Sygn. akt III AUa 2121/14

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 29 lipca 2015 r.

Sąd Apelacyjny w Poznaniu III Wydział Pracy i Ubezpieczeń Społecznych

w składzie:

Przewodniczący: SSA Marek Borkiewicz

Sędziowie: SSA Marta Sawińska (spr.)

SSA Jolanta Cierpiał

Protokolant: st.sekr. sąd. Alicja Karkut

po rozpoznaniu w dniu 29 lipca 2015 r. w Poznaniu

sprawy H. S.

przeciwko Zakładowi Ubezpieczeń Społecznych Oddział w Z.

o emeryturę

na skutek apelacji Zakładu Ubezpieczeń Społecznych Oddział w Z.

od wyroku Sądu Okręgowego w Zielonej Górze

z dnia 29 października 2014 r. sygn. akt IV U 1377/14

o d d a l a apelację.

SSA Jolanta Cierpiał

SSA Marek Borkiewicz

SSA Marta Sawińska

UZASADNIENIE

Decyzją z dnia 29.05.2014 r. znak (...) pozwany Zakład Ubezpieczeń Społecznych, Oddział w Z. odmówił wnioskodawcy H. S. prawa do emerytury przy obniżonym wieku emerytalnym z uwagi na niewykazanie prze wnioskodawcę okresu składkowego i nieskładkowego wynoszącego 25 lat.

Organ rentowy nie uwzględnił do ogólnego stażu pracy wykonywanej w gospodarstwie rolnym rodziców wnioskodawcy w okresie od 13.06.1970r. do 08.07.1974r., ponieważ głównym zajęciem wnioskodawcy była wtedy nauka, a praca w gospodarstwie stanowiła jedynie zajęcie dodatkowe, a nadto gospodarstwo rolne rodziców wnioskodawcy nie wymagało pomocy osób trzecich ze względu na niewielką powierzchnię.

H. S. w odwołaniu od ww. decyzji podał, że w rzeczonym okresie wykonywał pracę w pełnoprawnym gospodarstwie rolnym, co udokumentowane być może na podstawie zeznań świadków. Uwieńczeniem jego pracy w rolnictwie było uzyskanie dyplomu mistrza w zawodzie rolnika.

W odpowiedzi na odwołanie pozwany organ rentowy wniósł o jego oddalenie, podtrzymując twierdzenia zawarte w motywach zaskarżonej decyzji.

Wyrokiem z dnia 29 października 2014 r. wydanym w sprawie IV U 1377/14 Sąd Okręgowy w Zielonej Górze IV Wydział Pracy i Ubezpieczeń Społecznych zmienił zaskarżoną decyzję w ten sposób, że przyznał H. S. prawo do emerytury poczynając od dnia 12 czerwca 2014 roku (pkt I wyroku), a w pozostałym zakresie oddalił odwołanie (pkt II wyroku).

Powyższe rozstrzygnięcie zostało wydane w oparciu o następujące ustalenia faktyczne i rozważania prawne:

Wnioskodawca H. S., urodzony (...), wnioskiem z dnia 15.05.2014r. złożonym w pozwanym organie rentowym - ubiegał się o ustalenie prawa do emerytury z art. 184 ustawy z dnia 17 grudnia 1998 r. o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych.

Wnioskodawca na dzień 01.01.1999r. udokumentował okres składkowy i nieskładkowy w wymiarze 24 lat, 3 miesięcy i 24 dni, w tym staż pracy w warunkach szczególnych w wymiarze 21 lat, 1 miesiąca i 16 dni.

Rodzice wnioskodawcy – M. i J. S. – mieli w okresie od 13.06.1970 r. do 08.07.1974 r. gospodarstwo rolne w miejscowości L. o wielkości 0,79 ha, a nadto dodatkowy obszar objęty w dzierżawę – łącznie średnio około 3 ha. W gospodarstwie znajdował się m.in. dom, pomieszczenia gospodarcze, ogród uprawny z warzywami. Od (...) rodzice wnioskodawcy wynajmowali maszyny rolnicze. Zajmowali się hodowlą zwierząt – krów, kóz, drobiu, trzody chlewnej. Uprawiali zboże, ziemniaki, buraki. W gospodarstwie rodziców wnioskodawcy mieszkało troje dzieci – wnioskodawca i dwie starsze od niego siostry. Dzieci pomagały rodzicom przy prowadzeniu gospodarstwa. Pomocą przy pracy zajmował się jednak głównie wnioskodawca, siostry ponadto pomagały matce w pracach domowych. Rodzice wnioskodawcy nie pozostawali w zatrudnieniu. Wnioskodawca pracował rano i po południu, po powrocie ze szkoły, co najmniej przez 4-5 godzin dziennie. Wykonywał wszelkie prace rolne, zajmował się karmieniem i oporządzaniem zwierząt, wywozem obornika, brał udział w pracach na polu przy żniwach, koszeniu, zbiorze ziemniaków, zasiewach. Wykonywał prace rolne przez cały rok, nie wyjeżdżał na wakacje. Pracował również u sąsiadów.

