Sygn. akt IX Ka 647/13

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 28 czerwca 2013 roku

Sąd Okręgowy w Kielcach IX Wydział Karny-Odwoławczy w składzie:

Przewodniczący: SSO Jan Klocek

Protokolant: sekr. sądowy Anna Misztal

po rozpoznaniu w dniu 28 czerwca 2013 roku

sprawy T. L.

oskarżonego o przestępstwo z art. 216 § 1 kk i art. 157 § 2 kk w zw. z art. 11 § 2 kk

na skutek apelacji wniesionych przez oskarżonego i jego obrońcę oraz pełnomocnika oskarżycielki prywatnej

od wyroku Sądu Rejonowego w Starachowicach

z dnia 4 lutego 2013 roku sygn. akt II K 399/12

I.  utrzymuje w mocy zaskarżony wyrok, uznając wszystkie apelacje za oczywiście bezzasadne;

II.  zwalnia oskarżonego T. L. od obowiązku ponoszenia kosztów sądowych za postępowanie odwoławcze.

IX Ka 647/13

UZASADNIENIE

Oskarżycielka prywatna A. W. (1) oskarżyła T. L. o to, że w dniu 6 czerwca 2010 roku w S. znieważył A. W. (1) słowami powszechnie uznanymi za obelżywe w jej obecności oraz pobił ją powodując u niej obrażenia ciała w postaci podbiegnięcia krwawego powieki dolnej oraz okolicy podoczodołowej oka lewego, ubytek odcinka górno przyśrodkowego korony zęba drugiego szczęki górnej, podbiegnięcie krwawe powierzchni przedniej odcinka górnego klatki piersiowej po stronie prawej oraz zaczerwienia okolicy podbrzusza po stronie prawej, które to obrażenia naruszyły czynności jej ciała na okres czasu nie przekraczający 7 dni, czym wyczerpał znamiona przestępstwa z art. 216 § 1 kk i art. 157 § 2 kk w zw. z art. 11 § 2 kk.

Wyrokiem z dnia 4 lutego 2013 roku Sąd Rejonowy w Starachowicach w ramach czynu zarzucanego w akcie oskarżenia uznał T. L. za winnego tego, że w dniu 6 czerwca 2010 roku w S. znieważył A. W. (1) w jej obecności wyzywając ją słowami powszechnie uznawanymi za obelżywe oraz opluł, a nadto pobił szarpiąc, uderzając ręką i kolanem po ciele, w wyniku czego A. W. (1) odniosła obrażenia ciała w postaci: podbiegnięcia krwawego powieki dolnej oraz okolicy podoczodołowej oka lewego i obrzęku górnej części policzka lewego twarzy, podbiegnięcia krwawego powierzchni przedniej odcinka górnego klatki piersiowej po stronie prawej, które to obrażenia naruszyły czynności narządu jej ciała na okres czasu trwający nie dłużej niż 7 dni, to jest popełnienie przestępstwa z art. 216 § 1 kk i art. 157 § 2 kk w zw. z art. 11 § 2 kk i za ten czyn na podstawie art. 157 § 2 kk w zw. z art. 11 § 3 kk i w zw. z art. 33 § 1 i 3 kk wymierzył mu karę trzydziestu stawek dziennych grzywny przy ustaleniu wartości jednej stawki na kwotę dwadzieścia złotych.

Na podstawie art. 69 § 1 i 2 kk i art. 70 § 1 pkt 2 kk warunkowo zawiesił T. L. wykonanie orzeczonej wobec niego kary grzywny na okres próby wynoszący jeden rok.

Zasądził od T. L. na rzecz A. W. (1) kwotę dwa tysiące pięćset złotych tytułem zwrotu kosztów procesu związanych z ustanowieniem pełnomocnika.

Zasądził od T. L. na rzecz Skarbu Państwa kwotę trzysta sześćdziesiąt złotych tytułem kosztów sądowych, w tym kwotę trzysta złotych opłaty.

