Sygn. akt I ACa 1366/12
Dnia 5 lutego 2013 r.
Sąd Apelacyjny w Krakowie – Wydział I Cywilny
w składzie:
Przewodniczący: |
SSA Anna Kowacz-Braun |
Sędziowie: |
SSA Teresa Rak SSA Grzegorz Krężołek |
Protokolant: |
st.sekr.sądowy Barbara Piaszczyk |
po rozpoznaniu w dniu 5 lutego 2013 r. w Krakowie na rozprawie
sprawy z powództwa J. W. (1)
przeciwko (...) S.A w S.
o zapłatę
na skutek apelacji strony pozwanej od wyroku Sądu Okręgowego w Krakowie
z dnia 17 września 2012 r. sygn. akt I C 1676/10
1. zmienia zaskarżony wyrok w punktach I i III w ten sposób, że wymienioną w punkcie I sumę 80.000zł ( osiemdziesiąt tysięcy złotych) obniża do kwoty 50.000zł (pięćdziesiąt tysięcy złotych), natomiast punktowi III nadaje brzmienie:
„III. Koszty postępowania między stronami wzajemnie znosi.”;
2. w pozostałym zakresie apelację oddala i zasądza od powódki na rzecz strony pozwanej kwotę 3.300zł ( trzy tysiące trzysta złotych) tytułem części kosztów postępowania apelacyjnego.
Sygn. akt I ACa 1366/12
Powódka J. W. (1) wniosła o zasądzenie od strony pozwanej (...) S.A. z siedzibą w S. kwoty 149.000 zł z ustawowymi odsetkami od dnia 18 stycznia 2010 r. do dnia zapłaty oraz kosztów procesu.
Uzasadniając żądanie podała, że w dniu 23 października 2009 r. w P. została potrącona jako piesza przez samochód osobowy, w wyniku czego doznała obrażeń ciała w postaci złamania: trzonów obu kości podudzia prawego, trzonu kości łokciowej prawej oraz gałęzi górnej i dolnej prawej kości łonowej, a także licznych obrażeń głowy ze wstrząśnieniem mózgu, zwichnięcia barku prawego, licznych potłuczeń oraz otarć naskórka.
W związku z wypadkiem poniosła szkodę niemajątkową, którą zgłosiła stronie pozwanej jako zobowiązanej z umowy ubezpieczenia OC posiadacza pojazdu. Strona pozwana przyznała powódce 26.000 zł tytułem zadośćuczynienia.
W ocenie powódki, świadczenie ubezpieczeniowe nie zrekompensowało w sposób wystarczający poniesionej przez nią krzywdy , którą spowodowały w jej sferze psychicznej ciężkie następstwa wypadku
Przed nim była bowiem osobą samodzielną, aktywną fizycznie, pomagała córce w wychowaniu wnuków, zajmowała się utrzymaniem dwudziestoarowej działki, uczestniczyła w życiu społeczności lokalnej – będąc członkinią Koła (...), często odwiedzała rodzinę w K. i K., a także za granicą. Regularnie korzystała z sanatoriów.
Po wypadku przez 3 miesiące była całkowicie unieruchomiona, a obecnie porusza się tylko na wózku inwalidzkim, w związku z czym wymaga stałej pomocy osób trzecich. Pogorszył się także jej stan psychiczny. Dlatego, jej zdaniem, doznana przez nią krzywda wymaga dodatkowego zadośćuczynienia w wysokości określonej w żądaniu pozwu.
Odsetki ustawowe od tego świadczenia są jej natomiast należne od dnia następnego po upływie 30 dni od daty zgłoszenia szkody stronie pozwanej.
Strona pozwana (...) S.A. z siedzibą w S. wniosła o oddalenie powództwa i obciążenie J. W. (1) kosztów procesu.
