Sygn. akt VI Ga 97/15

POSTANOWIENIE

Dnia 18 listopada 2015 r.

Sąd Okręgowy w Koszalinie VI Wydział Gospodarczy

w składzie następującym:

Przewodniczący:

SSO Małgorzata Lubelska

Sędziowie:

SO Marek Ciszewski (spr.)

SR del. Dariusz Szymczak

Protokolant:

st.sekr.sądowy Bogumiła Krzywiźniak

po rozpoznaniu w dniu 18/11/2015 r. w Koszalinie

na rozprawie sprawy

z wniosku:

Skarbu Państwa Naczelnika Urzędu Skarbowego

w D.

z udziałem:

I. S.

o orzeczenie zakazu

na skutek apelacji wniesionej przez stronę uczestniczkę

od postanowienia Sadu Rejonowego w Koszalinie

z dnia 11 czerwca 2015 w sprawie VII Gzd 14/15

p o s t a n a w i a :

1.  zmienić zaskarżone postanowienie w punkcie 1. w ten sposób, że okres pozbawienia I. S. prawa prowadzenia działalności gospodarczej na własny rachunek oraz pełnienia funkcji członka rady nadzorczej, reprezentanta lub pełnomocnika w spółce handlowej , przedsiębiorstwie państwowym, spółdzielni, fundacji lub stowarzyszeniu obniża do 3 lat;

2.  oddalić apelację w pozostałej części.

3.  ustalić, że każdy z uczestników koszty postępowania ponosi we własnym zakresie.

UZASADNIENIE

Wnioskodawca Skarb Państwa - Naczelnik Urzędu Skarbowego w D. domagał się pozbawienia uczestniczki I. S. prawa prowadzenia działalności gospodarczej na własny rachunek oraz pełnienia funkcji reprezentanta lub pełnomocnika przedsiębiorcy, członka rady nadzorczej i komisji rewizyjnej w spółce akcyjnej, z ograniczoną odpowiedzialnością lub spółdzielni na okres 10 lat.

Uczestniczka I. S. domagała się oddalenia wniosku i zasądzenia kosztów postępowania. Jakkolwiek przyznała fakt, że pełniła funkcję członka zarządu to twierdziła, iż podejmowała działania zmierzające do poprawy kondycji finansowej spółki (...) spółka z o. o. w Z., a problemy finansowe spółki były jedynie przejściowe. Zdaniem uczestniczki wnioskodawca nie wykazał jej winy w niezłożeniu wniosku o ogłoszenie upadłości spółki.

Sąd Rejonowy w Koszalinie ustalił, że uczestnika B. S.pełniła funkcję wiceprezesa zarządu spółki z ograniczoną odpowiedzialnością (...) w Z. od 2006 r.

Pismem z dnia 24 listopada 2014 r. Skarb Państwa - Naczelnik Urzędu Skarbowego w D. złożył wniosek o ogłoszenie upadłości (...) spółka z o. o. w Z..

Postanowieniem z dnia 16 grudnia 2014 r. Sąd Rejonowy w Koszalinie VII Wydział Gospodarczy oddalił wniosek o ogłoszenie upadłości spółki na podstawie art. 13 ust. 1 ustawy z dnia 28 lutego 2003 r. Prawo upadłościowe i naprawcze (tekst jednolity: Dz. U. z 2015 r., poz. 233), tj. z uwagi brak majątku spółki, pozwalającego na zaspokojenie kosztów postępowania.

W oparciu o takie ustalenia, Sąd Rejonowy stwierdził, że przedmiotem oceny w sprawie było wypełnienie przez uczestniczkę dyspozycji art. 373 ust. 1 pkt 1 p.u.n. Zgodnie ze wskazanym przepisem, sąd może orzec pozbawienie na okres od trzech do dziesięciu lat prawa prowadzenia działalności gospodarczej na własny rachunek oraz pełnienia funkcji członka rady nadzorczej, reprezentanta lub pełnomocnika w spółce handlowej, przedsiębiorstwie państwowym, spółdzielni, fundacji lub stowarzyszeniu osoby, która ze swej winy będąc do tego zobowiązana z mocy ustawy, nie złożyła w terminie dwóch tygodni od dnia powstania podstawy do ogłoszenia upadłości wniosku o ogłoszenie upadłości.

