Sygn. akt VI ACa 962 /14

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 24 kwietnia 2015 r.

Sąd Apelacyjny w Warszawie VI Wydział Cywilny w składzie:

Przewodniczący - Sędzia SA– Agata Zając

Sędzia SA– Teresa Mróz (spr.)

Sędzia SO del. – Jolanta Pyźlak

Protokolant: – sekr. sąd. Mariola Frąckiewicz

po rozpoznaniu w dniu 24 kwietnia 2015 r. w Warszawie

na rozprawie

sprawy z powództwa M. K.

przeciwko M. B.

o zachowek

na skutek apelacji pozwanej

od wyroku Sądu Okręgowego Warszawa – Praga w Warszawie

z dnia 19 grudnia 2013 r.

sygn. akt III C 1388/10

I.  oddala apelację;

II.  zasądza od M. B. na rzecz M. K. kwotę 2.700 zł (dwa tysiące siedemset złotych) tytułem zwrotu kosztów postępowania apelacyjnego.

Sygn. akt VI A Ca 962/14

UZASADNIENIE

Powód – M. K. wniósł o zasądzenie od pozwanej M. B. o kwoty 350.000 zł tytułem zachowku.

Powód podał, że jest synem zmarłego w dniu 2 czerwca 2010 r. T. K., po którym spadek w całości nabyła M. B. na podstawie testamentu. W dacie śmierci T. K. był rozwiedziony i powód jest jego jedynym spadkobiercą ustawowym. W skład spadku wchodzi dom jednorodzinny położony w Z. i środki finansowe, łącznej wartości 700.000 zł, zatem wartość zachowku wynosi połowę tej kwoty, tj. 350.000 zł.

Pozwana wniosła o oddalenie powództwa, podnosząc, że należny zachowek został zaspokojony w całości, strony bowiem zawarły umowę, na podstawie której pozwana przeniosła na rzecz powoda własność samochodu wraz z ubezpieczeniem o wartości 31.560 zł Poza tym zmarły pozostawił długi spadkowe – nie spłacił pożyczki udzielonej mu przez pozwaną w 2003 r., uczynił darowiznę na rzecz syna, której wartość jest zaliczana na poczet zachowku, nadto pozwana poczyniła nakłady na nieruchomość w Z. z własnego majątku i jej udział we współwłasności wynosi ¾.

Wyrokiem z dnia 19 grudnia 2013 r. Sąd Okręgowy Warszawa-Praga w Warszawie zasądził od M. B. na rzecz M. K. kwotę 74.984,77 zł wraz z odsetkami ustawowymi od 18 października 2010 r. do dnia zapłaty oraz kwotę 1.000 zł tytułem zwrotu części poniesionej opłaty sądowej, oddalił powództwo w pozostałej części i rozstrzygnął o kosztach postępowania.

Sąd Okręgowy podniósł, że powód jest jedynym spadkobiercą ustawowym po zmarłym w dniu 2 czerwca 2010 r. w Z. T. K.. Spadek po T. K. nabyła w całości M. B. na podstawie testamentu. W dacie śmierci T. K. był współwłaścicielem w ½ części zabudowanej nieruchomości położonej w Z. przy ul. (...) nabytej 5 marca 2010 r. na współwłasność z M. B.. Był posiadaczem wraz z M. B. jednego wspólnego rachunku bankowego nr (...) (wraz z subkontami), na który wpływały środki obojga z wynagrodzenia za pracę i którym dysponowali oboje nabywając materiały do wykończenia i wyposażenia domu w Z.. W dacie śmierci na koncie tym pozostały środki finansowe o wartości 29.038,08 zł. Poza tym testator był wyłącznym właścicielem samochodu osobowego V. (...) o wartości wraz z ubezpieczeniem 31.560 zł, który w ramach częściowego rozliczenia zachowku przekazany został powodowi. W dniu 27 sierpnia 2003 r. T. K. i B. K. zrzekli się spółdzielczego lokatorskiego prawa do lokalu Nr (...) przy ul. (...) w W. wraz z wkładem mieszkaniowym na rzecz syna M. K..