Nie kwestionując co do zasady swojej odpowiedzialności za skutki wypadku jakich doznała pokrzywdzona, podnosiła , że świadczona z tytułu zadośćuczynienia kwota 26 000 złotych w pełni wyrównuje rzeczywista krzywdę doznaną przez powódkę.
Podnosiła , że dochodzona pozw4em kwota jest wygórowana i wobec tego nie należna.
Ubezpieczyciel sprawcy wypadku podnosił w szczególności , iż J. W. (1) przed zdarzeniem drogowym z którego konsekwencji wywodzi swoje roszczenie, była osobą niesamodzielną i wymagała pomocy osób trzecich. Twierdziła ponadto , że świadczenie odsetkowe ,o ile byłoby należne winno być określone począwszy od dnia wyrokowania
Wyrokiem z dnia 17 września 2012 r. Sąd Okręgowy w Krakowie w częściowym uwzględnieniu żądania pozwu :
- zasądził od strony pozwanej na rzecz powódki kwotę 80.000 zł z ustawowymi odsetkami od dnia 6 kwietnia 2010 r. do dnia zapłaty ,
- w pozostałym zakresie powództwo oddalił a nadto ,
- zasądził jednocześnie od pozwanej spółki na rzecz J. W. (1) kwotę 4 9786 zł tytułem zwrotu kosztów procesu.
Podstawą rozstrzygnięcia były następujące ustalenia faktyczne :
Jako niesporne pomiędzy stronami uznał Sąd I instancji to , że prawomocnym wyrokiem nakazowym Sąd Rejonowy w Wieliczce uznał oskarżoną S. S. winną popełnienia przestępstwa z art. 177 § 1 k.k. polegającego na tym, że w dniu 23 października 2009 r. w miejscowości P. umyślnie naruszyła zasady bezpieczeństwa w ruchu drogowym w ten sposób, że zbliżając się samochodem do oznakowanego przejścia dla pieszych, nie zachowała szczególnej ostrożności i nie ustąpiła pierwszeństwa przechodzącej przez to przejście, ze strony lewej na prawą, pieszej J. W. (1), doprowadzając do jej potrącenia, w wyniku którego doznała ona urazu głowy z następowym wstrząśnieniem mózgu, zwichnięcia prawego barku, złamania kości prawego podudzia, złamania prawej kości łokciowej i urazu miednicy ze złamaniem prawej kości łonowej.
W zakresie okoliczności spornych Sąd Okręgowy ustalił, że przed wypadkiem powódka była osobą stosunkowo sprawną fizycznie i aktywną. Mieszkała sama i była w stanie samodzielnie wykonać większość codziennych czynności w tym także w ogrodzie okalającym jej budynek mieszkalny o ile , nie wymagały znacznego wysiłku.
Natomiast przy czynnościach takich jak kąpiele, czy zakupy korzystała z pomocy córki i jej rodziny oraz sąsiadów. W 2006 r. powódka przebywała u swojego brata w USA, a w 2007 r. była we Francji u córki.
Jednocześnie cierpiała na zawroty głowy, zaniki pamięci, zdarzało jej się upaść na ziemię, miała także problemy z kręgosłupem.
Orzeczeniem z dnia 1 sierpnia 2008 r, działając na jej wniosek , Powiatowy Zespół do Spraw Orzekania o Niepełnosprawności w W. zaliczył powódkę do osób o znacznym stopniu niepełnosprawności ze wskazaniem niezdolności do pracy, konieczności zaopatrzenia w przedmioty ortopedyczne i inne środki ułatwiające funkcjonowanie oraz korzystanie z systemu środowiskowego wsparcia w samodzielnej egzystencji (m.in. w celu kontynuacji leczenia specjalistycznego i wsparcia psychospołecznego) oraz koniecznością stałej lub długotrwałej opieki i pomocy innej osoby z uwagi na znacznie ograniczoną możliwość samodzielnej egzystencji.