Apelację od wyroku z dnia 4 lutego 2013 roku wniósł osobiście oskarżony T. L. i chociaż nie sformułował zarzutu to zaskarżył zapadłe orzeczenie w całości i jak wynika z treści apelacji zarzucił obrazę prawa procesowego a w szczególności art. 7 kpk przez dokonanie dowolnej a nie swobodnej oceny materiału dowodowego, co skutkowało błędem w zakresie ustaleń faktycznych przez przyjęcie, że oskarżony dopuścił się zarzucanego mu czynu.

Wskazując na powyższe wniósł o zmianę zaskarżonego wyroku i uniewinnienie od przypisanego mu czynu.

Apelację od wyroku z dnia 4 lutego 2013 roku wniósł także obrońca oskarżonego i zaskarżył wyrok w całości zarzucając:

1.  obrazę przepisów prawa procesowego, art. 4 kpk, art. 5 § 2 kpk, art. 7 kpk w zw. z art. 410 kpk i art. 424 kpk, przez dokonanie dowolnej a nie swobodnej oceny materiału dowodowego zgromadzonego w niniejszej sprawie przez nietrafne uznanie za wiarygodne zeznania oskarżyciela prywatnego A. W. (1) i świadków przez nią zawnioskowanych, mimo iż zeznania tych świadków zawierały istotne sprzeczności, a w konsekwencji uznanie tylko w części jako wiarygodnych wyjaśnień T. L. oraz bardzo konsekwentnych zeznań świadków przez niego zawnioskowanych, co miało wpływ na treść wyroku i wynik sprawy (art. 438 pkt 2 kpk);

2.  błąd w ustaleniach faktycznych przez przyjęcie, że oskarżony dopuścił się przypisanego mu czynu, podczas gdy nie ma na to dostatecznych dowodów (art. 438 pkt 3 kpk).

Obrońca oskarżonego wniósł o zmianę zaskarżonego wyroku i uniewinnienie oskarżonego T. L. od przypisanego mu czynu ewentualnie o uchylenie orzeczenia i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania Sądowi Rejonowemu.

Apelację do wyroku z dnia 4 lutego 2013 roku wniósł pełnomocnik oskarżycielki posiłkowej i na podstawie art. 444 kpk i art. 425 § 2 kpk zaskarżył wyrok w części dotyczącej wymiaru kary oraz uzasadnienia wyroku.

Na podstawie art. 427 § 2 kpk i art. 438 pkt 2, 3 i 4 kpk pełnomocnik oskarżycielki posiłkowej orzeczeniu temu zarzucił:

1.  obrazę przepisów prawa procesowego, która miała wpływ na treść wyroku, a w szczególności art. 4 kpk, art. 7 kpk, art. 424 kpk polegającą:

- bezzasadnej odmowie wiarygodności wyjaśnieniom pokrzywdzonej oraz świadkom M. H. i A. G. co do faktu biernej postawy pokrzywdzonej podczas zajścia,

- bezpodstawnym pominięciu bezstronnych zeznań świadków P. K. oraz M. W. oraz rozkładu autobusów (...), które to dowody podważyły prawdomówność zeznań świadka M. M. pomawiającej pokrzywdzoną i błędnym uznaniu, że zeznania tych świadków nic do sprawy nie wnoszą,

- braku dokładnej analizy zeznań świadka D. D. oraz E. G. pomimo sprzeczności ich zeznań z pozostałym materiałem dowodowym w części w jakiej pomawiają oni pokrzywdzoną, w tym wyjaśnieniami samego oskarżonego co do przebiegu zajścia,

- daniu wiary wyjaśnieniom oskarżonego co do jego twierdzeń w kwestii zachowania pokrzywdzonej, pomimo zmienności opisów przebiegu zdarzenia przez oskarżonego podczas składania wyjaśnień na poszczególnych etapach postępowania oraz nie potwierdzeniu ani przez oskarżonego ani żadnego ze świadków wersji zdarzenia opisanego przez niego w akcie oskarżenia w sprawie II K 962/10,

co w konsekwencji skutkowało:

