Sygnatura akt VI Ka 784/15

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 13 października 2015 r.

Sąd Okręgowy w Gliwicach, Wydział VI Karny Odwoławczy w składzie:

Przewodniczący SSO Krzysztof Ficek

Sędziowie SSO Kazimierz Cieślikowski

SSO Marcin Mierz (spr.)

Protokolant Aleksandra Studniarz

przy udziale Elżbiety Ziębińskiej

Prokuratora Prokuratury Okręgowej

po rozpoznaniu w dniu 13 października 2015 r.

sprawy S. K. syna R. i J.,

ur. (...) w W.

oskarżonego z art. 278§ 1 kk w zw. z art. 64§1 kk, art. 286§1 kk w zw. z art. 64§1 kk

na skutek apelacji wniesionej przez obrońcę oskarżonego

od wyroku Sądu Rejonowego w Gliwicach

z dnia 20 maja 2015 r. sygnatura akt IX K 1820/12

na mocy art. 437 kpk i art. 439 § 1 pkt 11 kpk

uchyla zaskarżony wyrok i przekazuje sprawę Sądowi Rejonowemu w Gliwicach do ponownego rozpoznania.

Sygn. akt VI Ka 784/15

UZASADNIENIE

wyroku Sądu Okręgowego w Gliwicach z dnia 13 października 2015 roku

Wyrokiem z dnia 20 maja 2015 roku (sygn. akt IX K 1820/12) Sąd Rejonowy w Gliwicach uznał oskarżonego S. K. za winnego dwóch występków z art. 278 § 1 k.k. oraz art. 286 § 3 k.k., każdego jako popełnionego w warunkach powrotu do przestępstwa o którym mowa w art. 64 § 1 k.k.

Apelację od powyższego orzeczenia wywiódł obrońca oskarżonego. Wskutek zainicjowanej wniesionym środkiem odwoławczym kontroli instancyjnej wyroku sądu pierwszej instancji, wobec dostrzeżenia przez Sąd Okręgowy w Gliwicach z urzędu niewskazanej w apelacji tzw. bezwzględnej przyczyny odwoławczej o której mowa jest w art. 439 § 1 pkt 11 k.p.k., należało uchylić zaskarżony wyrok w całości i przekazać sprawę Sądowi Rejonowemu w Gliwicach do ponownego rozpoznania. Sprawę bowiem rozpoznano podczas nieobecności oskarżonego, którego obecność była obowiązkowa. Rozstrzygnięcie sądu odwoławczego nastąpiło przy tym na korzyść oskarżonego, jak wymaga tego w niniejszym przypadku art. 439 § 2 k.p.k., skoro uchyleniu podlegał wyrok skazujący co do obydwu czynów będących przedmiotem postępowania.

Zgodnie z art. 374 § 1 k.p.k. w brzmieniu obowiązującym do 1 lipca 2015r., a więc w czasie procedowania przez sąd I instancji, obecność oskarżonego na rozprawie była obowiązkowa, chyba, że przepis rangi ustawowej wprowadzał odstępstwo od tej zasady. Taki wyjątek statuował m.in. art. 376 § 2 k.p.k., w oparciu o który Sąd Rejonowy w Gliwicach procedował na rozprawie w dniu 15 maja 2015 roku w toku której doszło do zamknięcia przewodu sądowego. Wedle tego przepisu możliwe było prowadzenie rozprawy pod nieobecność oskarżonego pod warunkiem spełnienia wskazanych w przepisie tym przesłanek, a przeprowadzenie wówczas rozprawy pod nieobecność oskarżonego nie stanowiło podstawy do uznania, że doszło do zaistnienia bezwzględnej przyczyny odwoławczej o której mowa w art. 439 § 1 pkt 11 k.p.k. Przesłankami do prowadzenia rozprawy pod nieobecność oskarżonego było po pierwsze złożenie przez oskarżonego uprzednio wyjaśnień na rozprawie, co w niniejszej sprawie nastąpiło, a po drugie skuteczne i zgodne z przepisami postępowania karnego zawiadomienie oskarżonego o terminie rozprawy i wreszcie po trzecie, niestawiennictwo oskarżonego na rozprawę bez usprawiedliwienia. Skuteczne procesowo wezwanie oskarżonego na termin rozprawy to elementarny warunek niezbędny dla przyjęcia, że decyzja oskarżonego w przedmiocie jego stawiennictwa na kolejnej rozprawie lub braku zamiaru uczestniczenia w tej czynności procesowej, była przedmiotem jego swobodnego wyboru. Prawidłowe zawiadomienie oskarżonego o terminie rozprawy na który to termin oskarżony nie stawił się, pozostaje punktem wyjścia otwierającym możliwość prowadzenia rozprawy pod nieobecność oskarżonego. Warunek ten nie został jednakże w niniejszej sprawie spełniony w odniesieniu do terminu rozprawy z dnia 15 maja 2015 roku.