Jak ustalił ponadto Sąd I instancji po wypadku powódka została przewieziona do Szpitala (...) w K. na Oddział (...)Urazowej. Po nieudanej próbie leczenia zachowawczego, w dniu 2 listopada 2009 r. wykonano zespolenie trzonu prawej kości piszczelowej oraz otwartą repozycję i zespolenie trzonu prawej kości łokciowej. Następnie była leczona rehabilitacyjnie.
Od 4 stycznia do 3 lutego 2010 r. powódka była hospitalizowana w (...) Centrum (...) w K.. Wypisano ją w stanie ogólnym dobrym z zaleceniem kontynuacji ćwiczeń, kontroli ortopedycznej i przyjmowania leków. Zakazano obciążania prawej kończyny dolnej . Z kolei od 18 do 21 października 2010 r. J. W. (1) leczono zachowawczo na Oddziale (...)Urazowej Szpitala (...) w K.. Przy wypisie zalecono jej chodzenie z częściowym obciążaniem kończyny przy pomocy kul łokciowych. W marcu 2011 r. zezwolono jej na chodzenie z pełnym obciążaniem kończyny.
Powódka nadal pozostaje w leczeniu rehabilitacyjnym i ortopedycznym, miewa także stany depresyjne, w związku z czym pozostaje w leczeniu psychiatrycznym.
Spowodowany następstwami wypadku długotrwały uszczerbek na zdrowiu wynosi 42%. Wywołał on także krótkotrwałe zaburzenia świadomości bezpośrednio po urazie głowy, ale nie wystąpiły długotrwałe objawy uszkodzenia mózgu i obwodowego układu nerwowego.
Dolegliwości bólowe były intensywne, a uciążliwości związane z leczeniem oraz codziennym funkcjonowaniem były znaczne. Przez kilka tygodni musiała leżeć, a potem poruszała się przy pomocy wózka inwalidzkiego, dlatego wymagała stałej pomocy przy czynnościach dnia codziennego. W maju 2010 r. powódka wróciła do swojego domu, ale nadal korzystała z pomocy rodziny i sąsiadów. Wykonywała tylko drobne czynności domowe. Musiała zmienić swój tryb życia, zdecydowanie ograniczyć aktywność fizyczną oraz zrezygnować z uczestnictwa w spotkaniach rodzinnych, towarzyskich i religijnych, co wpłynęło negatywnie na jej stan psychiczny.
Powódka ma 75 lat. Czasami odczuwa bóle głowy, ręki i nóg. Miewa problemy z zasypianiem. Jest bardziej nerwowa, często przygnębiona. Porusza się przy pomocy kuli łokciowej. Drobne czynności wykonuje samodzielnie, natomiast przy pozostałych korzysta z pomocy rodziny i sąsiadów. Społeczna aktywność powódki ograniczona jest do kontaktów z rodziną i sąsiadami.
W dniu 6 kwietnia 2010 r. strona pozwana przyznała powódce zadośćuczynienie pieniężne w kwocie 23.000 zł.
W rozważaniach prawnych Sąd Okręgowy, powołując się na przepis art. 445 § 1 k.c., stwierdził, iż ustalając wysokość zadośćuczynienia pieniężnego miał na uwadze, że w chwili wypadku powódka miała 72 lata, była osobą stosunkowo sprawną fizycznie i aktywną. Mieszkała sama i była w stanie samodzielnie wykonać większość czynności życia codziennego, które nie wymagały znacznego wysiłku. Jednocześnie Sąd podniósł, że jeszcze przed wypadkiem u powódki stwierdzono chorobę zwyrodnieniową stawów i kręgosłupa oraz cechy uogólnione miażdżycy, a także zespół psychoorganiczny i lekkie upośledzenie umysłowe. Powódka miewała stany lękowe, odczucia o charakterze halucynacji, zawroty głowy i zaniki pamięci. Miała również trudności w poruszaniu się poza domem.