Wnioskodawca w okresie od 13.06.1970 r. do 08.07.1974 r. uczęszczał do Technikum (...) w N.. Wnioskodawca wyjeżdżał do szkoły autobusem około godziny 7:00 rano, wracał około godziny 14:00. Wnioskodawca uzyskał dyplom mistrza w zawodzie rolnika od 17.04.1986 r.

Mając na uwadze powyżej ustalony stan faktyczny Sąd Okręgowy stwierdził, że odwołanie H. S. należało uwzględnić.

Jako podstawy rozstrzygnięcia Sąd Okręgowy przywołał treść art. 27 ustawy o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych (tj. Dz. U. z 2009r., Nr 153, poz. 1227 ze zm.) oraz treść art. 184 w/w ustawy w związku z § 4 ust.1 Rozporządzenia Rady Ministrów z dnia 07.02.1983r. w sprawie wieku emerytalnego pracowników zatrudnionych w szczególnych warunkach lub w szczególnym charakterze (Dz. U. z 1983r., Nr 8 poz. 43), a także art. 10 ust. 1 ustawy emerytalnej.

Mając powyższe przepisy na uwadze Sąd Okręgowy stwierdził, że ustalony w sprawie stan faktyczny dokonany na podstawie zgromadzonego materiału dowodowego pozwala przyjąć, że wnioskodawca H. S. wykazał 25-letni okres stażu pracy, – co było kwestią sporną z uwagi na niesłuszne nieuwzględnienie przez organ rentowy okresu pracy odwołującego w gospodarstwie rolnym rodziców od 13.06.1970 r. do 08.07.1974 r., która jak ustalił Sąd była przez niego rzeczywiście wykonywana.

Sąd Okręgowy wskazał, że wnioskodawca w ww. okresie wykonywał pracę w gospodarstwie rolnym swoich rodziców, a także pobierał naukę w Technikum (...) w N., do którego dojeżdżał, nadal zamieszkując na stałe w gospodarstwie. Odwołujący pracował w gospodarstwie rano i po południu, łącznie, przez co najmniej 4 godziny.

Z uwagi na dokonane ustalenia Sąd Okręgowy stwierdził, że należało zaliczyć odwołującemu okres pracy w gospodarstwie rolnym rodziców w zakresie niezbędnym do uzupełnienia okresu uprawniającego do przyznania emerytury.

Mając powyższe na uwadze Sąd Okręgowy stwierdził, że H. S. legitymuje się 25-letnim okresem stażu pracy i z tego tytułu spełnił przesłanki do uzyskania emerytury z chwilą ukończenia (...)roku życia, dlatego na podstawie art. 477 14 § 2 k.p.c. Sąd zmienił zaskarżoną decyzję.

Z uwagi na to, że emerytura jest należna wnioskodawcy od ukończenia przez niego(...) roku życia, Sąd Okręgowy na podstawie art. 477 14 § 1 oddalił w pozostałym zakresie odwołanie H. S..

Apelację od powyższego rozstrzygnięcia wywód pozwany organ rentowy – Zakład Ubezpieczeń Społecznych.

Zaskarżając punkt I zapadłego rozstrzygnięcia organ rentowy wskazał, że w sprawie doszło do sprzeczności istotnych ustaleń Sądu z treścią materiału dowodowego wskutek naruszenia przepisów postępowania, które mogło mieć wpływ na wynik sprawy:

- art. 233 § k.p.c. poprzez dokonanie oceny dowodów z zeznań świadków, bowiem Sąd dokonał oceny treści tych zeznań poprzez przyjęcie, że wnioskodawca pracował w gospodarstwie rolnym rodziców w wymiarze, co najmniej 4 godzin na dobę, podczas gdy zeznania świadków nie wskazują na taki wymiar pracy;

- przekroczenie granicy swobodnej oceny dowodów polegające na przyjęciu, że w spornym okresie od dnia 13.06.1970 r. do dnia 08.07.1974 r. praca świadczona przez wnioskodawcę po ukończeniu 16 roku życia na gospodarstwie rolnym rodziców miała charakter pracy stałej, wykonywanej w wymiarze, co najmniej 4 godzin dziennie w tym braku wszechstronnego rozważenia zebranego materiału dowodowego, z którego wynika, że na areale rolnym 0,79 ha oraz „jakiś dzierżawionych gruntów” stanowiącym gospodarstwo rolne w spornym okresie pracowała też rodzina: rodzice i 2 starsze siostry ubezpieczonego.

Organ rentowy wyrokowi wydanemu przez Sąd Okręgowy zarzucił także naruszenie przepisów prawa materialnego, tj. ustawy z dnia 17.12.1998 r. o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych, a w szczególności art. 184 w zw. z art. 32, art. 10 ust. 1 pkt 3 oraz art. 6 ust. 2 pkt 1 lit. a, poprzez zaliczenie wnioskodawcy okresu zatrudnienia wymaganego do emerytury w obniżonym wieku, okresu pracy w gospodarstwie rolnym rodziców po ukończeniu 16 roku życia od dnia 13.06.1970 r. do dnia 08.07.1974 r. i tym samym przyjęcie, że spełnia warunki dotyczące wymaganego ogólnego stażu pracy do uzyskania prawa do emerytury w obniżonym wieku.

W uzasadnieniu apelacji organ rentowy podkreślał, że w jego ocenie wnioskodawca nie mógł w spornym okresie pomagać w gospodarstwie rolnym w wymiarze, co najmniej 4 godzin dziennie, ponieważ jego głównym zajęciem w tym czasie była nauka. Nadto organ rentowy wskazywał, że z zeznań wysłuchanych świadków nie sposób ustalić, że wnioskodawca pomagał w gospodarstwie rodziców codziennie, co najmniej 4 godziny dziennie, zwłaszcza, że gospodarstwo było małe, do cięższych prac były wynajmowane maszyny a w gospodarstwie zamieszkiwało pięciu domowników (rodzice, dwie starsze siostry i ubezpieczony).

Wskazując na powyższe zarzuty organ rentowy wniósł o zmianę zaskarżonego wyroku i oddalenie odwołania ewentualnie uchylenie zaskarżonego wyroku i przekazanie sprawy Sądowi I instancji do ponownego rozpoznania.

Odwołujący H. S. wniósł o oddalenie apelacji w całości.

Sąd Apelacyjny zważył, co następuje:

Apelacja organu rentowego nie zasługiwała na uwzględnienie.

W przedmiotowej sprawie H. S. wnioskował o przyznanie prawa do emerytury w obniżonym wieku emerytalnym z uwagi na wykonywanie pracy w warunkach szczególnych bądź w szczególnym charakterze na podstawie art. 184 ustawy z dnia 17 grudnia 1998 r. o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych (Dz.U. 2013 poz.1440 z późn. zm. – dalej ustawa emerytalna) w zw. z § 4 ust.1 Rozporządzenia Rady Ministrów z dnia 07.02.1983r. w sprawie wieku emerytalnego pracowników zatrudnionych w szczególnych warunkach lub w szczególnym charakterze (Dz. U. z 1983r., Nr 8 poz. 43).

Mając na uwadze treść powyższych przepisów stwierdzić należy, że bezsporne jest to, że wnioskodawca spełnia następujące warunki do przyznania prawa do emerytury: osiągnął wiek emerytalny przewidziany w art. 32 ustawy emerytalnej, tj. (...) r. miał ukończone (...) lat i legitymuje się, co najmniej 15-letnim stażem pracy w warunkach szczególnych lub w szczególnym charakterze (organ rentowy uwzględnił staż pracy odwołującego w szczególnych warunkach/charakterze łącznie 21 lat, 1 miesiąc i 16 dni), wnioskodawca nie przystąpił także do otwartego funduszu emerytalnego (patrz: art. 184 ust. 1 i 2 ustawy emerytalnej).

Mimo spełnienia powyższych warunków organ rentowy zaskarżoną decyzją z dnia 29.05.2014 r. odmówił H. S. prawa do emerytury, ponieważ nie spełniał on warunku, o którym mowa w art. 27 przywołanej ustawy emerytalnej, tj. nie legitymował się, co najmniej 25- letnim dla mężczyzn, okresem składkowym i nieskładkowym (łączny staż odwołującego przyjęty przez organ rentowy to 24 lata, 3 miesiące i 24 dni).

Z decyzją tą nie zgodził się odwołujący H. S., który wnioskował o zaliczenie mu do ogólnego stażu pracy okresu pracy w gospodarstwie rolnym rodziców od 13.06.1970 r. do 08.07.1974 r.

Sąd Okręgowy w zaskarżonym przez organ rentowy wyroku w punkcie I wyroku, zmieniając decyzję organu rentowego i przyznając odwołującemu prawo do emerytury stwierdził, że niezasadnie organ rentowy nie zaliczył H. S. do ogólnego stażu pracy okresu, w którym pracował on w gospodarstwie rolnym rodziców.

Z rozstrzygnięciem tym nie zgodził się z kolei organ rentowy, który podkreślał, że w jego ocenie brak jest podstaw w zgromadzonym materiale dowodowym, do przyjęcia, że wnioskodawca pomagał rodzicom w gospodarstwie rolnym, co najmniej po 4 godziny dziennie, albowiem gospodarstwo rolne rodziców odwołującego było za małe, zwłaszcza, że mogły w nim pomagać poza odwołującym, również jego dwie starsze siostry, a nadto obowiązki szkolne w ocenie organu rentowego z pewnością zajmowały wnioskodawcy większość czasu wolnego, co było również podstawą do przyjęcia, że nie pracował on w gospodarstwie rolnym rodziców.

Z uwagi na powyższe Sąd Apelacyjny wskazuje, że spór w przedmiotowej sprawie koncentrował się na ustaleniu czy słusznie odwołującemu H. S. do ogólnego stażu pracy Sąd Okręgowy zaliczył okres pracy w gospodarstwie rolnym rodziców od 13.06.1970 r. do dnia 08.07.1974 r. w myśl art. 10 ust. 1 pkt 3 ustawy emerytalnej, który stanowi, że przy ustalaniu prawa do emerytury oraz przy obliczaniu jej wysokości uwzględnia się również okres pracy w gospodarstwie rolnym po ukończeniu 16 roku życia, przypadający przed dniem 1 stycznia 1983 r. i traktuje się ten okres, jako okres składkowy, - jeżeli okresy składkowe i nieskładkowe są krótsze od okresu wymaganego do przyznania emerytury, w zakresie niezbędnym do uzupełnienia tego okresu.

Przepis art. 10 ust. 1 ww. ustawy dopuszcza wyjątkowo możliwość traktowania okresów pracy w gospodarstwie rolnym tak jak okresów składkowych w ramach ubezpieczenia pracowniczego, w zakresie niezbędnym do uzupełnienia okresów składkowych i nieskładkowych wymaganym do przyznania prawa do emerytury (por. wyrok Sądu Najwyższego z 3 grudnia 2004r. II UK 59/04, OSNP 2005/13/195, wyrok Sądu Apelacyjnego w Katowicach z 8 listopada 2005r. III AUa 1370/04, LEX nr 189347).

Główne zarzuty apelującego organu rentowego skupiały się na kwestionowaniu dokonanej przez Sąd Okręgowy, ocenie materiału dowodowego i tym samym na wskazaniu, iż Sąd Okręgowy dokonał błędnych ustaleń faktycznych w przedmiotowej sprawie.

W ocenie Sądu odwoławczego chybiony jest jednak podnoszony przez organ rentowy zarzut naruszenia art. 233 § 1 k.p.c. Sąd I instancji dokonał właściwej i zgodnej z zasadami doświadczenia życiowego oceny dowodów zgromadzonych w sprawie i wyciągnął logiczne i uzasadnione wnioski. Sąd Apelacyjny wskazuje, że wszystkie ustalenia faktyczne dokonane przez Sąd Okręgowy znajdują oparcie w zgromadzonym materiale dowodowym i Sąd Apelacyjny w pełni podziela te ustalenia i przyjmuje je za własne. Zważyć należy, że Sąd pierwszej instancji ocenił zgromadzony materiał dowodowy na podstawie jego wszechstronnego rozważenia. Wszechstronnego, a więc polegającego na rzetelnej, bezstronnej ocenie wyników postępowania i ich prawidłowej interpretacji, przy uwzględnieniu zasad logicznego rozumowania i doświadczenia życiowego. Dokonując tej oceny Sąd nie przekroczył granicy swobodnej oceny dowodów w rozumieniu art. 233 § 1 k.p.c.