Na etapie postępowania przygotowawczego oskarżony wskazywał konsekwentnie jako swoje miejsce zamieszkania, stanowiące jednocześnie adres do doręczeń ulicę (...) w T. (k. 18, 30). S. K. został przy pierwszym przesłuchaniu w charakterze podejrzanego pouczony pisemnie o swych uprawnieniach i obowiązkach, w tym o konieczności informowania o każdej zmianie miejsca zamieszkania lub pobytu dłuższej niż 7 dni (art. 75 k.p.k.) i konsekwencjach zaniechania tego w postaci domniemania skutecznego doręczenia z art. 139 k.p.k.. Pomijając okoliczność, iż z uwagi na brak umiejętności czytania przez oskarżonego pouczenie to mogło pozostawać w istocie iluzoryczne, zwrócić trzeba nadto uwagę na fakt, że udzielone oskarżonemu pouczenie odnosiło się wyłącznie do treści przepisów kodeksu postępowania karnego w brzmieniu obowiązującym przed dniem 1 lipca 2015 roku. Zgodnie z tym pouczeniem obowiązek stawiennictwa na każde wezwanie, wskazania adresu dla doręczeń w kraju, jak również przewidziany w art. 139 § 1 k.p.k. skutek w postaci uznawania za doręczone pism wysłanych pod podany przez oskarżonego adres w przypadku, gdy zmieni on miejsce zamieszkania, odnosił się wyłącznie do osób przebywających na wolności (k. 17), nie dotyczył zaś przypadków w których oskarżony pozbawiony byłyby wolności. O przepisach kodeksu postępowania karnego w aktualnym brzmieniu (zgodnie z którym, w uproszczeniu, obowiązek zawiadomienia o zmianie miejsca zamieszkania lub pobytu o którym mowa w art. 75 § 1 k.p.k., jak również skutki niedopełnienia przez oskarżonego tego obowiązku w zakresie doręczeń pism procesowych, odnosić trzeba także do osób pozbawionych wolności) oskarżony nie mógł zostać pouczony w toku postępowania sądowego, a to z tej przyczyny, że przepisy w aktualnym brzmieniu w czasie postępowania przed sądem pierwszej instancji jeszcze nie obowiązywały. Nie został zatem oskarżony pouczony o tym, że w przypadku pozbawienia jego osoby wolności brak dopełnienia obowiązku zawiadomienia organów procesowym o zmianie miejsca jego pobytu skutkować będzie uznaniem za doręczone pism kierowanych na znany tym organom adres (art. 75 § 1 k.p.k. w zw. z art. 139 § 1 k.p.k.).