Natomiast spowodowany wypadkiem ból fizyczny towarzyszący jej na co dzień i w czasie zabiegów, dalsze hospitalizacje, znaczne ograniczenie sprawności ruchowej, uzależnienie od pomocy osób trzecich i konieczność rezygnacji z aktywności na dotychczasowym, odpowiednim do wieku i stanu zdrowia poziomie, powodowały u niej znaczne cierpienia psychiczne. Bezpośrednio po wypadku dolegliwości bólowe oraz uciążliwości związane z leczeniem i codziennym funkcjonowaniem były bardzo nasilone. Utrzymywały się w takim nasileniu przez wiele tygodni, stopniowo zmniejszając się w trakcie leczenia.
W tym stanie rzeczy Sąd I instancji uznał za odpowiednią tytułem zadośćuczynienia pieniężnego kwotę 80.000 zł, przy uwzględnieniu kwoty 23.000 zł, którą powódka już otrzymała od strony pozwanej z tego samego tytułu.
W ocenie Sądu, zadośćuczynienie w zasądzonej wysokości odpowiada zakresowi rzeczywiście poniesionej przez nią krzywdy, uwzględniając kompensacyjny charakter tego świadczenia.
W pozostałym zakresie żądanie J. W. (1) jako wygórowane , zostało oddalone.
Sąd I instancji ocenił , iż ustawowe odsetki od zasądzonego świadczenia należne są powódce od dnia 6 kwietnia 2010 r., kiedy strona pozwana przyznała jej zadośćuczynienie pieniężne w kwocie 23.000 zł, gdyż już wówczas dało się stwierdzić istnienie krzywdy w rozmiarze pozwalającym na przyznanie kwoty wyższej, ustalonej w sądowym postępowaniu rozpoznawczym. Za okres wcześniejszy żądanie w tym zakresie Sąd Okręgowy oddalił, stając na stanowisku , że we wskazanej przez powódkę dacie, tj. 17 grudnia 2009 r. nastąpiło wezwanie strony pozwanej do wypłaty zadośćuczynienia pieniężnego, ale do oznaczenia jego wysokości oraz sprecyzowania podstaw doszło dopiero w piśmie z dnia 22 lutego 2010 r.
O kosztach procesu Sąd orzekł zgodnie z art. 100 zdanie 2 k.p.c. oraz art. 109 § 2 k.p.c. przy zastosowaniu § 6 pkt 6 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002 r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów pomocy prawnej udzielonej przez radcę prawnego ustanowionego z urzędu (Dz. U. Nr 163, poz. 1349 ze zm.).
Powyższy wyrok zaskarżyła apelacją tylko strona pozwana , obejmując nią tę część rozstrzygnięcia objętego punktem I sentencji w jakim świadczenie przyznane powódce przekracza kwotę 50 000 złotych , a nadto rozstrzyga o odsetkach liczonych od daty wcześniejszej aniżeli dzień wyrokowania.
Ponadto zakwestionowała wyrok w zakresie pkt III sentencji , obejmującej rozstrzygniecie o kosztach procesu.
Środek odwoławczy został oparty na następujących zarzutach :
- naruszenia prawa materialnego, tj. art. 445§1 k.c. przez niewłaściwą wykładnię i w konsekwencji niezasadne przyjęcie, że adekwatną kwotą zadośćuczynienia , należ ną J. W. (1) jest kwota 106.000 zł, przy uwzględnieniu, iż przed postępowaniem sądowym otrzymała już 26.000 zł , a nadto art. 481 k.c. przez niewłaściwe zastosowanie i sformułowanie nietrafnej oceny prawnej , że roszczenie powódki o zapłatę kwoty 80.000 zł stało się wymagalne z dniem 6 kwietnia 2010r. w sytuacji, gdy udokumentowanie roszczeń powódki nastąpiło dopiero w trakcie postępowania przed Sądem I instancji.