Testator był z zawodu (...). W 2009 r. osiągnął przychód w kwocie 230.085 zł. Pozwana jest z zawodu (...). W 2009 r. osiągnęła przychód w kwocie 109.285 zł. T. K. i M. B. żyli w konkubinacie od około 1997 r. Mimo znacznej dysproporcji w osiąganych dochodach każdorazowo nabywali nieruchomości na zasadach współwłasności po ½ części każde z nich.

Wartość nieruchomości położonej w Z. wynosi 569.735 zł. Po korekcie operatu szacunkowego z 8 października 2012 r. biegła ostatecznie określiła wartość rynkową nieruchomości na kwotę 528.324 zł.

Wartość ruchomości stanowiących wyposażenie domu w Z. wynosi 26.770 zł.

Wartość wkładu lokatorskiego zrewaloryzowanego do wartości rynkowej wynosi 227.910 zł, a po korekcie obniżającej o 3% wynosi 221.072,70 zł.

Zgodnie z załączonymi dokumentami Sąd przyjął, że udział testatora w wartości majątku spadkowego i w wartości wkładu lokatorskiego wynosił ½ części.

Zdaniem Sądu Okręgowego, w świetle zeznań pozwanej należy uznać, że środki na zakup materiałów na wykończenie i wyposażenie nieruchomości w Z. pochodziły ze wspólnego konta bankowego i nie ma znaczenia kto dokonywał płatności i na kogo była wystawiana faktura. Zatem faktury i rachunki wystawione na M. B. były faktycznie pokrywane ze środków wspólnych. Fakt, że istnieją długi spadkowe (pożyczka testatora od pozwanej, pożyczki od osób trzecich) nie został udowodniony. Sąd porównując dochody konkubentów, stwierdził, że T. K. zarabiając dwa razy więcej niż pozwana, nie miał powodu zaciągać u niej pożyczek. Sąd podkreślił, że w zasadzie kwestia wzajemnych rozliczeń nie ma znaczenia, skoro majątek był nabywany na współwłasność w ½ części. Zdaniem Sądu Okręgowego sposób obsługi wspólnego konta wraz z subkontami został dostatecznie wyjaśniony i nie można uznać, aby pozwana przelewała środki z konta wspólnego na inne odrębne konto.

Sąd ustalił, że czysta wartość spadku stanowi kwotę wartości samochodu 31.560 zł oraz połowę wartości środków na koncie 14.519,04 zł, połowę wartości ruchomości 13.385 zł, połowę wartości nieruchomości 264.162 zł – w sumie 323.626,04 zł. Do kwoty tej doliczyć należy połowę wartości darowizny w postaci wkładu lokatorskiego po rewaloryzacji w kwocie 110.536,35 zł, co stanowi kwotę 434.162,39 zł substratu wymiaru zachowku.

Powodowi przysługuje połowa należnego mu udziału, tj. kwota 217.081,19 zł, od której należy odjąć wartość darowizny i wartość samochodu osobowego otrzymanego w ramach rozliczenia, tj. 142.096,35 zł, co stanowi wartość należnego zachowku w kwocie 74.984,77 zł.

O kosztach Sąd orzekł zgodnie z art. 100 k.p.c., rozdzielając je stosunkowo stosownie do wyniku sporu, przy uwzględnieniu, że powód przegrał sprawę w znacznej części, tj. 4/5 dochodzonego roszczenia. Na koszty procesu złożyły się koszty wydatków w kwocie 5.599,61 zł i koszty zastępstwa procesowego. Wydatki częściowo zostały pokryte przez strony w toku postępowania – powód wpłacił 1.500 zł, pozwana wpłaciła 2.242,42 zł, pozostała kwota została wyłożona z sum Skarbu Państwa, zatem należało zasądzić od powoda na rzecz pozwanej i Skarbu Państwa poniesione wydatki zgodnie z wynikiem sporu oraz koszty zastępstwa procesowego.