W sprawie niniejszej natomiast rozprawa wyznaczona na dzień 15 maja 2015 roku odbyła się bez udziału oskarżonego, który na jej termin się nie stawił. Na rozprawie tej (k. 167) doszło do ujawnienia istotnych dla rozstrzygnięcia sprawy dokumentów oraz zamknięcia przewodu sądowego i udzielenia głosu stronom, jak również odroczenia wydania wyroku do dnia 20 maja 2015 roku. O terminie rozprawy oskarżony wezwany został poprzez przesłanie mu wezwania na podawany przez niego uprzednio adres zamieszkania. Wezwanie to nie zostało podjęte w terminie (awizowane dwukrotnie w marcu 2015r. - k. 162). Sąd Rejonowy uznał jednocześnie tak dokonane wezwanie na termin rozprawy za skuteczne i prowadził rozprawę pod nieobecność S. K. w oparciu o przepis art. 376 § 2 k.p.k. powołany w postanowieniu wydanym na rozprawie.

Jak jednak wynika z informacji o osobie oskarżonego z Krajowego Rejestru Karnego, dostarczonej wskutek zapytania złożonego przez sąd odwoławczy, oskarżony S. K., począwszy od dnia 14 stycznia 2015 roku przebywał w Zakładzie Karnym w S., gdzie odbywał karę pozbawienia wolności orzeczoną przez Sąd Rejonowy w Gliwicach sprawie IX K 502/13. Stan taki miał miejsce zarówno w terminie rozprawy przeprowadzonej 15 maja 2014 roku, jak i dniu publikacji wydanego w niniejszej sprawie przez Sąd Rejonowy w Gliwicach wyroku - 20 maja 2015 roku. S. K. nie mógł zatem obiektywnie uczestniczyć w rozprawie w dniu 15 maja 2015 roku podczas której przeprowadzano czynności dowodowe i procesowe. W tych warunkach doszło do obrazy przepisu art. 376 § 2 k.p.k. w brzmieniu obowiązującym w czasie procedowania, tj. do dnia 1 lipca 2015r., powoływanego przez sąd pierwszej instancji jako podstawę prowadzenia rozprawy pod nieobecność oskarżonego.

W orzecznictwie sądów, w tym Sądu Najwyższego dominującym pozostaje wyrażany jeszcze w tym roku pogląd wedle którego przepis art. 75 § 1 k.p.k. w brzmieniu sprzed dnia 1 lipca 2015 roku nie nakładał na oskarżonego obowiązku powiadomienia o pozbawieniu wolności w innej sprawie (wyrok SN z 26.02.2015r., III KK 20/15, wyrok SN z 17.09.2014r., II KK 43/14, wyrok SN z 21.11.2012, III KK 30/12). Jak wskazał Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 21 listopada 2012 r. (sygn. akt III KK 30/12) zadaniem państwa jest stworzenie takiego systemu przepływu informacji, aby sąd prowadzący postępowanie był powiadamiany o tymczasowym aresztowaniu oskarżonego w innej sprawie lub wykonywaniu wobec niego kary pozbawienia wolności. Fakt, że system taki nie funkcjonuje w sposób bezbłędny, nawet w obrębie jednego sądu, nie może powodować dla skazanego niekorzystnych z jego punktu widzenia skutków procesowych (Biul.PK 2013/1/16-17, LEX nr 1243047). Poglądy te pozostają tym bardziej przekonujące w świetle przeprowadzonej przez ustawodawcę zmiany przepisów kodeksu postępowania karnego wyraźnie odnoszącej się do sytuacji pozbawienia oskarżonego wolności (art. 75 § 1 k.p.k. oraz art. 139 § 1 k.p.k.) i przewidującej w skrócie, że brak zawiadomienia o zmianie miejsca pobytu przez oskarżonego pozbawionego wolności skutkuje uznawaniem kierowanych pod dotychczasowy adres pism za doręczone. Skoro tej obecnie wyraźnie unormowanej sytuacji w poprzednim brzmieniu przepisów art. 75 § 1 kpk oraz art. 139 § 1 kpk nie było i do objęcia tych sytuacji tymi przepisami konieczne było zawarcie w tych przepisach wyraźnej regulacji w tym względzie, to a contrario nowelizacja tych przepisów uzasadnia twierdzenie, iż przed jej wejściem w życie przepisy art. 75 § 1 kpk oraz art. 139 § 1 kpk nie znajdowały zastosowania w przypadku pozbawienia oskarżonego wolności. Dodatkowo jeszcze warto w tym względzie zwrócić uwagę na regulację art. 350 § 2 kpk nakładającą na przewodniczącego rozprawy obowiązek każdorazowego zarządzenia doprowadzenia oskarżonego pozbawionego wolności na rozprawę z którego to przepisu wywodzi się skutek w postaci braku możliwości zastosowania w takim wypadku regulacji z art. 376 § 2 kpk powołanej przez Sąd Rejonowy jako podstawa do prowadzenia rozprawy pod nieobecność oskarżonego.

