Sygn. akt V ACa 847/14

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 28 maja 2015 r.

Sąd Apelacyjny w Katowicach V Wydział Cywilny

w składzie:

Przewodniczący :

SSA Zofia Kołaczyk

Sędziowie :

SA Aleksandra Janas (spr.)

SA Janusz Kiercz

Protokolant :

Barbara Knop

po rozpoznaniu w dniu 21 maja 2015 r. w Katowicach

na rozprawie

sprawy z powództwa (...) Spółki z ograniczoną odpowiedzialnością
w K.

przeciwko (...)Spółce Akcyjnej w G.

o zapłatę

na skutek apelacji powódki

od wyroku Sądu Okręgowego w Gliwicach

z dnia 10 lipca 2014 r., sygn. akt X GC 304/12

1.  zmienia zaskarżony wyrok:

a) w punktach 1 i 2 o tyle, że zasądzoną tam kwotę 208.811,97 złotych podwyższa do kwoty 2.406.811,97 (dwa miliony czterysta sześć tysięcy osiemset jedenaście 97/100) zł z ustawowymi odsetkami:

- od kwoty 2.198.000 (dwa miliony sto dziewięćdziesiąt osiem tysięcy) złotych od dnia 2 czerwca 2012r.,

- od kwoty 208.811,97 (dwieście osiem tysięcy osiemset jedenaście 97/100) złotych od dnia 27 października 2012r.,

b) w punkcie 3 w ten sposób, że zasądza od pozwanej na rzecz powódki kwotę 49.404,73 (czterdzieści dziewięć tysięcy czterysta cztery 73/100) złotych tytułem kosztów procesu;

2.  oddala apelację w pozostałej części;

3.  zasądza od pozwanej na rzecz powódki kwotę 50.000 (pięćdziesiąt tysięcy) złotych tytułem zwrotu kosztów postępowania apelacyjnego.

Sygn. akt V ACa 847/14

UZASADNIENIE

Powódka (...) Spółka z ograniczoną odpowiedzialnością w G. (obecnie: w K.) wystąpiła do Sądu Okręgowego w Gliwicach z pozwem, w którym domagała się zasądzenia od pozwanej (...) Spółki Akcyjnej w G. kwoty 4.939.367,44zł wraz z ustawowymi odsetkami i kosztami procesu. Na dochodzoną kwotę składała się pozostała część wynagrodzenia należnego na postawie łączącej strony umowy o roboty budowlane w wysokości 2.198.000zł, której wypłaty pozwana odmówiła bezzasadnie naliczając powódce karę umowną za opóźnienie w realizacji przedmiotu umowy oraz usuwaniu usterek, kara umowna w tej samej wysokości, którą powódka obciążyła pozwaną za zwłokę w odbiorze robót oraz wynagrodzenie za roboty dodatkowe wynoszące 543.367,44zł.

Pozwana domagała się oddalenia powództwa oraz zasądzenia kosztów procesu podnosząc, że w związku z opóźnieniem realizacji umowy wystąpiły przesłanki do naliczenia kary umownej, kwestionując jednocześnie zasadność żądania pozwu w zakresie kary za zwłokę w odbiorze robót oraz co do wynagrodzenia za prace dodatkowe.

Wyrokiem z 10 lipca 2014r. Sąd Okręgowy w Gliwicach zasądził od pozwanej na rzecz powódki kwotę 208.811,97zł z ustawowymi odsetkami od 27 października 2012r., a w pozostałym zakresie powództwo oddalił, zasądził też od powódki na rzecz pozwanej koszty procesu w wysokości 22.757,13zł.

Sąd Okręgowy ustalił, że w dniu 28 kwietnia 2011r. strony zawarły umowę o roboty budowlane nr (...), na podstawie której powódka przyjęła do wykonania zadanie pod nazwą „Budowa magazynu stali przy ul. (...) o powierzchni zabudowy ok. 5.000 m 2”.

