Sygn. akt III AUa 915/14

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 25 czerwca 2015 r.

Sąd Apelacyjny w Łodzi III Wydział Pracy i Ubezpieczeń Społecznych w składzie:

Przewodniczący: SSA Lucyna Guderska (spr.)

Sędziowie:SSA Janina Kacprzak

del. SSO Sławomir Górny

Protokolant: st. sekr. sąd. Joanna Sztuka

po rozpoznaniu na rozprawie w dniu 25 czerwca 2015 r. w Ł.

sprawy W. A.

przeciwko Prezesowi Kasy Rolniczego Ubezpieczenia Społecznego P. Terenowej w O.

o wysokość świadczenia

na skutek apelacji W. A.

od wyroku Sądu Okręgowego w Kaliszu

z dnia 29 maja 2014 r. sygn. akt V U 1131/13

uchyla zaskarżony wyrok i przekazuje sprawę Sądowi Okręgowemu w Kaliszu do ponownego rozpoznania, pozostawiając temu Sądowi rozstrzygnięcie o kosztach postępowania za drugą instancję.

Sygn. akt III AUa 915/14

UZASADNIENIE

Decyzją z 10.07.2013 r. Prezes Kasy Rolniczego Ubezpieczenia Społecznego przyznał W. A. rentę z tytułu całkowitej niezdolności do pracy w gospodarstwie rolnym od dnia 1.07.2013 r., zawieszając w 50% część uzupełniającą świadczenia z powodu prowadzenia działalności rolniczej.

W odwołaniu od tej decyzji W. A. wniósł o jej zmianę i wypłatę świadczenia w całości. Skarżący podniósł, iż będąc niezdolny do pracy w gospodarstwie rolnym zaprzestał w istocie prowadzenia działalności rolniczej.

Organ rentowy wniósł o oddalenie odwołania.

Zaskarżonym wyrokiem z 29 maja 2014r. Sąd Okręgowy w Kaliszu oddalił odwołanie.

Sąd I instancji ustalił, że w dniu 11.01.2002 r. odwołujący sporządził umowę dzierżawy gruntu o powierzchni 1,28 ha na okres 5 lat. Wydzierżawiał grunt od J. K.. Użytkowanie gospodarstwa (...) polegało na zbieraniu dwa razy w roku siana z tego gruntu.

W oparciu o powyższą umowę ustalono podleganie przez odwołującego ubezpieczeniu rolniczemu. Ubiegając się o podleganie powyższemu ubezpieczeniu odwołujący oświadczył, iż na terenie gminy B. nie posiada żadnej nieruchomości. Po ustaleniu podlegania ubezpieczeniu społecznemu rolników od 01.2002 r. odwołujący corocznie ubiegał się o zaświadczenie o podleganiu temu ubezpieczeniu. Powyższe potrzebna było dla celów przedstawiania go przy pracy wykonywanej zagranicą. Decyzją z 25.10.2002 r. organ rentowy ustalił podleganie ubezpieczeniu rolniczemu odwołującego na wniosek.

Odwołujący wraz z żoną w dniu 5.09.2006 r. nabył działkę o powierzchni 1,35 ha położoną w (...) A Gmina W. od D. K.. Od 2006 r. odwołujący nie prowadził żadnej działalności rolniczej na tym gruncie. Grunt o powierzchni 1,35 ha użyczył sąsiadowi W. B., który uprawiał ziemię i uzyskiwał z niej plony. W. B. nie płacił odwołującemu żadnego czynszu ani innych opłat, nie przekazywał mu także płodów w naturze. Podatek z tej nieruchomości uiszczany był przez odwołującego. Z tytułu posiadania tego gruntu odwołujący podlegał ubezpieczeniu rolniczemu. Także po ustaleniu powyższego ubezpieczenia odwołujący pobierał zaświadczenia o podleganiu ubezpieczeniu rolniczemu dla celów wyjazdu zagranicę, jak określał odwołujący „w celach turystycznych”.