Niezależnie jednak od rozstrzygnięcia, czy w zgodnie z regulacją art. 75 § 1 k.p.k. istniał po stronie oskarżonego obowiązek informowania sądu o pozbawieniu jego osoby wolności w innej sprawie, sytuacja z jaką do czynienia mamy w niniejszej sprawy pozostaje o tyle wyjątkowa, że nawet w przypadku akceptacji wyrażanych dotychczas poglądów o ciążącym na oskarżonym obowiązku zawiadamiania organów o swoim pozbawieniu wolności, w dalszym ciągu zachodziłyby podstawy do uznania, iż doszło w realiach niniejszej sprawy do zaistnienia tzw. bezwzględnej przyczyny odwoławczej o której mowa w art. 439 § 1 pkt 11 k.p.k.. Jak wskazano w wyroku Sądu Najwyższego z dnia 3 listopada 2010 roku (sygn. akt II KK 119/10, LEX nr 638477) prowadzenie rozprawy pod nieobecność oskarżonego do dnia uzyskania informacji o pozbawieniu oskarżonego wolności nie naruszało przepisu art. 374 § 1 k.p.k. ani też, w konsekwencji, nie mieściło się w kategorii uchybienia określonego w art. 439 § 1 pkt 11 k.p.k., albowiem o naruszeniu tych przepisów nie decyduje formalnie wskazana podstawa prawna, ale istniejący rzeczywiście układ procesowy, stanowiący ustawowo przewidziany wyjątek od zasady. Jeśli (...) oskarżony zostanie pozbawiony wolności i zaniecha, pomimo istniejących możliwości, poinformowania sądu o tym fakcie, to prowadzenie rozprawy na podstawie art. 376 § 2 k.p.k. nie jest obarczone naruszeniem prawa, przy czym zasadnie wskazuje się, iż takie niezawiadomienie sądu przez oskarżonego może być traktowane jako wynik decyzji o nieuczestniczeniu w rozprawie dotyczą sytuacji, gdy sąd meriti wydając stosowne postanowienie nie ma wiedzy o pozbawieniu wolności oskarżonego. Natomiast w wyroku z dnia 9 lipca 2014 roku (sygn. akt KK 160/14, LEX nr 1483366) stwierdził Sąd Najwyższy, iż skutki przewidziane w art. 139 § 1 k.p.k. mogą zaistnieć tylko wówczas, gdy brak zawiadomienia o zmianie miejsca zamieszkania lub pobytu był wynikiem swobodnej decyzji strony, a więc wtedy, gdy strona mogła dokonać takiego zawiadomienia, ale tego nie uczyniła. Tymczasem nie sposób było od oskarżonego S. K. wymagać i oczekiwać, że będąc pozbawionym wolności, zawiadomi on sąd o tym fakcie. Wskazać bowiem trzeba na szczególne właściwości osobiste oskarżonego. Jest on osobą, która nie potrafi czytać, ani pisać – z wyłączeniem umiejętności nakreślenia swego nazwiska (k. 31) – a nadto nie ukończył nawet pierwszej klasy w szkole podstawowej, skąd przeniesiony został do szkoły specjalnej, której również wedle jego informacji nie ukończył. Cierpi nadto na organiczne uszkodzenie ośrodkowego układu nerwowego oraz upośledzenie umysłowe na pograniczu lekkiego i umiarkowanego (opinia biegłych psychiatrów – k. 35, 37). Nie sposób zatem od oskarżonego wymagać, by o swoim pobycie w areszcie śledczym zawiadomił on sąd wobec okoliczności, iż jedyną formą tego rodzaju powiadomienia pozostawała forma pisemna. Wszelkie pozostałe możliwości przekazania sądowi informacji o pozbawieniu wolności uznać należy za wyłącznie teoretyczne i nie mogące przez to skutkować przyjęciem niekorzystnych dla oskarżonego wniosków. Brak też było możliwości, by poinformował o tym sąd poprzez przydzielonego mu z urzędu obrońcę, skoro także z obrońcą mógł on mieć kontakt wyłącznie bezpośredni na rozprawach. W tych zatem warunkach przeprowadzenie w dniu 15 maja 2015 roku rozprawy pod nieobecność oskarżonego pozostawało niedopuszczalne. Nie ulega wątpliwości, iż przeprowadzenie rozprawy głównej pod nieobecność oskarżonego skutkuje tym, iż nie może on realizować jednego z najbardziej elementarnych uprawnień, jakie ma zagwarantowane w procesie karnym, tj. osobistego uczestnictwa w postępowaniu sądowym. Gdyby zatem zakładać nawet, że nie doszło w sprawie niniejszej do zaistnienia tzw. bezwzględnej przyczyny odwoławczej, to i tak uznać należałoby, że naruszone zostało prawo oskarżonego do rzeczywistej, a nie jedynie formalnej obrony.