Przedmiot umowy obejmował wybudowanie przez powódkę magazynu stali wraz z koniecznymi rozbiórkami i wyburzeniami. Zgodnie z umową zakończenie budowy i przyjęcie przez Powiatowego Inspektora Nadzoru Budowlanego (PINB) wniosku o otrzymanie decyzji dopuszczającej do użytkowania magazynu stali miało nastąpić do 3 grudnia 2011r. Strony uzgodniły też, że wynagrodzenie powódki za zrealizowanie przedmiotu umowy ma charakter ryczałtowy i wynosi 10.990.000 zł netto, to jest 13.517.700zł brutto. W umowie przewidziano również kary umowne - pozwana mogła naliczyć powódce kary umowne za zwłokę w przekazaniu określonego w umowie przedmiotu bez usterek w wysokości 0,5% całkowitej wartości przedmiotu umowy za każdy dzień zwłoki oraz za zwłokę w usunięciu wad stwierdzonych przy odbiorze przedmiotu umowy w wysokości 0,5% całkowitej wartości przedmiotu umowy za każdy dzień zwłoki, licząc od dnia uzgodnionego przez strony i wyznaczonego do usunięcia wad. Powódka natomiast mogła obciążyć pozwaną karami umownymi m.in. za zwłokę w przeprowadzeniu odbioru końcowego w wysokości 0,5% całkowitej wartości przedmiotu umowy za każdy dzień zwłoki. Przewidziany limit kar umownych dla powódki i pozwanej wynosił 20% wartości całego zamówienia. Jednym z istotnych elementów objętych przedmiotem umowy było dostarczenie i zamontowanie przez powódkę w magazynie stali dwóch suwnic: suwnicy dwubelkowej pomostowej z 1 sztuką mechanizmu podnoszenia z urządzeniem do rozładunku blach w zwojach 32t x 26500 mm oraz suwnicy dwubelkowej pomostowej 25t x 26500 mm i dwóch kompletów poprzecznic nastawnych z hakiem i 4 magnesami do suwnic. Celem sprecyzowania powyższych wymagań strony załączyły do umowy specyfikacje dwóch suwnic o udźwigu 25 ton i 32 tony, których producentem była firma (...). Specyfikacje te zostały przez pozwaną podpisane. W dniu 4 maja 2011r. doszło do przekazania frontu robót oraz projektu wykonawczego, projektu budowlanego i pozwolenia na rozbiórkę i na budowę, a w dniu 6 maja 2011r. powódka zawarła umowę z dostawcą suwnic, to jest spółką (...), której przedmiotem było wytworzenie, dostarczenie i zamontowanie w budowanym magazynie stali dwóch suwnic określonych w zaakceptowanych przez pozwaną specyfikacjach. Termin rozpoczęcia prac przewidziano na 16 sierpnia 2011r., a zakończenie nie później niż na 9 września 2011r. Sąd ustalił również, że powódka rozpoczęła prace w dniu 18 maja 2011r., a w dniu 22 maja 2011r. pozwana zażądała spotkania z powódką i dostawcą suwnic w celu omówienia szczegółowych rozwiązań technicznych i ich wyposażenia, a następnie w dniu 25 maja 2011r. zażądała zmiany wymagań rozwiązań technicznych każdej z suwnic. W związku z powyższym dnia 25 maja 2011r. powódka poprosiła pozwaną o przesłanie schematu organizacji magazynu pod kątem planowanego składowania poszczególnych asortymentów, a następnie 28 czerwca 2011r. przesłała pozwanej informację w sprawie uszczegółowienia parametrów, wyposażenia i funkcji suwnic i ich wyposażenia. Koszt proponowanych zmian określiła na kwotę 255.670zł netto, zaś termin produkcji na 12-13 tygodni. Pozwana wystąpiła z dalszymi zapytaniami dotyczącymi zapewnienia żądanej wysokości od spodu magnesów do poziomu posadzki, którą to informację powódka przekazała dnia 5 lipca 2011r. W lipcu i sierpniu 2011r. pomiędzy stronami trwała wymiana korespondencji dotycząca parametrów technicznych i dodatkowego wyposażenia suwnic, w lipcu 2011r. miała też miejsce wizyta w Hucie (...) w celu zaprezentowania pozwanej działania tych urządzeń. Ostatecznie pozwana podjęła decyzję, że wymagania dla suwnicy 32 t pozostają takie same jak określone w przetargu, z tym jednak zastrzeżeniem, iż suwnica miała być dodatkowo wyposażona w specjalny system anty-wahaniowy. Natomiast dla suwnicy 25 t pozwana przedstawiła opcje zamienne, które na jej prośbę miały być wycenione przez powódkę, co nastąpiło 8 sierpnia 2011r. W dniu 9 sierpnia 2011r. pozwana zwróciła się do powódki o przesłanie specyfikacji dla suwnicy 25 t wraz z wyposażeniem w wersji przetargowej, co powódka uczyniła w dniu 17 sierpnia 2011r. Wobec braku decyzji pozwanej, powódka pismem z dnia 30 sierpnia 2011r. poinformowała, że zwłoka w tym zakresie generuje opóźnienia w produkcji, montażu, jak i w przystąpieniu do odbiorów suwnicy. W odpowiedzi na powyższe pozwana wskazała, że pozostaje przy suwnicach i trawersach w wersji przetargowej z dodatkiem wyposażenia dla suwnicy 32 t w systemie anty-wahaniowym. Jednocześnie zwróciła się do powódki o zorganizowanie spotkania celem jednoznacznego wykazania zgodności parametrów suwnic proponowanych przez wykonawcę w ramach ryczałtu w parametrami określonymi w dokumentacji przetargowej oraz w celu objaśnienia fachowych określeń i oznaczeń. W czasie spotkania stron, do którego doszło w dniu 12 września 2011r., pozwana finalnie potwierdziła powódce jakie parametry ma spełniać i jakie wyposażenie powinna posiadać suwnica 32 t, a w dniu 16 września 2011r. złożyła dodatkowe zamówienie na doposażenie suwnicy 25 t dwiema trawersami nastawnymi o systemach anty – wahaniowych dla dwóch wózków i dla suwnicy. W związku z powyższym pismem z dnia 16 września 2011r. powódka poinformowała pozwaną, że dostawa i montaż suwnicy 25 t nie będą możliwe w omówionym terminie, jednocześnie zadeklarowała, że do dnia 3 grudnia 2011r. złoży w PINB wniosek o wydanie pozwolenia na użytkowanie, z tym jednak zastrzeżeniem, iż nie będzie on obejmował suwnicy 25 t. W dniu 27 września 2011r. odbyło się kolejne spotkanie stron w sprawie ustalenia parametrów suwnicy 25 t oraz trawersy, która miała stanowić jej wyposażenie. Podczas tego spotkania pozwana wyraziła zgodę na parametry podnoszenia przy pełnym obciążeniu suwnicy 10 m na minutę z płynną regulacją szybkości podnoszenia, a następnie w nawiązaniu do poczynionych ustaleń w dniu 28 września 2011r. powódka przedstawiła opcje trawers do suwnicy 25 t. Uzgodnienia z pozwaną dotyczące trawersy stanowiącej wyposażenie suwnicy 25 t trwały aż do dnia 28 października 2011r., kiedy to pozwana podjęła decyzję co do wybranego typu trawersy. Dnia 18 listopada 2011r. powódka zamontowała w magazynie stali suwnicę 32 t i wystosowała do pozwanej pismo wyrażające gotowość do przeprowadzenia wszystkich wewnętrznych odbiorów branżowych, co odbyło się w następnych dniach. Prace budowlane zakończono w dniu 1 grudnia 2011r. Tego samego dnia R. M., działający na podstawie pełnomocnictwa udzielonego przez pozwaną, złożył w Powiatowym Inspektoracie Nadzoru Budowlanego dla miasta G. wniosek o udzielenie pozwolenia na użytkowanie przedmiotu umowy, a następnego dnia informację o zakończeniu przedmiotu umowy, o czym poinformowano pozwaną. W dniu 19 grudnia 2011r. PINB przeprowadził obowiązkową kontrolę wybudowanego magazynu stali, a następnie w dniu 21 grudnia 2011r. wydano decyzję nr (...) o udzieleniu pozwolenia na użytkowanie przedmiotu umowy. Wskazano w niej, że do wykonania pozostają jeszcze roboty budowlane polegające na montażu suwnicy o udźwigu 25 ton, a termin ich wykonania ustalono do dnia 31 marca 2012r.

