Sygn. akt III Ca 1866/14

UZASADNIENIE

Zaskarżonym wyrokiem z dnia 26 sierpnia 2014 roku Sąd Rejonowy w Kutnie w sprawie z powództwa U. Niestandaryzowany Sekurytyzacyjny Fundusz Inwestycyjny Zamknięty z siedzibą w W. przeciwko J. S. o zapłatę

1.  zasądził od pozwanego J. S. na rzecz powoda U. Niestandaryzowany Sekurytyzacyjny Fundusz Inwestycyjny Zamknięty z siedzibą w W. kwotę 25380,19 zł wraz z odsetkami ustawowymi od dnia wytoczenia powództwa to jest 1 marca 2012r. do dnia zapłaty;

2.  zasądził od pozwanego J. S. na rzecz powoda U. Niestandaryzowany Sekurytyzacyjny Fundusz Inwestycyjny Zamknięty z siedzibą w W. kwotę 2718 zł tytułem zwrotu kosztów procesu, w tym kwotę 2400 zł tytułem kosztów zastępstwa procesowego;

3.  nie obciążył pozwanego J. S. obowiązkiem uiszczenia na rzecz Skarbu Państwa Sądu Rejonowego w Kutnie kwoty 952 zł tytułem części nieuiszczonej opłaty od pozwu.

Sąd Rejonowy ustalił, że w dniu 30 czerwca 2006 r. (...) Spółka Akcyjna z siedzibą w W. w ramach prowadzonej przez siebie działalności zawarła z pozwanym J. S. umowę kredytu nr (...)- (...)-/2006 w kwocie 21 000 zł. Kredytobiorca zobowiązany był do spłaty kredytu wraz z odsetkami co miesiąc w 36 ratach zgodnie z § 8 umowy kredytowej. Ostatecznie, z uwagi na nieterminową spłatę kredytu (...) SA w dniu 22 czerwca 2007 r. wypowiedział umowę pozwanemu i wezwał go do spłaty zaległości. Termin wypowiedzenia wynosił 30 dni. Wypowiedzenie wraz z wezwaniem zostało doręczone pozwanemu w dniu 2 lipca 2007 r.. Po upływie okresu wypowiedzenia cała kwota kredytu stała się wymagalna.

W dniu 21 maja 2008 r. do poprzednika prawnego powoda wpłynęło pismo pozwanego J. S. z prośbą o zawarcie ugody umożliwiającej spłatę kredytów między innymi kredytu wypływającego z umowy o numerze (...)-/2006. W dniu 31 marca 2009 r. pomiędzy pozwanym J. S. a (...) Bankiem (...) Spółka Akcyjną z siedzibą w W. została zawarta umowa ugody nr 518/2009.

W ugodzie tej strony zgodnie ustaliły, że na dzień 6.03.2009 r. wymagalne zadłużenie dłużnika z tytułu kredytu udzielonego na podstawie umowy nr (...)-/2006 wynosi 19 182,85 zł. W ugodzie zawarto warunki spłaty powyższego zadłużenia. Dłużnik zobowiązał się do spłaty zadłużenia w trzech miesięcznych ratach w kwocie 5132,00 zł, 4744,81 zł oraz ostatnia rata w kwocie 9 280,02 zł. Raty miały być płatne do dnia 25 - go każdego miesiąca w okresie od 25.03.2009r. do dnia 25.05.2009 r. Jednocześnie strony zgodnie oświadczyły w treści ugody, iż nie stanowi ona odnowienia w rozumieniu art. 506 § 1 k.c.

W dniu 4 października 2010r. został wystawiony bankowy tytuł egzekucyjny przez (...). W dniu 30 listopada 2010r. w W. została zawarta pomiędzy (...) Bankiem (...) Spółką Akcyjną z siedzibą w W. a powodem U. Niestandaryzowanym Sekurytyzacyjnym Funduszem Inwestycyjnym Zamkniętym umowa sprzedaży wierzytelności. Przedmiotem tej umowy były bezsporne i wymagalne na dzień 30 września 2010r. wierzytelności pieniężne w tym wierzytelność w stosunku do pozwanego z tytułu umowy kredytowej wskazanej wyżej.

