Sygn. akt VI U 760/15

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 22 października 2015 r.

Sąd Okręgowy w Szczecinie VI Wydział Pracy i Ubezpieczeń Społecznych

w składzie następującym:

Przewodnicząca:

SSO Monika Miller-Młyńska

Protokolant:

st. sekr. sądowy Katarzyna Herman

po rozpoznaniu na rozprawie w dniu 22 października 2015 r. w S.

sprawy L. B. (1)

przeciwko Zakładowi Ubezpieczeń Społecznych Oddziałowi w S.

o prawo do świadczeń niezrealizowanych

na skutek odwołania L. B. (1)

od decyzji Zakładu Ubezpieczeń Społecznych Oddziału w S.

z dnia 10 sierpnia 2015 roku znak: 390500/2015/39059890/SER

zmienia zaskarżoną decyzję w ten sposób, że przyznaje L. B. (1) prawo do wypłaty emerytury należnej zmarłemu J. B. (1) za sierpień 2015 roku.

SSO Monika Miller-Młyńska

UZASADNIENIE

Decyzją z dnia 10 sierpnia 2015r. Zakład Ubezpieczeń Społecznych Oddział w S. odmówił L. B. (1) prawa do wypłaty świadczenia niezrealizowanego za sierpień 2015r. po zmarłym ojcu J. B. (1). W uzasadnieniu organ rentowy wskazał – przywołując w części wstępnej decyzji ustawę o emeryturach i rentach z FUS, ustawę o emeryturach pomostowych oraz ustawę o nauczycielskich świadczeniach kompensacyjnych - że „ zgodnie z art. 138a ustawy (nie wyjaśniając którą z powołanych ustaw ma na myśli) organ rentowy nie ma podstaw do żądania zwrotu kwoty świadczenia przekazanej na rachunek w miesiącu, w którym nastąpił zgon emeryta lub rencisty. Kwotę tą traktuje się jako świadczenie należne zmarłemu”.

L. B. (1) odwołała się od powyższej decyzji, podnosząc że już w dniu 3 lub 4 sierpnia 2015 roku przekazała do ZUS informację o śmierci swojego ojca, składając jednocześnie wniosek o wypłatę na swoją rzecz ostatniego należnego mu świadczenia. Wskazała, iż w jej ocenie uczyniła to na tyle szybko, że organ rentowy nie miał podstaw, by przekazywać świadczenie na konto jej zmarłego ojca, zwłaszcza że termin płatności świadczenia przypadał dopiero na 15. dzień miesiąca, a więc w dniu złożenia przez nią wniosku świadczenie było jeszcze w dyspozycji organu rentowego.

W odpowiedzi na odwołanie organ rentowy wniósł o oddalenie odwołania w całości, podnosząc iż emerytura za miesiąc, w którym nastąpiła śmierć ubezpieczonego jest świadczeniem należnym, a jego przelew na rachunek w banku, nawet po dacie śmierci ubezpieczonego, stanowi prawidłową wypłatę.

Sąd ustalił następujący stan faktyczny:

J. B. (1) zmarł w dniu 1 sierpnia 2015r. W dacie śmierci był uprawniony do emerytury, wypłacanej mu przez (...) Oddział w S. piętnastego dnia każdego miesiąca. Świadczenie było przelewane przez organ rentowy na rachunek bankowy J. B. (1).

J. B. (1) w dacie śmierci był osobą rozwiedzioną.

Niesporne, a nadto dowody:

- decyzja o przeliczeniu emerytury z 27.05.2015r. – k. 52 plik IV akt ZUS O/S. dot. J. B.;

- odpis skrócony aktu zgonu J. B. – k. 65 plik IV akt ZUS O/S. dot. J. B..

L. B. (1) jest córką J. B. (1).

W dniu 3 sierpnia 2015 roku w jej imieniu do inspektoratu ZUS w P. zgłosił się pracownik zakładu (...), któremu L. B. powierzyła załatwianie formalności związanych ze śmiercią ojca. Pracownik ten złożył w ZUS zarówno podpisany przez L. B. (1) wniosek o wypłatę zasiłku pogrzebowego, kopię dowodu osobistego L. B. (1), udzielone przez nią upoważnienie, odpis skrócony aktu zgonu J. B., jak i – podpisany własnoręcznie przez L. B. (1) – wypełniony wniosek o wypłatę na rzecz L. B. (1) niezrealizowanych świadczeń emerytalnych po zmarłym ojcu wraz z odpisem skróconym aktu urodzenia L. B. i oświadczeniem L. B., że nie zna innych osób uprawnionych do ubiegania się o wypłatę niezrealizowanych świadczeń po jej zmarłym ojcu.

Niesporne, a nadto dowody: wnioski o wypłatę zasiłku pogrzebowego oraz świadczenia niezrealizowanego wraz z załącznikami – k. 57-67 plik IV akt ZUS O/S. dot. J. B..

Świadczenie emerytalne J. B. (1) za sierpień 2015 roku zostało przez organ rentowy przelane na konto bankowe J. B. (1).

Niesporne.

Sąd zważył, co następuje:

Odwołanie okazało się w oczywisty sposób uzasadnione.

Zgodnie z postanowieniem przepisu art. 130 ust. 1 ustawy z dnia 17 grudnia 1998r. o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych, świadczenia, w tym emerytalne, wypłaca się za miesiące kalendarzowe w dniu ustalonym w decyzji organu rentowego ZUS jako termin płatności świadczeń. W myśl z kolei przepisu art. 101 pkt 2 tej ustawy, prawo do tych świadczeń ustaje wraz ze śmiercią osoby uprawnionej. Po ustaniu prawa do świadczeń jego wypłata jest wstrzymywana przez ZUS. Wyjątek od tej zasady został przewidziany w przepisie art. 136 ust. 1 omawianej ustawy, w którym wskazano, iż w razie śmierci osoby, która zgłosiła wniosek o świadczenia określone ustawą, świadczenia należne jej do dnia śmierci wypłaca się małżonkowi, dzieciom, z którymi prowadziła wspólne gospodarstwo domowe, a w razie ich braku - małżonkowi i dzieciom, z którymi osoba ta nie prowadziła wspólnego gospodarstwa domowego, a w razie ich braku - innym członkom rodziny uprawnionym do renty rodzinnej lub na których utrzymaniu pozostawała ta osoba. Przepis ten stanowi więc znaczne uproszczenie procedur, określając odrębnie (z pominięciem np. zasad rządzących spadkobraniem) krąg osób uprawnionych do uzyskania wypłaty świadczenia emerytalnego lub rentowego należnego osobie zmarłej. Przepis art. 136a ust. 2 stanowi ponadto, że w razie śmierci emeryta lub rencisty wstrzymanie wypłaty świadczenia następuje od miesiąca przypadającego po miesiącu, w którym zmarł emeryt lub rencista.

W ocenie sądu orzekającego w niniejszej sprawie cytowany przepis, mimo użytego w nim sformułowania „w razie śmierci osoby, która zgłosiła wniosek” odnosi się nie tylko do sytuacji, kiedy następuje śmierć osoby, która zgłosiła wniosek o świadczenia określone ustawą i wniosek ów nie został jeszcze rozpoznany decyzją, ale również do sytuacji w której świadczenia zostały przyznane (na skutek wniosku złożonego przez osobę uprawnioną już wcześniej), a jedynie nie zostały wypłacone wskutek śmierci uprawnionego. Sąd Okręgowy podziela bowiem (aprobowany także przez doktrynę) pogląd wyrażony przez Sąd Apelacyjny w Lublinie w wyroku z dnia 19 sierpnia 1999 r. (III AUa 229/99 OSA 2000/7-8/32, Apel.-Lub. 1999/4/1), iż z treści art. 136 ust. 2 cytowanej ustawy, którym to przepisem ustawodawca przyznał osobom wymienionym w ust. 1 tego przepisu uprawnienia co do udziału w dalszym prowadzeniu postępowania o świadczenia, nie wpływa bowiem wniosek, że osoby te nie mają prawa do wypłaty zaległych a niezrealizowanych świadczeń w wypadku, gdy świadczenia zostały już ustalone za życia osoby, która zgłosiła wniosek o ich wypłatę, i że osoby określone w tym przepisie mogą być pozbawione prawa do świadczeń, a prawo to ma przejść na inną, nawet obcą osobę (np. spadkobiercę testamentowego). Osoby określone w art. 136 ust. 1 zwykle należą do grona spadkobierców, ale przepis art. 136 lepiej zabezpiecza interesy tych osób niż przepisy prawa spadkowego, gdyż osoby te mogą zrealizować zaległe świadczenia bez potrzeby przeprowadzania formalności wynikających i przewidzianych w postępowaniu spadkowym, a przede wszystkim mogą je zrealizować także wówczas, gdy długi spadkowe są wyższe niż aktywa, a osoby te odrzuciły spadek. Skoro więc do świadczeń niezrealizowanych, należnych osobie, która zmarła po wystąpieniu o nie, art. 136 ustawy o emeryturach i rentach z FUS ogranicza krąg osób najbliższych, którym przysługuje roszczenie o ich wypłatę, to nie można przyjmować, że do identycznych świadczeń emerytalno-rentowych, tyle że przyznanych zmarłemu przed jego śmiercią, ale nie wypłaconych z uwagi na zgon, uprawniony będzie inny krąg osób. Tym samym stwierdzić należy, że do wszelkich świadczeń, które nie zostały zrealizowane, stosuje się przepis art. 136 cytowanej ustawy i to bez względu na to, czy zostały już przyznane prawomocną decyzją lub prawomocnym wyrokiem.