Uczestniczka zobligowana była w oparciu o art. 21 ust. 2 p.u.n., do złożenia wniosku o ogłoszenie upadłości w terminie nie późniejszym niż dwa tygodnie od powstania stanu niewypłacalności.

Wedle art. 10 p.u.n., upadłość ogłasza się w stosunku do dłużnika, który stał się niewypłacalny. Dłużnik jest niewypłacalny, jeżeli nie wykonuje swoich wymagalnych zobowiązań (art. 11 ust. 1 p.u.n.). Zgodnie z dyspozycją powyższego przepisu stan niewypłacalności powstaje jeżeli dłużnik posiada co najmniej dwóch wierzycieli, wobec których zaprzestał spłaty wymagalnych zobowiązań.

Ponadto dłużnika będącego osobą prawną albo jednostką organizacyjną nieposiadającą osobowości prawnej, której odrębna ustawa przyznaje zdolność prawną, uważa się za niewypłacalnego także wtedy, gdy jego zobowiązania przekroczą wartość jego majątku, nawet wówczas , gdy na bieżąco te zobowiązania wykonuje (art. 11 ust.2 p.u.n.).

Fakt, że spółka popadła w stan niewypłacalności jest w ocenie Sądu bezsporny i wynika z dokumentów załączonych do wniosku o ogłoszenie upadłości - sygn. akt VII GU 74/14.

Uczestniczka pełniła funkcję wiceprezesa zarządu spółki od jej założenia tj. od 2006 r. Sprawowanie funkcji wiceprezesa zarządu spółki nakłada obowiązek postępowania z należytą starannością, w sposób zawodowy i profesjonalny. Nie było, w ocenie Sądu pierwszej instancji, usprawiedliwieniem twierdzenie uczestniczki, iż nie wiedziała o obowiązku złożenia w zakreślonym ustawa terminie wniosku o ogłoszenie upadłości spółki.

Uczestniczka była wiceprezesem zarządu w okresie, kiedy zaistniały podstawy do złożenia wniosku o ogłoszenie upadłości spółki i jako osoba uprawniona do jej reprezentacji miała obowiązek do samodzielnego zgłoszenia takiego wniosku. W pełni zdawała sobie sprawę z sytuacji finansowej spółki. Wyjaśniła, iż problemy finansowe rozpoczęły się w roku 2010. Uważała jednak, że problemy finansowe są jedynie przejściowymi, jednakże w 2011 r. okazało się, iż są one trwałe. Potwierdziła istnienie zadłużenia w stosunku do wnioskodawcy Skarbu Państwa - Naczelnika Urzędu Skarbowego w D. oraz Zakładu Ubezpieczeń Społecznych.

Według Sądu Rejonowego, dowody zebrane w sprawie o ogłoszenie upadłości wskazują jednoznacznie, iż już na początku 2011 r. spółka nie regulowała zobowiązań wobec swoich wierzycieli. Powyższe znajduje potwierdzenie w przywołanych twierdzeniach uczestniczki. Sąd Rejonowy przyjął zatem, iż podstawy do złożenia wniosku o ogłoszenie upadłości zachodziły już w 2011 r. Uczestniczka była zatem obowiązana do złożenia wniosku o ogłoszenie upadłości w tym właśnie okresie.

Sąd pierwszej instancji podkreślił, że samo niezłożenie wniosku o ogłoszenie upadłości w stosownym terminie nie stanowi jeszcze wystarczającej przesłanki dla orzeczenia zakazu prowadzenia działalności gospodarczej. W myśl art. 373 ust. 1 pkt 1 p.u.n. spóźnienie w złożeniu wniosku o ogłoszenie upadłości musi być zawinione. Podstawa dla orzeczenia zakazu prowadzenia działalności, która opiera się na winie, występuje nie tylko wtedy, kiedy osoba, która ma zostać pozbawiona praw umyślnie nie złożyła wniosku o ogłoszenie upadłości , lecz także, gdy jej działanie jest następstwem niedbalstwa. W niniejszej sprawie, w ocenie Sądu, zachodziły podstawy dla przyjęcia, iż zaniechanie uczestniczki w złożeniu wniosku o ogłoszenie upadłości jest wynikiem niedbalstwa. Niewątpliwie bowiem uczestniczka miała świadomość bardzo trudnej sytuacji, w jakiej znajdowała się spółka. Oznajmiła jednak, iż nie wiedziała o konieczności złożenia wniosku o ogłoszenie upadłości. Ponadto liczyła na poprawę sytuacji spółki. Według Sądu pierwszej instancji w niniejszej sprawie nie zachodzą okoliczności wyłączające winę uczestniczki w niezłożeniu w stosownym terminie wniosku o ogłoszenie upadłości. Nie można za takie uznać oczekiwania na poprawę sytuacji spółki, ani też braku wiedzy o konieczności złożenia wniosku o ogłoszenie upadłości w terminie dwóch tygodni od dnia powstania podstawy do ogłoszenia upadłości.

