka w tym zakresie przedłożyła jedynie tłumaczenie przysięgłe dokumentu pierwotnie sporządzonego w języku niemieckim /k. 8 – 9 akt/ samo zaś orzeczenie o stopniu niepełnosprawności dotyczy choroby, na którą powódka leczyła się jeszcze przed rozwodem, a poza tym tylko pogorszenie stanu zdrowia nie rodzi samo w sobie konsekwencji finansowych.

W pozostałym zakresie zarzuty pozwanego naruszenia przez Sąd Rejonowy art. 233 § 1 kpc nie są zasadne, gdyż dokonane ustalenia są prawidłowe, a jedynie ich ocena – ocena ustalonego stanu faktycznego – może rodzić wątpliwości, ale w tej części można składać zarzut dotyczący naruszenia prawa materialnego, a nie procesowego.

W toku postępowania odwoławczego na podstawie zgłoszonych przez powódkę dowodów ustalono, że w okresie od 14 maja 2014 r. do 4 czerwca 2014 r. przebywała na leczeniu uzdrowiskowym w C. /k. 440 – 443/, a w okresie od 15 lipca 2014 r. do 5 sierpnia 2014 r. przebywała ona na leczeniu szpitalnym w Kolejowym Szpitalu (...) w C. z uwagi na sero-dodatnie reumatoidalne zapalenie stawów, choroby krążka międzykręgowego i dyskopatię lędźwiową, gdzie zastosowano gimnastykę w basenie, inhalacje, krioterapię, masaże i okłady biodrowych, a także leczenie farmakologiczne, została wypisana w stanie ogólnym dobrym z poprawą sprawności ruchowej i wydolności wysiłkowej, dobrą tolerancję leków, a przebieg rehabilitacji był prawidłowy z zaleceniami dalszej opieki ambulatoryjnej w miejscu zamieszkania, normalizacji wagi ciała, kontynuowania aktywności fizycznej (gimnastyki i spacerów) oraz okresowej kontroli glikemii i ciśnienia tętniczego /k. 410 – 411, 444/, wcześniej – w czerwcu 2014 r. – otrzymała skierowanie na badanie USG z terminem wizyty na 23 września 2014 r. /k. 408 – 409, 412/, w maju 2014 r. przeszła badanie immunohistochemiczne gdzie rozpoznano adenosis, ogniska metaplacji apokrynowej i hyperplazję natomiast brak było podstaw do rozpoznania zmiany rozrostowej w piersi lewej i zalecono dalsze kontrole w tym zakresie w Poradni Schorzeń Piersi w G. /k. 414 – 415/. Ponadto ustalono, że powódka 29 września 2014 r. wydała 45 zł na RTG stopy /k. 425/, na zakup paliwa wydała w październiku 2014 r. kwoty 106,61 zł /k. 426/, 38,02 zł /k. 427 – 428/, 124,08 zł /k. 429/ i 183,71 zł /k. 430/, a w listopadzie 2014 r. kwotę 151,50 /k. 429/; poza tym na leki poniosła wydatki w wysokości 37,68 zł we wrześniu 2014 r. /k. 432/, 73,42 zł /k. 433/ i 85,23 zł w październiku 2014 r. /k. 431/, została skierowana do oddziału reumatologii w sierpniu 2014 r. z prośbą o ocenę czy są wskazania do leczenia biologicznego /k. 434/, także w październiku 2014 r. uzyskała skierowanie do poradni reumatologicznej z prośbą o leczenie i rozważenie leczenia biologicznego /k. 435/, również w październiku 2014 r. uzyskała skierowanie do poradni ortopedycznej z kwalifikacją do operacji prawej stopy /k. 437/, a dnia 13 listopad 2014 r. uzyskała zaświadczenie o zdolności do wykonywania pracy na poprzednio zajmowanym stanowisku od 17 listopada 2014 r. /k. 436/. Powódka we wrześniu 2014 r. został zbadana w Szpitalu Miejskim w G. i zalecono jej skorzystanie z poradni ortopedycznej oraz leki /k. 438 – 439/. W okresie od 2 października 2014 r. do 15 października 2014 r. powódka przebywała w (...) Szpitalu (...) w U. i została wypisana w stanie ogólnym i miejscowym dobrym z zaleceniami kontynuowania dalszej atybiotykoterapii przez 2 tygodnie, prowadzenia kontroli i ponownego ustalenia terminu leczenia operacyjnego prawej stopy w dniu 14 listopada 2014 r. /k. 445 – 448/. Powódka prowadziła także korespondencję z NFZ odnośnie świadczeń /k. 449 – 451/. Dnia 22 września 2014 r. na recepcie wskazano na deformację jej stopy, a za poradę zapłaciła wówczas 400 zł /k. 452 i 453/. Ponadto powódka przedstawiła informację na temat diagnozy lekarzy niemieckich co do reumatoidalnego zapalenia stawów z 5 listopada 2014 r. /k. 454 – 458, 460 – 461, 464 – 466/, poniosła koszty tłumaczeń dokumentów /k. 462, 463/, koszty ambulatoryjne w wysokości 41,56 euro /k. 467/ i przejazdów do Niemiec w wysokości 150 zł w kwietniu 2014 r./k. 468 – 469/, a za badanie onkologiczne w październiku 2014 r. zapłaciła 80 zł /k. 470/.

