Sygn. akt III AUa 1000/12

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 24 lipca 2013 r.

Sąd Apelacyjny - III Wydział Pracy i Ubezpieczeń Społecznych w Gdańsku

w składzie:

Przewodniczący:

SSA Małgorzata Węgrzynowska - Czajewska (spr.)

Sędziowie:

SSA Jerzy Andrzejewski

SSA Michał Bober

Protokolant:

stażysta Katarzyna Pankowska

po rozpoznaniu w dniu 24 lipca 2013 r. w Gdańsku

sprawy K. Z.

przeciwko Zakładowi Ubezpieczeń Społecznych Oddział w B.

o wysokość świadczenia

na skutek apelacji K. Z.

od wyroku Sądu Okręgowego w Bydgoszczy VI Wydziału Pracy i Ubezpieczeń Społecznych

z dnia 22 marca 2012 r., sygn. akt VI U 1580/11

1.  Zmienia zaskarżony wyrok i zobowiązuje pozwany Zakład Ubezpieczeń Społecznych Oddział w B. do obliczenia wysokości emerytury K. Z. według wskaźnika wysokości podstawy wymiaru 79,27%;

2.  oddala apelację w pozostałej części.

Sygn. akt III AUa 1000/12

UZASADNIENIE

Decyzją z dnia 26 stycznia 2010 r. Zakład Ubezpieczeń Społecznych Oddział w B. przyznał ubezpieczonemu K. Z. prawo do emerytury. Podstawa wymiaru emerytury zgodnie z treścią przepisu art. 15 ust. 6 ustawy z dnia 17 grudnia 1998 r. o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych (t.j. Dz. U. z 2009 r. Nr 153, poz. 1227 ze zm.) została ustalona na podstawie wynagrodzeń z 20 lat z całego okresu ubezpieczenia (lata 1963-1964, 1967-1975, 1978-1980, 1983-1987, 1993), wskaźnik wysokości podstawy wymiaru wyniósł 78,41 %, do ustalenia wysokości podstawy wymiaru emerytury zastosowana została kwota bazowa wynosząca 2.021,61 zł.

Odwołanie od powyższej decyzji złożył ubezpieczony, który wniósł o jej zmianę poprzez uwzględnienie w podstawie wymiaru emerytury wynagrodzenia z tytułu zatrudnienia w (...) Przedsiębiorstwie Budownictwa Miejskiego, obecnie (...) S.A. w okresie od 1968 r. do 1978 r., ewentualnie z 20 lat najkorzystniejszych przy uwzględnieniu powyższego okresu. W uzasadnieniu wskazał, że ZUS nie uwzględnił powyższego okresu, poza tym nie wziął pod uwagę, że wnioskodawca pracował wówczas na akord i otrzymywał dodatek brygadzisty.

W odpowiedzi na odwołanie, organ rentowy wniósł o jego odrzucenie wskazując na prawomocne rozstrzygnięcie w wyroku Sądu Okręgowego z dnia 28 marca 2008 r. w sprawie VII U 1867/05.

W dniu 3 marca 2011 r. Sąd Okręgowy w Bydgoszczy postanowił odrzucić odwołanie.

Powyższe postanowienie zostało zaskarżone przez stronę powodową.

Postanowieniem Sądu Apelacyjnego w Gdańsku z dnia 19 maja 2011 r. uchylono zaskarżone postanowienie. W uzasadnieniu wskazano, że sprawa zainicjowana wnioskiem powoda z dnia 18 stycznia 2010 r. o prawo do emerytury, oparta jest na stanie faktycznym wyznaczonym stosownymi przepisami w sposób odmienny niż stanowiący podstawę rozstrzygnięć w sprawach o wysokość renty. Zachodzi więc konieczność rozważenia zasadności żądania powoda poprzez merytoryczne rozpoznanie odwołania.

Sąd Okręgowy – Sąd Pracy i Ubezpieczeń Społecznych w Bydgoszczy wyrokiem z dnia 22 marca 2012 r. oddalił odwołanie.

Podstawę tego rozstrzygnięcia stanowiły następujące ustalenia i rozważania Sądu pierwszej instancji.