Zgodnie z treścią art. 373 ust. 2 zd. 1 p.u.n. przy orzekaniu zakazu, sąd bierze także pod uwagę stopień winy oraz skutki podejmowanych działań, w szczególności obniżenie wartości ekonomicznej przedsiębiorstwa upadłego i rozmiar pokrzywdzenia wierzycieli. Stopień winy uczestnika oraz skutki jego zachowań mogą decydować nie tylko o zakresie pozbawienia praw, ale przede wszystkim oddziaływać na samą decyzję sądu w przedmiocie oddalenia wniosku o orzeczenie zakazu prowadzenia działalności w konkretnej sytuacji. Uczestniczka postępowania, mając świadomość narastania zadłużenia i pogarszającej się kondycji finansowej spółki nie dopełniła ciążącego na niej obowiązku złożenia wniosku o ogłoszenie upadłości w zakreślonym ustawą terminie. Sąd Rejonowy na podstawie zgromadzonego w sprawie materiału, uznał, iż w niniejszej sprawie wina uczestniczki wykazana została w dostateczny sposób. Złożenie wniosku o ogłoszenie upadłości we właściwym czasie ma prowadzić do zaspokojenia wierzycieli w jak najwyższym stopniu, a jeżeli racjonalne względy pozwolą nawet do zachowania przedsiębiorstwa dłużnika. Fakt, że uczestniczka nie złożyła wniosku o ogłoszenie upadłości spółki doprowadził do powstania sytuacji, w której z uwagi na wysokość zadłużenia brak jest majątku pozwalającego na pokrycie kosztów postępowania

Ostatecznie Sąd Rejonowy uznał, że zachodziły przesłanki dla orzeczenia wobec uczestniczki zakazu prowadzenia działalności gospodarczej na własny rachunek oraz pełnienia funkcji reprezentanta lub pełnomocnika przedsiębiorcy, członka rady nadzorczej i komisji rewizyjnej w spółce akcyjnej, z ograniczoną odpowiedzialnością lub spółdzielni na okres siedmiu lat. Opóźnienie w złożeniu przez nią wniosku o ogłoszenie upadłości jest ewidentne, powstało w sposób zawiniony i doprowadziło do pokrzywdzenia wierzycieli spółki. Doprowadziła ona bowiem poprzez nie złożenie wniosku o ogłoszenie upadłości spółki do pogorszenia jej sytuacji finansowej.

Mając na uwadze powyższe ustalenia i wnioski, Sąd Rejonowy w Koszalinie postanowieniem z dnia 11 czerwca 2015 r. w sprawie VII Gzd 14/15:

-

orzekł pozbawienie I. S. prawa prowadzenia działalności gospodarczej na własny rachunek oraz pełnienia funkcji reprezentanta lub pełnomocnika przedsiębiorcy, członka rady nadzorczej i komisji rewizyjnej w spółce akcyjnej, z ograniczoną odpowiedzialnością, spółdzielni, fundacji lub stowarzyszeniu na okres 7 lat;

-

oddalił wniosek w pozostałej części;

Apelację od postanowienia, w zakresie uwzględniającym zakaz, wniosła uczestniczka postępowania, która zarzuciła:

- naruszenie art. 373 § 1 ustawy z dnia 28 lutego 2003r. Prawo Upadłościowe i Naprawcze poprzez błędną jego wykładnię polegającą na przyjęciu założenia, iż z przepisu tego wynika domniemanie winy osoby, która uchybiła terminowi do zgłoszenia wniosku o ogłoszenie upadłości podczas gdy przepis ten, na co wskazuje ugruntowana linia orzecznicza, domniemania takiego nie stwarza

- w przypadku gdyby Sąd nie uwzględnił zarzutu z pkt. 1 uczestniczka zarzuciła niewspółmierność orzeczonej sankcji do zachowania się uczestnika polegającego na niezłożeniu wniosku o ogłoszenie upadłości we właściwym czasie jak i późniejszego zachowania aż do chwili wniesienia apelacji.

W oparciu o taki zarzut uczestniczka wnosiła o:

- zmianę zaskarżonego postanowienia sądu pierwszej instancji i oddalenie wniosku oraz o zasądzenie na rzecz uczestniczki od wnioskodawcy kosztów postępowania za obie instancje,

ewentualnie:

- uchylenie postanowienia sądu pierwszej instancji i przekazanie sprawy temu sądowi do ponownego rozpoznania.

W uzasadnieniu tego zarzutu uczestniczka podniosła, że zaskarżone orzeczenie zapadło z naruszeniem art. 233 § 1 kodeksu postępowania cywilnego, bowiem w myśl tego przepisu, orzeczenie zakazu prowadzenia działalności gospodarczej lub pełnienia wskazanych w nim funkcji uzależnione jest od dwóch przesłanek; niedochowania terminu do złożenia wniosku o ogłoszenie upadłości oraz winy w niezachowaniu tego terminu. Sąd orzekający ma zatem obowiązek oceny istnienia winy po stronie uczestnika postępowania. Ustawodawca wymaga zatem od Sądu oceny dopuszczonych w sprawie dowodów pod tym kątem i stwierdzenia na czym polegała wina uczestnika postępowania.

Tymczasem Sąd I instancji w istocie ograniczył się do stwierdzenia, że uchybienie przez uczestnika postępowania terminowi do złożenia wniosku o ogłoszenie upadłości świadczy o jego zawinionym działaniu. Skarżąca podniosła, iż taka ocena jest nieuzasadniona w sytuacji, gdy w art. 373 ustawy nie ustanowiono domniemania winy w przypadku stwierdzenia niezachowania terminu do złożenia wniosku o ogłoszenie upadłości. Stwierdzenie winy uczestniczki postępowania wymagało oceny dopuszczonych w sprawie dowodów pod tym kątem i stwierdzenia na czym polegała wina uczestnika postępowania. Sąd I instancji nie podjął się wyjaśnienia na czym ta wina miała polegać, a stwierdził jedynie, że niezłożenie przez niego wniosku o ogłoszenie upadłości w przewidzianym prawem terminie było zawinione.

Skarżąca podtrzymała prezentowane w dotychczasowym postępowaniu stanowisko, że nie ponosi winy w niezgłoszeniu w stosownym czasie wniosku o ogłoszenie upadłości ufając, iż uda się przywrócić równowagę finansową zarządzanemu przez niego przedsiębiorstwa.

Niezależnie jednak od zarzutu co do winy, skarżąca podkreśliła, iż nałożona na nią sankcja w postaci 7 letniego zakazu prowadzenia działalności gospodarczej oraz pełnienia funkcji określonych w art. 373 ust. 1 ustawy jest niewspółmiernie dotkliwa.

Zgodnie z art. 373 ust. 1 Ustawy Sąd może nałożyć na osobę, która z własnej winy nie złożyła wniosku o ogłoszenie upadłości w wymaganym prawem czasie zakaz prowadzenia działalności gospodarczej oraz pełnienia wskazanych w nim funkcji na okres od trzech do 10 lat.

W orzecznictwie i literaturze podkreśla się, że wina i jej stopień są nie tylko przesłankami decydującymi o zakresie i czasokresie pozbawienia praw, o czym stanowi ust. 2 art. 373 ustawy, lecz przede wszystkim mają wpływ na decyzję sądu o uwzględnieniu bądź oddaleniu wniosku, bowiem orzeczenie zakazu przewidzianego w art. 373 ust. 1 ustawy ma charakter fakultatywny. Orzeczenie, o którym mowa w omawianym przepisie jest wprawdzie sankcją cywilną o charakterze prewencyjnym, jednak w istocie jest zbliżone do sankcji karnej przewidzianej w art. 41 kodeksu karnego, gdyż w odróżnieniu od rozwiązań typowych dla prawa cywilnego, stanowi dolegliwość o charakterze głównie osobistym. Skarżąca twierdziła, że nie ponosi winy w niezgłoszeniu wniosku o ogłoszenie upadłości, jednakże nawet gdyby przyjąć, iż jej zachowanie było w pewnym stopniu zawinione, to w konkretnych okolicznościach sprawy orzeczony 7 letni zakaz prowadzenia działalności gospodarczej i pełnienia funkcji w organach spółek handlowych, spółdzielni i stowarzyszeń jest sankcją niewspółmiernie dotkliwą. Sąd I instancji wskazał, że zachowanie skarżącej miało charakter winy niekwalifikowanej, niedbalstw, a mimo tego jednak orzekł o czasokresie trwania zakazu zbliżonego do górnej granicy ustawowego progu sankcji wskazanych w art. 373 ust. 1 ustawy. Brak zgłoszenia wniosku o upadłość spółki (...) Sp. z o. o. w Z. nie stanowiło zawinionego przez skarżącą zaniechania. Podejmowała ona bowiem szereg działań zmierzających do poprawy kondycji finansowej spółki, a jednocześnie do uregulowania zaciągniętych przez spółkę zobowiązań. W szczególności starała się o uzyskanie dla spółki kredytu umożliwiającego spłatę zaległości i kontynuowanie prowadzonej działalności gospodarczej. Jednocześnie pozostawała w przekonaniu, że trudności finansowe spółki są tylko przejściowe i w krótkim okresie czasu uda się uregulować wszelkie należności, w tym w stosunku do wnioskodawcy.

Nadto, skarżąca prowadziła negocjacje z wnioskodawcą w celu ustalenia sposobu spłaty zobowiązań spółki (...) Sp. z o. o. W konsekwencji skarżąca zaczęła regulować zaległości w comiesięcznych ratach, uwzględniających jej możliwości finansowe. Dobrowolne spłacanie długu spółki skarżąca rozpoczęła od sierpnia 2014 r., a więc przed złożeniem przez wnioskodawcę wniosku stanowiącego przedmiot niniejszego postępowania. Zaległe zadłużenie spółki wobec wnioskodawcy jest na bieżąco i regularnie spłacane.

W odpowiedzi na apelację wnioskodawca – wnosił o jej oddalenie i orzeczenie o kosztach postępowania za obie instancje.

Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

Apelacja skutkowała zmianę zaskarżonego postanowienia jedynie w części dotyczącej okresu, na jaki orzeczony został zakaz z art. 373 ust. 1 prawa upadłościowego i naprawczego. Do uwzględnienia apelacji w zakresie samej zasady odpowiedzialności uczestniczki brak było podstaw.

Na wstępie należy zaznaczyć, że Sąd Okręgowy w pełni podziela poczynione przez Sąd I instancji ustalenia faktyczne, które stanowiły efekt prawidłowej oceny przeprowadzonych w sprawie dowodów. Podstaw do ich zmiany lub uzupełnienia Sąd Okręgowy nie znalazł, wobec czego poczynione w pierwszej instancji ustalenia faktyczne stanowiły również podstawę orzeczenia Sądu Okręgowego.