W rozpoznanej sprawie trzeba mieć na uwadze fakt, iż od daty ustalenia ostatnich alimentów na rzecz powódki mogły zajść okoliczności wskazujące na zmianę stosunków pomiędzy stronami. Taką zmianę stosunków powinna powódka wykazać (art. 6 kc). Trzeba mieć także na uwadze, że choroby, na które powołuje się powódka były już znane w trakcie ostatniego orzekania, także leczenie za granicą było prowadzone już przed orzekaniem o ostatnich alimentach. Rację ma jednak Sąd Rejonowy, iż nawet gdyby strony nadal pozostawały w związku nie byłoby ich stać na leczenie powódki w Niemczech za kotę około 24 000 euro, to przekracza ich możliwości majątkowe, tym bardziej, że we wcześniejszym okresie takie leczenie było prowadzone, ale już w dacie rozwodu powódka o nim nie wspominała. Również wizyty u ginekologa zaczęły się u powódki przed orzeczeniem o ostatnich alimentach. Także samochód powódka miała przed orzeczeniem o ostatnich alimentach. W tym zakresie nie zmieniły się okoliczności w żadnej części, a leczenie powódki jest prowadzone w kraju z funduszy NFZ. Jej wyjazdy do Niemiec na leczenie prywatne nie wykazują tak znacznych koszów, aby podwyższać alimenty, a leczenia za 24 000 euro strony nie są w stanie sfinansować.

Z przedstawionych przez powódkę dokumentów wynika, iż jej ogólny i miejscowy stan zdrowia jest dobry i od 17 listopada 2014 r. może ona wykonywać pracę na poprzednio zajmowanym stanowisku. Co więcej w toku postępowania powódka nie podnosiła nawet, że nie wykonuje poprzednio świadczonej pracy. Z tytułu zaś prowadzonych operacji nie wykazała ona żadnych znaczących koszów, które ponosi, a przy orzekaniu rozwodu na jej lekarstwa miesięcznie przyjęto kwotę 500 zł, zaś obecnie sama powódka wskazuje, że koszty lekarstw miesięcznie wynoszą 120 zł, a więc znacznie mniej, co pozostaje w zgodności z przedstawionymi przez nią dokumentami /k. 431 – 433/, z których wynika, że na leki wydała wówczas około 100 zł. Co prawda we wrześniu 2014 r. wydała ona jeszcze kwotę 400 zł /k. 453 i 453/ tytułem porady lekarskiej, ale i tak mieści się to w granicach 500 zł miesięcznie, gdyż w tym miesiąc na leki wydała około 100 zł, tym bardziej, że porada tego typu nie jest stałym jej wydatkiem, albowiem w dwumiesięcznym okresie (wrzesień, październik 2014 r.) łączne wydatki na leki i poradę wyniosły około 600 zł.

