Sygnatura akt VI Ka 361/15

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 23 czerwca 2015 r.

Sąd Okręgowy w Gliwicach, Wydział VI Karny Odwoławczy w składzie:

Przewodniczący SSO Dariusz Prażmowski

Sędziowie SSO Marcin Mierz

SSO Agata Gawron-Sambura (spr.)

Protokolant Agata Lipke

przy udziale Elżbiety Ziębińskiej

Prokuratora Prokuratury Okręgowej

po rozpoznaniu w dniu 23 czerwca 2015 r.

sprawy D. M. (1) /M./ ur. (...) w C.,

syna D. i K.

oskarżonego z art. 279§1 kk w zw. z art. 64§1 kk

na skutek apelacji wniesionej przez oskarżyciela publicznego

od wyroku Sądu Rejonowego w Tarnowskich Górach

z dnia 26 lutego 2015 r. sygnatura akt VI K 976/14

na mocy art. 437 § 1 kpk i art. 636 § 1 kpk

1.  utrzymuje w mocy zaskarżony wyrok;

2.  kosztami procesu za postępowanie odwoławcze obciąża Skarb Państwa.

VI Ka 361/15

UZASADNIENIE

Od wyroku Sądu Rejonowego w Tarnowskich Górach z dnia 26 lutego 2015r., sygn. akt VI K 976/ 14 apelację na niekorzyść oskarżonego D. M. (2) wywiódł Prokurator, który zaskarżył wyrok w całości i zarzucił mu błąd w ustaleniach faktycznych przyjętych za podstawę orzeczenia mający wpływ na jego treść poprzez przyjęcie, że zarzucany oskarżonemu czyn stanowi przypadek mniejszej wagi, podczas gdy zebrany w toku postępowania karnego materiał dowodowy prowadzi do wniosku przeciwnego.

Podnosząc powyższy zarzut apelujący wniósł o uchylenie zaskarżonego wyroku i przekazanie sprawy Sądowi I instancji do ponownego rozpoznania.

Apelacja nie zasługuje na uwzględnienie, a podniesiony w niej zarzut błędu w ustaleniach faktycznych jest nieprzekonywający. Zarzut ten sprowadza się do twierdzenia, że kryterium niewielkiej szkody nie może przesądzać, że czyn oskarżonego D. M. (1) stanowi przypadek mniejszej wagi. Skarżący uważa ponadto, że sąd I instancji błędnie ocenił okoliczności łagodzące stanowiące o niezasadnym przyjęciu przez Sąd I instancji wypadku mniejszej wagi odnośnie czynu przypisanego oskarżonemu w pkt. I zaskarżonego wyroku.

Sąd Okręgowy w pełni akceptuje stanowisko zawarte w uzasadnieniu zaskarżonego wyroku, że głównym kryterium przyjęcia, że czyn oskarżonego D. M. (1) opisany w zarzucie aktu oskarżenia stanowi wypadek mniejszej wagi, jest stosunkowo niewielka szkoda wyrządzona przez sprawcę. Przy kradzieży z włamaniem niewielka wartość zrabowanego mienia w pełni uzasadnia przyjęcie wypadku mniejszej wagi.

Orzecznictwo Sądu Najwyższego od wielu lat konsekwentnie przyjmuje, że wypadek mniejszej wagi to sytuacja, w której okoliczności popełnienia przestępstwa, zwłaszcza zaś przedmiotowo - podmiotowe znamiona czynu charakteryzują się przewagą elementów łagodzących, które sprawiają, że popełniony czyn zabroniony nie jest na tyle niebezpieczny dla porządku prawnego, aby stosować w stosunku do jego sprawcy zwykłe zasady odpowiedzialności, przewidziane za zrealizowany przez niego typ przestępstwa. Rozgraniczenie typu podstawowego od wypadku mniejszej wagi oraz dokonanie prawidłowej oceny rozpatrywanego wypadku jest kwestią poprawnej kwalifikacji prawnej czynu, która nie może być związana ani uzależniona od osobowości sprawcy, jego opinii, poprzedniej karalności, zachowania się przed i po popełnieniu przestępstwa, a także nagminności czynów tego rodzaju i innych okoliczności mających wpływ na wymiar kary, jednakże leżących poza czynem. Okoliczności te nie występują w Kodeksie karnym jako znamiona przestępstwa, stąd też nie mogą mieć one znaczenia przy dokonywaniu kwalifikacji prawnej (OSNKW 1997, z. 3-4, poz. 27).