Ubezpieczony K. Z. od dnia 24 lutego 2010 r. uprawniony jest do emerytury, podstawa wymiaru świadczenia ustalona została z 20 lat wybranych z całego okresu ubezpieczenia, wskaźnik wysokości podstawy wymiaru świadczenia wyniósł 78,41 %. Ubezpieczony był zatrudniony w (...) Przedsiębiorstwie Budownictwa Miejskiego w B. od 1 września 1961 r. do 22 lutego 1978 r. W okresie od 1 września 1961 r. do 30 czerwca 1963 r. był zatrudniony jako uczeń malarz, zaś od 1 lipca 1963 r. jako malarz. Wiosną 1967 r. powód został brygadzistą.

Powołany przez Sąd Okręgowy w Bydgoszczy w sprawie VII U 1867/05 biegły z zakresu księgowości na podstawie zapisów angaży i miesięcznego normatywnego czasu pracy wyliczył wysokość wynagrodzenia za pracę powoda w następującej wysokości: 2.100 zł za rok 1961, 6.700 zł na rok 1962, 9.042 zł za rok 1963, 13.328 zł za rok 1964, 4.548 zł za okres do 26 kwietnia 1965 r., 10.386 zł za rok 1967, 15.934 zł za rok 1968, 20.616 zł za rok 1969, 20.616 zł za rok 1970, 20.616 zł za rok 1971, 20.656 zł za rok 1972, 23.363 zł za rok 1973, 24.696 zł za rok 1974, 24.696 zł za rok 1975, 24.696 zł za rok 1976, 24.696 zł za rok 1977, 3.570 zł za rok 1978.

Wyrokiem Sądu Okręgowego w Bydgoszczy z dnia 28 marca 2006 r. zmieniono zaskarżoną decyzję Zakładu Ubezpieczeń Społecznych z dnia 13 kwietnia 2005 r. w ten sposób, że do obliczenia wysokości renty należnej ubezpieczonemu przyjęto lata 1963-1964, 1967-1975, 1978-1980, 1983-1987, 1993 z uwzględnieniem wynagrodzeń z okresu zatrudnienia w (...) Przedsiębiorstwie Budownictwa Miejskiego w następującej wysokości: za rok 1963-11.280 zł, za rok 1964 - 16.972 zł, za rok 1967 - 20.527 zł, za rok 1968 - 41.512 zł, za rok 1969 - 44.026 zł, za rok 1970 - 20.616 zł, za rok 1971 - 20.616 zł, za rok 1972 - 20.656 zł, za rok 1973 - 23.363 zł, za rok 1974 - 24.696 zł, za rok 1975 - 24.696 zł, za rok 1978 - 3.570 zł.

Powód nie wniósł zastrzeżeń do wydanej przez biegłego opinii. Powód nie złożył również wniosku o sporządzenie uzasadnienia wyroku i doręczenia wyroku wraz z uzasadnieniem ani nie złożył apelacji od powyższego wyroku. W okresie od dnia 22 grudnia 2005 r. do dnia 28 czerwca 2006 r., tj. w okresie kiedy powód miał możliwość wniesienia zastrzeżeń do wskazanej opinii bądź złożenia wniosku o uzasadnienie bądź wniesienie apelacji od wskazanego wyżej wyroku, był on w stanie świadomie i swobodnie wyrażać swoją wolę i podejmować decyzje.

Powyższy stan faktyczny Sąd ustalił w oparciu o okoliczności bezsporne oraz dokumenty znajdujące się w aktach sprawy Sądu Okręgowego w Bydgoszczy sygn. VII U 1867/05, a w szczególności wyrok Sądu Okręgowego w Bydgoszczy z dnia 28 marca 2006 r. w sprawie VII U 1867/05, opinię biegłego, opinię lekarską znajdującą się w aktach niniejszej sprawy, również w oparciu o zeznania świadków S. C. oraz częściowo zeznania świadka H. K..