Naruszenie przepisu art. 376 § 2 k.p.k. poprzez prowadzenie rozprawy w dniu 15 maja 2015r. było konsekwencją utrzymującego się pozbawienia wolności S. K. tak w dniu rozprawy, jak i w dniu kierowanej do niego pod adres zamieszkania korespondencji zawierającej wezwanie na rozprawę. S. K. korespondencji sądowej nie podjął w terminie, skoro cały czas przebywał w Zakładzie Karnym w S.. Warunkiem do prowadzenia rozprawy pod nieobecność oskarżonego w trybie powołanego przez Sąd Rejonowy przepisu art. 376 § 2 k.p.k. pozostawało prawidłowe zawiadomienie oskarżonego o terminie rozprawy, które z przyczyn wskazanych powyżej nie nastąpiło.

Do prowadzenia czynności pod nieobecność oskarżonego nie uprawniała także żadna z pozostałych wyjątkowych regulacji kodeksu postępowania karnego, w szczególności art. 479 § 1 k.p.k., skoro już od drugiej rozprawy wyznaczonej na 16 grudnia 2013r. wskutek przekroczenia terminu przerwy sąd postanowił rozpoznać sprawę w trybie zwyczajnym z mocy art. 484 § 2 k.p.k., co wyłączało w dalszym postępowaniu możliwość powołania się na przepis art. 479 § 1 k.p.k.. Z tego także powodu postanawiając o prowadzeniu rozprawy pod nieobecność oskarżonego Sąd Rejonowy procedował w oparciu o art. 376 § 2 k.p.k. powołany w postanowieniu. Zatem obraza przepisu art. 376 § 2 k.p.k. poprzez jego zastosowanie na rozprawie w dniu 15 maja 2015 roku skutkować musiało uznaniem, że zaistniała bezwzględna przyczyna odwoławcza o której mowa w art. 439 § 1 pkt 11 k.p.k.. Doszło bowiem do rozpoznania sprawy pod nieobecność oskarżonego, którego udział w rozprawie był obowiązkowy, a nie zachodziły jednocześnie okoliczności o charakterze wyjątkowym, warunkujące prowadzenie rozprawy bez obecności oskarżonego zarówno w oparciu o powoływany przez Sąd Rejonowy art. 376 § 2 k.p.k., jak i w oparciu o jakikolwiek inny przepis.