W dniu 1 marca 2012r. został wystawiony przez powoda wyciąg z ksiąg rachunkowych funduszu sekurytyzacyjnego nr (...), w którym wskazano, iż w księgach rachunkowych powoda wg stanu na dzień 29.02.2012r. ujęta jest wymagalna wierzytelność przysługująca powodowi w kwocie 25380,19 zł z tytułu umowy nr (...)-/2006 z dnia 30.06.2006r.

Postanowieniem z dnia 26 sierpnia 2014 r. Sąd Rejonowy oddalił wniosek dowodowy pozwanego o dopuszczenie dowodu z przesłuchania stron z ograniczeniem do przesłuchania powoda na okoliczność istnienia zobowiązania i jego przedawnienia, odwołując się do ukształtowanie dowodu z przesłuchania strony jako subsydiarnego środka dowodowego i wskazując, że nie należy dopuszczać dowodu z przesłuchania stron, jeżeli sąd za pomocą innych środków dowodowych wyrobi sobie przekonanie co do stanu faktycznego i zgłoszonych przez strony żądań. W przedmiotowej sprawie przedmiotem dowodu z przesłuchania stron miałby być fakt istnienia zobowiązania i okoliczność przedawnienia roszczenia. Pozwany reprezentowany przez fachowego pełnomocnika, nie zgłaszał innych zarzutów poza zarzutem przedawnienia wskazując, iż umowa kredytowa została zawarta w dniu 30 czerwca 2006 r. i że raty kredytu miały być uiszczane prze 36 miesięcy zaś pozew o wydanie nakazu zapłaty został złożony w dniu 1 marca 2012r. Pozwany w ogóle nie odnosił się do kwestii wymagalności świadczenia ani też kwestii przedstawionej sądowi umowy ugody z 2009r. Co prawda na rozprawie w dniu 11 marca 2014r. pełnomocnik pozwanego oświadczył, iż istnieje wątpliwość jego zdaniem co do zakresu przejęcia zobowiązania przez powoda bowiem umowa została zawarta z Bankiem przez samego pozwanego a przejęcie wierzytelności dotyczyło przejęcia zobowiązania na podstawie umowy kredytowej, jednakże nie zgłosił w tym zakresie żadnych konkretnych zarzutów ani też wniosków dowodowych na ich potwierdzenie. Jednocześnie należy podkreślić, że twierdzenie powyższe nie mogło się ostać wobec zaprezentowanego sądowi materiału dowodowego.

Sąd Rejonowy wskazał także, że pozwany wielokrotnie wzywany na termin rozprawy nie stawiał się. Co prawda przedstawiał zaświadczenia lekarskie o przebytej chorobie nowotworowej, to jednakże żadne z zaświadczeń nie pochodziło od lekarza sądowego. Zarówno na rozprawie w dniu 18 czerwca 2013r., 10 grudnia 2013r. Wtedy, kiedy pozwany nie był jeszcze reprezentowany przez fachowego pełnomocnika jak i na rozprawie w dniu 11 marca 2014r., kiedy to na termin stawił się ustanowiony przez pozwanego pełnomocnik w osobie substytuta, sąd początkowo pouczał a następnie zwrócił uwagę pozwanemu, iż kolejne zwolnienia lekarskie nie pochodzące od lekarza sądowego nie będą respektowane a ewentualna absencja pozwanego nie będzie usprawiedliwiona w wypadku przedłożenia innego zwolnienia niż pochodzącego od lekarza sądowego. Pozwany na termin rozprawy, na którym nastąpiło jej zamknięcie również się nie stawił zaś pismo pełnomocnika pozwanego podlegało zwrotowi wobec niezałączenia dowodu doręczenia pisma dla pełnomocnika powoda, przy czym do sądu nie wpłynęło zaświadczenie lekarskie wystawione przez lekarza sądowego. W związku z powyższym działania pozwanego należało ocenić jako zmierzające do przewlekania postępowania.

Sąd Rejonowy, oddalając wniosek pozwanego o przesłuchanie go charakterze strony i opierając ustalenia faktyczne na materiale przedstawionym przez powoda , miał na względzie poza dostatecznym wyjaśnieniem okoliczności sprawy i to, że pozwany mimo, iż w piśmie procesowym nie uznawał żadnych okoliczności i twierdzeń, których by nie uznał wprost, w treści korespondencji kierowanej do sądu w szczególności faktu podpisania umowy ugody w przedmiotowej sprawie, nie zgłosił żadnych wniosków dowodowych w tym zakresie.

