Sygn. akt III Ca 388/15

UZASADNIENIE

Zaskarżonym wyrokiem z dnia 19 grudnia 2014 roku w sprawie z powództwa M. F. przeciwko (...) Spółce Akcyjnej w W. Oddziałowi Bankowości Detalicznej
w Ł. o zapłatę, Sąd Rejonowy dla Łodzi – Śródmieścia w Łodzi, I Wydział Cywilny zasądził od (...) Spółki Akcyjnej w W. Oddziału Bankowości Detalicznej w Ł. na rzecz M. F. kwotę 8.000 zł tytułem zadośćuczynienia z ustawowymi odsetkami od dnia 25 sierpnia 2011 r. do dnia zapłaty; umorzył postępowanie w zakresie roszczenia
o zasądzenie kwoty 1.000 zł tytułem odszkodowania z ustawowymi odsetkami od dnia
25 sierpnia 2011 r. do dnia zapłaty oraz oddalił powództwo w pozostałej części. Ponadto
w pkt. 4 wyroku zasądził od (...) Spółki Akcyjnej w W. Oddziału Bankowości Detalicznej w Ł. na rzecz M. F. kwotę 1.142, 41 zł tytułem zwrotu kosztów procesu.

Apelację od powyższego wyroku wniosła strona pozwana, zaskarżając go w części, tj. w zakresie pkt. 1 i 4. Zaskarżonemu wyrokowi zarzuciła:

1.  naruszenie przepisu art. 6 k.c. w zw. z art. 3 k.p.c. i art. 232 zd. 1 k.p.c. poprzez przyjęcie, że powódka udowodniła fakt naruszenia przez pozwany bank jej dóbr osobistych, czyli poniesienia szkody niemajątkowej uzasadniające zasądzenie na jej rzecz zadośćuczynienia w wysokości 8000,00 złotych;

2.  naruszenie przepisów postępowania, tj. art. 233 § 1 k.p.c. poprzez brak wszechstronnego rozważenia zebranego materiału dowodowego i przekroczenie swobodnej oceny dowodów przy uwzględnieniu obowiązków Sądu wynikających z przepisu art. 328 k.p.c.;

3.  naruszenie przepisu art. 23 k.c. w zw. z art. 24 § 1 k.c. poprzez przyjęcie, iż umieszczenie w rejestrze BIK informacji o sferze zobowiązań powódki, w okolicznościach niniejszej sprawy stanowi o naruszeniu jej dóbr osobistych;

4.  naruszenie przepisu art. 448 k.c. w zw. z art. 24 § 1 k.c. poprzez przyjęcie, w całokształcie okoliczności niniejszej sprawy, iż rzekome ujemne doznania powódki uzasadniały zasądzenie od pozwanego banku zadośćuczynienia, względnie – iż w okolicznościach sprawy zachodziły podstawy do zasądzenia od strony pozwanej na rzecz powódki zadośćuczynienia w wysokości przyjętej przez Sąd I instancji, jako nieadekwatnej do zakresu doznanej krzywdy.

W oparciu o wskazane zarzuty pozwana wniosła o zmianę zaskarżonego wyroku w punkcie I poprzez oddalenie powództwa, ewentualnie obniżenie kwoty zasądzonego przez Sąd I instancji zadośćuczynienia jako nadmiernie wygórowanego, zmianę rozstrzygnięcia o kosztach procesu za I instancję zawartego w punkcie IV zaskarżonego wyroku oraz zasądzenie od powódki a rzecz pozwanego banku kosztów postępowania apelacyjnego, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm prawem przepisanych.

Na rozprawie apelacyjnej pozwany podtrzymał swoje dotychczasowe stanowisko, zaś powódka wniosła o oddalenie apelacji i zasądzenie kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych.

Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

apelacja nie jest zasadna i podlega oddaleniu.