Decyzją z dnia 22.08.2008 r. ustalono ustanie ubezpieczenia rolniczego odwołującego od 1.07.2008 r. z powodu opóźnieniu w zapłacie składki. Decyzją z dnia 30.09.2008 r. stwierdzono podleganie ubezpieczeniu rolniczemu od dnia 01.07.2008 r. Powyższe decyzje zostały uchylone decyzją z 8.02.2012 r., którą jednocześnie stwierdzono ustanie podlegania przez odwołującego ubezpieczeniu rolniczemu od 10.04.2006 r.

W dniu 10.01.2012 r. organ rentowy otrzymał poświadczenie wykonywania przez odwołującego pracy w Niemczech w okresach: od 10.04.2006 r. do 13.06.2006 r., od 02.04.2007 r. do 29.06.2007 r., od 14.04.2008 r. do 30.05.2008 r., od 08.09.2008 r. do 10.10.2008 r., od 26.01.2009 r. do 06.03.2009 r., od 15.04.2009 r. do 08.11.2010 r., W okresach przed objęciem ubezpieczeniem rolniczym, odwołujący także pracował w Niemczech (od 28.04.1999 r. do 16.07.1999 r., od 14.04.2000 r. do 02.06.2000 r., od 29.03.2001 r. do 06.04.2001 r., od 30.04.2001 r. do 13.06.2001 r.), a także w innych okresach w okresie ubezpieczenia rolniczego (od 20.04.2002 r. do 19.06.2002 r., od 19.04.2003 r. do 30.05.2003 r., od 08.04.2004 r. do 03.06.2004 r., od 05.04.2005 r. do 24.05.2005 r.).

Odwołujący otrzymał wraz z żoną w drodze dziedziczenia po teściowej udziały w nieruchomości o powierzchni 12,137 ha położonej w (...) A gmina W. i B.. W listopadzie 2012 r. odwołujący wraz z żoną otrzymał dalsze udziały w powyższej nieruchomości w drodze umowy dożywocia zawartej z babcią żony. Od listopada 2012 r. odwołujący jest z żoną właścicielem całości tej nieruchomości. Odwołujący na tej nieruchomości nie prowadzi żadnej działalności rolniczej. Nie była ona uprawiana od 1999 r. Nikt nie otrzymuje dopłat unijnych z tej nieruchomości.

W. A. do 9.04.2013 r. był płatnikiem podatku rolnego z gruntów o powierzchni 2,1571 ha fizycznych, co stanowi 0,4761 ha przeliczeniowych. Od dnia 10.04.2013 r. odwołujący jest zobowiązany do opłacania podatku za grunty o powierzchni 9,88 ha co stanowi 1,3578 ha przeliczeniowego. Jest właścicielem gospodarstwa rolnego o powierzchni 16,46 ha przeliczeniowego.

Organ rentowy w toku niniejszego postępowania w celu stwierdzenia, czy odwołujący prowadził w latach od 2002 r. do uzyskania prawa do renty działalność rolniczą, przeprowadził postępowanie wyjaśniające. W toku tego postępowania stwierdzono, iż grunty o powierzchni 12,13 ha nie są przez odwołującego użytkowane, nieruchomość o powierzchni 1,28 ha dzierżawiona w latach 2002-2007 była użytkowana, natomiast nieruchomość o powierzchni 1,35 użytkuje świadek B.. Organ w toku tego postępowania przyjął, iż odwołujący w okresie od 15.10.2002 r. do 09.04.2006 r. prowadził działalność rolniczą na gruntach dzierżawionych od J. K..

W październiku 2010 r. odwołujący wystąpił o przyznanie renty inwalidzkiej rolniczej wskazując na okresy ubezpieczenia rolniczego od 2002r. do 2006 r. oraz na okresy ubezpieczenia poza systemem ubezpieczenia rolniczego w latach 1983-2000. Kolejny wniosek o rentę na dalszy okres został złożony 6.07.2012 r. i decyzją z dnia 10.07.2013 r. odwołującemu przyznano rentę od 1.07.2012 r. na okres do 31.05.2014 r.