Podobna sytuacja miała miejsce również w odniesieniu do terminu rozprawy z dnia 27 lutego 2015 roku. Także tego dnia oskarżony pozbawiony był wolności, lecz o tym terminie rozprawy prawidłowo zawiadomiony został zanim został osadzony w jednostce penitencjarnej. Również i w takim przypadku doszło do obrazy przepisów prawa procesowego, a to art. 350 § 2 k.p.k. nakładającego na prezesa sądu (przewodniczącego składu orzekającego) obowiązek wydania zarządzenia doprowadzenia na rozprawę oskarżonego pozbawionego wolności „w każdym wypadku”, z którego to przepisu wyprowadza się niekiedy wniosek o braku możliwości stosowania regulacji art. 376 § 2 k.p.k.. Regulacja ta zastosowanie znalazła na pierwszym skutecznym terminie rozprawy w niniejszej sprawie. Skierowana do oskarżonego przed pierwszym terminem rozprawy przesyłka zawierająca odpis aktu oskarżenia, wysłana do S. K. na wskazany przezeń adres zamieszkania nie została podjęta w terminie (k. 64). Sąd Rejonowy w Gliwicach ustalił wówczas, że oskarżony przebywa w Areszcie Śledczym w O. (k. 75, 76, 81), a następnie oskarżony został doprowadzony na rozprawę wyznaczoną w dniu 30 września 2013r., podczas której złożył wyjaśnienia.

Sądowi Okręgowemu w Gliwicach w składzie rozpoznającym niniejszą sprawę znany jest przy tym pogląd, który swój wyraz znalazł w postanowieniu Sądu Najwyższego z dnia 9 lipca 2015 roku (sygn. akt III KK 375/14, LEX nr 1754265, Biul. PK 2015/7/8-13) w którym wskazał Sąd Najwyższy, iż z dniem 1 lipca 2015 r., wobec nowej treści art. 374 § 1 k.p.k. (znowelizowanego przez art. 1 pkt 120 ustawy z dnia 27 września 2013 r. o zmianie ustawy - Kodeks postępowania karnego oraz niektórych innych ustaw (Dz. U. z 2013 r. poz. 1247), nieobecność oskarżonego na rozprawie głównej przestała być obowiązkowa (poza wyjątkiem wskazanym w art. 374 § 1a k.p.k.), a w konsekwencji, ewentualne uchybienia z tym związane, choć zaistniałe wcześniej, z tym dniem straciły charakter bezwzględnej przyczyny odwoławczej z art. 439 § 1 pkt 11 k.p.k.. Ustawodawca w przepisach przejściowych ustawy z dnia 27 września 2013 r. o zmianie ustawy - Kodeks postępowania karnego oraz niektórych innych ustaw (Dz. U. z 2013 r. poz. 1247) nie przyjął rozwiązania, iż postępowania karne toczą się w określonym czasie według "starych" lub "nowych" przepisów procesowych, lecz wprowadził system "hybrydowy", w myśl którego sprawy, w których wniesiono akty oskarżenia przed dniem 1 lipca 2015 r. generalnie toczą się według dotychczasowych przepisów procesowych, ale z wyjątkami, którymi są między innymi przepisy o obecności oskarżonego na rozprawie oraz powszechnej możliwości ubiegania się o wyznaczenie obrońcy lub pełnomocnika z urzędu, czy też o prowadzeniu spraw uchylonych do ponownego rozpoznania do sądu pierwszej instancji w wyniku rozpoznania kasacji, czy wznowienia postępowania. Artykuł 439 § 1 pkt 11 k.p.k. nie uległ zmianie w wyniku wejścia w życie ustawy nowelizującej k.p.k., nadal wymienia on nieobecność oskarżonego (podczas czynności, gdy była ona obowiązkowa) jako jedną z bezwzględnych przesłanek odwoławczych. Przepis ten nie ma samodzielnego bytu, gdyż musi zostać wypełniony treścią przez normy określające sytuacje, w których obecność oskarżonego podczas rozpoznawania jego sprawy jest obowiązkowa. Pogląd powyższy nie może jednak znaleźć w sprawie niniejszej zastosowania o tyle, że niezależnie od specyficznej sytuacji oskarżonego z uwagi na jego analfabetyzm, nie został on nigdy pouczony o treści aktualnie obowiązujących przepisów, przez co brak spełnienia przewidzianych w nich wymogów (zawiadomienia o jego pozbawieniu wolności) nie może wywoływać negatywnych dla oskarżonego konsekwencji, w tym wypadku w postaci uznania za doręczonego wezwania na rozprawę, a dalej prowadzenia rozprawy bez jego udziału.