2.  błędem w ustaleniach faktycznych przyjętych za podstawę wyroku mającym wpływ na jego treść polegającym na bezzasadnym przyjęciu, że:

T. L. oraz A. W. (1) nie bacząc na obecność dzieci oraz osób postronnych bez żadnego racjonalnego powodu zaczęli sobie wzajemnie ubliżać, pluć na siebie, szarpać oraz bić” (str. 1)

„Doprowadził do sytuacji znanej z innych podobnych tego typu spraw gdzie każda ze stron przy poparciu własnych świadków przedstawia w sposób prawdziwy jedynie zachowanie strony przeciwnej pomijając w zupełności negatywne elementy własnego zachowania. Innymi słowy większość osób mających bezpośrednią wiedzę o zdarzeniu przedstawia tylko część prawdy.

Wyjaśnienia T. L. częściowo zasługują na wiarę. Nie budzi najmniejszej wątpliwości ta ich część w której opisuje zachowanie pokrzywdzonej wobec siebie. W tym zakresie jego zeznania pozostają zbieżne z wiarygodną częścią zeznań W. D., E. G. (2) oraz M. M. (2). Podkreślić należy, że wszystkie w/w osoby obserwowały zdarzenie z różnych punktów widzenia, a ich zeznania są bardzo szczegółowe. Już choćby z tego względu nie sposób przyjąć by w/w osoby wcześniej ustaliły co mają zeznawać. Nie budzi więc najmniejszej wątpliwości że pokrzywdzona używała wobec oskarżonego słów wulgarnych, opluła go oraz naruszyła jego nietykalność cielesną.”

Na takim stanowisku stanął też Sąd w sprawie II K 962/10 gdzie A. W. (1) została skazana za czyny z art. 216 § 1 kk i art. 217 § 1 kk popełnione na szkodę T. L.. „

(str. 2).

„ Zeznania A. W. (1) częściowo zasługują na wiarę. Brak jest natomiast podstaw do uznania za wiarygodne jej zeznań odnośnie zachowania własnego. Ta część jej zeznań pozostaje w sprzeczności z wiarygodną częścią wyjaśnień oskarżonego oraz wiarygodną częścią zeznań E. G. (2), W. D. i M. M. (2). W/w dowody wprost wskazują, że zdarzenie miało charakter wzajemny i rolą pokrzywdzonej w nim była równie intensywna co oskarżonego zaś to, że doznała większych obrażeń, ciała jest pochodną tylko i wyłącznie przewagi fizycznej oskarżonego. Co więcej za nieprawdopodobną należy uznać sytuację gdy jakoby pokrzywdzona została zaatakowana przez oskarżonego bez żadnego racjonalnego powodu, w dodatku gdy oskarżony prowadził za rękę małe dziecko sama zaś pokrzywdzona w ogóle nie broniła się przed atakiem zachowując się biernie. Znamiennym jest przy tym, że nawet w obecności policjantów A. W. (1) zachowywała się nerwowo i agresywnie (podobnie zresztą jak oskarżony) nie sposób więc przyjąć, iż pod ich nieobecność zachowywała się spokojnie i ulegle. Zdaniem Sądu ta część zeznań pokrzywdzonej miała na celu wykreowanie się w roli ofiary oskarżonego a także stworzona została na użytek toczącego się równocześnie postępowania w sprawie II K 962/10 gdzie zresztą została skazana za czyny z art. 216 § 1 kk i art. 217 § 11 kk popełnione na szkodę T. L.. Taka postawa zasadniczo nie dziwi – nie sposób bowiem wymagać od niej by sama relacjonowała swoje naganne zachowanie. Tym samym ta część jej zeznań nie może zostać uznana za wiarygodną”. (str. 3 i 4 )

„ Zeznania M. H. (2) i A. G. (2) częściowo zasługują na wiarę. Nie mogą zostać natomiast uznane za wiarygodne ich zeznania w zakresie w jakim opisują zachowanie pokrzywdzonej. Aktualne pozostają w tym zakresie wszystkie argumenty przytoczone podczas oceny wiarygodności zeznań pokrzywdzonej – nie ma potrzeby ponownego ich przytaczania. Zauważyć należy jedynie, że w/w świadkowie są koleżankami (M. H. (2) bardzo bliska) i już choćby z racji tego mało prawdopodobnym jest by chciały opisywać agresywne zachowanie A. W. (1)”. (str. 4)

Zeznania W. D. częściowo zasługują na wiarę. Przedstawiony przez niego opis zdarzenia dotyczący zachowania pokrzywdzonej znajdują potwierdzenie w wiarygodnej części wyjaśnień T. L. oraz wiarygodnej części zeznań E. G. (2) i M. M. (2). Ta część zeznań jest logiczna i spójna. Nie budzi najmniejszej wątpliwości mając na względzie szczegółowy opis zdarzenia, że W. D. znajdował się w miejscu zdarzenia. Nie sposób przy tym wyprowadzać odmiennego poglądu z faktu, że W. D. dość długo starł się ukrywać, że w dacie zdarzenia znał osobiście i dość blisko córkę oskarżonego. Ta część zeznań jest oczywiście nieprawdziwa ale tylko w tym zakresie. Nie sposób przyjąć aby okoliczność ta miała wpływ na wskazaną wyżej część zeznań”. (str. 4)

„Zeznania E. G. (2) częściowo zasługują na wiarę. Jego zeznania odnośnie zachowania A. W. (1) pozostają zasadniczo zbieżne z wiarygodną częścią wyjaśnień oskarżonego oraz zeznań W. D. i M. M. (2). W tej części zeznania te są logiczne i spójne brak jest podstaw do ich kwestionowania”. (str. 4)

„Zeznania M. M. (2) częściowo zasługują na wiarę. Przede wszystkim wskazać należy, iż wbrew sugestiom pojawiającym się w toku postępowania możliwym jest, że świadek znajdowała się na miejscu zdarzenia. Porównanie czasu przejazdu autobusu na przystanek w S. Zachodnich (dolnych) z czasem zdarzenia przy ulicy (...) / L. oraz odległościami między tymi miejscami prowadzi do stanowczego wniosku, że świadek mogła zdążyć dojść na miejsce zdarzenia. Zwrócić należy przy tym uwagę, że jest to odległość stosunkowo niewielka. Jak wynika z zeznań M. M. (2) podczas zajścia przemieszczała się i widziała jedynie fragment zdarzenia. Ta część zeznań, w których opisuje zachowania pokrzywdzonej nie budzi wątpliwości. Pozostaje ona zbieżna z wiarygodną częścią zeznań wyjaśnień oskarżonego oraz zeznań W. D. i E. G. (2). Również fakt, że nie potwierdza ona obecności na miejscu drugiego dziecka w sposób dostateczny da się wytłumaczyć dynamicznym przebiegiem zajścia i przedmiotami znajdującymi się między świadkiem a zdarzeniem które utrudniały obserwację. „ (str. 6)

(…)” co pośrednio wskazywać może, że podczas zajścia zachowywali się w stosunku do siebie również nagannie” (str. 7)

(…)” nic do sprawy nie wnoszą (…) w oparciu o treść jego zeznań nie sposób ustalić co widziała M. M. (2)” (str. 9)

„Tylko w niewielkim stopniu za usprawiedliwiony może zostać uznany fakt, że A. W. (1) zachowywała się w stosunku do niego niemal identycznie”. (str. 10)

„Zwrócić należy przy tym uwagę na pewną irracjonalność zachowania stron. Dwie osoby dorosłe, publicznie w centrum miasta w obecności dzieci, wzajemnie pobiły się, opluły oraz wyzywały w zasadzie bez żadnego racjonalnego powodu”. (str. 10);

