Sygn. akt III Ca 1432/14

UZASADNIENIE

Zaskarżonym wyrokiem z dnia 6 czerwca 2014r. Sąd Rejonowy dla Łodzi Widzewa w Łodzi:

w punkcie 1. oddalił powództwo M. M. (1) i M. R.M. przeciwko (...) Budowlane spółce z ograniczoną odpowiedzialnością w Ł.;

w punkcie 2. zasądził solidarnie od powodów na rzecz pozwanego kwotę 1517zł tytułem kosztów procesu;

w punkcie 3. nakazał zwrócić powodom solidarnie ze Skarbu Państwa- Sądu Rejonowego dla Łodzi Widzewa w Łodzi kwotę 437,48zł tytułem zwrotu niewykorzystanej zaliczki.

Sąd Rejonowy wydając powyższy wyrok ustalił, że w dniu 05 lutego 2008 r. lokal mieszkalny nr (...) położony w budynku przy ulicy (...) w Ł., należący do małżonków M. M. (1) i M. R.M., był w stanie deweloperskim, nie miał jeszcze postawionych ścian działowych, rozdzielających pomieszczenia. T. U. (1), działający na zlecenie pozwanego, spółki (...) sp. z o.o. z siedzibą w Ł., dokonał w tym mieszkaniu pomiarów z natury istniejących otworów, polegających na ustaleniu wymiarów drzwi wewnętrznych, w tym dwóch przesuwnych drzwi dwuskrzydłowych. Podczas pomiaru obecny był powód oraz M. S. (1) – wykonawca, który wykonywał prace wykończeniowe w tym mieszkaniu. W karcie pomiarowej T. U. (1) zanotował m.in. „kuchnia- przesuwne 2 x 70 + system przesuwny” oraz „sypialnia – przesuwne 2 x 70 + system przesuwny”. Podczas tej wizyty M. M. (1) dokonał wyboru ościeżnic regulowanych P. (...). To były wstępne pomiary. T. U. (1) nie przekazał wówczas ani powodowi, ani M. S. (1) danych o dokonanych pomiarach. T. U. (1) wiedział, że M. S. (1) będzie wykonawcą ścianek, ale nie informował go o wymiarach otworów. Nie zapisał na karcie pomiarowej danych odnośnie otworów drzwiowych, gdyż nie było ścianek i nie było rozmowy na temat otworów. Po wykonaniu pomiaru z natury i sporządzeniu karty pomiarowej T. U. (1) zawiózł ją do siedziby pozwanego.

Powód zmienił później zamówienie w zakresie ościeżnic do drzwi otwieranych na ościeżnice P., które są ładniejsze, ale i szersze oraz grubsze, do których potrzebny jest większy otwór drzwiowy.

Zmiana polegała również na rezygnacji z systemu przesuwnego pomiędzy pokojem dziennym a korytarzem.

Takich pomiarów pod wycenę pracownicy pozwanego wykonują bardzo wiele. Wielu klientów nie decyduje się jednak na złożenie u pozwanego zamówienia.

Na karcie pomiarowej nie umieszcza się dokładniejszych danych. Do celów zamówienia dane zawarte w karcie pomiarowej z dnia 05 grudnia 2008 r. były wystarczające.

W dniu 22 grudnia 2008 r. sporządzone zostało wstępne zamówienie, które nie zostało podpisane przez M. M. (3). W formularzu zamówienia wpisano w pozycji 1. „Skrzydło T. w.5 2x70, przesuwne, rozmiar 2x70, ościeżnica system kompakt”. W pozycji 2 i 3 wpisano „ościeżnica tunel otwór w murze , rozmiar 120x2075”.

W dniu 28 stycznia 2009 r. pracownica pozwanego B. S. przyjęła od powoda M. M. (1) zamówienie nr 15-2009 na drzwi producenta P.T. wz.5. Powód zamówił ostatecznie ościeżnice P., a nie P. (...), jak przyjęto w karcie pomiarowej z 05.12.2008 r. Zarówno na wstępnym formularzu zamówienia z 22 grudnia 2008 r., jak i zamówieniu ostatecznym w dniu 28 stycznia 2009 r. widnieje informacja o konieczności zachowaniu wymiarów otworów do drzwi typowych zawartych w katalogach (...). Montaż ustalono na maj 2009 r.

W zamówieniu wstępnym z dnia 22 grudnia 2008 r. wpisano „skrzydło T. wz. 5 (2x70) przes. Rozmiar (2x70), rodzaj ościeżnicy – system ościeżnicy komplet”, zaś w ostatecznym zamówieniu z dnia 28 stycznia 2009 r. wpisano „ościeżnica tunel otw. w murze rozmiar 120x2075. Rodzaj ościeżnicy - prestige”, a w zamówieniu z dnia 28 stycznia 2008 r. wykreślono „120” z pozycji 2 i 3 zamówienia. W dniu 28 stycznia 2009 r. pomiędzy M. M. (1) a pozwanym została zawarta umowa na wykonanie prac budowlano-montażowych w lokalu mieszkalnym nr (...) przy ulicy (...). Umowa nie obejmowała demontażu starej stolarki okiennej. Pozwany zobowiązał się wykonać usługę montażu do dnia 11 maja 2009 r. Pozwany, jako strona przyjmująca zamówienie przyjął na siebie obowiązek zapewnienia w swoim zakresie narzędzi oraz wyrobów budowlanych i innych elementów niezbędnych do wykonania dzieła zgodnie ze specyfikacją stanowiącą załącznik do umowy. Z tytułu wykonania usługi strony ustaliły wynagrodzenie na kwotę 21.130 zł brutto.

M. S. (1) wykonywał prace wykończeniowe w przedmiotowym lokalu powodów, w tym również stawiał ścianki działowe. M. S. (1) nigdy wcześniej nie stawiał ścian pod montaż drzwi z systemem przesuwnym ani nie montował drzwi w takim systemie. Nie znał specyfikacji drzwi suwanych. Nie wiedział, co to znaczy system przesuwny i nie wiedział, ile trzeba dodać centymetrów, aby możliwy był ich prawidłowy montaż. M. S. (1) oczekiwał od T. U. (1), że ten przyjedzie skontrolować wykonane przez niego ściany. Oczekiwał, że T. U. (1) będzie sprawował nadzór nad wykonywanymi przez niego pracami murarskimi. Było to dla niego oczywiste, albowiem robił to pierwszy raz. Nie było wcześniejszych ustaleń z T. U. (1), że przyjedzie on oglądać mieszkanie przed montażem drzwi. Powód nie ustalał z pozwanym wykonania ścian, gdyż nie sądził, że jest to możliwe. M. S. (1) nie okazywał powodowi żadnej kartki z zanotowanymi wymiarami otworów drzwiowych.

