WYROK

W I M I E N I U

RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 2 listopada 2015 roku

Sąd Okręgowy w Poznaniu w XVII Wydziale Karnym Odwoławczym w składzie:

Przewodniczący: SSO Jarosław Komorowski

Protokolant: st. prot. sąd. Agnieszka Popławska

przy udziale Prokuratora Prokuratury Wojskowej del. do Prokuratury Okręgowej Macieja Nowaka

po rozpoznaniu w dniu 2 listopada 2015 roku

sprawy J. S. (S.)

oskarżonego o przestępstwo z art. 226 § 1 k.k.

z powodu apelacji wniesionej przez oskarżonego

od wyroku Sądu Rejonowego Poznań – Nowe Miasto i Wilda w Poznaniu z dnia 2 czerwca 2015 roku, sygn. akt III K 344/15

1.  utrzymuje w mocy zaskarżony wyrok,

2.  zwalnia oskarżonego z obowiązku poniesienia kosztów procesu za postępowanie odwoławcze, w tym nie wymierza mu opłaty za II instancję.

SSO Jarosław Komorowski

UZASADNIENIE

W sprawie oskarżonego J. S., uznanego wyrokiem Sądu Rejonowego Poznań – Nowe Miasto i Wilda w Poznaniu z dnia 2 czerwca 2015 roku, sygn. akt III K 344/15 za winnego popełnienia występku z art. 226 § 1 k.k. (k. 47) po rozpoznaniu apelacji wywiedzionej przez oskarżonego (k. 64), Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

Apelacja oskarżonego okazała się nieuzasadniona.

Na wstępie przypomnieć należy, że przedmiotem kontroli instancyjnej jest analiza toku rozumowania sądu I instancji, który doprowadził go do przekonania o winie bądź niewinności oskarżonego. Sąd odwoławczy co do zasady nie styka się bowiem z dowodami bezpośrednio, lecz swą działalność ogranicza do weryfikacji racjonalności rozumowania sądu orzekającego, przedstawionego w zaskarżonym wyroku. Skoro skarżący je podważa, to konieczne jest bądź wykazanie słuszności podniesionych przez niego argumentów, bądź też wykazanie sądowi I instancji, że nie ma racji i dlaczego. Uczynić to można tylko przez konkretną argumentację, z przywołaniem - w zależności od zaistniałej sytuacji - określonych dowodów przeprowadzonych w danej sprawie, poglądów prawnych, albo argumentów powołujących się na racje natury logicznej (por. m.in.: wyrok SN z dnia 1 marca 2007 r., WA 8/07, Lex nr 446355, wyrok SN z dnia 3 kwietnia 2007 r., II KK 81/06, Lex nr 448000).

Już w tym miejscu stwierdzić trzeba, że podniesione przez oskarżonego argumenty, które sprowadzają się do oświadczenia, że jest niewinny i nie znieważył funkcjonariuszy Policji w żaden sposób nie podważają racjonalności toku rozumowania Sądu Rejonowego, który doprowadził tenże Sąd do konkluzji, że oskarżony J. S. w dniu 9 stycznia 2015 roku w P. znieważył funkcjonariuszy Policji sierż. Z. M. i K. M. słowami powszechnie uznanymi za obelżywe podczas i w związku z pełnieniem przez nich obowiązków służbowych, a więc że wyczerpał znamiona przestępstwa określonego w art. 226 § 1 k.k. Sąd Okręgowy nie miał bowiem żadnych wątpliwości, że zgromadzony w sprawie materiał dowodowy został poddany prawidłowej ocenie i był wystarczający do zrekonstruowania znamion przedmiotowych i podmiotowych zarzuconego i przypisanego oskarżonemu przestępstwa.

W szczególności wyeksponować trzeba trzeba, że na sprawstwo i winę J. S. wskazują zeznania sierż. Z. M., które stanowią wiarygodny i istotny dla wydania prawidłowego wyroku materiał dowodowy. Z zeznań tego świadka jednoznacznie wynika, że funkcjonariusze Policji podjęli interwencję z uwagi na szarpaninę, która zaobserwowali pod sklepem (...) przy ul. (...) w P. i że w toku legitymowania jej uczestników J. S. rzucił butelką po piwie w stronę pobliskiego budynku ubliżając przy tym funkcjonariuszom, m.in. poprzez nazwanie ich „jebanymi policyjnymi psami”. Wprawdzie w relacji tego świadka przedstawionej w postępowaniu przygotowawczym i na rozprawie głównej można dostrzec pewne drobne rozbieżności, jednakże w żadnym wypadku nie pozwalają one uznać, że zeznania Z. M. nie polegają na prawdzie. Dowodu z zeznań świadka nie można przecież dyskredytować tylko dlatego, że występują w nich drobne sprzeczności czy przeinaczenia, zwłaszcza kiedy wynikają one ze znacznej odległości czasowej składanych zeznań, odmiennej techniki przesłuchania, czy nawet właściwego, dla każdej z przesłuchujących osób, formułowania wypowiedzi tej osoby. Istotne jest bowiem to, że świadek podjął interwencję w stosunku do oskarżonego i że nie miał żadnego interesu w tym, aby w sposób sprzeczny z rzeczywistym biegiem wypadków przedstawić zachowanie J. S. wobec funkcjonariuszy Policji. Co więcej, Z. M., który jest dla oskarżonego osobą zupełnie obcą, nie tylko nie miał powodu aby go bezpodstawnie obciążać, ale wręcz, jak słusznie wyeksponował Sąd Rejonowy, sam naraziłby się na odpowiedzialność karną i utratę pracy, gdyby to uczynił.

Wyraźnie należy także podkreślić, że wiarygodności zeznań omówionego powyżej świadka w żaden sposób nie podważają twierdzenia R. K. i A. R. – uczestników szarpaniny, która zwróciła uwagę funkcjonariuszy Policji. Wprawdzie żaden z tych świadków nie potwierdził negatywnych zachowań oskarżonego wobec Policjantów, jednakże w tym czasie znajdowali się już w pobliskim sklepie, a przy tym treść ich zeznań jednoznacznie wskazuje, że swoimi wypowiedziami nie chcieli obciążać oskarżonego. Słusznie więc zeznania obu wymienionych świadków zostały uznane przez Sąd Rejonowe za częściowo niewiarygodne.

W konsekwencji stwierdzić należy, że zgromadzone w sprawie dowody, które zostały prawidłowo ocenione przez Sąd Rejonowy, umożliwiły poczynienie jednoznacznych ustaleń faktycznych, w tym ustalenie wszystkich tych okoliczności inkryminowanego zdarzenia, które pozwoliły we właściwy sposób zrekonstruować znamiona przedmiotowe i podmiotowe przypisanego oskarżonemu przestępstwa. Wobec tego brak było jakichkolwiek podstaw do uwzględnienia wniosku oskarżonego i uniewinnienia go od przypisanego mu przestępstwa bądź uchylenia kwestionowanego wyroku i przekazania sprawy Sądowi Rejonowemu do ponownego rozpoznania.

Odnosząc się natomiast do wymiaru kary orzeczonej wobec oskarżonego przypomnieć należy, że o rażącej niewspółmierności orzeczonej kary można mówić wówczas, gdy suma zastosowanych kar i środków karnych, wymierzonych za popełnione przestępstwo, nie odzwierciedla należycie stopnia społecznej szkodliwości czynu oraz nie zapewnia spełnienia celów kary. Ponadto, orzeczona kara lub środek karny mogą być uznane za niewspółmierne, gdy nie uwzględniają w sposób właściwy zarówno okoliczności popełnionego czynu, jak i osobowości sprawcy (wyrok SN z dnia 30 czerwca 2009 r., WA 19/09, Lex nr 598172). Jak słusznie podkreśla się w orzecznictwie, tylko wtedy można uznać, że przesłanka rażącej niewspółmierności kary jest spełniona, jeśli z punktu widzenia nie tylko sprawcy, ale i ogółu społeczeństwa, kara jawi się jako niesprawiedliwa, zbyt drastyczna, przynosząca nadmierną dolegliwość (zob. min.: wyrok SA w Katowicach z dnia 5 listopada 2009 r., II AKa 297/09, Lex nr 553884).

Jak słusznie podkreślono w orzecznictwie i doktrynie, za karę współmierną i sprawiedliwą uznana być może tylko taka kara, przy wymiarze której sąd orzekający miał na uwadze wszystkie dyrektywy wymiaru kary wskazane w art. 53 k.k. i przy wymiarze której sąd orzekający wziął pod uwagę wszystkie okoliczności łagodzące i obciążające, ujawnione w toku przewodu sądowego (zob. m.in. wyrok SN z dnia 30 marca 1977 r., V KR 34/77, OSNPG 1977/10/78). Nie oznacza to oczywiście, że każda z dyrektyw winna być zawsze uwzględniona w jednakowym stopniu. Kluczowe jest natomiast to, aby dolegliwość wymierzanej kary nie przekroczyła stopnia przypisanej oskarżonemu winy oraz odpowiadała stopniowi społecznej szkodliwości popełnionego czynu. Istotne jest jednak również, aby orzeczona kara we właściwy sposób uwzględniała okoliczności dotyczące osoby sprawcy, będące podstawą jej ukształtowania w postaci bezwzględnej lub z warunkowym zawieszeniem wykonania. Wymierzając karę z warunkowym zawieszeniem jej wykonania sąd zobowiązany jest bowiem – zgodnie z dyspozycją art. 56 k.k. – brać pod uwagę dyrektywy sądowego wymiaru kary określone w art. 53 k.k. Zawieszenie wykonania orzeczonej kary nie powinno przy tym rodzić w opinii społecznej przekonania, że sprawca przestępstwa pozostał w zasadzie bezkarny.

Za przypisane oskarżonemu J. S. przestępstwo z art. 226 § 1 k.k. grozi kara grzywny, ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do roku.