Przy tak ustalonym stanie faktycznym Sąd Rejonowy wskazał, że pozwany J. S. nie kwestionował faktu zawarcia umowy kredytu, co prowadziło do wniosku, że pozwanego i poprzedniego wierzyciela wiązała umowa kredytu o nr (...)- (...)-/2006 w kwocie 21 000 zł z dnia 30 czerwca 2006 r. Pozwany nie wykazał, aby dokonywał wpłat z tytułu ciążącym na nim obowiązku spłaty kredytu. Wobec nie kwestionowania przez stronę pozwaną faktu zawarcia umowy oraz braku wykazania i złożenia jakichkolwiek wniosków dowodowych na okoliczność spłaty kredytu, Sąd stwierdził, iż kwestią zasadniczą, co do której ogniskował się spór, była kwestia postawionego przez pozwanego zarzutu przedawnienia się roszczenia. Odwołując się do brzmienia art.117 kc i art. 118 kc, Sąd wskazał, że w niniejszej sprawie pozwany zawarł z (...) Bankiem (...) Spółka Akcyjną z siedzibą w W. umowę o kredyt w dniu 30 czerwca 2006 r. ( okoliczność niekwestionowana). Wobec tego, że pozwany nie spłacał zadłużenia z tytułu kredytu, (...) S.A wypowiedziała pozwanemu umowę w dniu 22 czerwca 2007 r. ze skutkiem na dzień 2 sierpnia 2007 r. i wezwała do spłaty kredytu. Sąd uznał również za udowodnione , iż w dniu 31 marca 2009 r. strona pozwana i poprzednik prawny powoda zawarły umowę ugody nr 518/2009. Fakt ten sąd uznał za udowodniony przez powoda, mimo stwierdzenia pozwanego w piśmie procesowym z dnia 18 marca 2014., iż nie uznaje on okoliczności w postaci faktu podpisania umowy ugody w przedmiotowej sprawie. Pozwany w zakresie postępowania dowodowego był zupełnie bierny wbrew art. 6 k.c.

Strona pozwana reprezentowana przez fachowego pełnomocnika nie zaprzeczyła i nie wskazała, aby podpis na umowie ugody nie pochodził od pozwanego. Na rozprawie w dniu 11 marca 2014 r. pełnomocnik pozwanego jedynie wyraził wątpliwość, czy zakres przejęcia zobowiązania, czego wydaje się wtedy nie kwestionował, dotyczył umowy ugody, gdyż przejęcie zobowiązania dotyczyło umowy kredytowej. Stanowisko pozwanego w tym zakresie było o tyle bezzasadne, że umowa przelewu wierzytelności faktycznie dotyczyła umowy kredytowej pozwanego i jak to wynika z umowy ugody strony zgodnie postanowiły w tym zakresie, że zawarta ugoda nie jest odnowieniem w rozumieniu art. 506§ 1 k.c. Zatem ugoda w niczym nie zmieniła faktu, iż źródłem zobowiązania pozwanego jest umowa kredytowa a jedynie ugoda i oświadczenie pozwanego w niej zawarte ma postać uznania długu. Fakt ten z kolei prowadził do przerwania biegu przedawnienia.

Roszczenie z tytułu umowy kredytowej przedawnia się z okresem trzyletnim. Sąd Rejonowy wskazał, że świetle art. 120 k.c. przez wymagalność roszczenia powinno się rozumieć dzień, w którym dłużnik może spełnić świadczenie w sposób zgodny z treścią zobowiązania. Stan wymagalności roszczenia powstaje w chwili, w której uprawniony może rozpocząć przymusową realizację, a więc wtedy, gdy dłużnikowi w stosunku do tego roszczenia nie będą służyły żadne zarzuty dylatoryjne lub peremptoryjne, a powództwo o zasądzenie tego świadczenia nie będzie przedwczesne.