- naruszenia prawa procesowego, a to przepisu art. 233 § 1 k.p.c , w sposób mający wpływ na wynik sprawy, przez przekroczenie granic swobodnej oceny dowodów i uznanie przez , że zadośćuczynienie w łącznej kwocie 106.000 zł jest odpowiednie do skutków, jakie spowodował wypadek.
Wskazując na powyższe zarzuty strona pozwana wniosła o zmianę zaskarżonego wyroku w pkt I przez zastąpienie kwoty 80.000 ł kwotą 50.000 zł i określenie początkowego terminu od którego należne są od tej sumy odsetki ustawowe na dzień wydania wyroku objętego środkiem odwoławczym. zasądzenie odsetek od dnia 17 września 2012 r., zamiast od dnia 6 kwietnia 2010 r.
Orzeczenie reformatoryjne , zgodnie z wnioskiem środka odwoławczego , winno obejmować także koszty procesu , prowadząc do obciążenia powódki, należnością z tego tytułu za obydwie instancje.
Jako wniosek ewentualny ubezpieczyciel sformułował żądanie uchylenia wyroku z dnia 17 września 2012r w zaskarżonej części i przekazania sprawy Sądowi niższej instancji do ponownego rozpoznania
Jak wynikało z pisemnych motywów apelacji zdaniem skarżącej przyznane zadośćuczynienie jest nieadekwatne do rzeczywistego rozmiaru krzywdy doznanej przez J. W. , pozostającej w normalnym związku przyczynowym z następstwami zdarzenia drogowego , którego była ofiarą.
Apelująca pozwana akcentowała , iż chwili wypadku powódka miała 72 lata, orzeczono wobec niej uprzednio znaczny stopień niepełnosprawności, będącego konsekwencją wielu schorzeń , pozostających bez związku z wypadkiem. a ponadto występowało u niej wiele schorzeń. W związku z tym nieuprawnione była ocena Sądu I instancji, jakoby powódka była osobą stosunkowo sprawną fizyczną. Wprawdzie orzeczony przez biegłych uszczerbek na zdrowiu dotyczy następstw wypadku, ale bez wątpienia proces leczenia powódki był trudniejszy z uwagi na schorzenia na jakie cierpiała przed 23 października 2009r . W ocenie autora apelacji kwota 76.000 zł, uwzględniając wcześniej wypłacone zadośćuczynienie, stanowić będzie właściwą rekompensatę doznanej krzywdy.
Odnośnie zarzutu błędnego określenia daty naliczania odsetek skarżąca stwierdziła, że skoro Sąd I instancji ocenił stan zdrowia powódki na dzień wyrokowania to ta data winna być datą wymagalności odsetek.
W odpowiedzi na apelację powódka wniosła o jej oddalenie i zasądzenie na jej rzecz kosztów procesu.
Jej zdaniem ustalenie wysokości należnego zadośćuczynienia mieści się w zakresie swobody uznania sędziowskiego. Sąd wydając zaskarżony wyrok miał na uwadze wszystkie okoliczności związane z jej osobą takie jak wiek oraz stan zdrowia przed wypadkiem.
Rozpoznając apelację Sąd Apelacyjny rozważył :
Apelacja strony pozwanej jest częściowo uzasadniona, prowadząc do zmiany zaskarżonego wyroku , w sposób wskazany w pkt 1 sentencji rozstrzygnięcia Sądu II instancji.
Nietrafny jest zarzut procesowy wywodzony przez (...) SA z naruszenia art. 233 §1 kpc
Zgodnie z utrwalonym stanowiskiem orzecznictwa Sądu Najwyższego wyrażonym na tle wykładni tej normy procesowej , skuteczne powołanie tego zarzutu może mieć miejsce jedynie wówczas , gdy strona powołująca go jako podstawę środka odwoławczego udowodni , iż ocena dowodów dokonana przez Sąd I instancji pozostaje w niezgodzie z kryteriami wskazanymi w tym przepisie tj nie da się jej pogodzić z regułami doświadczenia życiowego , logicznego rozumowania albo też wnioski z niej wynikające dla ustaleń doniosłych dla rozstrzygnięcia są niepełne , gdyż zostały sformułowane z pominięciem istotnej części materiału procesowego zgromadzonego w sprawie.