Sąd Apelacyjny podkreśla, że wykazanie, że Sąd pierwszej instancji naruszył art. 233 § 1 k.p.c., co mogło mieć istotny wpływ na wynik sprawy, nie może być ograniczone do odmiennej interpretacji dowodów zebranych w sprawie, przy jednoczesnym zaniechaniu wykazania, iż ocena przyjęta za podstawę rozstrzygnięcia przekracza granicę swobodnej oceny dowodów, którą wyznaczają czynniki logiczny i ustawowy, zasady doświadczenia życiowego, aktualny stan wiedzy, stan świadomości prawnej i dominujących poglądów na sądowe stosowanie prawa. Jeżeli z określonego materiału dowodowego sąd wyprowadza wnioski logicznie poprawne i zgodne z doświadczeniem życiowym, to ocena sądu nie narusza reguł swobodnej oceny dowodów (art. 233 § 1 k.p.c.) i musi się ostać, choćby w równym stopniu, na podstawie tego materiału dowodowego, dawały się wysnuć wnioski odmienne. Tylko w przypadku, gdy brak jest logiki w wiązaniu wniosków z zebranymi dowodami lub, gdy wnioskowanie sądu wykracza poza schematy logiki formalnej albo, wbrew zasadom doświadczenia życiowego, nie uwzględnia jednoznacznych praktycznych związków przyczynowo-skutkowych, to przeprowadzona przez sąd ocena dowodów może być skutecznie podważona.

Odnosząc się kolejno do argumentów organu rentowego Sąd Apelacyjny wskazuje, że niezasadny jest wniosek organu rentowego, że nie sposób ustalić, na podstawie zeznań świadków, że wnioskodawca pracował na gospodarstwie rolnym rodziców, co najmniej po 4 godziny dziennie i że zeznania świadków nie wskazują na taki wymiar czasu pracy wnioskodawcy. Świadek S. G. wprost zeznał, że w jego ocenie wnioskodawca pracował, co najmniej po 5 godzin dziennie (k.23v), z kolei świadek J. K. zeznał, że według niego były to, co najmniej 4 godziny dziennie (k.24). Jednoznacznie z kolei z zeznań wszystkich świadków, jak i z zeznań wnioskodawcy wynika, że w gospodarstwie rodziców odwołującego było dużo pracy i cześć obowiązków wykonywał właśnie H. S..

W gospodarstwie rolnym rodziców wnioskodawcy uprawiane były buraki, ziemniaki, zboże, a w ogródku warzywa. Rodzice wnioskodawcy mieli także trzy krowy, cielaki, kozę, drób (kaczki i kury) oraz trzodę chlewną około 6 sztuk. Do obowiązków wnioskodawcy należała między innymi pomoc w polu oraz oporządzanie inwentarza zwierzęcego. Logicznym i zgodnym z doświadczeniem życiowym jest to, że na gospodarstwie, zwłaszcza takim, na którym uprawia się nie tylko ziemię, ale i hoduje się zwierzęta, wszyscy członkowie rodziny angażowani są w prace. Zasadnym jest w ocenie Sądu Apelacyjnego także przyjęcie, że w gospodarstwie pomagał w głównej mierze właśnie wnioskodawca, a nie jego siostry, które w spornym czasie, albo nie mieszkały już z rodzicami (siostra odwołującego A. O. w wrześniu 1973 r. wyprowadziła się z gospodarstwa rolnego rodziców, z kolei starsza siostra wnioskodawcy wyprowadziła się około roku 1970), albo z uwagi na obowiązki zawodowe (A. O. od października 1970 r. pracowała na trzy zmiany), a także z uwagi na specyfikę prac (siostry wnioskodawcy nie wykonywały ciężkich prac w polu), nie zawsze mogły pomagać w gospodarstwie. Nie sposób także pominąć, że wnioskodawca, jak i świadkowie wskazali, że siostry wnioskodawcy – jak jeszcze mieszkały z rodzicami – zajmowały się przede wszystkim pomocą chorej matce w prowadzeniu gospodarstwa domowego, z kolei to do wnioskodawcy należała pomoc ojcu w gospodarstwie rolnym. Taki podział obowiązków, gdzie synowie pomagają ojcu, z kolei córki matce, w gospodarstwach rolnych jest często przyjmowany, stąd Sąd Apelacyjny – z uwagi na treść zgromadzonego materiału dowodowego - nie znalazł podstaw do kwestionowania tego, że w przedmiotowej sprawie został również przyjęty taki model.