W dniu 11 stycznia 2012r. dokonano odbioru suwnicy 25 t. Tego samego dnia przedmiotowa suwnica została odebrana przez organ dozoru technicznego, a następnego dnia o dokonanym odbiorze powódka poinformowała pozwaną i PINB i zwróciła się do pozwanej o wyznaczenie terminu przekazania dokumentacji wykonawczej oraz dokonanie inwestorskiego odbioru obiektu. W piśmie z dnia 13 stycznia 2012r. pozwana zwróciła się do powódki o uzupełnienie braków formalnych zgłoszenia gotowości do odbioru końcowego i przekazania obiektu pozwanej poprzez złożenie oświadczenia, że obiekt jest kompletny z punktu widzenia celu, któremu ma służyć. Nastąpiło to w piśmie powódki z dnia 16 stycznia 2012r., która 17 stycznia 2012r. przekazała pozwanej dokumentację odbiorową. Pozwana wyznaczyła termin odbioru końcowego na dzień 19 stycznia 2012r. W tym dniu strony sporządziły protokół odbioru robót, w którym szczegółowo opisano wady i usterki przedmiotu umowy oraz termin ich usunięcia. Powódka sporządziła protokół rozbieżności, w którym wskazała listę wad i usterek, jakie w jej ocenie zostały niezasadnie wymienione w protokole odbioru. Odnosiło się między innymi do zgodności wykonania zabezpieczenia rurociągów tłocznych z warunkami pozwolenia na budowę oraz wysokości komina kotłowni. Zgodnie z protokołem powódka miała usunąć wady i usterki do końca lutego 2012r. W dniu 19 marca 2012r. powódka zamontowała w magazynie stali brakującą trawersę, a 28 marca 2012r. zgłosiła pozwanej gotowość przystąpienia do odbioru po usunięciu wad i usterek. Pozwana wyznaczyła termin odbioru na dzień 2 kwietnia 2012r. Odbioru jednak nie dokonano, a powódce wyznaczono do dnia 16 kwietnia 2012r. termin na usunięcie wad wskazanych w protokole. Protokół odbioru robót – końcowy został podpisany w dniu 20 kwietnia 2012r. W protokole tym dokonano również finalnych rozliczeń stron. Powódka zgodziła się na obniżenie jej wynagrodzenia o kwotę 158.540zł netto, to jest 195.004,20zł brutto za wady przedmiotu umowy. Protokół końcowy z rozliczenia przedmiotu umowy został natomiast sporządzony w dniu 8 maja 2012r.

W dniu 27 kwietnia 2012r. powódka wystawiła fakturę VAT nr (...) na kwotę 2.526.209,77 zł netto, tj. 3.107.238,02zł, co odpowiadało poczynionym ustaleniom, a następnie w dniu 15 maja 2012r. otrzymała od pozwanej pismo, do którego załączona była nota obciążeniowa nr (...) z dnia 14 maja 2012r. Zgodnie z jej treścią pozwana obciążyła powódkę karą umowną w kwocie 2.198.000zł za zwłokę w przekazaniu przedmiotu umowy bez usterek oraz za zwłokę w usunięciu wad stwierdzonych przy odbiorach zgodnie z § 9 ust. 1 w zw. z § 9 ust. 4 łączącej strony umowy. W swym piśmie wyjaśniła, że zwłoka powódki w przekazaniu przedmiotu umowy bez usterek wyniosła 44 dni, które przypadały w okresie od dnia 3 grudnia 2011r. do dnia 16 stycznia 2012r., natomiast zwłoka powódki w usunięciu wad stwierdzonych przy odbiorach wyniosła łącznie 30 dni i przypadała w okresach od 29 lutego 2012r. do 28 marca 2012r. oraz od 18 kwietnia 2012r. do 20 kwietnia 2012r. Jednocześnie pozwana oświadczyła, że powyższą karę umowną potrąca z wynagrodzenia powódki objętego fakturą VAT nr (...), pozostałą zaś z tej faktury do zapłaty kwotę 909.238,02 zł przekaże na konto powódki w terminie do 25 maja 2012r. Powódka zakwestionowała to stanowisko pozwanej, wzywając ją do zapłaty pełnej należności. W toku dalszej korespondencji strony potrzymały swe stanowiska w sprawie, a w dniach 23 maja 2012r. i 1 czerwca 2012r. pozwana zapłaciła powódce odpowiednio 581.028,25zł i 328.209,77zł. Powódka z kolei obciążyła pozwaną karą umowną na podstawie art. 9 ust. 3 pkt 1 umowy z tytułu zwłoki w przeprowadzeniu odbioru końcowego przedmiotu umowy wystawiając notę obciążeniową nr (...) na kwotę 2.198.000zł.

Sąd ustalił też, że powódka wykonała roboty dodatkowe o łącznej wartości 208.811,97zł.

W oparciu o powyższe ustalenia Sąd Okręgowy doszedł do przekonania, że powództwo jest zasadne jedynie częściowo, to jest co do kwoty 208.811,97zł stanowiącej wynagrodzenie za wykonanie prac dodatkowych, a w pozostałym zakresie pozbawione jest podstawy prawnej. Rozważając zasadność żądania zapłaty kwoty 2.198.000 zł tytułem pozostałej części wynagrodzenia za wykonane przez powódkę roboty budowlane Sąd miał na uwadze bezsporną między stronami okoliczność, że przekazanie przedmiotu umowy nastąpiło z opóźnieniem. Rozważając następnie art.483-484 k.c. przywołał pogląd Sądu Najwyższego wyrażony w uchwale z dnia 6 listopada 2003r., sygn. akt III CZP 61/03, zgodnie z którym zastrzeżenie kary umownej na wypadek niewykonania lub nienależytego wykonania zobowiązania nie zwalnia dłużnika z obowiązku jej zapłaty w razie wykazania, że wierzyciel nie poniósł szkody. Wskazał też, że zastrzeżenie w umowie kar umownych sprawia, że w każdym wypadku nienależytego wykonania lub niewykonania zobowiązania bez znaczenia dla powstania obowiązku ich zapłaty są przyczyny, które spowodowały naruszenie obowiązków ciążących na dłużniku stosownie do treści zobowiązania. Wierzyciel dla realizacji przysługującego mu roszczenia o zapłatę kary umownej musi wykazać istnienie i treść zobowiązania łączącego go z dłużnikiem, a także fakt niewykonania lub nienależytego wykonania zobowiązania. Dłużnik będzie jednak zwolniony z obowiązku zapłaty kary umownej, jeżeli wykaże, zgodnie z zasadą wyrażoną w art.6 k.c., że przyczyną niewykonania lub nienależytego wykonania zobowiązania uzasadniającą naliczanie kary umownej są okoliczności, za które nie ponosi odpowiedzialności.