Gdy motywacja omawianego zarzutu tych wymagań nie spełnia , odwołanie się do niego stanowi jedynie dowolną, a przez to nieskuteczną, polemikę z oceną przeprowadzoną przez Sąd przed którym bezpośrednio dowody były prowadzone , a to czyni sam zarzut nietrafnym.
/ por. powołane jedynie dla przykładu judykaty SN z dnia 23 stycznia 2001r , sygn. ICKN 970/00 i z dnia 6 lipca 2005r , sygn.. IIICK 3/05 , obydwa powołane za zbiorem Lex nr 52753 i nr 180925/
Przeciwko trafności tego zarzutu apelacji przemawia także to , w jaki sposób strona skarżąca motywuje go. Analiza tej argumentacji uzasadnia ocenę , że w istocie ma on jedynie wspierać zasadniczy dla uzasadnienia wniosku środka odwoławczego zarzut naruszenia prawa materialnego.
Nie powołanie innych zarzutów dotyczących sposobu zgromadzenia przez Sąd I instancji dowodów , oraz poczynienia na ich podstawie ustaleń doniosłych dla rozstrzygnięcia , powoduje , że ustalenia te, jako dokonane niewadliwie , zostają przyjęte przez Sąd II instancji za własne.
Jako w części usprawiedliwiony i w konsekwencji prowadzący do zreformowania orzeczenia poddanego kontroli instancyjnej ocenić należy natomiast , postawiony jako pierwszy, zarzut prawnomaterialny
Mająca w sprawie zastosowanie norma art. 445 §1 kc jest jednym z przepisów stanowiących normatywna podstawę roszczeń osób doznających uszczerbku niemajątkowego jakim jest krzywda , wyrównywana przez zapłatę zadośćuczynienia .
W przypadku J. W. (1) , źródłem tego uszczerbku jest delikt sprawcy zdarzenia , które spowodowało po stronie beneficjentki roszczenia uszkodzenie ciała .
Pozostawiając na uboczu rozważania dotyczące podstawy odpowiedzialności ubezpieczyciela sprawcy zdarzenia wywołującego krzywdę , ta bowiem nie była przedmiotem kontrowersji procesowej stron , w szczególności nie była ona kwestionowana przez stronę pozwaną wskazać trzeba , że uszczerbek w postaci krzywdy, jako odnoszący się przede wszystkim do sfery psychicznej pokrzywdzonego jest z natury nie wymierny , a jego wyrównanie poprzez świadczenie w pieniądzu stanowi jedynie niedoskonały środek jego wyrównania. Z tego też względu zadośćuczynienie nie ma , w zamyśle ustawodawcy , prowadzić za pośrednictwem zapłaty świadczenia do restytucji stanu sprzed powstania szkody [ wyrównania jej w pełnym zakresie ] , która stanowi domenę odszkodowania , a jedynie zmierzać do kompensacji krzywdy.
Z tą zasadniczą cechą zadośćuczynienia wiążą się dalsze charakterystyczne dla tego świadczenia wskazania co sposobu określania jego wysokości[ przy braku , co oczywiste , jednolitych , obiektywnych , mierników tegoż] , wskazania stanowiące równocześnie granice w ramach w których mieścić się musi ocena oceny jego rozmiaru.