Dojść zatem musiało do uchylenia zaskarżonego wyroku w całości i przekazania sprawy Sądowi Rejonowemu do ponownego rozpoznania w myśl art. 437 § 2 k.p.k. Dostrzegając powyższe uchybienie z urzędu, sąd odwoławczy z mocy art. 436 k.p.k. ograniczył rozpoznanie apelacji wyłącznie do opisanego uchybienia, gdyż w tej sytuacji zarzut rażąco surowej kary pozostał bezprzedmiotowy wskutek uchylenia zaskarżonego orzeczenia. Nie przesądzając zatem w niczym kwestii winy oskarżonego należy wskazać, iż Sąd Rejonowy ponownie rozpoznając sprawę pilnować będzie musiał, by oskarżony prawidłowo był informowany o terminach rozpraw. Rozpoznając ponownie sprawę będzie mógł Sąd Rejonowy poprzestać na przesłuchaniu oskarżonego oraz świadków, którzy stawią się na rozprawie, w pozostałym zaś zakresie możliwe natomiast będzie skorzystanie z przewidzianej w art. 442 § 2 k.p.k. możliwości poprzestania na ujawnieniu dowodów. Rozważy Sąd Rejonowy również, czy celowe dla należytego rozstrzygnięcia sprawy pozostawać będzie ewentualne dogłębniejsze zweryfikowanie (na przykład w oparciu o opinię biegłego z zakresu szacowania ruchomości) wartości telefonów N. (...) i (...), których kradzież zarzucono oskarżonemu. Wartość tę określono bowiem na 450 złotych, co w chwili orzekania przez sąd II instancji przekracza wartość stypizowanego w art. 119 § 1 k.w. wykroczenia kradzieży jedynie o 13,50 złotych. Precyzyjne ustalenie wartości szkody pozostaje o tyle zatem istotne, że nawet, gdy doszło do niewielkiego jej zawyżenia, pozostawać może ono znaczące dla ostatecznego wyniku sprawy. Kwestia ta zatem może zaważyć na odpowiedzialności karnej S. K., o której rozstrzygać będzie sąd I instancji. Decydując się na rozwinięcie postępowania dowodowego w tym zakresie Sąd Rejonowy musi jednak pamiętać, że wartości tej nie będzie można przyjąć jako wyższej niż 450 złotych z uwagi na pośredni zakaz reformationis in peius wyrażony w art. 443 k.p.k., skoro apelację wywiedziono jedynie na korzyść oskarżonego. Prowadzenie postępowania dowodowego zmierzającego do wyjaśnienia kwestii wartości telefonów celowe pozostawać będzie oczywiście tylko wówczas, gdy wartość ta w czasie procedowania przez Sąd Rejonowy będzie przekraczała wyznaczoną przez przepisy prawa dolną granicę wartości rzeczy przekroczenie której warunkuje możliwość zakwalifikowania określonego zachowania jako przestępstwa, a nie wykroczenia.