Z uwagi na powyższe, a także z uwagi na to, że wszyscy przesłuchani w sprawie świadkowie wskazywali, że pomimo tego, że rodzice wnioskodawcy na własność mieli zaledwie 0,79 ha, to dodatkowo dzierżawili oni ziemie pod uprawę, nie znajduje także uzasadnienia argument organu rentowego wskazujący, że rozmiar gospodarstwa rodziców wnioskodawcy nie uzasadniał przyjęcia, że wnioskodawca wykonywał na tym gospodarstwie prace zajmujące mu, co najmniej 4 godziny dziennie. Przede wszystkim zważyć należy, że zrozumiałym jest, że z uwagi na upływ czasu świadkowie nie byli w stanie dokładnie określić wielkości dzierżawionej ziemi, co nie zmienia tego, że spójnie wszyscy świadkowie zeznali, że łącznie, co najmniej 3 ha ziemi zazwyczaj wchodziło w skład gospodarstwa rolnego rodziców odwołującego. Nadto, w ocenie Sądu Apelacyjnego okoliczność, że bezspornie rodzice wnioskodawcy do prac polowych wynajmowali z (...) maszyny rolnicze, wciąż nie zmienia zakresu obowiązków wnioskodawcy na gospodarstwie i nie pozwala przyjąć, mając na uwadze zgromadzony materiał dowodowy, że wnioskodawca nie pracował na tym gospodarstwie w spornym okresie.

Sąd Apelacyjny wskazuje zatem, że do zakresu prac H. S. można było zaliczyć m.in. obrządek zwierząt, sadzenie, hakanie, sianie w zależności od pory roku. Zakres prac i intensywność prac na gospodarstwie rolnym była zróżnicowana – uzależniona od potrzeb i pór roku. Mimo zatem, że gospodarstwo rolne rodziców wnioskodawcy nie można było nazwać wielkim i mimo, iż mieszkało w nim pięć osób, jak wynikało z zeznań świadków ciężar prac na gospodarstwie spoczywał przede wszystkim na wnioskodawcy i jego ojcu. Nie sposób zatem przyjąć, że wnioskodawca nie pomagał i nie pracował w gospodarstwie rolnym rodziców po ukończeniu 16 roku życia. Zważyć także należy, że praca na gospodarstwie rolnym posiada swój specyficzny stały rytm, mimo iż nie można określić stałych godzin pracy na gospodarstwie. Właśnie ten specyficzny rytm pracy uzasadnia w ocenie Sądu przyjęcie, że wnioskodawca mimo tego, że uczęszczał do szkoły, wciąż mógł pomagać i pomagał rodzicom na gospodarstwie rolnym. Logicznym jest i uzasadnionym charakterem prac na gospodarstwie rolnym, że część swoich obowiązków H. S. wykonywał rano, a część po południu po powrocie ze szkoły. Okoliczność ta znalazła także potwierdzenie w zeznaniach przesłuchanych świadków.

