Sygn. akt II Ca 282/15

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 7 maja 2015 roku

Sąd Okręgowy w Piotrkowie Tryb. Wydział II Cywilny Odwoławczy w składzie:

Przewodniczący

SSO Arkadiusz Lisiecki

Sędziowie

SSO Paweł Hochman

SSR del. Dominika Kurpińska (spr.)

Protokolant

st. sekr. sąd. Anna Owczarska

po rozpoznaniu w dniu 7 maja 2015 roku w Piotrkowie Trybunalskim

na rozprawie sprawy z powództwa małoletniego I. Ś. i O. Ś. reprezentowanych przez przedstawicielkę ustawową I. Ś. (1)

przeciwko M. Ś.

o alimenty

na skutek apelacji pozwanego

od wyroku Sądu Rejonowego w Tomaszowie Maz. z dnia 30 stycznia 2015 roku, sygn. akt III RC 534/14

oddala apelację i zasądza od pozwanego M. Ś. na rzecz przedstawicielki ustawowej małoletnich powodów I. Ś. (1) kwotę 600 (sześćset) złotych tytułem zwrotu kosztów procesu za instancję odwoławczą.

Sygn. akt II Ca 282/15

UZASADNIENIE

Zaskarżonym wyrokiem z dnia 30 stycznia 2015 roku wydanym w sprawie o sygn. akt III RC 534/14, Sąd Rejonowy w Tomaszowie Mazowieckim III Wydział Rodzinny i Nieletnich, po rozpoznaniu sprawy z powództwa małoletnich I. Ś. i O. Ś. reprezentowanych przez matkę I. Ś. (1) przeciwko M. Ś. o alimenty: 1) zasądził od pozwanego na rzecz każdego z małoletnich powodów alimenty w kwocie po 650 złotych miesięcznie, płatne poczynając od 26 listopada 2014 roku z góry do 15-go dnia każdego miesiąca do rąk matki małoletnich I. Ś. (1), z ustawowymi odsetkami w przypadku uchybienia terminu płatności którejkolwiek z rat, 2) oddalił powództwo w pozostałej części, 3) nakazał pobrać od pozwanego na rzecz Skarbu Państwa kwotę 660 złotych tytułem nie uiszczonej opłaty sądowej, 4) zasądził od M. Ś. na rzecz I. Ś. (1) kwotę 738 złotych tytułem zwrotu kosztów postępowania w sprawie, 5) wyrokowi w punkcie pierwszym nadał rygor natychmiastowej wykonalności.

Podstawę powyższego rozstrzygnięcia stanowiły następujące ustalenia i rozważania Sądu Rejonowego:

I. Ś. (2) i O. Ś. są dziećmi I. Ś. (1) i M. Ś.. I. Ś. (1) i M. Ś. są małżeństwem, niemniej jednak od około 2 lat pozostają w faktycznej separacji. Matka powodów zaprzestała prób naprawy ich związku kilka miesięcy temu. Od dnia 16 października 2014 roku mają ustanowioną rozdzielność majątkową. Sprzedali wspólny dom, spłacili kredyt i podzieli się pieniędzmi, po około 160.000 złotych na każde z nich.

I. Ś. (1) mieszka wspólnie z małoletnimi w mieszkaniu swoich rodziców, którzy przebywają w S.. Koszt utrzymania mieszkania to łącznie kwota około 800-900 złotych miesięcznie. Zatrudniona jest w biurze podatkowym w T. i otrzymuje wynagrodzenie w wysokości około 1.600 - 1.800 złotych miesięcznie. W utrzymaniu wspierają ją rodzice. Przesyłają jej około 1.000 funtów raz na pół roku. Matka małoletnich robi studia uzupełniające z administracji. Płaci 1.950 złotych za semestr. Gdy jest na zajęciach, z małoletnimi zostaje opiekunka. Koszt opiekunki to około 200 złotych miesięcznie.

Małoletni I. ma 8 lat, natomiast O. ma lat 5. Dzieci nie cierpią na przewlekłe choroby, niekiedy przeziębiają się. Starszy syn chodzi na piłkę nożną i rytmikę, młodszy na tańce. Na dodatkowe zajęcia I. Ś. (1) wydaje około 100 złotych miesięcznie na I. i około 25 złotych na O.. Chciałaby zapisać starszego syna na język angielski.

