III Ca 1892/14

UZASADNIENIE

Powód H. I Niestandaryzowany Sekurytyzacyjny Fundusz Inwestycyjny Zamknięty w K. wnosił o zasądzenie od pozwanej B. P. kwoty 11.723,43 zł. W uzasadnieniu pozwu wskazano, że objęta nim wierzytelność, którą powód nabył w drodze przelewu, wynika z umowy pożyczki zawartej przez pozwaną z (...) Bank S.A. we W. i stanowi zaległe odsetki karne.

W sprzeciwie od nakazu zapłaty wydanym w elektronicznym postępowaniu upominawczym pozwana wniosła o oddalenie powództwa w całości. B. P. wskazała, że objęta żądaniem pozwu należność została w całości spłacona w dniu 22 czerwca 2013 roku.

W piśmie procesowym powód cofnął pozew ze zrzeczeniem się roszczenia co do kwoty 5.207,71 zł.

Wyrokiem z dnia 17 października 2014 roku Sąd Rejonowy w Skierniewicach umorzył postępowanie co do kwoty 5.207,71 zł i oddalił powództwo w pozostałej części.

W uzasadnieniu swego rozstrzygnięcia Sąd orzekający ustalił następujący stan faktyczny:

W dniu 28 sierpnia 2008 r. pozwana zawarła z (...) Bankiem S.A. we W. umowę pożyczki nr (...) w kwocie 30.566,63 zł. Pożyczka miała zostać spłacona w 60 ratach, w terminie do 12 września 2013 roku. Od niespłaconego w terminie zadłużenia, tzw. zadłużenia przeterminowanego, (...) Bank S.A. we W. miał prawo naliczać odsetki za opóźnienie w wysokości czterokrotności stopy kredytu lombardowego NBP w skali roku. W zakresie roszczeń wynikających z w/w. umowy pozwana upoważniła bank do wystawienia przeciwko niej bankowego tytułu egzekucyjnego do kwoty 91.699,89 zł. (...) Bank Spółka Akcyjna we W. wystawił przeciwko pozwanej bankowy tytuł egzekucyjny na kwotę 19.530,18 zł wraz z dalszymi odsetkami. Tytuł ten został następnie zaopatrzony w klauzulę wykonalności na rzecz pożyczkodawcy postanowieniem Sądu Rejonowego w Skierniewicach z dnia 11 października 2011 r., wydanym w sprawie o sygn. akt I Co 1623/11. Na podstawie przedmiotowego tytułu wykonawczego (...) Bank Spółka Akcyjna we W. wnioskiem z dnia 21 grudnia 2011 r. zażądał wszczęcia przez Komornika Sądowego przy Sądzie Rejonowym w Skierniewicach egzekucji przeciwko pozwanej co do kwoty 19.530,18 zł z tytułu zaległego kapitału pożyczki oraz kwoty 8.398,21 zł z tytułu odsetek karnych. Postępowanie egzekucyjne zostało przez komornika umorzone postanowieniem z dnia 26 września 2013 roku na wniosek wierzyciela wobec sprzedaży wierzytelności. W jego toku komornik wyegzekwował na rzecz (...) Bank Spółki Akcyjnej we W. kwotę 24.455,12 zł. W dniu 24 czerwca 2013 roku (...) Bank S.A. we W. zwarł z powodem umowę przelewu pakietu wierzytelności, w skład którego w świetle przedstawionego załącznika do umowy przelewu, wchodziła wierzytelność (...) Bank S.A. we W. wobec pozwanej z tytułu zaległych odsetek karnych wynikających z umowy pożyczki nr (...) w kwocie 12.136,39 zł. Pomimo przelewu w/w. wierzytelności, zarządzanie nią, w tym prowadzenie działań windykacyjnych, nadal pozostawało w gestii pierwotnego wierzyciela, w oparciu o łączącą go z powodem umowę o zarządzenie sekurytyzowanymi wierzytelnościami. Pozwana nie otrzymała zawiadomienia o przelewie wierzytelności. W dniu 8 października 2013 roku pozwana otrzymała od pożyczkodawcy dokument zatytułowany „potwierdzenie zamknięcia pożyczki”, w którym pierwotny wierzyciel – pożyczkodawca - oświadczył, że z dniem 22 czerwca 2013 roku nastąpiła całkowita spłata w/w. pożyczki. W piśmie tym zawarto informację, że uiszczona przez pozwaną kwota 