Pierwszą z nich jest powierzenie ustalenia jego należnego rozmiaru ocenie sędziowskiej ,której punktem wyjścia jest stwierdzenie czy świadczenie jest w ogóle należne [ verba legis „ […] Sąd może przyznać poszkodowanemu odpowiednia sumę tytułem zadośćuczynienia [ …] Drugą z granic wyznacza obowiązek uwzględnienia przy oznaczeniu wymiaru należnego świadczenia kompensacyjnego wszystkich okoliczności faktycznych mających wpływ na wymiar wyrównywanego w ten sposób uszczerbku.
Poczynione wyżej uwagi uzasadniają ocenę , iż zasadnie strona pozwana formułuje zarzut naruszenia przez orzeczenie poddane kontroli instancyjnej normy art. 445 § 1 kc
Przyznane bowiem J. W. (1) przez Sąd I instancji świadczenie z tytułu zadośćuczynienia jest nadmierne , biorąc pod rozwagę rzeczywisty rozmiar krzywdy jaki zdołała ona wykazać po swojej stronie w postepowaniu rozpoznawczym , jako pozostającej w adekwatnym związku przyczynowym z uszkodzeniami ciała jakich doznała w wypadku i ich następstwami w jej sferze psychicznej.
Nie uwzględnił w sposób właściwy Sąd I instancji, z czego wyniknęła wada oceny prawnej w ramach zastosowania art. 445 §1 kc , tego w jakim stanie zdrowia była powódka przed zdarzeniem drogowym.
Pozostawała osobą już wówczas ze stwierdzonym w formie dokumentu urzędowego znacznym stopniem niepełnosprawności , wymagającą stałej pomocy osób trzecich. Samodzielność powódki była zatem w sposób istotny ograniczona. W konsekwencji na rozmiar cierpień jakich doznała w następstwie wypadku niewątpliwy wpływ miały schorzenia już wcześniej u niej stwierdzone , co nie może nie mieć ograniczającego skutku dla wysokości należnego J. W. (1) świadczenia kompensacyjnego.
Biorąc to pod rozwagę , za trafny należy uznać wniosek apelującego o tym ,że przyznanie powódce łącznie kwoty 103 000 złotych z tytułu zadośćuczynienia jest niezasadne albowiem kwota ta jest nadmierna z punktu widzenia rzeczywistego rozmiaru uszczerbku niemajątkowego , który da się powiązać przyczynowo z następstwami zdarzenia z dnia 29 października 2009r
W ocenie Sądu II instancji kwotą właściwie spełniającą kompensacyjną funkcję świadczenia z tego tytułu , w okolicznościach ustalonych w sprawie, jest kwota 50 000 złotych , traktowana jako dodatkowa do świadczenia już wypłaconego , a suma obu tych wielkości stanowi o właściwym wyrównaniu uszczerbku powódki w rozumieniu art. 445 §1 kc
Nietrafnie upatruje natomiast ubezpieczyciel realizacji zarzutu prawnomaterialnego w wadliwym , jej zdaniem, zastosowaniem przez Sąd I instancji art. 481 kc.
Jak wynika z jego uzasadnienia może on zostać skutecznie postawiony wobec określenia początku biegu okresu za jaki należą się odsetki od kwoty przyznanego [ dodatkowo ] świadczenia od daty innej [ wcześniejszej ] aniżeli data wyrokowania o roszczeniu głównym.
