Sygn. akt II AKa 85/15

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 11 czerwca 2015 r.

Sąd Apelacyjny w Szczecinie, II Wydział Karny w składzie:

Przewodniczący:

SSA Maciej Żelazowski

Sędziowie:

SA Bogumiła Metecka-Draus (spr.)

SA Janusz Jaromin

Protokolant:

sekr. sądowy Karolina Pajewska

przy udziale prokuratora Prokuratury Apelacyjnej Christophera Świerka

po rozpoznaniu w dniu 11 czerwca 2015 r. sprawy

rozpoznał sprawę

1) D. B. (1)

oskarżonego z art. 148 § 1 k.k. i innych

2) B. K. (1)

oskarżonego z art. 158 § 1 k.k. i innych

na skutek apelacji, wniesionych przez pełnomocnika oskarżyciela posiłkowego W. O. (1) i obrońców oskarżonych

od wyroku Sądu Okręgowego w Szczecinie

z dnia 2 lutego 2015 r., sygn. akt III K 148/14

I.  zaskarżony wyrok utrzymuje w mocy, uznając apelacje pełnomocnika oskarżyciela posiłkowego i obrońców oskarżonych za oczywiście bezzasadne;

II.  zasądza od Skarbu Państwa na rzecz adw. W. H. kwotę 738 (siedemset trzydzieści osiem) złotych z VAT, tytułem nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej oskarżycielowi posiłkowemu z urzędu w postępowaniu odwoławczym;

III.  zasądza od oskarżonych oraz oskarżyciela posiłkowego W. O. (1) na rzecz Skarbu Państwa wydatki za postępowanie odwoławcze w częściach ich dotyczących i wymierza opłaty:

- D. B. (1) 600 (sześćset) złotych,

- B. K. (1) 300 (trzysta) złotych, a W. O. (1) od opłaty zwalnia.

Janusz Jaromin Maciej Żelazowski Bogumiła Metecka-Draus

Sygn. Akt II AKa 85/15

UZASADNIENIE

Wyrokiem z dnia 2 lutego 2015 roku (sygn. Akt III K 148/14), Sąd Okręgowy w Szczecinie uznał D. B. (1) za winnego tego, że:

w dniu 5 stycznia 2014 roku w S. przy ulicy (...) działając wspólnie i w porozumieniu z B. K. (1) przewracając P. O. (1) na ziemię i kopiąc go obutymi nogami po całym ciele spowodowali u ww. obrażenia ciała w postaci rozległego sińca powiek obu gałek ocznych przechodzącego przez grzbiet nosa ku górze w okolice czołową na stronę prawą i lewą schodzący ku dołowi w kierunku policzków, drobną ranę tłuczoną na granicy lewej powieki, rozległą ranę tłuczoną w okolicy bródkowej dochodząca do kości z podbiegnięciem tkanek otaczających, rany tłuczono darte w u nasady prawej i lewej małżowiny usznej oraz rozległe pasmowate podbiegnięcie krwawe na przedniej prawej stronie szyi a następnie działając w zamiarze ewentualnym pozbawienia P. O. (1) życia, dociskając klatkę piersiową i twarz ww. nogą do kałuży i przytrzymując w ten sposób przez kilka minut spowodował aspirację pochodzącej z niej treści błotnej do dróg oddechowych w następstwie czego u pokrzywdzonego doszło do ostrej niewydolności oddechowej, co skutkowało zgonem P. O. (1), tj. czynu kwalifikowanego z art. 148 § 1 k.k. oraz za winnego tego, że w dniu 5 stycznia 2014 roku w S. przy ulicy (...), dokonał zaboru w celu przywłaszczenia portfela z zawartością około 80 złotych i dokumentów w postaci dowodu osobistego seria (...) wydanego przez Burmistrza Miasta M. i prawa jazdy seria i numer blankietu (...) wydanego przez Starostę (...) oraz karty bankomatowej wydanej przez (...) Bank S.A. do rachunku bankowego (...), czym działał na szkodę P. O. (1), tj. przestępstwa z art. 278 § 1 i 5 k.k. w zb. z art. 275 § 1 kk w zb. z art. 276 k.k. w zw. z art. 11 § 2 k.k.

Za czyn kwalifikowany z art. 148 § 1 k.k. wymierzył mu karę 15 lat pozbawienia wolności, a za czyn kwalifikowany z art. 278 § 1 i 5 k.k. w zb. z art. 275 § 1 k.k. w zb. z art. 276 k.k. , na podstawie art. 278 § 1 i 5 k.k. w zw. z art. 11 § 3 k.k. wymierzył mu karę roku pozbawienia wolności.

Tym samym wyrokiem oskarżonego B. K. (1) uznano za winnego tego, że: w dniu 5 stycznia 2014 roku w S. przy ulicy (...), działając wspólnie i w porozumieniu z D. B. (1), przewracając P. O. (1) na ziemię i kopiąc go obutymi nogami po całym ciele spowodowali u ww. obrażenia ciała w postaci rozległego sińca powiek obu gałek ocznych przechodzącego przez grzbiet nosa ku górze w okolice czołową na stronę prawą i lewą schodzący ku dołowi w kierunku policzków, drobną ranę tłuczoną na granicy lewej powieki, rozległą ranę tłuczoną w okolicy bródkowej dochodząca do kości z podbiegnięciem tkanek otaczających, rany tłuczono darte w u nasady prawej i lewej małżowiny usznej oraz rozległe pasmowate podbiegnięcie krwawe na przedniej prawej stronie szyi czym narazili P. O. (1) na niebezpieczeństwo nastąpienia skutku określonego w art. 157 § 1 k.k., tj. przestępstwa z art. 158 § 1 k.k. Nadto czynu polegającego na tym, że w dniu 6 stycznia 2014 roku w S. dokonał zniszczenia dokumentów w postaci dowodu osobistego seria (...) wydanego przez Burmistrza Miasta M. i prawa jazdy P. O. (1) seria i numer blankietu (...) wydanego przez Starostę (...), tj. przestępstwa kwalifikowanego z art. 276 kk.

Za czyn z art. 158 § 1 k.k. B. K. (1) został skazany na karę roku i 6 miesięcy pozbawienia wolności, a za przestępstwo z art. 276 k.k. wymierzono mu karę 6 miesięcy pozbawienia wolności.

Na podstawie art. 85 k.k. i art. 86 § 1 k.k. orzeczono wobec oskarżonych kary łączne pozbawienia wolności w rozmiarze:

- wobec D. B. (1) 15 lat pozbawienia wolności;

- wobecB. K. (1) 2 lat pozbawienia wolności.

Na podstawie art. 46 § 1 k.k. orzeczono od obu oskarżonych zadośćuczynienie za wyrządzoną krzywdę zasądzając na rzecz pokrzywdzonego W. O. (1):

- od oskarżonego D. B. (1) 100.000,00 złotych za przestępstwo kwalifikowane z art. 148 § 1 k.k. ;

- od oskarżonego B. K. (1) 5.000,00 złotych za przestępstwo kwalifikowane z art. 158 § 1 k.k.

Na podstawie art. 69 § 1 i 2 k.k., art. 70 § 2 k.k., art. 73 § 2 k.k. wykonanie kary pozbawienia wolności orzeczonej wobec oskarżonego B. K. (1) warunkowo zawieszono na okres 5 lat próby i oddano go pod dozór kuratora. Wyrok zawiera rozstrzygnięcie w zakresie kosztów co do pełnomocnika oskarżyciela posiłkowego ustanowionego z urzędu oraz obciążono oskarżonych kosztami sądowymi w całości.

Apelacje od wyroku wnieśli: pełnomocnik oskarżyciela posiłkowego W. O. (1) oraz obrońcy oskarżonych.

Pełnomocnik oskarżyciela posiłkowego W. O. (1) zarzucił:

1.  błąd w ustaleniach faktycznych przyjętych za podstawę orzeczenia, który miał wpływ na jego treść, a to ustalenie, że motywem działania oskarżonych nie była pogarda i nietolerancja w stosunku do pokrzywdzonego w związku z jego homoseksualną orientacją seksualną, gdy z analizy zebranego materiału dowodowego w sprawie wynika, że właśnie taka była motywacja działania oskarżonych, co ma wpływ na wymiar kary,

2.  błąd w ustaleniach faktycznych przyjętych za podstawę orzeczenia, który miał wpływ na jego treść, a to ustalenie że oskarżony D. B. (1) działał z zamiarem ewentualnym zabójstwa, gdy z analizy zebranego materiału dowodowego wynika, że oskarżony działał z zamiarem bezpośrednim zabójstwa, co ma wpływ na wymiar kary i kwalifikację prawną,

3.  obrazę prawa materialnego w zakresie pkt I wyroku, przez przyjęcie kwalifikacji prawnej czynu z art. 148 § 1 k.k., w sytuacji gdy ustalenia faktyczne zawarte w opisie przypisanego czynu wskazują, że oskarżony wypełnił dyspozycję art. 148 § 2 pkt. 3 k.k.,

4.  obrazę prawa materialnego, a to art. 46 § 2 k.k. w zw. z art. 445 k.c. poprzez jego błędną wykładnię, przejawiającą się w zasądzeniu zadośćuczynienia dla oskarżyciela posiłkowego W. O. (1) od oskarżonych w zbyt niskiej wysokości,

5.  rażącą niewspółmierność kary wymierzonej oskarżonemu D. B. (1), poprzez wymierzenie mu kary 15 lat pozbawienia wolności, gdy w świetle sądowego wymiaru kary uzasadnioną karą jest 25 lat pozbawienia wolności, a co najmniej Sąd winien zastosować art. 77 § 2 k.k. i zaostrzyć wymogi warunkowego przedterminowego zwolnienia.

Podnosząc te zarzuty autor apelacji wniósł o uchylenie zaskarżonego wyroku i przekazanie sprawy Sądowi pierwszej instancji do ponownego rozpoznania, ewentualnie, o zmianę zaskarżonego wyroku:

a)  w zakresie pkt I i II dotyczącego D. B. (1), poprzez wymierzenie mu kary 25 lat pozbawienia wolności,

b)  w zakresie pkt III poprzez orzeczenie tytułem zadośćuczynienia na rzecz oskarżyciela posiłkowego W. O. (1):

- od oskarżonego D. B. (1) kwoty 150.000,00 złotych,

- od oskarżonego B. K. (1) kwoty 10.000,00 złotych.

Obrońca D. B. (1) zarzucił orzeczeniu pierwszej instancji:

1.  błąd w ustaleniach faktycznych przyjętych za podstawę wyroku w zakresie mającym wpływ na jego treść poprzez:

a)  nietrafne stwierdzenie, iż oskarżony miał „przyduszać plecy i głowę leżącego na brzuchu P. O. (1) nogą do ziemi dociskając je przez dłuższy czas liczony w minutach”,

b)  niewskazanie, iż pokrzywdzony był osobą bardzo nachalną, albowiem będąc w stanie poważnej nietrzeźwości domagał się spełnienia przez oskarżonych i ich kolegów czynności seksualnych,

c)  przemilczenie faktu, iż w chwili znalezienia ciała pokrzywdzony miał opuszczone spodnie, co wskazywać mogło na działanie innej jeszcze osoby (art. 438 pkt 3 k.p.k.),

2.  obrazę przepisów postępowania, które miały wpływ na treść orzeczenia, a w szczególności:

a)  przepisu art. 7 k.p.k. poprzez przekroczenie granic swobodnej oceny dowodów w zakresie ustalenia przyczyn zejścia śmiertelnego P. O. (1), skoro medyk sądowy uznawał, że mógł on sam na skutek utraty przytomności zaaspirować błotną kałużę do dróg oddechowych,

b)  przepisu art. 40 § 1 pkt 5 k.p.k. w związku z art. 196 § 1 k.p.k. poprzez niewyłączenie biegłego M. P., który z jednej strony był obecny na miejscu znalezienia zwłok pokrzywdzonego, a z drugiej strony był przesłuchiwany w śledztwie w charakterze świadka ( art. 438 pkt 2 k.p.k.),

3.  rażąco surową nadmierność kary pozbawienia wolności nie uwzględniającą w sposób wystarczający faktów, iż oskarżony:

a)  litując się nad pokrzywdzonym zmusił współoskarżonego B. K. (1) do przeproszenia za przewrócenie P. O. (1) na ziemię,

b)  jest sprawcą młodocianym, który w momencie orzekania nie miał ukończonych 20 lat,

c)  nigdy nie był karany,

d)  nie było zastrzeżeń co do niego z okresu życia na wolności,

e)  posiada bardzo dobrą opinię z pobytu w areszcie śledczym, gdzie nie był karany, nie wiązał się z podkulturą przestępczą, wykonywał polecenia przełożonych,

f)  winien odbywać karę w warunkach oddziału terapeutycznego w systemie programowego oddziaływania, na co wskazali biegli psychiatrzy i psycholog (art. 438 pkt 1 k.p.k.).

Z uwagi na powyższe zarzuty, autor apelacji wniósł o zmianę wyroku poprzez:

1.  przyjęcie, iż w zakresie zarzutu I aktu oskarżenia D. B. (1) wziął udział w pobiciu P. O. (1), jednakże na skutek zaaspirowania przez niego masy błotnej do dróg oddechowych doszło u pokrzywdzonego do ostrej niewydolności oddechowej co doprowadziło do jego zgonu przez co oskarżony dopuścił się występku z art. 158 § 1 i 3 k.k. i wymierzenie mu za ten czyn znacznie łagodniejszej kary pozbawienia wolności, a także kary łącznej pozbawienia wolności za oba czyny przy zastosowaniu zasady absorpcji,

2.  znaczne zmniejszenie wysokości zadośćuczynienia na rzecz W. O. (1),

3.  zwolnienie oskarżonego od opłat i kosztów sądowych,

ewentualnie o:

4.  uchylenie wyroku w zakresie zarzutu I aktu oskarżenia i przekazanie sprawy Sądowi Okręgowemu w Szczecinie do ponownego rozpoznania.

Obrońca oskarżonego B. K. (1) zarzucił wyrokowi obrazę przepisów postępowania, tj. art. 4, 5 § 2 i art. 7 k.p.k. polegającą na przekroczeniu granic swobodnej oceny dowodów wykazującej błędy natury faktycznej, logicznej, nierozważeniu wszystkich okoliczności ujawnionych w toku postępowania oraz rozstrzygnięciu niedających się usunąć wątpliwości na niekorzyść oskarżonego poprzez:

- uznanie za wiarygodne wyjaśnień D. B. (1) w zakresie, w którym pomawia B. K. (1) o udział w pobiciu P. O. (1), podczas gdy z pozostałego materiału dowodowego, tj. wyjaśnień współoskarżonego, zeznań D. A. (1), a pośrednio także z korespondencji elektronicznej pomiędzy B. K. (1) a M. W. i D. A. (1) wynika, że B. K. (1) nie kopał pokrzywdzonego,

- uznanie, że B. K. (1) przyznał się do drugiego kopnięcia, co jest sprzeczne z wyjaśnieniami tego oskarżonego,

- uznanie, że D. B. (1) nie miał żadnego powodu by pomawiać B. K. (1) o pobicie, podczas gdy z przyjętej przez oskarżonego linii obrony wynika, że nie działał w zamiarze zabicia P. O. (1), lecz chciał go jedynie pobić razem ze współoskarżonym,

- całkowite pominięcie wyjaśnień D. B. (1) złożonych w dniu 06.06.2014 r., z których wynika, że mogło mu się tylko wydawać, że B. K. (1) kopał pokrzywdzonego,

- stwierdzenie, że D. A. (1) zeznał, że obaj oskarżeni planowali pobić pokrzywdzonego, podczas gdy świadek nic nie mówił o chęci pobicia pokrzywdzonego przez B. K. (1),

- uznanie że B. K. (1) przyznał się do zamiaru pobicia P. O. (1), podczas gdy w swoich wyjaśnieniach oskarżony zanegował taki zamiar,

- uznanie, że ślady biologiczne B. K. (1) na okularach pokrzywdzonego świadczą o sprawstwie oskarżonego, podczas gdy Sąd przyjął, że B. K. (1) kopał pokrzywdzonego, co czyni niemożliwym pozostawienie tych śladów w taki sposób, a także pominięcie, że przedmiotowe ślady mogły zostać pozostawione na okularach przez samego pokrzywdzonego, albowiem P. O. (1) wielokrotnie łapał oskarżonego za różne części ciała i przytulał się do niego,

- uznanie, że D. A. (1) zataił fakt kopania pokrzywdzonego przez B. K. (1), albowiem chciał chronić kolegę przed odpowiedzialnością karną, podczas gdy świadek ten sam stawił się w prokuraturze i poinformował o dwukrotnym pchnięciu P. O. (1) przez oskarżonego.

Opierając się o wskazane zarzuty, obrońca oskarżonego B. K. (1) wniósł o zmianę zaskarżonego orzeczenia i uniewinnienie oskarżonego odnośnie czynu III, a za czyn IV wymierzenie mu kary ograniczenia wolności, ewentualnie o przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania Sądowi pierwszej instancji.

Sąd Apelacyjny zważył co następuje:

Wszystkie wniesione apelacje okazały się bezzasadne.

Co do apelacji obrońcy oskarżonego D. B. (1):

Sąd Apelacyjny nie podzielił poglądu skarżącego, że czyn przypisany oskarżonemu w pkt I wyroku stanowi przestępstwo a art. 158 § 1 i 3 k.k., nie zaś z art. 148 § 1 k.k.. Zgromadzony bowiem w sprawie materiał dowodowy pozwolił Sądowi Okręgowemu na dokonanie ustaleń faktycznych, skutkujących przyjęciem działania oskarżonego w zamiarze ewentualnym pozbawienia życia P. O. (1). Lektura pisemnych motywów dowodzi, że Sąd meriti przeprowadził wnikliwą analizę zachowania oskarżonego i o istnieniu oraz postaci zamiaru zabójstwa wnioskował głównie w oparciu o uznane za wiarygodne relacje oskarżonych B. i K. oraz zeznania M. T. i D. A. (1), a także zebrane dowody rzeczowe w postaci: protokołów oględzin zwłok, wyników sekcyjnych i opinii biegłego M. P.. W szczególności słusznie Sąd pierwszej instancji zwrócił uwagę na fakt, że przekazane przez D. B. (1) świadkowi M. T. depozycje „…dusiłem pokrzywdzonego 15 minut w kałuży” oraz B. K. (1) – że trzymał P. O. (1) w kałuży, korespondują z wyjaśnieniami oskarżonego, w których podał, iż kopiąc leżącego pokrzywdzonego, miał nogę na jego plecach i usłyszał, że ten krztusił się wodą z kałuży – w sposób jednoznaczny wskazują na działanie oskarżonego B. w celu pozbawienia życia P. O. (1). Zasadnie te Sąd orzekający zauważył, że D. B. (1) oddalił się z miejsca zdarzenia, obojętny na los pokrzywdzonego, który jak stwierdził, leżał nieprzytomny. Wbrew twierdzeniom apelującego, Sąd orzekający dostrzegł, że pokrzywdzony przytulając się do oskarżonych, dotykając ich za pośladki, kieszenie, zabiegając o ich towarzystwo, denerwował oskarżonego swym zachowaniem oraz, że znajdował się pod silnym działaniem alkoholu, wykluczył też, posiłkując się opinią biegłego medyka, ewentualność samoistnego przewrócenia się pokrzywdzonego twarzą w kałużę i w konsekwencji zaaspirowanie błota do dróg oddechowych powodując ich ostrą niewydolność. Rozważania w tej mierze poczynił na stronie 8-9 uzasadnienia i przedstawioną tak ocenę, Sąd Apelacyjny w pełni ją akceptując, do niej się odwołuje. Za nieuzasadniony należało uznać zarzut obrazy art. 40 § 1 pkt 5 k.p.k. w zb. z art. 196 k.p.k. Istotnie, jak podnosi skarżący, w toku śledztwa biegły M. P. został przesłuchany do protokołu w charakterze świadka, jednakże z treści protokołu wynikało, iż faktycznie przesłuchano go w charakterze biegłego mylnie określając w protokole tę czynność. Także z oświadczenia złożonego przez prokuratora na rozprawie w dniu 25 września 2014 r. (k. 1204) wynikało, iż wskutek omyłki, złożone przez biegłego depozycje, zamieszczone zostały na formularzu przesłuchania świadka mimo, że M. P. był słuchany w charakterze biegłego. Natomiast okoliczność, iż biegły był na miejscu znalezienia zwłok, wcale nie dowodzi, że był on świadkiem inkryminowanego czynu, a tylko w takiej sytuacji ziściłaby się przesłanka warunkująca wyłączenie biegłego z opiniowania w niniejszej sprawie. Podnoszony apelacją fakt, iż pokrzywdzony w chwili znalezienia ciała, miał opuszczone spodnie, wcale nie wskazuje, jak chce tego apelujący, że do śmierci P. O. (1), przyczynić się mogła inna osoba. Z wypowiedzi oskarżonego skierowanych do świadka M. T. i oskarżonego B. K. (1), wynikało wprost, iż pozostawił on na miejscu zdarzenia nieprzytomnego, uprzednio przez niego duszonego w kałuży pokrzywdzonego. Nadto, że P. O. (1) przytrzymywany był w kałuży 15 minut i słyszał jego krztuszenie się. W sytuacji, gdy przyczyną zgonu pokrzywdzonego było zaaspirowanie błota z kałuży do dróg oddechowych, to nikt inny, a właśnie D. B. (1) doprowadził do jego śmierci, zwłaszcza, iż sam przyznał w toku postępowania, że pokrzywdzonemu trzymał nogę na plecach, co powodowało utrzymywanie się jego twarzy w wodzie z kałuży. Godzi się zauważyć i to, że oskarżony zdjął pokrzywdzonemu buty z nóg, a następnie się stamtąd oddalił. Zatem jest prawdopodobne, iż mógł on zsunąć P. O. (1) spodnie celem stworzenia podejrzenia w kierunku seksualnego motywu zabójstwa. W obszernym uzasadnieniu wyroku, Sąd meriti poddał wnikliwej analizie logicznej zebrane dowody w sposób zgodny ze wskazaniami wiedzy i doświadczenia życiowego. Ocena dowodów przeprowadzona przez Sąd pierwszej instancji była zarówno swobodna jak i wszechstronna, z poszanowaniem reguł zakreślonych art. 7 k.p.k., a więc legitymuje się zgodnością w tym, co wynikało z prawidłowo przeprowadzonych dowodów, ocenionych według zasad prawidłowego rozumowania oraz wskazań wiedzy i doświadczenia życiowego. Skoro ustalenia faktyczne poczynione zostały na prawidłowej, nie budzącej zastrzeżeń ocenie dowodów, to podniesiony przez obrońcę zarzut błędu w ustaleniach faktycznych, okazał się chybiony.

Odnosząc się do wniosków apelacji o zmniejszenie kwoty zadośćuczynienia zasądzonego na rzecz W. O. (1) zauważyć należy, że przepisy kodeksu nie wskazują kryteriów, jakie należałoby uwzględnić przy ustalaniu wysokości zadośćuczynienia pieniężnego a jedynie określa się je, jako „odpowiednia suma tytułem zadośćuczynienia pieniężnego za doznaną krzywdę”. W rozpoznawanej sprawie słusznie Sąd meriti zwrócił uwagę na ogrom cierpień psychicznych W. O. (1) spowodowany czynem oskarżonego – utratą jedynego syna. Nagły charakter utraty najbliższej osoby i trwały charakter straty, z jaką musi się borykać oskarżyciel posiłkowy miał niewątpliwie wpływ na wysokość zasądzonej kwoty i kierując się zasadami prawa cywilnego dotyczącymi ustalenia wielkości szkody majątkowej lub doznanej krzywdy należało uznać, iż zasądzone zadośćuczynienie w kwocie 100.000,00 złotych stanowi wyraz uwzględnienia przez Sąd Okręgowy wszystkich okoliczności kształtujących niematerialną szkodę W. O. (1).

Wbrew odmiennym twierdzeniom obrońcy, wymierzonej oskarżonemu kary jednostkowej 15 lat pozbawienia wolności i w konsekwencji kary łącznej w tym wymiarze nie można uznać za rażąco surową ( art. 438 pkt 4 k.p.k.). Sąd pierwszej instancji orzekając o karze, uwzględnił bowiem te okoliczności, które mają znaczenie dla jej wymiaru, dostrzegając istniejące po stronie oskarżonego okoliczności przemawiające na jego korzyść. Z pisemnych motywów wyroku wynikało, iż Sąd orzekający miał na uwadze także i te okoliczności, które wymienił apelujący tj. że oskarżony był sprawcą młodocianym, dotąd nie karanym, posiadał dobrą opinię oraz okoliczność, że pokrzywdzony był uciążliwy i zachowywał się niestosownie wobec oskarżonych, przytulając się do nich, łapiąc ich za pośladki czy ubranie. Nie sposób jednak przyjąć by zachowanie pokrzywdzonego mogło stanowić powód do tak brutalnego postąpienia z nim przez D. B. (1). Nie akceptując zachowania P. O. (1), oskarżony mógł w każdej chwili pozbyć się jego towarzystwa, jak uczynili to B. K. (1) i D. A. (1). Prawidłowo wskazał również na okoliczności obciążające oskarżonego jak wysoki stopień szkodliwości przypisanego mu czynu, działanie pod wpływem alkoholu. Wymienione okoliczności nakazują uznać wymierzoną oskarżonemu karę pozbawienia wolności za właściwie ukształtowaną. Tak wymieniona kara spełnia wymogi zakreślone dyrektywami art. 53 k.k. i art. 54 § 1 k.k. oraz szczególnoprewencyjne i winna uzmysłowić oskarżonemu naganność swojego postępowania, zaś działania resocjalizacyjne w toku odbywania kary poprzez stosowne programy oddziaływania, powinny skłonić go do zmiany postępowania w kierunku przestrzegania obowiązującego porządku prawnego.

Co do apelacji obrońcy B. K. (1):

Odnosząc się do podniesionych przez apelującego zarzutów naruszenia prawa procesowego – art. 4, 5 § 2 i 7 k.p.k. stwierdzić należy, że są one chybione. Sąd Okręgowy bowiem zebrał i rozważył wszystkie dowody ujawnione w sprawie. Zaś fakt, iż z dowodów tych, Sąd wyprowadził odmienne od postulowanych przez obrońcę wnioski oraz odmówił wiarygodności wyjaśnieniom oskarżonego K., a także w części zeznaniom świadka D. A. (1), w których twierdził, iż nie widział by B. K. (1) pokrzywdzonego kopał, nie oznacza, iż rozumowanie Sądu orzekającego było sprzeczne z regułami art. 7 k.p.k. Nie oznacza to też, aby sytuacja rozbieżności dowodowych wiązała się w każdym przypadku z koniecznością rozstrzygnięć wyłącznie korzystnych dla oskarżonego, skoro do odmiennych wniosków może prowadzić dokonana zgodnie z regułami art. 7 k.p.k. ocena wszystkich dowodów. Stan taki nie sposób uznać za niedające się usunąć wątpliwości, o których mowa w art. 5 § 2 k.p.k. W szczególności trafnie Sąd merytoryczny za wiarygodne uznał wyjaśnienia D. B. (1) w części, gdzie twierdził, że jako pierwszy pokrzywdzonego zaatakował B. K. (1) przewracając go na ziemię, a następnie go kopiąc, logicznie argumentując, iż obaj oskarżeni byli od lat zaprzyjaźnieni i brak było racjonalnych powodów do przyjęcia, że oskarżony B. kłamliwie pomawiał B. K. (1). Skarżący pomija fakt, że na propozycję ze strony D. B. (1) dotyczącą pobicia pokrzywdzonego, oskarżony K. odpowiedział „zobaczymy, o.k. o.k.”, co Sąd pierwszej instancji zasadnie zinterpretował jako zgodę, w szczególności gdy się zważy na fakt, iż B. K. (1) następnie podszedł do pokrzywdzonego i chwytając go za ramiona, przewrócił go na ziemię. Nie sposób zaakceptować poglądu obrońcy, że oskarżony B. pomawiał B. K. (1) w celu uwiarygodnienia prezentowanej przez siebie wersji, iż nie miał zamiaru pozbawienia życia pokrzywdzonego, tylko wspólnie z oskarżonym K., go pobić. Z konsekwentnych wyjaśnień oskarżonego B. wspartych relacją świadka D. A. (1) wynikało bowiem, że w istocie z inicjatywy D. B. (1) obaj oskarżeni kopali leżącego na ziemi P. O. (1), przy czym w pewnym momencie oskarżony K. zaprzestał tych działań i wraz ze świadkiem A., oddalili się z miejsca zdarzenia. Pozostałe zachowania wobec pokrzywdzonego, co wskazywał sam oskarżony, podejmował już wyłącznie D. B. (1). Nie budzi zatem wątpliwości fakt, że oskarżony K. brał udział w początkowym etapie zdarzenia, a zatem w świetle wyjaśnień oskarżonego B., za skutki dalszych zachowań wobec pokrzywdzonego, nie można odpowiedzialnością obarczyć B. K. (1). Wprawdzie ma rację apelujący, gdy twierdzi, że wyjaśniając 6 czerwca ubiegłego roku, oskarżony D. B. (1) wyraził wątpliwość co do tego, by oskarżony K. kopał pokrzywdzonego. Jednakże obrońcy wskazać należy, iż oskarżony B. w kolejnej relacji wycofał się z tego twierdzenia, tłumacząc je chęcią udzielenia pomocy koledze i konsekwentnie podtrzymał całość złożonych wyjaśnień w zakresie udziału B. K. (1) w pobiciu pokrzywdzonego. Zasadnie Sąd pierwszej instancji uznał zatem za niewiarygodne wyjaśnienia oskarżonego B. K. (1), w których negował on swój udział w pobiciu pokrzywdzonego. Wprawdzie ma rację skarżący, iż mylnie przyjęto w pisemnych motywach, że oskarżony przyznał fakt kopnięcia pokrzywdzonego, to jednak poza sporem pozostaje fakt, że B. K. (1) nie odrzucił propozycji oskarżonego B., by pobić pokrzywdzonego, a nawet jako pierwszy zainicjował nań atak, przewracając go na ziemię. Zauważyć wypada też, że za podstawę ustaleń faktycznych w sprawie, Sąd Okręgowy powołał wyjaśnienia oskarżonego B., w sposób jasny argumentując, iż odrzucił wyjaśnienia B. K. (1), iż nie kopał pokrzywdzonego, jako niezasługujące na wiarę. Przedstawione powyżej okoliczności przekonują, iż dokonana przez Sąd Okręgowy negatywna ocena wyjaśnień B. K. (1), w których przyznał jedynie fakt dwukrotnego popchnięcia i przewrócenia na ziemię P. O. (1), jest zgodna z zasadami logiki i doświadczenia życiowego. Oceny tej, a w konsekwencji poczynionych przez Sąd pierwszej instancji ustaleń, nie może skutecznie podważyć zaprezentowana w apelacji argumentacja jako, że stanowi ona li tylko polemikę z bezbłędnie przeprowadzoną analizą i oceną zgromadzonych dowodów.

Odnosząc się do rozstrzygnięcia w zakresie kary należy stwierdzić , iż wymierzone oskarżonemu kary jednostkowe, odpowiednio roku i 6 miesięcy oraz 6 miesięcy, zostały należycie wyważone, z uwzględnieniem dyrektyw zawartych w art. 53 i 54 § 1 k.k. Słusznie też Sąd orzekający wskazał na wysoki stopień szkodliwości społecznej przypisanych oskarżonemu przestępstw oraz działanie pod wpływem alkoholu. Kształtując karę łączną w wymiarze 2 lat pozbawienia wolności, Sąd orzekający wskazał powody, dla których orzekł tą karę z zastosowaniem zasady kumulacji, w uwzględnieniu dotychczasowej niekaralności oskarżonego oraz faktu, iż jest on sprawcą młodocianym. Eksponując wychowawczy cel kary, zasadnie Sąd ten orzekł o warunkowym zawieszeniu wykonania stosowanej wobec oskarżonego represji, przy czym mając na uwadze dyspozycje art. 73 § 2 k.p.k., orzekł o dozorze kuratora.

Co do apelacji pełnomocnika oskarżyciela posiłkowego:

Odnosząc się do podniesionego przez apelującego zarzutu błędu w ustaleniach faktycznych przyjętych za podstawę orzeczenia odnoszącego się do motywacji oskarżonych należy stwierdzić, iż jest on niezasadny. Sąd Apelacyjny nie podzielił poglądu pełnomocnika oskarżyciela posiłkowego, iż powodem agresji oskarżonych była homoseksualna orientacja P. O. (1). Sąd meriti oceniając zebrany materiał dowodowy doszedł do słusznego wniosku, iż postępowaniem D. B. (1) oraz B. K. (1) nie kierowały motywy natury homofobicznej. Wniosek podnoszony przez skarżącego, że ułożenie ciała P. O. (1) wskazuje na chęć jego poniżenia co oznaczać ma, iż działania oskarżonych podyktowane były pogardą i nietolerancją w stosunku do pokrzywdzonego, jest zbyt daleko idący i nie znajduje potwierdzenia w materiale dowodowym. Skarżący przywiązał do owej okoliczności znaczną wagę, tymczasem jak było już wcześniej wskazywane, w ocenie Sądu odwoławczego takie ułożenie ciała mogło mieć na celu zwrócenia podejrzenia w kierunku przestępstwa popełnionego na tle seksualnym. Nadto należy podnieść, iż homofobiczny motyw przestępstwa nie został potwierdzony żadnymi innymi okolicznościami. Z przebiegu zdarzenia ustalonego na podstawie zebranych materiałów dowodowych wynika, iż oskarżony D. B. (1), oskarżony B. K. (1), a także świadek D. A. (1) mieli domysły, co do homoseksualnej orientacji P. O. (1), gdyż sam pokrzywdzony swoim zachowaniem nasuwał im takie przypuszczenia, a mimo to pozwolili mu sobie towarzyszyć, rozmawiali z nim, a również częstowali swoim alkoholem. Równocześnie oskarżeni w swoich wyjaśnieniach podali, iż orientacja seksualna P. O. (1) im nie przeszkadzała, nie stanowiła dla nich problemu, lecz samo jego zachowanie ich denerwowało. Sąd drugiej instancji podzielił w tej kwestii stanowisko Sądu Okręgowego, iż powodem dla którego oskarżeni postanowili pobić P. O. (1) było jego zachowanie, które denerwowało D. B. (1) oraz B. K. (1), zaś uzasadnienia uporczywości i nachalności zachowań pokrzywdzonego należało upatrywać w jego znacznej nietrzeźwości. Oczywistym jest bowiem, że prezentowanie przez pokrzywdzonego zachowanie byłoby tak samo odbierane przez oskarżonych w każdej sytuacji, a więc i wówczas gdyby prezentował tę samą orientację seksualną, jak oni. Sąd Apelacyjny nie podzielił również stanowiska apelującego, że oskarżony D. B. (1) działał z zamiarem bezpośrednim zabójstwa, bowiem jak już wcześniej było to wskazywane, zgromadzony w sprawie materiał dowodowy, jak również poczynione na jego podstawie ustalenia faktyczne, a także dogłębna analiza zachowania sprawców oraz ich motywów pozwoliła Sądowi meriti dojść do uzasadnionego wniosku, iż oskarżony działał z zamiarem ewentualnym zabójstwa. Jednakże odnosząc się do wskazywanej argumentacji pełnomocnika oskarżyciela posiłkowego mającej na celu potwierdzenie podnoszonego przez skarżącego zarzutu, należy stwierdzić, iż w znacznej mierze okazała się ona być błędna. Mianowicie podnoszony przez apelującego fakt, iż żaden ze współoskarżonych w swoich wyjaśnieniach nie podał, iż P. O. (1) został przewrócony do kałuży jest nieprawidłowy, gdyż w swoich wyjaśnieniach B. K. (1) (k.272-278) zeznał, iż dwukrotnie przewrócił pokrzywdzonego do kałuży. W konsekwencji wyciągnięty z powyższego założenia wniosek, iż P. O. (1) został przewrócony przez oskarżonych na suchą ziemię, a oskarżony D. B. (1) po zadaniu serii ciosów przeciągnął pokrzywdzonego do kałuży, gdzie topił pokrzywdzonego i dopiero wiedząc, że on nie żyje okradł go, a następnie ułożył ciało w taki sposób by wskazywało ono na dokonanie czynu o charakterze seksualnym, okazał się również mylny. Sąd meriti słusznie na podstawie wiarygodnych w tej kwestii wyjaśnień oskarżonego B. przyjął, iż zakrztuszenie wodą miało miejsce w trakcie pobicia pokrzywdzonego, kiedy to oskarżony ten kopał P. O. (1), trzymając nadto nogę na jego plecach oraz jak sam podał, słyszał, że pokrzywdzony się krztusi. W świetle tych okoliczności nie można przyznać racji skarżącemu, że oskarżony D. B. (1) z zamiarem bezpośrednim przemieścił ciało pobitego pokrzywdzonego w pobliże kałuży celem dokonania zabójstwa z zamiarem bezpośrednim, tym bardziej, iż brak na powyższe jednoznacznych dowodów, a sama argumentacja apelującego zdaje się być w tej kwestii zwykłą polemiką z dokonanymi przez Sąd pierwszej instancji ustaleniami faktycznymi. Nie ulega wątpliwości, iż oskarżeni ze względu na dokuczliwe, denerwujące ich, zachowanie pokrzywdzonego uzgodnili, że go pobiją, jednakże oskarżony D. B. (1) w ramach owego zachowania poprzez 15 minutowe podtapianie P. O. (1) w kałuży przewidując możliwość, iż takie postępowanie może zrealizować znamiona czynu zabronionego ujętego w art. 148 § 1 k.k. zaakceptował ryzyko jego popełnienia. W pozostałym zakresie rozważania tej kwestii poczynił już Sąd pierwszej instancji na str. 19-21 uzasadnienia wyroku, a Sąd Apelacyjny w pełni je akceptując, odwołuje się do nich. Również w odniesieniu do zarzutu obrazy prawa materialnego poprzez zastosowanie błędnej kwalifikacji czynu tj. art. 148 § 1 k.k., gdy zdaniem skarżącego, prawidłową