Wbrew zapatrywaniom apelującego, zaskarżone orzeczenie należało uznać za prawidłowe, stanowiące wynik właściwej oceny zebranego materiału dowodowego. Sąd Okręgowy podziela poczynione przez Sąd pierwszej instancji ustalenia i w konsekwencji przyjmuje za swoje, uznając za zbędne powielanie ich w całości w treści niniejszego uzasadnienia. W ocenie Sądu odwoławczego Sąd I instancji w sposób właściwy zastosował również odpowiednie przepisy prawne do stanu faktycznego niniejszej sprawy.

W pierwszej kolejności wskazać należy, iż zarzuty strony apelującej koncentrują się wokół stanowiska Sądu I instancji, wedle którego powódka udowodniła fakt naruszenia przez pozwany bank jej dobra osobistego w postaci wiarygodności kredytowej konsumenta jako elementu jej dobrego imienia, uzasadniające zasądzenie na jej rzecz zadośćuczynienia
w wysokości 8.000 złotych. W ocenie apelującego w przedmiotowej sprawie nie doszło do naruszenia dobra osobistego powódki uzasadniającego zasądzenie zadośćuczynienia nie tylko w żądanej wysokości, ale i w ogóle. Ponadto podniósł, iż nawet gdyby jednak przyjąć, że do naruszenia dobra osobistego powódki doszło, to intensywność naruszenia była znikoma i nie wywołała negatywnych skutków dla poszkodowanej.

Zdaniem Sądu Okręgowego z powyższym stanowiskiem apelującego nie można się zgodzić. Stanowi ona w istocie powtórzenie wątpliwości zgłoszonych w toku postępowania pierwszoinstancyjnego, które wyczerpująco zostały przez Sąd I instancji omówione
w pisemnych motywach zaskarżonego orzeczenia, czyniąc to w sposób kompleksowy
i niezwykle wnikliwy.

Na wstępie koniecznym jest odniesienie się do sformułowanych przez skarżącego zarzutów naruszenia przepisów postępowania, gdyż wnioski w tym zakresie z istoty swej determinują rozważania co do pozostałych zarzutów apelacyjnych, bowiem jedynie nieobarczone błędem ustalenia faktyczne, będące wynikiem należycie przeprowadzonego postępowania mogą być podstawą oceny prawidłowości kwestionowanego rozstrzygnięcia
w kontekście twierdzeń o naruszeniu przepisów prawa materialnego.

Pozwany wśród zarzutów naruszenia prawa procesowego zakwestionował dokonaną przez Sąd I instancji ocenę materiału dowodowego. Zauważyć jednak należy, ze zarzut podnoszony przez pozwanego naruszenia art. 233 § 1 k.p.c. nie został przez niego sprecyzowany i nie sposób wywnioskować, w zakresie których konkretnych dowodów przeprowadzonych przez Sąd pierwszej instancji, miałaby zostać przekroczona swobodna ocena. Prawidłowe postawienie zarzutu naruszenia art. 233 § 1 k.p.c. wymaga wskazania przez skarżącego konkretnych zasad (logicznego rozumowania, doświadczenia życiowego, całokształtu zebranego materiału dowodowego, przeprowadzenia określonych dowodów niezgodnie z zasadami procedury cywilnej, na przykład niezgodnie z zasadą bezpośredniości) lub przepisów, które sąd naruszył przy ocenie określonych dowodów (por. np. wyroki Sądu Najwyższego: z dnia 16 grudnia 2005 r., III CK 314/05, lex nr 172176, z dnia 13 października 2004 r., III CK 245/04, lex nr 174185). Takie zaś zarzuty w sprawie niniejszej nie zostały postawione. Zatem wobec braku jego uzasadnienia nie nadaje się on do kontroli instancyjnej. W niniejszej sprawie skarżący - poza samym sformułowaniem wskazanego zarzutu - zaniechał jakiegokolwiek jego uzasadnienia, tym samym dokonanie oceny prawidłowości zaskarżonego w kontekście tego zarzutu jest niemożliwe. Zadaniem Sądu odwoławczego nie jest z pewnością podejmowanie prób odgadnięcia intencji skarżącego.