Podnosząc go apelująca strona nie bierze pod rozwagę , że zgodnie z utrwalonym już orzecznictwem Sądu Najwyższego , by powołać , tylko dla przykładu judykat z dnia 16 grudnia 2011r , sygn. V CSK 38/ 11, wskazany za zbiorem Lex, także do świadczeń kompensujących uszczerbki niemajątkowe o ile podlegają one spełnieniu przez ubezpieczycieli sprawców ma zastosowanie reguła wynikająca z brzmienia art. 817 §1 i 2 kc zgodnie z którym od daty zgłoszenia roszczenia przez poszkodowanego ubezpieczyciel jest obowiązany świadczenie spełnić , co do zasady w terminie do 30 dni, a o ile tego nie czyni , popada w opóźnienie za okres którego uprawnionemu należy się świadczenie z tytułu odsetek. Podobną regulację zawiera ustawa z dnia 22 maja 2003r O ubezpieczeniach obowiązkowych [ …]
Nie ma dostatecznych racji prawnych mogących przemówić za oznaczeniem innej daty początkowej płatności tego świadczenia skoro podmiot ubezpieczeniowy jest profesjonalistą i dysponując przygotowanymi do tego służbami winien [ o ile to jest tylko obiektywnie możliwe w tym terminie w sposób prawidłowy , a zatem przekładający się na właściwą wysokość przyznanego z tytułu krzywdy świadczenia określić ten uszczerbek , już na etapie postępowania wewnątrz ubezpieczeniowego.
Taka sytuacja z pewnością miała miejsce w niniejszej sprawie skoro sprecyzowane przez J. W. żądanie zadośćuczynienia zostało złożone wobec strony pozwanej w czasie , kiedy zasadniczy proces leczenia i rehabilitacji następstw wypadku był u niej zakończony. Można było wobec tego ocenić także właściwie skalę cierpień i innych negatywnych przeżyć psychicznych powódki spowodowanych tymi konsekwencjami zdarzenia drogowego, podlegających kompensacie w drodze zapłaty zadośćuczynienia we właściwej ,istotnie wyższej od przyznanej, kwocie.
Poza przedmiotem rozważań musi pozostać - wobec niezaskarżenia orzeczenia Sądu Okręgowego przez powódkę , czy odsetki nie byłyby należne J. W. od daty wcześniejszej aniżeli wskazana w kontrolowanym wyroku .
Z podanych wyżej przyczyn , w uznaniu apelacji strony pozwanej za częściowo uzasadnioną, Sąd Apelacyjny orzekł jak w pkt 1 sentencji orzeczenia , na podstawie art. 386 §1 kpc.
Korygując orzeczenie Sądu I instancji Sąd Apelacyjny objął nim także pkt III jego sentencji , dotyczącej kosztów procesu.
Nie podzielając zapatrywania prawnego Sądu Okręgowego o tym , iż za obciążeniem nimi w całości ubezpieczyciela przemawia to , że co do zasady , powódka winna być uznana za wygrywającą spór , a rozmiar ostatecznie uwzględnionego roszczenia był zależny i wynikał z oceny Sądu wspartej opiniami biegłych.
Zważywszy na to , co jak się wydaje, umknęło uwadze Sądu powódka dochodziła tytułem zadośćuczynienia sumy 149 000 złotych zatem , przy ostatecznej ocenie , że dotąd wypłacone jej świadczenie może być zasadnie zwiększone o dalszą kwotę 50 000 złotych, bardziej właściwym rozstrzygnięciem w zakresie kosztów procesu jest oparte na art. 100 kpc ich wzajemne zniesienie.
W zakresie kosztów postępowania odwoławczego Sąd stosując art. 100 kpc w zw z art. 108 §1 i 391 §1 kpc , obciążył J. W. częścią kwoty jaką z tego tytułu wydatkowała strona pozwana.
Była to część opłaty od apelacji , w takim jej zakresie , jeżeli chodzi o wartość przedmiotu zaskarżenia , w jakim oceniona została jako zasadna. [ kwota 1500 złotych] oraz ustalone w odniesieniu do tej wartości [ 30 000 złotych ] wynagrodzenie pełnomocnika procesowego [ 1800 złotych ] , będącego radcą prawnym , a to zgodnie z brzmieniem § 6 pkt 5 oraz §12 ust. 1 pkt 2 Rozporządzenia MS w sprawie opłat za czynności radców prawnych oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej przez radcę p[prawnego ustanowionego z urzędu z dnia 28 września 2002r [ DzU Nr 163 poz. 1349 z poźn. zm. ]