Pozwany ma 36 lat i zawodu jest murarzem. Od lutego 2014 roku mieszka w Anglii. Zatrudniony jest w charakterze pracownika budowlanego. Aktualnie wykonuje prace przy budowie restauracji i basenu. Razem z nim pracuje sześciu Polaków. Pozwany muruje, tynkuje, klei płyty, kładzie glazurę. Na miejscu ma zapewnione mieszkanie i jedzenie, ale nieraz jedzenie sobie dokupuje. Gdy bierze urlop i przyjeżdża do Polski otrzymuje pieniądze za dni urlopowe. Wcześniej wykonywał już pracę w Anglii przez około 3-4 lata począwszy od roku 2004 roku. Zarabiał wtedy od 1.600 do 2.000 funtów miesięcznie. Następnie powrócił do Polski, założył firmę zajmującą się świadczeniem usług budowlanych i pozyskał środki na zakup narzędzi. W ocenie jego małżonki w czasie pobytu w kraju zarabiał około 4.000 złotych miesięcznie. Ponownie wyjechał do Anglii z uwagi na brak zleceń w Polsce. W 2013 roku wykazał dochód rzędu około 16.000 złotych.

M. Ś. w roku 2014 był w Polsce w lutym, kwietniu i sierpniu przez 14, 7 i 10 dni oraz miesiąc w okresie świątecznym. W czasie gdy przebywa w kraju odbiera dzieci ze szkoły, spędza popołudnie i przyprowadza na noc. Zabiera chłopców do parku rozrywki, do (...). Podczas ostatniej wizyty w kraju często zabierał dzieci do siebie. Raz nocowały u niego w sylwestra. Przywozi małoletnim prezenty w tym w szczególności ubrania z Anglii.

Pozwany pobrał ze wspólnego konta małżonków Ś. około 15.000 złotych i pożyczył koledze bez zgody żony. Pieniądze znajdowały się na wspólnej lokacie w wysokości około 20.000 złotych. W 2014 roku przesyłał małżonce na utrzymanie - 700 złotych w październiku, 700 złotych w listopadzie oraz 700 złotych w grudniu. Nadal znajduje się on w posiadaniu kwoty 160.000 złotych pochodzącej ze sprzedaży wspólnego domu, którą zamierza przeznaczyć na zakup mieszkania w Polsce. W październiku 2014 roku pozwany cofnął żonie możliwość korzystania z jego konta. W grudniu 2014 roku wyprowadził się od rodziny.

W lipcu 2014 roku M. Ś. stracił przytomność, taka sytuacja przytrafiła mu się dwukrotnie. Leczy się ale nie jest zdiagnozowany. Nie powinien pracować na wysokościach.

Sąd dokonując ustaleń faktycznych oparł się w całości na zebranym w sprawie materiale dowodowym który uznał za bezsporny i obiektywny. Nie dał jednak wiary zeznaniom składanym przez pozwanego w zakresie wysokości jego aktualnych rzeczywistych miesięcznych dochodów.