Zupełnie nieuzasadniony jest jedyny sformułowany w apelacji zarzut obrazy art. 373 ust. 1 p.u.n. w zakresie oceny wykazania przesłanki zawinienia, którą uczestniczka czyni jednym z fundamentalnych argumentów swojego zaskarżenia. Podtrzymując stanowisko wyrażone w uzasadnieniu postanowienia z dnia 28 października 2015r. w sprawie VI Ga 88/15, Sąd Okręgowy podkreśla, ze wprawdzie zgodzić się należy powołanym w apelacji poglądem wypowiedzianym przez Sąd Najwyższy w postanowieniu z dnia 13 maja 2011r., że przepis art. 373 ust. 1 p.u.n. nie przewiduje domniemania winy zobowiązanego, a zatem, w myśl ogólnej zasady przewidzianej w art. 6 k.c. w zw. z art. 373 ust. 1 pkt 1 p.u.n., wnioskodawcę, który żąda orzeczenia zakazu, powinien obciążać obowiązek udowodnienia winy zobowiązanego w złożeniu wniosku o ogłoszenie upadłości po terminie przewidzianym w tym przepisie. Rzecz jednak w tym, że dowodzenie to z istoty rzeczy musi być ograniczone do okoliczności o charakterze obiektywnym odnoszących się do konkretnego elementu składowego pojęcia winy. Prawo cywilne nie definiuje pojęcia winy. Na podstawie dorobku prawa karnego, przyjmuje się, że pojęcie to zawiera dwa elementy składowe: obiektywny i subiektywny. Element obiektywny oznacza niezgodność zachowania się z obowiązującymi normami postępowania, a więc szeroko rozumianą bezprawność. Element subiektywny dotyczy stosunku woli i świadomości działającego do swojego czynu. Najkrócej rzecz ujmując, winę można przypisać podmiotowi prawa tylko wtedy, kiedy istnieją podstawy do negatywnej oceny jego zachowania z punktu widzenia obu tych elementów (zob. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 26 września 2003r., IV CK 32/02, LEX nr 146462). Mając na uwadze powyższe rozróżnienie, wydaje się uzasadnione przyjęcie, iż wnioskodawca w sprawie o orzeczenie pozbawienia praw z art. 373 ust. 1 prawa upadłościowego i naprawczego ma obowiązek wykazania w pierwszej kolejności okoliczności stanowiących o istnieniu elementów obiektywnych zawinienia w znaczeniu bezprawności zachowania zobowiązanego, natomiast okoliczności wyłączające stwierdzenie winy w znaczeniu subiektywnym powinien wykazać zobowiązany.

Jeżeli w ten sposób rozumieć zakres procesowego obowiązku wnioskodawcy, co do przesłanki zawinienia, to zgodzić się należy z Sądem Rejonowym, że w sprawie została ona dostatecznie wykazana. Nie może wszak ulegać wątpliwości, że stan upadłości podmiotu (...) spółka z o. o. w Z., którego uczestnik był prezesem zarządu zaistniał już w 2011r., co wynika z ustaleń poczynionych na podstawie dokumentów znajdujących się w aktach sprawy o ogłoszenie upadłości VII GU 74/14. Mimo, że z mocy art. 21 ust. 2 p.u.n. to na uczestniku ciążył obowiązek złożenia w sądzie wniosku ogłoszenie upadłości spółki w terminie nie późniejszym niż dwa tygodnie od powstania stanu niewypłacalności, takiego wniosku uczestnik nigdy nie złożył, chociaż jak przyznaje w pismach procesowych, stan finansowy spółki był mu znany. Z tego przecież powodu miały być rzekomo podejmowane, aczkolwiek nieskutecznie, działania mające na celu poprawę sytuacji gospodarczej podmiotu. Nie sposób w tej sytuacji skutecznie argumentować, jakoby nie nastąpiło dostateczne wykazanie, iż niezłożenie wniosku o ogłoszenie upadłości spółki (...) spółka z o. o. w Z. było zawinionym zaniechaniem uczestnika.

Bezpodstawność sformułowanego w apelacji zarzutu obrazy art. 233 § 1 k.p.c. przez naruszenie tego przepisu prawa procesowego oraz naruszenie zasady swobodnej oceny dowodów i zastąpienie jej oceną dowolną, a także zaniechanie wszechstronnej oceny materiału dowodowego. Takiego naruszenia Sąd Okręgowy nie tylko nie stwierdza, ale wręcz przeciwnie, należy wskazać, że stanowisko to apelującego nie znajduje w materiałach sprawy jakiegokolwiek potwierdzenia.

Postępowanie w sprawach orzekania zakazu prowadzenia działalności gospodarczej, jakkolwiek uregulowane w ustawie prawo upadłościowe i naprawcze, nie zalicza się ani do właściwego postępowania upadłościowego, ani do postępowania po ogłoszeniu upadłości, jest to bowiem samodzielne postępowanie cywilne, tylko funkcjonalnie związane z postępowaniem upadłościowym. Stanowisko co do autonomicznego charakteru postępowania w sprawach orzekania zakazu prowadzenia działalności gospodarczej Sąd Najwyższy potwierdził w uchwałach z dnia 24 lutego 2004 r., III CZP 87/04, (Wokanda 2005, nr 7-8, poz. 4) i z dnia 14 września 2005 r., III CZP 58/05, (Biul. SN 2005, nr 9, poz. 7) i pozostaje ono nadal aktualne.