(...) S.A postawiła w stan wymagalności kredyt udzielony pozwanemu, w dniu wypowiedzenia umowy ze skutkiem na dzień upływu okresu wypowiedzenia to jest na dzień 2 sierpnia 2007 r. i od tej daty należy liczyć trzyletni termin przedawnienia. Przy czym termin wymagalności należy odróżnić od terminu spełnienia świadczenia tj. terminu, do którego najpóźniej dłużnik powinien świadczenie spełnić i po upływie, którego to terminu dłużnik opóźnia się albo popada w zwłokę. Dlatego też termin przedawnienia roszczenia objętego pozwem należy liczyć od dnia postawienia kredytu w stan wymagalności.

W rozumieniu art.123§1 kc w sprawie niniejszej doszło jednak do przerwania biegu terminu przedawnienia w dniu 31 marca 2009 r., kiedy to poprzedni wierzyciel zawarł z pozwanym ugodę co do spłaty zadłużenia a w której to ugodzie pozwany oświadczył , iż wymagalne zadłużenie z tytułu kredytu na dzień 6 marca 2009 r. wynosi 19 182,85 zł.

W ocenie Sąd Rejonowego, nastąpiło uznanie długu i miało postać uznania niewłaściwego - przyznanie przez dłużnika wobec wierzyciela istnienia długu. Uznanie takie jest oświadczeniem wiedzy, a złożenie takiego oświadczenia wiedzy prowadzi do przerwania biegu przedawnienia w stosunku do uznanego roszczenia zgodnie z art. 123 k.c. Natomiast pozew w niniejszej sprawie został złożony w dniu 1 marca 2012r. Jednocześnie pozwany praktycznie nie kwestionował przelewu wierzytelności jako takiego, odnoszącego się do umowy kredytowej nr (...)-/2006. Jednakże jednocześnie powód przedłożył do pozwu wyciąg z ksiąg rachunkowych funduszu sekurytyzacyjnego U. Niestandaryzowanego Funduszu Inwestycyjnego Zamkniętego nr I (...) , z którego wynika, iż w księgach tych widnieje wobec J. S. zadłużenie w kwocie 25380,19 zł nabytej w drodze umowy przelewu wierzytelności i zawartej w dniu 30 listopada 2010r.. Wynikające z art. 244 § 1 k.p.c. w zw. z art. 194 ustawy z 2004 r. o funduszach inwestycyjnych domniemanie zgodności z prawdą danych ujawnionych w wyciągu funduszu sekurytyzacyjnego należy ściśle wiązać tylko z tymi okolicznościami, które według przepisów szczególnych powinny być przedmiotem zapisów w księgach rachunkowych prowadzonych przez fundusz sekurytyzacyjny. Dane ujmowane w księgach rachunkowych funduszu oraz wyciągu z tych ksiąg mogą stanowić dowód jedynie tego, że określonej kwoty wierzytelność jest wpisana w księgach rachunkowych względem określonego dłużnika na podstawie opisanego w tych księgach zdarzenia, np. cesji wierzytelności. Dokumenty te potwierdzają więc sam fakt zdarzenia w postaci cesji wierzytelności. Przelew wierzytelności wynikającej z umowy kredytu jest dopuszczalny. Takiego przelewu nie wyłącza żaden przepis ustawy, nie jest też on sprzeczny z właściwością stosunku prawnego wynikającego z umowy kredytu.

W zakresie kosztów postępowania Sąd Rejonowy orzekł zgodnie z art. 98 i następne kpc, obciążając pozwanego obowiązkiem zwrotu kosztów jako stronę przegrywającą Jednocześnie Sąd nie obciążył pozwanego obowiązkiem uiszczenia na rzecz Skarbu Państwa co do opłaty od pozwu.

Apelację od wyroku Sądu Rejonowego złożył pozwany, zaskarżając go w części, to jest zakresie punktów 1. i 2., zarzucając:

1.  naruszenie przepisów prawa procesowego, poprzez niezastosowanie art.214§1 kpc w sytuacji, gdy Sąd winien odroczyć rozprawę z uwagi na stan zdrowia pozwanego;

2.  naruszenie przepisów prawa procesowego, to jest art. 233 kpc, poprzez dokonanie dowolnej oceny zebranych w sprawie dowodów, nie znajdujących oparcia, w szczególności w zasadach prawidłowego rozumowania, a przejawiające się m. in. w oddaleniu wniosku dowodowego pozwanego o przesłuchanie stron,

3.  naruszenie przepisów prawa materialnego, poprzez niezastosowanie art.117 kc, w sytuacji, gdy powództwo w związku z podniesionym przez pozwanego zarzutem uległo przedawnieniu.