Sąd pierwszej instancji wskazał, że jak wynika z zeznań M. Ś. zatrudniony jest on w Anglii w charakterze murarza przy budowie restauracji i basenu i otrzymuje wynagrodzenie w wysokości około 300-500 funtów miesięcznie. Dodatkowo zapewnione ma bezpłatne wyżywienie i mieszkanie. Mając na uwadze dotychczasowy staż pracy pozwanego, okoliczność, że od wielu lat zajmuje się wykonywaniem prac budowlanych, że pracował dotychczas w tym zawodzie w Anglii przez około 3- 4 lata a następnie otworzył firmę świadczącą usługi budowlane w Polsce, trudno przyznać walor prawdziwości twierdzeniu jakoby otrzymywał on aktualnie wynagrodzenie w wysokości 300-500 funtów miesięcznie. Zasady doświadczenia życiowego skłaniają do przekonania, że wynagrodzenie w tej wysokości, pomimo kryzysu w branży budowlanej nie byłoby satysfakcjonujące dla pozwanego. Podobne zarobki byłby w stanie osiągnąć pracując w Polsce. Trudno zatem uzasadnić jego pobyt za granicą w sytuacji gdy ma w Polsce całą swoją rodzinę i zamierza tu kupić mieszkanie. Należy podkreślić, że wcześniej pracując za granicą otrzymywał wynagrodzenie w wysokości 1.600 - 2.000 funtów miesięcznie. Płaca na poziomie przedstawionym przez pozwanego wydaje się być zaniżona. Z tych też względów Sąd nie dal wiary zaświadczeniom o wysokości dochodu M. Ś.. Pomijając fakt, że nie zostały one przetłumaczone na język polski z treści ich wynika, że kwota 400 funtów stanowi wynagrodzenie podstawowe i w istocie może się mieć zupełnie nijak do realnej wysokości jego comiesięcznej pensji. Wniosek płynący z lektury wymienionych zaświadczeń jest taki, że pozwany miesięcznie zarabia nie mniej niż kwota na nich przedstawiona. Nie sposób ustalić wysokości aktualnego wynagrodzenia M. Ś.. Z pewnością jednak jest ono wyższe od deklarowanego w toku postępowania. Rozumowanie przeciwne prowadziłoby w ocenie sądu do naruszenia zasady swobodnej oceny dowodów.

Opierając się na tak ustalonym stanie faktycznym i przeprowadzonej ocenie dowodów Sąd Rejonowy zważył, iż zgodnie z art. 133 krio rodzice obowiązani są do świadczeń alimentacyjnych względem dziecka, które nie jest jeszcze w stanie utrzymać się samodzielnie, chyba, że dochody z majątku dziecka wystarczają na pokrycie kosztów jego utrzymania i wychowania. Wskazał, że małoletni powodowie mają 8 i 5 lat. Pozostają pod opieką matki I. Ś. (1). Pozwany od pewnego czasu pracuje w Anglii. Do Polski przyjeżdża w czasie urlopów - około 3 - 4 razy w roku i w tym czasie wykazuje duże zainteresowanie dziećmi, zabierając je do siebie, zapewniając rozrywkę, kupując prezenty. Poza spotkaniami w okresach urlopowych czy świątecznych M. Ś. nie czyni jednak osobistych starań wychowanie i utrzymanie dzieci na co dzień, wobec czego nie budzi wątpliwości Sądu zasadność obciążenia go obowiązkiem alimentacyjnym względem jego małoletnich synów.

Kwestią wymagającą oceny pozostaje więc wysokość obowiązku alimentacyjnego. Należy przypomnieć, że zgodnie z art. 135 krio zakres świadczeń alimentacyjnych zależy od usprawiedliwionych potrzeb uprawnionego oraz możliwości majątkowych i zarobkowych zobowiązanego.

Przez „usprawiedliwione potrzeby” należy rozumieć bieżące potrzeby uprawnionego do alimentów w zakresie jego utrzymania a także w miarę potrzeby jego wychowania. Usprawiedliwione potrzeby nie mogą być rozumiane jako najbardziej elementarne potrzeby, sprowadzające się do zapewnienia uprawnionemu minimum egzystencji.

Nie ulega wątpliwości, że potrzeby małoletnich powodów są duże. Z uwagi na wiek chłopców wymagają oni jeszcze osobistych starań o ich wychowanie. Znaczne są także koszty ich utrzymania. Przede wszystkim małoletni przez cały okres małżeństwa rodziców przyzwyczajeni byli do określonej stopy życiowej, którą określić trzeba jako stosunkowo wysoką. Pozwany zawsze wykonywał dobrze płatną pracę i nigdy nie zdarzyło się aby potrzeby małoletnich nie były zaspokojone. W orzeczeniu Sądu Najwyższego w tezie IV wytycznych w zakresie wykładni prawa i praktyki sądowej w sprawach o alimenty (uchwała pełnego składu Izby Cywilnej i i Administracyjnej z dn. 16 grudnia 1987 roku, III CZP 91/86, OSN 1988 poz. 42) Sąd Najwyższy podkreślił, że zasadą jest, że dzieci mają prawo do równej stopy życiowej z rodzicami, i to zarówno wtedy, gdy żyją z nimi wspólnie jak i wtedy gdy żyją oddzielnie. Oznacza to, że rodzice powinni zapewnić dziecku warunki materialne odpowiadające tym w jakich sami żyją.