Sąd I instancji uznał za wiarygodne dowody z dokumentów, gdyż żadna ze stron nie kwestionowała ich autentyczności. Sąd jedynie częściowo oparł się o zeznania świadka H. K., zaś zeznania świadka S. C. niewiele wniosły do sprawy, gdyż świadek nie pamiętał wielu faktów związanych z wynagrodzeniem powoda.

Sąd podzielił wnioski wypływające z opinii biegłego z zakresu księgowości znajdującej się w aktach VII U 1867/05 odnośnie prawidłowości wyliczenia wynagrodzenia ubezpieczonego, albowiem wnioski w tej części są jasne, jednoznaczne, wewnętrznie niesprzeczne i pełne. Biegły czytelnie i rzeczowo przedstawił sposób, w jaki wyliczył wysokość wynagrodzenia. Również wiedza i doświadczenie biegłego nie budzą zastrzeżeń Sądu. Biegły przy wydawaniu przedmiotowej opinii opierał się przede wszystkim na dokumentacji personalno - płacowej powoda. Opinia biegłego w tej części odpowiada wymogom zawartym w treści przepisu art. 285§ 1 k.p.c., albowiem jej uzasadnienie jest sporządzone w sposób przystępny i zrozumiały dla osób nieposiadających wiedzy księgowej, dlatego też zdaniem Sądu, uzasadnionym było oparcie na niej rozstrzygnięcia. Co najważniejsze jednak, powód nie wniósł zastrzeżeń do opinii w trakcie postępowania o sygn. VII U 1867/05. Wnosił wówczas o wydanie wyroku na podstawie zebranego materiału dowodowego. Powód nie wnosił również o sporządzenie uzasadnienia wyroku ani nie wniósł apelacji. W niniejszym postępowaniu powód wskazywał, że był wówczas po udarze, leczył się w poradni zdrowia psychicznego. Jednak z uzasadnienia orzeczenia biegłych lekarzy sądowych wynika, że w okresie od 22 grudnia 2005 r. do 28 czerwca 2006 r. ubezpieczony był w stanie świadomie i swobodnie wyrażać swoją wolę i podejmować decyzje. W tej mierze Sąd oparł się na opinii biegłych lekarzy sądowych neurologa, psychiatry i neurochirurga. Sąd uwzględnił wydaną przez biegłych opinię i uznał ją za wyczerpującą, poddającą wszechstronnej analizie stan zdrowia ubezpieczonego we wskazanym okresie. Opinia biegłych została uzasadniona, a wnioski w niej zawarte nie nasuwały wątpliwości, co do ich trafności. Biegli są doświadczonymi specjalistami z tych dziedzin medycyny, które odpowiadały schorzeniom ubezpieczonego. Opinię wydali po przeprowadzeniu badania przedmiotowego i podmiotowego. Stanowisko swoje fachowo, logicznie i wyczerpująco uzasadnili.