Z uwagi na okoliczności inkryminowanego zdarzenia a zwłaszcza uprzednią wielokrotną karalność oskarżonego, trafnie Sąd Rejonowy uznał, że słuszne i sprawiedliwe jest wymierzenie J. S. kary najsurowszej rodzajowo, a więc kary pozbawienia wolności. Jak wynika z pisemnych motywów wyroku, orzekając wskazaną karę w wymiarze 5 miesięcy Sąd Rejonowy nie dostrzegł żadnych okoliczności, które przemawiałyby na korzyść oskarżonego. Takich okoliczności nie stwierdził także Sąd Odwoławczy. Wobec tego nie może budzić wątpliwości, że wymiar kary jednostkowej ukształtowany przez Sąd I instancji należycie uwzględnia wszystkie okoliczności dotyczące analizowanego zdarzenia i osobowości oskarżonego oraz jest współmierny do ciężaru gatunkowego przestępstwa. Jednocześnie, mając na względzie fakt wielokrotnej uprzedniej karalności oskarżonego S., w tym za przestępstwa godzące w działalność instytucji państwowych, zgodzić należy się z Sądem Rejonowym, że brak jest racjonalnych przesłanek do skonstruowania wobec oskarżonego pozytywnej prognozy kryminologicznej i do wymierzenia mu kary pozbawienia wolności z warunkowym zawieszeniem jej wykonania. Wprawdzie sam fakt uprzedniej karalności nie wyklucza w każdym przypadku skonstruowania wobec sprawcy pozytywnej prognozy kryminologicznej (tak m.in.: wyrok SN z dnia 17 listopada 2011 r., III KK 198/11, Lex nr 1109319, wyrok SA w Katowicach z dnia 26 marca 2009 r., II AKa 42/09, Lex nr 504090), jednakże analiza karty karnej oskarżonego pozwala stwierdzić, że jest on sprawcą niepoprawnym, notorycznie wracającym na drogę przestępstwa, wobec którego dotychczas stosowane kary i środki karne nie odniosły żadnego rezultatu. Wobec oskarżonego wielokrotnie orzekano bezwzględną karę pozbawienia wolności i mimo to oskarżony wracał na drogę przestępstwa. Wskazuje to bezsprzecznie, że naruszenie przez J. S. obowiązującego porządku prawnego nie miało charakteru incydentalnego. Skoro dotychczas podejmowane działania resocjalizacyjne nie odniosły żadnego skutku uznać należy, że oskarżony wymaga trwałych oddziaływań, które winny zostać podjęte w warunkach izolacji więziennej. Tym samym wymienione powyżej okoliczności wskazują ponad wszelką wątpliwość, że nie tylko oskarżony ma lekceważący stosunek do obowiązującego porządku prawnego, ale również że brak jest jakichkolwiek podstaw do formułowania twierdzeń, iż orzeczenie wobec niego kary z warunkowym zawieszeniem jej wykonania to zmieni. Wręcz przeciwnie, warunkowe zawieszenie kary 5 miesięcy pozbawienia wolności utwierdziłoby J. S. wyłącznie w przekonaniu, że jest on faktycznie bezkarny.

Reasumując powyższe rozważania stwierdzić należy, że tylko bezwzględna kara pozbawienia wolności w wymiarze 5 miesięcy stanowi trafną reakcję karną na przestępstwo popełnione przez J. S.. Podkreślenia wymaga, że w ocenie Sądu Odwoławczego tak ukształtowany wymiar kary nie wpłynie negatywnie na realizację względów ogólnoprewencyjnych oraz zapobiegnie wykształceniu w społeczeństwie błędnego przekonania o nadmiernej pobłażliwości organów sprawiedliwości wobec sprawców tego rodzaju przestępstw. Jednocześnie będzie ona stanowiła dla oskarżonego realną przestrogę przed lekceważeniem porządku prawnego, albowiem musi on w końcu zrozumieć, że popełnianie kolejnych przestępstw nie popłaca i każdorazowo będzie się wiązać ze zdecydowaną reakcją organów wymiaru sprawiedliwości.

Wobec powyższego należało zaskarżony wyrok utrzymać w mocy, jak orzeczono w punkcie 1. wyroku, albowiem nie dostrzeżono również żadnych uchybień, które w myśl art. 439 § 1 k.p.k., art. 440 k.p.k. bądź art. 455 k.p.k. należałoby wziąć pod uwagę z urzędu.

O kosztach procesu orzeczono w punkcie 2. wyroku.

Na podstawie art. 624 § 1 k.p.k. w zw. z art. 634 k.p.k. i art. 17 ust. 1 ustawy z dnia 23 czerwca 1973 roku o opłatach w sprawach karnych, Sąd Okręgowy zwolnił oskarżonego z obowiązku poniesienia kosztów procesu za postępowanie odwoławcze i nie wymierzył mu opłaty. Za zwolnieniem oskarżonego od kosztów procesu przemawiały jego sytuacja finansowa a także okoliczność, że wobec oskarżonego orzeczono bezwzględną karę pozbawienia wolności.

SSO Jarosław Komorowski