3.  rażącą niewspółmierność wymierzonej oskarżonemu kary na podstawie art. 216 § 1 kk oraz art. 157 § 2 kk w postaci orzeczenia grzywny w wysokości trzydziestu stawek po dwadzieścia złotych wartości stawki w zawieszeniu na okres próby wynoszącej jeden rok, przy jednoczesnym ustaleniu, że naruszenie czynności narządu ciała u pokrzywdzonej powstało na skutek wielu uderzeń oskarżonego, przy wysokim stopniu winy i wysokim stopniu społecznej szkodliwości czynu oraz braku okoliczności łagodzących poza dotychczasowym brakiem karalności oskarżonego.

Wskazując na powyższe zarzuty apelacyjne i działając na podstawie art. 427 § 1 kpk i art. 437 § 2 kpk pełnomocnik oskarżycielki posiłkowej wniósł o:

zmianę wymiaru kary i orzeczenie kary pozbawienia wolności w zawieszeniu oraz zastosowanie środka karnego w postaci zakazu zbliżania się oskarżonego do pokrzywdzonej, w kształcie jaki był wymierzony oskarżonemu w uchylonym wyroku w niniejszej sprawie

oraz

1.  zmianę zaskarżonego uzasadnienia wyroku w ten sposób aby:

- w zdaniu „Wyjaśnienia T. L. częściowo zasługują na wiarę” zastąpić wyraz „ częściowo” wyrazem „nie”;

- w zdaniu „ Zeznania M. H. (2) i A. G. (2) częściowo zasługują na wiarę” wykreślić wyraz „ częściowo”;

- w zdaniu „ Zeznania W. D. częściowo zasługują na wiarę” zastąpić wyraz „ częściowo” wyrazem „nie”;

- w zdaniu „ Zeznania E. G. (2) częściowo zasługują na wiarę” zastąpić wyraz „częściowo” wyrazem „nie”;

- w zdaniu „Zeznania M. M. (2) częściowo zasługują na wiarę” zastąpić wyraz „częściowo” wyrazem „nie”;

- w pozostałym zakresie zaskarżonego uzasadnienia wykreślić cytowane części uzasadnienia w całości.

Sąd Okręgowy zważył:

Wszystkie apelacje nie zasługiwały na uwzględnienie i jawiły się jako oczywiście bezzasadne.

Na wstępie należało zauważyć, że Sąd Rejonowy przeprowadził wszystkie istotne dowody w sprawie niezbędne dla prawidłowego jej rozstrzygnięcia, poddał je wnikliwej ocenie i wysnuł z tejże oceny trafne końcowe wnioski. Sposób analizy dowodów przedstawił w spełniającym ustawowe wymogi uzasadnieniu przez co mogła nastąpić pełna kontrola instancyjna.

Sąd Rejonowy poczynił równie dokładne ustalenia w zakresie okoliczności przesądzających o rodzaju i rozmiarze wymierzonej kary i środka probacyjnego. W uzasadnieniu orzeczenia wskazał na których dowodach oparł ustalenia faktyczne i którym dowodom dał wiarę, a którym dowodom i z jakich względów cechy wiarygodności odmówił. Nie mogło być zatem mowy o tym, że uzasadnienie nie spełnia wymogów określonych w art. 424 kpk.

Odnośnie apelacji oskarżonego i jego obrońcy należało uznać, dokonując ich analizy, że w istocie zasadzają się na tych samych zarzutach, kształtują zbliżone wnioski i operują jednolitymi argumentami w związku z czym uzasadnione jest odniesienie się do nich łącznie. Formułują podstawowy zarzut, że Sąd nie wziął pod uwagę w szczególności wyjaśnień oskarżonego oraz świadków E. G. (2), M. M. (2) czy też W. D.. Przez to zdaniem skarżących miało dojść do pogwałcenia wyrażonej w art. 7 kpk zasady swobodnej oceny dowodów, a także określonej w art. 5 § 2 kpk – in dubio pro reo. Z takimi zarzutami nie sposób się zgodzić. To właśnie takie rozumowanie obrony w istocie jest wybiórcze i powierzchowne, bowiem całkowicie zmierza do pominięcia wyniku ustaleń na podstawie całokształtu materiału dowodowego.

Wnoszący apelację nie zauważają, że Sąd Rejonowy odniósł się do wszystkich dowodów zebranych w sprawie i w istocie żadnemu z nich nie nadał w całości przymiotu wiarygodności. Orzekający w sprawi Sąd uchwycił istotę i przyczyny przebiegu zdarzenia z dnia 6 czerwca 2010 roku. Było ono bowiem efektem wzajemnego, zadawnionego i głębokiego konfliktu między stronami, który był na tyle ostry, że spotkanie się z stron w przypadkowym miejscu skończyło się wzajemną awanturą wywołaną na raz przez obie strony.

Nie można zgodzić się z poglądem, w świetle przeprowadzonych dowodów, że oskarżony w tym konflikcie wyróżnia się cechami, które sprzeciwiają się przyjęciu, iż nie jest on skory do wzajemnych awantur, zajmuje postawę człowieka spokojnego i wycofanego. Skoro by tak było to nie opluł by pokrzywdzonej do czego sam się przyznaje. Słusznie Sąd Rejonowy przyjmował, że obie strony odpowiedzialne są za zaistnienie zdarzenia, które w zakresie doznanych szkód było nieco inne dla każdej z nich.

Rozpoznający w I Instancji sprawę Sąd sprostał wymogowi określonemu w art. 410 kpk a mającemu wiodący wpływ na trafność rozstrzygnięcia, że podstawę orzeczenia może stanowić tylko całokształt okoliczności ujawnionych w toku rozprawy głównej. Stąd miał prawo oprzeć się na jednych dowodach a nawet na częściowym ich zakresie i pominąć inne jeśli ich treść była rozbieżna. W takiej sytuacji istota rozstrzygania polega na daniu priorytetu niektórym dowodom. Ważne tylko przy tym jest by Sąd wskazał dlaczego nie uznał dowodów przeciwnych.

Tak stało się w niniejszej sprawie kiedy to Sąd Rejonowy w Starachowicach zasadniczo oparł się (w zakresie sprawstwa oskarżonego) na zeznaniach pokrzywdzonej a także M. H. (2) i A. G. (2), ale jednocześnie krytycznie ocenił te dowody odnośnie zachowania się pokrzywdzonej i w tym względzie obdarzył wiarygodnością zeznania E. G. (2), W. D., M. M. (2) a także wyjaśnienia oskarżonego. Wobec tego nie można zasadnie, jak czyni to obrońca oskarżonego, twierdzić że dowody przez Sąd zostały ocenione „ wyrywkowo”.

Oczywiście dobrym prawem obrony jest odmienna ocena przeprowadzonych w sprawie dowodów od tej zaprezentowanej przez Sąd, ale taka ocena musi być poparta obiektywnym wskazaniem, że Sąd rozpoznający sprawę dopuścił się uchybień w zakresie weryfikacji materiału dowodowego i uchybienia te miały wpływ na treść rozstrzygnięcia. W niniejszej sprawie nie miało to miejsca w związku z czym tak apelację oskarżonego jak i jego obrońcy należało uznać za nietrafną.

Tak też należało ocenić apelację wywiedzioną przez pełnomocnika oskarżycielki prywatnej (notabene jawiącego się w apelacji jako obrońca oskarżonej A. W. z art. 216 i 217 kk – por. k 369).