Przechodząc do realiów niniejszej sprawy należy podkreślić, że D. M. (1) wespół z innym ustalonym sprawcą po uprzednim pokonaniu zabezpieczenia w drzwiach wejściowych dostał się do środka pomieszczenia należącego do (...) w P., skąd ukradł 104 m kabla elektrycznego o wartości 662,10 zł. Przedmiot czynu przypisanego oskarżonemu przedstawiał więc zdecydowanie niską wartość, stosunkowo niewielka jest więc rzeczywista szkoda pokrzywdzonego mająca w tym konkretnym przypadku postać wyłącznie utraty określonej ilości rzeczonego kabla. Działanie oskarżonego nie naraziło pokrzywdzonego na powstanie żadnych dodatkowych strat, nie doszło bowiem ani do uszkodzenia zamka w drzwiach, ani zniszczenia samych drzwi prowadzących do pomieszczenia, z którego dokonano zaboru wspomnianego mienia, tym samym nie wywołało konieczności wydatkowania przez pokrzywdzonego dalszych środków pieniężnych celem restytucji owych zniszczeń. Do popełnienia przestępstwa przez oskarżonego doszło poprzez proste odcięcie skradzionego fragmentu kabla z całego zwoju umieszczonego pod sufitem i z opisanym zachowaniem sprawcy nie wiązała się jakakolwiek inna dewastacja instalacji elektrycznej zamontowanej w tymże pomieszczeniu.

W odniesieniu do przypisanego oskarżonemu czynu za przyjęciem wypadku mniejszej wagi przemawia również to, iż D. M. (1) nie odniósł z popełnionego przez siebie przestępstwa znacznych korzyści majątkowych. Relatywnie niewysoką kwotą uzyskaną ze sprzedaży skradzionego kabla oskarżony podzielił się z drugim ustalonym sprawcą, uzyskując z tego tytułu nieznaczny zysk.

Zaznaczenia wymaga również fakt, iż oskarżony włamał się do piwnicy, lokalu niezamieszkałego, pełniącego funkcję jedynie czysto użytkową służącą z reguły przechowywaniu różnych przedmiotów, przez co w związku z zaistniałym przestępstwem nikomu nie zdestabilizował życia codziennego.

Powoływanie się przez skarżącego na fakt przemyślanego działania sprawcy nie znajduje żadnego umocowania w zebranych w sprawie dowodach. Z wyjaśnień obu sprawców przyjętych przez sąd meriti za podstawę ustaleń faktycznych, których wiarygodności dowodów skarżący bynajmniej nie podważa, jednoznacznie wynika, że działanie obu mężczyzn miało spontaniczny charakter, zamiar popełnienia kradzieży kabla zrodził się u nich w sposób nagły, przy okazji spożytkowania przez nich alkoholu, więc o żadnym zaplanowanym przez nich działaniu nie sposób zasadnie wywodzić. Wprawdzie drugi sprawca faktycznie zatrudniony był na tym obiekcie w charakterze ochroniarza, co ma niewątpliwie mocno niekorzystną wymowę, ale autor apelacji sam podnosi, że jest to okoliczność obciążająca głównie M. B., zaś D. M. (2), działając zainspirowany przez niego, tylko wykorzystał ten fakt. Bezsprzecznie pomysłodawcą tego przestępczego przedsięwzięcia nie był przecież oskarżony D. M. (2).

Zdaniem Sądu II instancji wszystkie wyżej powołane okoliczności są niewątpliwie takimi elementami, które w niniejszej sprawie pozwalają na ocenę czynu przestępczego przypisanego oskarżonemu, charakteryzującego się przewagą łagodzących elementów przedmiotowo-podmiotowych, jako wypadku mniejszej wagi w rozumieniu art. 283 k.k. W ustalonym układzie procesowym skonkludować należy, że czyn ten cechuje się niewysoką społeczną szkodliwością, zaś oskarżony nie jest na tyle niebezpieczny dla społeczeństwa, aby stosować w stosunku do niego zwykłą karę przewidzianą za zrealizowane przez niego przestępstwo. Podzielić trzeba stanowisko sądu rejonowego, że kara bezwzględna w wymiarze 6 miesięcy pozbawienia wolności, jaką orzeczono wobec oskarżonego D. M. (2) za ten czyn stanowi dla niego dostateczną odpłatę, ponieważ jest proporcjonalna do stopnia zawinienia tego sprawcy i stopnia społecznej szkodliwości czynu przypisanego jego osobie, stąd w realiach rozpatrywanej sprawy uchodzić będzie za całkiem zasłużoną i sprawiedliwą karną represję .

Z opisanych wyżej powodów, uznając zaskarżony wyrok za słuszny a wymierzoną karę za współmierną, Sąd II instancji, w oparciu o treść art. 437 § 1 k.p.k., utrzymał go w mocy.

Na zasadzie art. 636 § 1 k.p.k. koszty procesu za postępowanie odwoławcze ponosi Skarb Państwa.