Sąd I instancji wskazał, że w myśl art. 28 ust 1 ustawy z dnia 20.12.1990 r. o ubezpieczeniu społecznym rolników (Dz. U. Nr 50 z 2008 r. poz.291) wypłata renty rolniczej ulega całkowitemu lub częściowemu zawieszeniu, jeżeli rencista prowadzi działalność rolniczą. W myśl ust. 3 tego przepisu wypłata części uzupełniającej świadczenia ulega zawieszeniu w całości, jeżeli emeryt lub rencista nie zaprzestał prowadzenia działalności rolniczej i nie zachodzą sytuacje uzasadniające zawieszenie części uzupełniającej świadczenia: niepełnoletni następca, prowadzenie gospodarstwa wspólnie z małżonkiem nie mającym prawa do świadczenia. Zgodnie z ust. 4 wymienionego przepisu uznaje się, że emeryt lub rencista zaprzestał prowadzenia działalności rolniczej, jeżeli ani on, ani jego małżonek nie jest właścicielem lub posiadaczem gospodarstwa rolnego.

Sąd Okręgowy podkreślił, iż sam fakt stwierdzenia całkowitej niezdolności do pracy w gospodarstwie rolnym nie powoduje automatycznie uznania, iż ubezpieczony nie prowadzi działalności rolniczej. Przy innym rozumowaniu treść przepisów o zawieszalności świadczeń rolniczych byłaby zbędna.

Wskazał, że skoro odwołujący w okresie poprzedzającym uzyskanie prawa do renty inwalidzkiej rolniczej podlegał ubezpieczeniu społecznemu rolników, musiał być rolnikiem, czyli zgodnie z art. 6 punkt 1 ustawy z 20.12.1990 r. osobą prowadzącą na własny rachunek działalność rolniczą. Działalność odwołującego była specyficzna, gdyż część gruntów oddał w bezpłatne użytkowanie sąsiadowi, a części nie uprawiał wobec sporu ze współwłaścicielami. Po uzyskaniu przez odwołującego prawa do renty z tytułu całkowitej niezdolności do pracy sposób prowadzenia działalności rolniczej przez odwołującego nie zmienił się i to nie z powodu całkowitej niezdolności odwołującego do pracy w gospodarstwie rolnym. Odwołujący nadal po przyznaniu świadczenia nie zmienił sposobu prowadzenia działalności rolniczej: część gruntu nie jest użytkowana, z części siano zbiera sąsiad. Odwołujący, pracując często zagranicą, aby uzyskać tytuł ubezpieczenia, nabył własność nieruchomości i jego działalność rolnicza polegała na zebraniu siana z łąki przez niego lub sąsiada. Po przyznaniu świadczenia sytuacja jest identyczna. Zdaniem Sądu Okręgowego, jeżeli przyjęto, iż taki sposób prowadzenia działalności rolniczej jest wystarczający do objęcia ubezpieczeniem rolniczym, to przyjąć należy także, iż stanowi on prowadzenie działalności rolniczej także gdy chodzi o wysokość świadczenia z tego tytułu wypłacanego. Sąd podkreślił, że odwołujący twierdził, iż właściwie działalności rolniczej nie prowadził, czyli objęty został ubezpieczeniem rolniczym z samego faktu bycia właścicielem nieruchomości, potraktowanej jako gospodarstwo rolne. Sąd I instancji uznał zatem, że takie kryterium przyjąć także należy przy ustalaniu wysokości świadczenia odwołującego. W innej sytuacji doszłoby do tego, iż systemem ubezpieczenia społecznego rolników, korzystnym ze względu na wysokość składek i ogromne finansowanie z budżetu Państwa, obejmuje się osoby, które właściwie działalności rolniczej nie prowadzą, natomiast przy korzystaniu ze świadczeń, argument nie prowadzenia działalności rolniczej pozwalałby uzyskiwać wyższe świadczenia.

W konsekwencji, zdaniem Sądu I instancji, należy przyjąć, iż skoro objęcie odwołującego ubezpieczeniem rolniczym wynikało z faktu bycia właścicielem nieruchomości, którą potraktowano jako gospodarstwo rolne i sprzątniecie z łąki siana jest wystarczające do ustalenia prowadzenia działalności rolniczej, stąd takie okoliczności są wystarczające do przyjęcia, iż działalność rolnicza jest nadal prowadzona, po przyznaniu świadczenia rolniczego.