Apelację od powyższego orzeczenia wywiodła pozwana. Zaskarżając wyrok w części co do punktu pierwszego zarzuciła Sądowi Okręgowemu naruszenie:

- art. 328 § 2 k.p.c. poprzez niewskazanie w uzasadnieniu wyroku pełnej podstawy rozstrzygnięcia i niewskazanie, które dowody Sąd uznał za wiarygodne, a którym odmówił wiarogodności,

- art. 233 k.p.c. poprzez przekroczenie zasady swobodnej oceny dowodów i dokonanie tej oceny w sposób niewszechstronny polegający na pominięciu zeznań pozwanej wskazujących na fakt zaciągnięcia przez testatora u pozwanej w 2003 r. pożyczki w kwocie 44.500 zł pochodzącej ze środków ze sprzedaży mieszkania oraz, że spadkodawca nie miał potrzeby zaciągania pożyczki u pozwanej, przyjęciu, że rachunki i faktury wystawiane na pozwaną finansowane były ze wspólnego konta pozwanej i spadkodawcy, podczas, gdy pozwana zaciągnęła pożyczkę w kwocie 200.000 zł, która trafiła na wspólne konto, pominięciu dowodu w postaci wyciągu z rachunku pozwanej i spadkodawcy, z którego wynika fakt zaciągnięcia przez spadkodawcę pożyczki u J. R. w kwocie 100.000 zł a spłata jej nastąpiła ze wspólnego konta, co oznacza, że pozwana winna otrzymać połowę tej należności,

- art. 230 k.p.c. poprzez nieuwzględnienie przez Sąd Okręgowy okoliczności istnienia długów spadkowych w postaci pożyczki w kwocie 44.500 zł, która to okoliczność nie została przez powoda zaprzeczona,

- art. 481 § 1 k.c. w zw. z art. 922 i 925 k.c. poprzez zasądzenie odsetek od należności głównej od dnia wniesienia pozwu.

W konkluzji apelacji pozwana wniosła o uchylenie orzeczenia w zaskarżonej części i przekazanie w tym zakresie sprawy Sądowi Okręgowemu do ponownego rozpoznania, ewentualnie o zmianę wyroku w zaskarżonej części i oddalenie powództwa w całości.

Sąd Apelacyjny zważył, co następuje:

Apelacja pozwanej pozbawiona jest uzasadnionych podstaw prawnych i jako taka podlega oddaleniu.

Sąd Okręgowy dokonał prawidłowych ustaleń faktycznych, które Sąd Apelacyjny przyjmuje za własne.

Odnośnie do pierwszego z podniesionych w apelacji zarzutów – naruszenia art. 328 § 2 k.p.c. wskazać należy, że zarzut ten może okazać się skuteczny jedynie wówczas, gdy uzasadnienie wyroku dotknięte jest takimi brakami lub innymi wadliwościami, które uniemożliwiają sądowi drugiej instancji analizę toku wywodu, który doprowadził sąd orzekający w sprawie do wydania zaskarżone orzeczenie. System apelacji pełnej nakłada na sąd drugiej instancji obowiązek rozpoznania sprawy na nowo, zatem sąd odwoławczy ma obowiązek dokonania własnych ustaleń faktycznych na podstawie materiału dowodowego zebranego w postępowaniu zarówno przez sądem pierwszej jak i drugiej instancji jak również oceny prawnej zebranego materiału dowodowego w kontekście zgłoszonego roszczenia.

Poza tym uzasadnienie zaskarżonego orzeczenia sporządzane jest po jego wydaniu i przedstawia jedynie motywy, jakimi kierował się sąd wydając orzeczenia, wobec tego nawet wadliwe sporządzenie uzasadnienia nie może mieć wpływu na treść rozstrzygnięcia.

Odnośnie do pozostałych zarzutów, które w większości sprowadzają się do zarzutu naruszenia art. 233 k.p.c., wskazać należy, że Sąd Okręgowy w uzasadnieniu wskazał (k. 2), że to właśnie zeznania pozwanej dały podstawę do przyjęcia, że zakup materiałów na wykończenie i wyposażenie nieruchomości pochodziły ze wspólnego konta jej i spadkodawcy. Pozwana przyznała, że na konto to wpływały uposażenia jej i partnera, wszystkie wydatki przechodziły przez to konto. Pozwana niezasadnie twierdzi, że udzieliła testatorowi pożyczki w kwocie 44.500 zł w 2003 r., skoro jak sama zeznała, kwota ta przeznaczona była na częściową spłatę kredytu zaciągniętego wspólnie przez nią i jej partnera, a, co również wynika z zeznań pozwanej, prowadzili wspólne gospodarstwo.