Apelujący wniósł o uchylenie przedmiotowego wyroku i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania przez Sąd I instancji, zasądzenie od pozwanego na rzecz powoda zwrotu kosztów procesowych, według norm przepisanych.

Sąd Okręgowy zważył co następuje:

a pelacja jako bezzasadna podlegała oddaleniu.

Zaskarżone rozstrzygnięcie zostało wydane na podstawie prawidłowo ustalonego stanu faktycznego, które to ustalenia Sąd Okręgowy podziela i przyjmuje za własne, uznając za zbędne powielanie ich w dalszej części uzasadnienia.
Z prawidłowych ustaleń faktycznych Sąd Rejonowy wywiódł prawidłowe wnioski jurydyczne w zakresie norm prawa materialnego, które decydują o merytorycznej zasadności bądź bezzasadności powództwa.

Na wstępie koniecznym jest odniesienie się do sformułowanych w apelacji zarzutów naruszenia przepisów postępowania, gdyż wnioski w tym zakresie z istoty swej determinują rozważania co do pozostałych zarzutów apelacyjnych, bowiem jedynie nieobarczone błędem ustalenia faktyczne, będące wynikiem należycie przeprowadzonego postępowania mogą być podstawą oceny prawidłowości kwestionowanego rozstrzygnięcia w kontekście twierdzeń o naruszeniu przepisów prawa materialnego.

Skarżący w apelacji zarzucił Sądowi Rejonowemu naruszenie przepisu art. 233 § 1 k.p.c. poprzez dokonanie dowolnej oceny zebranych w sprawie dowodów, nie znajdujących oparcia, w szczególności w zasadach prawidłowego rozumowania, a przejawiające się m. in. w oddaleniu wniosku dowodowego pozwanego o przesłuchanie stron.

W myśl powołanego przepisu ustawy Sąd ocenia wiarygodność i moc dowodów według własnego przekonania, na podstawie wszechstronnego rozważenia zebranego materiału. Ocena dowodów polega na ich zbadaniu i podjęciu decyzji, czy została wykazana prawdziwość faktów, z których strony wywodzą skutki prawne. Celem sądu jest tu dokonanie określonych ustaleń faktycznych, pozytywnych bądź negatywnych, i ostateczne ustalenie stanu faktycznego stanowiącego podstawę rozstrzygnięcia. Ocena wiarygodności mocy dowodów przeprowadzonych w danej sprawie wyraża istotę sądzenia w części obejmującej ustalenie faktów, ponieważ obejmuje rozstrzygnięcie o przeciwnych twierdzeniach stron na podstawie własnego przekonania sędziego powziętego w wyniku bezpośredniego zetknięcia ze świadkami, stronami, dokumentami i innymi środkami dowodowymi. Powinna ona odpowiadać regułom logicznego rozumowania wyrażającym formalne schematy powiązań między podstawami wnioskowania i wnioskami oraz uwzględniać zasady doświadczenia życiowego wyznaczające granice dopuszczalnych wniosków i stopień prawdopodobieństwa ich występowania w danej sytuacji. Jeżeli z określonego materiału dowodowego Sąd wyprowadza wnioski logicznie poprawne i zgodne z doświadczeniem życiowym, to ocena Sądu nie narusza reguł swobodnej oceny dowodów (art. 233 § 1 k.p.c.) i musi się ostać, choćby w równym stopniu, na podstawie tego materiału dowodowego, dawały się wysnuć wnioski odmienne. Tylko w przypadku, gdy brak jest logiki w wiązaniu wniosków z zebranymi dowodami, lub gdy wnioskowanie Sądu wykracza poza schematy logiki formalnej albo, wbrew zasadom doświadczenia życiowego, nie uwzględnia jednoznacznych praktycznych związków przyczynowo-skutkowych to przeprowadzona przez sąd ocena dowodów może być skutecznie podważona.