Sąd podniósł, że wprawdzie orzecznictwo sądowe w zakresie zawieszalności świadczeń rolniczych przenosi nacisk z samego tytułu własności na faktyczne prowadzenie działalności rolniczej, jednakże w konkretnym przypadku badać należy, czym była działalność rolnicza przy ubieganiu się o objecie ubezpieczeniem rolniczym i czym jest po uzyskaniu prawa do świadczenia rolniczego. W sytuacji odwołującego nie ma żadnej zmiany w tym zakresie sprzed i po przyznaniu świadczenia,

Z powyższych przyczyn Sąd Okręgowy odwołanie jako bezzasadne oddalił w myśl art. 477 14 § 1 k.p.c.

Apelację od powyższego rozstrzygnięcia złożył W. A. zarzucając błędne ustalenie stanu faktycznego skutkujące uznaniem, że odwołujący się nie spełnia przesłanek do uzyskania pełnego świadczenia rentowego oraz naruszenie reguł swobodnej oceny dowodów – art. 233 § 1 k.p.c. – poprzez oparcie rozstrzygnięcia jedynie na ocenie, że zachowanie odwołującego się zarówno przed uzyskaniem prawa do renty, jak i po tym fakcie, jest niezmienne, co uniemożliwia uznanie, że ubezpieczonemu przysługuje prawo do renty rolniczej w pełnej wysokości.

Wskazując na powyższe apelujący wniósł o zmianę zaskarżonego wyroku oraz poprzedzającej go decyzji przez ustalenie, że ubezpieczonemu przysługuje renta rolnicza w pełnej wysokości oraz zasądzenie od organu rentowego kosztów postępowania według norm przepisanych.

W uzasadnieniu apelacji skarżący podniósł, że uzyskał prawo do świadczenia rentowego a organ rentowy, mimo przeprowadzonego postępowania sprawdzającego nie znalazł żadnych podstaw, by zmienić wydane decyzje dotyczące przyznania odwołującemu się statusu osoby ubezpieczonej. Zdaniem skarżącego, już sam fakt przyznania prawa do renty z powodu niezdolności do pracy w gospodarstwie rolnym determinuje uznanie, że odwołujący się nie wykonuje prac w gospodarstwie rolnym, a zatem przysługuje mu prawo do świadczenia rentowego w pełnej wysokości. Przywołał przy tym orzecznictwo sądowe, w którym stwierdzono, że uzyskanie możliwości pobierania pełnego świadczenia zależy tylko od zaprzestania działalności rolniczej, podnosząc, że stanowisko organu rentowego oparte jest jedynie na literalnym brzmieniu ustawy.

Sąd Apelacyjny zważył, co następuje:

Trafnie podnosi skarżący, że o dopuszczalności zawieszenia wypłaty emerytury lub renty rolniczej decyduje jedynie przesłanka faktycznego prowadzenia działalności rolniczej, nie zaś posiadanie gospodarstwa rolnego. Przepis art. 28 ust. 1 ustawy z 20 grudnia 1990r. o ubezpieczeniu społecznym rolników (tekst jednolity: Dz. U. z 2008r., Nr 50, poz. 291 ze zm., cytowanej dalej jako u.s.r.) uznaje dopuszczalność zawieszania wypłaty świadczenia jedynie w sytuacji prowadzenia przez rencistę działalności rolniczej. Działalność rolnicza jest pojęciem prawnym, zdefiniowanym w art. 6 pkt 3 u.s.r. i oznacza działalność w zakresie produkcji roślinnej lub zwierzęcej, w tym ogrodniczej, sadowniczej, pszczelarskiej i rybnej. Ustawodawca w art. 28 ust. 4 u.s.r. wprowadził domniemanie, że uprawniony do świadczeń nie zaprzestał prowadzenia działalności rolniczej, jeżeli on lub jego małżonek są właścicielami gospodarstwa rolnego lub prowadzą dział specjalny produkcji rolnej. Domniemanie to kreuje fikcję prawną wynikającą z władztwa nad gospodarstwem rolnym, ale – jak każde domniemanie – może być obalone.

Sąd Okręgowy, dokonując oceny prawidłowości decyzji organu rentowego w zakresie zawieszenia w 50% części uzupełniającej renty rolniczej, uznał, że wprawdzie W. A. nie prowadzi faktycznie działalności rolniczej na posiadanych gruntach, to jednak – z uwagi na okoliczność, że przy ubieganiu się przezeń o objęcie ubezpieczeniem rolniczym jego działalność rolnicza była tożsama – takie samo kryterium należy przyjąć przy ustalaniu wysokości świadczenia odwołującego się, co skutkowało oddaleniem odwołania.