M. M. (1) otrzymał od T. U. (2) kartę pomiarową sporządzoną podczas pomiarów w dniu 05 grudnia 2008 r. Powód traktował ją jako kartę pomiarów i tymi wymiarami kierował się również M. S. (1) budując ścianki działkowe. Wykonał otwory jako standardowe dla drzwi wewnętrznych.

Pracownicy pozwanego, w tym T. U. (1), nie ingerowali w budowę ścian przez powodów, gdyż budową ścian miał zająć się fachowiec, M. S. (1). Gdyby szefowa pozwanego B. S. wiedziała, że jest inaczej, to wysłałaby swojego fachowca, żeby mieć nadzór nad wykonaniem otworów.

(...) o wymiarach ścian do montażu drzwi przesuwnych udzielają klientom wszyscy sprzedawcy i montażyści pracujący u pozwanego. Udziela ich również T. U. (1), który zna się na wymiarach otworów. Jeśli zostanie wybrany konkretny model drzwi i rodzaj, może podać potrzebne informacje o otworach drzwiowych.

Informacje takie dostępne są również w katalogach wyłożonych w sklepie na ladzie. Często wykonawcy zwracają się do sprzedawców i montażystów pozwanego o udzielenie im wskazówek. Pozwany organizuje nadto szkolenia, z których każdy wykonawca może skorzystać.

Zamówione przez powoda drzwi były już w magazynie pozwanego pod koniec lutego 2009 r., o czym powód został poinformowany. Powodowie mogli odebrać drzwi jeszcze w lutym 2009 r., odebrali je dopiero w maju 2009 r. Przez cały czas przechowywania ich w magazynie pozwanego, powodowie, jak i wykonawca powodów M. S. (1), mogli obejrzeć drzwi i ościeżnice, zwłaszcza w razie wątpliwości co do konstrukcji ścian. Można było nawet zawieść te drzwi do powoda. Aby wykonać prawidłowe otwory drzwiowe wystarczyłoby wziąć do przymiarki same ościeżnice.

Wykonawca powodów, M. S. (1), nie zgłosił się do żadnego z pracowników powoda o informacje w przedmiocie przygotowania otworów drzwiowych.

W dniu 11 maja 2009 r. dostarczono powodom przedmiotową stolarkę drzwiową, okazało się jednak w czasie montażu, że występują problemy techniczne dotyczące drzwi przesuwnych. Otwór drzwiowy był zbyt niski, aby drzwi można było prawidłowo osadzić. Po wykonaniu prac mających na celu zwiększenie wysokości otworu drzwiowego okazało się, iż tym razem otwór drzwiowy jest zbyt wąski. Prace poprawkowe według wskazań T. U. (1) wykonał M. S. (1). Zwiększając szerokość i wysokość otworów drzwiowych dwóch drzwi przesuwnych doszło do uszkodzenia ścian posadzki z parkietu, paneli drewnianych oraz malowania.

Szacunkowy koszt prac związanych z koniecznością poszerzenia dwóch otworów drzwiowych wynosi 2.500 zł. Utrudnienie skutkujące podwyższeniem o 20% wyceny kosztów naprawy wynika stąd, że przy tzw. małych robotach wykonawca musi dostać odpowiednio wyższe wynagrodzenie, niż ceny średnie dla robót większych. Kwota ta wyliczona została przy uwzględnieniu średnich cen na rynku, stąd ta korekta. Jeśli wykonawca już wcześniej wykonywał pracę na obiekcie, ale do wykonania poprawek musiał wznowić współpracę, to zasadne jest zwiększenie stawki o 20 %.

Jeśli drzwi są nietypowe, inwestor powinien zostać uprzedzony przez sprzedawcę, jaki otwór powinien zostawić. Drzwi powinny być wysunięte 5-10 cm od ściany, czyli przy drzwiach 2x70 cm uzyska się mniejszą szerokość niż 140 cm. To wynika ze sposobu montowania. Poza tym byłaby szpara przy ścianie. Ewentualnie trzeba byłoby kupić odpowiednio większe drzwi dla takiej szerokości otworu w ścianie.

Wewnętrzne okucia drzwi są czasem robione po to żeby wspierać wzajemnie skrzydła drzwi, i żeby nie opuszczało się jedno ze skrzydeł. Szpara drzwiowa powinna być nieco większa od drzwi.

Jest pewna różnica kolorystyczna w podłodze. Uzupełniając klepki fachowiec powinien dopasować je do już istniejących. Jeśli nie zrobił tego dobrze, to i tak nie podnosi to kosztów. Z czasem różnica kolorystyki się zatrze. Klepki zostały źle przeszlifowane. Przy panelach drewnianych trudno jest dopasować kolor, bo na leżące panele oddziaływało światło słoneczne, a na nowe nie.

Dane zawarte w formularzu zamówienia, a także w karcie pomiarowej mogłyby być wystarczające do należytego przygotowania ścian do instalacji systemu drzwi przesuwnych w przypadku, gdyby wykonanie prac powód powierzył fachowcowi, posiadającemu wiedzę budowlaną na poziomie co najmniej zasadniczej szkoły zawodowej o specjalności budownictwo ogólne, wykonawca dysponował rysunkiem określającym szerokość i wysokość otworu drzwiowego.

Zamawiając lub kupując drzwi typowe, np. oznaczone symbolem „80”, rzemieślnik wykonujący otwór drzwiowy w ścianach konstrukcyjnych lub działowych, wiedząc, iż będą to drzwi „80”, powinien wykonać otwór o wymiarach w tzw. świetle otworu: szerokość – około 92 cm, wysokość – około 208 cm. W przypadku drzwi tzw. „70”, wymiary te wynosić powinny: szerokość – około 82 cm, wysokość – około 208 cm.

Dla drzwi przesuwnych „70” dwuskrzydłowych, gdzie skrzydła drzwi chowają się we wnękę pomiędzy dwiema ściankami, szerokość otworu pomiędzy dwiema przeciwległymi ościeżnicami powinna wynosić od 156 do 160 cm.

Wykonawca wykonujący montaż drzwi i ścianek działowych powinien posiadać tego typu wiedzę, gdyż dla drzwi przesuwnych szerokości i wysokości koniecznych do wykonania otworów w świetle surowych nieotynkowanych ościeży jest praktycznie podobna lub nieco mniejsza od tych stosowanych przy typowych otworach przewidzianych dla drzwi otwieranych tradycyjnie. W tym prostym przypadku taki wymiar wykonawca powinien znać, ewentualnie można skorzystać z kart katalogowych, bo pojawiają się nowe wyroby, które mają inne grubości ościeżnic. Albo niewielkie różnice wymiarów mogą wynikać z przekroju ościeżnicy bądź szerokości skrzydeł.

Wiedzę uzyskuje się w wyniku ukończenia szkoły zawodowej lub technikum, o potem z praktyki zawodowej. Gdy drzwi przesuwane są nietypowe, to trzeba indywidualnie ustalać, jaki otwór powinien być wykonany. Prowadnice bywają różne.

W dniu 26 maja 2009 r. powód M. M. (3) dokonał odbioru montażu wykonanego przez T. U. (1), łącznie 9 sztuk stolarki okiennej. Powód zgłosił następujące uwagi do wykonanego montażu: na rantach skrzydeł przesuwnych występują jasne przebarwienia, ostre krawędzie wyglądające mało estetycznie. Reklamacja obejmowała również ościeżnice tunelową, która okazała się zbyt wąska i została wymieniona na koszt pozwanego. Innych zastrzeżeń nie powód nie zgłosił.

Powodowie zapłacili za drzwi 100 % ceny ustalonej na kwotę 21.130 zł, na podstawie faktury VAT nr (...).

Karta gwarancyjna dostarczana jest klientowi wraz z dostarczeniem drzwi do montażu. Powodowie skorzystali z usługi montażu, jako usługi dodatkowej i płatnej, dlatego, że M. S. (1) nie potrafił montować drzwi suwanych. Liczyli na to, że wykupując tę usługę uzyskają profesjonalny instruktaż w zakresie przygotowania ścian.

W dniu 17 maja 2010 r. powodowie złożyli pozwanemu pismo, w który, oświadczyli m.in., że na spotkaniu w dniu 05 grudnia 2008 r. „obecny był również, na własne życzenie, zatrudniony przez powodów wykonawca prac wykończeniowych, M. S. (1), który wiedząc o planach powodów, chciał uczestniczyć w spotkaniu uznając, że jego obecność może być potrzebna”. Dalej powodowie oświadczyli, że „jak się okazało Pan U. nie miał do niego żadnych pytań, w szczególności odnośnie rodzaju ścianki, w której miały być zainstalowane drzwi przesuwne. Pan U. sporządził zamówienie, w którym nie umieścił żadnych zapisów, ani odnośnie planowanego rodzaju ściany, chociaż było mówione, że będzie ona wykonana z Y., ani odnośnie wymiarów jakie powinny mieć otwory ścienne. Nie przekazał również takich informacji ustnie. W tej sytuacji wykonawca wykonał te otwory jako standardowe dla drzwi wewnętrznych”. W piśmie tym powodowie wezwali pozwanego do zapłaty kwoty 3.645,95 zł w terminie 14 dni tytułem wydatków na naprawę podłóg i ścian.

W odpowiedzi na wezwanie, w piśmie z dnia 31 maja 2010 r. pozwany oświadczył, że nie ponosi odpowiedzialności za zaistniałą sytuację. Pozwany oświadczył. Że gdyby otwór był dobrze wykonany, to nie byłoby kosztów rozkuwania i strat, które ponieśli powodowie. Zamawiając listwy poszerzające, pozwany rozwiązał problem grubości ścian.

Ustalenia powyższego stanu faktycznego Sąd Rejonowy dokonał w oparciu o zgromadzone w aktach dokumenty lub ich kserokopie, stosując w tym względzie art. 308 k.p.c., opinie biegłego w zakresie budownictwa, kosztorysowania, rozliczania inwestycji J. K., nadto w oparciu o przesłuchanie powoda oraz dowód z zeznań świadków T. U. (1), B. P. i w charakterze pozwanego - B. S. oraz w zakresie przygotowania do wykonywania otworów drzwiowych w sypialni i kuchni oraz wiedzy na temat systemu przesuwnego drzwi – w oparciu o zeznania świadka M. S. (1).

W pozostałym zakresie Sąd I instancji uznał zeznania świadka M. S. (1) za niewiarygodne. Przede wszystkim należy podkreślić, że nie znajdują potwierdzenia w pozostałym materiale dowodowy twierdzenie tego świadka, iż T. U. (1) podał mu szczegółowe wymiary otworów dla drzwi przesuwnych. Bezsporne jest, że M. S. (1) spotkał się z T. U. (1) jedynie w dniu 05 grudnia 2008 r. Spotkanie to poświęcone było ustaleniom odnośnie rodzaju i wielkości drzwi, nie rozmawiano natomiast na temat otworów drzwiowych. T. U. (1) nie podał wówczas powodowi ani M. S. (1) żadnych parametrów otworów, bo, po pierwsze, to były wstępne ustalenia i nie wiadomo było, które drzwi zostaną ostatecznie przez powodów zamówione, po drugie, często po wstępnych kosztorysach klienci nie wracają do pozwanego, aby złożyć zamówienie, gdyż znajdują tańsze firmy, a po trzecie, nikt nie zadał mu pytania o wymiary otworów. Na etapie przyjmowania zamówienia te dane nie są potrzebne. Do sporządzenia formularza zamówienia wystarczają dane drzwi, takie, które zostały ujęte w karcie pomiarowej w dniu 05 grudnia 2008 r. Podkreślenia wymaga fakt, że zeznania świadka M. S. (1) są wewnętrznie sprzeczne w tym zakresie. Najpierw świadek zeznał, że to T. U. (1) napisał na kartce wielkości wszystkich otworów drzwiowych, a on później wykonał je zgodnie z tą dyspozycją, nie pamiętał jednak, czy ktoś tę kartkę podpisywał. Dopiero po okazaniu mu przez Przewodniczącą na rozprawie w dniu 29 lutego 2013 r. karty pomiarowej z dnia 05 grudnia 2008 r. , M. S. (1) zmienił zdanie i stwierdził, że ta notatka na kartce, o której wspominał, została sporządzona przez niego, a nie przez T. U. (1). Bezsporne jest, że karta pomiarowa obejmuje dane dotyczące wymiaru samych skrzydeł drzwi, a nie otworów drzwiowych. Otwory drzwiowe muszą być o kilka – kilkanaście centymetrów szersze i wyższe aniżeli skrzydła drzwi, tak, aby można w nich było je osadzić. Kierowanie się danymi z karty pomiarowej w sposób oczywisty doprowadziłoby do nieprawidłowego przygotowania tych otworów. W takiej sytuacji M. S. (1), chcąc znaleźć usprawiedliwienie dla wykonanych przez siebie robót budowlanych w zakresie stawiania ścianek działowych i przygotowania otworów drzwiowych, zmienił koncepcję i podał, że to jednak on spisał te dane od T. UIańskiego. M. S. (1) nie kwestionował jednak, że nie znał się w ogóle ani na montażu drzwi przesuwnych, ani na przygotowywaniu otworów drzwiowych do montażu tego typu drzwi. W takiej sytuacji tłumaczenie, że nie zachował owej notatki dlatego, że problemy z drzwiami pojawiły się po zakończeniu przez niego prac wykończeniowych w mieszkaniu powodów, stanowi w ocenie Sądu kolejną próbę usprawiedliwienia siebie i swojego braku doświadczenia i wiedzy fachowej. Skoro świadek nie znał się na wykonaniu otworów i jak twierdzi, prosił T. U. (1) za pośrednictwem powoda o skontrolowanie wykonanych otworów, to oznacza, że obawiał się, że mógł je wykonać źle. Od osoby dbającej należycie o swoje interesy należałoby wymagać, że w takiej sytuacji zachowała wszelkie możliwe dowody na wykazanie głoszonych przez siebie tez o prawidłowo wykonanych otworach drzwiowych, pod dyktando wytycznych T. U. (1). Jest również mało prawdopodobne, że osoba która zawodowo zajmuje się stawianiem ścianek działowych, w tym przygotowywaniem otworów drzwiowych, mając rzekomo podane przez T. U. (1) szczegółowe dane dotyczące wielkości tych otworów, dodatkowo wymagała jeszcze kontroli ze strony T. U. (1). Tezę o notatce sporządzonej przez M. S. (1) i podaniu przez T. U. (1) błędnych parametrów otworów podważył również sam powód podczas przesłuchania podając, że w jego ocenie posługiwał się on wymiarami z karty pomiarów sporządzonej przez T. U. (1) w dniu 05 grudnia 2008 r. zawierającej wyłącznie parametry drzwi (szerokość), a nie parametry otworów drzwiowych do drzwi przesuwnych. Takie stanowisko wyrazili również powodowie w oświadczeniu złożonym pozwanemu w piśmie w dniu 17 maja 2010 r., w którym stwierdzili wprost, że T. U. (1) nie podał parametrów otworów drzwiowych ani na piśmie ( w kracie pomiarowej) ani ustnie, a w konsekwencji wykonał otwory drzwiowe tak jak dla standardowych drzwi wewnętrznych.

Co więcej, z podanych przez niego parametrów spornych otworów drzwiowych, otwór ten wynosił na szerokość około 137/140 cm, a na wysokość około 203/204cm. Wskazuje to, że w zakresie szerokości M. S. (1) kierował się parametrami szerokości samych drzwi.

Sąd Rejonowy podnosił, że nie wiadomo również, dlaczego M. S. (1) oczekiwał od T. U. (1) jakiegokolwiek nadzoru nad wykonaniem otworów, skoro, jak zeznał sam powód, takie uzgodnienia z T. U. (1) nie były nigdy czynione. Dla M. S. (1) oczywiste było, że T. U. (1) będzie konsultował wykonanie otworów i sprawował nad tym nadzór. Nie ma jednak dowodów na to, że T. U. (1) miał tego świadomość. Jak zeznał powód M. M. (1), M. S. (1) powiedział T. U. (2) podczas spotkania w dniu 05 grudnia 2008r., iż nie podejmie się instalacji systemu przesuwnego, bo nigdy tego nie wykonywał. Żaden ze świadków, nawet sam M. S. (1), nie zeznał, aby wspomniał T. U. (1), że nie ma również doświadczenia w przygotowywaniu otworów drzwiowych pod montaż systemu przesuwnego drzwi i oczekuje z jego strony pomocy.

Reasumując, Sąd I instancji nie dał wiary twierdzeniom M. S. (1), iż podczas spotkania w dniu 05 grudnia 2008 r. T. U. (1) podał mu szczegółowe parametry odnośnie wielkości spornych otworów drzwiowych. Zeznania tego świadka w konfrontacji z zeznaniami pozostałych świadków, w tym T. U. (1), jak również powoda M. M. (1) i oświadczeniem powodów zawartym w piśmie doręczonym pozwanemu 17 maja 2010 r., nie dają podstaw do przyjęcia, iż T. U. (1) przyjął na siebie obowiązek sprawowania nadzoru nad wykonaniem prac przez M. S. (1) i aby podawał mu jakiekolwiek wytyczne co do wielkości otworów drzwiowych. W dalszej części uzasadnienia poświęconego rozważaniom prawnym Sąd dokona odrębnie oceny tego, czy treść łączącego powodów z pozwanym stosunku umownego nakładała na pozwanego obowiązek sprawowania takiego nadzoru.

Sąd Rejonowy pominął również część opinii pisemnej oraz uzupełniającej ustnej biegłego J. K. w tej części, w której dotyczy ona wniosków biegłego w zakresie wiążącej strony umowy o wykonanie usług budowlano – montażowych. Biegły stwierdził, że pozwanego obciążał obowiązek wykonania prac tynkarsko – malarskich oraz wyraził dalej idące wnioski, a mianowicie, że pozwany powinien być świadomy konieczności wykonania prac budowlanych zgodnie z potrzebami wynikającymi z rodzaju i wielkości zamówionej stolarki okiennej. Wniosek ten stoi w oczywistej sprzeczności ze zgodnym stanowiskiem stron, że usługa świadczona przez pozwanego nie miała obejmować żadnego demontażu starej stolarki, albowiem stan lokalu mieszkalnego był deweloperski. Powodowie zlecili pozwanemu jedynie montaż drzwi. Nadto, pomimo omyłkowego pozostawienia trzech wariantów usług przez osobę sporządzającą umowę z dnia 28 stycznia 2008 r., można z niej wywnioskować, że pozwany przyjął na siebie, oprócz montażu stolarki drzwiowej, co najwyżej obowiązek wykonania obróbki tynkarskiej, tj. uzupełnienie ubytków tynków przy ramie stolarki otworowej bez tynkowania całych glifów i malowania, nie zaś budowę ścianek czy też nadzór nad budową. Sam biegły nie był nawet w stanie podać, w jaki sposób nadzór miałby być sprawowany. Przeciwko wyrażonej przez biegłego koncepcji, iż pozwany przyjmując na siebie obowiązek montażu stolarki drzwiowej, przyjął na siebie również obowiązek nadzoru nad budową ścianek, przemawia również to, że każdy taki nadzór wiązałby się z koniecznością skierowania dodatkowych pracowników do jego sprawowania, co wiązałoby się dla pozwanego z dodatkowymi kosztami. Gdyby zatem powszechną praktyką w takiej sytuacji był nadzór sprzedawcy nad budową ścian i otworów, pozwany byłby uprawniony żądać od kupujących dodatkowego wynagrodzenia za dodatkową usługę. A tak w tym przypadku nie było.

Jedynie na marginesie należy wskazać, że bezsporne jest między stronami, że umowa oraz ostateczne zamówienie zostały sporządzone w dniu 28 stycznia 2009 r. a nie w 2008 r. Jest to nadto logiczne, skoro wstępny pomiar drzwi wykonany został przez T. U. (1) w dniu 05 grudnia 2008 r.

Nadto zaznaczyć należy, że pomiędzy stronami bezsporne jest, że łączyła je umowa z dnia 28 stycznia 2009 r. o takiej treści, jak ta, załączona przez powodów do pozwu . Nie widnieje na niej co prawda podpis powoda, a jedynie pracownika pozwanego, ale to powód właśnie powołuje się na jej treść, co wskazuje, że zgodził się na zawarcie umowy na tych warunkach.