Stwierdzenie, że postępowanie w sprawach orzekania zakazu prowadzenia działalności gospodarczej jest samodzielnym postępowaniem cywilnym, rodzi konsekwencje w zakresie określenia przepisów, które to postępowanie regulują. Jak wynika z art. 376 ust. 1 p.u.n., w sprawach tych stosuje się przepisy o postępowaniu nieprocesowym, z takimi tylko wyjątkami, jakie wprost wynikają z regulacji szczególnej. Oznacza to, że poprzez odesłanie z art. 13 § 2 k.p.c., w postępowaniu tym znajdują odpowiednie zastosowanie przepisy o procesie, w tym przepisy regulujące postępowanie dowodowe (zob. uzasadnienie Postanowienia SN z dnia 15 grudnia 2005 r. V CK 415/05 - LEX nr 574554).

Wedle ogólnej reguły z art. 232 kpc, to strony są obowiązane wskazywać dowody dla stwierdzenia faktów, z których wywodzą skutki prawne. To strony, a nie sąd są wyłącznym dysponentem toczącego się postępowania i one ponoszą odpowiedzialność za jego wynik. Sąd jedynie może dopuścić dowód nie wskazany przez stronę. Uprawnienie sądu do podjęcia z urzędu inicjatywy dowodowej należy postrzegać jako gwarancję prawidłowej realizacji jego zasadniczej funkcji, jaką jest wymierzanie sprawiedliwości. Jednakże z oczywistych względów sąd powinien korzystać z tego uprawnienia powściągliwie i z umiarem, gdyż inicjatywa należy do samych stron, a spór jest ich sprawą, a nie sądu. Nie jest pożądana, a co do zasady sprzeczna z regulacją art. 232 kpc sytuacja, kiedy całość materiału dowodowego w sprawie jest zgromadzona przez sąd z urzędu, w szczególności wówczas, kiedy inicjatywa sądu sprzyja interesowi procesowemu tylko jednej strony, co mogłoby być postrzegane jako naruszenie zasady równości stron jako podstawowej zasady postępowania cywilnego. Brak jest jakichkolwiek powodów, by odmiennie traktować sprawy, których przedmiotem jest orzeczenie zakazu, o jakim mowa w art. 373 ust. 1 prawa upadłościowego i naprawczego.

Jeżeli zważyć na powyższe założenia, stwierdzić należy, że podniesiony w apelacji zarzut, rzekomej sprzeczności poczynionych ustaleń Sądu Rejonowego z treścią materiału dowodowego nie znajduje żadnego potwierdzenia, gdyż uczestnik takiego materiału nie zaoferował. Ograniczył się wyłącznie do przytoczenia twierdzeń w odpowiedzi na wniosek, powołując się na rzekome podejmowanie działań w interesie spółki, jednakże dowodów na tę okoliczność nie przedstawił. Trzeba przy tym zauważyć, że rzekome działania miały mieć miejsce, jak można domniemywać w okresie popadnięcia spółki w trudności finansowe, zatem w 2011r., podczas, gdy wniosek o ogłoszenie upadłości nie został zgłoszony do 2014r., a uczynił to jedynie wierzyciel.