Zamierzonego skutku w kierunku postulowanym w apelacji nie mogły odnieść pozostałe zarzuty podniesione w apelacji. Wbrew stanowisku strony apelującej powódka udowodniła fakt naruszenia przez pozwany bank jej dobra osobistego w postaci wiarygodności kredytowej konsumenta. Z materiału dowodowego przedmiotowej sprawy Sąd I instancji wyprowadził prawidłowy wniosek, iż przekazanie danych powódki do Biura (...) było działaniem nieuprawnionym i zawinionym, skutkującym naruszenie dobra osobistego powódki rodzące poczucie krzywdy, przejawiającej się odczuwaniem dyskomfortu oraz niedogodnościami, tj. wiązało się dla niej z ujemnymi przeżyciami i stresem. Sąd słusznie uznał przy tym, że pozwany bank prowadzi profesjonalną działalność gospodarczą, zatem ma obowiązek działać z zachowaniem standardu podwyższonej staranności, który w tym przypadku nie został utrzymany. Spełniona więc została przesłanka winy pozwanego aktualizująca roszczenie o zadośćuczynienie. Odmienne stanowisko prezentowane w apelacji stanowiło należało poczytać jako zwykłą polemikę z prawidłowym rozstrzygnięciem Sądu I instancji oraz wyraz przyjętej przez pozwanego linii obrony, która nie mogła się ostać.

Wobec faktu, że nie jest rzeczą Sądu Odwoławczego powielanie prawidłowych rozważań Sądu I Instancji, w ramach niniejszego uzasadnienia, poprzestając na odniesieniu się do zarzutów apelacji wskazać należy, że w judykaturze ugruntowane jest stanowisko, które Sąd Okręgowy rozpoznający niniejszą apelację w pełni podziela, iż, naruszenie dobrego imienia osoby fizycznej, stanowiące konsekwencję podważenia jej wiarygodności kredytowej stanowi dobro osobiste w rozumieniu art. 23 k.c., albowiem mieści się ono w gronie pewnych wartości niematerialnych, związanych z funkcjonowaniem podmiotów prawa cywilnego, uznanych za doniosłe i zasługujących na ochronę (por. wyrok Sądu Apelacyjnego w Warszawie z dnia 22 sierpnia 2012 r., I ACa 122/12, LEX nr 1216420, wyrok Sądu Najwyższego z dnia 15 lutego 2008 r., I CSK 358/07, OSNC 2009/4/63). Prawo do ochrony danych osobowych, rzetelnej informacji o ich gromadzeniu i przetwarzaniu i żądania sprostowania oraz usunięcia danych nieprawdziwych jest konstytucyjnie zagwarantowanym prawem każdego człowieka, chronionym w art. 51 Konstytucji, zamieszczonym w tytule "Wolności i prawa osobiste". W orzecznictwie Trybunału Konstytucyjnego wspartym poglądami doktryny ugruntowany jest pogląd, że prawo to wywodzi się bezpośrednio z takich dóbr osobistych, jak godność człowieka oraz prawo do prywatności (por. wyroki Trybunału Konstytucyjnego z dnia 19 lutego 2002 r., U 3/01, (...) Zb. Urz. 2002, nr 1, poz. 3, i z dnia 12 listopada 2002 r., SK 40/01, (...) Zb. Urz. 2002, nr 6, poz. 81).

Tym samym brak było jakichkolwiek uzasadnionych powodów do pozbawienia powódki ochrony prawnej. W realiach niniejszej sprawy powódka skutecznie wywiodła, iż na skutek bezprawnego działania pozwanego banku doszło do naruszenia jej dóbr osobistych związanych z dobrym imieniem, jak również wiarygodnością kredytową. Tym samym wykazała zasadność zgłoszonego roszczenia.