Sąd Rejonowy w rozważaniach prawnych podnosił, że z uzasadnienia pozwu oraz pisma z dnia 28 lutego (...). „Głos do protokołu” z dnia 28 lutego 2014 r. wynika, że powodowie dochodzą od pozwanego zapłaty tych kosztów, które ponieśli w związku z – jak twierdzą- błędnymi wskazówkami co do wielkości otworów drzwiowych i brakiem nadzoru nad pracami budowlanymi, polegającymi na postawieniu ścianek działowych i przygotowaniu otworów drzwiowych przez wykonawcę działającego na ich zlecenie, M. S. (1). Spór dotyczył otworu drzwiowego pod drzwi przesuwne pomiędzy kuchnią a sypialnią.

Strony postępowania łączyła umowa o dzieło uregulowania w art. 627 i nast. k.c. Przez umowę o dzieło przyjmujący zamówienie zobowiązuje się do wykonania oznaczonego dzieła, a zamawiający do zapłaty wynagrodzenia. Nie było sporu co do tego, że ostatecznie dzieło swoje pozwany wykonał niewadliwie, zgodnie z treścią łączącej strony umowy. W takiej sytuacji nie powstało żadne z roszczeń przysługujących w takim przypadku dającemu zlecenie, a wynikające z art. 636 k.c. i 637 k.c.

Wskazane przez powodów roszczenie ma wyjątkowy charakter, w tym sensie, że obejmuje wydatki, jakie ponieśli oni po złożeniu przez nich zamówienia, lecz przed wykonaniem umowy o dzieło – montażem drzwi. Roszczenie to nie kwalifikuje się do oceny z powołanych wyżej przepisów art. 636 k.c. i 637 k.c., albowiem dzieło będące przedmiotem umowy wykonane zostało niewadliwie, zaś kwestia wykonania ścianek działowych jest niezależna od wykonania samego dzieła i bezspornie obciążała ona powodów.

Powołane przez powodów w pozwie oraz w „głosie do protokołu” okoliczności faktyczne wskazują, że w związku z zawartą umową montażu powodowie oczekiwali nadzoru nad wykonywaniem przez M. S. (1) ścianek działowych i otworów drzwiowych pod drzwi przesuwne. Niewątpliwie jest istnienie możliwość przyjęcia przez pozwanego na siebie obowiązku nadzoru, ale wymaga to najpierw ustalenia, że taka była wola obu stron umowy o nadzór, a więc nie tylko powodów, jako kupujących, lecz również pozwanego, który musi mieć świadomość przyjęcia na siebie takiego obowiązku. Gdyby taka umowa została zawarta, jako umowa nienazwana, istniałaby podstawa prawna do obciążenia pozwanego odpowiedzialnością za błędnie wykonany sporny otwór drzwiowy. Tą podstawą byłby przepis art. 471 k.c. zgodnie z którym, dłużnik obowiązany jest do naprawienia szkody wynikłej z niewykonania lub nienależytego wykonania zobowiązania. W tym przypadku pozwany ponosiłby odpowiedzialność za pracę T. U. (1), z którego pomocą zobowiązanie wykonywał (art. 474 k.c.), a który nie dołożyłby należytej staranności w sprawowaniu nadzoru.

Jednakże powodowie nie wykazali, aby taka umowa nadzoru została w ogóle zawarta. Umowa o roboty budowlano – montażowe nie przewidywała takiego obowiązku. Jej treść jasno zakreśla obowiązki obu stron umowy, nie przewidując żadnych regulacji odnośnie kontroli pozwanego istniejących bądź mających powstać w przyszłości otworów drzwiowych w lokalu klientów. Jeśli powodowie taki wniosek wyciągnęli wyłącznie z faktu zamówienia u pozwanego usługi montażu, to powinni zabezpieczyć się na przyszłość poprzez dopisanie do umowy o usługi budowlano – montażowe również postanowienia w przedmiocie nadzoru. Tego wymagałyby zasady staranności jakiej można oczekiwać od osób dbających należycie o swoje interesy. Często używane przez powodów sformułowania: „liczyliśmy, że wykupując tę usługę uzyskamy profesjonalny instruktaż w zakresie przygotowania ścian”, „to było oczywiste dla pana S., że będzie to konsultował zwłaszcza, że pan S. robił to pierwszy raz”, „Ze strony pana S. było oczekiwanie nadzoru nad ścianami przez Pana U.”, wskazują, że takie było oczekiwanie powodów, jednak nie ma dowodu na to, aby pozwany o tym wiedział i to akceptował.

Przeciwko twierdzeniom powodów o przejęciu przez pozwanego na siebie obowiązku nadzoru nad budową otworów okiennych przemawia dodatkowo treść zamówienia sporządzonego zarówno w dniu 22 grudnia 2008 r., jak i ostatecznego zamówienia z dnia 28 stycznia 2009 r.
W formularzu zamówienia widnieje bowiem oświadczenie sprzedawcy, napisane pogrubioną czcionką i łatwe do odczytu, że klient powinien „zachować wymiary otworów do drzwi typowych zawartych w katalogach (...). Zarówno zamówienie, jak i umowa o montaż sporządzone zostały w tym samym dniu, przez tą samą osobę. Powodowie mieli zatem okazję dopytać się osoby sporządzającej umowę, czy ich oczekiwanie nadzoru ze strony pozwanego jest usprawiedliwione. Zdaniem Sądu cytowany zapis z formularza zamówienia wskazuje, że z zasady pozwany nie przyjmuje na siebie obowiązku kontroli nad wymiarami otworów w domach swoich klientów. Gdyby pozwany wiedział, że istnieje taka potrzeba, a zatem powodowie lub też sam M. S. (1), zwróciliby się do niego o taką pomoc, w sklepie pozwanego na pewną by ją otrzymali.

Nie jest prawdą, jak twierdzą powodowie w głosie do protokołu, że nie można wymagać od M. S. (1), „typowego wykonawcy”, by znał wszystkie zasady wymiarowania stosowane przez wszystkich producentów. W tej konkretnej sprawie nie było potrzeby zapoznawania się z ofertami i parametrami stolarki okiennej innych producentów, lecz tego jednego konkretnego. Można było ją uzyskać z katalogu producenta, dostępnego choćby w sklepie pozwanego, u montażystów działających na zlecenie pozwanego, podczas szkoleń organizowanych przez pozwanego.

W ocenie Sądu Rejonowego nie było podstaw by oczekiwać od T. U. (1), by już w dniu 05 grudnia 2008 r. podał wszystkie szczegółowe parametry otworów drzwiowych, w tym otworów do drzwi przesuwnych. Jak wynika bowiem z dokonanych w sprawie ustaleń w zakresie procesu zamawiania drzwi obowiązującego u pozwanego, na etapie pomiaru wystarczy ustalenie wymiarów drzwi, zgodnie z życzeniem klienta. Na tym etapie pracownicy pozwanego nie wiedzą jeszcze, czy klient złoży zamówienie, czy też skorzysta z oferty innego sprzedawcy. To, że powodowie byli przekonani o dokonanym wyborze, zarówno rodzajów drzwi, jak i sprzedawcy, nie jest równoznaczne z tym, że wiedzę tą posiadali również pracownikiem pozwanego. Momentem decydującym w tym zakresie jest dopiero moment spisania zamówienia i podpisania go przez obie zainteresowane strony, tak, by było wiadomo, który wariant zamówienia ma być realizowany. W przypadku powodów doszło do kilku zmian w zakresie zamówienia względem danych spisanych podczas spotkania w dniu 05 grudnia 2008 r. Dotyczyło to ościeżnic, zmienionych w zwykłych drzwiach z (...) na (...) oraz rezygnacji z jedynych drzwi przesuwnych. Zmiany te potwierdzają twierdzenia T. U. (1) o tym, że pomiary dokonane w dniu 05 grudnia 2008 r. miały charakter wstępny i nie ostateczny. Co więcej, dokonane pomiary poczynione zostały głównie na potrzeby pozwanego, a dokładniej, a na potrzeby później sporządzonego zamówienia i były kompletne i wystarczające. Dla pracownika pozwanego, który sporządza zamówienie, kwestia otworów drzwiowych jest całkowicie obojętna, co wydaje się oczywiste. Zatem, jeśli powodowie życzyli sobie otrzymać od T. U. (1) parametry spornego otworu drzwiowego, powinni wprost o to zapytać, a nie oczekiwać, że poda on je samorzutnie.

Bezsporne jest, że ani powodowie, ani też M. S. (1), nie sprawdzali danych o otworach w katalogach producentów udostępnionych w sklepie pozwanego, ani też na stronie internetowej, ani też nie pytali pracowników sklepu o takie wskazówki. Uznali oni bowiem, że umowa o montaż ich od tego zwolniła. Z drugiej strony powodowie nie udowodnili, aby M. S. (1), obecny przy pomiarach w dniu 05 grudnia 2008 r., zapytał T. U. (1) wprost o wymiary otworów. Teza o notatce sporządzonej przez M. S. (1) oceniona została przez Sąd Rejonowy jako niewiarygodna. Najbardziej prawdopodobna pozostaje zatem teza, iż M. S. (1) posługiwał się przy wykonaniu spornego otworu drzwiowego informacjami z karty pomiarowej z dnia 05 grudnia 2008 r., która z podanych wyżej powodów nie mogła stanowić źródła wiedzy na temat wielkości otworu. Potwierdzają to również pośrednio oświadczenia powodów zawarte w głosie do protokołu, w którym stwierdzili oni, że „Nic nie stało na przeszkodzie, aby dbając zarówno o interes pozwanego, jak i nasz, T. U. (1) na sporządzonej przez siebie karcie pomiarowej, którą dał nam do podpisu, zapisał niezbędne wymiary czy też zamieścił tam stosowny szkic”. Ze zdania tego można wywnioskować, że T. U. (1) nie podał w rzeczywistości żadnych wymiarów otworów drzwiowych. W twierdzeniu tym powodowie zarzucili T. U. (1) już nie podanie M. S. (1) nieprawidłowych wymiarów otworów, lecz zaniechanie ich podania. Wniosek ten pozostaje dodatkowo w zgodzie z oświadczeniem powodów zawartym w piśmie doręczonym pozwanemu w dniu 17 maja 2010 r. Wszystkie poczynione wyżej ustalenia prowadzą do wniosku, że M. S. (1) posługiwał się przy wykonywaniu otworów drzwiowych niefachową wiedzą czy wskazaniami producenta, lecz kartą pomiarową z dnia 05 grudnia 2008 r., która nie zawierała wymiarów otworów drzwiowych.

Reasumując tę część rozważań, stanowisko powodów o braku należytego nadzoru ze strony pozwanego nad budowanym przez M. S. (1) spornym otworem drzwiowym, nie została udowodniona. Nie zostało również udowodnione, aby T. U. (1) przedstawił M. S. (1) nieprawidłowe parametry otworów drzwiowych. Nie ma zatem podstaw do obciążania pozwanego kosztami zmian i napraw, które powodowie ponieśli w związku z błędnie wykonanym spornym otworem.

Roszczenie powodów o zapłatę odszkodowania w związku z koniecznością opłacania czynszu za dotychczasowe mieszkanie przez cztery miesiące jest niezasadne również z tego powodu, że problemy z wykończeniem wnętrza dotyczyły jedynie drzwi pomiędzy kuchnią a sypialnią, a ich brak w żaden sposób nie ograniczał powodów w możliwości zamieszkania w nowym mieszkaniu. Nie zostało również wykazane, aby zakres prac remontowych związanych z powiększaniem otworu drzwiowego uniemożliwiał zamieszkanie w lokalu.

Ponadto Sąd I instancji uzasadnił rozstrzygniecie o kosztach.

Apelację od powyższego wyroku złożyli powodowie, którzy zaskarżyli go w całości, wnosili o jego zmianę i zasądzenie na ich rzecz kwoty wskazanej w piśmie procesowym z dnia 6 maja 2014r. wraz z ustawowymi odsetkami i kosztami postępowania w obu instancjach.

Zaskarżonemu wyrokowi zarzucili naruszenie art. 471 k.c. poprzez przyjęcie, iż pozwana spółka w sposób należyty wykonała umowę z dnia 28 stycznia 2009r. oraz naruszenie art. 233 §1 k.p.c. poprzez przekroczenie zasady swobodnej oceny dowodów, to jest dokonanie jej w sposób sprzeczny z zasadami logicznego rozumowania i doświadczenia życiowego.

W uzasadnieniu apelacji powodowie podnosili, że pozwana wykonała nienależycie swoje zobowiązanie wynikające z umowy z dnia 28 stycznia 2009r., bowiem w umowie nie określiła niezbędnych danych otworów drzwiowych tak aby ich wykonanie było możliwe we własnym zakresie powodów. Pozwana nie przekazała wszelkich informacji niezbędnych do przygotowania ścian do montażu. Ponadto powodowie podnosili, że Sąd Rejonowy oparł swoje rozstrzygniecie na ustaleniach faktycznych, które nie znajdowały odzwierciedlenia w zebranym materiale dowodowym w sprawie. Sąd dał wiarę dowodom przedstawionym przez pozwanego, odmawiając wiarygodności dowodom przedstawionym przez powodów. Podnosił, że nieuzasadnione było ustalenie Sądu I instancji, że podczas spotkania pracownik pozwanej spółki nie rozmawiał na temat wymiarów otworów na system drzwi przesuwnych, gdyż było to spotkanie wstępne. Zdaniem powodów nieuprawnione również były ustalenia, że pracownik pozwanego T. U. nie podał na pytania pracownika powodów M. S. wymiarów otworów drzwiowych, który w efekcie przygotował otwory według wymiarów podanych przez pracownika pozwanego. Ponadto wadliwie została oceniona przez Sąd I instancji opinia biegłego i wadliwe zostały wyciągnięte z niej wnioski.

Sąd Okręgowy zważył co następuje:

Apelacja powodów jest niezasadna i podlega oddaleniu.

Sąd Okręgowy przyjmuje ustalenia poczynione przez Sąd Rejonowy za własne, czyniąc je podstawą rozstrzygnięcia w instancji odwoławczej. Przechodząc do omawiania zarzutu apelacyjnego polegającego na naruszeniu przepisów prawa procesowego tj. art. 233 k.p.c. poprzez dokonanie dowolnej w miejsce swobodnej oceny zebranego w sprawie materiału dowodowego polegającego na jednostronnej ocenie materiału dowodowego, to należy podnieść wbrew zarzutom skarżących, że Sąd Rejonowy nie naruszył art. 233 § 1 k.p.c. poprzez dokonanie wadliwej oceny zebranego w sprawie materiału dowodowego. Przy ocenie materiału dowodowego sądowi przysługuje bowiem swoboda zastrzeżona treścią powołanego wyżej przepisu. W razie tylko pogwałcenia reguł logicznego rozumowania bądź sprzeniewierzenia się zasadom doświadczenia życiowego, może mieć miejsce skuteczne kwestionowanie tej swobody oceny dowodów. Tego rodzaju uchybień nie sposób się dopatrzyć w stanowisku Sądu I instancji, zaś skarżący prezentując niezadowolenie z treści rozstrzygnięcia Sądu w żaden sposób nie wykazali, że ocena zebranego w sprawie materiału dowodowego została dokonana z naruszeniem art. 233 § 1 k.p.c., co nadaje apelacji polemiczny charakter.

Podnoszony w apelacji zarzut, że Sąd I instancji błędnie ustalił, że spotkanie z dnia 5 grudnia 2008r. było wstępne i pracownik pozwanej spółki nie rozmawiał na temat wymiarów otworów na system drzwi przesuwnych jest niezasadny. Należy podnieść, że powyższe ustalenie Sądu Rejonowego było wypełni uprawnione skoro do zawarcia umowy pomiędzy powodami a pozwanym dopiero doszło jak sami powodowie twierdzą dnia 28.01. 2009r. Brak jest podstaw do twierdzenia, że przed zawarciem umowy doszło do wskazania przez pracownika pozwanego jakiej wielkości mają być wybudowane otwory drzwiowe przez powodów. Ponadto z samych twierdzeń powodów i ich pisma kierowanego na etapie jeszcze przed sądowym do pozwanego z datą wpływu 17.05. 2010r. (k. 118) wynika, iż pracownik powodów M. S. (1) nie rozmawiał na temat wielkości otworów drzwiowych z T. U. pracownikiem pozwanego, który nie przekazywał informacji jakiej wielkości mają być otwory ścienne. Ponadto sami powodowie w przedmiotowym piśmie podali, że ich wykonawca wykonał te otwory jako standardowe dla drzwi wewnętrznych. Prawidłowo Sąd I instancji ocenił wiarygodność zeznań świadka M. S. (1), który zmienił treść swoich zeznań podczas ich składania, co świadczy o niewiarygodności tychże zeznań. Ponadto sam powód będąc obecny na spotkaniu w dniu 5 grudnia 2008r nie potwierdził okoliczności podanych przez świadka M. S. (1). Tak więc prawidłowe są ustalenia Sądu Rejonowego, że spotkanie dnia 5 grudnia 2008r. miało charakter wstępny i pracownik powoda i pracownik pozwanego nie rozmawiali na temat wielkości otworów drzwiowych i z całą pewnością pracownik pozwanego nie wskazał o jakich wymiarach mają zostać pobudowane otwory drzwiowe przez M. S. (1). Prawidłowo również została oceniona treść umowy łączącej strony z dnia 28.01. 2009r. , pomimo, iż faktycznie na pisemnej umowie nie figuruje podpis powodów. Sam powód zeznał, że ustalenia pomiędzy przedstawicielem pozwanego były takie, że zainstalują pozwani drzwi we wszystkich otworach i wykonają prace dekoracyjne przy framugach. Ponadto nie było kwestionowane przez stronę powodową zamówienie z dnia zawarcia umowy tj. 28.01 2009r. k.7, na którym to zamówieniu figurują podpisy powodów. Z zamówienia tego wynika jakie drzwi miały zostać zamontowane u powodów w mieszkaniu, o jakich wymiarach. Ponadto na tymże zamówieniu figuruje zapis, że pozwany prosi o zachowanie wymiarów otworów do drzwi typowych zawartych w katalogach producentów. Ponadto z zamówienia tego wynikało jaka jest cena drzwi i cena montażu. Na zamówieniu brak jest pozycji dotyczącej nadzoru na wykonaniem otworów drzwiowych. Ponadto zarówno z zeznań powoda jak i pozwanego nie wynikało, że pozwany ma sparować nadzór nad wybudowaniem przez powodów otworów drzwiowych. Nie było pomiędzy stronami takich ustaleń, a powód wywiódł z usługi montażu również usługę nadzoru pozwanego nad wykonaniem otworów drzwiowych, przy czym nie twierdził, że ustalał z pozwanym, że oczekuje od niego takiego nadzoru. Pozwany nie zapewniał również powodów, że będzie taki nadzór sprawował. Tak wiec ustalenia Sądu I instancji w tym zakresie były prawidłowe. Również trafna jest dokonana przez Sąd I instancji ocena opinii biegłego, który w jednoznaczny sposób stwierdził, że dane zawarte w formularzach zamówienia, a także karach pomiarowych mogły być wystarczające do należytego przygotowania ścian do instalacji systemu drzwi przesuwanych, gdyby powierzyć wykonanie prac fachowcowi posiadającemu wiedzę budowlaną na poziomie co najmniej zasadniczej szkoły zawodowej o specjalności budownictwo ogólne. Jak wynika z danych zawartych w protokole przesłuchania świadka M. S. (1) z zawodu jest mechanikiem samochodowym. Tak wiec bez znaczenia są powoływane przez powodów okoliczności, że dostępne katalogi producentów zgodnie z opinią biegłego były nieczytelne, skoro zatrudniony przez nich pracownik z tych katalogów przy budowie otworów drzwiowych nie korzystał. Należy podnieść, że pracownik powodów, sam wykonał otwory jako standardowe dla drzwi wewnętrznych (jak sami powodowie podali w piśmie kierowanym do pozwanego), pomimo, że nie posiadał w tym zakresie wiedzy jakie wielkości otwory wybudować. Prawidłowa jest ocena opinii biegłego dokonana przez Sąd I instancji w zakresie umowy łączącej strony. Przeciwko wyrażonej przez biegłego koncepcji, iż pozwany przyjmując na siebie obowiązek montażu stolarki drzwiowej, przyjął na siebie również obowiązek nadzoru nad budową ścianek, przemawia zapis zawarty w zamówieniu z dnia 28.01.2010r. w którym jasno sformułowano, że pozwany prosi o zachowanie wymiarów otworów drzwi typowych zawartych w katalogach producentów, ponadto w zamówieniu nie wyszczególniono ceny za usługę polegającą na nadzorze w budowie ścianek, w których mały być zamontowane drzwi. Trafne jest również spostrzeżenie Sądu Rejonowego, że każdy taki nadzór wiązałby się z koniecznością skierowania dodatkowych pracowników do jego sprawowania, co wiązałoby się dla pozwanego z dodatkowymi kosztami. Gdyby zatem powszechną praktyką w takiej sytuacji był nadzór sprzedawcy nad budową ścian i otworów, pozwany byłby uprawniony żądać od kupujących dodatkowego wynagrodzenia za dodatkową usługę. A tak w tym przypadku nie było. Ponadto również z zeznań powoda nie wynika, że umawiał się z pozwanym co do sprawowania nadzoru nad budową otworów drzwiowych.

