Sygn. akt II AKa 151/15

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 8 lipca 2015r.

Sąd Apelacyjny w Warszawie II Wydział Karny w składzie:

Przewodniczący Sędzia SA – Adam Wrzosek

Sędziowie SA – Marek Czecharowski (spr.)

SO (del.) – Dorota Tyrała

Protokolant – sekr. sąd. Łukasz Jachowicz

przy udziale Prokuratora Jacka Pergałowskiego

po rozpoznaniu w dniu 8 lipca 2015 r.

sprawy A. S. (1)

o zadośćuczynienie za doznaną krzywdę wynikłą z wykonania kary porządkowej 5 dni pozbawienia wolności orzeczonej postanowieniem Sądu Okręgowego w Warszawie z dnia 8 maja 2013 r., sygn. akt
XII Ko 26/12

na skutek apelacji, wniesionej przez pełnomocnika wnioskodawcy

od wyroku Sądu Okręgowego w Warszawie

z dnia 12 lutego 2015 r. sygn. akt XII Ko 50/13

zmienia wyrok w zaskarżonej części w ten sposób, że kwotę zadośćuczynienia określoną w pkt I wyroku podwyższa do 5.000 (pięć tysięcy) zł;

w pozostałej części wyrok utrzymuje w mocy;

wydatkami związanymi z postępowaniem odwoławczym obciąża Skarb Państwa.

UZASADNIENIE

A. S. (1) ukarany został przez Sąd Okręgowy w Warszawie w trybie art. 49 § 1 prawa o ustroju sądów powszechnych karą porządkową 5 dni pozbawienia wolności wykonaną w okresie od 8 maja do 13 maja
2013 r.. Sąd Apelacyjny rozpoznając zażalenie na postanowienie w tym przedmiocie, podzielając pogląd Sądu I instancji o naruszeniu przez wyżej wymienionego powagi Sądu i dopuszczeniu się jego obrazy, co wymagało określonej reakcji uznał, iż nie istniała potrzeba sięgania po najsurowszą karę porządkową, a wystarczającym byłoby ukaranie karą porządkową grzywny lub wydalenie A. S. z sali rozpraw. W konsekwencji Sąd Apelacyjny uchylił zaskarżone postanowienie.

W tych okolicznościach A. S. (1) wystąpił o zadośćuczynienie za niesłuszne pozbawienie wolności, określając jego wysokość na kwotę 170.000 zł.

Sąd Okręgowy w Warszawie wyrokiem z dnia 12 lutego 2015 r. (sygn. akt XII Ko 50/13) zasądził na rzecz wnioskodawcy kwotę 3000 złotych z ustawowymi odsetkami od dnia uprawomocnienia się wyroku tytułem zadośćuczynienia za niewątpliwie niesłuszne pozbawienie wolności w okresie od dnia 8 maja 2013 r. do dnia 13 maja 2013 r., orzeczone jako kara porządkowa pozbawienia wolności postanowieniem Sądu Okręgowego w Warszawie z dnia 8 maja 2013 r. w sprawie XII Ko 26/12; w pozostałej części wniosek A. S. (1) oddalił, zaś kosztami postępowania obciążył Skarb Państwa.

Wyrok powyższy zaskarżył pełnomocnik A. S. w zakresie w jakim oddalono roszczenie wnioskodawcy o zadośćuczynienie przenoszące kwotę 3000 zł.

Zaskarżonemu wyrokowi zarzucił:

1.  obrazę przepisów postępowania, która mogła mieć i miała wpływ na wynik sprawy, w postaci art. 7 i art. 92 k.p.k. - poprzez oparcie orzeczenia jedynie na części okoliczności ujawnionych w postępowaniu, mających znaczenie dla rozstrzygnięcia, a pominięcie wśród ustaleń faktycznych licznych okoliczności wynikających z dowodów uznanych przez Sąd za wiarygodne;

2.  błędy w ustaleniach faktycznych przyjętych za podstawę orzeczenia, które mogły mieć i miały wpływ na treść zaskarżonego wyroku, dokonane na skutek naruszeń procedury określonych w pkt. 1 petitum apelacji;

a w konsekwencji naruszeń wymienionych powyżej w punktach 1-2

3.  obrazę przepisów prawa materialnego w postaci art. 445 § 1 k.c. - poprzez niewłaściwe zastosowanie, wskutek czego Sąd I instancji niezasadnie oddalił wniosek o zasądzenie zadośćuczynienia za doznaną krzywdę ponad kwotę 3.000 zł, czyli w kwocie 167.000 złotych.

Z uwagi na powyższe, wniósł o zmianę zaskarżonego wyroku poprzez uwzględnienie wniosku w całości i zasądzenie od zobowiązanego Skarbu Państwa na rzecz wnioskodawcy kwoty odpowiedniej do skali krzywdy wnioskodawcy, tj. w wysokości 170.000 złotych.

W uzasadnieniu apelacji skarżący podniósł, iż wbrew przepisowi art. 99 § 2 k.k.w. wnioskodawca odbywał karę porządkową wraz ze skazanymi na karę pozbawienia wolności. W dodatku umieszczony został w „zagrzybionym baraku”, a więc w warunkach urągających higienie i zagrażających zdrowiu ukaranego.

Wreszcie, upublicznienie faktu pozbawienia wnioskodawcy wolności było dla niego aktem infamii.

Sąd Apelacyjny zważył, co następuje:

Apelacja pełnomocnika zasługuje na uwzględnienie jedynie w nieznacznym zakresie, a mianowicie gdy podnosi zarzut oparty na przepisie art. 99 § 2 k.k.w. W pozostałej części jest niezasadna i to w stopniu zbliżonym do oczywistej bezzasadności.