Mając na uwadze powyższą zasadę wysokość miesięcznego kosztu utrzymania każdego z synów określić należy na kwotę nie mniejszą niż 1.000 złotych. Należy w tym miejscu podkreślić, że pozwany wykazuje zainteresowanie dziećmi. W czasie urlopów często się z nimi widuje, zapewnia atrakcje. Wracając z Anglii przywozi synom ubrania. Działania takie zasługują na pełną aprobatę, niemniej jednak w skali całego roku wydają się nie mieć aż tak dużego znaczenia. Jak wynika z materiału dowodowego zebranego w sprawie w roku 2014 pozwany przebywał w Polsce trzy razy po 7, 10 i 14 dni oraz miesiąc w okresie świątecznym. Poza tym przesłał małżonce na utrzymanie trzykrotnie kwotę po 700 złotych. W pozostałym czasie to wyłącznie na matce ciążył obowiązek sprawowania codziennej, bieżącej pieczy nad małoletnimi. To I. Ś. (1) w zdecydowanej części zaspokaja usprawiedliwione potrzeby synów czyniąc osobiste starania o ich prawidłowy rozwój fizyczny i duchowy. Starania M. Ś. nie mogą jednak pozostać niezauważone i uwzględnione zostały przez sąd w wysokości zasądzonych alimentów. Mając na uwadze ustalony wyżej miesięczny koszt utrzymania dzieci, orzeczona kwota po 650 złotych tytułem alimentów na każdego z powodów kwotowo odpowiada niezaspokojonym przez pozwanego potrzebom dzieci. Z uwagi na stosunkowo nieznaczny udział M. Ś. w osobistych staraniach o wychowanie synów, zakres przyczyniania się przez niego do ich utrzymania w czysto finansowym aspekcie obowiązku alimentacyjnego powinien być wyższy niż matki. W pozostałym zakresie obowiązek alimentacyjny spoczywać będzie na I. Ś. (1).

Zgodnie z treścią art. 135 krio drugą przesłanką wyznaczającą zakres świadczeń alimentacyjnych są możliwości zarobkowe i majątkowe zobowiązanego. Zgodnie z orzeczeniem Sądu Najwyższego z dnia 16 grudnia 1987 roku przez „możliwości zarobkowe i majątkowe” należy rozumieć nie tylko zarobki i dochody rzeczywiście uzyskane z majątku zobowiązanego ale i te zarobki i dochody, które osoba zobowiązana może i powinna uzyskać przy dołożeniu należytej staranności i przestrzeganiu zasad prawidłowej gospodarki oraz stosownie do swoich sil umysłowych i fizycznych.

Jak zauważono wyżej możliwości zarobkowe pozwanego są znaczne i w pełni uzasadniają wysokość zasądzonej kwoty. M. Ś. jest osobą młodą i zdrową. Posiada bogate doświadczenie w branży budowlanej. W latach wcześniejszych wykonywał już pracę w tej dziedzinie, między innymi w Anglii przez około 4 lata. W Polsce przez kilka lat prowadził firmę zajmującą się świadczeniem usług budowlanych, a obecnie zatrudniony jest w Anglii w charakterze murarza przy budowie restauracji i basenu. Nie sposób określić jego rzeczywistych miesięcznych dochodów, niemniej jednak zważywszy na wysokość wynagrodzenia, które otrzymywał w latach minionych trudno uznać, że jest on aktualnie w stanie zarobić od 300 do 500 funtów miesięcznie. Niezależnie od tego uznać należy, że pozwany jest osobą przedsiębiorczą, która zawsze wysiłki swoje koncentrowała na zapewnieniu rodzinie jak najlepszych warunków do życia. Niezależnie od kryzysu na rynku budowlanym oraz faktu, że praca, którą wykonuje, może mieć charakter sezonowy, nie budzi wątpliwości Sądu, że przy dołożeniu odpowiedniej staranności wysokość jego rzeczywistych dochodów byłaby wyższa od deklarowanych na rozprawie i wynikających z zaświadczeń o wysokości wynagrodzenia. Dlatego też zasadne i zgodne z treścią art. 135 krio jest oparcie się na możliwościach zarobkowych pozwanego, a nie tylko na jego aktualnych zarobkach. Zakres obowiązku alimentacyjnego może i powinien być większy od wynikającego z faktycznych zarobków i dochodów zobowiązanego, jeśli przy pełnym i właściwym wykorzystaniu jego sił i umiejętności zarobki i dochody byłyby większe, a istniejące warunki społeczno-gospodarcze i ważne przyczyny takiemu wykorzystaniu nie stoją na przeszkodzie (orzeczenie Sądu Najwyższego z 9 stycznia 1959 roku, III CR 212/59, OSPiKA 1960, poz. 41).