Przenosząc powyższe rozważania na grunt niniejszej sprawy, należy stwierdzić, że zarzut pozwanego w przedmiotowej sprawie naruszenia art.233§1 kpc jest bezzasadny. Sprowadza się on zasadniczo do zarzucenia Sądowi Rejonowemu dowolnej oceny dowodów poprzez oddalenie wniosku dowodowego pozwanego o przesłuchanie stron. Bowiem ponad powyższe wyszczegółowienie, poza ogólnie sformułowanym stwierdzeniem dowolnej oceny zebranego w sprawie materiału dowodowego przez naruszenia zasady prawidłowego rozumowania, skarżący nie wskazuje, na czym ta dowolna ocena miałaby polegać. Zarzut ten należało zatem uznać za gołosłowny już choćby z tego powodu. Natomiast, co do naruszenia art.233§1 kpc poprzez oddalenie wniosku dowodowego o przesłuchanie stron, to stosownie do treści art. 299 k.p.c przeprowadzenie dowodu z przesłuchania stron dopuszczalne jest wyjątkowo, gdy w świetle oceny sądu, opartej na całokształcie okoliczności sprawy, brak jest w ogóle innych środków dowodowych albo gdy istniejące okazały się niewystarczające do wyjaśnienia okoliczności faktycznych istotnych dla rozstrzygnięcia sprawy. Jak słusznie poniósł Sąd I instancji, nie należy dopuszczać dowodu z przesłuchania stron, jeżeli sąd za pomocą innych środków dowodowych wyrobi sobie przekonanie co do stanu faktycznego i zgłoszonych przez strony żądań. Jak wynika z tezy dowodowej pozwanego, co do tego dowodu, to miał być on przeprowadzony na fakt istnienia zobowiązania i okoliczność przedawnienia roszczenia. Zważywszy na to, że pozwany zgłaszał w toku postępowania jedynie zarzut przedawnienia, jednocześnie nie kwestionując okoliczności dotyczących zawarcia umowa kredytowej i jej postanowień, a nadto pozwany w ogóle nie odnosił się do kwestii wymagalności świadczenia ani też kwestii przedstawionej sądowi umowy ugody z 2009r., oraz mając na względzie zgromadzony w sprawie w postaci dokumentów materiał dowodowy, zasadnym było oddalenie przez Sąd Rejonowy powyższego wniosku dowodowego.

Za bezzasadny należało uznać także zarzut naruszenia art.214 kpc. Po pierwsze, pisemny wniosek pełnomocnika pozwanego z dnia 25 sierpnia 2014r. o odroczenie rozprawy wyznaczonej na dzień 26 sierpnia 2014r. został, stosownie do zarządzenia z tego dnia, zwrócony na podstawie art.132§1 kpc wobec niezałączenia dowodu doręczenia pisma dla pełnomocnika powoda. Wbrew temu co twierdzi skarżący nie było zatem wniosku o odroczenie rozprawy. Również na terminie rozprawy nie został do protokołu zgłoszony przez żadną ze stron wniosek o odroczenie rozprawy. Nadto należy zaznaczyć, że do sądu nie wpłynęło zaświadczenie lekarskie wystawione przez lekarza sądowego dotyczące niemożności stawienia się pozwanego na rozprawę w dniu 26 sierpnia 2014r.. Po wtóre pozwany nie został pozbawiony możliwości obrony swoich praw skoro w przedmiotowym postępowaniu reprezentowany był przez profesjonalnego pełnomocnika.

Chybionym okazał się także zarzut pozwanego naruszenia art.117 kc.

Sąd Okręgowy w pełni podzielił argumentację Sądu Rejonowego, że zarzut przedawnienia roszczenia zgłoszony przez stronę pozwaną nie mógł okazać się skuteczny, gdyż stownie do art.123§1 kc w sprawie niniejszej doszło do przerwania biegu terminu przedawnienia w dniu 31 marca 2009 r., kiedy to poprzedni wierzyciel zawarł z pozwanym ugodę co do spłaty zadłużenia, a w której to ugodzie pozwany oświadczył, iż wymagalne zadłużenie z tytułu kredytu na dzień 6 marca 2009 r. wynosi 19 182,85 zł, a pozew w przedmiotowej sprawie został złożony w dniu 1 marca 2012r..

W świetle powyższych rozważań apelacja pozwanego, wobec bezzasadności zawartych w niej zarzutów, podlegała oddaleniu, a to na podstawie art.385 kpc.