Skarżący formułując zarzuty bazujące na nieuprawnionej tezie, iż „Sąd I instancji trafnie ocenił, że wszystkie przeprowadzone w sprawie dowody są w przytłaczającej większości wiarygodne – odnosząc to zarówno do dokumentów ujawnionych w sprawie, jak i zeznań samego wnioskodawcy A. S. (1)”.

W rzeczywistości Sąd Okręgowy ocenił, iż „zeznania A. S. (1) częściowo (podkreślenie SA) zasługują na uwzględnienie”. (str. 8-9 uzasadnienia) i w dalszej części wywodu przywołał okoliczności, które są oczywiste w świetle przede wszystkim dokumentów (fakt ukarania wnioskodawcy, miejsce osadzenia do odbycia kary, kwalifikacji dokonanej przez komisję penitencjarną itd.). Za takie też uznał zeznania dotyczące rotacji osadzonych z wnioskodawcą więźniów, braku spotkania z dyrektorem zakładu karnego. Wskazał też w pisemnych motywach wyroku depozycje wnioskodawcy, które uznał za niezasługujące na obdarzenie wiarą (kwestia widzeń, możliwości skorzystania z kontaktu telefonicznego, osadzenia z osobami palącymi). Zwrócił również uwagę na przejaskrawienie opisu warunków odbywania kary.

Należy zatem stwierdzić, że Sąd Okręgowy prawidłowo przeprowadził postępowanie w przedmiotowej sprawie, odniósł się do wszystkich okoliczności podniesionych we wniosku A. S. i dokonał ocen, których źródło i zasadność omówił w uzasadnieniu wyroku. Przypomnieć też trzeba, iż w przedmiotowej sprawie ciężar udowodnienia stawianych tez spoczywa na wnioskodawcy (teza sformułowana na str. 5 apelacji a odnosząca się do warunków odbywania kary).

Również w kwestii upowszechnienia faktu ukarania A. S. i jego skutków z punktu widzenia „dobrego imienia” wnioskodawcy Sąd rzeczowo ocenił tezę o upublicznieniu tej okoliczności. Niezależnie bowiem od rzeczywistego zasięgu wskazanego w apelacji serwisu internetowego (...) należy mieć na uwadze powszechność jego użytkowania w warunkach polskich w porównaniu z tradycyjnymi mediami w postaci prasy, radia i telewizji zarówno publicznej jak i komercyjnej, które nadal są zasadniczym źródłem przekazu informacji wśród społeczeństwa polskiego. Zatem ocena Sądu o braku upublicznienia faktu i okoliczności pozbawienia wolności A. S. w przedmiotowej sprawie, zyskała aprobatę Sądu odwoławczego.

Sąd Apelacyjny podziela też stanowisko Sądu I instancji odnośnie zasadności porównania podstaw uzyskanej finansowej rekompensaty przez wskazanych z nazwiska J. K., K. K. i E. W.. Pomijając odmienność okoliczności zatrzymania ww. osób oraz istotnego zróżnicowania zasądzanych na ich rzecz kwot, trzeba przede wszystkim zwrócić uwagę na fakt uznania podjętych wobec tych osób działań za nieuzasadnione - podczas, gdy w przypadku zachowania wnioskodawcy, mamy do czynienia z zawinionym przez niego zachowaniem naruszającym powagę Sądu i toczącego się postępowania, które spotkało się ze zbyt restrykcyjną reakcją Sądu meriti.

Konkludując tę część wywodu, raz jeszcze podkreślić należy, że omówione powyżej okoliczności i oceny nie dawały podstaw do sformułowania zarzutów zawartych w apelacji.

Bezspornym jest natomiast fakt naruszenia normy określonej w art. 99 § 2 k.k.w., a statuującej zasadę, iż ukarani karami porządkowymi odbywają je oddzielnie od skazanych.

O ile brak miejsc w celach przejściowych dla niepalących ukaranych, spowodował umieszczenie wnioskodawcy w celi przejściowej dla niepalących skazanych (notatka informacyjna z dnia 9 maja 2013 r. – k. 208 i jej czytelniejsza kserokopia k. 354), o tyle wykonywanie orzeczenia w dalszym ciągu w otoczeniu skazanych (zwłaszcza po decyzji Komisji penitencjarnej k. 203) stanowiło wyraźne i nieumotywowane niczym - naruszenie przywołanego przepisu.

Ta okoliczność skłoniła Sąd Apelacyjny do podwyższenia kwoty zadośćuczynienia do wysokości 5.000 zł.

Określona we wniosku kwota roszczenia, powtórzona jako żądana w apelacji, nie została zarówno w postępowaniu I instancyjnym jak i odwoławczym przekonywująco uzasadniona. Sąd Apelacyjny podzielił natomiast stanowisko wyrażone przez Sąd I instancji (str. 11-14 pisemnych motywów), który trafnie przytoczył zarówno ugruntowane orzecznictwem reguły (choć wciąż bardzo trudne do przełożenia na konkretne przypadki) kształtowania kwoty zadośćuczynienia jak i okoliczności dotyczące przypadku wnioskodawcy. Kwota ta – jak wynika z praktyki tutejszego Sądu Apelacyjnego – pozostaje w prawidłowej relacji do analogicznych orzeczeń.

Mając powyższe na uwadze Sąd Apelacyjny orzekł jak w wyroku, obciążając wydatkami związanymi z postępowaniem odwoławczym Skarb Państwa.