Biorąc pod uwagę sytuację materialną pozwanego, wiek i potrzeby powodów, a także konieczność zapewnienia małoletnim równej stopy życiowej w porównaniu do tej na której żyli w czasie wspólnego zamieszkiwania, Sąd I instancji uznał, że orzeczenie alimentów w kwocie po 650 złotych miesięcznie na każdego z synów nie jest wygórowane. Wysokość obowiązku alimentacyjnego odpowiada usprawiedliwionym potrzebom, a w szczególności możliwościom zarobkowym i majątkowym pozwanego, tym bardziej że od dłuższego czasu w zasadzie nie zajmuje się on osobiście pieczą nad małoletnimi synami, którzy wymagają jeszcze osobistych starań o ich wychowanie i utrzymanie. Zasądzona kwota uwzględnia zakres osobistych starań pozwanego o wychowanie i utrzymanie małoletnich i nie będzie dla niego zbyt obciążająca tym bardziej, że nie ma on nikogo innego na utrzymaniu.

Z powyższych względów orzeczono jak w sentencji o alimentach na mocy art. 133 krio w związku z art. 135 § 1 i 2 krio. Rygor natychmiastowej wykonalności wydano w oparciu o przepis art. 333 § 1 pkt 1 k.p.c. O kosztach orzeczono na podstawie art. 100 k.p.c. Sąd obciążył pozwanego nieuiszczoną opłatą stosunkową, od której zwolniona została strona powodowa z mocy prawa na podstawie art. 113 ustawy o kosztach sądowych w sprawach cywilnych z dnia 28 lipca 2005 roku (Dz. U. Nr 167, poz. 1398).

Apelację od powyższego wyroku wniósł pozwany, zaskarżając go w części, tj. w punkcie 1 w zakresie zasądzonych na rzecz małoletnich kwot ponad 400 złotych oraz w zakresie punktu 3 i 4.

Na podstawie art. 368 § 1 pkt 2 k.p.c. zaskarżonemu wyrokowi zarzucił: 1) sprzeczność istotnych ustaleń Sądu z treścią zebranego w sprawie materiału dowodowego wskutek naruszenia przepisów postępowania, które miało istotny wpływ na wynik sprawy, a mianowicie: a) art. 233 § 1 k.p.c., poprzez dokonanie oceny dowodów w sposób sprzeczny z zasadami doświadczenia życiowego i niewszechstronny oraz budzący wątpliwości co do logicznego rozumowania co do zeznań pozwanego oraz z zaświadczeń o wysokości otrzymywanego wynagrodzenia poprzez bezzasadne przyjęcie, że otrzymywane wynagrodzenie pozwanego jest wyższe niż wynika to z przedłożonych zaświadczeń, w sytuacji gdy z innego obiektywnego materiału dowodowego nie wynika aby pozwany uzyskiwał wyższe wynagrodzenie, b) art. 233 § 1 k.p.c., poprzez dokonanie oceny dowodów w sposób sprzeczny z zasadami doświadczenia życiowego i niewszechstronny oraz budzący wątpliwości co do logicznego rozumowania co do zeznań powódki i przyjęcie kosztów utrzymania małoletnich na poziomie ok. 1.000 złotych w sytuacji gdy z zeznań tych wynika, że otrzymywane wynagrodzenie oraz otrzymywane od pozwanego alimenty w wysokości 700 złotych miesięcznie zaspokajają podstawowe potrzeby małoletnich tj. brak jest podstawowych potrzeb które nie byłyby zaspokojone, 2) sprzeczność istotnych ustaleń Sądu z treścią zebranego w sprawie materiału dowodowego polegającą na błędnym ustaleniu podstawowych potrzeb małoletnich na poziomie ok. 1.000 złotych, a nie ustalenie przez Sąd I instancji jakie potrzeby mają małoletni i jakie koszty są na te potrzeby ponoszone przez strony oraz nie uwzględnienie przez Sąd I instancji przy ustalaniu wysokości zasądzonych alimentów ponoszonych kosztów utrzymania małoletnich przez pozwanego w zakresie środków rzeczowych zapewnianych przez pozwanego tj. np. ubrań, 3) naruszenie przepisów postępowania, które miało istotny wpływ na wynik sprawy, a mianowicie art. 328 § 2 k.p.c. poprzez niewskazanie w treści uzasadniania okoliczności na podstawie których Sąd I instancji przyjął, że koszty utrzymania małoletnich to kwota 2.000 złotych, a tym samym nie ustalił okoliczności faktycznych zapadłego rozstrzygnięcia.