Na rozprawie w dniu 29 września 2011 r. pełnomocnik powoda wniósł o przeprowadzenie dowodu z opinii biegłego z zakresu księgowości na okoliczność uzyskiwania dodatku brygadzistowskiego za lata 1968-1978, gdyż dodatek ten w opinii biegłego znajdującej się w aktach VII U 1867/05 nie jest ujmowany. Na rozprawie w dniu 22 marca 2012 r. pełnomocnik powoda wniósł o ponowne przeprowadzenie badania sądowo - lekarskiego oraz o dopuszczenie dowodu z zeznań świadka S. W. na okoliczność pracy i zarobków powoda w przedsiębiorstwie (...) w latach 1968-1978. Sąd postanowił nie uwzględnić wniosków dowodowych pełnomocnika powoda. Z przyczyn wskazanych powyżej, Sąd uznał za wystarczającą opinię biegłego z zakresu księgowości w sprawie VII U 1867/05. W ocenie Sądu przeprowadzenie dowodu z zeznań świadka S. W. nie wniesie niczego nowego do sprawy i jedynie niepotrzebnie przedłuży postępowanie. Mało prawdopodobne jest, aby świadek pamiętała dokładnie, jakie wynagrodzenie otrzymywał powód w okresie 1968-1978. Natomiast Sąd w całości podzielił wnioski wynikające z opinii biegłych lekarzy sądowych na okoliczność, czy w okresie od dnia 22 grudnia 2005 r. do dnia 28 czerwca 2006 r. powód był w stanie świadomie i swobodnie wyrażać swoją wole i podejmować decyzje. W tym stanie rzeczy w przekonaniu Sądu nie zaszły podstawy do powołania kolejnego zespołu biegłych. Podzielić należy stanowisko Sądu Najwyższego zawarte w wyroku z dnia 15 lutego 1974 r., II CR 817 73, iż do dowodu z opinii biegłego nie mogą mieć zastosowania wszystkie zasady prowadzenia dowodów, a w szczególności art. 217 § 1 k.p.c. Jeżeli zatem Sąd uzyskał od biegłych wiadomości specjalne niezbędne do merytorycznego i prawidłowego orzekania, to nie ma potrzeby żądania ponowienia lub uzupełnienia tego dowodu (por. wyroku Sądu Najwyższego z dnia 10 września 1999 r., II UKN 96/99, z dnia 6 marca 1997 r., II UKN 23/97, z dnia 21 maja 1997 r., II UKN 131/97, z dnia 18 września 1997 r., II UKN 260/97). Dowód ten, jak podkreśla się w orzecznictwie, podlega ocenie Sądu przy zastosowaniu art. 233 § 1 k.p.c., na podstawie właściwych dla jej przedmiotu kryteriów zgodności z zasadami logiki i wiedzy powszechnej, poziomu wiedzy biegłego, podstaw teoretycznych opinii, a także sposobu motywowania oraz stopnia stanowczości wyrażonych w niej wniosków (zob. uzasadnienie postanowienia SN z dnia 7 listopada 2000 r., I CKN 1170/98, uzasadnienie wyroku SN z dnia 15 listopada 2002 r., V CKN 1354/00). W ocenie Sądu nie uzasadnia natomiast potrzeby powołania innego biegłego taka okoliczność, że opinia powołanego już biegłego czy biegłych jest dla strony (w jej odczuciu) niekorzystna (zob. wyrok SN z dnia 18 lutego 1974 r., II CR 5/74, orzeczenie SN z dnia 22 lipca 1997 r., I CKN 174/97, niepubl., uzasadnienie wyroku SN z dnia 4 sierpnia 1999 r., I PKN 20/99, uzasadnienie wyroku SN z dnia 18 października 2001 r., IV CKN 478/00, uzasadnienie wyroku SN z dnia 10 stycznia 2002 r.).

Powód nie udowodnił, iż zarabiał w całym okresie od 1968 r. do 1978 r. o 10% więcej od innych pracowników z uwagi na to, że był brygadzistą. Biegły wskazał, że premię uznaniową powód otrzymywał od 1 września 1961 r. do 30 czerwca 1963 r. w wysokości 25 %, zaś dodatek funkcyjny otrzymywał od 1 października 1968 r. do 30 czerwca 1972 r. w wysokości 150 zł za miesiąc, zaś od 1 lipca 1972 r. do 30 kwietnia 1973 r. w wysokości 10 % płacy zasadniczej. Świadek S. C. zeznał wprawdzie, że pracował wraz z powodem w (...) Przedsiębiorstwie Budownictwa Miejskiego i powód był brygadzistą, jednak nie pamiętał zarobków swoich, a tym bardziej ubezpieczonego. Zeznał, że powód miał pensję wyższą o 10 % od innych pracowników budowlanych, jednak nie wiedział, przez jaki czas wypłacano ten dodatek. Zeznania świadka H. K. Sąd natomiast uznał za wiarygodne jedynie w części, w jakiej zeznał on, że pracował razem z powodem w (...) Przedsiębiorstwie Budownictwa Miejskiego i powód był brygadzistą oraz że pracowali razem w delegacji. Zeznania świadka na temat zarobków powoda wydają się jednak być mało wiarygodne. Świadek zeznał, że powód zarabiał o 5.000 zł więcej od innych pracowników budowlanych, dlatego że był brygadzistą. Widywał paski płacowe powoda jednak nie wie, co tam było napisane. W ocenie Sądu mało prawdopodobnym jest, aby świadek po tak wielu latach pamiętał, że powód zarabiał od niego więcej o dokładnie 5.000 zł, a twierdzenie wywodzi stąd, że powód był brygadzistą. Ponadto świadek ten nie zeznał, aby powód zarabiał o 10 % więcej. Świadek S. C. twierdził przecież, że brygadziści zarabiali o 10 % więcej od innych pracowników, a nie o 5.000 zł więcej.