W rozpatrywanej sprawie Sąd uznał, że zaistniały podstawy do obciążenia powódki karami umownymi podkreślając, że kara ta była w umowie przewidziana za zwłokę w oddaniu obiektu bez usterek, a nie za zwłokę w oddaniu przedmiotu umowy, co miało nastąpić w dniu 3 grudnia 2011r. Sąd uznał, że skoro protokół odbioru robót został sporządzony w dni u 19 stycznia 2012r., a dodatkowo wskazano w nim wady i usterki, pozwana nie tylko była uprawniona do obciążenia powódki karą umowną za zwłokę w oddaniu przedmiotu umowy bez usterek, ale nawet była uprawniona do obciążenia powódki karą umowną za dłuższy okres czasu aniżeli to uczyniła. Pozwana wyliczyła, iż zwłoka powódki w przekazaniu przedmiotu umowy przypadała w okresie od dnia 3 grudnia 2011r. do dnia 16 stycznia 2012r., tymczasem końcowy protokół odbioru robót został podpisany w dniu 20 kwietnia 2012r., a powódka nie obaliła domniemania zawinienia w opóźnieniu. Odnosząc się do przywoływanego przez stronę powodową terminu, kiedy to pozwana podjęła ostateczną decyzję o oczekiwanych parametrach technicznych każdej z suwnic oraz trawersy do suwnicy 25 t Sąd stwierdził, że z treści umowy łączącej powódkę z (...) Spółką z o.o. zajmującą się produkcją spornych suwnic wynika, że strony tej umowy, której przedmiotem było wytworzenie, dostarczenie i zamontowanie w budowanym magazynie stali dwóch suwnic określonych w zaakceptowanych przez pozwaną specyfikacjach, ustaliły termin jej realizacji od 16 sierpnia 2011r. do 9 września 2011r., a zatem w niespełna miesiąc. Skoro zaś powódka w dniu 28 października 2011r. posiadała ostateczne stanowisko pozwanej w kwestii parametrów suwnic, to niewątpliwie możliwym było dochowanie terminu wykonania II etapu umowy ustalonego na dzień 3 grudnia 2011r. Dalej Sąd zważył, że niezależnie od pozostałych podnoszonych przez powódkę przeszkód i utrudnień w toku realizacji umowy takich jak kolizja fundamentów z instalacją sanitarną, konieczność zmiany bramy kolejowej, czy też kolizja drzwi z urządzeniami sanitarnymi, z treści protokołu odbioru z dnia 19 stycznia 2012r. wynikał szereg wad i usterek przedmiotu umowy, które powódka miała usunąć do końca lutego 2012r., a co ostatecznie nastąpiło do 16 kwietnia 2012r. i nie znajdowało uzasadnienia w wyżej opisanych utrudnieniach w wykonaniu przedmiotu umowy. Odnośnie pozostałych wskazywanych przez powódkę przyczyn opóźnienia prac w postaci konieczności wykonania robót dodatkowych Sąd doszedł do przekonania, że wbrew zasadzie z art.6 k.c. powódka okoliczności tych nie udowodniła. Z tych samych przyczyn Sąd Okręgowy podzielił stanowisko pozwanej w zakresie zasadności obciążenia powódki karą umowną za zwłokę w usunięciu wad stwierdzonych przy odbiorach. Rozważając następnie zgłoszony przez powódkę wniosek o miarkowanie kary umownej i dokonując analizy art.484 § 2 k.c. Sąd Okręgowy uznał, że brak ku temu podstaw skoro w umowie strony same przewidziały limit kary w wysokości 20% wartości całego zamówienia, a łączna kara, jakiej mogłaby w okolicznościach sprawy (gdyby nie limit) żądać pozwana wynosi 4.066.300zł. W konsekwencji Sąd Okręgowy stwierdził, że skoro pozwana dokonała skutecznego potrącenia przysługujących jej wobec powódki wierzytelności z tytułu kar umownych z wierzytelnościami przysługującymi powódce wobec pozwanej z tytułu wynagrodzenia za wykonane roboty budowlane, to żądanie powódki w postaci zapłaty przez pozwaną kwoty 2.198.000 zł tytułem nieuregulowanej przez pozwaną części należności wynikającej z wystawionej przez powódkę faktury VAT nr (...) obejmującej wynagrodzenie za roboty budowlane wykonane przez powódkę na podstawie umowy z dnia 28 kwietnia 2011r. nie mogło zasługiwać na uwzględnienie.

Natomiast w zakresie żądania zapłaty przez pozwaną kwoty 2.198.000zł tytułem kary umownej, jaką powódka obciążyła pozwaną na podstawie § 9 ust. 3 pkt 1 łączącej strony umowy z tytułu zwłoki pozwanej w przeprowadzeniu odbioru końcowego przedmiotu umowy Sąd miał na uwadze, że strony w umowie ustaliły, że II etap umowy obejmuje zakończenie budowy i przyjęcie przez PINB wniosku o otrzymanie decyzji dopuszczającej do użytkowania magazynu stali. Jako słuszne ocenił stanowisko pozwanej, że co prawda dnia 2 grudnia 2011r. R. M. złożył w PINB zawiadomienie o zakończeniu przedmiotu umowy, zaś w dniu 21 grudnia 2011r. PINB wydał decyzję nr (...) o udzieleniu pozwolenia na użytkowanie przedmiotu umowy, to jednakże drugi z elementów wskazanych w umowie, tj. zakończenie budowy nastąpiło znacznie później. Jako niezrozumiałe ocenił obciążenie pozwanej karą umowną za zwłokę w odbiorze przedmiotu umowy za okres od dnia 3 grudnia 2011r. do dnia 12 stycznia 2012r. skoro powódka zgłosiła gotowość odbioru przedmiotu umowy dopiero pismem z 16 stycznia 2012r.

Z tych przyczyn Sąd Okręgowy zasądził od pozwanej na rzecz powódki, na podstawie art. 647 k.c. oraz art.481 § 1 k.c., kwotę 208.811,97zł tytułem wynagrodzenia za wykonane roboty dodatkowe wraz z ustawowymi odsetkami od 27 października 2012r., to jest po upływie 7 dni od momentu otrzymania przez pozwaną odpisu pozwu. W pozostałym zakresie z braku przesłanek z art.483 k.c., art.484 k.c., art. 647 k.c. oraz art. 481 § 1 k.c. powództwo oddalił. Orzeczenie o kosztach procesu zapadło na podstawie art.100 k.p.c. przy zastosowaniu zasady stosunkowego ich rozdziału. Koszty te obejmowały także wysokość wynagrodzenia pełnomocnika pozwanej stanowiące trzykrotność stawki minimalnej określonej w § 6 pkt 7 Rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów pomocy prawnej udzielonej przez radcę prawnego ustanowionego z urzędu (Dz.U. z 2002r., Nr 163, poz. 1349 z późn. zm.) ponieważ Sąd Okręgowy uznał, że uzasadnia to stopień skomplikowania i czas trwania sprawy oraz nakład pracy pełnomocnika i jego wkład w jej rozstrzygnięcie.