W ocenie Sądu Apelacyjnego, taka argumentacja nie zasługuje na aprobatę.

Przedmiotem sporu była bowiem decyzja z 10 lipca 2013r., która nie dotyczyła objęcia W. A. ubezpieczeniem społecznym rolników, lecz wysokości renty rolniczej. Ponadto w toku postępowania odwoławczego organ rentowy przeprowadził czynności wyjaśniające w przedmiocie podlegania przez odwołującego się ubezpieczeniom społecznym i nie wydał w materii decyzji, zatem sąd nie miał żadnych podstaw proceduralnych by orzekać poza zakresem przedmiotowym spornej decyzji. Natomiast przesłanki dopuszczalności zawieszenia wypłaty świadczeń rolniczych reguluje przepis art. 28 ustawy u.s.r. i Sąd winien jedynie zbadać, czy odwołujący się lub jego małżonek – mimo posiadania gruntów rolnych - faktycznie nie prowadzą działalności rolniczej.

W ocenie Sądu Apelacyjnego, Sąd Okręgowy dokonał jednakże niepełnych ustaleń dotyczących spełnienia przesłanek określonych w art. 28 u.s.r. Sąd poprzestał bowiem na ustaleniu, że W. A. nie prowadzi działalności rolniczej na działce o pow. 1,35 położonej w (...) A nabytej od D. K. oraz na gruntach o pow. 12,137 ha położonych w (...) A nabytych w drodze dziedziczenia. Brak jest natomiast jakichkolwiek ustaleń, czy również małżonka odwołującego się – M. A. – będąca zresztą współwłaścicielem tych gruntów - nie prowadzi działalności rolniczej. Ponadto z informacji uzyskanej z Urzędu Gminy B. z 12.05.2015r. wynika, iż W. A. wraz z żoną M. A. w okresie od 1.12.2012r. do 31.05.2014r. figurowali również jako współwłaściciele w ewidencji płatników podatku rolnego, od nieruchomości, leśnego o pow. 2,2571 ha fizycznych, co stanowi 0,4761 ha przeliczeniowych, o nr działek (...) położonych w I. (pismo Urzędu Gminy B. k. 110). Sąd I instancji w toku postępowania dowodowego nie dokonał ustaleń, czy również na powyższych gruntach odwołujący się lub jego żona nie prowadzą działalności rolniczej. Jest to o tyle istotne, że – jak wynika z oświadczenia pełnomocnika skarżącego złożonego na rozprawie apelacyjnej w dniu 26 czerwca 2015r. (e-protokół od 00:04:55 do 00:07:20) – na części z posiadanych przez odwołującego się nieruchomości była prowadzona działalność rolnicza.

Brak ustaleń w powyższym zakresie uniemożliwia dokonanie oceny prawidłowości decyzji organu rentowego w zakresie zawieszenia W. A. w 50% części uzupełniającej renty rolniczej od 1 lipca 2012r. Tym samym wydanie wyroku wymaga przeprowadzenia postępowania dowodowego w całości, co skutkuje – z mocy art. 386 § 4 k.p.c. – koniecznością uchylenia zaskarżonego wyroku i przekazania sprawy Sądowi I instancji do ponownego rozpoznania.

Przy ponownym rozpoznaniu sprawy Sąd Okręgowy winien dokonać – w oparciu o inicjatywę dowodową stron – precyzyjnych ustaleń, czy odwołujący się i jego małżonek faktycznie nie prowadzą działalności rolniczej na posiadanych gruntach, również w rozumieniu zarządu i organizacji. Prowadzenie działalności rolniczej nie musi bowiem polegać na wykonywaniu pracy fizycznej, gdyż możliwe jest jej prowadzenie polegające na samym zarządzaniu gospodarstwem (por. wyrok Sądu Najwyższego z 9 marca 2011r., III UK 81/10, LEX nr 818608).

Z powyższych względów Sąd Apelacyjny orzekł, jak w sentencji.

Przewodniczący: Sędziowie: