Sygn. akt III APa 8/15

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 16 lipca 2015 r.

Sąd Apelacyjny w Łodzi III Wydział Pracy i Ubezpieczeń Społecznych w składzie:

Przewodniczący: SSA Janina Kacprzak

Sędziowie:SSA Lucyna Guderska

del. SSO Joanna Baranowska(spr.)

Protokolant: stażysta Weronika Skalska

po rozpoznaniu na rozprawie w dniu 8 lipca 2015 r. w Ł.

sprawy G. K.

przeciwko Zakładowi (...) Spółce z ograniczoną odpowiedzialnością w P.

o odszkodowanie,

na skutek apelacji G. K.

od wyroku Sądu Okręgowego w Łodzi

z dnia 6 marca 2015 r. sygn. akt VIII P 22/14,

1. oddala apelację;

2. przyznaje od Skarbu Państwa - Sądu Okręgowego w Łodzi radcy prawnemu K. S. kwotę 5400 (pięć tysięcy czterysta) złotych tytułem kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej z urzędu w drugiej instancji;

3. nie obciąża G. K. kosztami zastępstwa procesowego za drugą instancję.

Sygn. akt III APa 8/15

UZASADNIENIE

Pozwem z dnia 29 lipca 2013 roku skierowanym przeciwko Zakładowi (...) spółce z ograniczoną odpowiedzialnością w P. powód G. K. wniósł o naprawienie szkody przez pracodawcę z uwagi na fakt, że pracodawca wystawił mu niewłaściwe świadectwo pracy w szczególnych warunkach z dnia 31 sierpnia 2008 roku oraz nieprawidłowo wypełnił druk ZUS N – 10 z dnia 9 marca 2012 roku, w którym wskazał, że wykonywał średnio ciężką pracę fizyczną, zamiast wskazać, że wykonywał ciężką pracę fizyczną. Wydanie nieprawidłowych dokumentów skutkowało odmową przyznania mu renty przez ZUS.

Wniósł o zobowiązanie Zakładu (...) spółki z ograniczoną odpowiedzialnością do wydania nowego, odpowiadającego prawu i rzeczywistości świadectwa wykonywania pracy w szczególnych warunkach oraz wywiadu zawodowego na druku ZUS N – 10, w którym pracodawca wpisze, że wykonywał ciężką pracę fizyczną. Nadto wniósł o zapłatę rekompensaty z tytułu poniesionych strat.

W uzasadnieniu swojego żądania podał, że w Zakładzie (...) spółce z ograniczoną odpowiedzialnością pracował od 1 września 1986 roku do 15 czerwca 1989 roku i od 8 listopada 1993 roku do 31 lipca 2008 roku. Pracował przy ciężkim sprzęcie budowlanym, samochodach ciężarowych o ciężarze całkowitym powyżej 3,5 tony oraz dostawczych. Była to ciężka praca fizyczna polegająca na dźwiganiu dziennie czasami kilkudziesięciu akumulatorów ważących około 50 kg – szczególnie zimą – czasami kilkunastu. Akumulatory trzeba było wymontować z samochodu czy sprzętu ciężkiego, zawieźć wózkiem lub zanieść na warsztat do pomieszczenia z prostownikiem do ładowania i po nocnym ładowaniu zamontować z powrotem i przed końcem pracy powtórzyć czynność przy kolejnych samochodach. Podniósł, że pracował siłowo w pozycjach wymuszonych przy wymianach np. rozruszników, podstaw prądnic czy przy naprawach instalacji elektrycznej. Tak pracował do 2004 roku do czasu podziału zakładu pracy – Zakładu (...) na Zakład (...), Zakład Gospodarki Mieszkaniowej i Zakład (...). Obecny prezes (dyrektor byłego (...)) podczas przekształceń zakładu zobowiązał się w piśmie z dnia 27 kwietnia 2004 roku, że warunki umowy o pracę nie ulegną zmianie i za zobowiązania wynikające ze stosunku pracy powstałe przed dniem 1 czerwca 2004 roku odpowiada solidarnie. Dodał, że w zakładzie coraz mniej było samochodów ciężarowych i sprzętu ciężkiego i jako elektryk z polecenia kierownika musiał pomagać mechanikom przy naprawach mechanicznych. Nadto musiał malować okna, płoty często z drabiny na wysokości powyżej 1 m, układać duże, ciężkie płyty chodnikowe na terenie firmy, krawężniki chodnikowe, karczować dziko rosnący lasek, dźwigać ciężką pompę do brudnej wody z oprzyrządowaniem by wylać nieczystości z szamba na trawnik bo z powodu złych różnic poziomów, cofały się do kanałów samochodowych. Do końca zatrudnienia powoda był w spółce ciężki sprzęt, który on obsługiwał.

Podniósł, że po wypadku przy pracy w dniu 1 sierpnia 2007 roku, do której nie powinien być dopuszczony (co potwierdza PIP w piśmie z dnia 3 sierpnia 2009 roku) z powodu braku badań lekarskich profilaktycznych, stwierdzających brak przeciwwskazań zdrowotnych do pracy na drabinie powyżej 1 m, a takie były – od 2004 roku leczy się, nie odzyskał już zdrowia. Obecnie nie pracuje i jest osobą niepełnosprawną. Cierpi na nadciśnienie tętnicze. Od 22 sierpnia 2008 roku leczy się u neurologa i ortopedy. Wskazał nadto, że za wypadek przy pracy nie otrzymał odszkodowania z ZUS, ani z zakładu pracy. Dodał, że (...) wskazało, że doznał trwałego uszczerbku na zdrowiu.

W piśmie procesowym z dnia 5 września 2013 roku powód sprecyzował żądanie pozwu i wniósł o zasądzenie odszkodowania w wysokości 337.000 zł.

Zdaniem powoda, gdyby zakład pracy wystawił prawidłowe dokumenty otrzymałby świadczenie z Zakładu Ubezpieczeń Społecznych w wysokości około 2.000 zł miesięcznie. Do czasu osiągnięcia wieku emerytalnego (67 lat) do 24 września 2023 roku otrzymałby zatem świadczenia w wysokości 337.000 zł.

W odpowiedzi na pozew pełnomocnik pozwanej Zakładu (...) spółki z ograniczoną odpowiedzialnością w P. wniósł o oddalenie powództwa oraz o zasądzenie od powoda na rzecz pozwanej kosztów procesu, w tym kosztów zastępstwa adwokackiego.

Na uzasadnienie swojego stanowiska wskazał, że z dniem 31 lipca 2008 roku stosunek pracy z powodem został rozwiązany. Wystawione z tą datą świadectwo wykonywania pracy w szczególnych warunkach zawiera wszystkie okresy wykonywania pracy w szczególnych warunkach przez powoda.

Podano także, iż pozwana spółka nie jest władna do wskazywania w wydanym przez siebie dokumencie czy praca wykonywana przez powoda była ciężka czy średnio – ciężka. Mając powyższe na względzie podniesiono, że żądanie pozwu w zakresie sprostowania świadectwa pracy nie zasługuje na uwzględnienie tak jak drugie żądanie pozwu tj. żądanie zasądzenia odszkodowania kwocie 337.000 złotych. Powód nie wykazał zawinienia po stronie pozwanej – nawet gdyby przyjąć, że żądanie pozwu w zakresie sprostowania świadectwa pracy jest uzasadnione – nie znajduje się również w relewantnym związku przyczynowym z przegraną przez powoda sprawą z zakresu ubezpieczeń społecznych.

W piśmie przygotowawczym z dnia 7 kwietnia 2014 roku powód wniósł o ustalenie, że praca wykonywana przez powoda była pracą „ciężką” a nie „średnio-ciężką” i na tej podstawie do zobowiązania pozwanego do sprostowania treści wywiadu zawodowego ZUS N-10 w punkcie 3 poprzez wskazanie rzeczywistego charakteru pracy powoda na zajmowanym stanowisku. Na wypadek nieuwzględnienia roszczeń o sprostowanie świadectwa pracy i zasądzenie odszkodowania z tytułu wydania niewłaściwego świadectwa pracy wniosła o zasądzenie na rzecz powoda kwoty 92.361,93 zł tytułem odszkodowania za szkodę poniesioną w związku z podaniem przez pozwanego błędnej informacji dotyczącej charakteru pracy powoda na ostatnio zajmowanym stanowisku w treści punkt 3 wywiadu zawodowego ZUS N-10, wskutek czego powodowi odmówiono prawa do świadczeń z tytułu ubezpieczenia społecznego. Wniósł również o nieobciążanie powoda obowiązkiem zwrotu kosztów na wypadek oddalenia powództwa.

Postanowieniem z dnia 12 czerwca 2014 roku Sąd Rejonowy w Pabianicach w sprawie IVP 55/14 uznał się niewłaściwym w sprawie o odszkodowanie i przekazał sprawę do rozpoznania Sądowi Okręgowemu w Łodzi VIII Wydziałowi Pracy i Ubezpieczeń Społecznych.

Na rozprawie w dniu 20 lutego 2015 roku pełnomocnik powoda poparła powództwo w wysokości pierwotnie określonej przez powoda.

Wyrokiem z dnia 6 marca 2015r. sygn. akt VIII U 22/14 Sąd Okręgowy w Łodzi oddalił powództwo, rozstrzygnął o kosztach nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej powodowi z urzędu i nie obciążył powoda kosztami procesu.

Powyższe rozstrzygnięcie zapadło w tak ustalonym stanie faktycznym:

G. K. w dniu 27 stycznia 1976 r. uchwałą Państwowej Komisji Egzaminacyjnej powołanej przez Kuratorium (...) w Ł. otrzymał tytuł mistrza w zawodzie elektromechanika samochodowego. W okresie od 1 września 1986 roku do 15 czerwca 1989 roku powód był zatrudniony w Zakładzie Gospodarki Mieszkaniowej w P. na stanowisku elektromontera napraw pojazdów samochodowych. Po zakończeniu zatrudnienia powód otrzymał świadectwo wykonywania pracy w szczególnych warunkach na stanowisku elektromontera napraw pojazdów samochodowych. Od dnia 8 listopada 1993 roku do dnia 31 lipca 2008 roku powód był zatrudniony w Zakładzie (...) spółce z ograniczoną odpowiedzialnością w P. na stanowisku elektromontera pojazdów samochodowych i portiera. W dniu 31 lipca 2008 roku pozwana wydała powodowi świadectwo wykonywania pracy w szczególnych warunkach na stanowisku elektromontera napraw pojazdów samochodowych wskazując, że powód wykonywał prace w kanałach remontowych, stale i w pełnym wymiarze czasu pracy w okresach wskazanych w świadectwie. W dniu 1 sierpnia 2007 roku powód będąc zatrudnionym w pozwanej spółce uległ wypadkowi w pracy – wykonując pracę na drabinie (malował okna na zewnątrz budynku) w pewnym momencie zaczął schodzić z drabiny i myśląc, że jest na samym dole drabiny i stawiając nogę niżej obsunął się na dół. Powód nie upadł, poczuł ból w biodrze. Oparł się o drabinę, która się przewróciła. Całe zdarzenie widział kierownik G. K.. Następnie powód z powodu nasilającego się bólu udał się na pogotowie ratunkowe. Podczas wypadku powód miał na sobie odzież ochronną. Państwowa Inspekcja Pracy ustaliła, że powód został dopuszczony do malowania okien bez badań lekarskich profilaktycznych stwierdzających brak przeciwwskazań zdrowotnych oraz bez szkolenia stanowiskowego BHP w zakresie tej pracy. W związku z wypadkiem powód otrzymał odszkodowanie z (...) SA w W. za 3% trwałego uszczerbku na zdrowiu. Od dnia 22 lipca 2008 roku powód był niezdolny do pracy z powodu choroby i z tego tytułu otrzymywał zasiłek chorobowy do dnia 19 stycznia 2009 roku. W dniu 23 grudnia 2008 roku powód złożył wniosek o przyznanie prawa do świadczenia rehabilitacyjnego w związku z niezdolnością do pracy spowodowaną ogólnym stanem zdrowia. Zakład Ubezpieczeń Społecznych przyznał powodowi prawo do świadczenia rehabilitacyjnego na okres 3 miesięcy. W dniu 24 kwietnia 2009 roku powód złożył wniosek o przyznanie prawa do świadczenia rehabilitacyjnego na dalszy okres. Decyzją z dnia 3 lipca 2009 roku Zakład Ubezpieczeń Społecznych II Oddział w Ł. odmówił powodowi prawa do świadczenia rehabilitacyjnego. Wyrokiem z dnia 11 lutego 2010 roku Sąd Rejonowy dla Łodzi – Śródmieścia w Łodzi w sprawie XIU 587/09 oddalił odwołanie powoda od powyższej decyzji. Sąd Okręgowy w Łodzi wyrokiem z dnia 11 lutego 2011 roku oddalił apelację powoda. (...) do Spraw Orzekania o Niepełnosprawności w P. orzeczeniem z dnia 24 marca 2009 roku zaliczył powoda do osób o lekkim stopniu niepełnosprawności. Orzeczenie wydano do dnia 31 marca 2012 roku. W orzeczeniu wskazano, że ustalony stopień niepełnosprawności datuje się od 11 marca 2009 roku, że nie da się ustalić daty powstania niepełnosprawności oraz że dla powoda jest przeciwwskazana ciężka praca fizyczna. Od dnia 21 lutego 2012 roku orzeczenie o lekkim stopniu niepełnosprawności zostało wydane na stałe. W dniu 19 listopada 2011 roku powód złożył wniosek o przyznanie prawa do renty z tytułu niezdolności do pracy. W orzeczeniu z dnia 7 grudnia 2010 roku lekarz orzecznik ZUS stwierdził, że powód nie jest niezdolny do pracy. Decyzją z dnia 17 stycznia 2011 roku Zakład Ubezpieczeń Społecznych II Oddział w Ł. odmówił powodowi prawa do renty z tytułu niezdolności do pracy. Wyrokiem z dnia 8 grudnia 2011 roku Sąd Okręgowy w Łodzi w sprawie VIII U 269/11 oddalił odwołanie powoda od powyższej decyzji, a wyrokiem z dnia 15 listopada 2012 roku Sąd Apelacyjny w Łodzi w sprawie III AUa 498/12 oddalił apelację powoda.

Podczas pracy w pozwanej spółce powód wykonywał prace w warsztacie z mechanikami. Zajmował się wymianą akumulatorów, rozruszników. Prace te wiązały się z przenoszeniem ciężkich przedmiotów, wymuszoną pozycją. W dniu 31 stycznia 2012 roku powód złożył wniosek o rentę z tytułu niezdolności do pracy. W wywiadzie zawodowym sporządzonym 9 marca 2012 roku pracodawca wskazał, że ostatnio (od 8 listopada 1993 roku) powód pracował na stanowisku elektromontera napraw pojazdów samochodowych. Była to praca zgodna z kwalifikacjami powoda i była to praca z przewagą wysiłku fizycznego w pełnym wymiarze czasu pracy, średnio-ciężka. Wymagała sprawności obu rąk, chodzenia, wymuszonej pozycji, schylania się podnoszenia, noszenia ciężarów. Decyzją z dnia 20 lipca 2012 roku Zakład Ubezpieczeń Społecznych II Oddział w Ł. odmówił powodowi prawa do renty z tytułu niezdolności do pracy. Wyrokiem z dnia 24 września 2013 roku Sąd Okręgowy w Łodzi w sprawie VIII U 3236/12 oddalił odwołanie powoda od ww. decyzji.

Stan faktyczny Sąd Okręgowy ustalił na podstawie dowodów z dokumentów w postaci: dyplomu, świadectwa pracy, świadectwa wykonywania pracy w szczególnych warunkach, protokołu ustalenia okoliczności i przyczyn wypadku, pisma (...), decyzji ZUS, wyroków Sądu Rejonowego dla Łodzi-Śródmieścia w Łodzi, Sądu Okręgowego w Łodzi i Sądu Apelacyjnego w Łodzi, orzeczeń o stopniu niepełnosprawności, orzeczeń lekarza orzecznika ZUS, wniosku o rentę. Żadna ze stron postępowania nie kwestionowała tych dokumentów ani pod względem autentyczności ani treści merytorycznej.

Powód zakwestionował prawidłowość wystawienia przez pracodawcę w dniu 9 marca 2012 roku dokumentu ZUS N-10 – wywiadu zawodowego. Zdaniem powoda praca jaką wykonywał w pozwanej spółce była pracą „ciężką” a nie „średnio ciężką” jak wskazał pracodawca. Sąd Okręgowy podniósł, że z zeznań powoda wynika, że w okresie zatrudnienia w pozwanej spółce wykonywał pracę w warsztacie mechanicznym polegającą na wymianie akumulatorów, rozruszników. Praca ta polegała na dźwiganiu, wymagała wymuszonej pozycji. Charakter pracy wykonywanej przez powoda nie były kwestionowany przez pozwaną, znalazł potwierdzenie w zeznaniach świadka. Pozwany nie składał wniosków dowodowych celem wykazania, że powód pracując w warsztacie mechanicznym wykonywał inne prace. Wykonywanie przez powoda pracy portiera w okresach wskazanych w świadectwie pracy nie było przez powoda kwestionowana.

W tak ustalonym stanie faktycznych Sąd Okręgowy uznał, że powództwo podlega oddaleniu jako bezzasadne, wskazując, że powód G. K. domaga się zasądzenia od pozwanego Zakładu (...) spółki z ograniczoną odpowiedzialnością w P. odszkodowania w wysokości 337.000 zł w związku z niewłaściwym wypełnieniem wywiadu zawodowego (druku ZUS N-10), w którym pracodawca wpisał że wykonywał pracę „średnio-ciężką” co skutkowało odmową przyznania świadczeń z ubezpieczenia społecznego. Zdaniem powoda, gdyby pracodawca prawidłowo wskazał w wywiadzie zawodowym, że w okresie zatrudnienia wykonywał ciężką pracę, otrzymałby prawo do renty z tytułu niezdolności do pracy.

Sąd Okręgowy podniósł, że powoda i pozwaną spółkę łączył stosunek pracy. Przepisy kodeksu pracy, poza odpowiedzialnością za wydanie niewłaściwego świadectwa pracy, nie regulują odpowiedzialności pracodawcy za wydanie innych niewłaściwych dokumentów związanych ze stosunkiem pracy.

Sąd przytoczył treść art. 300 k.p., zgodnie z którym w sprawach nieunormowanych przepisami prawa pracy do stosunku pracy stosuje się odpowiednio przepisy Kodeksu cywilnego, o ile nie są one sprzeczne z zasadami prawa pracy. Przez pojęcie prawa pracy określone w art. 300 k.p. przyjmuje się wyłącznie przepisy indywidualnego prawa pracy. Niedopełnienie obowiązków określonych przepisami kodeksu pracy lub innymi przepisami zaliczanymi do kategorii przepisów indywidualnego prawa pracy, które spowodowało wyrządzenie szkody, jakiej nie można wyrównać stosując przepisy prawa pracy uzasadnia stosowanie przepisów kodeksu cywilnego. Zgodnie z treścią art.125 ust.1 punkt 1 i 2 ustawy z dnia 17 grudnia 1998 roku o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych (tekst jednolity Dz.U. 2013.1440) pracodawcy są obowiązany do współdziałania z pracownikiem w gromadzeniu dokumentacji niezbędnej do przyznania świadczenia, wydawania pracownikowi lub organowi rentowemu zaświadczeń niezbędnych do uzyskania prawa do świadczeń o ich wysokości. Obowiązki te, znajdujące się co prawda w akcie prawnym z zakresu ubezpieczeń społecznych, wynikają ze stosunku pracy, bowiem dotyczą obowiązków pracodawcy wobec pracownika jako strony stosunku pracy. Przepis art.96 ust.1 punkt 4 nieobowiązującej obecnie ustawy z dnia 14 grudnia 1982 roku o zaopatrzeniu emerytalnym pracowników i ich rodzin (Dz.U. nr 40, poz.267 ze zm.) nakładał na uspołecznionego pracodawcę między innymi obowiązek wydawania zaświadczeń niezbędnych do ustalenia prawa do świadczeń i ich wysokości. Z powołanego przepisu wynikał obowiązek daleko idącej dbałości uspołecznionego pracodawcy o emerytalno-rentowe interesy pracownika. Niedopełnienie lub nienależyte dopełnienie tego obowiązku było sankcjonowane zarówno na płaszczyźnie prawa pracy jak i prawa cywilnego. Jeżeli wskutek niedopełnienia lub nienależytego dopełnienia przez zakład pracy obowiązków określonych w art. 96 ust. 1 i 2 organ rentowy nie mógł wydać decyzji przyznającej emeryturę lub dokonać wypłaty świadczenia w kwocie zaliczkowej od dnia, w którym ustał stosunek pracy - zakład pracy był zobowiązany na wniosek pracownika przedłużyć stosunek pracy na czas określony do chwili wydania tej decyzji, a jeżeli pracownik lub pozostali po nim członkowie rodziny ponieśli szkodę - zakład pracy był zobowiązany do wynagrodzenia tej szkody według przepisów prawa cywilnego. Odesłanie do prawa cywilnego oznaczało obowiązek stosowania przepisów kodeksu cywilnego łączących obowiązek odszkodowawczy z niewykonaniem lub nienależytym wykonaniem zobowiązania czyli reżimu odpowiedzialności kontraktowej (art.471 k.c.). Brak w obowiązującej ustawie o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych regulacji będących odpowiednikiem art.97 ustawy o zaopatrzeniu emerytalnym pracowników i ich rodzin nie zwalnia w ocenie Sądu Okręgowego od odpowiedzialności pracodawcy za niedopełnienie obowiązków określonych w art.125 ww. ustawy o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych. Nie wywiązywanie się przez pracodawcę z obowiązku wydania pracownikowi lub organowi rentowemu zaświadczeń niezbędnych do ustalenia prawa do świadczeń z ubezpieczenia społecznego może być uznane za niewykonanie lub nienależyte wykonanie zobowiązania uzasadniające odpowiedzialność odszkodowawczą na podstawie art.471 k.c. Zgodnie z treścią art.471 k.c. w zw. z art.300 k.p. dłużnik obowiązany jest do naprawienia szkody wynikłej z niewykonania lub nienależytego wykonania zobowiązania, chyba że niewykonanie lub nienależyte wykonanie jest następstwem okoliczności, za które dłużnik odpowiedzialności nie ponosi.

Sąd Okręgowy podkreślił, że przesłanką odpowiedzialności kontraktowej jest przede wszystkim poniesienie przez wierzyciela szkody w znaczeniu uszczerbku majątkowego (szkoda obejmuje stratę jakiej doznaje mienie poszkodowanego i utracone korzyści, jakich mógł się spodziewać gdyby szkody nie wyrządzono). Szkoda musi być spowodowana przez niewykonanie lub nienależyte wykonanie zobowiązania przez dłużnika. Przesłanką odpowiedzialności kontraktowej jest również związek przyczynowy, zachodzący pomiędzy zdarzeniem stanowiącym naruszenie zobowiązania a szkodą. Zgodnie z art.361§1 k.c. dłużnik ponosi odpowiedzialność tylko za normalne następstwa swego działania i zaniechania.

Sąd Okręgowy przypomniał, że powód domaga się zasądzenia odszkodowania wskazując, iż w związku z niewłaściwym wypełnieniem przez pracodawcę wywiadu zawodowego nie otrzymał świadczeń z ubezpieczenia społecznego. Zdaniem powoda wskazanie przez pracodawcę w wywiadzie zawodowym z dnia 9 marca 2012 roku że wykonywał pracę „średnio-ciężką” zamiast „ciężką” skutkowało odmową prawa do renty z tytułu niezdolności do pracy.

Zgodnie z treścią art.116 ust.1 ww. ustawy o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych postępowanie w sprawach świadczeń wszczyna się na podstawie wniosku zainteresowanego, chyba że ustawa stanowi inaczej. W dniu 31 stycznia 2012 roku powód złożył w Zakładzie Ubezpieczeń Społecznych II Oddziale w Ł. wniosek o przyznanie prawa do renty z tytułu niezdolności do pracy.

Stosownie do treści art.57 punkt 1 ww. ustawy o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych renta z tytułu niezdolności do pracy przysługuje ubezpieczonemu, który spełni łącznie następujące warunki:

1)  jest niezdolny do pracy,

2)  ma wymagany okres składkowy i nieskładkowy,

3)  niezdolność powstała w okresach wymienionych w cytowanym przepisie, albo nie później niż w ciągu 18 miesięcy od ustania tych okresów.

Brak choćby jednego z warunków wymienionych w art.57 ww. ustawy powoduje brak prawa do świadczenia.

Niezdolną do pracy w rozumieniu ustawy jest osoba, która całkowicie lub częściowo utraciła zdolność do pracy zarobkowej z powodu naruszenia sprawności organizmu i nie rokuje odzyskania zdolności do pracy po przekwalifikowaniu. Całkowicie niezdolną do pracy jest osoba, która utraciła zdolność do wykonywania jakiejkolwiek pracy. Częściowo niezdolną do pracy jest osoba, która w znacznym stopniu utraciła zdolność do pracy zgodnej z poziomem posiadanych kwalifikacji (art.12 ust.1-3 ww. ustawy).

Przy ocenie stopnia i przewidywanego okresu niezdolności do pracy oraz rokowania co do odzyskania zdolności do pracy uwzględnia się:

1)  stopień naruszenia sprawności organizmu oraz możliwości przywrócenia niezbędnej sprawności w drodze leczenia i rehabilitacji;

2)  możliwość wykonywania dotychczasowej pracy lub podjęcia innej pracy oraz celowość przekwalifikowania zawodowego, biorąc pod uwagę rodzaj i charakter dotychczas wykonywanej pracy, poziom wykształcenia, wiek i predyspozycje psychofizyczne.

Zgodnie z treścią art.14 ust.1 ww. ustawy oceny niezdolności do pracy, jej stopnia oraz ustalenia: daty powstania niezdolności do pracy, trwałości lub przewidywanego okresu niezdolności do pracy, związku przyczynowego niezdolności do pracy lub śmierci z określonymi okolicznościami, trwałości lub przewidywanego okresu niezdolności do samodzielnej egzystencji, celowości przekwalifikowania zawodowego - dokonuje w formie orzeczenia lekarz orzecznik Zakładu, zwany „lekarzem orzecznikiem”.

Zasady i tryb orzekania o niezdolności do pracy zostały określone w rozporządzeniu Ministra Polityki Społecznej z dnia 14 grudnia 2004 roku w sprawie orzekania o niezdolności do pracy (Dz.U. 2004.273.2711) wydanym na podstawie art.14 ust.6 ww. ustawy.

Zgodnie z brzmieniem §2 ust.1-3 ww. rozporządzenia orzeczenie o niezdolności do pracy wydaje lekarz orzecznik na wniosek właściwej komórki organizacyjnej oddziału Zakładu Ubezpieczeń Społecznych. Wniosek o wydanie orzeczenia powinien zawierać dane osoby w stosunku do której ma być wydane orzeczenie, określenie celu wydania orzeczenia i wskazanie okoliczności, które lekarz orzecznik jest obowiązany ustalić. Zasady te mają zastosowanie także do komisji lekarskiej ZUS (§2-7 ww. rozporządzenia).

Do wniosku dołącza się dokumentację obejmującą: zaświadczenie o stanie zdrowia wydane przez lekarza, pod którego opieką lekarską znajduje się osoba, w stosunku do której ma być wydane orzeczenie, wystawione nie wcześniej niż na miesiąc przed datą złożenia wniosku, wywiad zawodowy dotyczący charakteru i rodzaju pracy, dokumentację medyczną i rentową oraz inne dokumenty mające znaczenie dla wydania orzeczenia, a w szczególności dokumenty, o których mowa w §5, kartę badania profilaktycznego, dokumentację rehabilitacji leczniczej lub zawodowej.

W ocenie powoda wywiad zawodowy jaki przedstawił pracodawca na żądanie Zakładu Ubezpieczeń Społecznych zawierał informacje dotyczące rodzaju wykonywanej przez niego pracy niezgodne z prawdą. informacje o jednostce

Sąd Okręgowy wskazał, że informacje dotyczące rodzaju i charakteru dotychczas wykonywanej pracy oraz poziomu wykształcenia powinny być uzyskane od pracodawcy i zawarte w formularzu wywiadu zawodowego (druk ZUS N-10), który zgodnie z aktualnie obowiązującymi przepisami dołącza się do wniosku o wydanie orzeczenia. Wiedza pozwalająca określić, jaki jest stopień ciężkości pracy jest niezbędna do prawidłowego wydawania orzeczeń o niezdolności do pracy. Wywiad zawodowy nie jest jednak jedynym dokumentem składanym wraz z wnioskiem o wydanie orzeczenia przez lekarza orzecznika i nie stanowi wyłącznej podstawy orzeczenia lekarza orzecznika.

Sąd Okręgowy dodał, że w standardach orzecznictwa lekarskiego ZUS wskazano, że miarą ciężkości pracy jest nie tylko wydatek energetyczny, czyli ilość energii produkowanej przez organizm podczas wykonywania czynności roboczej, ale również wielkość obciążenia związanego z przetwarzaniem informacji, czyli sprawnością psychofizyczną, koncentracją uwagi, gotowością do działania. Wydatek energetyczny związany z pracą – w przeciwieństwie do obciążeń umysłowych – jest możliwy do zmierzenia. Część wyprodukowanej energii zamieniana jest na pracę mechaniczną, a reszta na ciepło. Na wydatek energetyczny ma wpływ wiele czynników – pozycja ciała przyjmowana podczas wykonywania pracy, aktywność ruchowa, tempo wykonywania czynności, ciężar przemieszczanych lub podtrzymywanych przedmiotów, warunki środowiska, wiek i płeć osoby pracującej. Do prac średnio ciężkich zaliczone zostały w szczególności prace: akwizytora, artysty malarza, artysty rzeźbiarza, barmana (bufetowej), cukiernika-ciastkarza, frezera, gospodarza domu, elektromontera (elektryka), maglarza, masarza, mechanika pojazdów samochodowych, młynarza, obuwnika, operatora koparki, pomocy domowej, policjanta, prasowacza, pielęgniarki, szewca, szlifierza, stolarza budowlanego, ślusarza konstrukcji stalowych, ślusarza narzędziowego, tapicera, technika rolnika (ogrodnika, leśnika), tokarza, wikliniarza, zamiatacza. Do prac ciężkich – w szczególności prace: aktora, betoniarza, brukarza, choreografa, doręczyciela pocztowego (listonosza), dżokeja, glazurnika, hutnika-dmuchacza szkła, inżyniera pożarnictwa, kamieniarza, kowala, masażysty, marynarza, montera konstrukcji metalowych, murarza, posadzkarza, ratownika górskiego, specjalisty rehabilitacji ruchowej, tancerza, technika sekcyjnego, ubojowego. (Standardy orzecznictwa lekarskiego ZUS, Warszawa 2013). Powód ma drugi poziom kwalifikacji zgodnie z Międzynarodowym Standardem Klasyfikacji Zawodów ( (...)08).

Sąd Okręgowy podniósł, że lekarz orzecznik wydaje orzeczenie na podstawie dokumentacji dołączonej do wniosku (zatem także wywiadu zawodowego) oraz po przeprowadzeniu bezpośredniego badania stanu zdrowia osoby, w stosunku do której ma być wydane orzeczenie (§4 ust.1 ww. rozporządzenia). Czynnikiem decydującym o przyznaniu przez lekarza orzecznika statusu osoby niezdolnej do pracy jest nie tylko biologiczny element naruszenia sprawności organizmu oraz ekonomiczne kryterium w postaci niezdolności do zatrudnienia, lecz istnienie rzeczywistej znacznej utraty zdolności do pracy zarobkowej jako takiej, przy czym częściowa niezdolność do pracy została powiązana z niezdolnością do pracy w ramach posiadanych kwalifikacji przy uwzględnieniu możliwości i sprawności niezbędnych do wykonywania pracy. Ustawodawca nie nawiązał do wcześniejszego określenia inwalidztwa jako niezdolności do wykonywania dotychczasowego zatrudnienia lecz zaakcentował istnienie potencjalnej przydatności zawodowej. W judykaturze Sądu Najwyższego przyjmuje się, że utrata zdolności do pracy nie może być utożsamiana z niezdolnością do wykonywania ostatniego z dotychczasowych zatrudnień jeżeli pracownik może podjąć pracę zgodnie z poziomem kwalifikacji. Stan zdrowia powodujący przeciwwskazania zdrowotne do wykonywania pracy na dotychczasowym stanowisku nie jest podstawą do uznania osoby ubiegającej się o rentę za niezdolną do pracy jeżeli została zachowana zdolność do wykonywania pracy zgodnie z kwalifikacjami na innym stanowisku (wyrok Sądu Najwyższego z 12 marca 2007 roku, I UK 299/06, Lex 368971). Niezdolność do wykonywania dotychczasowej pracy nie jest kryterium niezdolności do pracy w rozumieniu art.12 ww. ustawy. Decyzją z dnia 20 lipca 2012 roku Zakład Ubezpieczeń Społecznych II Oddział w Ł. odmówił powodowi prawa do renty z tytułu niezdolności do pracy. Podstawą wydania decyzji było orzeczenie komisji lekarskiej ZUS, która nie stwierdziła u powoda niezdolności do pracy. Komisja lekarska po analizie całości złożonej dokumentacji i przeprowadzeniu badanie powoda ustaliła, że istniejące naruszenie sprawności organizmu powoda nie powoduje długotrwałej niezdolności do pracy w rozumieniu przepisów o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych.

Zdaniem Sądu Okręgowego stosownie do ogólnej reguły dowodowej wynikającej z art.6 k.c. i przy uwzględnieniu brzmienia art.471 k.c. na wierzycielu występującym z roszczeniem o odszkodowanie ciąży dowód podstawowych przesłanej roszczenia. Powód powinien zatem udowodnić istnienie i rozmiar szkody, fakt że szkoda powstała w wyniku niewykonania lub nienależytego wykonania zobowiązania przez dłużnika oraz związek przyczyny nowy między niewykonaniem lub nienależytym wykonaniem a szkodą. Wierzyciel nie musi wykazywać, że niewykonanie lub nienaszyte wykonanie zobowiązania nastąpiło na skutek okoliczności za które dłużnik odpowiada. Istnieje bowiem domniemanie prawne, że niewykonanie lub nienależyte wykonanie zobowiązania stanowi następstwo tych właśnie okoliczności.

W ocenie Sądu Okręgowego w toku postępowania powód nie wykazał żadnej z przesłanek odpowiedzialności kontraktowej pracodawcy. Po pierwsze nie wykazał rozmiaru szkody określonej jako utracone korzyści, czyli przysporzenia majątku jakiego mógłby się spodziewać gdyby szkody mu nie wyrządzono. Powód ogólnie wskazał, że otrzymywałby rentę w wysokości około 2.000 zł miesięcznie, wyjaśniając iż wartość tę obliczył na podstawie wysokości wypłacanego mu świadczenia rehabilitacyjnego. Inne są jednak zasady określenia wysokości świadczenia rehabilitacyjnego, które stanowi 90% (za okres pierwszych trzech miesięcy) lub 75% (za pozostały okres) postawy wymiaru zasiłku chorobowego (art.19 ust.1 ustawy z dnia 25 czerwca 1999 roku o świadczeniach pieniężnych z ubezpieczenia społecznego w razie choroby i macierzyństwa, tekst jednolity Dz.U. 2014.159). Natomiast zasady ustalania wysokości renty zostały określone w ww. ustawie o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych.

Powód nie wykazał również, że szkoda powstała w wyniku nienależytego wykonania zobowiązania – wypełnienia przez pracodawcę wywiadu zawodowego. Powód wykonywał pracę na stanowisku elektromontera. Praca ta zgodnie ze standardami orzecznictwa lekarskiego zaliczona jest do prac „średnio-ciężkich”. Powód nie przedstawił żadnego wiarygodnego dowodu na potwierdzenie okoliczności, że wykonywał pracę ciężką. Zeznania powoda, że pracował przy pracy polegającej na naprawie akumulatorów, rozruszników, dźwiganiu oraz zeznania świadka J. G., że widział powoda przy tej pracy są niewystarczającym dowodem do wykazania, że wykonywana praca była ciężka.

Nadto powód nie wykazał adekwatnego związku przyczynowego między określeniem w wywiadzie zawodowym pracy „średnio-ciężkiej” a odmową przyznania mu prawa do renty z tytułu niezdolności do pracy. Nie wykazał jaki wpływ na treść orzeczenia lekarza orzecznika i komisji lekarskiej ZUS oraz decyzji odmowej w przedmiocie prawa od renty miało wskazanie przez zakład pracy w wywiadzie zawodowym, że wykonywał pracę „średnio-ciężką” zamiast ciężką”. Jak wynika z ww. uregulowań dane z wywiadu zawodowego nie są jedynym kryterium branym pod uwagę przy rozpoznawaniu wniosku o rentę z tytułu niezdolności do pracy. Wywiad zawodowy wraz z innymi dokumentami – jak dokumentacja medyczna oraz wyniki badań ubezpieczonego stanowią podstawę do oceny stanu zdrowia pod kątem niezdolności do pracy i przyznania prawa do renty. Przy czym jak wyżej wskazano, dla ustalenia niezdolności do pracy nie ma znaczenia rodzaj wykonywanej dotychczas pracy (czy była to „praca ciężka” czy „praca średnio-ciężka”) a zachowana zdolność do pracy przy uwzględnieniu kwalifikacji. Taką zdolność do pracy, posiadając drugi poziom kwalifikacji powód zachował.

Zatem, w ocenie Sądu Okręgowego, brak jest związku pomiędzy wystawieniem w dniu 9 marca 2012 roku przez pozwanego wywiadu zawodowego w którym wskazano „praca średnio-ciężka” a odmową przyznania prawa do renty w związku z niezdolnością do pracy.

Wobec powyższego Sąd Okręgowy oddalił powództwo jako niezasadne.

W toku postępowania powód był reprezentowany przez pełnomocnika ustanowionego z urzędu, która złożyła wniosek o przyznanie kosztów zastępstwa procesowego oświadczając, że koszty te nie zostały opłacone ani w całości ani w części. Zgodnie z treścią 22 3 ust.1 ustawy z dnia 6 lipca 1982 roku radcach prawnych (teksy jednolity Dz.U. 2014.637) koszty nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej przez radcę prawnego z urzędu ponosi Skarb Państwa. Koszty nieopłaconej pomocy prawnej ponoszone przez Skarb Państwa obejmują opłatę w wysokości nie wyższej niż 150% stawek minimalnych, o których mowa w rozdziałach 3 i 4 oraz niezbędne, udokumentowane wydatki radcy prawnego (§15 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002 roku w sprawie opłat za czynności radców prawnych oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej przez radcę prawnego ustanowionego z urzędu (tekst jednolity Dz.U. 2013.490). Zasądzając opłatę za czynności radcy prawnego z tytułu zastępstwa prawnego, sąd bierze pod uwagę niezbędny nakład pracy pełnomocnika, a także charakter sprawy i wkład pracy pełnomocnika w przyczynienie się do jej wyjaśnienia i rozstrzygnięcia (§2 ust.1 ww. rozporządzenia). Wysokość kosztów zastępstwa procesowego została ustalona na podstawie §11 ust.1 punkt 2 ww. rozporządzenia. Zgodnie z treścią tego przepisu stawka minimalna w sprawach z zakresu prawa pracy o odszkodowanie wynosi 75% stawki obliczonej na podstawie §6. Stawka minimalna przy wartości przedmiotu sprawy powyżej 200.000 zł wynosi 7.200 zł (§6 punkt 7 ww. rozporządzenia), zatem wynagrodzenie pełnomocnika wynosi 5.400 zł. Wynagrodzenie to należy, stosownie do treści §2 ust.3 ww. rozporządzenia, podwyższyć o należny podatek od towarów i usług obowiązujący w dniu wydania orzeczenia. W dniu wydania orzeczenia obowiązywała stawka podatku od towarów i usług w wysokości 23% (art.146 a punkt 1 ustawy z dnia 11 marca 2004 roku o podatku od towarów i usług (Dz. U. nr 54, poz.535 ze zm.), dodany na podstawie art.19 punkt 5 ustawy z dnia 26 listopada 2010 roku o zmianie niektórych ustaw związanych z realizacją ustawy budżetowej (Dz. U. nr 238, poz.1578, obowiązującej od 1 stycznia 2011 roku). Wobec powyższego na podstawie art.22 3 ust.1 ww. ustawy o radcach prawnych Sąd przyznał radcy prawnemu K. S. kwotę 6.642 zł tytułem zwrotu kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej ubezpieczonej z urzędu.

Na podstawie art.102 k.p.c. Sąd nie obciążył powoda obowiązkiem zwrotu kosztów procesu. Zgodnie z treścią art.102 k.p.c. w wypadkach szczególnie uzasadnionych sąd może zasądzić od strony przegrywającej tylko część kosztów albo nie obciążać jej kosztami w ogóle. W postanowieniu z dnia 5 grudnia 2012 roku (ICZ 155/12, Lex 1284700) Sąd Najwyższy wyjaśnił, że przepis art.102 k.p.c. pozostawia sądowi orzekającemu swobodę oceny, czy fakty związane z przebiegiem procesu, jak i dotyczące sytuacji życiowej strony, stanowią podstawę do nieobciążania jej kosztami procesu. Do kręgu „wypadków szczególnie uzasadnionych” należą zarówno okoliczności związane z samym przebiegiem procesu, jak i leżące na zewnątrz. Do pierwszych zaliczane są sytuacje wynikające z charakteru żądania poddanego rozstrzygnięciu, jego znaczenia dla strony, subiektywne przekonanie strony o zasadności roszczeń, przedawnienie, prekluzja. Drugie natomiast wyznacza sytuacja majątkowa i życiowa strony, z tym zastrzeżeniem, że niewystarczające jest powoływanie się jedynie na trudną sytuację majątkową, nawet jeśli była podstawą zwolnienia od kosztów sądowych i ustanowienia pełnomocnika z urzędu. Całokształt okoliczności, które mogłyby uzasadniać zastosowanie tego wyjątku, powinien być oceniony z uwzględnieniem zasad współżycia społecznego. Mając zatem na uwadze okoliczności niniejszej sprawy, subiektywne przekonanie powoda o zasadności dochodzonego roszczenia, trudne do zweryfikowania a limine oraz sytuację rodzinną i majątkową powoda wyrażającą się w braku pracy, braku dochodów, problemach zdrowotnych Sąd Okręgowy uznał, że istnieją podstawy od odstąpienia od zastosowania przy rozliczeniu kosztów procesu zasady wyrażonej w art. 98 k.p.c.

Apelację od powyższego wyroku wywiódł powód i jego pełnomocnik.

Pełnomocnik powoda zaskarżył powyższy wyrok w części - w zakresie punktu 1 oddalającego powództwo. Przedmiotowemu wyrokowi zarzucił:

1. Naruszenie przepisów prawa materialnego:

a. art. 471 k.c. w zw. z art. 300 k.p. - poprzez błędną wykładnię i niewłaściwe zastosowanie ww. przepisów, wskutek czego Sąd l-ej Instancji błędnie ustalił, że pozwany nie dopuścił się uchybienia polegającego na nienależytym wykonaniu zobowiązania – rzetelnego przygotowania ankiety ZUS N-l0, zgodnie z rzeczywistym charakterem pracy powoda i z uwzględnieniem wykonywania przez powoda pracy w szczególnych warunkach, a w konsekwencji stwierdzono brak po stronie pozwanego obowiązku naprawienia na rzecz powoda szkody wynikłej z nienależytego wykonania zobowiązania;

b. art. 471 k.c. w zw. z art. 6 k.c. - poprzez stwierdzenie, że to na powodzie spoczywał ciężar udowodnienia, że pozwany dopuścił się nienależytego wykonania zobowiązania na rzecz powoda i doprowadził do powstania po jego stronie szkody majątkowej, podczas gdy przepisy powyższe zakładają domniemanie winy dłużnika/pozwanego, który winien był wykazać, że nie ponosi odpowiedzialności za niewykonanie lub nienależyte wykonanie zobowiązania - czego pozwany w przedmiotowym postępowaniu nie wykazał („charakter pracy wykonywanej przez powoda nie był kwestionowany przez pozwaną, znalazł potwierdzenie w zeznaniach świadka. Pozwany nie składał wniosków dowodowych celem wykazania, że powód pracując w warsztacie mechanicznym wykonywał inne prace." (str. 6 uzasadnienia), a następnie stwierdzenie, że powód nie przedstawił wiarygodnego dowodu na potwierdzenie okoliczności, że wykonywał pracę ciężką, a zeznania powoda i świadka

J. G. są niewystarczające do wykazania, że wykonywana praca była ciężka;

c. rozporządzenia Rady Ministrów z dnia 7 lutego 1983r. w sprawie wieku emerytalnego oraz wzrostu emerytur i rent inwalidzkich dla pracowników zatrudnionych w szczególnych warunkach lub w szczególnym charakterze (Dz. U. nr 8 poz. 43) poprzez jego niezastosowanie i pominięcie okoliczności, iż powód wykonywał pracę w szczególnych warunkach i o szczególnym charakterze tj. pracę elektromontera/elektryka samochodowego obsługującego ciężki sprzęt budowlany i samochody ciężarowe o masie powyżej 3,5 tony, kwalifikowaną jako pracę "ciężką" lub "bardzo ciężką", a zarazem błędne uznanie zapisów ankiety ZUS N-l0 przygotowanej przez specjalistę BHP zatrudnionego u pozwanego, gdzie wpisano, że powód wykonywał pracę "średnio-ciężką", który to zapis nie posiadał żadnego uzasadnienia;

d. art. 125 ust. 1 pkt 1 i 2 ustawy z dnia 17 grudnia 1998r. o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych (Dz. U. 2013.1440) poprzez jego niezastosowanie i pominięcie faktu istnienia po stronie pozwanego obowiązku współdziałania z pracownikiem (powodem) w gromadzeniu dokumentacji niezbędnej do przyznania świadczeń, wydawania zaświadczeń niezbędnych do uzyskania prawa do świadczeń, a tym samym brak ustalenia, że pozwany nienależycie wykonał ciążący na nim obowiązek rzetelnego i zgodnego z prawdą przygotowania ankiety ZUS N-l0 na potrzeby uzyskania przez powoda świadczeń z ZUS;

e. art. 12 ust. 1-3 ustawy 2 ustawy z dnia 17 grudnia 1998r. o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych (Dz. U. 2013.1440) poprzez jego niewłaściwe zastosowanie i mylne stwierdzenie, że wywiad zawodowy wystawiony przez pozwanego, w którego treści wskazano "średnio-ciężki" charakter pracy powoda nie miał wpływu i związku z ustaleniem czy powód jest osobą choćby częściowo niezdolną do pracy, pomimo iż gdyby przyjąć rzeczywisty charakter pracy powoda jako pracy "ciężkiej" to powód w rzeczywistości utracił zdolność do pracy zgodnej z poziomem posiadanych kwalifikacji.

2. Naruszenie przepisów postępowania mających istotny wpływ na treść rozstrzygnięcia, w szczególności :

a. art. 233 § 1 k.p.c. poprzez niewłaściwe dokonanie oceny przeprowadzonych dowodów, a w konsekwencji błędne ustalenie, iż:

- praca elektromontera, wykonywana przez powoda na rzecz pozwanego może być kwalifikowana jako praca "średnio-ciężka" w oparciu o Standardy Orzecznictwa Lekarskiego ZUS z 2013 roku, przy czym Sąd pominął okoliczność, że powód wykonywał pracę elektromontera nie przy samochodach osobowych, ale przy ciężkim sprzęcie budowlanym i samochodach ciężarowych o masie powyżej 3,5tony, z zaangażowaniem dużego wydatku energetycznego, w wymuszonej pozycji ciała, dużym ciężarem unoszonych i przemieszczanych przedmiotów;

- pozwany w ankietach ZUS N-l0 w latach 2008 i 2012 właściwie kwalifikował pracę powoda jako pracę "średnio-ciężką", co uzasadniono obecnie powołując się na wykaz zawodów zawarty w Standardach Orzecznictwa Lekarskiego ZUS wydanych w 2013 roku, natomiast pominięto wytyczne, które obowiązywały w chwili rozwiązania z powodem stosunku pracy w 2008 roku, zgodnie z którymi uznawano, że powód wykonywał pracę w szczególnych warunkach i o szczególnym charakterze, która kwalifikowała go do otrzymania świadectwa pracy w szczególnych warunkach;

- rozbieżność w stwierdzeniach, że Lekarz orzecznik wydaje orzeczenie na podstawie dokumentacji dołączonej do wniosku (zatem także wywiadu zawodowego)..." (str. 11 uzasadnienia wyroku) oraz "informacje dotyczące rodzaju i charakteru dotychczas wykonywanej pracy oraz poziomu wykształcenia powinny być uzyskane od pracodawcy i zawarte w formularzu wywiadu zawodowego (druk ZUS N-l0) (...) Wiedza pozwalająca określić jaki stopień ciężkości pracy jest niezbędna do wydania orzeczenia o niezdolności o pracy." (str. 10 uzasadnienia), a następnie wywiedzenie sprzecznej konkluzji, że "dla ustalenia niezdolności do pracy nie ma znaczenia rodzaj wykonywanej pracy (czy była to "praca ciężka" czy "praca średnio-ciężka")";

- stwierdzenie, że powód nie wykazał, iż szkoda powstała w wyniku nienależytego wypełnienia przez pozwanego wywiadu zawodowego i ustalenie, że brak uznania powoda za niezdolnego do pracy nie posiadał związku z treścią ankiety ZUS N-l0, ponieważ powód nie został uznany przez lekarza orzecznika ZUS za niezdolnego do wykonywania pracy zgodnej z kwalifikacjami i w dotychczasowym charakterze, z pominięciem okoliczności, że w treści orzeczeń i opinii biegłych sądowych wskazywano, że powód jest niezdolny do ciężkiej pracy (tak więc gdyby właściwie ustalono rzeczywisty charakter pracy powoda jako praca ciężka, to powód byłby należycie zakwalifikowany przez ZUS jako niezdolny do pracy w dotychczasowym charakterze).

Wobec przedstawionych zarzutów pełnomocnik powoda wniósł o zmianę wyroku w zaskarżonej części i uwzględnienie powództwa w całości, ewentualnie: uchylenie wyroku i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania Sądowi l-ej Instancji. Nadto wniósł o przyznanie na rzecz pełnomocnika powoda kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej z urzędu, ze wskazaniem, iż koszty te nie zostały pokryte w całości ani w części. W przypadku uchylenia wyroku i przekazania sprawy do ponownego rozpoznania wniósł o rozstrzygniecie przez Sąd meriti o kosztach zastępstwa procesowego świadczonego z urzędu za obie instancje.

Apelację złożył również powód osobiście podtrzymując dotychczas prezentowane stanowisko.

Pozwany wniósł o oddalenie apelacji i zasądzenie od powoda kosztów zastępstwa procesowego za drugą instancję.

Sąd Apelacyjny zważył, co następuje:

Apelacja jest bezzasadna i podlega oddaleniu.

Kontrola instancyjna zaskarżonego rozstrzygnięcia prowadzi do akceptacji ustaleń dokonanych przez Sąd pierwszej instancji oraz uznania , iż z przeprowadzonej analizy prawnej Sąd Okręgowy wywiódł prawidłowy wniosek o braku podstaw do uwzględnienia powództwa. Rozważania prawne Sąd pierwszej instancji poczynił starannie i wnikliwie, z szerokim przywołaniem zapatrywań judykatury, które Sąd Apelacyjny akceptuje bez potrzeby powielania, a dokonane zasadnicze ustalenia faktyczne przyjmuje jako własne.

W pierwszej kolejności należy poddać pod rozwagę zarzuty naruszenia prawa procesowego, gdyż jedynie niewadliwa podstawa faktyczna wyroku może stanowić asumpt do analizy prawidłowości zastosowanych norm prawa materialnego.

Odnosząc się zatem do zarzutu naruszenia przepisów postępowania mających istotny wpływ na treść rozstrzygnięcia, który skarżący konstruuje wskazując na naruszenie art. 233 § 1 k.p.c. poprzez niewłaściwe dokonanie oceny przeprowadzonych dowodów, a w konsekwencji błędne ustalenie, iż:

- praca elektromontera, wykonywana przez powoda na rzecz pozwanego może być kwalifikowana jako praca "średnio-ciężka" w oparciu o Standardy Orzecznictwa Lekarskiego ZUS z 2013 roku, przy czym Sąd pominął okoliczność, że powód wykonywał pracę elektromontera nie przy samochodach osobowych, ale przy ciężkim sprzęcie budowlanym i samochodach ciężarowych o masie powyżej 3,5tony, z zaangażowaniem dużego wydatku energetycznego, w wymuszonej pozycji ciała, dużym ciężarem unoszonych i przemieszczanych przedmiotów;

- pozwany w ankietach ZUS N-l0 w latach 2008 i 2012 właściwie kwalifikował pracę powoda jako pracę "średnio-ciężką", co uzasadniono obecnie powołując się na wykaz zawodów zawarty w Standardach Orzecznictwa Lekarskiego ZUS wydanych w 2013 roku, natomiast pominięto wytyczne, które obowiązywały w chwili rozwiązania z powodem stosunku pracy w 2008 roku, zgodnie z którymi uznawano, że powód wykonywał pracę w szczególnych warunkach i o szczególnym charakterze, która kwalifikowała go do otrzymania świadectwa pracy w szczególnych warunkach;

- rozbieżność w stwierdzeniach, że Lekarz orzecznik wydaje orzeczenie na podstawie dokumentacji dołączonej do wniosku (zatem także wywiadu zawodowego)..." oraz "informacje dotyczące rodzaju i charakteru dotychczas wykonywanej pracy oraz poziomu wykształcenia powinny być uzyskane od pracodawcy i zawarte w formularzu wywiadu zawodowego (druk ZUS N-l0) (...) Wiedza pozwalająca określić jaki stopień ciężkości pracy jest niezbędna do wydania orzeczenia o niezdolności o pracy." a następnie wywiedzenie sprzecznej konkluzji, że "dla ustalenia niezdolności do pracy nie ma znaczenia rodzaj wykonywanej pracy (czy była to "praca ciężka" czy "praca średnio-ciężka")";

- stwierdzenie, że powód nie wykazał, iż szkoda powstała w wyniku nienależytego wypełnienia przez pozwanego wywiadu zawodowego i ustalenie, że brak uznania powoda za niezdolnego do pracy nie posiadał związku z treścią ankiety ZUS N-l0, ponieważ powód nie został uznany przez lekarza orzecznika ZUS za niezdolnego do wykonywania pracy zgodnej z kwalifikacjami i w dotychczasowym charakterze, z pominięciem okoliczności, że w treści orzeczeń i opinii biegłych sądowych wskazywano, że powód jest niezdolny do ciężkiej pracy (tak więc gdyby właściwie ustalono rzeczywisty charakter pracy powoda jako praca ciężka, to powód byłby należycie zakwalifikowany przez ZUS jako niezdolny do pracy w dotychczasowym charakterze).

Nie jest trafny zarzut naruszenia zaskarżonym wyrokiem przepisu art. 233 § 1 k.p.c. Ocena wiarygodności i mocy dowodów przeprowadzonych w danej sprawie wyraża istotę sądzenia w części dotyczącej ustalenia faktów, tj. rozstrzygania spornych kwestii na podstawie własnego przekonania sędziego powziętego w wyniku bezpośredniego zetknięcia się z dowodami. Powinna odpowiadać regułom logicznego myślenia wyrażającym formalne schematy powiązań między podstawami wnioskowania i wnioskami oraz uwzględniać zasady doświadczenia życiowego będące wyznacznikiem granic dopuszczalnych wniosków i stopnia prawdopodobieństwa ich przydatności w konkretnej sytuacji. Jeżeli z określonego materiału dowodowego sąd wyprowadził wnioski logicznie poprawne i zgodne z zasadami doświadczenia życiowego, to taka ocena dowodów nie narusza zasady swobodnej oceny dowodów przewidzianej w art. 233 k.p.c., choćby dowiedzione zostało, że z tego samego materiału dałoby się wysnuć równie logiczne i zgodne z zasadami doświadczenia życiowego wnioski odmienne. Tylko w przypadku wykazania, że brak jest powiązania, w świetle kryteriów wyżej wzmiankowanych, przyjętych wniosków z zebranym materiałem dowodowym, możliwe jest skuteczne podważenie oceny dowodów dokonanej przez sąd; nie jest tu wystarczająca sama polemika naprowadzająca wnioski odmienne, lecz wymagane jest wskazanie, w czym wyraża się brak logiki lub uchybienie regułom doświadczenia życiowego w przyjęciu wniosków kwestionowanych (uzasadnienie wyroku Sądu Najwyższego z dnia 27 września 2002 r., IV CKN 1316/00). Wykazanie, że sąd instancji naruszył art. 233 § 1 k.p.c., co mogło mieć istotny wpływ na wynik sprawy, nie może być [...] ograniczone do odmiennej interpretacji dowodów zebranych w sprawie, przy jednoczesnym zaniechaniu wykazania, iż ocena przyjęta przez sąd drugiej instancji za podstawę rozstrzygnięcia przekracza granicę swobodnej oceny dowodów, którą wyznaczają czynniki logiczny i ustawowy, zasady doświadczenia życiowego, aktualny stan wiedzy, stan świadomości prawnej i dominujących poglądów na sądowe stosowanie prawa (postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 16 maja 2002 r., IV CKN 1050/00).

W realiach niniejszej sprawy podstawą ustaleń Sądu Okręgowego w zakresie prawidłowości wystawienia przez pracodawcę w dniu 9 marca 2012 roku dokumentu ZUS N-10 – wywiadu zawodowego i oceny czy wykonywana praca była pracą „ciężką” czy „średnio ciężką”, wbrew twierdzeniom apelacji, były również zeznania powoda. Sąd Okręgowy wskazał, że z zeznań powoda wynika, że w okresie zatrudnienia w pozwanej spółce wykonywał pracę w warsztacie mechanicznym polegającą na wymianie akumulatorów, rozruszników przy ciężkim sprzęcie budowlanym i samochodach ciężarowych o masie powyżej 3,5tony. Praca ta polegała na dźwiganiu, wymagała wymuszonej pozycji. Co więcej, Sąd Okręgowy zwrócił uwagę, że charakter pracy wykonywanej przez powoda nie był kwestionowany przez pozwaną, znalazł potwierdzenie w zeznaniach świadka, pozwany nie składał wniosków dowodowych celem wykazania, że powód pracując w warsztacie mechanicznym wykonywał inne prace. Dodatkowo Sąd pierwszej instancji niezwykle szczegółowo odwołał się do standardów orzecznictwa lekarskiego ZUS szczegółowo przytaczając przyjmowane zasady ustalania miary ciężkości pracy, których Sąd Apelacyjny nie będzie powielał. Sąd Okręgowy dokonał analizy i szczegółowego wyliczenia prac średnio ciężkich i ciężkich dochodząc do logicznego i prawidłowego wniosku, że powód ma drugi poziom kwalifikacji zgodnie z Międzynarodowym Standardem Klasyfikacji Zawodów ( (...)08).

Apelujący bezzasadnie argumentuje, że pominięto wytyczne, które obowiązywały w chwili rozwiązania z powodem stosunku pracy w 2008 roku, zgodnie z którymi uznawano, że powód wykonywał pracę w szczególnych warunkach i o szczególnym charakterze, która kwalifikowała go do otrzymania świadectwa pracy w szczególnych warunkach. Wskazać należy, że powództwo o sprostowanie świadectwa pracy zostało prawomocnie oddalone przez Sąd Rejonowy w Pabianicach w sprawie IV P 168/13. Powód nie dochodził jeszcze prawa do emerytury z tytułu pracy w szczególnych warunkach zatem nie mógł ponieść szkody z tytułu wystawienia przez pracodawcę błędnego świadectwa pracy w warunkach szczególnych, bezzasadny jest zatem również zarzut niezastosowania rozporządzenia Rady Ministrów z dnia 7 lutego 1983r. w sprawie wieku emerytalnego oraz wzrostu emerytur i rent inwalidzkich dla pracowników zatrudnionych w szczególnych warunkach lub w szczególnym charakterze (Dz. U. nr 8 poz. 43).

Sąd Okręgowy bardzo szczegółowo przeanalizował wszystkie normy prawne regulujące tryb orzekania w sprawach o przyznanie prawa do renty z tytułu niezdolności do pracy, przy czym logicznie i prawidłowo ocenił rolę wywiadu zawodowego w procesie orzeczniczym zarówno przed organem rentowym jak i postępowaniu sądowym z odwołania od decyzji ZUS. Sąd Apelacyjny w całości je podziela, zatem nie powiela nie widząc w tych ustaleniach i rozważaniach żadnych rozbieżności. Nie bez znaczenia przy tym jest fakt, że odwołanie od odmownej decyzji o przyznanie prawa do renty zostało prawomocnie oddalone, poddane było kontroli instancyjnej zaś postępowanie dowodowe nie dało podstaw do przyjęcia, że występujące u G. K. schorzenia oraz stopień ich nasilenia nie powodują znacznego ograniczenia do pracy zgodnej z posiadanymi kwalifikacjami. Fakt ten potwierdzili biegli lekarze sądowi: neurolog, internista, ortopeda oraz medycyny pracy i ich ustalenia nie odwołują się jedynie do wywiadu zawodowego.

Tym samym błędne jest twierdzenie skarżącego, że powód wykazał, iż szkoda powstała w wyniku nienależytego wypełnienia przez pozwanego wywiadu zawodowego. Odmowa prawa do renty z tytułu niezdolności do pracy oraz prawomocne oddalenie odwołania w tym zakresie przez sąd ubezpieczeń społecznych nie ma związku z treścią ankiety ZUS N-l0, co Sąd Okręgowy szczegółowo i logicznie uzasadnił.

Wskazując na powyższe, w ocenie Sądu Apelacyjnego, brak jest podstaw do stwierdzenia formalnej wadliwości zaskarżonego wyroku. Formułując zarzut błędnej oceny dowodów apelujący nie przytoczył argumentów związanych z przekroczeniem zasady swobodnej oceny dowodów, wyrażającej się poprawnością wnioskowania z punktu widzenia logiki i zasad doświadczenia życiowego.