35.194,35 zł w pełni pokryła jej zobowiązanie zarówno z tytułu kapitału pożyczki jak i odsetek w związku z czym pożyczka została całkowicie rozliczona i zamknięta. W oparciu o wydany w elektronicznym postępowaniu upominawczym nakaz zapłaty H. I Niestandaryzowany Sekurytyzacyjny Fundusz Inwestycyjny Zamknięty w K. wszczął przeciwko pozwanej postępowanie egzekucyjne co do kwoty 7.645,59 zł wskazując, że jest to należność z tytułu zaległych odsetek karnych. Pozwana zarzuciła, że roszczenie pozwu jest bezzasadne bowiem zaciągniętą pożyczkę spłaciła w całości. Na poparcie swoich twierdzeń przedstawiła dokument wystawiony w imieniu (...) Banku Spółki Akcyjnej we W. przez nieokreśloną z imienia i nazwiska osobę posługującą się pieczątką banku oznaczoną konkretnym numerem. Z dokumentu tego wynika, że spłata pożyczki nastąpiła w dniu 22 czerwca 2013 roku, tj. przed przelewem wierzytelności, oraz że pożyczka została całkowicie rozliczona i zamknięta. Powód kwestionował moc dowodową tego dokumentu z uwagi na niemożność identyfikacji osoby, która go wystawiła. Podobne stanowisko zajął poprzednik prawny powoda, czyli pożyczkodawca. Żaden z nich nie odniósł się do faktu, że na pieczątce firmowej pożyczkodawcy widnieje nr 109/066, który powinien umożliwić identyfikację jej dysponenta w danym czasie. Ani powód, ani pożyczkodawca nie zakwestionowali wprost autentyczności tego dokumentu, tzn. nie twierdzili, że został on podrobiony. (...) Bank Spółki Akcyjnej we W. wystawiając dokument i nie opatrując go czytelnym podpisem z pewnością nie dochował określonych przez pożyczkodawcę procedur. Ciężaru takiego zaniedbania pożyczkodawca, będący profesjonalistą, a zatem także jego następca prawny, nie może przerzucać na konsumentów, zwłaszcza, że jak wynika z art. 97 k.c. osobę czynną w lokalu przedsiębiorstwa przeznaczonym do obsługiwania publiczności uznaje się w razie wątpliwości za umocowaną do dokonywania czynności prawnych, które zazwyczaj bywają dokonywanie z osobami korzystającymi z usług tego przedsiębiorstwa. Na gruncie przedmiotowej sprawy mamy do czynienia z dokumentem który nie obejmuje oświadczenia woli, a jedynie oświadczenie wiedzy, a więc tym bardziej należy przyjąć, że pozwana miała prawo przypuszczać, iż każda osoba zatrudniona w placówce pożyczkodawcy jest uprawniona do wystawienia tego dokumentu. Dokument ten w ocenie Sądu w dostateczny sposób podaje w wątpliwość wiarygodność i moc dowodową dokumentów, które powód przedstawił jako dowód na istnienie i wysokość wierzytelności. Dokumenty te to: wyciąg z załącznika do umowy przelewu wierzytelności, wezwanie do zapłaty, sporządzone przez pełnomocnika procesowego powoda pismo procesowe obejmujące zestawienie zaległości, raport – zestawienie należności i spłat kredytu za okres od dnia 29 sierpnia 2008 roku do dnia 7 czerwca 2013 roku oraz kopia postanowienia Sądu Rejonowego w Skierniewicach z dnia 11 października 2011 roku o nadaniu klauzuli wykonalności bankowemu tytułowi egzekucyjnemu. Należy zauważyć, że przedstawiony przez powoda raport obejmujący zestawienie należności i spłat kredytu za okres od dnia 29 sierpnia 2008 roku do dnia 7 czerwca 2013 roku, w przeciwieństwie do dokumentu znajdującego się w posiadaniu pozwanej, nie jest opatrzony czyimkolwiek podpisem, nawet nieczytelnym. W rozumieniu kodeksu cywilnego nie może on zatem nawet stanowić dokumentu prywatnego. Nadto, raport ten odzwierciedla w istocie treść