Dodatkowo Skarżący wnosił o: dopuszczenie dowodu z dokumentów - zaświadczeń o wysokości wynagrodzenia pozwanego opatrzonych pieczątką pracodawcy pozwanego oraz wyciągu z rachunku bankowego pozwanego wskazującego na wysokość otrzymywanego wynagrodzenia.

Biorąc pod uwagę powyższe Skarżący wnosił o zmianę zaskarżonego wyroku w punkcie 1 poprzez ustalenie, że pozwany jest zobowiązany do ponoszenia kosztów utrzymania małoletnich po 400 złotych na każde z nich i oddalenie powództwa w pozostałym zakresie, nadto zaś o zasądzenie od powodów na rzecz pozwanego kosztów postępowania za I i II instancję, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych.

W odpowiedzi na apelację pełnomocnik powodów wniósł o oddalenie apelacji w całości oraz o zasądzenie od pozwanego na rzecz strony powodowej zwrotu kosztów procesu za instancję odwoławczą, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych. Wniósł również o oddalenie wniosku dowodowego zawartego w apelacji, wskazując, że załączone do apelacji dokumenty nie zostały przetłumaczone przez uprawnionego tłumacza i jako takie pozbawione są waloru wiarygodności, niezależnie zaś od tego, że dowody te mogły zostać powołane przed Sądem I instancji.

Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

Apelacja jest niezasadna i podlega oddaleniu.

W pierwszej kolejności należy wskazać, że podniesiony w apelacji zarzut naruszenia prawa procesowego, tj. art. 233 § 1 k.p.c. poprzez dokonanie wadliwej, sprzecznej z zasadami doświadczenia życiowego i niewszechstronnej oceny zebranego w sprawie materiału dowodowego oraz sprzeczności istotnych ustaleń Sądu z treścią zebranego w sprawie materiału dowodowego łączy się bezpośrednio z drugim z przedstawionych w apelacji zarzutów, a mianowicie zarzutem naruszenia przepisów postępowania, które miało istotny wpływ na wynik sprawy - art. 328 § 2 k.p.c. poprzez niewskazanie w treści uzasadniania okoliczności na podstawie których Sąd I instancji przyjął, że koszty utrzymania małoletnich to kwota 2.000 złotych.

Oba powyższe zarzuty nie znajdują uzasadnienia w niniejszej sprawie. Wbrew twierdzeniom apelacji Sąd I instancji dokonał prawidłowego ustalenia stanu faktycznego w sprawie, zaś apelacja pozwanego stanowi wyłącznie polemikę z dokonaną przez Sąd I instancji oceną dowodów zgromadzonych w sprawie. Podkreślić należy, że podniesione zarzuty apelacji nie znajdują odzwierciedlenia w analizie przebiegu postępowania przed Sądem I instancji, który to Sąd dokonał szczegółowych ustaleń faktycznych na podstawie dowodów zaoferowanych przez obie strony postępowania, które wszechstronnie rozważył i ocenił w treści uzasadnienia.