W apelacji od tego wyroku w części, w jakiej oddalono powództwo o zapłatę kwoty 4.396.000zł (to jest w zakresie kar umownych) powódka zarzuciła naruszenie przepisów procesowych mające istotny wpływ na wynik sprawy, a to art.233 § 1 k.p.c., art.232 k.p.c., art.328 § 2 k.p.c. w związku z § 6 pkt 7 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z 28 września 2002r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów pomocy prawnej udzielonej przez radcę prawnego ustanowionego z urzędu (tekst jedn. Dz.U. z 2013r., poz.460), art.109 § 2 k.p.c. w związku z § 6 pkt 7 i § 2 ust.1 i 2 powołanego rozporządzenia, a także naruszenie prawa materialnego, to jest: art.65 § 2 k.p.c., art.483 § 1 k.c. w związku z art.471 k.c., art.483 § 1 k.c., art.484 § 2 k.c. oraz art.498 § 1 k.c. W oparciu o powołane zarzuty, szeroko w apelacji uzasadnione, powódka domagała się zmiany zaskarżonego wyroku poprzez uwzględnienie powództwa także co do kwoty 4.396.000zł oraz zasądzenia kosztów procesu za obie instancje, ewentualnie uchylenia wyroku w zaskarżonej części i przekazania sprawy do ponownego rozpoznania wraz z adekwatnym orzeczeniem o kosztach postępowania.

Pozwana wniosła o oddalenie apelacji i zasądzenie kosztów postępowania odwoławczego.

Sąd Apelacyjny ustalił i zważył, co następuje.

Apelacja jest częściowo zasadna.

Ustalenia faktyczne, jakie poczynił Sąd Okręgowy są prawidłowe – znajdują one oparcie w zgromadzonych w sprawie dowodach, które nie były kwestionowane przez żadną ze stron. Co więcej, w zakresie istotnym dla rozstrzygnięcia sprawy stan faktyczny nie był przedmiotem sporu, a strony różniły się jedynie w ocenie prawnej doniosłości poszczególnych zdarzeń. Sąd Apelacyjny akceptuje te ustalenia i czyni jej własnymi, nie podzielając jednak w pełni wszystkich wywiedzionych z nich wniosków.

Na obecnym etapie postępowania – wobec zaskarżenia wyroku Sądu I instancji jedynie w zakresie odnoszącym się do kar umownych, a precyzyjniej – uwzględnienia kary umownej naliczonej przez pozwaną i jej potrącenia z wynagrodzenia należnego powódce oraz odmowy uwzględnienia żądania o zapłatę opartego na naliczeniu kary umownej przez powódkę – przedmiotem oceny pozostają jedynie okoliczności odnoszące się do prawidłowości naliczenia tych kar oraz ewentualnie ich miarkowania, a także – na wypadek stwierdzenia, że były ku temu podstawy – skuteczności potrącenia dokonanego przez pozwaną.

W pierwszej kolejności należy podkreślić, że wysokość wynagrodzenia należnego powódce w związku z zakończeniem przedmiotu umowy oraz końcowym rozliczeniem prac nie była kwestionowana przez pozwaną. Pozostała do zapłaty część tego wynagrodzenia, ujęta w fakturze VAT nr (...) z dnia 27 kwietnia 2012r., wyniosła 3.107.238,02zł brutto (k.548). Wysokość kary umownej, jaką naliczyła pozwana, także nie była sporna w tym znaczeniu, że powódka nie kwestionowała matematycznego sposobu jej wyliczenia, lecz przeczyła by w ogóle wystąpiły podstawy uprawniające jej kontrahenta do skorzystania z uprawnienia przewidzianego w § 9 ust.1 pkt 1 umowy (k.108). Zgodnie z jego treścią, wykonawca miał zapłacić zamawiającemu karę umowną za zwłokę w przekazaniu określonego w umowie przedmiotu bez usterek w wysokości 0,5% całkowitej wartości przedmiotu umowy za każdy dzień zwłoki, z ograniczeniem wynikającym z ust.4 (20% wartości całego zamówienia). Pozostaje zatem zbadać w jakich okolicznościach pozwana była uprawniona do naliczania kary umownej oraz od kiedy i do kiedy należało liczyć okres ewentualnej zwłoki czy też opóźnienia z konsekwencjami wynikającymi z art.476 k.c.