Wskazać należy, iż wprawdzie w postępowaniu sądowym nie obowiązują ograniczenia, co do środków dowodowych stwierdzających wysokość zarobków lub dochodów stanowiących podstawę wymiaru emerytury lub renty określone w § 20 rozporządzenia Rady Ministrów z dnia 7 lutego 1983 r. w sprawie postępowania o świadczenie emerytalno - rentowe i zasad wypłaty tych świadczeń (Dz. U. nr 10 poz. 49 ze zm.) - tak m.in. Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 25 lipca 1997 r., II UKN 186/97, OSN CP 1998 /l 1/342, jednak środki te muszą odznaczać się wysokim stopniem wiarygodności zwłaszcza w sprawie o wysokość osiąganych wynagrodzeń w sytuacji obliczenia dodatkowych składników wynagrodzeń. Z zeznań przesłuchanych w spawie świadków wynika jedynie okoliczność, iż ubezpieczony był brygadzistą, zarabiał więcej od innych pracowników budowlanych, jednak żaden z przesłuchanych w sprawie świadków nie był w stanie określić, w jakim okresie i o ile więcej powód zarabiał. Również żaden z dokumentów nie potwierdził tego. Zdaniem Sądu Okręgowego przyjęcie wynagrodzenia wskazanego przez biegłego w sprawie VII U 1867/05, jest na tyle prawdopodobne, że graniczące z pewnością, a przepisy z zakresu prawa ubezpieczeń społecznych nie zawierają unormowań pozwalających na ustalenie wynagrodzenia w sposób jedynie przybliżony.

Zgodnie z treścią przepisu art. 111 w/w ustawy o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych wysokość emerytury lub renty oblicza się ponownie, z zastrzeżeniem ust. 2 i 3, od podstawy wymiaru ustalonej w myśl art. 15, jeżeli do jej obliczenia wskazano podstawę wymiaru składki na ubezpieczenie społeczne lub ubezpieczenia emerytalne i rentowe na podstawie przepisów prawa polskiego:

1)  z liczby kolejnych lat kalendarzowych i w okresie wskazanym do ustalenia poprzedniej podstawy wymiaru świadczenia,

2)  z kolejnych 10 lat kalendarzowych wybranych z 20 lat kalendarzowych, poprzedzających bezpośrednio rok kalendarzowy, w którym zgłoszono wniosek o przyznanie emerytury lub renty albo o ponowne ustalenie emerytury lub renty, z uwzględnieniem art. 176,

3)z 20 lat kalendarzowych wybranych z całego okresu podlegania ubezpieczeniu, przypadających przed rokiem zgłoszenia wniosku o ponowne ustalenie emerytury lub renty,

- a wskaźnik wysokości podstawy wymiaru jest wyższy od poprzednio obliczonego.

Zgodnie z tym przepisem istnieje możliwość dokonania przeliczenia emerytury, jeżeli zostanie wykazany wyższy wskaźnik wysokości podstawy wymiaru od obliczonego poprzednio. Przepis ten oferuje wprawdzie możliwość przeliczenia emerytury, ale jednocześnie możliwość taka jest obwarowana warunkiem w postaci wykazania wynagrodzenia, które ma być wzięte pod uwagę jako podstawa wymiaru świadczenia dla takiego przeliczenia. Przepis ten nie stwarza, więc w zakresie przeliczenia emerytury żadnego automatyzmu. W niniejszej sprawie wskaźnik wysokości podstawy wymiaru świadczenia emerytalnego ubezpieczonego wyniósł 78,41 %, zaś powód nie wykazał wyższego wynagrodzenia niż organ rentowy.

W tym stanie rzeczy, Sąd uznał odwołanie K. Z. za nieuzasadnione i - na podstawie art. 477 14§ 1 k.p.c. - orzekł, jak w sentencji.