informacji o całkowitej spłacie pożyczki jaka została udzielona pozwanej. Wynika z niego bowiem, że wielkość dokonanych przez pozwaną wpłat zbilansowała się należnościami do uiszczenia których była zobowiązana w oparciu o łączącą ją z (...) Bank S.A. we W. umowę pożyczki. W przekonaniu Sądu dowodu na istnienie i wysokość wierzytelności nie może stanowić również bankowy tytuł wykonawczy ani postanowienie sądu o nadaniu klauzuli wykonalności tytułowi egzekucyjnemu pochodzącemu od banku. Za takim stanowiskiem przemawia okoliczność, że dokonywana w postępowaniu klauzulowym sądowa kontrola tytułów egzekucyjnych wystawianych przez banki, przeprowadzana jest w ograniczonym zakresie i dotyczy wyłącznie kwestii ściśle formalnych. Sąd nie bada w tym postępowaniu zasadności i wymagalności obowiązku objętego tytułem egzekucyjnym. Z tego powodu bankowy tytuł wykonawczy może być w ocenie Sądu kwestionowany i weryfikowany w toku innych postępowań sądowych, zwłaszcza toczących się z udziałem następców prawnych banków. Bankowe tytuły egzekucyjne to przywilej polegający na szczególnym i wyjątkowym sposobie dochodzenia należności (z pominięciem rozpoznawczego postępowania sądowego) który został przyznany wyłącznie bankom. Uznanie, iż bankowemu tytułowi wykonawczemu przysługuje moc dowodowa silniejsza aniżeli dokumentowi prywatnemu, stanowiłoby obejście woli ustawodawcy w zakresie przyznania w/w. przywileju tylko szczególnej kategorii wierzycieli. O tym, że stanowisko Sądu w kwestii mocy dowodowej bankowego tytułu wykonawczego jest prawidłowe, świadczy także to, że z mocy art. 95 ust. 1a ustawy z dnia 29 sierpnia 1997 roku prawo bankowe (t.j. Dz.U. 2012, poz. 1376) w postępowaniu cywilnym toczącym się z udziałem konsumenta nie obowiązuje szczególna moc dowodowa dokumentów urzędowych takich jak księgi rachunkowe i wyciągi z ksiąg rachunkowych banku, które stanowią materialną i merytoryczną podstawę do wystawienia bankowego tytułu egzekucyjnego (o czym przed wprowadzeniem stosownej zmiany do ustawy przesądził Trybunał Konstytucyjny w wyroku z dnia 15 marca 2011 roku, sygn. akt P 7/09). W istocie zatem każda ze stron postępowania na poparcie swoich twierdzeń przedstawiła Sądowi dokumenty prywatne, których materialna moc dowodowa podlega swobodnej ocenie Sądu, zaś formalna została ujęta w treści art. 245 k.c. Dokument przedstawiony przez pozwaną, w sposób skuteczny podał w wątpliwość prawdziwość i wiarygodność twierdzeń powoda, na którym spoczywał ciężar dowodu w odniesieniu do istnienia i wysokości wierzytelności. Z potwierdzenia zamknięcia pożyczki nie wynikało, aby jakiekolwiek zadłużenie pozwanej zostało zbyte na rzecz innego podmiotu. Przeciwnie, treść tego dokumentu wskazywała, że pozwana uregulowała wszystkie należności wynikające z umowy pożyczki. Fakt, że po dniu 22 czerwca 2013 roku przeciwko pozwanej nadal było prowadzone postępowanie egzekucyjne, również nie może zmienić oceny zaoferowanego przez strony materiału dowodowego. Zasadność kontynuowania tego postępowania przez pierwotnego wierzyciela i powody, dla których tolerował ten stan rzeczy klient banku, pozostają w istocie poza zakresem zainteresowania Sądu w przedmiotowej sprawie. Mogły one wynikać z niewiedzy i braku rozeznania pozwanej w skomplikowanych kwestiach rachunkowych. Dokument ten pozwana uzyskała już po umorzeniu postępowania przez komornika sądowego, co może potwierdzać prawidłowość tej ostatniej hipotezy.