Sąd Okręgowy stwierdził, że podstawą naliczenia kary umownej była zwłoka w oddaniu przedmiotu umowy bez usterek, a zatem a contrario – pozwana mogła naliczać kary umowne aż do chwili usunięcia wszelkich usterek, co w niniejszej sprawie nastąpiło w dniu 16 kwietnia 2012r. Stanowisko takie w świetle całokształtu postanowień § 9 ust.1 umowy nie jest słuszne. Gdyby bowiem zastrzeżenie to rozumieć dosłownie i przyjąć, że niezależnie od kary umownej za zwłokę w oddaniu przedmiotu umowy bez usterek pozwana mogła domagać się kary umownej za samo opóźnienie w ich usunięciu, to konsekwentnie należałoby uznać, że służyłoby jej prawo do obciążenia powódki podwójną karą umowną za to samo opóźnienie. Wniosek ten wydaje się nie do pogodzenia z zasadą równości stron umowy, a niezależnie od tego sama pozwana rozumiała ten przepis umowy odmiennie niż Sąd Okręgowy. W piśmie z 15 maja 2012r. (k.549-550), zawierającym wyjaśnienie sposobu naliczenia kary umownej pozwana podała założenia, na których się oparła, to jest: termin zakończenia umowy – 3 grudnia 2011r. oraz zgłoszenie do odbioru wraz z oświadczeniem o kompletności obiektu – 16 stycznia 2012r. Na tej podstawie uznała, że zwłoka w przekazaniu przedmiotu umowy bez usterek wynosi 44 dni. Skoro zatem sama pozwana stwierdziła, że stan zwłoki w wydaniu przedmiotu umowy bez usterek ustał w dniu 16 stycznia 2012r. to albo miała ona na uwadze, że obiekt nie był już w ogóle dotknięty usterkami (co wydaje się wątpliwe zważywszy na późniejsze okoliczności związane z usuwaniem tychże) albo nie łączyła prawa do naliczenia kary umownej na podstawie tego przepisu z występowaniem usterek jako takich lecz z samym oddaniem przedmiotu umowy. Drugie stanowisko jest o tyle bardziej zasadne, że stronie pozwanej przysługiwało prawo do naliczenia kary umownej w takiej samej wysokości już tylko za zwłokę w usuwaniu usterek. W każdym jednak z tych wypadków pozwana nie wywodziła z umowy prawa naliczenia kary umownej za okres po 16 stycznia 2012r. za samo tylko nieoddanie przedmiotu umowy bez usterek, a czyniąc odmiennie Sąd Okręgowy naruszył art.65 § 2 k.c. Zgodzić się trzeba z pozwaną, że o ewentualnej zwłoce może być mowa od 3 grudnia 2011r. kiedy to umowa miała zostatać wykonana, jednak do dnia 12 stycznia 2012r., kiedy została ona zawiadomiona o montażu suwnicy. Jeśli idzie o pierwszy termin, zgodnie z § 2 ust.1 umowy stron (k.104), zakończenie budowy i przyjęcie przez PINB wniosku o otrzymanie decyzji dopuszczającej do użytkowania magazynu stali miało nastąpić właśnie do 3 grudnia 2011r. Jednoznaczne brzemiennie powołanego postanowienia umowy wyklucza by do podanej daty powódka była zobligowana uzyskać decyzję samą decyzję w przedmiocie zezwolenia na użytkowanie obiektu (a tym bardziej decyzję ostateczną i prawomocną) lub by do tego dnia miało nastąpić przekazanie przedmiotu umowy. Niewątpliwie jednak w powołanej dacie nie wszystkie prace były wykonane – bezspornie nie zamontowano jeszcze suwnicy 25 t oraz trawersy. Co się natomiast tyczy daty 16 stycznia 2012r., słusznie została ona potraktowana jako termin przedstawienia przedmiotu umowy do odbioru, skoro § 2 ust.3 umowy wymagał by po zakończeniu prac przedmiot umowy był kompletny z punktu widzenia celu, któremu ma służyć. Powódka obecnie kwestionuje stanowisko Sądu Okręgowego co do stwierdzenia, że pismo z 12 stycznia 2012r. informujące o gotowości do odbioru i nie zawierające tej klauzuli było dotknięte brakiem, jednak godzi się zauważyć, że w tamtym czasie nie kwestionowała omawianego wymogu i w dniu 16 stycznia 2012r. przedstawiła pismo po jego uzupełnieniu. Okoliczność ta nie ma jednak w realiach niniejszej sprawy doniosłości prawnej. Jak bowiem wynika z niespornych ustaleń Sądu, na skutek wniosku z 1 grudnia 2011r., w dniu 21 grudnia 2011r. Powiatowy Inspektor Nadzoru Budowlanego wydał decyzję o udzieleniu pozwolenia na użytkowanie przedmiotu umowy, z tym jedynie zastrzeżeniem, że do wykonania pozostają jeszcze roboty budowlane polegające na montażu suwnicy o udźwigu 25 ton, których termin wykonania ustalono do dnia 31 marca 2012r. W sprawie było także niesporne, że montaż tej suwnicy odbył się 11 stycznia 2012r. i że do czasu zamontowania trawersy wykonywanej przez firmę (...) pozwana nieodpłatnie korzystała z takiego urządzenia należącego do powódki i przez nią udostępnionego. Tym samym okres ewentualnej zwłoki w wykonaniu przedmiotu umowy zakończył się w dniu 12 stycznia 2012r. Odmiennie też niż przyjął Sąd Okręgowy, strony pozostawały w sporze co do opóźnienia w wykonaniu umowy w zakresie dostarczenia i zamontowania wspomnianej suwnicy 25 t oraz przyczyn takiego stanu rzeczy. Powódka twierdziła, że opóźnienie to nastąpiło z powodu okoliczności, za które w całości odpowiada pozwana i stanowisko to Sąd Apelacyjny podziela.

Po pierwsze, specyfikacja techniczna dotycząca obydwu suwnic stanowiła załącznik do zawartej przez strony umowy z dnia 28 kwietnia 2011r., co oznacza, że parametry techniczne tych urządzeń zostały przez pozwaną zaakceptowane, a ich produkcję zlecono Spółce (...) (umowa z dnia 6 maja 2011r.). Późniejsze działania pozwanej podejmowane już od 22 maja 2011r., a przejawiające się w zmianie stanowiska co do wymogów technicznych suwnic i osprzętu i dodatkowego wyposażenia oraz uchylaniu się od podejmowania decyzji co do wyboru ostatecznego wariantu tych urządzeń, doprowadziły ostatecznie do tego, że powódka nie była w stanie dotrzymać przewidzianego umową terminu. Jak wynika z poczynionych ustaleń, ostateczna decyzja o wyborze parametrów technicznych suwnicy 35 t zapadła w dniu 12 września 2011r., suwnicy 25 t – 27 września 2011r., a trawersy stanowiącej jej wyposażenie dopiero 28 października 2011r. Pozwana zwlekała z dokonaniem wyboru choć powódka uprzednio informowała, że może to uniemożliwić wykonanie umowy w przewidzianym terminie (pismo z 30 sierpnia 2011r. oraz z 16 września 2011r.). Słusznie też kwestionuje skarżąca stanowisko Sądu Okręgowego, iż wykonanie umowy przez producenta suwnic wymagało niespełna miesiąca. Wniosek taki nie znajduje oparcia w treści umowy zawartej przez pozwaną ze spółką (...) oraz w pozostałych zgromadzonych w sprawie dowodach. Termin rozpoczęcia prac przewidziany na 16 sierpnia 2011r., jaki przewidziano w § 2 pkt 1 umowy z 6 maja 2011r., należy odnosić nie do procesu produkcji suwnic i trawersy, który musiał być jeszcze poprzedzony ich zaprojektowaniem, uwzględniającym indywidualne wymaganie klienta, lecz do samego montażu tych urządzeń w budowanym obiekcie. Także z zeznań wymienionych w apelacji świadków T. F., D. P. (będącego pracownikiem spółki (...)), R. M., G. F. oraz prezesa zarządu pozwanej J. Z. wynika jasno, że okres niezbędny dla produkcji suwnic i trawersy wynosił co najmniej 3 – 4 miesiące, z czego zresztą pozwana zdawała sobie sprawę. Skoro zatem pozwana podjęła decyzję w przedmiocie suwnicy 25 t dopiero w dniu 12 września 2011r., to nie sposób uznać, że opóźnienie w montażu tego urządzenia w wybudowanym magazynie, który odbył się 11 stycznia 2012r., nastąpiło z przyczyn innych niż leżące wyłącznie po stronie pozwanej, co z kolei wyłącza odpowiedzialność powódki za zapłatę kary umownej. Z tego względu, a także wobec faktu, że mimo utrudnień związanych z błędami projektowymi powódka zdołała zakończyć pozostałe prace w umówionym czasie, zbędne było prowadzenie postępowania dowodowego, także z opinii biegłego, celem ustalenia wpływu tych utrudnień na terminowość realizacji zadania. Na marginesie jedynie Sąd Apelacyjny pragnie wskazać, iż podziela stanowisko Sądu I instancji, iż ciężar dowodzenia tych okoliczności spoczywał na powódce i że nie było podstaw do zastępowania braku niezbędnej inicjatywy dowodowej strony działaniem Sądu z urzędu, a zatem nie doszło do naruszenia art.232 k.p.c.