kwalifikacją czynu oskarżonego D. B. (1) stanowi art. 148 § 2 pkt 3 k.k., Sąd odwoławczy uznał go za bezzasadny. Skarżący na poparcie swojego poglądu przedstawił obszernie alternatywne argumentacje, które jednakże nie przekonują w konfrontacji z obszerną w tym zakresie argumentacją Sądu orzekającego. Sąd odwoławczy nie podzielił poglądu apelującego, wskazującego, iż przestępstwo zabójstwa z art. 148 § 2 pkt 3 k.k. może zostać popełnione także w zamiarze ewentualnym, jako że w praktyce sądowej ugruntowane jest stanowisko, iż zbrodnie tak stypizowaną można popełnić jedynie z zamiarem bezpośrednim, jako że to właśnie motyw leżący u podstaw powzięcia zamiaru dokonania zabójstwa, zasługiwać ma na szczególne potępienie. Niezależnie od powyższego, nawet w przypadku podzielenia wniosku skarżącego, iż popełnienie wyżej omawianego przestępstwa jest możliwe z zamiarem ewentualnym, to wprawdzie oskarżony D. B. (1), jak słusznie stwierdził Sąd Okręgowy, z błahego powodu pozbawił życia inną osobą co jest w stopniu najwyższym naganne, to jednak stanowi niewystarczającą okoliczność do przyjęcia, iż oskarżony działał w wyniku motywacji zasługującej na szczególne potępienie. Sąd Apelacyjny nie dostrzegł też zarzucanej Sądowi rozstrzygającemu, obrazy prawa materialnego dokonanej poprzez błędną wykładnię art. 46 § 2 k.k. w zw. z art. 445 k.c. polegającą na zasądzeniu na rzecz oskarżyciela posiłkowego zadośćuczynienia w niewystarczającej kwocie. Sąd Okręgowy rozstrzygając powyższą kwestię wziął pod uwagę wszystkie okoliczności mające wpływ na rozmiar doznanej przez oskarżyciela posiłkowego krzywdy, a które to były już obszernie wskazane. Sąd odwoławczy w pełnej rozciągłości podziela argumentację Sądu meriti w tym zakresie. W szczególności trafnie wzięto pod rozwagę fakt, iż W. O. (1) w wyniku tego tragicznego zdarzenia stracił osobę najbliższą, a krzywda, jaką w związku z tym poniósł, jest wartością niewymierną i słusznie przyznał oskarżycielowi posiłkowemu zadośćuczynienie w zasądzonych wyrokiem kwotach. Podniesione przez skarżącego apelacją uzupełniające dowodzenie stanowi niejako powtórzenie okoliczności znanych Sądowi pierwszej instancji. Również wbrew apelującemu, wymierzonej oskarżonemu D. B. (1) kary jednostkowej 15 lat pozbawienia wolności oraz w konsekwencji kary łącznej pozbawiania wolności w tym wymiarze, nie sposób uznać za rażąco niewspółmierną w sensie łagodności. Jak już było podnoszone, Sąd meriti przy orzekaniu o wymiarze kary wziął pod uwagę wszystkie okoliczności mające wpływ na wymiar kary, w tym również te przemawiające na jego niekorzyść, przy czym uwadze sądu nie mogły umknąć okoliczności przemawiające na jego korzyść. Wskazywany przez pełnomocnika oskarżyciela posiłkowego brak skruchy oskarżonego jako subiektywna ocena apelującego jest okolicznością, która nie możne być w tym stanie rzeczy istotna. Jak sam skarżący przytoczył, oskarżony przeprosił rodzinę pokrzywdzonego, wyraził swój żal, co wskazuje na jego postawę w stosunku do popełnionego czynu uzasadniającą poczytanie tego faktu na jego korzyść. Sąd meriti rzetelnie i prawidłowo dokonując analizy ustalonych w sprawie okoliczności zastosował w sposób adekwatny dyrektywy z art. 53 k.k. oraz 54 § 1 k.k. wymierzając oskarżonemu D. B. (1) karę zasadniczą 15 lat pozbawienia wolności. W ocenie Sądu odwoławczego taki wymiar kary jest uzasadniony z uwagi na stopień winy sprawcy, społecznej szkodliwości czynu popełnionego przez niego, a zarazem spełni cele wychowawcze i zapobiegawcze, które mają wobec niego zostać osiągnięte, a nadto spełnią cele w zakresie kształtowania świadomości prawnej społeczeństwa. Odnosząc się natomiast do podnoszonego w apelacji twierdzenia, iż w stosunku do oskarżonego B. winno się zastosować art. 77 § 2 k.k., wyznaczając surowsze niż przewidziane ustawą ograniczenia co do możliwości skorzystania przez niego z dobrodziejstwa warunkowego przedterminowego zwolnienia, Sąd Apelacyjny stwierdził, iż nie zachodzi w niniejszym przypadku przesłanka ujęta tym przepisem. Wartością, która leży u podstaw możliwości zastosowania przez Sąd tego przepisu jest przekonanie, że przemawia za tym wzgląd na społeczne oddziaływanie kary, a zwłaszcza potrzeba zadośćuczynienia poczuciu sprawiedliwości. W ocenie Sądu Apelacyjnego wymierzona oskarżonemu kara bez dodatkowych obwarowań w sposób dostateczny czyni zadość poczuciu sprawiedliwości, a także spełnia swój cel oddziaływania społecznego. Należy podkreślić, iż skorzystanie z przedterminowego warunkowego zwolnienia z odbycia reszty kary zasadniczej pozbawienia wolności możliwe jest dopiero po sformułowaniu przez Sąd penitencjarny wobec oskarżonego pozytywnej prognozy kryminologiczno – społecznej, tak więc samo spełnienie przesłanki formalnej określonej art. 78 §1 k.k. nie spowoduje zastosowania wobec oskarżonego tej instytucji. Podzielając pogląd Sądu pierwszej instancji, Sąd Apelacyjny uznał o bezzasadności wniesionej apelacji.

O kosztach postępowania odwoławczego rozstrzygnięto na podstawie art. 627, art. 634 k.p.k. oraz art. 8 ustawy o opłatach w sprawach karnych z dnia 23.06.1973 r.