Dokonując powyższych ustaleń Sąd I instancji uznał, że powództwo nie zasługiwało na uwzględnienie gdyż powód nie przedstawił wiarygodnego dowodu na istnienie objętej żądaniem pozwu wierzytelności. Sama umowa cesji nie kreuje wierzytelności. Powództwo opierało się na twierdzeniu, że pierwotnemu cedentowi (pożyczkodawcy) przysługiwała wierzytelność względem pozwanej. Istnienie wierzytelności powinno być wykazane przez powoda (art. 6 k.c.) Powód jest profesjonalistą i sposób w jaki organizuje swoją działalność (masowy obrót wierzytelnościami) w żaden sposób nie może wpływać na złagodzenie rygorów dowodowych. Należy zauważyć, że obowiązek dowodzenia i ciężar dowodu spoczywające na powodzie wyprzedzają niejako tożsamy obowiązek pozwanej. Dopóki zatem powód nie przedstawi wiarygodnego dowodu na istnienie wierzytelności, pozwana może poprzestać tylko na kwestionowaniu twierdzeń powoda.

W zakresie, w jakim powód cofnął pozew, Sąd umorzył postępowanie na podstawie art. 203 § 1 i 4 k.p.c., uznając, że cofnięcie pozwu nie było sprzeczne z zasadami współżycia społecznego, jak równię z prawem i nie zmierzało do jego obejścia.

Powyższe rozstrzygnięcie w części oddalającej powództwo apelacją zaskarżył powód żądając jego zmiany poprzez uwzględnienie żądania pozwu w zakresie kwoty 6.615,72 zł. z uwzględnieniem kosztów postępowania za obie instancje. Zaskarżonemu wyrokowi zarzucono naruszenie art. 509 i 510 k.c. oraz art. 233 k.p.c.

W odpowiedzi na apelację pozwana wniosła o jej oddalenie.

Rozpoznając apelację Sąd Okręgowy zważył co następuje.

Apelacja jest bezzasadna, a podniesione w niej zarzuty chybione.

Sąd Okręgowy aprobuje ustalenia faktyczne dokonane przez Sąd I instancji i wyrażone przez ten Sąd oceny prawne. Zarzuty skarżącego zawarte w apelacji nie zasługują na uwzględnienie.

Mimo że pozwany w pierwszej kolejności podnosi zarzuty zasadzane na naruszeniu przez Sąd I instancji przepisów prawa materialnego, należyte rozpoznanie apelacji wymaga odniesienia się wprzódy do zarzutów odnoszących się w istocie z przepisów prawa procesowego. Jest bowiem zrozumiałe, że oceny zasadności zarzutów naruszenia prawa materialnego można dokonać wówczas, gdy stan faktyczny sprawy stanowiący podstawę rozstrzygnięcia, został prawidłowo ustalony.