W szczególności niesłuszny jest zarzut pozwanego, iż Sąd I instancji naruszył przepis art. 328 § 2 k.p.c. ponieważ treść uzasadnienia orzeczenia całkowicie uniemożliwia dokonanie oceny toku wywodu, który doprowadził do wydania orzeczenia, tj. na jakiej podstawie Sąd ustalił koszty utrzymania małoletnich i na jakich podstawach przyjmuje, że pozwany może łożyć na utrzymanie małoletnich w zasądzonej wysokości. Z zarzutem tym łączy się zarzut naruszenia przepisu art. 233 § 1 k.p.c. sprzeczności istotnych ustaleń Sądu z treścią zebranego w sprawie materiału dowodowego polegającej na błędnym ustaleniu podstawowych potrzeb małoletnich na poziomie ok. 1.000 złotych, a nie ustalenia, jakie w istocie potrzeby mają małoletni.

Wbrew twierdzeniu apelującego stosowne ustalenia znajdują się w uzasadnieniu skarżonego orzeczenia, w którym to Sąd I instancji ustalił, że koszt utrzymania mieszkania, w którym zamieszkują małoletni wraz z matką, to łącznie kwota około 800-900 złotych miesięcznie, koszt wynajęcia opiekunki do dzieci w czasie gdy matka powodów przebywa na uczelni, to kwota 200 złotych miesięcznie, koszty dodatkowych zajęć małoletnich powodów to kwota 100 złotych miesięcznie – w przypadku I. Ś. i 25 złotych miesięcznie – w przypadku O. Ś.. Oczywistym jest, zdaniem Sądu, że do powyższych kosztów dochodzą jeszcze koszty wyżywienia małoletnich, jak również wiele okazjonalnych, jak i systematycznych wydatków ponoszonych przez matkę dzieci, takich jak choćby wymienione w odpowiedzi na apelację: koszty zakupu bielizny, kosmetyków, środków czystości, przyborów szkolnych, koszty zakupu paliwa w związku z dowozem dzieci do szkoły i na dodatkowe zajęcia, koszty zakupu zabawek, wyjazdów szkolnych, czy kieszonkowego. Są to wydatki, których ponoszenia pozwany sobie być może nie uświadamia, a które składają się na konkretne sumy, których poniesienie jest niezbędne dla zaspokojenia usprawiedliwionych potrzeb małoletnich, do ich utrzymania i prawidłowego rozwoju fizycznego, psychicznego i intelektualnego. Rację ma przy tym strona powodowa wskazując, że zgodnie z treścią art. 135 krio pozwany ma łożyć na zaspokojenie usprawiedliwionych potrzeb małoletnich, odpowiednich do ich wieku i poziomu rozwoju psychofizycznego, nie zaś tylko na zaspokojenie ich potrzeb podstawowych, a jego obowiązkiem jest zapewnienie dzieciom warunków odpowiadających tym, w jakich sam żyje. Dlatego też w ocenie Sądu II instancji ustalenie kosztów utrzymania powodów na poziomie 1.000 złotych przez Sąd I instancji jest w pełni uzasadnione i znajduje uzasadnienie w zgromadzonym materiale dowodowym i zasadach doświadczenia życiowego.