Nie można również zgodzić się z argumentacją skarżącego, gdy chodzi o ocenę wykazania przesłanki zawinienia, którą uczestnik czyni jednym z fundamentalnych argumentów swojego zaskarżenia. Wprawdzie zgodzić się należy powołanym w apelacji poglądem wypowiedzianym przez Sąd Najwyższy w postanowieniu z dnia 13 maja 2011r., że przepis art. 373 ust. 1 p.u.n. nie przewiduje domniemania winy zobowiązanego, a zatem, w myśl ogólnej zasady przewidzianej w art. 6 k.c. w zw. z art. 373 ust. 1 pkt 1 p.u.n., wnioskodawcę, który żąda orzeczenia zakazu, powinien obciążać obowiązek udowodnienia winy zobowiązanego w złożeniu wniosku o ogłoszenie upadłości po terminie przewidzianym w tym przepisie. Rzecz jednak w tym, że dowodzenie to z istoty rzeczy musi być ograniczone do okoliczności o charakterze obiektywnym odnoszących się do konkretnego elementu składowego pojęcia winy. Prawo cywilne nie definiuje pojęcia winy. Na podstawie dorobku prawa karnego, przyjmuje się, że pojęcie to zawiera dwa elementy składowe: obiektywny i subiektywny. Element obiektywny oznacza niezgodność zachowania się z obowiązującymi normami postępowania, a więc szeroko rozumianą bezprawność. Element subiektywny dotyczy stosunku woli i świadomości działającego do swojego czynu. Najkrócej rzecz ujmując, winę można przypisać podmiotowi prawa tylko wtedy, kiedy istnieją podstawy do negatywnej oceny jego zachowania z punktu widzenia obu tych elementów (zob. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 26 września 2003r., IV CK 32/02, LEX nr 146462). Mając na uwadze powyższe rozróżnienie, wydaje się uzasadnione przyjęcie, iż wnioskodawca w sprawie o orzeczenie pozbawienia praw z art. 373 ust. 1 prawa upadłościowego i naprawczego ma obowiązek wykazania w pierwszej kolejności okoliczności stanowiących o istnieniu elementów obiektywnych zawinienia w znaczeniu bezprawności zachowania zobowiązanego, natomiast okoliczności wyłączające stwierdzenie winy w znaczeniu subiektywnym powinien wykazać zobowiązany.

Jeżeli w ten sposób rozumieć zakres procesowego obowiązku wnioskodawcy, co do przesłanki zawinienia, to zgodzić się należy z Sądem Rejonowy, że w sprawie została ona dostatecznie wykazana. Nie może wszak ulegać wątpliwości, że stan upadłości podmiotu (...) spółka z o. o. w Z., którego uczestnik był prezesem zarządu zaistniał już w 2011r., co wynika z ustaleń poczynionych na podstawie dokumentów znajdujących się w aktach sprawy o ogłoszenie upadłości VII GU 74/14. Mimo, że z mocy art. 21 ust. 2 p.u.n. to na uczestniku ciążył obowiązek złożenia w sądzie wniosku ogłoszenie upadłości spółki w terminie nie późniejszym niż dwa tygodnie od powstania stanu niewypłacalności, takiego wniosku uczestnik nigdy nie złożył, chociaż jak przyznaje w pismach procesowych, stan finansowy spółki był mu znany. Z tego przecież powodu miały być rzekomo podejmowane, aczkolwiek nieskutecznie, działania mające na celu poprawę sytuacji gospodarczej podmiotu. Nie sposób w tej sytuacji skutecznie argumentować, jakoby nie nastąpiło dostateczne wykazanie, iż niezłożenie wniosku o ogłoszenie upadłości spółki (...) spółka z o. o. w Z. było zawinionym zaniechaniem uczestnika.

Wreszcie z naciskiem wskazać należy, że kwestią zupełnie pozbawioną znaczenia dla rozstrzygnięcia co do zasady, jest okoliczność, że uczestnik, wraz z małżonką, od sierpnia 2014r. rozpoczęli spłacanie zadłużenia względem Urzędu Skarbowego. Pomijając już, że podjęcie częściowej spłaty nastąpiło po upływie trzech lat od powstania zadłużenia, to sama okoliczność istnienia zadłużenia nie stanowi elementu podstawy faktycznej orzekania w sprawie, której przedmiotem jest ocena zaistnienia podstaw do orzeczenia sankcji w postaci zakazu prowadzenia działalności gospodarczej wobec osoby, która zaniedbała obowiązek złożenia wniosku o ogłoszenie podmiotu, której była reprezentantem.

Skoro zarzuty apelacji nie zasługiwały na uwzględnienie, uległa ona oddaleniu na podstawie art. 385 k.p.c. w zw. z art. 13 § 2 k.p.c. w zw. z art. 376 ust. 1 ustawy z dnia 28 lutego 2003 r. prawo upadłościowe i naprawcze/.