Odnośnie do pożyczki w kwocie 200.000 zł, jaką pozwana miała zaciągnąć w 2009 r. podkreślić należy, że złożona deklaracja (k. 187) może być co najwyżej dowodem na zaciągnięcie przez pozwaną pożyczki, natomiast nie wynika z niej po pierwsze, że kwota ta trafiła na wspólne konto, jak również, że to pozwana finansowała z tych pieniędzy zakup wyposażenia domu. Z zeznań pozwanej wynika również, że przy zakupie materiałów do wyposażenia domu, faktury wystawiane były bądź na nią, bądź na spadkodawcę, w zależności od tego, kto akurat poszedł do sklepu z gotówką. Wobec tego wystawienie faktury na konkretną osobę nie wiązało się z faktem zapłaty za te materiały z własnych pieniędzy przez którąkolwiek z osób. Mając powyższe na uwadze, Sąd Okręgowy słusznie przyjął, że nie ma znaczenia kto dokonywał płatności i na kogo wystawiana była faktura.

Odnośnie do podnoszonej przez pozwaną kwestii zaciągnięcia przez spadkodawcę pożyczki od J. R. podkreślić należy, że pozwana nie sprostała powinności wykazania, że to spadkodawca pożyczkę tę zaciągnął. Z wyciągu z konta, który zaoferowany został przez pozwaną na dowód zaciągnięcia przez T. K. pożyczki, wynika jedynie, że z konta tego wypłacane były kwoty 25.000 zł na rzecz J. R.. Okoliczność ta nie stanowi jednak dowodu na to, że pożyczka taka została przez spadkodawcę zaciągnięta, a zatem, że stanowiła dług spadkowy. Z przedstawionego wyciągu nie wynika również, że to T. K. dokonywał spłaty, bowiem pieniądze te przelewane były ze wspólnego konta pozwanej i spadkodawcy.

Odnośnie do zarzutu naruszenia przez Sąd Okręgowy art. 230 k.p.c. wskazać należy, że zastosowanie art. 230 k.p.c. nie ma charakteru automatycznego, w razie niewypowiedzenia się strony co do twierdzenia strony przeciwnej, gdyż zależy od oceny sądu, który mając na uwadze wynik całej rozprawy może uznać, że zachodzą przesłanki do jego zastosowania (vide wyrok Sądu Apelacyjnego w Gdańsku z dnia 15 grudnia 2014 r., III AUa 701/14). Sąd bowiem ocenia całość materiału dowodowego przedstawionego przez strony. Ponadto odnośnie do postawy strony zastosowanie art. 230 k.p.c. nie jest uzasadnione wówczas, gdy strona nie wypowiedziała się co do określonych twierdzeń strony przeciwnej, ale przyjęcie dorozumianego przyznania tych okoliczności byłoby sprzeczne z jej postawą procesową, w szczególności zaś jej twierdzeniami co do innych faktów lub zajętym stanowiskiem wobec zgłoszonego przez stronę przeciwną roszczenia, czy podniesionego zarzutu (tak Sąd Apelacyjny w Warszawie w wyroku z dnia 17 listopada 2014 r., I A Ca 740/14). W tym miejscu jedynie ubocznie należy wskazać, że powód odniósł się do twierdzeń o zaciągniętej przez jego ojca pożyczce od pozwanej stwierdzając, że ojciec nie musiał zaciągać pożyczek, ponieważ dużo zarabiał jako (...) specjalizujący się w usg i pracujący w wielu jednostkach służby zdrowia.

Mając powyższe na uwadze stwierdzić należy, że zarzut naruszenia przez Sąd pierwszej instancji art. 233 k.p.c. nie okazał się zasadny.