Na utrzymanie mieszkania, w którym powódka mieszka z córką i matką, łącznie miesięcznie wydają 1153,28 zł, co na jedną osobę wynosi 384,43 zł, dodając do tego koszty ubezpieczenia powódki w wysokości 386,42 zł oraz koszty je utrzymania (wyżywienie 600 zł, odzież i obuwie 600 zł, leki 120 zł, środki kosmetycznie i środki czystości 200 zł) w kwocie 1 520 zł otrzymujemy sumę w wysokości około 2 300 zł miesięcznie, a więc porównywalną z poprzednimi kosztami powódki ustalanymi w wyroku rozwodowym, przy czym obecne wynagrodzenie powódki jest wyższe o około 300 zł, a dochody pozwanego zmniejszyły się o około 700 zł.

Koszty ponoszone przez powódkę na paliwo także nie są niczym nowym, gdyż jeszcze przed orzeczeniem rozwodu posiadała ona samochód osobowy (ten sam co obecnie) i także nim jeździła. Warto wskazać, że na przestrzeni okresu czasu od kwietnia 2013 r. do grudnia 2013 r. na paliwo powódka wydała około 1 030 zł, a jej matka około 2 150 zł, co daje łącznie około 3 200 zł okres 9 miesięcy, przy czym powódka sama wskazała, że zarówno ona jak i jej matka rozliczają koszty paliwa przy rozliczeniu podatkowym, ponieważ są osobami niepełnosprawnymi /k. 339/. Kwoty na paliwo odlicza się wówczas od dochodu, a to kwotę wydaną na ten cel dla potrzeb związanych z koniecznym przewozem na niezbędne zabiegi leczniczo-rehabilitacyjne - w wysokości nieprzekraczającej w roku podatkowym kwoty 2 280 zł [art. 26 ust. 7a pkt 14 ustawy z dnia 26 lipca 1991 r. o podatku dochodowym od osób fizycznych (t.j. Dz. U. z 2012 r., poz 361 ze zm.)]. Należy także podkreślić, że w październiku 2014 r. powódka na paliwo wydała około 450 zł, a w listopadzie już tylko około 150 zł, nie jest więc tak, że te wydatki są stałe w identycznej wysokości, za te dwa miesiące te wydatki średnio wyniosły więc około 300 zł, które powódka dodatkowo odlicza od dochodu, zaś udokumentowane wydatki powódki na paliwo w okresie od kwietnia do grudnia 2013 r. wyniosły średnio po około 110 zł miesięcznie. Dodać należy, że za wcześniejsze miesiące od stycznia 2014 roku do września 2014 r. powódka nie przedstawiła żadnych dowodów uiszczania należności za paliwo. Tym bardziej wydatków tych nie można uznać jako stałych w kwocie przekraczającej 100 zł.

Należność za czesne na dokształcanie powódki Sąd Rejonowy prawidłowo uznał, za wykraczające poza jej uzasadnione wydatki. Powódka wskazuje, że dokształca się na studiach, które nie są związane z jej pracą jako specjalisty do spraw rozliczeń, podjęła bowiem studia pedagogiczne. W żaden więc sposób, przy przyjęciu, iż jej stan zdrowia się pogorszył, nie można wnosić, że będzie mogła skorzystać z wykształcenia w tym zakresie, tym bardziej, że brakuje jej środków na leczenie – na co sama wskazuje. W tej części uwidacznia się wewnętrzna sprzeczność stanowisk powódki co do pogarszającego się stanu zdrowia i dodatkowego studiowania. Oczywistym jest bowiem, że osoba, której stan zdrowia się pogarsza nie podejmuje dodatkowych wyzwań w postaci dokształcania się tylko stara się zapanować nad pogarszającym się stanem zdrowia. Niemniej jednak z dokumentów przedstawionych na rozprawie odwoławczej wynika, że stan zdrowia powódki nie pogarsza się, to że była ona hospitalizowana, nie stoi na przeszkodzie wykonywaniu pracy, na co powódka przedłożyła dokumenty, a dodatkowo – na co wyżej wskazano – z dokumentów tych wynika, iż jej ogólny i miejscowy stan zdrowia jest dobry. Z tak zebranego materiału dowodowego w żaden sposób nie można wskazać, że stan zdrowia powódki się pogarsza, tego powódka nie wykazała (art. 6 kc).