Nieuzasadniony jest również zarzut zawyżenia zadośćuczynienia. Przede wszystkim zadośćuczynienie stanowi rekompensatę krzywdy ocenianej indywidualnie w każdym przypadku. Z treści art. 448 k.c. wynika, że określenie wysokości należnego zadośćuczynienia ustawodawca pozostawił uznaniu sędziowskiemu, wskazując jedynie, że ma to być kwota odpowiednia do doznanej krzywdy. Odczucie krzywdy jest pojęciem subiektywnym i niewymiernym, jednak określając wysokość zadośćuczynienie Sąd musi kierować się przesłankami obiektywnymi, biorąc pod uwagę szeroko rozumiane cierpienia psychiczne poszkodowanego, związane z naruszeniem jego dóbr osobistych oraz skutki jakie naruszenie tych dóbr wywarło na jego codzienne życie. Zadośćuczynienie pieniężne o którym mowa w art. 448 k.c. ma na celu naprawienie szkody niemajątkowej, wyrażającej się krzywdą, a wyrażenie „odpowiednia suma” pozostaje w związku z tym, że ze względu na istotę krzywdy nie da się jej wyliczyć w sposób ścisły, w przeciwieństwie do szkody rzeczowej. Zadośćuczynienie jest sposobem naprawienia krzywdy ujmowanej jako negatywne uczucia przeżywane w związku z naruszeniem dobra osobistego. Niewątpliwie określenie wysokości zadośćuczynienia za doznaną krzywdę powinno się opierać na obiektywnych i sprawdzalnych kryteriach, jednak przy uwzględnieniu indywidualnej sytuacji stron (wyrok Sądu Najwyższego z 12 września 2002 r. IV CKN 1266/00, niepubl.). Należy także wskazać, że jednym z kryteriów określających „odpowiedniość” zadośćuczynienia jest jego kompensacyjny charakter – zadośćuczynienie musi przedstawiać ekonomicznie odczuwalną wartość, przy utrzymaniu jej w rozsądnych granicach. Stwierdzić również należy, że zarzut niewłaściwego ustalenia kwoty zadośćuczynienia może być skuteczny w postępowaniu odwoławczym tylko wtedy, gdy orzeczenie w sposób oczywisty narusza zasady ustalania wysokości tego świadczenia. Praktycznie rzecz biorąc ma to miejsce tylko przy ustaleniu kwoty symbolicznej bądź też nadmiernie wysokiej (por. postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 12 sierpnia 2008 r., V KK 45/08, LEX nr 438427). Korekta w postępowaniu odwoławczym przyznanej przez sąd pierwszej instancji tytułem zadośćuczynienia sumy pieniężnej możliwa jest zatem jedynie wtedy, gdy suma ta rażąco odbiega od tej, która byłaby adekwatna do rozmiarów doznanej krzywdy (por. wyrok Sądu Apelacyjnego w Katowicach z dnia 7 maja 2008 r., I ACa 199/08, LEX nr 470056).

W kontekście powyższych uwag Sąd I instancji słusznie uznał, iż kwota 8.000 złotych jest kwotą odpowiednią do doznanej przez powódkę krzywdy i rekompensuje jej dyskomfort oraz niedogodności, które stały się udziałem powódki w związku z działaniami pozwanego. Suma ta niewątpliwie ma realną wartość ekonomiczną, a jednocześnie wbrew stanowisku strony apelującej nie jest nadmierna.

Z tych wszystkich względów, na podstawie art. 385 k.p.c., Sąd Okręgowy oddalił apelację.

Zważywszy na wynik kontroli instancyjnej o kosztach postępowania apelacyjnego Sąd Okręgowy orzekł na podstawie art. 98 § 1 i 3 k.p.c. w zw. z art. 391 § 1 k.p.c. i zasądził od pozwanego na rzecz powódki kwotę 600 zł tytułem zwrotu kosztów zastępstwa procesowego - § 6 pkt 4 w zw. z § 12 ust. 1 pkt 1 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002 r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów pomocy prawnej udzielonej przez radcę prawnego ustanowionego z urzędu (t.j. Dz. U. z 2013 r., poz. 490).