Biorąc pod uwagę całokształt przedstawionych ustaleń faktycznych i ich ocenę , uznać należy, iż Sąd Okręgowy dokonał prawidłowej wykładni przepisów prawa materialnego, trafnie oceniając, iż powództwo jest bezzasadne.

Odnosząc się do zarzutu naruszenia przepisów prawa materialnego tj. art. 471 k.c. w zw. z art. 300 k.p. poprzez błędną wykładnię i niewłaściwe zastosowanie wskazać należy, że zarzut ten jest chybiony. Z prawidłowych ustaleń Sądu Okręgowego wynika, że pozwany nie dopuścił się uchybienia polegającego na nienależytym wykonaniu zobowiązania tj. nierzetelnego wypełnienia ankiety ZUS N-l0, co skutkowało stwierdzeniem braku po stronie pozwanego obowiązku naprawienia szkody, która w subiektywnym poczuciu powoda wynikała z nienależytego wykonania zobowiązania.

Odpowiedzialność z art. 471 k.c. została ukształtowana na zasadzie winy i uzależniona jest od wystąpienia przesłanek odpowiedzialności, tj. szkody, którą poniósł wierzyciel, niewykonania lub nienależytego wykonania zobowiązania na skutek okoliczności, za które dłużnik z mocy umowy lub ustawy ponosi odpowiedzialność, oraz związku przyczynowego między faktem nienależytego wykonania lub niewykonania zobowiązania a szkodą. Ciężar dowodu w tym zakresie, zgodnie z art. 6 k.c., spoczywa na wierzycielu. Ustawodawca wymaga ponadto, aby niewykonanie lub nienależyte wykonanie zobowiązania było następstwem okoliczności, za które dłużnik ponosi odpowiedzialność. Dłużnik może zwolnić się z odpowiedzialności za szkodę, jeśli obali niniejsze domniemanie, wykazując, że uchybienie zobowiązania nastąpiło z powodu okoliczności, za które odpowiedzialności nie ponosi, bądź że przy wykonywaniu zobowiązania dołożył należytej staranności (art. 472 ), a więc że nie doprowadził do szkody w sposób zawiniony.

Niezasadne są zarzuty naruszenia zasady rozkładu ciężaru dowodu (art. 6 k.c.) w związku z domniemaniem, wynikającym z przepisu art. 471 k.c.

Zgodnie z regułą z art. 6 k.c. na wierzycielu spoczywa ciężar dowodu co do trzech okoliczności: dłużnik nie wykonał zobowiązania lub wykonał je nienależycie, wierzyciel poniósł szkodę majątkową, pomiędzy tymi okolicznościami istnieje adekwatny związek przyczynowy. Ponadto wierzyciel musi także udowodnić okoliczność, że zobowiązanie - i to o określonej treści - w ogóle istniało. Jednakże zaistnienie i udowodnienie przez wierzyciela tych wszystkich przesłanek jeszcze nie prowadzi do przypisania dłużnikowi odpowiedzialności kontraktowej, bowiem ich wykazanie rodzi z kolei możliwość egzoneracji dłużnika zgodnie z art. 471 k.c. Orzecznictwo sądowe stoi na stanowisku, że ciężar udowodnienia istnienia związku przyczynowego między nienależytym wykonaniem zobowiązania przez pozwanego a powstałą szkodą oraz powstania tejże szkody w postaci utraconych korzyści w świetle art. 6 k.c. spoczywa na wierzycielu, jako na osobie, która z tychże faktów wywodzi skutki prawne (wyrok SA w Poznaniu z dnia 8 marca 2007 r., I ACa 29/07, LEX nr 370925; wyrok SN z dnia 26 listopada 2004 r., I CK 281/04, LEX nr 146366).

Wierzyciela nie obciąża natomiast obowiązek udowodnienia winy dłużnika w niewykonaniu bądź nienależytym wykonaniu zobowiązania, gdyż konstrukcja odszkodowawczej odpowiedzialności kontraktowej oparta jest na zasadzie winy domniemanej i to dłużnika obciąża ciężar udowodnienia, że niewykonanie lub nienależyte wykonanie zobowiązania jest następstwem okoliczności, za które nie ponosi odpowiedzialności (wyrok SA w Katowicach z dnia 9 lipca 2009 r., V ACa 245/09, LEX nr 551987).

Odnosząc powyższe uwagi do okoliczności faktycznych rozpoznawanej sprawy, należy podkreślić, że na stronie powodowej spoczywał obowiązek wykazania, że sporządzenie przez pozwanego wywiadu zawodowego (ZUS N-10), z którego wynikało, że powód wykonywał pracę „średnio – ciężką” pozostaje w adekwatnym związku przyczynowym z nienależytym wykonaniem przez stronę pozwaną swojego zobowiązania.

Na aprobatę zasługuje ocena Sądu I instancji, że powód nie wykazał okoliczności warunkujących odpowiedzialność strony pozwanej na podstawie art. 471 k.c. Sąd Okręgowy prawidłowo podkreślił, że przesłanką odpowiedzialności kontraktowej jest przede wszystkim poniesienie przez wierzyciela szkody w znaczeniu uszczerbku majątkowego (szkoda obejmuje stratę jakiej doznaje mienie poszkodowanego i utracone korzyści, jakich mógł się spodziewać gdyby szkody nie wyrządzono). Szkoda musi być spowodowana przez niewykonanie lub nienależyte wykonanie zobowiązania przez dłużnika. Przesłanką odpowiedzialności kontraktowej jest również związek przyczynowy, zachodzący pomiędzy zdarzeniem stanowiącym naruszenie zobowiązania a szkodą. Zgodnie z art.361§1 k.c. dłużnik ponosi odpowiedzialność tylko za normalne następstwa swego działania i zaniechania.

Nie sposób podzielić argumentacji skarżącego, bowiem z ustaleń Sądu Okręgowego wynika, że praca powoda na stanowisku elektromontera pojazdów samochodowych prawidłowo została zakwalifikowana przez pracodawcę w formularzu wywiadu zawodowego do prac „średnio – ciężkich”. Nie do zaakceptowania jest zatem prezentowany przez apelującego pogląd, że pozwany nienależycie wykonał zobowiązanie polegające na wystawieniu formularza wywiadu zawodowego.

Powód nie wykazał żadnej z przesłanek odpowiedzialności kontraktowej pracodawcy. Nie wykazał szkody, jak również faktu, że szkoda powstała w wyniku nienależytego wykonania zobowiązania nadto adekwatnego związku przyczynowego między określeniem w wywiadzie zawodowym pracy „średnio – ciężkiej” a odmową przyznania mu prawa do renty z tytułu niezdolności do pracy.

Sąd Okręgowy nie naruszył również prawa materialnego tj. art. 12 ust. 1-3 ustawy 2 ustawy z dnia 17 grudnia 1998r. o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych (Dz. U. 2013.1440) poprzez jego niewłaściwe zastosowanie, bowiem przepis ten nie był materialnoprawną podstawą rozstrzygnięcia. Sąd Okręgowy przytoczył jego treść definiując istotę niezdolności do pracy w trybie ustawy z dnia 17.12.1998r. o emeryturach i rentach z FUS (Dz.U. 2015r. poz.748 t.j.) , podobnie jak przytaczając treść art. 125 ust. 1 pkt 1 i 2 cyt. ustawy.

Całość argumentacji zaprezentowanej przez stronę powodową w apelacji stanowi w istocie bezpodstawną polemikę z prawidłowymi wnioskami poczynionymi przez Sąd Okręgowy na podstawie gruntownej analizy materiału dowodowego przeprowadzonej przez ten Sąd.

O kosztach nieopłaconej pomocy prawnej Sąd Apelacyjny orzekł zgodnie z treścią 22 3 ust.1 ustawy z dnia 6 lipca 1982 roku radcach prawnych (t. j. Dz.U. 2014.637). Zasądzając opłatę za czynności radcy prawnego z tytułu zastępstwa prawnego, sąd bierze pod uwagę niezbędny nakład pracy pełnomocnika, a także charakter sprawy i wkład pracy pełnomocnika w przyczynienie się do jej wyjaśnienia i rozstrzygnięcia (§2 ust.1 ww. rozporządzenia). Wysokość kosztów zastępstwa procesowego została ustalona na podstawie §12 ust.1 punkt 2 ww. rozporządzenia w zw. z. §6 pkt7.

Na podstawie art.102 k.p.c. Sąd nie obciążył powoda obowiązkiem zwrotu kosztów procesu. Zgodnie z treścią art.102 k.p.c. w wypadkach szczególnie uzasadnionych sąd może zasądzić od strony przegrywającej tylko część kosztów albo nie obciążać jej kosztami w ogóle z urzędu. Mając na uwadze okoliczności niniejszej sprawy, subiektywne przekonanie powoda o zasadności dochodzonego roszczenia, oraz sytuację rodzinną i majątkową powoda wyrażającą się w braku pracy, braku dochodów, problemach zdrowotnych Sąd Apelacyjny uznał, że istnieją podstawy od odstąpienia od zastosowania przy rozliczeniu kosztów procesu zasady wyrażonej w art. 98 k.p.c.