Sąd Apelacyjny wskazuje, że nie znalazło uzasadnienia również stanowisko organu rentowego, zgodnie, z którym wnioskodawca z uwagi na obowiązki szkolne i konieczność codziennie pokonywania autobusem 12 kilometrów do szkoły, nie mógł pracować w gospodarstwie rolnym rodziców, przez co najmniej 4 godziny dziennie. Po pierwsze brak jest podstaw do przyjęcia na podstawie zgromadzonego materiału dowodowego, że odwołujący większość czasu poświęcał nauce, zwłaszcza, że odwołujący i świadkowie wskazywali, że zarówno przed, jak i po powrocie ze szkoły pracował on na gospodarstwie. Co istotne obowiązki szkolne z obowiązkami domowymi można było pogodzić, na co wskazuje chociażby świadek J. K., który podobnie jak odwołujący w latach młodości nie tylko dojeżdżał do szkoły, ale i pracował w gospodarstwie rolnym swoich rodziców. Nadto należy pamiętać, że odwołujący jeździł do szkoły w stałych godzinach (7.00-14.00) i czas dojazdu do szkoły i czas nauki nie pochłaniał mu całego dnia. Tym samym nawet przyjmując, że po szkole odwołujący poświęcał cześć czasu wolnego na naukę, wciąż można przyjąć – zwłaszcza, że zgromadzony materiał dowodowy na to jednoznacznie wskazuje, - że w pozostałym czasie w ciągu dnia odwołujący, rozdzielając swoje obowiązki w czasie i wykonując je w godzinach porannych i popołudniowych, pomagał rodzicom i pracował na gospodarstwie rolnym.

Mając zatem na uwadze zgromadzony materiał dowodowy, Sąd Apelacyjny stwierdza, że doświadczenie życiowe pozwala przyjąć, że wnioskodawca na gospodarstwie - w skład, którego wchodzi inwentarz zwierzęcy oraz na którym były dokonywane uprawy, - regularnie, co najmniej 4 godziny dziennie stale pracował i pomagał rodzicom. Istotne jest także to, że wnioskodawca kształcił się w zawodzie rolnika, – co potwierdza dyplom z dnia 17.04.1986 r., z którego wynika, że uzyskał tytuł mistrza rolnictwa (k.13), co było swoistym – jak to wskazuje odwołujący - uwięczeniem jego pracy w gospodarstwie rolnym.

Wobec tego, że Sąd Okręgowy w sposób właściwy dokonał oceny zgromadzonego materiału dowodowego na podstawie, którego ustalił prawidłowo stan faktyczny w przedmiotowej sprawie nie znalazł również uzasadnienia zarzut naruszenia prawa materialnego, tj. art. 184 w zw. z art. 32, art. 10 ust. 1 pkt 3 oraz art. 6 ust. 2 pkt 1 lit. a ustawy emerytalnej, bowiem Sąd Okręgowy w sposób prawidłowy zastosował te przepisy. Z całokształtu zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego wynika, bowiem, że odwołujący po ukończeniu 16 roku życia w okresie od 13.06.1970 r. do 08.07.1974 r. faktycznie pracował w gospodarstwie rolnym swoich rodziców. W konsekwencji powyższy okres, jako okres uzupełniający brakujący staż, należało uwzględnić odwołującemu przy ustalaniu prawa do emerytury zgodnie z art. 10 ust. l pkt 3 ustawy o emeryturach i rentach z FUS. W związku z tym zasadnie Sąd Okręgowy zmienił decyzję organu rentowego, bowiem zaliczenie tego okresu prowadzi do uznania, że wnioskodawca udowodnił wymagany w art. 184 pkt 2 w zw. z art. 27 ustawy emerytalnej, co najmniej 25 - letni okres składkowy i nieskładkowy i tym samym przysługuje mu prawo do emerytury.

Ubocznie Sąd Apelacyjny wskazuje, że wnioskodawcy do wymaganego 25 – letniego stażu brakowało zaledwie 6 miesięcy i 6 dni. Nawet gdyby, zatem uwzględnić argumenty apelującego, że wnioskodawca w okresie szkolnym, z uwagi na obowiązki szkolne, nie mógł pracować w gospodarstwie rolnym rodziców, to wciąż można by mu było zaliczyć do ogólnego stażu pracy okresy wakacyjne, w których z pewnością pomagał rodzicom w gospodarstwie rolnym i w których nie miał obowiązku z oczywistych względów uczęszczać na zajęcia szkolne. Wnioskodawca wciąż mógłby, zatem domagać się uzupełnienia ogólnego stażu pracy wymaganego do uzyskania prawa do emerytury w obniżonym wieku emerytalnym właśnie o te okresy wakacyjne, w których pracował w gospodarstwie rolnym rodziców.

Mając na uwadze powyższe rozważania, Sąd Apelacyjny uznając zarzuty apelującego organu rentowego za niezasadne, na podstawie art. 385 k.p.c. oddalił wniesioną apelację.

SSA Jolanta Cierpiał

SSA Marek Borkiewicz

SSA Marta Sawińska