Odnosząc się z kolei do ostatniego z podniesionych w apelacji zarzutów, tj. dokonania oceny dowodów w sposób sprzeczny z zasadami doświadczenia życiowego i niewszechstronny oraz budzący wątpliwości co do logicznego rozumowania co do zeznań pozwanego oraz zaświadczeń o wysokości otrzymywanego przez pozwanego wynagrodzenia, stwierdzić należy, że również w tym zakresie nie sposób przypisać Sądowi I instancji jakiegokolwiek uchybienia procesowego. Należy podkreślić, że w toku postępowania przed Sądem I instancji nie przedstawiła żadnego dostatecznie wiarygodnego i przekonującego dowodu co do wysokości zarobków uzyskiwanych przez pozwanego w Wielkiej Brytanii. Złożone przez pozwanego w toku postępowania przed Sądem I instancji dokumenty zawarte na k. 11-13 akt sprawy, mające potwierdzać wysokość uzyskiwanego przez pozwanego dochodu z tytułu wynagrodzenia za pracę zostały złożone w języku angielskim. Nie zostały złożone w tłumaczeniu na język polski, mimo, iż pozwany winien był wraz z takim tłumaczeniem złożyć dowód, na który się powoływał. Dlatego też trudno jest czynić jakiekolwiek ustalenia w oparciu o przedłożone dokumenty w języku obcym. Zwłaszcza, że dokumenty te nie zostały nawet podpisane, nie wiadomo w istocie od kogo pochodzą, czy zostały wystawione przez uprawnioną do tego osobę. Zatem słusznie w takiej sytuacji Sąd I instancji dokonał ustaleń wysokości alimentów z uwzględnieniem wcześniej uzyskiwanych przez pozwanego dochodów z tytułu wynagrodzenia za pracę (zarówno w Wielkiej Brytanii, jak i w Polsce, gdy pozwany prowadził własną działalność gospodarczą), które w ocenie Sądu II instancji musiały być dość dobre, skoro pozwoliło to pozwanemu i jego żonie na zakup domu, który następnie wyremontowali i sprzedali co najmniej za kwotę 320.000 złotych, jak również w oparciu o analizę możliwości zarobkowych powoda uwzględniającą jego wykształcenie, zawód i bogate doświadczenie zawodowe zarówno w Polsce, jak i w Wielkiej Brytanii.

Wprawdzie w apelacji strona powodowa zgłosiła wniosek dowodowy o dopuszczenie dowodu z dokumentów - zaświadczeń o wysokości wynagrodzenia pozwanego opatrzonych pieczątką pracodawcy pozwanego oraz wyciągu z rachunku bankowego pozwanego wskazującego na wysokość otrzymywanego wynagrodzenia, jednakże po raz kolejny dokumenty te zostały złożone w języku angielskim, a strona pozwana nie załączyła do nich tłumaczenia na język polski. Zatem także i w tym wypadku nie sposób jest czynić jakichkolwiek ustaleń w oparciu o przedłożone dokumenty w języku obcym.

Niezależnie od tego przedmiotowy wniosek dowodowy podlegał oddaleniu, podobnie jak wniosek dowodowy zgłoszony podczas rozprawy apelacyjnej w dniu 7 maja 2015 roku o dopuszczenie dowodu z zaświadczeń pozwanego o dochodach za rok ubiegły oraz zeznań PIT za lata 2011 i 2012.

Zgodnie bowiem z treścią art. 381 k.p.c. sąd drugiej instancji może pominąć nowe fakty i dowody, jeżeli strona mogła je powołać w postępowaniu przed sądem pierwszej instancji, chyba że potrzeba powołania się na nie wynikła później.

W niniejszej sprawie pozwany mógł - i winien był - zgłosić przedmiotowe wnioski dowodowe już w postępowaniu przed Sądem I instancji, a ich zgłoszenie na etapie postępowania apelacyjnego było już spóźnione. Tym samym wnioski dowodowe zgłoszone w apelacji i podczas rozprawy apelacyjnej Sąd oddalił z uwagi na brak cech nowości.

Mając na uwadze przedstawione wyżej okoliczności, z uwagi na bezzasadność apelacji, zachodziła podstawa do oddalenia apelacji w całości, o czym Sąd Okręgowy orzekł na podstawie art. 385 k.p.c.

O kosztach procesu za instancję odwoławczą Sąd orzekł zgodnie z wyrażoną w art. 98 § 1 k.p.c. zasadą odpowiedzialności za wynik procesu, zasądzając od pozwanego na rzecz powoda kwotę 600 złotych tytułem zwrotu kosztów procesu za instancję odwoławczą. W niniejszej sprawie wartość przedmiotu zaskarżenia wynosiła 6.000 złotych, zatem wynagrodzenie pełnomocnika w osobie radcy prawnego wynosiło 600 złotych (§ 6 pkt 4 w zw. z § 12 ust. 1 pkt 1 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002 roku w sprawie opłat za czynności radców prawnych oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów pomocy prawnej udzielonej przez radcę prawnego ustanowionego z urzędu, Dz. U. z 2002 r., Nr 163, poz. 1348 z późn. zm.).