Jako chybiony należy ocenić zarzut apelującego naruszenia przez Sąd Rejonowy art. 233 § 1 k.p.c., polegający na ocenie zebranego w sprawie materiału dowodowego bez jego wszechstronnego rozważenia w oparciu o zasady logiki i doświadczenia życiowego. Odnosząc się do powyższego zarzutu należy wskazać, iż w myśl art. 233 § 1 k.p.c. Sąd ocenia wiarygodność i moc dowodów według własnego przekonania, na podstawie wszechstronnego rozważenia zebranego materiału. Ocena dowodów polega na ich zbadaniu i podjęciu decyzji, czy została wykazana prawdziwość faktów, z których strony wywodzą skutki prawne. Celem Sądu jest tu dokonanie określonych ustaleń faktycznych, pozytywnych bądź negatywnych i ostateczne ustalenie stanu faktycznego stanowiącego podstawę rozstrzygnięcia. Z uwagi na przyznaną sądowi swobodę w ocenie zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego, zarzut naruszenia art. 233 § 1 k.p.c. może być uznany za zasadny jedynie wtedy, gdy podstawą rozstrzygnięcia uczyniono rozumowanie sprzeczne z zasadami logiki bądź wskazaniami doświadczenia życiowego. W niniejszej sprawie Sąd I instancji opierając się na przedstawionych przez strony dokumentach w sposób prawidłowy i wnikliwy ustalił istotne okoliczności przedmiotowej sprawy. W kontekście powyższych uwag należy stwierdzić, iż wbrew twierdzeniom apelującego w rozpoznawanej sprawie Sąd Rejonowy dokonał prawidłowych ustaleń faktycznych w oparciu o cały zgromadzony materiał dowodowy i nie naruszył dyspozycji art. 233 § 1 k.p.c. Przeprowadzona przez tenże Sąd ocena materiału dowodowego jest w całości logiczna i zgodna z zasadami doświadczenia życiowego, zaś wszelkie podniesione w tym zakresie zarzuty stanowią w istocie jedynie polemikę z prawidłowymi i nie obarczonymi jakimkolwiek błędem ustaleniami Sądu pierwszej instancji. Ocena dowodów polega na ich zbadaniu i podjęciu decyzji, czy została wykazana prawdziwość faktów, z których strony wywodzą skutki prawne. Celem Sądu jest tu dokonanie określonych ustaleń faktycznych, pozytywnych bądź negatywnych i ostateczne ustalenie stanu faktycznego stanowiącego podstawę rozstrzygnięcia. Ocena wiarygodności mocy dowodów przeprowadzonych w danej sprawie wyraża istotę sądzenia w części obejmującej ustalenie faktów, ponieważ obejmuje rozstrzygnięcie o przeciwnych twierdzeniach stron na podstawie własnego przekonania sędziego powziętego w wyniku bezpośredniego zetknięcia ze środkami dowodowymi. Powinna odpowiadać regułom logicznego rozumowania wyrażającym formalne schematy powiązań między podstawami wnioskowania i wnioskami oraz uwzględniać zasady doświadczenia życiowego wyznaczające granice dopuszczalnych wniosków i stopień prawdopodobieństwa ich występowania w danej sytuacji. Jeżeli z określonego materiału dowodowego Sąd wyprowadza wnioski logicznie poprawne i zgodne z doświadczeniem życiowym, to ocena Sądu nie narusza reguł swobodnej oceny dowodów i musi się ostać choćby w równym stopniu, na podstawie tego materiału dowodowego, dawały się wysnuć wnioski odmienne. Tylko w przypadku, gdy brak jest logiki w wiązaniu wniosków z zebranymi dowodami, lub gdy wnioskowanie Sądu wykracza poza schematy logiki formalnej albo, wbrew zasadom doświadczenia życiowego, nie uwzględnia jednoznacznych praktycznych związków przyczynowo – skutkowych to przeprowadzona przez Sąd ocena dowodów może być skutecznie podważona. Mimo przeciwnych sugestii apelacji, Sąd I Instancji, dokonał wnikliwej i trafnej oceny przedstawionych w sprawie dowodów, w oparciu o którą wyprowadził również słuszne wnioski jurydyczne A swoje stanowisko przy tym także przekonująco i wyczerpująco uzasadnił. Wobec faktu, że nie jest rzeczą Sądu Odwoławczego powielanie wywodu prawidłowo przedstawionego już przez Sąd Rejonowy, którego argumentację Sąd Okręgowy w całości podziela, w ramach niniejszego uzasadnienia poprzestać należy na odniesieniu się do zarzutów podniesionych przez skarżącego w apelacji.

Chybiony jest także zarzut naruszenia przez Sąd orzekający art. 509 i 510 k.c., a to z tego powodu, że powołane przepisy nie mogły mieć w sprawie znaczenia, bowiem powód nie udowodnił, że jemu (bądź jego poprzednikowi prawnemu) przysługiwało roszczenie dochodzone pozwem. Stosownie do treści art. 6 k.c. ciężar udowodnienia faktu spoczywa na osobie, która z faktu tego wywodzi skutki prawne. Strony są dysponentem procesu, a w konsekwencji to one powinny zgłaszać wnioski dowodowe dla poparcia faktów, z których chcą wywodzić skutki prawne, a przerzucanie tego obowiązku na orzekający w sprawie sąd nie znajduje uzasadnienia. W sytuacji, gdy pozwana twierdzi, że spłaciła w całości pożyczkę udzieloną przez poprzednika prawnego powoda i przedstawia dokument potwierdzający tę okoliczność wystawiony przez poprzednika prawnego powoda, to na powodzie spoczywał obowiązek wykazania okoliczności przeciwnej, skoro żądaniem pozwu objęta jest wierzytelność wynikająca z tejże umowy pożyczki. W tym kontekście należy w pełni zgodzić się z Sądem I instancji, że za dowód na istnienie i wysokość zbywanej wierzytelności nie można uznać umowy cesji, bowiem z samego faktu, że określony podmiot zawiera umowę cesji określonej wierzytelności nie wynika, że wierzytelność ta rzeczywiście mu przysługuje.

Mając powyższe na uwadze Sąd Okręgowy nie znalazł usprawiedliwionych podstaw do uwzględnienia apelacji i działając na podstawie art. 385 k.p.c. orzekł jak w sentencji.