Apelację od wyroku wywiódł wnioskodawca zarzucając:

- naruszenie prawa materialnego przez błędną jego wykładnię i niewłaściwe zastosowanie w szczególności art. 111 ustawy z dnia 17 grudnia 1998 r. o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych oraz art. 15 ust. 6 przedmiotowej ustawy poprzez oddalenie odwołania powoda K. Z. odnośnie ponownego przeliczenia wysokości emerytury przy uwzględnieniu wynagrodzenia z tytułu zatrudnienia w (...) Przedsiębiorstwie Budownictwa Miejskiego (obecnie (...) S.A.) w okresie od 1968 r. do 1978 r. z otrzymywanym wówczas dodatkiem brygadzistowskim, ewentualnie z 20 lat przy uwzględnieniu powyższego okresu,

- niewyjaśnienie wszystkich okoliczności faktycznych istotnych dla rozstrzygnięcia sprawy w szczególności okoliczności związanych z ustaleniem wysokości wynagrodzenia powoda w okresie od 1968 r. do 1978 r. poprzez oddalenie wniosku o przeprowadzenie dowodu z opinii biegłego księgowego oraz świadka S. W.,

- niewyjaśnienie wszystkich okoliczności faktycznych istotnych dla rozstrzygnięcia sprawy poprzez oddalenie wniosku powoda o powołanie opinii z kolejnego zespołu biegłych lekarzy sądowych, ze względu na treść zaświadczenia lekarskiego z dnia 13 grudnia 2005 r. wystawionego przez lekarza leczącego dr K. M., z którego wynika, iż od 1995 r. powód jest leczony w Wojewódzkiej PZP w B. z powodu narastających problemów z pamięcią i zaburzeń afektywnych co skutkuje wykonywaniem przez niego niekiedy czynności omyłkowo lub podyktowanych niekontrolowanymi emocjami, w czego posiadaniu powód nie był w okresie przeprowadzania badania przez biegłych.

Wskazując na powyższe wniósł o uchylenie zaskarżonego wyroku i przekazanie sprawy Sądowi I instancji do ponownego rozpoznania.

W uzasadnieniu apelacji podniesiono, że nie jest prawdą, że między zeznaniami świadków K. i C. jest sprzeczność co do wynagrodzenia powoda jako brygadzisty. Świadek K. zapamiętał, iż powód zarabiał o 5.000 zł więcej jako brygadzista, zaś świadek C. twierdził, iż zarabiał o 10 % więcej niż inni pracownicy jako, że był brygadzistą. Takie stwierdzenia obu świadków mogą być tożsame, gdyż jeśli powód zarabiał więcej o 5.000 zł od innych pracowników może to stanowić, iż jego wynagrodzenie było o 10 % większe w stosunku do innych pracowników. Jednak wyliczeń tego typu może dokonać jedynie biegły księgowy. Nie można zgodzić się również ze stwierdzeniem Sądu I instancji, iż Sąd Okręgowy oddalił wniosek o przeprowadzenie dowodu z przesłuchania w charakterze świadka S. W. ze względu na to, iż „mało prawdopodobnym jest, aby świadek pamiętał dokładnie wynagrodzenia, jakie otrzymywał powód w okresie 1968 r. do 1978 r.”. Świadczy to o tym, iż dowodowi temu odmówiono wiarygodności jeszcze przed jego przeprowadzeniem. Skarżący podniósł konieczność przeprowadzenia kolej opinii biegłych lekarzy sądowych ze względu na brak znajomości dokumentu, z którego wynika, że powód już wcześniej miał kłopoty ze swoją psychiką co uwidaczniało się w wykonywaniu przez niego czynności omyłkowych lub podyktowanych niekontrolowanymi emocjami.

Sąd Apelacyjny zważył co następuje.

Apelacja jest częściowo uzasadniona.