Podsumowując – opóźnienie w wykonaniu przedmiotu umowy trwające od 3 grudnia 2011r. do 11 stycznia 2012r. nie uzasadnia obciążenia powódki karą umowną na podstawie § 9 ust.1 pkt 1 umowy stron ponieważ nastąpiło w całości w wyniku okoliczności, za które powódka odpowiedzialności nie ponosiła i na które nie miała wpływu.

Odmiennie sprawa się przedstawia jeśli chodzi o tę część kary umownej, jaką pozwana naliczyła za opóźnienie w usunięciu wad i usterek przedmiotu umowy. O ile zasadnie kwestionuje powódka zaliczenie w poczet takich wad braku zabezpieczenia należytego wykonania umowy czy braku trawersy elektromagnetycznej (co do której decyzja pozwanej zapadła dopiero w dniu 28 października 2011r.), to jednak niewątpliwie w obiekcie istniały usterki, które powódka zobowiązała się usunąć najpóźniej w terminie do 29 lutego 2012r., a które zostały usunięte z opóźnieniem wynoszącym łącznie 30 dni, jak wskazano w przywołanym już piśmie pozwanej z 15 maja 2012r. Na tej zatem podstawie pozwana mogła co do zasady domagać się kary umownej w wysokości 1.635.000zł (10.900.000zł x 0,5% x 30 dni), co czyni aktualnym wniosek powódki o miarkowanie tej kary. Nie można bowiem zgodzić się z Sądem Okręgowym, iż ustalenie górnego limitu kary samo w sobie stanowi jej miarkowanie, a zatem wyłącza zastosowanie art.484 § 2 k.c. Zgodnie z tym przepisem, jeżeli zobowiązanie zostało w znacznej części wykonane, dłużnik może żądać zmniejszenia kary umownej; to samo dotyczy wypadku, gdy kara umowna jest rażąco wygórowana. W rozpoznawanej sprawie zaistniały obie przesłanki usprawiedliwiające obniżenie kary umownej – poza suwnicą 25 t i trawersą do niej obiekt został w całości wykonany i dopuszczony do użytkowania na podstawie decyzji PINB z 21 grudnia 2011r. Po uprawomocnieniu się tej decyzji, już styczniu 2012r. pozwana rozpoczęła udostępnianie magazynu swoim kontrahentom (jak zeznał świadek A. K., k.946). Z okoliczności tych wynika, że stwierdzone usterki miały charakter nieistotny i w żadnym razie nie utrudniły eksploatacji obiektu w przewidzianym terminie, a tym samym pozwana nie poniosła żadnej szkody (w każdym razie nie twierdziła odmiennie). Nie bez znaczenia pozostaje też, że do czasu zamontowania trawersy powódka nieodpłatnie udostępniła pozwanej własne urządzenie tego typu. Mając to na względzie Sąd Apelacyjny uznał, że ostatecznie w wyniku miarkowania kara umowna winna wynieść nie więcej niż 10% jej pierwotnej wysokości, to jest 163.500zł, co z kolei czyni koniecznym rozważenie skuteczności podniesionego przez pozwaną zarzutu potrącenia.

Sąd Okręgowy stwierdził jedynie, że zarzut ten okazał się skuteczny, nie zdając się jednak w bliższe rozważania tego zagadnienia. Przedstawionego stanowiska Sąd Apelacyjny jednak nie podziela. Zgodnie z art.498 § 1 k.c., gdy dwie osoby są jednocześnie względem siebie dłużnikami i wierzycielami, każda z nich może potrącić swoją wierzytelność z wierzytelności drugiej strony, jeżeli przedmiotem obu wierzytelności są pieniądze lub rzeczy tej samej jakości oznaczone tylko co do gatunku, a obie wierzytelności są wymagalne i mogą być dochodzone przed sądem lub przed innym organem państwowym. Mimo kategorycznego brzmienia tego przepisu w judykaturze i doktrynie powszechnie przyjmuje się, iż wymóg wymagalności dotyczy tylko wierzytelności potrącającego. Skoro bowiem art.457 k.c. przewiduje domniemanie zastrzeżenia terminu na korzyść dłużnika, to realizując funkcje zapłaty dłużnik będący jednocześnie wierzycielem swego wierzyciela, może dokonując potrącenia zapłacić swój dług, choćby nie był jeszcze wymagalny. W konsekwencji oświadczenie o potrąceniu złożone w wypadku, gdy potrącana wierzytelność nie jest wymagalna wywrze skutek, o jakim mowa w art.498 § 2 k.c. W odmiennym wypadku, to jest gdy przymiot wymagalności nie odnosi się do wierzytelności potrącającego, oświadczenie o potrąceniu nie tylko pozostaje prawnie bezskuteczne, ale i jako jednostronna czynność prawna nie ulega konwalidacji w razie nadejścia terminu wymagalności potrącanej wierzytelności.

W pierwszej kolejności należy zatem zbadać czy istotnie dokonane przez pozwaną potrącenie doprowadziło do umorzenia się obu wierzytelności (to jest z tytułu kary umownej i z tytułu wynagrodzenie za wykonane roboty) do wysokości niższej z nich (2.198.000zł), co zwalniałoby pozwaną od obowiązku zapłaty w tej części. Odnosząc przedstawione rozważania do ustalonego w sprawie stanu faktycznego Sąd Apelacyjny uznał, że potrącenie to nie odniosło skutku, a to z powodu niewymagalności wierzytelności z tytułu kary umownej. Niewątpliwie wierzytelność ta ma bezterminowy charakter, a zatem po myśli art.455 k.c. powinna być spełniona niezwłocznie po wezwaniu dłużnika do zapłaty. Także w uchwale z dnia 5 listopada 2014 r., III CZP 76/14, Sąd Najwyższy wyraził pogląd, że wierzytelność jest wymagalna w rozumieniu art. 498 § 1 k.c. w terminie wynikającym z art.455 k.c. Użyte w tym przepisie pojęcie „niezwłocznie” jest nieostre i oznacza „bez nieuzasadnionej zwłoki”, a zatem przy pierwszej sposobności czy w najbliższym możliwym czasie, co z kolei każdorazowo należy oceniać w okolicznościach konkretnej sprawy. Z uwagi na wysokość przedstawionej do potrącenia kwoty (2.198.000zł) nie sposób uznać, że wymagalność wierzytelności nastąpiła z chwilą doręczenia powódce noty obciążeniowej. Mimo, że pozwana nie oczekiwała realnego spełnienia tego zobowiązania, to jednak skoro poprzez potrącenie następuje realizacja funkcji zapłaty, skuteczne złożenie oświadczenia prowadziłoby do natychmiastowego pozbawienia powódki środków pieniężnych, na które zasadnie mogła liczyć. Nie można też tracić z pola widzenia, że kwota żądana przez pozwaną tytułem kary umownej nawet dla dużego przedsiębiorcy stanowi znaczną wartość, a jej brak mógłby uniemożliwić wywiązanie się z zobowiązań wobec pracowników i kontrahentów czy zaspokojenie należności publicznoprawnych. Oceny tej nie zmienia okoliczność, że ostatecznie żądanie to można uznać za słuszne jedynie w części, tym bardziej w wyniku zastosowania instytucji miarkowania kary.