Odnośnie do ostatniego podnoszonego w apelacji zarzutu naruszenia przez Sąd Okręgowy art. 481 § 1 k.c. w zw. z art. 922 i 925 k.c. jest nietrafny. Co do daty, od jakiej należne są odsetki od zasądzonego roszczenia tytułem zachowku, w orzecznictwie ścierają się dwa poglądy. Pierwszy z nich przewiduje naliczanie odsetek z tytułu opóźnienia dopiero od daty wyrokowania. Zasadniczy argument powoływany na rzecz tej tezy opiera się na stwierdzeniu, że wartość udziału w spadku określana na potrzeby wyliczenia zachowku jest szacowana z uwzględnieniem cen z tego okresu, co wynika z utrwalonego stanowiska orzecznictwa sądowego motywowanego zwłaszcza treścią art. 995 § 1 k.c., w szczególności uchwały Sądu Najwyższego z dnia 26 marca 1985 r. (III CZP 75/84) stanowiącej zasadę prawną. Dalsze argumenty odwołują się do możliwości zawyżenia zachowku w przypadku uwzględnienia ceny z daty wyrokowania i jednoczesnego zasądzenia odsetek za okres wcześniejszy, a to wobec występowania inflacji (wyrok Sądu Apelacyjnego we Wrocławiu z 6 listopada 2012 r., I ACa 1105/12). W niektórych z orzeczeń stwierdzono również, że dopiero w momencie wydania wyroku roszczenie staje się wymagalne (wyroki Sądu Apelacyjnego we Wrocławiu z 6 listopada 2012 r., I ACa 1105/12, z 2 marca 2011 r., I ACa 110/12, Sądu Apelacyjnego w Warszawie z dnia 18 listopada 1997 r., I ACa 690/97).

Drugi pogląd wychodzi z określenia daty wymagalności roszczenia o zachowek uznając, że wobec braku wskazania w ustawie kiedy świadczenie takie powinno być zrealizowane, stosuje się art. 455 k.c. Zgodnie z tym przepisem dłużnik powinien spełnić świadczenie niezwłocznie po wezwaniu go do tego przez wierzyciela. Jeśli tego nie czyni, to popada w opóźnienie dające podstawę do obciążenia go odsetkami. Stanowisko takie można odnaleźć między innymi w wyroku Sądu Apelacyjnego w Łodzi z dnia 27 lutego 2013 r. (I ACa 1156/12), Sądu Apelacyjnego w Warszawie z dnia 23 października 2012 r. (I ACa 460/12). Podkreśla się niekiedy deklaratoryjny charakter wyroku zasądzającego świadczenie z tytułu zachowku (wyrok Sądu Apelacyjnego w Białymstoku z 10 stycznia 2013 r., I ACa 688/12).

W ocenie Sądu Apelacyjnego zasadne jest przyjęcie drugiego z poglądów. Podkreślenia wymaga bowiem, że przepisy obowiązujące nie wskazują kiedy świadczenie z tytułu zachowku powinno zostać zrealizowane. Dla jego wymagalności zatem niezbędne i wystarczające jest wezwanie do zapłaty przewidziane art. 455 k.c. Brak spełnienia świadczenia niezwłocznie po wezwaniu oznacza, że dłużnik popada w opóźnienie, co zasadniczo powinno skutkować obciążeniem go odsetkami z tego tytułu. Należy ponadto wskazać, że w orzecznictwie podkreślany jest deklaratoryjny charakter wyroku zasądzającego zachowek (wyrok Sądu Najwyższego z dnia 17 września 2010 r., II CSK 178/10). Nie jest to orzeczenie kształtujące. Sąd rozpoznając sprawę i ferując rozstrzygnięcie nie kreuje obowiązku i nie wyznacza władczo rozmiaru należnego świadczenia, lecz daje wyraz swoim ustaleniom w zakresie istniejącego już obowiązku i jego wielkości.

Z tej przyczyny nie sposób powiązać momentu wymagalności roszczenia z datą orzekania. Już na marginesie wypada zauważyć, że przy przyjęciu założenia przeciwnego powinno raczej chodzić o datę uprawomocnienia się wyroku, gdyż dopiero merytoryczne orzeczenie prawomocne wywołuje skutki prawne poza postępowaniem, w którym zostało wydane. Nie ulega zaś wątpliwości, że moment uprawomocnienia wyroku może przypaść znacznie później od daty jego wydania, wyznaczającej przecież poziom cen adekwatnych do szacowania składników spadku na potrzeby wyliczenia zachowku, co stanowiłoby o ryzyku dalszego pokrzywdzenie uprawnionego (vide wyrok Sądu Apelacyjnego w Warszawie z dnia 5 września 2013 r., I A Ca 311/13).

Z tych wszystkich względów, Sąd Apelacyjny na podstawie art. 385 k.p.c. orzekł jak w sentencji wyroku. O kosztach rozstrzygnięto zgodnie z art. 98 k.p.c. stosownie do jego wyniku.