Reasumując podnoszony przez powodów zarzut naruszenia art. 233§1 k.p.c. jest niezasadny, bowiem Sąd ustalił stan faktyczny w oparciu o wszechstronną ocenę materiału dowodowego.

Przechodząc do omawiania kolejnego zarzutu naruszenia prawa materialnego a mianowicie art. art. 471 k.c. poprzez przyjęcie, iż pozwana spółka w sposób należyty wykonała umowę z dnia 28 stycznia 2009r. należy stwierdzić, że zarzut ten również jest chybiony. Powodowie podnosili w apelacji, że pozwana nie wykonała swojego zobowiązania wynikającego z umowy z dnia 28 stycznia 2009r., bowiem w umowie nie określiła niezbędnych danych otworów drzwiowych, tak aby ich wykonanie było możliwe we własnym zakresie powodów. Pozwana nie przekazała wszelkich informacji niezbędnych do przygotowania ścian do montażu. Jednakże powodowie formułując taki zarzut nie wskazali z czego takie obowiązki pozwanego wynikały, nie powołali się przy konstrukcji tego zarzutu na konkretne postanowienia umowne, powołali się jedynie na ogólne przepisy dotyczące wykonania przez dłużnika zobowiązania i przepis art. 546 k.c. dotyczący umowy sprzedaży i obowiązków sprzedawcy. Jednakże z przepisu tego nie można wywieść obowiązku sprzedawcy o konieczności informowania powodów o jakiej wielkości winni wybudować otwory drzwiowe. Należy podnieść, że strony postępowania łączyła umowa o dzieło uregulowania w art. 627 i nast. k.c. Przez umowę o dzieło przyjmujący zamówienie zobowiązuje się do wykonania oznaczonego dzieła, a zamawiający do zapłaty wynagrodzenia. W świetle zaprezentowanych przez strony dowodów należy uznać, że dzieło swoje pozwany wykonał niewadliwie, zgodnie z treścią łączącej strony umowy. W takiej sytuacji nie powstało żadne z roszczeń przysługujących w takim przypadku zamawiającemu, a wynikające z art. 636 k.c. i 637 k.c.

Trafnie ustalił Sąd Rejonowy, że wskazane przez powodów wydatki, jakie ponieśli oni po złożeniu przez nich zamówienia powstały przed wykonaniem umowy o dzieło – montażem drzwi. Roszczenie to nie kwalifikuje się do oceny z powołanych wyżej przepisów art. 636 k.c. i 637 k.c., albowiem dzieło będące przedmiotem umowy wykonane zostało niewadliwie, zaś kwestia wykonania ścianek działowych jest niezależna od wykonania samego dzieła i bezspornie obciążała ona powodów. Przecież to powodowie składając zamówienie z dnia 28.01. 2009r. zobowiązani byli do zachowanie wymiarów otworów drzwi typowych zawartych w katalogach producentów. Sami powodowie przyznali w piśmie kierowanym do pozwanego okoliczność, że otwory drzwiowe zostały wybudowane przez M. S., a ich pracownik nie rozmawiał na temat wielkości otworów drzwiowych z T. U. pracownikiem pozwanego, który nie przekazywał informacji jakiej wielkości mają być otwory ścienne. Ponadto sami powodowie w przedmiotowym piśmie podali, że ich wykonawca wykonał otwory drzwiowe jako standardowe dla drzwi wewnętrznych. W sprawie nie udowodniono, że pozwany winien nadzorować proces budowy otworów drzwiowych. Powodowie sami nie zadbali o to aby wybudowane przez nich otwory drzwiowe spełniały wymogi do montażu drzwi przesuwanych, pozwolili na to, aby ich pracownik wybudował bez konsultacji z pozwanym otwory jak pod standardowe drzwi. Pozwany zgodnie z umową miał tylko zamontować w przygotowane przez powoda otwory drzwi przesuwane co uczynił. Przez biegłego z zakresu budownictwa prace wykonane przez pozwanego związane z montażem drzwi przesuwanych zostały ocenione jako nieposiadające wad. Okoliczność, że pozwany przygotował ościeżnice niewłaściwego rozmiaru do drwi przesuwanych, bez uwzględnienia faktu, że ściana działowa została wykonana z Y. , nie miała znaczenia dla jakości wykonanego dzieła, bowiem pozwany na własny koszt dokonał wymiany tych ościeżnic i je zamontował. Szkoda jaka powstała po stronie powodów była spowodowana wykonaniem niewłaściwych otworów do drzwi przesuwanych. W świetle przedstawionych dowodów brak jest podstaw do obciążania pozwanego kosztami zmian i napraw, które powodowie ponieśli w związku z błędnie wykonanymi otworami do drzwi przesuwanych.

Z tych wszystkich względów apelacja podlegała oddaleniu na podstawie art. 385 k.p.c.

O kosztach postępowania odwoławczego Sąd Okręgowy orzekł na podstawie przepisu art. 98 § 1 k.p.c. Na koszty złożyło się wynagrodzenie pełnomocnika pozwanego. Wysokość zasądzonej kwoty została ustalona stosownie do przepisu § 6 pkt 4 i § 13 ust. 1 pkt 1 Rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002 r. w sprawie opłat za czynności adwokackie oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej z urzędu ( t.j. Dz.U.2013.461).