Ostatecznie stwierdzić trzeba, że potrącenie przez zamawiającego wierzytelności z tytułu kary umownej z wierzytelnością wykonawcy z tytułu wynagrodzenia za wykonane roboty budowlane wymaga uprzedniego wezwania do zapłaty. Skoro zatem nie zostały spełnione przesłanki potrącenia, oświadczenie pozwanej złożone jednocześnie z doręczeniem noty obciążeniowej, nie doprowadziło do umorzenia wierzytelności przysługującej powódce na podstawie łączącej strony umowy, a tym samym pozwana nie mogła uchylić się od spełnienia zobowiązania określonego fakturą VAT nr (...). Przewidziany w niej termin zapłaty wynosił 30 dni i rozpoczynał swój bieg od doręczenia faktury pozwanej, co nastąpiło – jak wynika z treści faktury (k.548) – 2 maja 2012r., a kończył – 1 czerwca 2012r. Tym samym na podstawie art.481 k.c. powódka była uprawniona do naliczania odsetek począwszy od 2 czerwca 2012r. Podzielając zatem zarzut powódki naruszenia art.498 k.c. w związku z art.455 k.c. Sąd Apelacyjny podwyższył zasądzoną zaskarżonym wyrokiem należność o kwotę 2.198.000zł wraz z ustawowymi odsetkami od 2 czerwca 2012r.

Nie znalazł natomiast Sąd Apelacyjny żadnych podstaw ku temu, aby uwzględnić żądanie skarżącej także co do dalszej kwoty 2.198.000zł, naliczonej z tytułu kary umownej, jaką powódka obciążyła pozwaną uznając, że ta dopuściła się zwłoki w odbiorze (§ 9 ust.23 pkt 1 umowy stron, k.108). Powódka upatrywała tej zwłoki w tym, iż pozwana nie podjęła we właściwym czasie decyzji o parametrach technicznych suwnicy 25 t wraz z trawersą, co uniemożliwiło wyprodukowanie i zamontowanie tych urządzeń w budowanym obiekcie w czasie przewidzianym umową, to jest do 3 grudnia 2011r. Stanowisko takie nie znajduje oparcia w umowie. Sformułowanie „zwłoka w przeprowadzeniu odbioru” należy interpretować w kontekście obowiązków przewidzianych w § 3 pkt 3 umowy, który przewiduje, że zamawiający podejmie czynności związane z odbiorem przedmiotu umowy w terminie 3 dni roboczych od daty pisemnego zgłoszenia przez wykonawcę gotowości do odbioru. Jak wynika z poczynionych ustaleń, termin ten każdorazowo został przez zamawiającego zachowany, co czyni żądanie powódki niezasadnym.

Mając na uwadze powyższe okoliczności Sąd Apelacyjny uwzględniając częściowo apelację zmienił zaskarżony wyrok na podstawie art.386 § 1 k.p.c., a w pozostałym zakresie oddalił apelację w oparciu o art.385 k.p.c. O kosztach postępowania za obie instancje orzeczono na podstawie art.100 k.p.c., to jest przy zastosowaniu zasady stosunkowego ich rozdziału.

Łącznie koszty postępowania za I instancję wyniosły 145.514,26zł. Na kwotę tę składają się koszty poniesione przez powódkę w wysokości 123.617zł (100.000zł tytułem opłaty od pozwu, 21.617zł wynagrodzenie pełnomocnika wraz z opłatą skarbową, 2.000zł tytułem zaliczki na biegłego, wykorzystanej w całości) oraz koszty pozwanej wynoszące 21.897,26zł (21.617zł tytułem kosztów pomocy prawnej i 280,26zł jako wykorzystana część zaliczki na biegłego). Sąd Apelacyjny podzielił przy tym stanowisko Sądu Okręgowego, iż wysokość wynagrodzenia pełnomocnika każdej ze stron winna odpowiadać trzykrotności stawki minimalnej, a to z uwagi na stopień skomplikowania sprawy, znaczną liczbę podejmowanych czynności procesowych oraz istotne przyczynienie się obu pełnomocników do jej rozpoznania i rozstrzygnięcia, zgodnie z § 2 ust.1 i 2 w związku z § 6 pkt 7 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z 28 września 2002r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów pomocy prawnej udzielonej przez radcę prawnego ustanowionego z urzędu (tekst jedn. Dz.U. z 2013r., poz.460, a odmienne zapatrywanie skarżącej wyrażone w apelacji nie było usprawiedliwione. Nie był także zasadny zarzut naruszenia art.328 § 2 k.p.c. w części odnoszącej się do orzeczenia o kosztach procesu ponieważ Sąd Okręgowy wskazał motywy, którymi kierował się rozstrzygając wniosek pozwanej. Ponieważ powódka utrzymała się w I instancji co do kwoty 2.406.811,97zł, co stanowi 49% dochodzonego roszczenia, powinna ponieść 51% kosztów, co odpowiada kwocie 74.212,27zł. Do zwrotu przez pozwaną pozostaje zatem kwota 49.404,73zł (123.617 – 74.212,27).

Koszty poniesione przez obie strony w postępowaniu odwoławczym wyniosły łącznie 110.800zł, z czego 105.400zł przypada na powódkę (100.000zł tytułem opłaty od apelacji i 5.400zł jako wynagrodzenie pełnomocnika powódki, zgodnie z § 6 pkt 7 w związku z § 12 ust.1 pkt 2 powołanego rozporządzenia), a 5.400zł na pozwaną (wynagrodzenie pełnomocnika). Ponieważ powódka utrzymała się ze swym żądaniem w połowie, pozwana winna zwrócić jej kwotę 50.000zł (105.400 – (110.800 x 50% = 54.400zł)).