Na wstępie odnieść się trzeba do nieskorzystania przez pełnomocnika wnioskodawcy z instytucji zgłoszenia zastrzeżeń w trybie art. 162 kpc co powoduje nieskuteczność zarzutów apelacji. W myśl bowiem art. 162 kpc strony mogą w toku posiedzenia, a jeżeli nie były obecne, na najbliższym posiedzeniu zwrócić uwagę sądu na uchybienia przepisom postępowania, wnosząc o wpisanie zastrzeżenia do protokołu . Stronie, która zastrzeżenia nie zgłosiła, nie przysługuje prawo powoływania się na takie uchybienia w dalszym toku postępowania, chyba że chodzi o przepisy postępowania, których naruszenie sąd powinien wziąć pod rozwagę z urzędu, albo że strona uprawdopodobni, iż nie zgłosiła zastrzeżeń bez swojej winy. Artykuł 162 przewiduje prekluzję zarzutów dotyczących niektórych naruszeń prawa procesowego. Z jego treści wynika, że skutkiem niepodniesienia przez stronę zarzutu naruszenia przepisów postępowania w sposób określony w tym przepisie jest bezpowrotna utrata tego zarzutu w dalszym toku postępowania (i w środkach zaskarżenia lub środkach odwoławczych), a więc także w postępowaniu wywołanym wniesieniem zażalenia oraz w postępowaniu apelacyjnym i kasacyjnym, chyba że chodzi o przepisy prawa procesowego, których naruszenie sąd powinien wziąć pod rozwagę z urzędu, albo że strona nie zgłosiła zastrzeżeń bez swojej winy. Brak winy musi być uprawdopodobniony (postanowienie SN z dnia 17 października 1969 r., I CR 316/69, OSP 1971, z. 1, poz. 5, z glosą W. Siedleckiego; uchwała SN z dnia 27 października 2005 r., III CZP 55/05, OSNC 2006, nr 9, poz. 144; wyrok SA w Szczecinie z dnia 20 grudnia 2007 r., I ACa 772/07, LEX nr 503258). Jednak strona nie traci prawa powoływania się w dalszym toku postępowania na uchybienie sądu polegające na pominięciu wniosku o przeprowadzenie dowodu, jeżeli sąd nie wydał postanowienia oddalającego ten wniosek (art. 162 - wyrok SN z dnia 24 września 2009 r., IV CSK 185/09, Biul. SN 2010, nr 1, poz. 13). Zachowanie uprawnienia do powoływania się na uchybienia przepisom postępowania, z wyjątkiem przewidzianym w art. 162 zdanie drugie, wymaga - poza dochowaniem terminu zgłoszenia zastrzeżenia - wskazania spostrzeżonego przez stronę uchybienia z wyczerpującym przytoczeniem naruszonych przepisów postępowania wraz z wnioskiem o wpisanie tak sformułowanego zastrzeżenia do protokołu. Niewpisanie zastrzeżenia do protokołu powoduje utratę podnoszonych zarzutów (wyrok SN z dnia 10 sierpnia 2006 r., V CSK 237/06, Biul. SN 2006, nr 11, poz. 17).

Niezależnie od tego stwierdzić trzeba, że Sąd orzekający może skorzystać z pomocy organu pomocniczego wymiaru sprawiedliwości, jakim jest biegły sądowy w przypadkach wymagających wiadomości specjalnych. Pojęcie wiadomości specjalnych nie jest stałe i niezmienne, gdyż zakres wiadomości specjalnych zależy od ogólnego postępu nauki, techniki itp. Nie jest kwestionowana teza, że tego rodzaju wiadomości przekraczają możliwości percepcyjne i wiedzę przeciętnego człowieka. Kryterium zatem dla oceny tych wiadomości jako "specjalnych" jest zasób wiedzy, jaki posiada każdy inteligentny człowiek, a nie specjalista lub naukowiec. Sięganie do dowodu z opinii biegłego na okoliczność wysokości wynagrodzenia za pracę nie ma racji bytu. Obliczenie takiej wartości nie wymaga wiadomości specjalnych. Sposób obliczenia takiego wynagrodzenia określony jest w przepisach prawa (Kodeks pracy) i wymaga zastosowania podstawowych działań matematycznych (dodawanie, odejmowanie, mnożenie i dzielenie). Są to umiejętności, których wymagać można od każdej osoby, która kończy edukację szkolną. (por. orz. SN z 25.05.2010 r.,I PK 129/09; wyr. SN z 19,03.2008 r., I PK 244/07).