Te elementy występujące po stronie powódki wskazują już na brak istotnej zmiany w zakresie jej uzasadnianych wydatków w porównaniu do tych, które miała w chwili orzekania rozwodu, brak także nowych jej schorzeń, a leczenie zagraniczne i tak nie byłoby możliwe, nawet gdyby strony pozostawały razem, albowiem jest zbyt drogie. Nie ma więc żadnych podstaw do zmiany orzeczenia co do alimentów. Tym bardziej, że udokumentowane wydatki na leczenie powódki nie przekraczają 500 zł miesięcznie przyjętych w poprzednim orzeczeniu o alimentach, powódka wręcz sama wskazała, że na leki wydaje około 120 zł miesięcznie /k. 296 – 298/.

Z powyższych względów nie ma także potrzeby szczegółowego badania, czy po stronie pozwanego istnieje możliwość ponoszenia wyższych alimentów, tym bardziej, że jego dochody spadły o około 700 zł, ale nadal pozostają na wysokim poziomie. Inaczej byłoby w sytuacji, gdyby powódka wykazała, iż jej uzasadniane wydatki (usprawiedliwione potrzeby) przekraczają jej możliwości zarobkowe. Tak jednak nie jest, gdyż powódka łącznie z alimentami otrzymywanymi od pozwanego posiada miesięczny dochód wysokości około 3 300 zł, a podane przez nią wydatki wynoszą około 2 300 zł miesięcznie, przy czym nawet po dodaniu kosztów paliwa (około 100 zł i czesnego około 390 zł) zwiększając się o około 500 zł nadal nie przekraczając jej dochodów. A jak już wyżej wskazano dochody obu stron nie pozwalałyby im, nawet gdyby nadal byli w związku, na skorzystanie z prywatnego leczenia za granicą powódki, albowiem jest ono za drogie.

Mając powyższe na uwadze należało, na podstawie art. 386 § 1 kpc w związku z art. 138 kro przy zastosowaniu art. 60 § 2 kro, art. 61 kro i art. 6 kc, zmienić zaskarżone orzeczenie oddalając powództwo jako bezzasadne nie wykazano bowiem takiej zmiany stosunków, która umożliwiałaby orzeczenie o wyższych niż dotyczasowe alimentach. O kosztach postępowania przed Sądem pierwszej instancji orzeczono zgodnie z art. 98 § 1 i 3 kpc w związku z art. 99 kpc oraz § 6a ust. 1 pkt 11 i ust. 4 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia z dnia 28 września 2002 r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów pomocy prawnej udzielonej przez radcę prawnego ustanowionego z urzędu (t.j. Dz. U. z 2013 r., poz 490).

O kosztach postępowania odwoławczego orzeczono na podstawie art. 98 § 1 i 3 kpc w związku z art. 99 kpc oraz § 6a ust. 1 pkt 11 i ust. 4 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia z dnia 28 września 2002 r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów pomocy prawnej udzielonej przez radcę prawnego ustanowionego z urzędu w związku z § 12 ust. 1 pkt 1 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia z dnia 28 września 2002 r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów pomocy prawnej udzielonej przez radcę prawnego ustanowionego z urzędu biorąc pod uwagę, że powódka przegrała sprawę, a pozwany poniósł koszty pełnomocnika w wysokości 60 zł i opłatę od apelacji w wysokości 270 zł.

SSR (del.) Roman Troll SSO Tomasz Pawlik SSO Andrzej Dyrda