Przedmiotowa apelacja była wewnętrznie niejednolita, bowiem jej autor nie kwestionując ustaleń Sądu odnośnie sprawstwa oskarżonego sprzeciwia się uznaniu aktywnej roli w zdarzeniu pokrzywdzonej. Nie zauważa przez to, że prawidłowość ustaleń faktycznych dokonanych przez Sąd, jak chodziło o winę oskarżonego, nierozerwalnie łączyła się z postawą pokrzywdzonej. Zatem wszystkie aspekty, które Sąd Rejonowy odnosił do całości materiału dowodowego, a omawiane w pryzmacie przebiegu zdarzenia, zachowywały aktualność także w odniesieniu do postawy pokrzywdzonej. Ściślej rzecz ujmując obdarzenie przymiotem wiarygodności tylko częściowo wszystkich istotnych, przeprowadzonych w sprawie dowodów było jak najbardziej uzasadnione gdyż tylko tak przeprowadzona ocena odzwierciedlała istotę zdarzenia i udział w nim stron procesu. Tak dokonana analiza dowodów wynikała stąd, że osobowe źródła dowodowe przeprowadzone w sprawie dzieliły się na dwa przeciwstawne zbiory zmierzające do polepszenia pozycji procesowej popieranej przez sobie strony.

Skoro ocena dowodów w postaci zeznań pokrzywdzonej i świadków wyraźnie ją popierających była prawidłowa to nie sposób uznać, że Sąd Rejonowy czyniący na podstawie całokształtu dowodowego ustalenia dopuścił się w tym względzie błędów. Tym samym nie mogło być mowy, że uzasadnienie wyroku zawiera uchybienia, które wymagają sprostowań bądź zmian. Przedmiotowe wywody zawarte w uzasadnieniu odzwierciedlają ukształtowane i obiektywnie prawidłowe ustalenia.

W końcu odnosząc się do apelacji pełnomocnika oskarżycielki prywatnej należy uznać, że Sąd Rejonowy wymierzając określony rodzaj i rozmiar kary oskarżonemu baczył na ustawowe zasady wymiaru kary wyszczególnione zwłaszcza w art. 53 § 1 i 2 kk. Należy w tym miejscu podkreślić, że autor apelacji formułując zarzut niewspółmierności wymierzonej oskarżonemu kary lakonicznie tylko stwierdza (por. karta 372), że czyn oskarżonego charakteryzował się wysokim stopniem winy oraz społecznej szkodliwości i braku z drugiej strony okoliczności łagodzących oskarżonego poza jego dotychczasową niekaralnością. Należy jednak dostrzec, że Sąd I Instancji miarkował aspekty winy oraz stopnia społecznej szkodliwości przez pryzmat zachowania pokrzywdzonej a także nierozległych obrażeń jakich ona doznała. Dodawał także w uzasadnieniu ( por. karta 344), że dotychczasowy sposób życia oskarżonego uzasadniał przyjęcie, iż jego sprawcze zachowanie było swoistym ekscesem a nie trwałym przekonaniem o potrzebie realizacji przestępstw zwłaszcza na szkodę pokrzywdzonej. Słusznie zatem okoliczności te dawały Sądowi Rejonowemu możliwość warunkowego zawieszenia wykonania kary grzywny.

Reasumując Sąd Odwoławczy uznał, że wszystkie wywiedzione w sprawie apelacje nie zasługują na uwzględnienie, a orzeczenie wydane przez Sąd Rejonowy jako zasadne, w związku z czym należało utrzymać je w mocy zgodnie z art. 437 § 1 kpk.

Wspomniane apelacje jawiły się jako oczywiście bezzasadne gdyż w sposób widoczny, po analizie podniesionych w nich zarzutów były niezasadne, zaś same zarzuty w istocie wskazywały na uchybienia, które nie miały miejsca.

Nienajlepsza sytuacja materialna oskarżonego uzasadniała zwolnienie T. L. od obowiązku ponoszenia kosztów za postępowanie odwoławcze zgodnie z art. 635 kpk i art. 624 § 1 kpk oraz art. 17. 1. Ustawy z dnia 23 czerwca 1973 roku o opłatach w sprawach karnych DZ. U nr 49 poz. 223 z 1983 roku.

SSO Jan Klocek