Co do oddalenia wniosku powoda o powołanie opinii z kolejnego zespołu biegłych lekarzy sądowych, ze względu na treść zaświadczenia lekarskiego z dnia 13 grudnia 2005 r. wystawionego przez lekarza leczącego dr K. M., z którego wynika, iż od 1995 r. powód jest leczony w Wojewódzkiej PZP w B. z powodu narastających problemów z pamięcią i zaburzeń afektywnych wskazać trzeba, że biegli sporządzający opinię z dnia 26 stycznia 2012 r. dysponowali tym zaświadczeniem, opisali je w sposób potwierdzający leczenie psychiatryczne ubezpieczonego z powodu problemów z pamięcią i zaburzeń afektywnych oraz wykonywania czynności omyłkowych. Biegły psychiatra zaznaczył, iż leczenie przebiega od 1995 r. (d: opinia biegłych k- 85-86), Oznacza to, że biegli brali te okoliczności pod uwagę przy sporządzaniu opinii.

Zarzut naruszenia prawa materialnego przez błędną jego wykładnię i niewłaściwe zastosowanie w szczególności art. 111 ustawy z dnia 17 grudnia 1998 r. o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych oraz art. 15 ust. 6 przedmiotowej ustawy poprzez oddalenie odwołania powoda K. Z. odnośnie ponownego przeliczenia wysokości emerytury przy uwzględnieniu wynagrodzenia z tytułu zatrudnienia w (...) Przedsiębiorstwie Budownictwa Miejskiego (obecnie (...) S.A.) w okresie od 1968 r. do 1978 r. z otrzymywanym wówczas dodatkiem brygadzistowskim, ewentualnie z 20 lat przy uwzględnieniu powyższego okresu, uznać trzeba częściowo za zasadny. Zarówno z zaświadczenia z przedsiębiorstwa (...) z dnia 2 marca 2005 r. (k-54 a. ZUS, k-144 a.s.), jak i z zaświadczenia z przedsiębiorstwa (...) z dnia 29 stycznia 2013 r. (k-148) ewidentnie wynika, że ubezpieczony był uprawniony do dodatku funkcyjnego brygadzisty od 1 października 1968 r. do 30 czerwca 1972 r. w wysokości 150 zł i od dnia 1 lipca 1972 do 22 lutego 1978 r. w wysokości 10% płacy zasadniczej lub akordowej. Dodatek ten powinien był być zatem doliczony do wynagrodzenia wnioskodawcy. Sąd Apelacyjny zobowiązał więc ZUS do obliczenia wskaźnika wysokości podstawy wymiaru emerytury wnioskodawcy w myśl art. 111 ust. 1 pkt 3 ustawy z dnia 17.12.1998 r. o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych, tj. z 20 lat kalendarzowych wybranych z całego okresu podlegania ubezpieczeniu przyjmując, że w (...) Przedsiębiorstwie Budownictwa Miejskiego ( (...) S.A.) jego wynagrodzenie wynosiło:

a) I wariant: za rok 1973 - 25.009 zł; za lata 1974 - 1977 - 27.165 zł; za rok 1978 - 3927 zł

b) II wariant: za rok 1973 - 25.009 zł; za lata 1974 - 1976 - 27.165 zł; za rok 1977 - 19.872 zł; za rok 1978 - 3927 zł.

Wskazane dane uwzględniały dodatek brygadzisty.

Pozwany dokonał stosownych obliczeń nowego wskaźnika wysokości podstawy wymiaru emerytury wnioskodawcy ustalając go z 20-tu najkorzystniejszych lat, co dało wynik 79,27%. Pominięto lata 1976 i 1977, które zastąpiono innymi, bardziej korzystnymi zarobkami. (wyjaśnienia i wyliczenia ZUS k-131-132, 153).

Mając to na uwadze Sąd Apelacyjny na mocy art. 386 § 1, art. 385 kpc orzekł jak w sentencji.