Mając na uwadze powyższe, stwierdzić należało, że L. B. (1) - jako córka zmarłego emeryta należy do kręgu członków najbliższej rodziny wymienionych w cytowanym art. 136 ust. 1 ustawy emerytalnej. Niespornym było także, że wobec śmierci J. B. (1) w dniu 1 sierpnia 2015r., wstrzymanie wypłaty należnej zmarłemu emerytury mogło nastąpić dopiero od dnia 1 września 2015r., a co za tym idzie, że organ rentowy miał obowiązek dokonania wypłaty jeszcze świadczenia za sierpień 2015r., mimo że ustalony wcześniejszą decyzją termin jego płatności przypadał już po śmierci J. B. (1), bo w dniu 15 sierpnia 2015 roku. W tym kontekście należy z całą mocą zaakcentować, że postępowanie organu rentowego w niniejszej sprawie jawi się jako zupełnie niezrozumiałe. Mimo bowiem, że już w dniu 3 sierpnia 2015 roku organ ten powziął wiedzę o tym, że J. B. (1) nie żyje, a co więcej – dowiedział się kto rości sobie prawo do wypłaty na swoją rzecz zasiłku pogrzebowego i ostatniego świadczenia emerytalnego – postanowił ten fakt zignorować, dokonując wypłaty świadczenia tak jakby J. B. (1) nadal żył, tj. na jego rachunek bankowy. W tym kontekście treść zaskarżonej decyzji należy ocenić wręcz jako kuriozalną – w dniu 10 sierpnia 2015r. organ rentowy odmówił bowiem L. B. (1) wypłaty świadczenia, powołując się na to, że przekazał świadczenie na rachunek bankowy zmarłego, mimo że data płatności świadczenia jeszcze nie nastąpiła (a więc świadczenie nie mogło być w tej dacie przekazane na konto, jeśli zaś nawet do tego doszło, to wyłącznie wskutek działania czy raczej zaniechania pracowników organu rentowego, którzy w porę nie wstrzymali jego płatności). Całkowicie chybione było więc w tym kontekście powołanie się w zaskarżonej decyzji na przepis art. 138a ustawy – prawdopodobnie emerytalnej (treść zaskarżonej decyzji jest kolejnym elementem, który wzbudził w niniejszej sprawie najwyższe zdumienie). Istotnie wynika z niego, że podmiot prowadzący rachunek płatniczy oraz bank i spółdzielcza kasa oszczędnościowo-kredytowa prowadzące rachunek inny niż płatniczy, a także wydawca instrumentu płatniczego są obowiązani zwrócić Zakładowi kwoty świadczeń przekazane na ten rachunek albo instrument płatniczy, za miesiące następujące po miesiącu, w którym nastąpiła śmierć świadczeniobiorcy, z czego można wyprowadzić wniosek iż takiego obowiązku bank nie ma odnośnie kwot, które zostały przekazane na rachunek bankowy za miesiąc, w którym nastąpiła śmierć świadczeniobiorcy. Okoliczność ta jest jednak z punktu widzenia L. B. (1) całkowicie obojętna – ona bowiem złożyła swój wniosek najszybciej jak było to możliwe, będąc w pełni uprawnioną do uzyskania wypłaty świadczenia zmarłego ojca. Brak jest więc jakichkolwiek podstaw prawnych do tego, by obecnie obciążać właśnie ją całkowitą odpowiedzialnością za fakt, iż organ rentowy dokonał dowolnego wyboru podmiotu, na rzecz którego postanowił przekazać świadczenie J. B. (1). Celem regulacji z art. 136 ustawy emerytalnej jest bowiem m.in. umożliwienie osobom najbliższym faktycznego skorzystania ze środków pieniężnych, które przysługiwałyby zmarłemu i to w sposób szybki, bez potrzeby przeprowadzania postępowania spadkowego. Tymczasem przekazanie przez organ rentowy środków na rachunek bankowy prowadzony dla osoby zmarłej, i to w dacie kiedy organ wiedział już o zgonie świadczeniobiorcy, a więc także i o tym, że środki z tego rachunku nie mogą zostać wypłacone bez przeprowadzenia postępowania spadkowego, prowadzi do obejścia tego przepisu, w sposób całkowicie pozbawiony podstaw prawnych i z pokrzywdzeniem osoby uprawnionej do otrzymania tego świadczenia.

W tym stanie rzeczy, koniecznym stała się zmiana zaskarżonej decyzji w sposób wskazany w sentencji wyroku, o czym Sąd Okręgowy w Szczecinie orzekł na podstawie art. 477 14 § 2 k.p.c.